Updated books in repository.
[wolnelektury.git] / books / kochanowski_tren15.txt
1
2 -----
3 Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
4 Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać.
5 Źródło:
6 -----
7
8 AUTOR: 
9 TYTUŁ: 
10
11
12   
13   
14
15 Jan Kochanowski
16
17 Treny
18
19 Tren XV
20
21
22
23
24 Erato złotowłosa i ty, wdzięczna lutni,
25 Skąd pociechę w swych troskach biorą ludzie smutni!
26 Uspokójcie na chwilę strapioną myśl moję,
27 Póki jeszcze kamienny w polu słup nie stoję,
28 Lejąc ledwie nie krwawy płacz przez marmur żywy,
29 Żalu ciężkiego pamięć i znak nieszczęśliwy.
30 Mylę się? czyli, patrząc na ludzkie przygody,
31 Skromniej człowiek uważa i swe własne szkody?
32 Nieszczęsna matko (jesli przyczytać możemy
33 Nieszczęściu, co prze głupi swój rozum cierpiemy),
34 Gdzie teraz twych siedm' synów i dziewek tak wiele?
35 Gdzie pociecha? gdzie radość i twoje wesele?
36 Widzę czternaście mogił, a ty, nieszczęśliwa
37 I podobno tak długo nad wolą swą żywa,
38 Obłapiasz zimne groby, w których — ach, niebogo —
39 Składłaś dziateczki swoje zagubione srogo!
40 Takie więc kwiaty leżą kosą podsieczone
41 Albo deszczem gwałtownym na ziemię złożone.
42 W którą nadzieję żywiesz? Czego czekasz więcej?
43 Czemu śmiercią żałości nie zbywasz co pręcej?
44 A wasze prędkie strzały albo łuk co czyni
45 Niepochybny, o Febe i mściwa bogini?
46 Albo z gniewu, bo winna, albo więc z litości
47 Dokonajcie, prze Boga, jej biednej starości!
48 Nowa pomsta, nowa kaźń hardą myśl potkała:
49 Dziatek płacząc Niobe sama skamieniała
50 I stoi na Sypilu marmor nieprzetrwany,
51 Jednak i pod kamieniem żywią skryte rany.
52 Jej bowiem łzy serdeczne skałę przenikają
53 I przeźroczystym z góry strumieniem spadają,
54 Skąd źwierz i ptastwo pije; a ta w wiecznym pęcie
55 Tkwi w rogu skały wiatrom szalonym na wstręcie.
56 Ten grób nie jest na martwym, ten martwy nie
57 w grobie
58 Ale samże jest martwym, samże grobem sobie.
59
60
61