1 <?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
3 <rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#" xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
4 <rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/Lektury:Kochanowski/Treny/Tren_XIX">
5 <dc:creator xml:lang="pl">Kochanowski, Jan</dc:creator>
6 <dc:title xml:lang="pl">Tren XIX albo Sen (Żałość moja długo w noc oczu mi nie dała...)</dc:title>
7 <dc:relation.isPartOf xml:lang="pl">http://www.wolnelektury.pl/lektura/treny</dc:relation.isPartOf>
8 <dc:contributor.editor xml:lang="pl">Sekuła, Aleksandra</dc:contributor.editor>
9 <dc:contributor.editor xml:lang="pl">Krzyżanowski, Julian</dc:contributor.editor>
10 <dc:contributor.editor xml:lang="pl">Otwinowska, Barbara</dc:contributor.editor>
11 <dc:contributor.technical_editor xml:lang="pl">Gałecki, Dariusz</dc:contributor.technical_editor>
12 <dc:publisher xml:lang="pl">Fundacja Nowoczesna Polska</dc:publisher>
13 <dc:subject.period xml:lang="pl">Renesans</dc:subject.period>
14 <dc:subject.type xml:lang="pl">Liryka</dc:subject.type>
15 <dc:subject.genre xml:lang="pl">Tren</dc:subject.genre>
16 <dc:description xml:lang="pl">Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.</dc:description>
17 <dc:identifier.url xml:lang="pl">http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/treny-tren-xix-albo-sen-zalosc-moja-dlugo-w-noc-oczu-mi-nie-</dc:identifier.url>
18 <dc:source.URL xml:lang="pl">http://www.polona.pl/Content/1501</dc:source.URL>
19 <dc:source xml:lang="pl">Kochanowski, Jan (1530-1584), Dzieła polskie, tom 2, Państwowy Instytut Wydawniczy, wyd. 8, Warszawa, 1976</dc:source>
20 <dc:rights xml:lang="pl">Domena publiczna - Jan Kochanowski zm. 1584</dc:rights>
21 <dc:date.pd xml:lang="pl">1584</dc:date.pd>
22 <dc:format xml:lang="pl">xml</dc:format>
23 <dc:type xml:lang="pl">text</dc:type>
24 <dc:type xml:lang="en">text</dc:type>
25 <dc:date xml:lang="pl">2007-08-30</dc:date>
26 <dc:audience xml:lang="pl">L</dc:audience>
27 <dc:language xml:lang="pl">pol</dc:language>
32 <autor_utworu>Jan Kochanowski</autor_utworu>
34 <dzielo_nadrzedne>Treny</dzielo_nadrzedne>
36 <nazwa_utworu>Tren XIX --- albo Sen</nazwa_utworu>
40 <strofa><begin id="b1188552740656"/><motyw id="m1188552740656">Matka, Sen, Wizja</motyw>Żałość moja długo w noc oczu mi nie dała/
41 Zamknąć i zemdlonego<pe><slowo_obce>zemdlonego</slowo_obce> --- zmęczonego</pe> upokoić ciała;/
42 Ledwie mię na godzinę przed świtaniem swymi/
43 Sen leniwy obłapił skrzydły czarnawymi<pe><slowo_obce>Sen... obłapił skrzydły</slowo_obce> --- Sen (Hypnos) był bratem Śmierci i synem Nocy, dlatego skrzydła są czarne.</pe>./
44 <begin id="b1188552792855"/><motyw id="m1188552792855">Córka, Wspomnienia</motyw>Natenczas mi się matka własnie<pe><slowo_obce>własnie</slowo_obce> (czyt.: właśnie) --- we własnej osobie.</pe> ukazała,/
45 A na ręku Orszulę moję wdzięczną miała,/
46 Jaka więc po paciorek do mnie przychodziła,/
47 Skoro z swego posłania rano się ruszyła./
48 Giezłeczko<pe><slowo_obce>Giezłeczko</slowo_obce> --- koszulka.</pe> białe na niej, włoski pokręcone,/
49 Twarz rumiana, a oczy ku śmiechu skłonione.<end id="e1188552792855"/>/
50 Patrzę, co dalej będzie, aż matka tak rzecze:/
51 ,,Śpisz, Janie? czy cię żałość twoja zwykła piecze?"/
52 Zatym-em ciężko westchnął i tak mi się zdało,/
53 Żem się ocknął. --- A ona, pomilczawszy mało,/
54 Znowu mówić poczęła: ,,Twój nieutolony<pe><slowo_obce>nieutolony</slowo_obce> --- nieutulony, nieukojony.</pe>/
55 Płacz, synu mój, przywiódł mię w te tu wasze strony/
56 Z krain barzo<pe><slowo_obce>barzo</slowo_obce> --- bardzo.</pe> dalekich, a łzy gorzkie twoje/
57 Przeszły aż i umarłych tajemne pokoje./
58 Przyniosłam ci na ręku wdzięczną dziewkę twoję,/
59 Abyś ją mógł oględać jeszcze, a tę swoję/
60 Serdeczną żałość ujął, która tak ujmuje<pe><slowo_obce>ująć</slowo_obce> --- zmniejszyć.</pe>/
61 Sił twoich i tak zdrowie nieznacznie twe psuje,/
62 Jako ogień suchy knot obraca w perzyny,/
63 Darmo nie upuszczając namniejszej godziny./
64 <begin id="b1188550788377"/><motyw id="m1188550788377">Zaświaty, Ciało, Dusza, Ziemia</motyw>Czy--li nas już umarłe macie za stracone/
65 I którym już na wieki słońce jest zgaszone?/
66 A my, owszem, żywiemy żywot<pr><slowo_obce>żywiemy żywot</slowo_obce> --- żyjemy życiem.</pr> tym ważniejszy,/
67 Czym nad to grube ciało duch jest ślachetniejszy./
68 Ziemia w ziemię się wraca<pe><slowo_obce>Ziemia w ziemię się wraca</slowo_obce> --- por. Genesis: póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz! Rdz 3, 19</pe>, a duch, z nieba dany,/
69 Miałby zginąć ani na miejsca swe wezwany?/
70 O to się ty nie frasuj, a wierz niewątpliwie,/
71 Że twoja namilejsza Orszuleczka żywie<pe><slowo_obce>żywie</slowo_obce> --- żyje.</pe>./
72 A tu więc takim ci się kształtem ukazała,/
73 Jakoby się śmiertelnym oczom poznać dała.<pe><slowo_obce>takim ci się kształtem ukazała...</slowo_obce> --- ukazała się w takiej postaci, w jakiej ją kiedyś widziałeś, żebyś ją poznał.</pe>/
74 Ale między anioły i duchy wiecznymi/
75 Jako wdzięczna jutrzenka świeci, a za swymi/
76 Rodzicami się modli, jako to umiała/
77 Z wami będąc, choć jeszcze słów nie domawiała.<end id="e1188550788377"/>/
78 <begin id="b1188550914476"/><motyw id="m1188550914476">Obraz świata, Szczęście</motyw>Jesliże--ć też stąd roście<pe><slowo_obce>roście</slowo_obce> --- rośnie.</pe> żałość, że jej lata/
79 Pierwej są przyłomione<pe><slowo_obce>przyłomione</slowo_obce> --- złamane.</pe>, niżli tego świata/
80 Rozkoszy zażyć mogła? O biedne i płone/
81 Rozkoszy wasze, które tak są usadzone,/
82 Że w nich więcej frasunków i żałości więcej!/
83 Czego ty doznać możesz sam z siebie napręcej!/
84 Ucieszyłeś się kiedy z dziewki swej tak wiele,/
85 Żeby pociecha twoja i ono wesele/
86 Mogło porównać z twoim dzisiejszym kłopotem?/
87 Nie rzeczesz tego, widzę! Także trzymaj o tem,/
88 Jakoś doznał, ani się frasuj, że tak rana<pe><slowo_obce>rana</slowo_obce> --- wczesna.</pe>/
89 Twojej ze wszech namilszej dziewce śmierć zesłana!/
90 Nie od rozkoszy--ć poszła; poszła--ć od trudności,/
91 Od pracej, od frasunków, od złez, od żałości,/
92 Czego świat ma tak wiele, że by też co było/
93 W tym doczesnym żywocie człowieczeństwu miło ---/
94 Musi smak swój utracić prze wielkość przysady<pe><slowo_obce>przysada</slowo_obce> --- niedoskonałość.</pe>,/
95 A przynamniej prze bojaźń nieuchronnej zdrady<pe><slowo_obce>zdrady</slowo_obce> --- tu: zawodu.</pe>.<end id="e1188550914476"/>/
96 <begin id="b1188550969962"/><motyw id="m1188550969962">Kobieta, Kondycja ludzka, Matka, Żona</motyw>Czegóż płaczesz, prze Boga? Czegóż nie zażyła?/
97 Że sobie swym posagiem pana<pe><slowo_obce>pana</slowo_obce> --- tu: męża.</pe> nie kupiła?/
98 Że przegróżek<pe><slowo_obce>przegróżek</slowo_obce> --- pogróżek.</pe> i cudzych fuków<pe><slowo_obce>fuków</slowo_obce> --- karcenia, fukania, oznak niezadowolenia.</pe> nie słuchała?/
99 Że boleści w rodzeniu dziatek nie uznała?/
100 Ani umie powiedzieć, czego jej troskliwa/
101 Matka doszła: co z więtszym utrapieniem bywa,/
102 Czy je rodzić, czy je grześć<pe><slowo_obce>grześć</slowo_obce> --- grzebać.</pe>? --- Takieć pospolicie/
103 Przysmaki wasze, czym wy sobie świat słodzicie! ---<end id="e1188550969962"/>/
104 <begin id="b1188551054937"/><motyw id="m1188551054937">Zaświaty</motyw>W niebie szczyre rozkoszy, a do tego wieczne,/
105 Od wszelakiej przekazy wolne i bezpieczne;/
106 Tu troski nie panują, tu pracej nie znają,/
107 Tu nieszczęście, tu miejsca przygody nie mają,/
108 Tu choroby nie najdzie, tu nie masz starości,/
109 <begin id="b1219237072674"/><motyw id="m1219237072674">Nieśmiertelność, Wiedza</motyw>Tu śmierć, łzami karmiona, nie ma już wolności./
110 Żyjem wiek nieprzeżyty, wiecznej używamy/
111 Dobrej myśli, przyczyny wszytkich rzeczy znamy.<end id="e1219237072674"/>/
112 Słońce nam zawżdy świeci, dzień nigdy nie schodzi<pe><slowo_obce>nie schodzi</slowo_obce> --- nie zachodzi.</pe>/
113 Ani za sobą nocy niewidomej wodzi./
114 <begin id="b1219237351115"/><motyw id="m1219237351115">Bóg, Ciało, Wzrok</motyw>Twórcę wszech rzeczy widziem<pe><slowo_obce>widziem</slowo_obce> --- widzimy.</pe> w Jego majestacie,/
115 Czego wy, w ciele będąc, próżno upatrzacie<pe><slowo_obce>upatrzacie</slowo_obce> --- upatrujecie, wypatrujecie.</pe>.<end id="e1219237351115"/><end id="e1188551054937"/>/
116 Tu w czas obróć swe myśli, a chowaj się na te<pe><slowo_obce>chowaj się na te... rozkoszy</slowo_obce> --- przygotuj się na te rozkosze.</pe>/
117 Nieodmienne, synu mój, rozkoszy bogate!/
118 Doznałeś, co świat umie i jego kochanie;/
119 Lepiej na czym ważniejszym zasadź swe staranie!/
120 <begin id="b1188551199399"/><motyw id="m1188551199399">Kondycja ludzka, Niebezpieczeństwo, Umiarkowanie, Morze</motyw>Dziewka twoja dobry los, możesz wierzyć, wzięła,/
121 A własnie w swoich rzeczach<pe><slowo_obce>rzeczach</slowo_obce> --- sprawach.</pe> sobie tak poczęła,/
122 Jako gdy kto, na morze nowo się puściwszy,/
123 A tam niebezpieczeństwo wielkie obaczywszy,/
124 Woli nazad do brzegu. Drudzy, co podali/
125 Żagle wiatrom, na ślepe skały powpadali;/
126 Ten mrozem zwyciężony, ten od głodu zginął,/
127 Rzadki, co by do brzegu na desce przypłynął./
128 Śmierci zniknąć nie mogła, by też dobrze była/
129 Onę dawną Sybillę wiekiem swym przeżyła<pr><slowo_obce>Sybillę... przeżyła</slowo_obce> --- Sybilla żyć miała tysiąc lat.</pr>.<end id="e1188551199399"/>/
130 <begin id="b1188551294503"/><motyw id="m1188551294503">Kobieta, Córka, Kondycja ludzka</motyw>To, co miało być potym, uprzedzić wolała;/
131 Tymże mniej tego świata niewczasów<pe><slowo_obce>niewczasy</slowo_obce> --- trudy.</pe> doznała,/
132 <begin id="b1219237553576"/><motyw id="m1219237553576">Sierota</motyw>Drugie<pe><slowo_obce>Drugie</slowo_obce> --- tu: inne.</pe> po swych namilszych rodzicach zostają/
133 I ciężkiego siroctwa<pe>sieroctwa</pe>, nędzne, doznawają./
134 Wypchną drugą za męża leda jako z domu,/
135 A majętność zostanie, sam to Bóg wie komu.<end id="e1219237553576"/>/
136 <begin id="b1219237631298"/><motyw id="m1219237631298">Łzy, Niewola, Przemoc</motyw>Biorą drugie i gwałtem, a biorą i swoi,/
137 Ale i w hordach część się wielka ich zostoi,/
138 Gdzie w niewoli pogańskiej i w służbie sromotnej/
139 Łzy swe piją czekając śmierci wszytkokrotnej<pe>takiej, co kładzie kres temu wszystkiemu</pe>.<end id="e1219237631298"/>/
140 Tego twej wdzięcznej dziewce bać się już nie trzeba,/
141 Która w swych młodych leciech<pe>latach</pe> wzięta jest do nieba/
142 Żadnych frasunków tego świata nie doznawszy/
143 Ani grzechem dusze swej drogiej pomazawszy./
144 Jej tedy rzeczy, synu --- nie masz wątpliwości ---<end id="e1188551294503"/>/
145 Dobrze poszły, ani stąd używaj żałości! ---/
146 <begin id="b1188551748722"/><motyw id="m1188551748722">Kondycja ludzka, Los, Mądrość</motyw>Swoje szkody tak szacuj i omyłki swoje,/
147 Abyś nie przepamiętał, że baczenie twoje/
148 I stateczność jest droższa! W tę bądź przedsię panem,/
149 Jako się kolwiek czujesz w pociechy obranem<pe>obrany z pociechy, a więc pozbawiony jej</pe>./
150 <begin id="b1188551886260"/><motyw id="m1188551886260">Bóg</motyw>Człowiek urodziwszy się zasiadł w prawie takim<pe>podlega takiemu prawu</pe>,/
151 Że ma być jako<pe>jakby</pe> celem przygodom wszelakim;/
152 Z tego trudno się zdzierać<pe>wyłamywać się</pe>! Pocznimy, co chcemy,/
153 Jesli po dobrej woli nie pójdziem, musiemy,/
154 A co wszystkich jednako ciśnie, nie wiem, czemu/
155 Tobie ma być, synu mój, naciężej jednemu./
156 Śmiertelna jako i ty twoja dziewka była;/
157 Póki jej zamierzony kres był<pe>dopóki miała żyć</pe>, póty żyła./
158 Krótko wprawdzie! ale w tym człowiek nic nie włada<pe>człowiek nic na to nie może</pe>,/
159 A wyrzec też, co lepiej, niełacno przypada<pe>przychodzi</pe>./
160 Skryte są Pańskie sądy; co się Jemu zdało,/
161 Nalepiej, żeby się też i nam podobało.<end id="e1188551886260"/>/
162 <begin id="b1219237982062"/><motyw id="m1219237982062">Łzy</motyw>Łzy w tej mierze niepłatne<pe>nieopłacalne, daremne</pe>; gdy raz dusza ciała/
163 Odbieży, prózno czekać, by się wrócić miała.<end id="e1219237982062"/>/
164 Ale człowiek nie zda się praw sczęściu w tej mierze,/
165 Że szkody pospolicie tylko przed się bierze<pe>bierze pod uwagę</pe>,/
166 A tego baczyć nie chce ani mieć w pamięci,/
167 Co mu też czasem padnie wedle jego chęci./
168 Tać jest władza Fortuny, mój namilszy synie,/
169 Że nie tak uskarżać się, kiedy nam co zginie,/
170 Jako dziękować trzeba, że wżdam<pe>przecież</pe> co zostało,/
171 Bo to wszytko nieszczęście w ręku swoich miało./
172 A tak i ty, folgując prawu powszechnemu,/
173 Zagródź drogę do serca upadkowi swemu/
174 A w to patrzaj, co uszło ręki złej przygody;/
175 Zyskiem człowiek zwać musi, w czym nie popadł<pr><slowo_obce>nie popadł</slowo_obce> --- nie doznał.</pr>
176 <wers_cd>szkody</wers_cd>.<end id="e1188551748722"/>/
177 <begin id="b1188552593196"/><motyw id="m1188552593196">Artysta, Filozof, Mądrość, Poezja, Sztuka </motyw>Na koniec, w co się on koszt i ona utrata,/
178 W co się praca i twoje obróciły lata,/
179 Któreś ty niemal wszytkie strawił nad księgami,/
180 Mało się bawiąc świata tego zabawami?/
181 Teraz by owoc zbierać swojego szczepienia/
182 I ratować w zachwianiu mdłego przyrodzenia<pr><slowo_obce>ratować w zachwianiu mdłego przyrodzenia</slowo_obce> --- ratować słabą naturę w chwili załamania.</pr>!/
183 Cieszyłeś przedtym insze<pr><slowo_obce>Cieszyłeś przed tym insze</slowo_obce> --- pocieszałeś innych; mowa o utworach na śmierć Tarnowskiego, Tęczyńskiego, Radziwiłłowej.</pr> w takiej--że przygodzie:/
184 I będziesz w cudzej czulszy niżli w swojej szkodzie?/
185 Teraz, mistrzu, sam się lecz! <begin id="b1188552649063"/><motyw id="m1188552649063">Czas , Los</motyw>Czas doktór każdemu./
186 Ale kto pospolitym torem gardzi, temu/
187 Tak póznego lekarstwa czekać nie przystoi!/
188 Rozumem ma uprzedzić, co insze czas goi./
189 A czas co ma za fortel? Dawniejsze świeżymi/
190 Przypadkami wybija, czasem weselszymi,/
191 Czasem też z tejże miary; co człowiek z baczeniem/
192 Pierwej, niż przyjdzie, widzi i takim myśleniem/
193 Przeszłych rzeczy nie wściąga<pe>nie wściąga - nie rozpamiętuje</pe>, przyszłych upatruje/
194 I serce na oboję fortunę<pe>oboję fortunę, fortuna to los, a więc zarówno na los dobry, jak i zły</pe> gotuje.<end id="e1188552649063"/>/
195 Tego się, synu, trzymaj, a ludzkie przygody/
196 Ludzkie noś<pr><slowo_obce>ludzkie przygody ludzkie noś</slowo_obce> --- przygody ludzkie znoś po ludzku; jest to parafraza podstawowego hasła humanistycznego: jestem człowiekiem i sądzę, że nic, co ludzkie, nie jest mi obce.</pr>; jeden jest Pan smutku i nagrody."<end id="e1188552593196"/>/
197 Tu zniknęła. --- Jam się też ocknął. --- Aczciem<pe>chociaż jestem</pe> prawie<pe>naprawdę</pe>/
198 Niepewien, jeslim przez sen słuchał czy na jawie.<end id="e1188552740656"/></strofa>