Fixed importing books.
[wolnelektury.git] / books / kochanowski_piesni2_XXV.txt
1
2 -----
3 Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
4 Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać.
5 Źródło:
6 -----
7
8 AUTOR: 
9 TYTUŁ: 
10
11
12
13
14 Jan Kochanowski
15
16 Pieśni, Księgi wtóre
17
18 Pieśń XXV 
19
20
21
22 Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
23 Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
24 Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie,
25 I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.
26
27 Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
28 Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
29 Wdzięcznym Cię tedy sercem, Panie, wyznawamy,
30 Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy.
31
32 Tyś pan wszytkiego świata, Tyś niebo zbudował
33 I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował;
34 Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi
35 I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.
36
37 Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi,
38 A zamierzonych granic przeskoczyć się boi;
39 Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają.
40 Biały dzień, a noc ciemna swoje czasy znają.
41
42 Tobie k'woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi,
43 Tobie k'woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi.
44 Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa,
45 Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa.
46
47 Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie,
48 A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie;
49 Z Twoich rąk wszelkie zwierzę patrzą swej żywności,
50 A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości.
51
52 Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
53 Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
54 Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi;
55 Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi!
56
57