Generating random hash for each created shelf.
[wolnelektury.git] / books / krasinski_nie-boska_komedia.xml
1 <?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
2 <utwor>
3
4 <rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#" xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
5 <rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/Lektury:Krasi%C5%84ski/Nie-Boska_komedia">
6 <dc:creator xml:lang="pl">Krasiński, Zygmunt</dc:creator>
7 <dc:title xml:lang="pl">Nie-Boska komedia</dc:title>
8 <dc:contributor.editor xml:lang="pl">Sekuła, Aleksandra</dc:contributor.editor>
9 <dc:contributor.technical_editor xml:lang="pl">Sutkowska, Olga</dc:contributor.technical_editor>
10 <dc:publisher xml:lang="pl">Fundacja Nowoczesna Polska</dc:publisher>
11 <dc:subject.period xml:lang="pl">Romantyzm</dc:subject.period>
12 <dc:subject.type xml:lang="pl">Dramat</dc:subject.type>
13 <dc:subject.genre xml:lang="pl">Dramat romantyczny</dc:subject.genre>
14 <dc:description xml:lang="pl">Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.</dc:description>
15 <dc:identifier.url xml:lang="pl">http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/nie-boska-komedia</dc:identifier.url>
16 <dc:source.URL xml:lang="pl">http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=592</dc:source.URL>
17 <dc:source xml:lang="pl">Krasiński, Zygmunt (1812-1859), Nie-Boska komedia, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 8 zmien., Wrocław, 1965</dc:source>
18 <dc:rights xml:lang="pl">Domena publiczna - Zygmunt Krasiński zm. 1859</dc:rights>
19 <dc:date.pd xml:lang="pl">1859</dc:date.pd>
20 <dc:format xml:lang="pl">xml</dc:format>
21 <dc:type xml:lang="pl">text</dc:type>
22 <dc:type xml:lang="en">text</dc:type>
23 <dc:date xml:lang="pl">2007-11-10</dc:date>
24 <dc:audience xml:lang="pl">L</dc:audience>
25 <dc:language xml:lang="pl">pol</dc:language>
26 </rdf:Description>
27 </rdf:RDF>
28
29 <dramat_wierszowany_l>
30
31
32 <extra><!--<elementy_poczatkowe>--></extra>
33
34
35 <autor_utworu>Zygmunt Krasiński</autor_utworu>
36
37 <nazwa_utworu>Nie---boska komedia</nazwa_utworu>
38
39
40 <motto>,,Do błędów, nagromadzonych przez przodków, dodali to, czego nie znali ich przodkowie --- wahanie się i bojaźń; --- i stało się zatem, --- że zniknęli z powierzchni ziemi i wielkie milczenie jest po nich<pr><slowo_obce>Do błędów nagromadzonych...</slowo_obce> --- dwa pierwsze wydania (1835, 1837), a także rękopiśmienna kopia jako źródło cytowanych słów podają <tytul_dziela>Koran ks. 2, vers. 18</tytul_dziela>. Jak stwierdził Kleiner (w poprzednich wyd. Bibl. Nar.) --- zdania takiego w <tytul_dziela>Koranie</tytul_dziela> nie ma, a wskazane miejsce poświęcone jest potępieniu niewiernych, którzy ,,podobni są ludziom zatykającym sobie uszy przed grzmotem". W III wydaniu motto podpisane zostało: ,,Bezimienny", co oznaczać miało samego autora Nie---Boskiej Komedii wydawanej anonimowo. W użyciu tego motta można dopatrzyć się charakterystyki sytuacji arystokracji i osobistego stosunku Krasińskiego do własnej klasy.</pr>".</motto>
41
42 <motto_podpis>Bezimienny</motto_podpis>
43
44
45 <motto>,,To be, or not to be, that is the question<pr><slowo_obce>To be or not to be...</slowo_obce> (ang.) --- Być albo nie być --- oto jest pytanie. Jest to początek słynnego monologu Hamleta z tragedii Szekspira. Krasiński wraz z wieloma współczesnymi uważał te słowa za wyrażenie, którego sens w pełni mogło zrozumieć pokolenie romantyków. ,,Nigdy na tym świecie nie znalazłem nic, co by dla mnie dorównywało sile nieodpartej, mocy magicznej tego wiersza..." --- pisał poeta w liście z r. 1834 do Joanny Bobrowej, dodając: ,,Dziesięć razy na dzień jest on na mych ustach lub w mej myśli".</pr>".</motto>
46
47 <motto_podpis>Hamlet</motto_podpis>
48
49
50 <dedykacja>
51 <akap>Poświęcone Marii<pr><slowo_obce>Poświęcone Marii</slowo_obce> --- pod imieniem Marii ukrywa się kobieta, która w tym okresie (1834--1838) odegrała w życiu uczuciowym Krasińskiego wybitną rolę --- Joanna Bobrowa. W wyd. III utworu dedykacji brak. Dedykowanie utworu osobie o tym samym imieniu co bohaterka dramatu, żona hrabiego Henryka, pobudziło niektórych krytyków do snucia pomysłów interpretacyjnych: ,,Dedykowanie utworu Marii staje się pięknem już w pierwszej przygrywce poetycznej orkiestry, a występuje i później, kiedy w wyrażeniu: Maria, imieniu o podwójnym sensie, zjawia się amfibolia marzycielskiej miłości. Czy jest to nieszczęśliwa żona bohatera, której nieskończona wierność została nagrodzona obłąkaniem, czy już tu jest to apoteoza katolicyzmu: Maria gwiazda morza, wieczny symbol macierzyńskiej miłości? Są to aluzje do obu, do żadnej z osobna, aluzje, które stapiają się w jedną wierność kobiecą" (A. Jung, <tytul_dziela>Ein polnischer Dante</tytul_dziela> [w:] <tytul_dziela>Charaktere, Charakteristiken und vermischte Schriften</tytul_dziela>, Konigsberg 1848, s. 26).</pr></akap>
52 </dedykacja>
53
54
55 <extra><!--</elementy_poczatkowe>--></extra>
56
57
58 <extra><!--<tekst_glowny>--></extra>
59
60
61 <naglowek_akt>CZĘŚĆ PIERWSZA<pr>Epicko---liryczne partie <tytul_dziela>Nie---Boskiej Komedii</tytul_dziela> porównywane były często przez badaczy utworu do uwertur muzycznych. Pełnią one jakby funkcję komentarza do części dramatycznych. Cytowany już A. Jung pisał: ,,[...] jak powabnie rzuca poeta między opadającą a wznoszącą się kurtyną ciągle nową harmonię tonów, która wprowadza nas w to, co nadchodzi. Te poetyczne intermezza godne są najwyższej uwagi. Ich istota jest całkowicie muzycznej natury, a za każdym razem stanowią uwerturę do tego, co ma nastąpić" (s. 25--26).</pr></naglowek_akt>
62
63
64 <akap><begin id="b1187696181773"/><motyw id="m1187696181773">Poeta, Poezja</motyw>Gwiazdy wokoło twojej głowy --- pod twoimi nogi fale morza --- na falach morza tęcza przed tobą pędzi i rozdziela mgły --- co ujrzysz, jest twoim --- brzegi, miasta i ludzie tobie się przynależą --- niebo jest twoim --- chwale twojej niby nic nie zrówna. ---</akap>
65
66
67 <sekcja_asterysk/>
68
69
70 <akap>Ty grasz cudzym uszom niepojęte rozkosze. --- Splatasz serca i rozwiązujesz gdyby wianek, igraszkę palców twoich --- łzy wyciskasz --- suszysz je uśmiechem i na nowo uśmiech strącasz z ust na chwilę --- na chwil kilka --- czasem na wieki. --- Ale sam co czujesz? --- ale sam co tworzysz? --- co myślisz? --- Przez ciebie płynie strumień piękności, ale ty nie jesteś pięknością. --- Biada ci --- biada! --- Dziecię, co płacze na łonie mamki --- kwiat polny, co nie wie o woniach swoich, więcej ma zasługi przed Panem od ciebie. ---</akap>
71
72
73 <sekcja_asterysk/>
74
75
76 <akap>Skądżeś powstał, marny cieniu, który znać o świetle dajesz, a światła nie znasz, nie widziałeś, nie obaczysz? Kto cię stworzył w gniewie lub w ironii? --- Kto ci dał życie nikczemne, tak zwodnicze, że potrafisz udać Anioła chwilą, nim zagrząźniesz w błoto, nim jak płaz pójdziesz czołgać i zadusić się mułem? --- Tobie i niewieście jeden jest początek<pr>Zgodne to z poglądem Krasińskiego wyrażonym w liście do Reeve'a, że kobiety to istoty ,,zupełnie ziemskie", mające jednak zdolność ,,do stania się aniołami w chwili jednej" (list z 5 II 1833).</pr> ---</akap>
77
78
79 <sekcja_asterysk/>
80
81
82 <akap>Ale i ty cierpisz, choć twoja boleść nic nie utworzy, na nic się nie zda. --- Ostatniego nędzarza jęk policzon<pe>Jest to bardzo charakterystyczna dla Krasińskiego skrócona forma --- policzon zamiast: policzony; zbawion zamiast: zbawiony itp.</pe> między tony harf niebieskich. --- Twoje rozpacze i westchnienia opadają na dół i Szatan je zbiera, dodaje w radości do swoich kłamstw i złudzeń --- a Pan je kiedyś zaprzeczy, jako one zaprzeczyły Pana. ---</akap>
83
84
85 <sekcja_asterysk/>
86
87
88 <akap>Nie przeto wyrzekam na ciebie, Poezjo, matko Piękności i Zbawienia. --- Ten tylko nieszczęśliwy<pr>Nieszczęśliwym jest poeta, który dostrzega obiektywnie istniejącą poezję i odtwarza ją w sferze materialnej, a więc takiej, która musi ulec zagładzie. Błogosławionym zaś jest ten poeta, którego samo życie jest poezją.</pr>, kto na światach poczętych, na światach, mających zginąć, musi wspominać lub przeczuwać ciebie --- bo jedno tych gubisz, którzy się poświęcili tobie, którzy się stali żywymi głosami twej chwały. ---</akap>
89
90
91 <sekcja_asterysk/>
92
93
94 <akap>Błogosławiony ten, w którym zamieszkałaś, jak Bóg zamieszkał w świecie, niewidziany, niesłyszany, w każdej części jego okazały, wielki, Pan, przed którym się uniżają stworzenia i mówią: ,,On jest tutaj". --- Taki cię będzie nosił gdyby gwiazdę na czole swoim<pr>Rozważania zawarte w tym wstępie do Części I oddziałały wyraźnie na Słowackiego, który w <tytul_dziela>Beniowskim</tytul_dziela> przeciwstawienie poezji---sztuki i poezji---życia ujął w znane, wersety: ,,[...] Roję / Śnię, tworzę; harfy używam lub bicza / I to jest moja poetyczna droga.--- / Lecz z mego życia poemat --- dla Boga" (III, 341--344). W <tytul_dziela>Odpowiedzi na Psalmy przyszłości pisał</tytul_dziela>: ,,Jam spróbował na mej głowie / Na kształt perły kałakuckiej / Nosić gwiazdę myśli ludzkiej / I z tą gwiazdą żyć surowie" --- jest to według Kleinera aluzja do obrazu owego ,,błogosławionego", który poezję nosi na czole ,,niby gwiazdę". Problem jedności poezji i życia nurtował świadomość romantycznego pokolenia. Kleiner stwierdza w przypisie: ,,Mickiewicz przecież zerwie z poezją, by życie w poemat zmienić". Przytacza też w tym miejscu, rozważania romantyków niemieckich, Z. Wernera i Justinusa Kernera. Ten ostatni twierdził, że ,,prawdziwa poezja milczy tak jak ból prawdziwy".</pr>, a nie oddzieli się od twej miłości przepaścią słowa. --- On będzie kochał ludzi i wystąpi mężem pośród braci swoich. --- A kto cię nie dochowa, kto zdradzi za wcześnie i wyda na marną rozkosz ludziom, temu sypniesz kilka kwiatów na głowę i odwrócisz się, a on zwiędłymi się bawi i grobowy wieniec splata sobie przez całe życie. --- Temu i niewieście jeden jest początek.<end id="e1187696181773"/></akap>
95
96
97
98
99 <sekcja_swiatlo/>
100 <sekcja_swiatlo/>
101
102
103
104 <naglowek_osoba><begin id="b1187696850679"/><motyw id="m1187696850679">Anioł, Małżeństwo</motyw>ANIOŁ STRÓŻ<pr>Nad słowami Anioła Stróża w wyd. I i II znajduje, się epigraf: ,,<slowo_obce>De toutes les bouffonneries la plus sérieuse est le mariage</slowo_obce>". <tytul_dziela>Figaro</tytul_dziela>. ("Ze wszystkich błazeństw najpoważniejszym jest małżeństwo". Beaumarchais, <tytul_dziela>Wesele Figara</tytul_dziela>).</pr></naglowek_osoba>
105         <kwestia>
106                 <akap>Pokój ludziom dobrej woli --- błogosławiony pośród stworzeń, kto ma serce<pr><tytul_dziela>Nie--Boska Komedia</tytul_dziela> została uznana przez Kleinera za dramat ,,o braku serca". Choć w tej formule nie mieści się cała skomplikowana problematyka dramatu, niewątpliwie w utworze, któremu autor chciał nadać charakter moralitetu chrześcijańskiego, operowanie wskazaniami etyki chrześcijańskiej z jej podstawowym nakazem miłości Boga i bliźniego --- nabiera szczególnej wagi.</pr> --- on jeszcze zbawion być może. --- Żono dobra i skromna, zjaw się dla niego --- i dziecię niechaj się urodzi w domu waszym. ---</akap>
107         
108                 <didaskalia>przelatuje<end id="e1187696850679"/></didaskalia>
109         </kwestia>
110
111
112 <naglowek_osoba><begin id="b1187696962047"/><motyw id="m1187696962047">Szatan</motyw>CHÓR ZŁYCH DUCHÓW</naglowek_osoba>
113         <kwestia>
114                 <akap>W drogę, w drogę, widma, lećcie ku niemu! --- Ty naprzód, ty na czele, cieniu nałożnicy, umarłej wczoraj, odświeżony w mgle i ubrany w kwiaty, dziewico, kochanko poety, naprzód. ---</akap>
115         
116                 <akap/>
117                 
118                 <akap>W drogę i ty, sławo, stary orle wypchany w piekle, zdjęty z palu, kędy cię strzelec zawiesił w jesieni --- leć i roztocz skrzydła, wielkie, białe od słońca, nad głową poety. ---Z naszych sklepów wynidź, spróchniały obrazie Edenu<pr><slowo_obce>Eden</slowo_obce> (hebr.) --- raj.</pr>, dzieło Belzebuba<pr><slowo_obce>Belzebub</slowo_obce> (z hebr.) --- w <tytul_dziela>Nowym Testamencie</tytul_dziela> pan piekieł i przywódca złych duchów. W utworze Krasińskiego ma on być twórcą ,,spróchniałego obrazu" raju, który to obraz --- niby dekorację teatralną --- złe duchy przechowują w sklepach, czyli podziemiach (staropolskie: <slowo_obce>sklep</slowo_obce> --- piwnica, loch, podziemie). Wokół interpretacji obrazu Edenu rozwinęła się polemika między A. Łuckim a Z. Niemojewską--Gruszczyńską (A. Łucki, <tytul_dziela>Obraz Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, ,,Ruch literacki", nr 3, s.65--67; Z. Niemojewska---Gruszczyńska, <tytul_dziela>W sprawie obrazu Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, tamże, nr 5, s. 133--135; A. Łucki, <tytul_dziela>Jeszcze w sprawie obrazu Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, tamże, nr 6, s.191--192). Kleiner sądzi, że obraz Edenu to przyroda ,,zespolona z jakimiś utopijnymi marzeniami", ,,że plan pierwotny był odmienny", przyroda ,,miała być narzędziem szatana", kuszącego wyobraźnię poety. Za tą interpretacją idzie też wyd. Libery i Sawrymowicza. Według M. Janion interpretacja Edenu jako jednej z trzech wizji---kuszeń może być dwojaka. Po pierwsze można uznać, że Eden stanowi tu synonim natury, tak jak rozumieli ją romantycy: to raj utracony, stan naturalnej szczęśliwości, przeciwieństwo życia w cywilizacji, prosty i harmonijny żywot. Ale można rozumieć ów symboliczny Eden jako oświeceniowy ,,stan naturalny" człowieka związany z filozoficzną utopią XVIII--wiecznych racjonalistów. Wtedy pokusę szatańską łączyć należy z obrazem przyszłego szczęścia ludzkości, jaką roztacza Pankracy w rozmowie z hrabią Henrykiem.</pr> --- dziury zalepiem i rozwiedziemy pokostem --- a potem, płótno czarodziejskie, zwiń się w chmurę i leć do poety --- wnet się rozwiąż naokoło niego, opasz go skałami i wodami, na przemian nocą i dniem. --- Matko naturo, otocz poetę!<end id="e1187696962047"/></akap>
119         </kwestia>
120
121
122 <didaskalia>Wieś --- kościół --- nad kościołem <osoba>Anioł Stróż</osoba> się kołysze.</didaskalia>
123
124
125 <naglowek_osoba><begin id="b1187697002320"/><motyw id="m1187697002320">Anioł</motyw>[ANIOŁ STRÓŻ]</naglowek_osoba>
126         <kwestia>
127                 <akap>Jeśli dotrzymasz przysięgi na wieki, będziesz bratem moim w obliczu Ojca niebieskiego.<end id="e1187697002320"/></akap>
128                 
129                 <didaskalia>znika</didaskalia>
130         </kwestia>
131
132         
133 <didaskalia>Wnątrz<pr><slowo_obce>Wnątrz</slowo_obce> --- wnętrze.</pr> kościoła --- świadki --- gromnica na ołtarzu. ---</didaskalia>
134
135
136 <naglowek_osoba><begin id="b1187697139652"/><motyw id="m1187697139652">Małżeństwo</motyw>KSIĄDZ</naglowek_osoba>
137         <kwestia>
138                 <didaskalia>ślub daje</didaskalia>
139         
140                 <akap>Pamiętajcie na to. ---</akap>
141         </kwestia>
142
143
144 <didaskalia>Wstaje para --- <osoba>Mąż</osoba> ściska ręką żony i oddaje ją krewnemu --- wszyscy wychodzą --- on sam zostaje w kościele.</didaskalia>
145
146
147 <naglowek_osoba>[MĄŻ]</naglowek_osoba>
148         <kwestia>
149                 <akap><begin id="b1194612123229"/><motyw id="m1194612123229">Ślub</motyw>Zstąpiłem do ziemskich ślubów<pr><slowo_obce>Zstąpiłem do ziemskich ślubów</slowo_obce> --- Najważniejsze znaczenie dla Męża miały ,,śluby duchowe" --- niebiańskie. Śluby ziemskie zatem były pewnego rodzaju ,,zniżeniem", zstąpieniem z wyżyn niebiańskich do ziemskiej rzeczywistości.</pr>, bom znalazł tę, o której marzyłem --- przeklęstwo<pr><slowo_obce>przeklęstwo</slowo_obce> --- forma oboczna do: przekleństwo, przeklęctwo. Mąż niejako sam sprowadza na siebie klątwę. Kleiner pisze przy tej okazji, że ,,romantycy chętnie wiązali losy tragiczne z klątwą jakąś tajemniczą [...] wracano w ten sposób do idei starożytnego fatum". Tu jednak klątwa nie jest tajemnicza. Zanik uczucia do Żony wywołuje skutki, które mieszczą się w ramach motywacji psychologicznej (oczywiście w zakresie dramatu rodzinnego).</pr> mojej głowie, jeśli ją kiedy kochać przestanę. ---<end id="e1194612123229"/></akap>
150         </kwestia>
151
152
153 <sekcja_asterysk/>
154
155
156 <didaskalia><begin id="b1194612253629"/><motyw id="m1194612253629">Wesele</motyw>Komnata pełna osób --- bal --- muzyka --- świece --- kwiaty. --- <osoba>Panna Młoda</osoba> walcuje i po kilku okręgach staje, przypadkiem napotyka męża w tłumie i głowę, opiera na jego ramieniu.</didaskalia>
157
158
159 <naglowek_osoba>PAN MŁODY</naglowek_osoba>
160         <kwestia>
161                 <akap>Jakżeś mi piękna<pr>Scena ta między Panem Młodym a Panną Młodą, naszkicowana jak migawka weselna, odezwie się echem w analogicznej scenie <tytul_dziela>Wesela</tytul_dziela> Wyspiańskiego. Na szkicowość scen w <tytul_dziela>Nie---Boskiej Komedii</tytul_dziela> zwracano wielokrotnie uwagę. Już Mickiewicz w wykładzie o <tytul_dziela>Nie---Boskiej...</tytul_dziela> w <tytul_dziela>Prelekcjach</tytul_dziela> paryskich mówił: ,,Sytuacje są ledwie zarysowane: cała ta ponura powieść z życia domowego zawarta jest w stu wierszach, opowiedziana na jednej karcie; ale każde słowo jest jakby kroplą wyciśniętą z ogromu cierpień i boleści. Osoby przesuwają się jak cienie w latarni czarnoksięskiej; ukazują nam swój profil, rzadko kiedy pełne oblicze. Mimochodem jeno rzucają nam kilka słów; ale rozważając, rozbierając te słowa, można by uzupełnić ten obraz" (Kurs III, wykład VIII).</pr> w osłabieniu swoim --- w nieładzie kwiaty i perły na włosach twoich --- płoniesz ze wstydu i znużenia --- o, wiecznie, wiecznie będziesz pieśnią moją. ---</akap>
162         </kwestia>
163
164
165 <naglowek_osoba>PANNA MŁODA</naglowek_osoba>
166         <kwestia>
167                 <akap><begin id="b1194612276399"/><motyw id="m1194612276399">Żona</motyw>Będę wierną żoną tobie, jako matka mówiła, jako serce mówi. --- Ale tyle ludzi jest tutaj --- tak gorąco i huczno. ---<end id="e1194612276399"/></akap>
168         </kwestia>
169
170
171 <naglowek_osoba>PAN MŁODY</naglowek_osoba>
172         <kwestia>
173                 <akap>Idź z raz jeszcze w taniec, a ja tu stać będę i patrzeć na cię, jakem nieraz w myśli patrzał na sunących aniołów. ---</akap>
174         </kwestia>
175
176
177 <naglowek_osoba>PANNA MŁODA</naglowek_osoba>
178         <kwestia>
179                 <akap>Pójdę, jeśli chcesz, ale już sił prawie nie mam. ---</akap>
180         </kwestia>
181
182
183 <naglowek_osoba>PAN MŁODY</naglowek_osoba>
184         <kwestia>
185                 <akap>Proszę cię, moje kochanie. ---</akap>
186         </kwestia>
187
188
189 <didaskalia>Taniec i muzyka.<end id="e1194612253629"/><end id="e1187697139652"/></didaskalia>
190
191
192 <sekcja_asterysk/>
193
194
195 <didaskalia><begin id="b1187697200414"/><motyw id="m1187697200414">Szatan</motyw>Noc pochmurna --- <osoba>Duch zły</osoba> pod postacią dziewicy, lecąc ---</didaskalia>
196
197
198 <naglowek_osoba>[DUCH ZŁY]</naglowek_osoba>
199         <kwestia>
200                 <akap>Niedawnom jeszcze biegała po ziemi w taką samą porę --- teraz gnają mnie czarty i każą świętą udawać. ---</akap>
201         
202                 <didaskalia>leci nad ogrodem</didaskalia>
203         
204                 <akap>Kwiaty, odrywajcie się i lećcie do moich włosów. ---</akap>
205         
206                 <didaskalia>leci nad cmentarzem</didaskalia>
207         
208                 <akap>Świeżość i wdzięki umarłych dziewic, rozlane w powietrzu, płynące nad mogiłami, lećcie do jagód moich. ---</akap>
209         
210                 <akap/>
211                 
212                 <akap>Tu czarnowłosa się rozsypuje --- cienie jej puklów, zawiśnijcie mi nad czołem. --- Pod tym kamieniem zgasłych dwoje ócz błękitnych --- do mnie, do mnie ogień, co tlał w nich! --- Za tymi kraty sto gromnic się pali --- księżnę dziś pochowano --- suknio atłasowa, biała jak mleko,oderwij się od niej! --- Przez kraty leci suknia do mnie, trzepocząc się jak ptak --- a dalej, a dalej. ---<end id="e1187697200414"/></akap>
213         </kwestia>
214
215
216 <sekcja_asterysk/>
217
218
219 <didaskalia><begin id="b1187697359117"/><motyw id="m1187697359117">Kochanek romantyczny, Kobieta demoniczna, Małżeństwo, Mąż, Miłość romantyczna, Nuda, Szatan, Żona</motyw>Pokój sypialny --- lampa nocna stoi na stole i blisko oświeca <osoba>Męża</osoba> śpiącego obok <osoba>Żony</osoba>. ---</didaskalia>
220
221
222 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
223         <kwestia>
224                 <didaskalia>przez sen</didaskalia>
225         
226                 <akap>Skądże przybywasz, nie widziana, nie słyszana od dawna --- jak woda płynie, tak płyną twoje stopy, dwie fale białe --- pokój świątobliwy na skroniach twoich --- wszystko, com marzył i kochał, zeszło się w tobie.</akap>
227                 
228                 <didaskalia>przebudza się</didaskalia>
229                 
230                 <akap>Gdzież jestem! --- ha, przy żonie --- to moja żona. ---</akap>
231                 
232                 <didaskalia>wpatruje się w <osoba>Żonę</osoba>.</didaskalia>
233                 
234                 <akap>Sądziłem, że to ty jesteś marzeniem moim, a otóż po długiej przerwie wróciło ono i różnym jest od ciebie. --- Ty dobra i miła, ale tamta... Boże --- co widzę --- na jawie ---</akap>
235         </kwestia>
236
237
238 <naglowek_osoba><begin id="b1194612411532"/><motyw id="m1194612411532">Upadek, Zdrada</motyw>DZIEWICA</naglowek_osoba>
239         <kwestia>
240                 <akap>Zdradziłeś mnie.</akap>
241         
242                 <didaskalia>znika</didaskalia>
243         </kwestia>
244
245
246 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
247         <kwestia>
248                 <akap>Przeklęta niech będzie chwila, w której pojąłem kobietę, w której opuściłem kochankę lat młodych, myśl myśli moich, duszę duszy mojej...<end id="e1194612411532"/></akap>
249         </kwestia>
250
251
252 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
253         <kwestia>
254                 <didaskalia>przebudza się</didaskalia>
255         
256                 <akap>Co się stało --- czy już dzień --- czy powóz zaszedł? --- Wszak mamy jechać dzisiaj po różne sprawunki. ---</akap>
257         </kwestia>
258
259
260 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
261         <kwestia>
262                 <akap>Noc głucha --- śpij --- śpij głęboko. ---</akap>
263         </kwestia>
264
265
266 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
267         <kwestia><akap>Możeś zasłabł nagle, mój drogi? Wstanę i dam ci eteru<pr>Trudno tu rozstrzygnąć, czy Żona uważa <slowo_obce>eter</slowo_obce> za środek trzeźwiący, czy kojący, nasenny. Doświadczenia Krasińskiego z zażywaniem eteru pochodzą z okresu późniejszego.</pr></akap>
268         </kwestia>
269
270
271 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
272         <kwestia>
273                 <akap>Zaśnij. ---</akap>
274         </kwestia>
275
276
277 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
278         <kwestia>
279                 <akap>Powiedz mi, drogi, co masz<pr><slowo_obce>co masz</slowo_obce> --- zwrot francuski <slowo_obce>qu'as tu?</slowo_obce> w znaczeniu: co ci jest?</pr>, bo głos twój niezwyczajny i gorączką nabiegły ci jagody. ---</akap>
280         </kwestia>
281
282
283 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
284         <kwestia>
285                 <didaskalia>zrywając się</didaskalia>
286         
287                 <akap>Świeżego powietrza mi trzeba. --- Zostań się --- przez Boga, nie chodź za mną --- nie wstawaj, powiadam ci raz jeszcze. ---</akap>
288                 
289                 <didaskalia>wychodzi</didaskalia>
290         </kwestia>
291
292
293 <sekcja_asterysk/>
294
295
296 <didaskalia>Ogród przy świetle księżyca --- za parkanem kościół<pr>Typowo romantyczna sceneria: noc księżycowa w pobliżu kościoła, godzina bliska północy, zjawia się upiór Dziewicy.</pr>. ---</didaskalia>
297
298
299 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
300         <kwestia>
301                 <akap>Od dnia ślubu mojego spałem snem odrętwiałym, snem żarłoków, snem fabrykanta Niemca<pr>Fabrykant Niemiec jest dla hrabiego Henryka uosobieniem filisterstwa i prozaiczności, bezduszności i zmaterializowania. Jest to zarazem wyraz przekonań samego Krasińskiego, dzielonych przez niego wraz z wieloma romantykami.</pr> przy żonie Niemce --- świat cały jakoś zasnął wokoło mnie na podobieństwo moje --- jeździłem po krewnych, po doktorach, po sklepach, a że dziecię ma się mi narodzić, myślałem o mamce. ---</akap>
302         </kwestia>
303         
304         <didaskalia>Bije druga na wieży kościoła.</didaskalia>
305         
306         <kwestia>
307                 <akap>Do mnie, państwa moje dawne, zaludnione, żyjące, garnące się pod myśl moją --- słuchające natchnień moich --- niegdyś odgłos nocnego dzwonu był hasłem waszym. ---</akap>
308         
309                 <didaskalia>chodzi i załamuje ręce</didaskalia>
310         
311                 <akap>Boże, czyś Ty sam uświęcił związek dwóch ciał? czyś Ty sam wyrzekł, że nic ich rozerwać nie zdoła, choć dusze się odepchną od siebie, pójdą każda w swoją stronę i ciała, gdyby dwa trupy, zostawią przy sobie? ---</akap>
312                 
313                 <akap/>
314                 
315                 <akap>Znowu jesteś przy mnie --- o moja --- o moja, zabierz mnie z sobą. --- Jeśliś złudzeniem, jeślim cię wymyślił, a tyś się utworzyła ze mnie i teraz objawiasz się mnie, niechże i ja będę marą, stanę się mgłą i dymem, by zjednoczyć się z tobą. ---</akap>
316         </kwestia>
317
318
319 <naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
320         <kwestia>
321                 <akap>Pójdzieszli za mną, w którykolwiek dzień przylecę po ciebie? ---</akap>
322         </kwestia>
323
324
325 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
326         <kwestia>
327                 <akap>O każdej chwili twoim jestem. ---</akap>
328         </kwestia>
329
330
331 <naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
332         <kwestia>
333                 <akap>Pamiętaj. ---</akap>
334         </kwestia>
335
336
337 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
338         <kwestia>
339                 <akap>Zostań się --- nie rozpraszaj się jako sen. --- Jeśliś pięknością nad pięknościami, pomysłem nad wszystkimi myśli, czegóż nie trwasz dłużej od jednego życzenia, od jednej myśli? ---</akap>
340         </kwestia>
341
342
343 <didaskalia>Okno otwiera się w przyległym domu.</didaskalia>
344
345
346 <naglowek_osoba>GŁOS KOBIECY</naglowek_osoba>
347         <kwestia>
348                 <akap>Mój drogi, chłód nocy spadnie ci na piersi; wracaj, mój najlepszy, bo mi tęskno samej w tym czarnym, dużym pokoju. ---</akap>
349         </kwestia>
350
351
352 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
353         <kwestia>
354                 <akap>Dobrze --- zaraz. ---</akap>
355                 
356                 <akap>Znikł duch, ale obiecał, że powróci, a wtedy żegnaj mi, ogródku i domku, i ty, stworzona dla ogródka i domku, ale nie dla mnie.</akap>
357         </kwestia>
358
359
360 <naglowek_osoba>GŁOS</naglowek_osoba>
361         <kwestia>
362                 <akap>Zmiłuj się --- coraz chłodniej nad rankiem. ---</akap>
363         </kwestia>
364
365
366 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
367         <kwestia>
368                 <akap>A dziecię moje --- o Boże!</akap>
369
370                 <didaskalia>wychodzi</didaskalia>
371         </kwestia>
372
373
374 <sekcja_asterysk/>
375
376
377 <didaskalia>Salon --- dwie świece na fortepianie --- kolebka z uśpionym dzieckiem w kącie --- <osoba>Mąż</osoba> rozciągnięty na krześle, z twarzą ukrytą w dłoniach --- <osoba>Żona</osoba> przy fortepianie.</didaskalia>
378
379
380 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
381         <kwestia>
382                 <akap>Byłam u Ojca Beniamina, obiecał mi się na pojutrze. ---</akap>
383         </kwestia>
384
385
386 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
387         <kwestia>
388                 <akap>Dziękuję ci.</akap>
389         </kwestia>
390
391
392 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
393         <kwestia>
394                 <akap>Posłałam do cukiernika, żeby kilka tort<pe><slowo_obce>kilka tort</slowo_obce> --- kilka tortów.</pe> przysposobił, boś podobno dużo gości sprosił<pr>Mąż przed spotkaniem z Dziewicą sam zabiegał o to, aby chrzest wypadł okazale.</pr> na chrzciny --- wiesz --- takie czokoladowe<pe><slowo_obce>czokoladowe</slowo_obce> --- czekoladowe.</pe>, z cyfrą Jerzego Stanisława<pe><slowo_obce>z cyfrą</slowo_obce> --- z inicjałem.</pe>. ---</akap>
395 </kwestia>
396
397
398 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
399         <kwestia>
400                 <akap>Dziękuję ci.</akap>
401         </kwestia>
402
403
404 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
405         <kwestia>
406                 <akap>Bogu dzięki, że już raz się odbędzie ten obrządek --- że Orcio nasz zupełnie chrześcijaninem się stanie --- bo choć już chrzczony z wody<pr><slowo_obce>chrzczony z wody</slowo_obce> --- tzn. bezpośrednio po urodzeniu przez kogoś z otoczenia, bez udziału kapłana i liturgicznego obrzędu, przez pokropienie wodą i wymówienie formułki chrztu. Zabieg taki dopuszczany jest przez przepisy Kościoła katolickiego. w przypadku kiedy niemowlę rodzi się słabe i istnieje obawa, iż może nie dożyć do właściwego obrzędu chrztu.</pr>, zdawało mi się zawsze, że mu nie dostaje czegoś. ---</akap>
407         
408                 <didaskalia>idzie do kolebki</didaskalia>
409                 
410                 <akap>Śpij, moje dziecię --- czy już się tobie coś śni, że zrzuciłeś kołderkę --- ot, tak --- teraz leż tak. --- Orcio mi dzisiaj niespokojny --- mój maleńki --- mój śliczny, śpij. ---</akap>
411         </kwestia>
412
413
414 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
415         <kwestia>
416                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
417         
418                 <akap>Parno --- duszno --- burza się gotuje --- rychłoż tam ozwie się piorun, a tu pęknie serce moje? ---</akap>
419         </kwestia>
420
421
422 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
423         <kwestia>
424                 <didaskalia>wraca, siada do fortepianu, gra i przerywa, znowu grać zaczyna i przestaje znowu</didaskalia>
425         
426                 <akap>Dzisiaj, wczoraj ach! mój ty Boże, i przez cały tydzień, i już od trzech tygodni, od miesiąca słowa nie rzekłeś do mnie --- i wszyscy, których widzę, mówią mi, że źle wyglądam. ---</akap>
427         </kwestia>
428
429
430 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
431         <kwestia>
432                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
433         
434                 <akap>Nadeszła godzina nic jej nie odwlecze.---</akap>
435                 
436                 <didaskalia>głośno</didaskalia>
437                 
438                 <akap>Zdaje mi się owszem, że dobrze wyglądasz.</akap>
439         </kwestia>
440
441
442 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
443         <kwestia>
444                 <akap>Tobie wszystko jedno, bo już nie patrzysz na mnie, odwracasz się, kiedy wchodzę, i zakrywasz oczy, kiedy siedzę blisko. --- Wczoraj byłam u spowiedzi i przypominałam sobie wszystkie grzechy --- a nie mogłam nic znaleźć takiego, co by cię obrazić mogło. ---</akap>
445         </kwestia>
446
447
448 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
449         <kwestia>
450                 <akap>Nie obraziłaś mnie.</akap>
451         </kwestia>
452
453
454 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
455         <kwestia>
456                 <akap>Mój Boże --- mój Boże!</akap>
457         </kwestia>
458
459
460 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
461         <kwestia>
462                 <akap>Czuję, że powinienem cię kochać. ---</akap>
463         </kwestia>
464
465
466 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
467         <kwestia>
468                 <akap>Dobiłeś mnie tym jednym: ,,powinienem". --- Ach! lepiej wstań i powiedz --- ,,nie kocham" --- przynajmniej już będę wiedziała wszystko --- wszystko. ---</akap>
469         
470                 <didaskalia>zrywa się i bierze dziecko z kolebki</didaskalia>
471                 
472                 <akap>Jego nie opuszczaj, a ja się na gniew twój poświęcę --- dziecko moje kochaj --- dziecko moje, Henryku. ---</akap>
473                 
474                 <didaskalia>przyklęka</didaskalia>
475         </kwestia>
476
477
478 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
479         <kwestia>
480                 <didaskalia>podnosząc</didaskalia>
481         
482                 <akap>Nie zważaj na to, com powiedział --- napadają mnie często złe chwile --- nudy<pr><slowo_obce>złe chwile --- nudy</slowo_obce> --- znany bohaterom romantycznym stan depresji, melancholii, zniechęcenia, znużenia, zwany przez Francuzów <slowo_obce>mal---du---siécle</slowo_obce> (chorobą wieku). Kleiner w przypisie wylicza bohaterów romantycznych, którym znana była ta dolegliwość: Oberman E. P. de Sénancoura, René Chateaubrianda, Childe Harold Byrona, Lambro i Kordian Słowackiego. G. Sand pisała w związku z Obermanem o cierpieniach moralnych, które dadzą się podzielić na trzy kategorie: ,,<slowo_obce>Primo</slowo_obce> --- namiętność napotykająca przeciwności w swoim rozwoju, a więc walka człowieka z otaczającą go rzeczywistością. <slowo_obce>Secundo</slowo_obce> --- świadomość wyższych uzdolnień przy braku woli, która mogłaby je uczynić przydatnymi. <slowo_obce>Tertio</slowo_obce> --- świadomość miernych uzdolnień, świadomość jasna, oczywista, nieodparta, ujawniona. Te trzy kategorie cierpień moralnych można wyjaśnić i zamknąć w trzech imioniach: Werter, René, Oberman" (<tytul_dziela>Eseje</tytul_dziela>, Warszawa 1958, s. 32).</pr>. ---</akap>
483         </kwestia>
484
485
486 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
487         <kwestia>
488                 <akap>O jedno słowo cię proszę --- o jedną obietnicę tylko --- powiedz, że go zawsze kochać będziesz. ---</akap>
489         </kwestia>
490
491
492 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
493         <kwestia>
494                 <akap>I ciebie, i jego --- wierzaj mi.</akap>
495         </kwestia>
496
497
498 <didaskalia>Całuje ją w czoło --- a ona go obejmuje ramionami --- Wtem grzmot słychać --- zaraz potem muzykę --- akord po akordzie, i coraz dziksze<pr>Kleiner wskazał, iż wprowadzenie tego dzikiego akompaniamentu towarzyszącego ukazaniu się widma Dziewicy wiąże się z wpływem romantycznej opery Karola Marii Webera <tytul_dziela>Freischűtz</tytul_dziela> (<tytul_dziela>Wolny strzelec</tytul_dziela>), którą poznał Krasiński już w 1826 r.; wywierała ona później na niego silne wrażenie. W operze tej ukazywaniu się ,,duchów, strachów, niedopyrzów" towarzyszy niespokojna muzyka.</pr>.</didaskalia>
499
500
501 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
502         <kwestia>
503                 <akap>Co to znaczy?</akap>
504         
505                 <didaskalia>dziecię ciśnie do piersi. Muzyka się urywa.</didaskalia>
506         </kwestia>
507
508
509 <didaskalia>Wchodzi <osoba>Dziewica</osoba>.</didaskalia>
510
511
512 <naglowek_osoba>[DZIEWICA]</naglowek_osoba>
513         <kwestia>
514                 <akap>O mój luby, przynoszę ci błogosławieństwo i rozkosz --- chodź za mną. ---</akap>
515         
516                 <akap>O mój luby, odrzuć ziemskie łańcuchy, które cię pętają. --- Ja ze świata świeżego, bez końca, bez nocy. --- Jam twoja. ---</akap>
517         </kwestia>
518
519
520 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
521         <kwestia>
522                 <akap>Najświętsza Panno, ratuj mnie! --- to widmo blade, jak umarły --- oczy zgasłe i głos jak skrzypienie woza, na którym trup leży. ---</akap>
523         </kwestia>
524
525
526 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
527         <kwestia>
528                 <akap>Twe czoło jasne, twój włos kwieciem przetykany, o luba. ---</akap>
529         </kwestia>
530
531
532 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
533         <kwestia>
534                 <akap>Całun w szmatach opada jej z ramion. ---</akap>
535         </kwestia>
536
537
538 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
539         <kwestia>
540                 <akap>Światło leje się naokoło ciebie --- głos twój raz jeszcze --- niechaj zaginę potem. ---</akap>
541         </kwestia>
542
543
544 <naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
545         <kwestia>
546                 <akap>Ta, która cię wstrzymuje, jest złudzeniem. --- Jej życie znikome --- jej miłość jako liść, co ginie wśród tysiąca zeschłych --- ale ja nie przeminę. ---</akap>
547         </kwestia>
548
549
550 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
551         <kwestia>
552                 <akap>Henryku, Henryku, zasłoń mnie, nie daj mnie --- czuję siarkę i zaduch grobowy<pr>Żona reaguje na upiora Dziewicy zgodnie z ,,naturą" zjawiska. Zapach siarki wskazuje na piekielne pochodzenie zjawy, zapach grobowy płynie od jej stroju wziętego z ,,umarłych dziewic". Kleiner zwraca uwagę na fakt, że takie jednoczesne a odmienne widzenie zjaw pozaziemskich przez dwie osoby występowało już niejednokrotnie w literaturze (np. u Szekspira w <tytul_dziela>Hamlecie</tytul_dziela>, u Goethego w balladzie <tytul_dziela>Erlkönig</tytul_dziela>).</pr>. ---</akap>
553         </kwestia>
554
555
556 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
557         <kwestia>
558                 <akap>Kobieto z gliny i błota, nie zazdrość, nie potwarzaj<pe><slowo_obce>nie potwarzaj</slowo_obce> --- czasownik od: potwarz; chodzi o rzucanie fałszywych i obraźliwych oskarżeń.</pe> --- nie bluźń --- patrz --- to myśl pierwsza Boga o tobie, ale tyś poszła za radą węża i stałaś się, czym jesteś<pr>Aluzja do biblijnego podania o pochodzeniu człowieka stworzonego z gliny oraz o uwiedzeniu pierwszej kobiety, Ewy, przez szatana ukrytego w postaci węża. Mąż wypowiadając te słowa nie zdaje sobie sprawy z tego, że sam pada ofiarą pokus szatańskich upostaciowanych w Dziewicy.</pr>. ---</akap>
559         </kwestia>
560
561
562 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
563         <kwestia>
564                 <akap>Nie puszczę cię. ---</akap>
565         </kwestia>
566
567
568 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
569         <kwestia>
570                 <akap>O luba! rzucam dom i idę za tobą. ---</akap>
571         
572                 <didaskalia>wychodzi</didaskalia>
573         </kwestia>
574
575
576 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
577         <kwestia>
578                 <akap>Henryku --- Henryku ---</akap>
579         
580                 <didaskalia>mdleje i pada z dzieckiem --- drugi grzmot<end id="e1187697359117"/></didaskalia>
581         </kwestia>
582
583
584 <sekcja_asterysk/>
585
586
587 <didaskalia>Chrzest --- <osoba>Goście</osoba> --- <osoba>Ojciec Beniamin</osoba> --- <osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> --- <osoba>Matka Chrzestna</osoba> --- mamka z dzieckiem --- na sofie na boku siedzi <osoba>Żona</osoba> --- w głębi służący.</didaskalia>
588
589
590 <naglowek_osoba>PIERWSZY GOŚĆ</naglowek_osoba>
591         <kwestia>
592                 <didaskalia>po cichu</didaskalia>
593         
594                 <akap>Dziwna rzecz, gdzie Hrabia się podział. ---</akap>
595         </kwestia>
596
597
598 <naglowek_osoba>DRUGI GOŚĆ</naglowek_osoba>
599         <kwestia>
600                 <akap>Zabałamucił się gdzieś lub pisze. ---</akap>
601         </kwestia>
602
603
604 <naglowek_osoba>PIERWSZY GOŚĆ</naglowek_osoba>
605         <kwestia>
606                 <akap>A Pani blada, niewyspana, słowa do nikogo nie przemówiła.</akap>
607         </kwestia>
608
609
610 <naglowek_osoba>TRZECI GOŚĆ</naglowek_osoba>
611         <kwestia>
612                 <akap>Chrzest dzisiejszy przypomina mi bale, na które zaprosiwszy gospodarz, zgra się wilią w karty, a potem gości przyjmuje z grzecznością rozpaczy. ---</akap>
613         </kwestia>
614
615
616 <naglowek_osoba>CZWARTY GOŚĆ</naglowek_osoba>
617         <kwestia>
618                 <akap>Opuściłem śliczną księżniczkę --- przyszedłem --- sądziłem, że będzie sute śniadanie, a zamiast tego, jako Pismo mówi, płacz i zgrzytanie zębów. ---</akap>
619         </kwestia>
620
621
622 <naglowek_osoba><begin id="b1187698603472"/><motyw id="m1187698603472">Poeta</motyw>OJCIEC BENIAMIN</naglowek_osoba>
623         <kwestia>
624                 <akap>Jerzy Stanisławie, przyjmujesz olej święty?</akap>
625         </kwestia>
626
627
628 <naglowek_osoba>OJCIEC I MATKA CHRZESTNA</naglowek_osoba>
629         <kwestia>
630                 <akap>Przyjmuję. ---</akap>
631         </kwestia>
632
633
634 <naglowek_osoba>JEDEN Z GOŚCI</naglowek_osoba>
635         <kwestia>
636                 <akap>Patrzcie, wstała i stąpa, jak gdyby we śnie. ---</akap>
637         </kwestia>
638
639
640 <naglowek_osoba>DRUGI GOŚĆ</naglowek_osoba>
641         <kwestia>
642                 <akap>Roztoczyła ręce przed się i chwiejąc się idzie ku synowi. ---</akap>
643         </kwestia>
644
645
646 <naglowek_osoba>TRZECI GOŚĆ</naglowek_osoba>
647         <kwestia>
648                 <akap>Co mówicie! --- Podajmy jej ramię, bo zemdleje. ---</akap>
649         </kwestia>
650
651
652 <naglowek_osoba>OJCIEC BENIAMIN</naglowek_osoba>
653         <kwestia>
654                 <akap>Jerzy Stanisławie, wyrzekasz się Szatana i pychy jego?</akap>
655         </kwestia>
656
657
658 <naglowek_osoba>OJCIEC I MATKA CHRZESTNA</naglowek_osoba>
659         <kwestia>
660                 <akap>Wyrzekam się. ---</akap>
661         </kwestia>
662
663
664 <naglowek_osoba>JEDEN Z GOŚCI</naglowek_osoba>
665         <kwestia>
666                 <akap>Cyt --- słuchajcie. ---</akap>
667         </kwestia>
668
669
670 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
671         <kwestia>
672                 <didaskalia>kładąc dłonie na głowie dziecięcia</didaskalia>
673         
674                 <akap>Gdzie ojciec twój, Orcio? ---</akap>
675         </kwestia>
676
677
678 <naglowek_osoba>OJCIEC BENIAMIN</naglowek_osoba>
679         <kwestia>
680                 <akap>Proszę nie przerywać. ---</akap>
681         </kwestia>
682
683
684 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
685         <kwestia>
686                 <akap>Błogosławię cię, Orciu, błogosławię, dziecię moje. --- Bądź poetą<pr>A. Jung podkreśla wagę tej sceny: ,,[...] zrozpaczona, porzucona matka błogosławi go przed Bogiem na poetę; ale błogosławieństwo jest męką, ale błogosławieństwo jest przekleństwem, które odtąd jak duch zemsty nawiedza rodzinę i pędzi Męża od upadku do upadku. [...] W ten sposób słynne powiedzenie Freiligratha, przez wielu rozumiane fałszywie, że poezja jest przekleństwem --- zostało wszechstronnie poetycko umotywowane i przewija się przez całą sztukę. Ponieważ poezja ukazuje się tu istotnie jako życie dla śmierci, choć zarazem jako śmierć za życia" (s. 28).</pr>, aby cię ojciec kochał, nie odrzucił kiedyś. ---</akap>
687         </kwestia>
688
689
690 <naglowek_osoba>MATKA CHRZESTNA</naglowek_osoba>
691         <kwestia>
692                 <akap>Ale pozwólże, moja Marysiu. ---</akap>
693         </kwestia>
694
695
696 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
697         <kwestia>
698                 <akap>Ty ojcu zasłużysz się i przypodobasz --- a wtedy on twojej matce przebaczy. ---</akap>
699         </kwestia>
700
701
702 <naglowek_osoba>OJCIEC BENIAMIN</naglowek_osoba>
703         <kwestia>
704                 <akap>Bój się Pani Hrabina Boga. ---</akap>
705         </kwestia>
706
707
708 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
709         <kwestia>
710                 <akap>Przeklinam cię, jeśli nie będziesz poetą. ---</akap>
711         
712                 <didaskalia>mdleje --- wynoszą ją sługi<end id="e1187698603472"/></didaskalia>
713         </kwestia>
714
715
716 <naglowek_osoba>GOŚCIE</naglowek_osoba>
717         <kwestia>
718                 <didaskalia>razem</didaskalia>
719         
720                 <akap>Coś nadzwyczajnego zaszło w tym domu, wychodźmy, wychodźmy! ---</akap>
721         </kwestia>
722
723
724 <didaskalia><begin id="b1187956880704"/><motyw id="m1187956880704">Obywatel</motyw>Tymczasem obrzęd się kończy --- dziecię płaczące odnoszą do kolebki.</didaskalia>
725
726
727 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
728         <kwestia>
729                 <didaskalia>przed kolebką</didaskalia>
730         
731                 <akap>Jerzy Stanisławie, dopiero coś został chrześcijaninem i wszedł do towarzystwa ludzkiego, a później zostaniesz obywatelem, a za staraniem rodziców i łaską Bożą znakomitym urzędnikiem --- pamiętaj, że Ojczyznę kochać trzeba i że nawet za Ojczyznę zginąć jest pięknie...<end id="e1187956880704"/></akap>
732         </kwestia>
733
734
735 <didaskalia>Wychodzą wszyscy.</didaskalia>
736
737
738 <sekcja_asterysk/>
739
740
741 <didaskalia><begin id="b1187698759796"/><motyw id="m1187698759796">Kochanek romantyczny, Miłość romantyczna, Szatan</motyw>Piękna okolica --- wzgórza i łasy --- góry w oddali.</didaskalia>
742
743
744 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
745         <kwestia>
746                 <akap>Tegom żądał, o to przez długie modliłem się lata i nareszciem już bliski mojego celu --- świat ludzi zostawiłem z tyłu --- niechaj sobie tam każda mrówka bieży i bawi się dźbłem<pr><slowo_obce>dźbłem</slowo_obce> --- zamiast: źdźbłem. Wyd. Libery i Sawrymowicza tłumaczy tę formę wymową poety.</pr> swoim, a kiedy go opuści, niech skacze ze złości lub umiera z żalu. ---</akap>
747         </kwestia>
748
749
750 <naglowek_osoba>GŁOS DZIEWICY</naglowek_osoba>
751         <kwestia>
752                 <akap>Tędy --- tędy. ---</akap>
753         
754                 <didaskalia>przechodzi</didaskalia>
755         </kwestia>
756
757
758 <sekcja_asterysk/>
759
760
761 <didaskalia>Góry i przepaście ponad morzem --- gęste chmury --- burza. ---</didaskalia>
762
763
764 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
765         <kwestia>
766                 <akap>Gdzie mi się podziała --- nagle rozpłynęły się wonie poranku, pogoda się zaćmiła --- stoję na tym szczycie, otchłań pode mną i wiatry huczą przeraźliwie. ---</akap>
767         </kwestia>
768
769
770 <naglowek_osoba><begin id="b1187699661914"/><motyw id="m1187699661914">Anioł, Kobieta demoniczna, Kochanek romantyczny, Miłość romantyczna, Samobójstwo, Szatan, Upadek</motyw>GŁOS DZIEWICY</naglowek_osoba>
771         <kwestia>
772                 <didaskalia>w oddaleniu</didaskalia>
773         
774                 <akap>Do mnie, mój luby.</akap>
775         </kwestia>
776
777
778 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
779         <kwestia>
780                 <akap>Jakże już daleko, a ja przesadzić nie zdołam przepaści. ---</akap>
781         </kwestia>
782
783
784 <naglowek_osoba>GŁOS</naglowek_osoba>
785         <kwestia>
786                 <didaskalia>w pobliżu</didaskalia>
787         
788                 <akap>Gdzie skrzydła twoje? ---</akap>
789         </kwestia>
790
791
792 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
793         <kwestia>
794                 <akap>Zły duchu, co się natrząsasz ze mnie, gardzę tobą. ---</akap>
795         </kwestia>
796
797
798 <naglowek_osoba>GŁOS DRUGI</naglowek_osoba>
799         <kwestia>
800                 <akap>U wiszaru<pr><slowo_obce>U wiszaru</slowo_obce> --- na urwisku, na nawisłym cyplu góry.</pr> góry twoja wielka dusza, nieśmiertelna, co jednym rzutem niebo przelecieć miała, ot kona! --- i nieboga twoich stóp się prosi, by nie szły dalej --- wielka dusza --- serce wielkie. ---</akap>
801         </kwestia>
802
803
804 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
805         <kwestia>
806                 <akap>Pokażcie mi się, weźcie postać, którą bym mógł zgiąć i obalić. --- Jeśli się was ulęknę, bodajbym Jej nie otrzymał nigdy. ---</akap>
807         </kwestia>
808
809
810 <naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
811         <kwestia>
812                 <didaskalia>na drugiej stronie przepaści</didaskalia>
813         
814                 <akap>Uwiąż się dłoni mojej i wzleć. ---</akap>
815         </kwestia>
816
817
818 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
819         <kwestia>
820                 <akap>Cóż się dzieje z tobą --- kwiaty odrywają się od skroni twoich i padają na ziemię, a jak tylko się jej dotkną, ślizgają jak jaszczurki, czołgają jak żmije. ---</akap>
821         </kwestia>
822
823
824 <naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
825         <kwestia>
826                 <akap>Mój luby! ---</akap>
827         </kwestia>
828
829
830 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
831         <kwestia>
832                 <akap>Przez Boga, suknię wiatr zdarł ci z ramion i rozdarł w szmaty. ---</akap>
833         </kwestia>
834
835
836 <naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
837         <kwestia>
838                 <akap>Czemu się ociągasz? ---</akap>
839         </kwestia>
840
841
842 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
843         <kwestia>
844                 <akap>Deszcz kapie z włosów --- kości nagie wyzierają z łona. ---</akap>
845         </kwestia>
846
847
848 <naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
849         <kwestia>
850                 <akap>Obiecałeś --- przysiągłeś ---</akap>
851         </kwestia>
852
853
854 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
855         <kwestia>
856                 <akap>Błyskawica zrzenice<pe><slowo_obce>zrzenice</slowo_obce> --- źrenice, oczy; twarz Dziewicy przemienia się w trupią czaszkę z pustymi oczodołami.</pe> jej wyżarła<pr>Pod wpływem strachu i poczucia niemocy Mąż odzyskuje jasność spojrzenia, rozeznanie własnej sytuacji.</pr>. ---</akap>
857         </kwestia>
858
859
860 <naglowek_osoba>CHÓR DUCHÓW ZŁYCH</naglowek_osoba>
861         <kwestia>
862                 <akap>Stara, wracaj do piekła --- uwiodłaś serce wielkie i dumne, podziw ludzi i siebie samego. --- Serce wielkie, idź za lubą twoją<pe>Od tej chwili ,,serce" hrabiego Henryka jest skazane na ,,piekło", tj. udręki piekielne; sygnały tego przekleństwa rozsiane są dalej po całym tekście.</pe>. ---<end id="e1187698759796"/></akap>
863         </kwestia>
864
865
866 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
867         <kwestia>
868                 <akap>Boże, czy Ty mnie za to potępisz, żem uwierzył, iż Twoja piękność przenosi o całe niebo piękność tej ziemi --- za to, żem ścigał za nią i męczył się dla niej, ażem stał się igrzyskiem szatanów!</akap>
869         </kwestia>
870
871
872 <naglowek_osoba>DUCH ZŁY</naglowek_osoba>
873         <kwestia>
874                 <akap>Słuchajcie, bracia --- słuchajcie! ---</akap>
875         </kwestia>
876
877
878 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
879         <kwestia>
880                 <akap>Dobija ostatnia godzina. --- Burza kręci się czarnymi wiry --- morze dobywa się na skały i ciągnie ku mnie --- niewidoma siła pcha mnie coraz dalej --- coraz bliżej ---z tyłu tłum ludzi wsiadł mi na barki i prze ku otchłani. ---</akap>
881         </kwestia>
882
883
884 <naglowek_osoba>DUCH ZŁY</naglowek_osoba>
885         <kwestia>
886                 <akap>Radujcie się, bracia --- radujcie! ---</akap>
887         </kwestia>
888
889
890 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
891         <kwestia>
892                 <akap>Na próżno walczyć --- rozkosz otchłani mnie porywa<pr>Podobne pokusy przeżywa Manfred Byrona, za nim zaś Kordian Słowackiego, kiedy znajdują się na szczytach alpejskich. Tu obraz urwiska skalnego połączony został z obrazem wzburzonych bałwanów. Scena ta jest jakby zapowiedzią innej, w której hrabia Henryk, stojąc na odłamku baszty nad przepaścią, w chwilę przed skokiem mówi o otchłani wieczności.</pr> --- zawrót w duszy mojej --- Boże --- wróg Twój zwycięża! ---</akap>
893         </kwestia>
894
895
896 <naglowek_osoba>ANIOŁ STRÓŻ</naglowek_osoba>
897         <kwestia>
898                 <didaskalia>ponad morzem</didaskalia>
899
900                 <akap>Pokój wam, bałwany, uciszcie się. ---</akap>
901                 
902                 <akap>W tej chwili<pr>A więc scena chrztu i otrzeźwienia Męża z pokus szatańskich odbywają się równocześnie.</pr> na głowę dziecięcia twego zlewa się woda święta. ---</akap>
903                 
904                 <akap>Wracaj do domu i nie grzesz więcej. ---</akap>
905                 
906                 <akap>Wracaj do domu i kochaj dziecię twoje. ---<end id="e1187699661914"/></akap>
907         </kwestia>
908
909
910 <sekcja_asterysk/>
911
912
913 <didaskalia><begin id="b1187699807357"/><motyw id="m1187699807357">Małżeństwo, Mąż, Poeta, Szaleniec, Szatan, Żona</motyw>Salon z fortepianem --- wchodzi <osoba>Mąż</osoba> --- <osoba>Służący</osoba> ze świecą za nim. ---</didaskalia>
914
915
916 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
917         <kwestia>
918                 <akap>Gdzie Pani?</akap>
919         </kwestia>
920
921
922 <naglowek_osoba>SŁUGA JW.</naglowek_osoba>
923         <kwestia>
924                 <akap>Pani słaba. ---</akap>
925         </kwestia>
926
927
928 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
929         <kwestia>
930                 <akap>Byłem w jej pokoju --- pusty. ---</akap>
931         </kwestia>
932
933
934 <naglowek_osoba>SŁUGA</naglowek_osoba>
935         <kwestia>
936                 <akap>Jasny Panie, bo JW. Pani tu nie ma.</akap>
937         </kwestia>
938
939
940 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
941         <kwestia>
942                 <akap>A gdzie?</akap>
943         </kwestia>
944
945
946 <naglowek_osoba>SŁUGA</naglowek_osoba>
947         <kwestia>
948                 <akap>Odwieźli ją wczoraj...</akap>
949         </kwestia>
950
951
952 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
953         <kwestia>
954                 <akap>Gdzie?</akap>
955         </kwestia>
956
957
958 <naglowek_osoba>SŁUGA</naglowek_osoba>
959         <kwestia>
960                 <akap>Do domu wariatów.</akap>
961         
962                 <didaskalia>ucieka z pokoju</didaskalia>
963         </kwestia>
964
965
966 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
967         <kwestia>
968                 <akap>Słuchaj, Mario, może ty udajesz, skryłaś się gdzie, żeby mnie ukarać? Ozwij się, proszę cię --- Mario --- Marysiu ---</akap>
969         
970                 <akap>Nie --- nikt nie odpowiada. --- Janie --- Katarzyno! --- Ten dom cały ogłuchł --- oniemiał. ---</akap>
971                 
972                 <akap>Tę, której przysiągłem na wierność i szczęście, sam strąciłem do rzędu potępionych już na tym świecie. --- Wszystko, czegom się dotknął, zniszczyłem i siebie samego zniszczę w końcu. --- Czyż na to piekło mnie wypuściło, bym trochę dłużej był jego żywym obrazem na ziemi?</akap>
973                 
974                 <akap>Na jakiejże poduszce ona dziś głowę położy? --- Jakież dźwięki otoczą ją w nocy? --- Skowyczenia i śpiewy obłąkanych. Widzę ją --- czoło, na którym zawsze myśl spokojna, witająca --- uprzejma --- przezierała --- pochylone trzyma --- a myśl dobrą swoją posłała w nieznane obszary, może za mną, i błąka się biedna, i płacze. ---</akap>
975         </kwestia>
976
977
978 <naglowek_osoba>GŁOS SKĄDSIŚ</naglowek_osoba>
979         <kwestia>
980                 <akap>Dramat układasz<pr>Problem uprawnień artysty do ,,poetyzowania" realnego życia, do tworzenia literatury z cierpień innych ludzi, spleciony z zagadnieniem szczerości artysty, nurtował Krasińskiego w tym okresie bardzo silnie. Głos odzywający się ,,skądsiś" nazywa Mąż głosem Szatana, jest to bowiem głos krytycyzmu i sceptycyzmu. Ten typ romantycznych rozterek Męża, które są wyrazem rozterek własnych Krasińskiego, potraktował Słowacki satyrycznie w <tytul_dziela>Fantazym</tytul_dziela>.</pr>. ---</akap>
981         </kwestia>
982
983
984 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
985         <kwestia>
986                 <akap>Ha! --- mój Szatan się odzywa ---</akap>
987         
988                 <didaskalia>bieży ku drzwiom, rozpycha podwoje</didaskalia>
989                 
990                 <akap>Tatara mi osiodłać --- płaszcz mój i pistolety! ---<end id="e1187699807357"/></akap>
991         </kwestia>
992
993
994 <sekcja_asterysk/>
995
996
997 <didaskalia>Dom obłąkanych, w górzystej okolicy. --- Ogród wokoło. ---</didaskalia>
998
999
1000 <naglowek_osoba>ŻONA DOKTORA</naglowek_osoba>
1001         <kwestia>
1002                 <didaskalia>z pękiem kluczów u drzwi</didaskalia>
1003         
1004                 <akap>--- Może Pan krewny Hrabiny. ---</akap>
1005         </kwestia>
1006
1007
1008 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1009         <kwestia>
1010                 <akap>Jestem przyjacielem jej męża, on mnie tu przysłał. ---</akap>
1011         </kwestia>
1012
1013
1014 <naglowek_osoba><begin id="b1187700144272"/><motyw id="m1187700144272">Obraz świata, Poeta, Poetka, Poezja, Rewolucja, Szaleniec, Upadek, Wieża Babel</motyw>ŻONA DOKTORA</naglowek_osoba>
1015         <kwestia>
1016                 <akap>Proszę Pana --- wiele sobie z niej obiecywać nie sposób --- mój mąż wyjechał, byłby to lepiej wyłuszczył --- przywieźli ją zawczoraj --- była w konwulsjach. --- Jakie gorąco. ---</akap>
1017         
1018                 <didaskalia>obciera twarz</didaskalia>
1019         
1020                 <akap>Mamy dużo chorych --- żadnego jednak tak niebezpiecznie, jak ona. --- Imainuj<pr><slowo_obce>Imainuj</slowo_obce> --- imaginuj (z fr. <slowo_obce>imaginer</slowo_obce>), wyobraź sobie. Grupa <slowo_obce>ge---</slowo_obce>, <slowo_obce>gi---</slowo_obce> w wyrazach pochodzenia obcego była wymawiana często jako <slowo_obce>je---</slowo_obce>, <slowo_obce>ji---</slowo_obce>, <slowo_obce>i---</slowo_obce>, np. jeografia, jenerał.</pr> sobie Pan, ten instytut kosztuje nas ze dwakroć sto tysięcy. --- Patrz Pan, jaki widok na góry --- ale Pan, widzę, niecierpliwy --- więc to nieprawda, że jakóbiny<pr><slowo_obce>jakóbiny</slowo_obce> --- przenośnie: rewolucjoniści. Nazwa pochodzi od klubu rewolucyjnego z czasów rewolucji francuskiej 1789 r., którego członkowie zbierali się w kościele św. Jakuba w Paryżu. W l. 1792--1794 objęli władzę i działali w duchu konsekwentnego rewolucjonizmu burżuazyjno---demokratycznego. Plotka, którą powtarza Żona Doktora, wprowadza nowy element do dramatu. Ukazuje Męża już nie tylko w jego sytuacji rodzinnej, ale i w społecznej, przy czym czytelnik otrzymuje tu pierwszą informację, w jakim wzajemnym stosunku pozostaje Mąż i ,,jakobini" --- rewolucjoniści.</pr>jej męża porwali w nocy? --- Proszę Pana. ---</akap>
1021         </kwestia>
1022
1023
1024 <sekcja_asterysk/>
1025
1026
1027 <didaskalia>Pokój --- kratowane okno --- kilko krzeseł --- łóżko --- <osoba>Żona</osoba> na kanapie. ---</didaskalia>
1028
1029
1030 <naglowek_osoba>MĄZ</naglowek_osoba>
1031         <kwestia>
1032                 <didaskalia>wchodzi</didaskalia>
1033         
1034                 <akap>Chcę być z nią sam na sam. ---</akap>
1035         </kwestia>
1036
1037
1038 <naglowek_osoba>GŁOS ZZA DRZWI</naglowek_osoba>
1039         <kwestia>
1040                 <akap>Mój mąż by się gniewał, gdyby...</akap>
1041         </kwestia>
1042
1043
1044 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1045         <kwestia>
1046                 <akap>Dajże mi W. Pani pokój! ---</akap>
1047         
1048                 <didaskalia>drzwi za sobą zamyka i idzie ku <osoba>Żonie</osoba></didaskalia>
1049         </kwestia>
1050
1051
1052 <naglowek_osoba>GŁOS ZNAD SUFITU<pr>Głosy obłąkanych charakteryzują okres zamętu, ,,dezorganizacji", epokę zbliżającej się katastrofy. Kleiner zwraca uwagę, że ,,pomysł wydaje się zbliżony do powieści Lourdoueixa (wydanej bezimiennie w r. 1817) pt. <tytul_dziela>Les Folies du siècle. Szaleństwa wieku</tytul_dziela> reprezentują różne postaci w szpitalu wariatów: bonapartysta, legitymista, fanatyk zgody, człowiek uważający siebie za ,,lud" i wobec tego za władcę". Przypomina też Kleiner, że szpital wariatów zjawia się jako motyw literacki już w XVIII w. (np. w <tytul_dziela>Doświadczyńskim</tytul_dziela> Krasickiego), że Słowacki w <tytul_dziela>Kordianie</tytul_dziela> również wprowadził podobną scenę. Biograficzne źródło inspiracji mogła stanowić wizyta Krasińskiego w szpitalu obłąkanych w Döblingu koło Wiednia w lecie 1833 r.</pr></naglowek_osoba>
1053         <kwestia>
1054                 <akap>W łańcuchy spętaliście Boga. --- Jeden już umarł na krzyżu. --- Ja drugi Bóg, i równie wśród katów. ---</akap>
1055         </kwestia>
1056
1057
1058 <naglowek_osoba>GŁOS SPOD PODŁOGI</naglowek_osoba>
1059         <kwestia>
1060                 <akap>Na rusztowanie głowy królów i panów --- ode mnie poczyna się wolność ludu. ---</akap>
1061         </kwestia>
1062
1063
1064 <naglowek_osoba>GŁOS ZZA PRAWEJ ŚCIANY</naglowek_osoba>
1065         <kwestia>
1066                 <akap>Klękajcie przed królem, panem waszym. ---</akap>
1067         </kwestia>
1068
1069
1070 <naglowek_osoba>GŁOS ZZA LEWEJ ŚCIANY</naglowek_osoba>
1071         <kwestia>
1072                 <akap>Kometa na niebie już błyska --- dzień strasznego sądu się zbliża. ---</akap>
1073         </kwestia>
1074
1075
1076 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1077         <kwestia>
1078                 <akap>Czy mnie poznajesz, Mario? ---</akap>
1079         </kwestia>
1080
1081
1082 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1083         <kwestia>
1084                 <akap>Przysięgłam ci na wierność do grobu. ---</akap>
1085         </kwestia>
1086
1087
1088 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1089         <kwestia>
1090                 <akap>Chodź --- daj mi ramię, wyjdziemy. ---</akap>
1091         </kwestia>
1092
1093
1094 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1095         <kwestia>
1096                 <akap>Nie mogę się podnieść --- dusza opuściła ciało moje, wstąpiła do głowy. ---</akap>
1097         </kwestia>
1098
1099
1100 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1101         <kwestia>
1102                 <akap>Pozwól, wyniosę ciebie. ---</akap>
1103         </kwestia>
1104
1105
1106 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1107         <kwestia>
1108                 <akap>Dozwól chwil kilka jeszcze, a stanę się godną ciebie. ---</akap>
1109         </kwestia>
1110
1111
1112 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1113         <kwestia>
1114                 <akap>Jak to?</akap>
1115         </kwestia>
1116
1117
1118 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1119         <kwestia>
1120                 <akap>Modliłam się trzy nocy i Bóg mnie wysłuchał. ---</akap>
1121         </kwestia>
1122
1123
1124 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1125         <kwestia>
1126                 <akap>Nie rozumiem cię. ---</akap>
1127         </kwestia>
1128
1129
1130 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1131         <kwestia>
1132                 <akap>Od kiedym cię straciła, zaszła odmiana we mnie --- ,,Panie Boże" mówiłam i biłam się w piersi, i gromnicę przystawiałam do piersi, i pokutowałam, ,,spuść na mnie ducha poezji" i trzeciego dnia z rana stałam się poetą. ---</akap>
1133         </kwestia>
1134
1135
1136 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1137         <kwestia>
1138                 <akap>Mario ---</akap>
1139         </kwestia>
1140
1141
1142 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1143         <kwestia>
1144                 <akap>Henryku, mną teraz już nie pogardzisz --- jestem pełna natchnienia --- wieczorami już mnie nie będziesz porzucał. ---</akap>
1145         </kwestia>
1146
1147
1148 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1149         <kwestia>
1150                 <akap>Nigdy, nigdy. ---</akap>
1151         </kwestia>
1152
1153
1154 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1155         <kwestia>
1156                 <akap>Patrz na mnie. --- Czy nie zrównałam się z tobą? --- Wszystko pojmę, zrozumiem, wydam, wygram, wyśpiewam. --- Morze, gwiazdy, burza, bitwa. --- Tak, gwiazdy, burza, morze --- ach! wymknęło mi się jeszcze coś --- bitwa. --- Musisz mnie zaprowadzić na bitwę --- ujrzę i opiszę --- trup, całun, krew, fala, rosa, trumna. ---</akap>
1157         
1158                 <strofa>Nieskończoność mnie obleje/
1159                 <wers_wciety>I jak ptak, w nieskończoności</wers_wciety>/
1160                 Błękit skrzydłami rozwieję/
1161                 <wers_wciety>I lecąc, się rozemdleję</wers_wciety>/
1162                 <wers_wciety typ="2">W czarnej nicości. ---</wers_wciety></strofa>
1163         </kwestia>
1164
1165
1166 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1167         <kwestia>
1168                 <akap>Przeklęstwo --- przeklęstwo<pe><slowo_obce>przeklęstwo</slowo_obce> --- przekleństwo. W tekście dramatu często pojawia się to słowo i jest ono znakiem oddziaływania na losy bohaterów złowrogiego fatum. Szaleństwo Marii (przy czym określenie jej przemiany jako szaleństwa, obłędu jest dyskusyjne) oraz późniejsze doświadczenia, które dotkną Orcia i samego Henryka są prezentowane w aurze fatalizmu.</pe>! ---</akap>
1169         </kwestia>
1170
1171
1172 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1173         <kwestia>
1174                 <didaskalia>obejmuje go ramionami i całuje w usta</didaskalia>
1175         
1176                 <akap>Henryku mój, Henryku, jakżem szczęśliwa. ---</akap>
1177         </kwestia>
1178
1179
1180 <naglowek_osoba>GŁOS SPOD POSADZKI</naglowek_osoba>
1181         <kwestia>
1182                 <akap>Trzech królów własną ręką zabiłem --- dziesięciu jest jeszcze --- i księży stu śpiewających mszę. ---</akap>
1183         </kwestia>
1184
1185
1186 <naglowek_osoba>GŁOS Z LEWEJ STRONY</naglowek_osoba>
1187         <kwestia>
1188                 <akap>Słońce trzecią część blasku straciło --- gwiazdy zaczynają potykać się po drogach swoich --- niestety --- niestety<pr><slowo_obce>niestety --- niestety</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar. ,,niestety".</pr>.</akap>
1189         </kwestia>
1190
1191
1192 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1193         <kwestia>
1194                 <akap>Dla mnie już nadszedł dzień sądu.</akap>
1195         </kwestia>
1196
1197
1198 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1199         <kwestia>
1200                 <akap>Rozjaśnij czoło, bo smucisz mnie na nowo. --- Czegóż ci nie dostaje? --- Wiesz, powiem ci coś jeszcze.</akap>
1201         </kwestia>
1202
1203
1204 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1205         <kwestia>
1206                 <akap>Mów, a wszystkiego dopełnię.</akap>
1207         </kwestia>
1208
1209
1210 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1211         <kwestia>
1212                 <akap>Twój syn będzie poetą.</akap>
1213         </kwestia>
1214
1215
1216 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1217         <kwestia>
1218                 <akap>Co?</akap>
1219         </kwestia>
1220
1221
1222 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1223         <kwestia>
1224                 <akap>Na chrzcie ksiądz mu dał pierwsze imię --- poeta --- a następne znasz, Jerzy Stanisław. --- Jam to sprawiła --- błogosławiłam, dodałam przeklęstwo --- on będzie poetą. --- Ach, jakże cię kocham, Henryku.</akap>
1225         </kwestia>
1226
1227
1228 <naglowek_osoba><begin id="b1187700229916"/><motyw id="m1187700229916">Bóg, Upadek</motyw>GŁOS Z SUFITU</naglowek_osoba>
1229         <kwestia>
1230                 <akap>Daruj im, Ojcze, bo nie wiedzą, co czynią.</akap>
1231         </kwestia>
1232
1233
1234 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1235         <kwestia>
1236                 <akap>Tamten dziwne cierpi obłąkanie --- nieprawdaż?</akap>
1237         </kwestia>
1238
1239
1240 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1241         <kwestia>
1242                 <akap>Najdziwniejsze.</akap>
1243         </kwestia>
1244
1245
1246 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1247         <kwestia>
1248                 <akap>On nie wie, co gada, ale ja ci ogłoszę, co by było, gdyby Bóg oszalał<pr>Wizję szalonego Boga, pomysł niezwykle śmiały, zestawia Kleiner ze słowami Wstępu do <tytul_dziela>Irydiona</tytul_dziela>: ,,Bogi i ludzie szaleją". Tam jednak mowa o bogach starożytnego świata. Tu wizja oszalałego Chrystusa utrzymana jest w stylu apokaliptycznym.</pr></akap>
1249         
1250                 <didaskalia>bierze go za rękę</didaskalia>
1251         
1252                 <akap>Wszystkie światy lecą to na dół, to w górę --- człowiek każdy, robak każdy krzyczy --- ,,Ja Bogiem" --- i co chwila jeden po drugim konają --- gasną komety i słońca. --- Chrystus nas już nie zbawi --- krzyż swój wziął w ręce obie i rzucił w otchłań. Czy słyszysz, jak ten krzyż, nadzieja milionów, rozbija się o gwiazdy, łamie się, pęka, rozlatuje w kawałki, a coraz niżej i niżej --- aż tuman wielki powstał z jego odłamków --- Najświętsza Bogarodzica jedna się jeszcze modli i gwiazdy, Jej służebnice, nie odbiegły Jej dotąd --- ale i Ona pójdzie, kędy idzie świat cały. ---<end id="e1187700229916"/></akap>
1253         </kwestia>
1254
1255
1256 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1257         <kwestia>
1258                 <akap>Mario, może chcesz widzieć syna<pe>Mąż stara się ,,sprowadzić na ziemię" swoją żonę, opętaną poezją, przypominając o jej stereotypowej roli społecznej kobiety w rodzinie; nie przynosi to jednak pożądanego skutku.</pe>? ---</akap>
1259         </kwestia>
1260
1261
1262 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1263         <kwestia>
1264                 <akap>Jam mu skrzydła przypięła, posłała między światy, by się napoił wszystkim, co piękne i straszne, i wyniosłe. --- On wróci kiedyś i uraduje ciebie. --- Ach!</akap>
1265         </kwestia>
1266
1267
1268 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1269         <kwestia>
1270                 <akap>Źle tobie?</akap>
1271         </kwestia>
1272
1273
1274 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1275         <kwestia>
1276                 <akap>W głowie mi ktoś lampę zawiesił<pr><slowo_obce>zawiesił</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,zaświecił".</pr> i lampa się kołysze --- nieznośnie. ---</akap>
1277         </kwestia>
1278
1279
1280 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1281         <kwestia>
1282                 <akap>Mario moja najdroższa, bądźże mi spokojna, jako dawniej byłaś. ---</akap>
1283         </kwestia>
1284
1285
1286 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1287         <kwestia>
1288                 <akap>Kto jest poetą, ten nie żyje długo.<end id="e1187700144272"/></akap>
1289         </kwestia>
1290
1291
1292 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1293         <kwestia>
1294                 <akap>Hej! ratunku --- pomocy! ---</akap>
1295         </kwestia>
1296
1297
1298 <didaskalia>Wpadają kobiety i <osoba>Żona Doktora</osoba>.</didaskalia>
1299
1300
1301 <naglowek_osoba>ŻONA DOKTORA</naglowek_osoba>
1302         <kwestia>
1303                 <akap>Pigułek --- proszków! --- Nie --- nic zsiadłego --- owszem, płynne jakie lekarstwo. --- Małgosiu, bież do apteczki! --- Pan sam temu przyczyną --- mój mąż mnie wyłaje. ---</akap>
1304         </kwestia>
1305
1306
1307 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1308         <kwestia>
1309                 <akap>Żegnam cię, Henryku. ---</akap>
1310         </kwestia>
1311
1312
1313 <naglowek_osoba>ŻONA DOKTORA</naglowek_osoba>
1314         <kwestia>
1315                 <akap>To JW. Hrabia sam w osobie swojej!</akap>
1316         </kwestia>
1317
1318
1319 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1320         <kwestia>
1321                 <akap>Mario, Mario! ---</akap>
1322         
1323                 <didaskalia>ściska ją</didaskalia>
1324         </kwestia>
1325
1326
1327 <naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
1328         <kwestia>
1329                 <akap>Dobrze mi, bo umieram przy tobie. ---</akap>
1330         
1331                 <didaskalia>spuszcza głowę</didaskalia>
1332         </kwestia>
1333
1334
1335 <naglowek_osoba>ŻONA DOKTORA</naglowek_osoba>
1336         <kwestia>
1337                 <akap>Jaka czerwona. --- Krew rzuciła się do mózgu.</akap>
1338         </kwestia>
1339
1340
1341 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1342         <kwestia>
1343                 <akap>Ale jej nic nie będzie!</akap>
1344         </kwestia>
1345
1346
1347 <didaskalia>Wchodzi <osoba>Doktor</osoba> i zbliża się do kanapy.</didaskalia>
1348
1349
1350 <naglowek_osoba>DOKTOR</naglowek_osoba>
1351         <kwestia>
1352                 <akap>Już jej nic nie ma --- umarła. ---</akap>
1353         </kwestia>
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364 <naglowek_akt>CZĘŚĆ DRUGA<pr>Część druga opatrzona była w wyd. I i II następującym epigrafem: ,,<slowo_obce>Du Gemisch von Koth und Feuer</slowo_obce>". Faust, Goethe. ("Ty mieszanino błota i ognia"). Jest to cytat niedokładny. Faust w dramacie Goethego mówi do Mefista: ,,<slowo_obce>Du Spottgeburt von Dreck und Feuer</slowo_obce>" ("Z ognia i gnoju ty pomiocie" --- w przekł. F. Konopki). Kleiner opatruje epigraf uwagą: ,,Zastosowanie tych słów do ,,mieszaniny" ziemskości i anielstwa w Orciu jest dość dziwne". Trzeba jednak przypomnieć odpowiednie miejsce ze wstępu do Części I, gdzie mowa o poecie: ,,Kto ci dał życie tak nikczemne, tak zwodnicze, że potrafisz udać Anioła chwilą, nim zagrząźniesz w błoto". Tu więc słowa epigrafu odnoszą się również raczej do tego, co stanowi istotę poety w ogóle, a bardziej zdają się dotyczyć Męża, który daje się porwać marzeniom o sławie, marzeniom ,,górnym", w istocie zaś prowadzącym do upadku. O wstępie do Części II pisze A. Jung: ,,Nic nie przewyższa piękna drugiej uwertury, w której fatalny los dziecka dźwięczy lirycznie, tak że w finale może być powiedziane: Poeta jest wszystkim i dlatego też wcześnie powraca w wszechświat" ("<slowo_obce>Der Dichter ist Alles, daher kehrt er auch früh in das All zurück</slowo_obce>")(s. 31).</pr></naglowek_akt>
1365
1366
1367 <akap><begin id="b1187783332749"/><motyw id="m1187783332749">Dzieciństwo, Poeta</motyw>Czemu, o dziecię, nie hasasz na kijku, nie bawisz się lalką, much nie mordujesz, nie wbijasz na pal motyli, nie tarzasz się po trawnikach, nie kradniesz łakoci<pr><slowo_obce>łakoci</slowo_obce> --- w wyd. I i II: ,,łakocie".</pr>, nie oblewasz łzami wszystkich liter od A do Z? --- Królu much i motyli, przyjacielu poliszynela<pr><slowo_obce>poliszynel</slowo_obce> (z fr. <slowo_obce>polichinelle</slowo_obce>) --- pajac, od włos. pulcinella --- kogucik. Jedna ze stałych postaci komicznych włoskiej komedii ludowej (<slowo_obce>commedia dell'arte</slowo_obce>).</pr>, czarcie maleńki, czemuś tak podobny do aniołka? --- Co znaczą twoje błękitne oczy, pochylone, choć żywe, pełne wspomnień, choć ledwo kilka wiosen przeszło ci nad głową? --- Skąd czoło opierasz na rączkach białych i zdajesz się marzyć, a jako kwiat obarczony rosą, tak skronią twoje obarczone myślami? ---</akap>
1368
1369
1370 <sekcja_asterysk/>
1371
1372
1373 <akap>A kiedy się zarumienisz, płoniesz jak stulistna róża i, pukle odwijając w tył, wzroczkiem sięgasz do nieba --- powiedz, co słyszysz, co widzisz, z kim rozmawiasz wtedy? --- Bo na twe czoło występują zmarszczki, gdyby cieniutkie nici, płynące z niewidzialnego kłębka --- bo w oczach twoich jaśnieje iskra, której nikt nie rozumie --- a mamka twoja płacze i woła na ciebie, i myśli, że jej nie kochasz --- a znajomi i krewni wołają na ciebie i myślą, że ich nie poznajesz --- twój ojciec jeden milczy i spogląda ponuro, a łza mu się zakręci i znowu gdzieś przepadnie. ---</akap>
1374
1375
1376 <sekcja_asterysk/>
1377
1378
1379 <akap>Lekarz wziął cię za puls, liczył bicia i ogłosił, że masz nerwy. --- Ojciec Chrzestny ciast ci przyniósł, poklepał po ramieniu i wróżył, że będziesz obywatelem pośród wielkiego narodu. --- Profesor przystąpił i macał głowę twoją, i wyrzekł, że masz zdatność do nauk ścisłych<pr>W XIX w. cieszyła się popularnością teoria F. Galla (1758--1828), według której istnieje związek między kształtem ludzkiej czaszki a zdolnościami, cechami intelektualnymi człowieka. Teoria ta, mająca charakter pseudonaukowy, nazywała się frenologią.</pr>. --- Ubogi, któremuś dał grosz, przechodząc, do czapki, obiecał ci piękną żonę na ziemi i koronę w niebie. --- Wojskowy przyskoczył, porwał i podrzucił, i krzyknął: ,,Będziesz pułkownikiem". --- Cyganka długo czytała dłoń twoją prawą i lewą, nic wyczytać nie mogła; jęcząc odeszła, dukata wziąć nie chciała. --- Magnetyzer<pr><slowo_obce>Magnetyzer</slowo_obce> --- człowiek posiadający umiejętność wprawiania ludzi w stan magnetyczny (hipnotyczny) zbliżony do naturalnego snu. W wieku XIX stosowano ,,magnetyzowanie" Jako zabieg leczniczy.</pr> palcami ci wionął w oczy, długimi palcami twarz ci okrążył i przeląkł się, bo czuł, że sam zasypia. --- Ksiądz gotował cię do pierwszej spowiedzi --- i chciał ukląc<pe><slowo_obce>ukląc</slowo_obce> --- współczesna poprawna forma: ulkęknąć.</pe> przed tobą, jak przed obrazkiem. --- Malarz nadszedł, kiedyś się gniewał i tupał nóżkami; nakreślił z ciebie szatanka i posadził cię na obrazie dnia sądnego między wyklętymi duchami. ---</akap>
1380
1381
1382 <sekcja_asterysk/>
1383
1384
1385 <akap>Tymczasem wzrastasz i piękniejesz --- nie ową świeżością dzieciństwa mleczną i poziomkową, ale pięknością dziwnych, niepojętych myśli, które chyba z innego świata płyną ku tobie --- bo choć często oczy masz gasnące, śniade lica, zgięte piersi, każdy, co spojrzy na ciebie, zatrzyma się i powie: ,,Jakie śliczne dziecię!" --- Gdyby kwiat, co więdnie, miał duszę z ognia i natchnienie z nieba, gdyby na każdym listku, chylącym się ku ziemi, anielska myśl leżała miasto kropli rosy, ten kwiat byłby do ciebie podobnym, o dziecię moje --- może takie bywały przed upadkiem Adama<pr>Kleiner przypomina, że jest to aluzja do poglądu, iż grzech Adama sprowadził upadek całej natury.</pr>. ---<end id="e1187783332749"/></akap>
1386
1387
1388
1389
1390 <sekcja_swiatlo/>
1391 <sekcja_swiatlo/>
1392
1393
1394
1395
1396 <didaskalia><begin id="b1187783507058"/><motyw id="m1187783507058">Matka, Ojciec, Poeta, Poetka, Poezja, Syn, Wizja, Zaświaty</motyw>Cmentarz --- <osoba>Mąż</osoba> i <osoba>Orcio</osoba> przy grobie w gotyckie filary i wieżyczki.<pr>Scena ta ma cechy wspomnienia z dzieciństwa Z. Krasińskiego, tak jak w ogóle w postaci Orcia dostrzec można duży udział stylizowanego pierwiastka autobiograficznego.</pr></didaskalia>
1397
1398
1399 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1400         <kwestia>
1401                 <akap>Zdejm kapelusik i módl się za duszę matki. ---</akap>
1402         </kwestia>
1403
1404
1405 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1406         <kwestia>
1407                 <akap>Zdrowaś Panno Maryjo, łaskiś Bożej pełna, Królowa niebios, Pani wszystkiego, co kwitnie na ziemi, po polach, nad strumieniami...</akap>
1408         </kwestia>
1409
1410
1411 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1412         <kwestia>
1413                 <akap>Czego odmieniasz słowa modlitwy --- módl się, jak cię nauczono, za matkę, która temu dziesięć lat właśnie o tej samej godzinie skonała.</akap>
1414         </kwestia>
1415
1416
1417 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1418         <kwestia>
1419                 <akap>Zdrowaś Panno Maryjo, łaski Bożej pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś między Aniołami, i każdy z nich, kiedy przechodzisz, tęczę jedną z skrzydeł swych wydziera i rzuca pod stopy Twoje. --- Ty na nich, jak gdyby na falach<pr>Modlitwa Orcia zwrócona do Marii jest według A. Junga jeszcze jednym dowodem, że to imię, umieszczone w dedykacji i noszone przez Żonę, jest aluzją do symbolicznego sensu imienia Maria. ,,To aluzyjne imię jawi się w swej uroczej wieloznaczności niby rozpryskująca się w głębi sceny wspaniała raca. Porównaj tylko modlitwę Orcia na cmentarzu" (s. 26).</pr>...</akap>
1420         </kwestia>
1421
1422
1423 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1424         <kwestia>
1425                 <akap>Orcio! ---</akap>
1426         </kwestia>
1427
1428
1429 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1430         <kwestia>
1431                 <akap>Kiedy mi te słowa się nawijają i bolą w głowie tak, że, proszę Papy, muszę je powiedzieć. ---</akap>
1432         </kwestia>
1433
1434
1435 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1436         <kwestia>
1437                 <akap>Wstań, taka modlitwa nie idzie do Boga. --- Matki nie pamiętasz --- nie możesz jej kochać. ---</akap>
1438         </kwestia>
1439
1440
1441 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1442         <kwestia>
1443                 <akap>Widuję bardzo często Mamę. ---</akap>
1444         </kwestia>
1445
1446
1447 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1448         <kwestia>
1449                 <akap>Gdzie, mój maleńki? ---</akap>
1450         </kwestia>
1451
1452
1453 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1454         <kwestia>
1455                 <akap>We śnie, to jest, niezupełnie we śnie, ale tak, kiedy zasypiam, na przykład zawczoraj<pe><slowo_obce>zawczoraj</slowo_obce> --- przedwczoraj.</pe>. ---</akap>
1456         </kwestia>
1457
1458
1459 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1460         <kwestia>
1461                 <akap>Dziecko moje, co ty gadasz?</akap>
1462         </kwestia>
1463
1464
1465 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1466         <kwestia>
1467                 <akap>Była bardzo biała i wychudła. ---</akap>
1468         </kwestia>
1469
1470
1471 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1472         <kwestia>
1473                 <akap>A mówiła co do ciebie?</akap>
1474         </kwestia>
1475
1476
1477 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1478         <kwestia>
1479                 <akap>Zdawało mi się, że się przechadza po wielkiej i szerokiej ciemności, sama bardzo biała, i mówiła:</akap>
1480         
1481                 <strofa>Ja błąkam się wszędzie,/
1482                 Ja wszędzie się wdzieram,/
1483                 Gdzie światów krawędzie,/
1484                 Gdzie aniołów pienie,/
1485                 I dla ciebie zbieram/
1486                 Kształtów roje,/
1487                 O dziecię moje!/
1488                 Myśli i natchnienie.</strofa>
1489                 
1490                 <strofa>I od duchów wyższych,/
1491                 I od duchów niższych/
1492                 Farby i odcienie,/
1493                 Dźwięki i promienie/
1494                 Zbieram dla ciebie,/
1495                 Byś ty, o synku mój!/
1496                 Był, jako są w niebie,/
1497                 <wers_wciety>I ojciec twój</wers_wciety>/
1498                 <wers_wciety>Kochał ciebie ---</wers_wciety></strofa>
1499                 
1500                 <akap>Widzi Ojciec, że pamiętam słowo w słowo --- proszę kochanego Papy, ja nie kłamię. ---</akap>
1501         </kwestia>
1502
1503
1504 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1505         <kwestia>
1506                 <didaskalia>opierając się o filar grobu</didaskalia>
1507         
1508                 <akap>Mario, czyż dziecię własne chcesz zgubić, mnie dwoma zgonami obarczyć?... Co ja mówię? Ona gdzieś w niebie, cicha i spokojna, jak za życia na ziemi --- marzy się tylko temu biednemu chłopięciu. ---</akap>
1509         </kwestia>
1510
1511
1512 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1513         <kwestia>
1514                 <akap>I teraz słyszę głos jej, lecz nic nie widzę. ---</akap>
1515         </kwestia>
1516
1517
1518 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1519         <kwestia>
1520                 <akap>Skąd --- w której stronie? ---</akap>
1521         </kwestia>
1522
1523
1524 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1525         <kwestia>
1526                 <akap>Jak gdyby od tych dwóch modrzewi, na które pada światło zachodzącego słońca. ---</akap>
1527         
1528                 <strofa><wers_wciety typ="5">Ja napoję</wers_wciety>/
1529                 <wers_wciety typ="5">Usta twoje</wers_wciety>/
1530                 <wers_wciety typ="3">Dźwiękiem i potęgą,</wers_wciety>/
1531                 <wers_wciety typ="4">Czoło przyozdobię</wers_wciety>/
1532                 <wers_wciety typ="3">Jasności wstęgą,</wers_wciety>/
1533                 <wers_wciety typ="4">I matki miłością</wers_wciety>/
1534                 <wers_wciety typ="3">Obudzę w tobie</wers_wciety>/
1535                 Wszystko, co ludzie na ziemi, anieli w niebie/
1536                 <wers_wciety typ="3">Nazwali pięknością, ---</wers_wciety>/
1537                 <wers_wciety typ="4">By ojciec twój,</wers_wciety>/
1538                 <wers_wciety typ="5">O synku mój!</wers_wciety>/
1539                 <wers_wciety typ="5">Kochał ciebie ---</wers_wciety></strofa>
1540         </kwestia>
1541
1542
1543 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1544         <kwestia>
1545                 <akap>Czyż myśli ostatnie przy zgonie towarzyszą duszy, choć dostanie się do nieba --- możeż być duch szczęśliwym, świętym i obłąkanym zarazem? ---</akap>
1546         </kwestia>
1547
1548
1549 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1550         <kwestia>
1551                 <akap>Głos Mamy słabieje<pe><slowo_obce>słabieje</slowo_obce> --- współcz. słabnie.</pe>, ginie już prawie za murem kośćtnicy<pr><slowo_obce>kośćtnica</slowo_obce> --- forma stworzona przez Krasińskiego; właściwie: kostnica.</pr>, ot tam --- tam --- jeszcze powtarza ---</akap>
1552         
1553                 <strofa>O synku mój!/
1554                 By ojciec twój/
1555                 Kochał ciebie ---</strofa>
1556         </kwestia>
1557
1558
1559 <naglowek_osoba>MĄŻ<pr>W kopii objaśnienie: ,,zakładając ręce do modlitwy".</pr></naglowek_osoba>
1560         <kwestia>
1561                 <akap>Boże, zmiłuj się nad dzieckiem naszym, którego, zda się, że w gniewie Twoim przeznaczyłeś szaleństwu i za wczesnej śmierci. --- Panie, nie wydzieraj rozumu własnym stworzeniom, nie opuszczaj świątyń, któreś Sam wybudował Sobie --- spojrzyj na męki moje, i aniołka tego nie wydawaj piekłu --- mnieś przynajmniej obdarzył siłą na wytrzymanie natłoku myśli, namiętności i uczuć, a jemu? --- dałeś ciało do pajęczyny podobne, które lada myśl wielka rozerwie --- o Panie Boże --- o Boże! ---</akap>
1562         
1563                 <akap/>
1564                 
1565                 <akap>Od lat dziesięciu dnia spokojnego nie miałem --- nasłałeś wielu ludzi na mnie, którzy mi szczęścia winszowali, zazdrościli, życzyli --- spuściłeś na mnie grad boleści i znikomych obrazów, i przeczuciów<pr><slowo_obce>przeczuciów</slowo_obce> --- forma dopełniacza l. mn. utworzona logicznie do formy rzeczowników męskich, używana często jeszcze w XIX w.</pr>, i marzeń --- łaska Twoja na rozum spadła, nie na serce moje --- dozwól mi dziecię ukochać w pokoju, i niechaj stanie mir<pr><slowo_obce>mir</slowo_obce> --- starosłowiańskie, używane jeszcze w staropolszczyźnie słowo oznaczające pokój, przymierze.</pr> już między Stwórcą i stworzonym. --- Synu, przeżegnaj się i chodź ze mną. Wieczny odpoczynek.</akap>
1566         </kwestia>
1567
1568
1569 <didaskalia>Wychodzą.<end id="e1187783507058"/></didaskalia>
1570
1571
1572 <sekcja_asterysk/>
1573
1574
1575 <didaskalia>Spacer --- damy i kawalerowie --- <osoba>Filozof</osoba> --- <osoba>Mąż</osoba>.</didaskalia>
1576
1577
1578 <naglowek_osoba><begin id="b1187783579364"/><motyw id="m1187783579364">Filozof, Obraz świata, Rewolucja</motyw>FILOZOF</naglowek_osoba>
1579         <kwestia>
1580                 <akap>Powtarzam, iż to jest nieodbitą, samowolną wiarą<pr><slowo_obce>samowolna wiara</slowo_obce> --- wiara wynikająca z własnej woli, z własnego wyboru.</pr> we mnie, że czas nadchodzi wyzwolenia kobiet i Murzynów. ---</akap>
1581         </kwestia>
1582
1583
1584 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1585         <kwestia>
1586                 <akap>Pan masz rację.</akap>
1587         </kwestia>
1588
1589
1590 <naglowek_osoba>FILOZOF</naglowek_osoba>
1591         <kwestia>
1592                 <akap>I wielkiej do tego odmiany w towarzystwie<pr><slowo_obce>towarzystwo</slowo_obce> (z fr. société) --- społeczeństwo.</pr> ludzkim w szczególności i w ogólności --- z czego wywodzę odrodzenie się rodu ludzkiego przez krew i zniszczenie form starych. ---</akap>
1593         </kwestia>
1594
1595
1596 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1597         <kwestia>
1598                 <akap>Tak się Panu wydaje? ---</akap>
1599         </kwestia>
1600
1601
1602 <naglowek_osoba>FILOZOF</naglowek_osoba>
1603         <kwestia>
1604                 <akap>Podobnie jako glob nasz się prostuje lub pochyla na osi swojej przez nagłe rewolucje. ---</akap>
1605         </kwestia>
1606
1607
1608 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1609         <kwestia>
1610                 <akap>Czy widzisz to drzewo spróchniałe? ---</akap>
1611         </kwestia>
1612
1613
1614 <naglowek_osoba>FILOZOF</naglowek_osoba>
1615         <kwestia>
1616                 <akap>Z młodymi listkami na dolnych gałązkach. ---</akap>
1617         </kwestia>
1618
1619
1620 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1621         <kwestia>
1622                 <akap>Dobrze. --- Jak sądzisz --- wiele lat jeszcze stać może?</akap>
1623         </kwestia>
1624
1625
1626 <naglowek_osoba>FILOZOF</naglowek_osoba>
1627         <kwestia>
1628                 <akap>Czy ja wiem? --- Rok --- dwa lata. ---</akap>
1629         </kwestia>
1630
1631
1632 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1633         <kwestia>
1634                 <akap>A jednak dzisiaj wypuściło z siebie kilka listków świeżych, choć korzenie gniją coraz bardziej. ---</akap>
1635         </kwestia>
1636
1637
1638 <naglowek_osoba>FILOZOF</naglowek_osoba>
1639         <kwestia>
1640                 <akap>Cóż z tego? ---</akap>
1641         </kwestia>
1642
1643
1644 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1645         <kwestia>
1646                 <akap>Nic --- tylko, że gruchnie i pójdzie precz na węgle i popiół, bo nawet stolarzowi nie zda się na nic. ---</akap>
1647         </kwestia>
1648
1649
1650 <naglowek_osoba>FILOZOF</naglowek_osoba>
1651         <kwestia>
1652                 <akap>Przecie nie o tym mowa. ---</akap>
1653         </kwestia>
1654
1655
1656 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1657         <kwestia>
1658                 <akap>Jednak to obraz twój i wszystkich twoich, i wieku twego, i teorii twojej<pr>Cała scena między Filozofem a Mężem wydaje się służyć charakterystyce poglądów Krasińskiego na pewne teorie filozoficzne ówcześnie rozpowszechnione. Autor <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> uważał mianowicie filozofię głoszącą postęp społeczny za wywodzącą się od materialistów francuskich osiemnastowiecznych, których dziełem była rewolucja francuska. W r. 1836 pisał do Gaszyńskiego charakteryzując poglądy H. Heinego: ,,Henryk Heine jest to wyraz zgrzybiałej filozofii, wpadającej nazad w dzieciństwo, wracającej do materializmu i lekkomyślności [...] Heine i cała jego szkoła, chcąc koniecznie coś nowego utworzyć, nie pomiarkowali, że do bardzo starych zasad się cofają, że przedrewolucyjny materializm Helwecjusza i panów dworskich, przebrawszy go tylko w mieszczańskie szaty, nazad stawiają na nogach"(<tytul_dziela>Listy Zygmunta Krasińskiego do Konstantego Gaszyńskiego</tytul_dziela>, Lwów 1882, s. 96). Dlatego też poglądy Filozofa --- wyznawcy wyzwolenia kobiet (analogicznie do saintsimonistów) i Murzynów (sprawa dyskutowana w Anglii w r. 1833), rzecznika odrodzenia ludzkości ,,przez krew" i zwolennika teorii rozwoju świata przez kataklizmy --- jako wywodzące się z teorii materialistycznych, uważa Mąż za przestarzałe, ,,spróchniałe". Wydaje się, że interpretacja Niemojewskiej--Gruszczyńskiej, na którą powołuje się Kleiner, a która pogardliwe słowa Męża odnosi do całej ludzkości, nie do filozofów, jest niesłuszna.</pr>. ---<end id="e1187783579364"/></akap>
1659         </kwestia>
1660
1661
1662 <didaskalia>Przechodzą.</didaskalia>
1663
1664
1665 <sekcja_asterysk/>
1666
1667
1668 <didaskalia><begin id="b1187783813713"/><motyw id="m1187783813713">Obywatel, Szatan, Upadek, Władza, Walka</motyw>Wąwóz pomiędzy górami.</didaskalia>
1669
1670
1671 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1672         <kwestia>
1673                 <akap>Pracowałem lat wiele na odkrycie ostatniego końca wszelkich wiadomości, rozkoszy i myśli, i odkryłem --- próżnię grobową w sercu moim --- znam wszystkie uczucia po imieniu, a żadnej żądzy, żadnej wiary, miłości nie ma we mnie --- jedno kilka przeczuciów krąży w tej pustyni --- o synu moim, że oślepnie --- o towarzystwie, w którym wzrosłem, że rozprzęgnie się --- i cierpię tak, jak Bóg jest szczęśliwy, sam w sobie, sam dla siebie<pr>Interpretatorzy <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> wcześnie zwrócili uwagę na pokrewieństwo tej sceny z dwoma dramatami należącymi do romantycznych dramatów filozoficznych czy --- jak je nazwała G. Sand --- metafizycznych: z <tytul_dziela>Faustem</tytul_dziela> Goethego i <tytul_dziela>Manfredem</tytul_dziela> Byrona. Kleiner w przypisie przypomina nazwiska badaczy, którzy poświęcili temu zagadnieniu osobne uwagi (W. M. Kozłowski, J. Kleiner, T. Sternal). Ostatnio wypowiadał się na ten temat S. Treugutt. Określiwszy bohatera <tytul_dziela>Nie--Boskiej...</tytul_dziela> jako bohatera faustycznego, wskazał, że ,,w hrabim Henryku rysy boleśnie doświadczonego ,,męża wieku" sprzęgnięte zostały z faustowskimi cechami poszukiwacza i sceptyka oraz z koncepcją tytana---Prometeusza" (<tytul_dziela>Dwugłos w sprawie zakończenia Nie--Boskiej</tytul_dziela>. Oprac. A. Witkowska. Sprawozd. z Prac Nauk. Wydz. Nauk Społ. PAN, 1961, z. 4. Kleiner zaś w przypisie do wyd. Bibl. Nar. kładzie nacisk na zbieżność treści monologu Męża z monologami tytułowych bohaterów dramatów Goethego i Byrona. Faust mówi: ,,Przestudiowałem wszystkie fakultety / Ach, filozofię, medycynę, prawo / I w teologię też, niestety, / Do dna samegom wgryzł się pracą krwawą --- / I jak ten głupiec u mądrości wrót / Stoję --- i tyle Wiem, com wiedział wprzód / [...] Obca mi zwątpień i skrupułów męka / [...] Lecz za to radość wszelką mi wydarto" (<tytul_dziela>Faust</tytul_dziela>, cz. I, w. 355--361 i 370--372. Przeł. F. Konopka, Warszawa 1962, s. 71). Manfred zaś: ,,Wiedza jest męką; bo im więcej wiemy, / Bardziej czujemy tę nieszczęsną prawdę, / że drzewo życia nie jest drzewem wiedzy. / Jam filozofią zbadał, jam przeniknął / Źródła mądrości i cudów tej ziemi. / [...] Nic mię nie trwoży, czuję w sobie tylko / Przeklęty ciężar nieznania bojaźni; / Nic mię nie nęci, żądza ni nadzieja, / Ni zwodny urok czego bądź na świecie" (<tytul_dziela>Manfred</tytul_dziela>. Przeł. J. Paszkowski, akt I, w. 12--16, 27--30). Kleiner widzi też podobieństwo tej sceny <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> do scenerii w akcie II w dramacie Byrona (dolina w Alpach). Trzeba jednak sprostować informację, jakoby w scenie tej Manfredowi ukazywał się orzeł. Orzeł przelatuje w scenie 2 aktu I, kiedy Manfred stoi na skałach Jungfrau i patrzy w przepaść (por. przypis w Części I do słów Męża "rozkosz otchłani mnie porywa").</pr>. ---</akap>
1674         </kwestia>
1675
1676
1677 <naglowek_osoba>GŁOS ANIOŁA STRÓŻA</naglowek_osoba>
1678         <kwestia>
1679                 <akap>Schorzałych, zgłodniałych, rozpaczających pokochaj bliźnich twoich, biednych bliźnich twoich, a zbawion będziesz.</akap>
1680         </kwestia>
1681
1682
1683 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1684         <kwestia>
1685                 <akap>Kto się odzywa? ---</akap>
1686         </kwestia>
1687
1688
1689 <naglowek_osoba>MEFISTO<pr><slowo_obce>Mefisto</slowo_obce> --- od imienia szatana: Mefistofeles, spopularyzowanego przez <tytul_dziela>Fausta</tytul_dziela> Goethego. Pochodzenie tego imienia nie jest zupełnie jasne. Jedna interpretacja łączy tę nazwę z grec. <slowo_obce>Mephostophiles</slowo_obce> --- nie lubiący światła (duch ciemności); druga z hebr. <slowo_obce>Mefir</slowo_obce> --- niszczyciel, <slowo_obce>Tofel</slowo_obce> --- kłamca, lub <slowo_obce>Mephistoph</slowo_obce> --- burzyciel dobrego. Tu Mefisto występuje jako kłamca przypisujący sobie słowa wypowiedziane przez Anioła Stróża.</pr><pe>Dla Krasińskiego pozostawanie pod wpływem szatana wiąże się z brnięciem w kłamstwo --- z niemożnością rozpoznania prawdy, co w ujęciu autora (zarówno w <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>, jak w <tytul_dziela>Irydionie</tytul_dziela>) stanowi rodzaj tragicznego uwikłania duszy bohatera i jest związane z działaniem Fatum.</pe></naglowek_osoba>
1690         <kwestia>
1691                 <didaskalia>przechodząc</didaskalia>
1692         
1693                 <akap>Kłaniam uniżenie --- lubię czasem zastanawiać podróżnych darem, który natura osadziła we mnie. --- Jestem brzuchomowca<pr><slowo_obce>brzuchomowca</slowo_obce> --- człowiek posiadający umiejętność mówienia bez poruszania ustami, przy czym głos wydaje się pochodzić od innej osoby.</pr>. ---</akap>
1694         </kwestia>
1695
1696
1697 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1698         <kwestia>
1699                 <didaskalia>podnosząc rękę do kapelusza</didaskalia>
1700         
1701                 <akap>Na kopersztychu<pr><slowo_obce>kopersztych</slowo_obce> (z niem. <slowo_obce>Kupferstich</slowo_obce>) --- miedzioryt.</pr> podobną twarz gdzieś widziałem. ---</akap>
1702         </kwestia>
1703
1704
1705 <naglowek_osoba>MEFISTO</naglowek_osoba>
1706         <kwestia>
1707                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
1708         
1709                 <akap>Hrabia ma dobrą pamięć. ---</akap>
1710                 
1711                 <didaskalia>głośno</didaskalia>
1712                 
1713                 <akap>Niech będzie pochwalon ---</akap>
1714         </kwestia>
1715
1716
1717 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1718         <kwestia>
1719                 <akap>Na wieki wieków --- amen. ---</akap>
1720         </kwestia>
1721
1722
1723 <naglowek_osoba>MEFISTO</naglowek_osoba>
1724         <kwestia>
1725                 <didaskalia>wchodząc pomiędzy skały</didaskalia>
1726         
1727                 <akap>Ty i głupstwo twoje. ---</akap>
1728         </kwestia>
1729
1730
1731 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1732         <kwestia>
1733                 <akap>Biedne dziecię, dla win ojca, dla szału matki przeznaczone wiecznej ślepocie --- nie dopełnione, bez namiętności, żyjące tylko marzeniem, cień przelatującego anioła, rzucony na ziemię<pr><slowo_obce>na ziemię</slowo_obce> --- tak w wyd. III. U Czubka i w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,o ziemię".</pr> i błądzący w znikomości swojej. --- Jakiż ogromny orzeł wzbił się nad miejscem, w którym ten człowiek zniknął! ---</akap>
1734         </kwestia>
1735
1736
1737 <naglowek_osoba>ORZEŁ</naglowek_osoba>
1738         <kwestia>
1739                 <akap>Witam cię --- witam.</akap>
1740         </kwestia>
1741
1742
1743 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1744         <kwestia>
1745                 <akap>Leci ku mnie, cały czarny --- świst jego skrzydeł jako świst tysiąca kul w boju. ---</akap>
1746         </kwestia>
1747
1748
1749 <naglowek_osoba>ORZEŁ</naglowek_osoba>
1750         <kwestia>
1751                 <akap>Szablą ojców twoich bij się o ich cześć i potęgę.</akap>
1752         </kwestia>
1753
1754
1755 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1756         <kwestia>
1757                 <akap>Roztoczył się nade mną --- wzrokiem węża grzechotnika<pr><slowo_obce>wzrokiem węża grzechotnika</slowo_obce> --- Wąż grzechotnik należy do rzędu wężów jadowitych, które polują czekając na zdobycz z długotrwałą cierpliwością. Ponieważ węże nie posiadają ruchomych powiek, wytworzył się pogląd, że nieruchomy wzrok węża oczekującego na zdobycz ma właściwości obezwładniające ofiarę.</pr> ssie mi źrzenice --- ha! rozumiem ciebie. ---</akap>
1758         </kwestia>
1759
1760
1761 <naglowek_osoba>ORZEŁ</naglowek_osoba>
1762         <kwestia>
1763                 <akap>Nie ustępuj, nie ustąp nigdy --- a wrogi twe, podłe wrogi twe pójdą w pył. ---</akap>
1764         </kwestia>
1765
1766
1767 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1768         <kwestia>
1769                 <akap>Żegnam cię wśród skał, pomiędzy którymi znikasz --- bądź co bądź, fałsz czy prawda, zwycięstwo czy zaguba<pr><slowo_obce>zaguba</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,zguba".</pr>, uwierzę tobie, posłanniku chwały. --- Przeszłości, bądź mi ku pomocy --- a jeśli duch twój wrócił do łona Boga, niechaj się znów oderwie, wstąpi we mnie, stanie się myślą, siłą i czynem. ---</akap>
1770         
1771                 <didaskalia>zrzuca żmiją</didaskalia>
1772         
1773                 <akap>Idź, podły gadzie --- jako strąciłem ciebie i nie ma żalu po tobie w naturze, tak oni wszyscy stoczą się w dół i po nich żalu nie będzie --- sławy nie zostanie --- żadna chmura się nie odwróci w żegludze, by
1774                 spojrzeć za sobą na tylu synów ziemi, ginących pospołu. ---</akap>
1775                 
1776                 <akap/>
1777         
1778                 <akap>Oni naprzód --- ja potem. ---</akap>
1779                 
1780                 <akap/>
1781                 
1782                 <akap>Błękicie niezmierzony, ty ziemię obwijasz --- ziemia niemowlęciem, co zgrzyta i płacze --- ale ty nie drżysz, nie słuchasz jej, ty płyniesz w nieskończoność swoją. ---</akap>
1783                 
1784                 <akap/>
1785                 
1786                 <akap>Matko naturo<pr><slowo_obce>Matko naturo</slowo_obce> --- W swej polemice z Łuckim (por. przypis dotyczący Edenu w cz.I dramatu) Niemojewska--Gruszczyńska uważa te słowa za realizację zapowiedzi szatańskiej z Części I --- kuszenie Męża obrazem spróchniałego Edenu, czyli natury martwej. ,,Na pytające jakby spojrzenie Męża, obojętnością odpowiedziała matka Natura. Mąż żegna ją, idzie między ludzi, odtąd będzie szukał natchnień człowieczych, człowieka, nie naturę naśladował będzie. Czemuż ostatnie tchnienie natury współdziałało tak solidarnie z wezwaniem orła? Czemuż Mąż nie odczuwa płynącego z przyrody wzniosłego prądu miłości braterskiej [...] Człowiekowi wodzonemu na pokuszenie szatan nie pozwoli ,,w pięknym przyrodzeniu czytać". Pomiędzy nim i naturą stanie wywleczona ze sklepów szatańskich dekoracja Edenu. Odgrodzi go od źródła wyższych natchnień" ("Ruch Literacki” 1927, s. 135).</pr>, bądź mi zdrowa --- idę się na człowieka przetworzyć, walczyć idę z bracią moją.<end id="e1187783813713"/></akap>
1787         </kwestia>
1788
1789
1790 <sekcja_asterysk/>
1791
1792
1793 <didaskalia><begin id="b1187784334375"/><motyw id="m1187784334375">Choroba, Ojciec, Poeta, Syn</motyw>Pokój. --- <osoba>Mąż</osoba> --- <osoba>Lekarz</osoba> --- <osoba>Orcio</osoba>.</didaskalia>
1794
1795
1796 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1797         <kwestia>
1798                 <akap>Nic mu nie pomogli --- w Panu ostatnia nadzieja. ---</akap>
1799         </kwestia>
1800
1801
1802 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1803         <kwestia>
1804                 <akap>Bardzo mi zaszczytnie...</akap>
1805         </kwestia>
1806
1807
1808 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1809         <kwestia>
1810                 <akap>Mów panu<pr><slowo_obce>panu</slowo_obce> --- w wyd. I, II i III: ,,panie". Czubek objaśnia, że w kopii pierwszą wersję: ,,panu" poprawiono na: ,,panie", skąd błąd przeszedł do edycji drukowanych. Skażony tekst poprawił Tarnowski, za nim Czubek i następne wydania.</pr>, co czujesz. ---</akap>
1811         </kwestia>
1812
1813
1814 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1815         <kwestia>
1816                 <akap>Już nie mogę ciebie, Ojcze, i tego pana rozpoznać --- iskry i nicie czarne latają przed moimi oczyma, czasem z nich wydobędzie się na kształt cieniutkiego węża --- i nuż robi się chmura żółta --- ta chmura w górę podleci, spadnie na dół, pryśnie z niej tęcza --- i to nic mnie nie boli. ---</akap>
1817         </kwestia>
1818
1819
1820 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1821         <kwestia>
1822                 <akap>Stań, Panie Jerzy, w cieniu --- wiele Pan lat masz? ---</akap>
1823         
1824                 <didaskalia>patrzy mu w oczy</didaskalia>
1825         </kwestia>
1826
1827
1828 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1829         <kwestia>
1830                 <akap>Skończył czternaście. ---</akap>
1831         </kwestia>
1832
1833
1834 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1835         <kwestia>
1836                 <akap>Teraz odwróć się do okna. ---</akap>
1837         </kwestia>
1838
1839
1840 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1841         <kwestia>
1842                 <akap>A cóż?</akap>
1843         </kwestia>
1844
1845
1846 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1847         <kwestia>
1848                 <akap>Powieki prześliczne, białka<pr><slowo_obce>białka</slowo_obce> --- zarówno kopia, jak wyd. I i II mają: ,,białko". Wyd. III wprowadziło tu poprawkę na l. mn. Kleiner przyjmuje tę wersję wbrew Czubkowi, który poszedł za rękopisem. Wydaje się, że obie formy są prawidłowe. Tekst niniejszy przyjmuje wersję wyd. III i Kleinera.</pr> przeczyste, żyły wszystkie w porządku, muszkuły w sile. ---</akap>
1849         
1850                 <didaskalia>do <osoba>Orcia</osoba></didaskalia>
1851                 
1852                 <akap>Śmiej się Pan z tego --- Pan będziesz zdrów jak ja. ---</akap>
1853                 
1854                 <didaskalia>do <osoba>Męża</osoba></didaskalia>
1855                 
1856                 <akap>Nie ma nadziei. --- Sam Pan Hrabia przypatrz się źrzenicy --- nieczuła na światło --- osłabienie zupełne nerwu optycznego. ---</akap>
1857         </kwestia>
1858
1859
1860 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1861         <kwestia>
1862                 <akap>Mgłą zachodzi mi wszystko --- wszystko. ---</akap>
1863         </kwestia>
1864
1865
1866 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1867         <kwestia>
1868                 <akap>Prawda --- rozwarta --- Szara --- bez życia. ---</akap>
1869         </kwestia>
1870
1871
1872 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1873         <kwestia>
1874                 <akap>Kiedy spuszczę powieki, więcej widzę niż z otwartymi oczyma. ---</akap>
1875         </kwestia>
1876
1877
1878 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1879         <kwestia>
1880                 <akap>Myśl w nim ciało przepsuła<pr><slowo_obce>przepsuła</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,popsuła".</pr> --- należy się bać katalepsji<pr><slowo_obce>katalepsja</slowo_obce> (z grec.) --- w medycynie: odrętwienie całego lub części ciała; występuje przy histerii, w letargu, stanach hipnotycznych, przy niektórych chorobach psychicznych.</pr>. ---</akap>
1881         </kwestia>
1882
1883
1884 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1885         <kwestia>
1886                 <didaskalia>odprowadzając <osoba>Lekarza</osoba> na stronę</didaskalia>
1887         
1888                 <akap>Wszystko, co zażądasz --- pół mojego majątku<pr>Formuły ,,dezorganizacja nie może się zreorganizować” często używał w korespondencji Krasiński, stosując ten zwrot zarówno do stanu własnego zdrowia, jak do współczesnego mu stanu stosunków społecznych.</pr>. ---</akap>
1889         </kwestia>
1890
1891
1892 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1893         <kwestia>
1894                 <akap>Dezorganizacja nie może się zreorganizować<pr><slowo_obce>Dezorganizacja nie może się zreorganizować</slowo_obce> --- w korespondencji Krasiński często stosował tę formułę zarówno do stanu własnego zdrowia, jak do współczesnego mu stanu stosunków społecznych.</pr>. ---</akap>
1895         
1896                 <didaskalia>bierze kij i kapelusz</didaskalia>
1897                 
1898                 <akap>Najniższy sługa Pana Hrabiego, muszę jechać zdjąć jednej pani kataraktę<pr><slowo_obce>katarakta</slowo_obce> --- zmętnienie soczewki ocznej, które można usunąć drogą operacyjną.</pr>. ---</akap>
1899         </kwestia>
1900
1901
1902 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1903         <kwestia>
1904                 <akap>Zmiłuj się, nie opuszczaj nas jeszcze. ---</akap>
1905         </kwestia>
1906
1907
1908 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1909         <kwestia>
1910                 <akap>Może Pan ciekawy nazwiska tej choroby?</akap>
1911         </kwestia>
1912
1913
1914 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1915         <kwestia>
1916                 <akap>I żadnej, żadnej nie ma nadziei?</akap>
1917         </kwestia>
1918
1919
1920 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1921         <kwestia>
1922                 <akap>Zowie się po grecku, <slowo_obce>amaurosis</slowo_obce><pr><slowo_obce>amaurosis</slowo_obce> --- w kopii, w wyd. I, II i III mylnie: ,,amavrosis", poprawione przez Czubka.</pr>. Jest to ślepota spowodowana chorobą czy uszkodzeniem nerwu wzrokowego lub zmianami w mózgu. ---</akap>
1923
1924                 <didaskalia>wychodzi</didaskalia>
1925         </kwestia>
1926
1927
1928 <naglowek_osoba><begin id="b1187784499653"/><motyw id="m1187784499653">Szatan, Rozpacz</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
1929         <kwestia>
1930                 <didaskalia>przyciskając syna do piersi</didaskalia>
1931         
1932                 <akap>Ale ty widzisz jeszcze cokolwiek?</akap>
1933         </kwestia>
1934
1935
1936 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1937         <kwestia>
1938                 <akap>Słyszę głos twój, Ojcze. ---</akap>
1939         </kwestia>
1940
1941
1942 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1943         <kwestia>
1944                 <akap>Spojrzyj w okno, tam słońce, pogoda. ---</akap>
1945         </kwestia>
1946
1947
1948 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1949         <kwestia>
1950                 <akap>Pełno postaci mi się wije między źrzenicą a powieką --- widzę twarze widziane, znajome miejsca --- karty książek czytanych. ---</akap>
1951         </kwestia>
1952
1953
1954 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1955         <kwestia>
1956                 <akap>To widzisz jeszcze?</akap>
1957         </kwestia>
1958
1959
1960 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
1961         <kwestia>
1962                 <akap>Tak, oczyma duszy, lecz tamte pogasły. ---</akap>
1963         </kwestia>
1964
1965
1966 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
1967         <kwestia>
1968                 <didaskalia>padając na kolana</didaskalia>
1969                 
1970                 <didaskalia>Chwila milczenia.</didaskalia>
1971         
1972                 <akap>Przed kim ukląkłem --- gdzie mam się upomnieć o krzywdę mojego dziecka? ---</akap>
1973                 
1974                 <didaskalia>wstając</didaskalia>
1975                 
1976                 <akap>Milczmy raczej --- Bóg się z modlitw, Szatan z przeklęstw śmieje<pe><slowo_obce>Milczmy raczej --- Bóg się z modlitw, Szatan z przeklęstw śmieje</slowo_obce> --- zdanie to, mające formę pełnego goryczy aforyzmu, stanowi świadectwo zagubienia duchowego hrabiego Henryka, pozostającego między tym, co boskie, a tym, co szatańskie. Ma on nie do końca jasne przeczucia obu tych sfer.</pe>. ---</akap>
1977         </kwestia>
1978
1979
1980 <naglowek_osoba>GŁOS SKĄDSIŚ</naglowek_osoba>
1981         <kwestia>
1982                 <akap>Twój syn poetą --- czegóż żądasz więcej?<end id="e1187784499653"/></akap>
1983         </kwestia>
1984
1985
1986 <sekcja_asterysk/>
1987
1988
1989 <didaskalia><osoba>Lekarz</osoba> --- <osoba>Ojciec Chrzestny</osoba></didaskalia>
1990
1991
1992 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
1993         <kwestia>
1994                 <akap>Zapewnie, to wielkie nieszczęście być ślepym. ---</akap>
1995         </kwestia>
1996
1997
1998 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
1999         <kwestia>
2000                 <akap>I bardzo nadzwyczajne w tak młodym wieku. ---</akap>
2001         </kwestia>
2002
2003
2004 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
2005         <kwestia>
2006                 <akap>Był zawsze słabej kompleksji, i matka jego umarła nieco... tak...</akap>
2007         </kwestia>
2008
2009
2010 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
2011         <kwestia>
2012                 <akap>Jak to?</akap>
2013         </kwestia>
2014
2015
2016 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
2017         <kwestia>
2018                 <akap>Poniekąd tak --- Wać Pan rozumiesz --- bez piątej klepki. ---</akap>
2019         </kwestia>
2020
2021
2022 <didaskalia><osoba>Mąż</osoba> wchodzi.</didaskalia>
2023
2024
2025 <naglowek_osoba><begin id="b1187785128443"/><motyw id="m1187785128443">Poeta, Wizja</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
2026         <kwestia>
2027                 <akap>Przepraszam Pana, żem go prosił o tak późnej godzinie, ale od kilku dni mój biedny syn budzi się zawsze około dwunastej, wstaje i przez sen mówi --- proszę za mną. ---</akap>
2028         </kwestia>
2029
2030
2031 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
2032         <kwestia>
2033                 <akap>Chodźmy. --- Jestem bardzo ciekawy owego fenomenu. ---</akap>
2034         </kwestia>
2035
2036
2037 <sekcja_asterysk/>
2038
2039
2040 <didaskalia>Pokój sypialny. --- <osoba>Służąca</osoba> --- <osoba>Krewni</osoba> --- <osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> --- <osoba>Lekarz</osoba> --- <osoba>Mąż</osoba>. ---</didaskalia>
2041
2042
2043 <naglowek_osoba>KREWNY</naglowek_osoba>
2044         <kwestia>
2045                 <akap>Cicho. ---</akap>
2046         </kwestia>
2047
2048
2049 <naglowek_osoba>DRUGI</naglowek_osoba>
2050         <kwestia>
2051                 <akap>Obudził się, a nas nie słyszy.</akap>
2052         </kwestia>
2053
2054
2055 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
2056         <kwestia>
2057                 <akap>Proszę Panów nic nie mówić. ---</akap>
2058         </kwestia>
2059
2060
2061 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
2062         <kwestia>
2063                 <akap>To rzecz arcydziwna. ---</akap>
2064         </kwestia>
2065
2066
2067 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
2068         <kwestia>
2069                 <didaskalia>wstając</didaskalia>
2070         
2071                 <akap>O Boże --- Boże. ---</akap>
2072         </kwestia>
2073
2074
2075 <naglowek_osoba>KREWNY</naglowek_osoba>
2076         <kwestia>
2077                 <akap>Jak powoli stąpa. ---</akap>
2078         </kwestia>
2079
2080
2081 <naglowek_osoba>DRUGI</naglowek_osoba>
2082         <kwestia>
2083                 <akap>Jak trzyma ręce założone na piersiach. ---</akap>
2084         </kwestia>
2085
2086
2087 <naglowek_osoba>TRZECI</naglowek_osoba>
2088         <kwestia>
2089                 <akap>Nie mrugnie powieką --- ledwo że usta roztwiera, a przecie głos ostry, przeciągły z nich się dobywa. ---</akap>
2090         </kwestia>
2091
2092
2093 <naglowek_osoba>SŁUŻĄCY</naglowek_osoba>
2094         <kwestia>
2095                 <akap>Jezusie Nazareński!</akap>
2096         </kwestia>
2097
2098
2099 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
2100         <kwestia>
2101                 <akap>Precz ode mnie ciemności --- jam się urodził synem światła i pieśni --- co chcecie ode mnie? --- czego żądacie ode mnie? ---</akap>
2102         
2103                 <akap>Nie poddam się wam, choć wzrok mój uleciał z wiatrami i goni gdzieś po przestrzeniach --- ale on wróci kiedyś, bogaty w promienie gwiazd, i oczy moje rozogni płomieniem. ---</akap>
2104         </kwestia>
2105
2106
2107 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
2108         <kwestia>
2109                 <akap>Tak jak nieboszczka, plecie sam nie wie co --- to widok bardzo zastanawiający. ---</akap>
2110         </kwestia>
2111
2112
2113 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
2114         <kwestia>
2115                 <akap>Zgadzam się z Panem Dobrodziejem. ---</akap>
2116         </kwestia>
2117
2118
2119 <naglowek_osoba>MAMKA</naglowek_osoba>
2120         <kwestia>
2121                 <akap>Najświętsza Panno Częstochowska, weź mi oczy i daj jemu. ---</akap>
2122         </kwestia>
2123
2124
2125 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
2126         <kwestia>
2127                 <akap>Matko moja, proszę cię --- matko moja, naślij mi teraz obrazów i myśli, bym żył wewnątrz, bym stworzył drugi świat w sobie, równy temu, jaki postradałem. ---</akap>
2128         </kwestia>
2129
2130
2131 <naglowek_osoba>KREWNY</naglowek_osoba>
2132         <kwestia>
2133                 <akap>Co myślisz, bracie, to wymaga rady familijnej. ---</akap>
2134         </kwestia>
2135
2136
2137 <naglowek_osoba>DRUGI</naglowek_osoba>
2138         <kwestia>
2139                 <akap>Czekaj --- cicho. ---</akap>
2140         </kwestia>
2141
2142
2143 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
2144         <kwestia>
2145                 <akap>Nie odpowiadasz mi --- o matko! nie opuszczaj mnie. ---<end id="e1187785128443"/></akap>
2146         </kwestia>
2147
2148
2149 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
2150         <kwestia>
2151                 <didaskalia>do <osoba>Męża</osoba></didaskalia>
2152         
2153                 <akap>Obowiązkiem moim jest prawdę mówić. ---</akap>
2154         </kwestia>
2155
2156
2157 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
2158         <kwestia>
2159                 <akap>Tak jest --- to jest obowiązkiem --- i zaletą lekarzy, Panie Konsyliarzu<pr><slowo_obce>konsyliarz</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>consiliarius</slowo_obce> --- doradca) --- dawna nazwa lekarza.</pr>.</akap>
2160         </kwestia>
2161
2162
2163 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
2164         <kwestia>
2165                 <akap>Pański syn ma pomieszanie zmysłów, połączone z nadzwyczajną drażliwością nerwów, co niekiedy sprawia, że tak powiem, stan snu i jawu zarazem, stan podobny do tego, który oczewiście<pe><slowo_obce>oczewiście</slowo_obce> --- współcz. oczywiście.</pe> tu napotykamy. ---</akap>
2166         </kwestia>
2167
2168
2169 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2170         <kwestia>
2171                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
2172         
2173                 <akap>Boże, patrz, on Twoje sądy mi tłumaczy. ---</akap>
2174         </kwestia>
2175
2176
2177 <naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
2178         <kwestia>
2179                 <akap>Chciałbym pióra i kałamarza --- <slowo_obce>Cerasi laurei dwa grana</slowo_obce><pr><slowo_obce>Cerasi laurei dwa grana</slowo_obce> --- dwa grany kropli laurowych; gran --- dawna jednostka wagi aptekarskiej, ok. 1/16 grama (62 miligramy). Znany dawniej środek leczniczy o działaniu uspokajającym.</pr> etc. etc. ...</akap>
2180         </kwestia>
2181
2182
2183 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2184         <kwestia>
2185                 <akap>W tamtym pokoju Pan znajdziesz --- proszę wszystkich, by wyszli. ---</akap>
2186         </kwestia>
2187
2188
2189 <naglowek_osoba>GŁOSY POMIESZANE</naglowek_osoba>
2190         <kwestia>
2191                 <akap>Dobranoc<pe>W tekście Krasińskiego: dobra noc. Dziś poprawna jest pisownia łączna.</pe> --- dobranoc --- do jutra ---</akap>
2192
2193                 <didaskalia>wychodzą</didaskalia>
2194         </kwestia>
2195
2196
2197 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
2198         <kwestia>
2199                 <didaskalia>budząc się</didaskalia>
2200         
2201                 <akap>Dobrej nocy mi życzą --- mówcie o długiej nocy --- o wiecznej może --- ale nie o dobrej, nie o szczęśliwej. ---</akap>
2202         </kwestia>
2203
2204
2205 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2206         <kwestia>
2207                 <akap>Wesprzyj się na mnie, odprowadzę cię do łóżka. ---</akap>
2208         </kwestia>
2209
2210
2211 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
2212         <kwestia>
2213                 <akap>Ojcze, co to się ma znaczyć<pr><slowo_obce>co to się ma znaczyć</slowo_obce> --- w wyd. Czubka i poprzednich Bibl. Nar.: ,,co to ma się znaczyć".</pr>? ---</akap>
2214         </kwestia>
2215
2216
2217 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2218         <kwestia>
2219                 <akap>Okryj się dobrze i zaśnij spokojnie, bo doktor mówi, że wzrok odzyskasz. ---</akap>
2220         </kwestia>
2221
2222
2223 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
2224         <kwestia>
2225                 <akap>Tak mi niedobrze --- sen mi przerwały głosy czyjeś. ---</akap>
2226         
2227                 <didaskalia>zasypia</didaskalia>
2228         </kwestia>
2229
2230
2231 <naglowek_osoba><begin id="b1187960847778"/><motyw id="m1187960847778">Anioł, Upadek</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
2232         <kwestia>
2233                 <akap>Niech moje błogosławieństwo spoczywa na tobie --- nic ci więcej dać nie mogę, ni szczęścia, ni światła, ni sławy --- a dobija godzina<pr>Kleiner zwraca uwagę, że Mąż ,,odczuwa jakiś fatalizm w swym losie". Podobnie bowiem wyczuwał zbliżanie się fatalnego przełomowego momentu w Części I, kiedy postanowił porzucić Żonę, aby pójść za widmem Dziewicy: ,,Nadeszła godzina --- nic jej nie odwlecze".</pr>, w której będę musiał walczyć, działać z kilkoma ludźmi przeciwko wielu ludziom. --- Gdzie się ty podziejesz, sam jeden i wśród stu przepaści, ślepy, bezsilny, dziecię i poeto zarazem, biedny śpiewaku bez słuchaczy, żyjący duszą za obrębami ziemi, a ciałem przykuty do ziemi --- o ty nieszczęśliwy, najnieszczęśliwszy z aniołów, o ty mój synu? ---<end id="e1187960847778"/><end id="e1187784334375"/></akap>
2234         </kwestia>
2235
2236
2237 <naglowek_osoba>MAMKA</naglowek_osoba>
2238         <kwestia>
2239                 <didaskalia>u drzwi</didaskalia>
2240         
2241                 <akap>Pan Konsyliarz każe JW. Pana prosić. ---</akap>
2242         </kwestia>
2243
2244
2245 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2246         <kwestia>
2247                 <akap>Dobra moja Katarzyno, zostań się przy małym. ---</akap>
2248         
2249                 <didaskalia>wychodzi</didaskalia>
2250         </kwestia>
2251
2252
2253
2254
2255
2256
2257
2258
2259
2260
2261 <naglowek_akt><begin id="b1187875285443"/><motyw id="m1187875285443">Rewolucja</motyw><begin id="b1187962248967"/><motyw id="m1187962248967">Rycerz</motyw>CZĘŚĆ TRZECIA<pr>Część trzecia opatrzona była w wyd. I i II oraz w rękopiśmiennej kopii następującym epigrafem: ,,<slowo_obce>Il fut administré, parce que le niais demandait un prêtre, puis pendu à la satisfaction générale etc. etc.</slowo_obce>" --- <slowo_obce>Rapport du citoyen Caillot, commissaire de la sixiéme chambre</slowo_obce> [w kopii: <slowo_obce>section</slowo_obce>] <slowo_obce>an III, 5 prairial</slowo_obce> ("Opatrzony został sakramentami, ponieważ, dureń, zażądał księdza, później powieszony ku ogólnemu zadowoleniu". --- Raport obywatela Caillota, komisarza izby szóstej, roku III [tj. trzeciego roku ery rewolucyjnej, liczonej od 22 września 1792, a więc r. 1795] piątego prairiala [tj. 22 maja --- <slowo_obce>prairial</slowo_obce>, czyli miesiąc łąk, był dziewiątym miesiącem w kalendarzu rewolucyjnym]). Być może chodzi tu o któryś z raportów F. M. Cailleux (1761---1796), członka klubu jakobinów, który, mianowany oficerem municypalnym, był strażnikiem rodziny królewskiej w czasie jej pobytu w więzieniu w Tempie.</pr></naglowek_akt>
2262
2263
2264 <akap>Do pieśni --- do pieśni<pr>do pieśni --- występuje tu nie znany (anonimowy)autor, któremu jednak nie dane jest, jak dawnym średniowiecznym śpiewakom, opiewać wzniosłej, rycerskiej i bohaterskiej przeszłości, lecz teraźniejszość skarlałą i nędzną.</pr>.</akap>
2265
2266
2267 <akap/>
2268
2269
2270 <akap>Kto ją zacznie, kto jej dokończy? --- Dajcie mi przeszłość, zbrojną w stal, powiewną rycerskimi pióry<pe><slowo_obce>pióry</slowo_obce> --- piórami.</pe>. --- Gotyckie wieże wywołam przed oczy wasze --- rzucę cień katedr świętych na głowy wam. --- Ale to nie to --- tego już nigdy nie będzie. ---<end id="e1187962248967"/></akap>
2271
2272
2273 <sekcja_asterysk/>
2274
2275
2276 <akap><begin id="b1187962285023"/><motyw id="m1187962285023">Upadek</motyw>Ktokolwiek jesteś, powiedz mi, w co wierzysz --- łatwiej byś życia się pozbył, niż wiarę jaką wynalazł, wzbudził wiarę w sobie. Wstydźcie się, wstydźcie wszyscy, mali i wielcy, --- a mimo was, mimo żeście mierni i nędzni, bez serca i mózgu, świat dąży ku swoim celom, rwie za sobą, pędzi przed się, bawi się z wami, przerzuca, odrzuca --- walcem świat się toczy, pary znikają i powstają, wnet zapadają, bo ślisko --- bo krwi dużo<pr><slowo_obce>bo krwi dużo</slowo_obce> --- Występuje tu pogląd, że rozwój świata, który ,,dąży ku swoim celom", odbywa się poprzez krew.</pr> --- krew wszędzie --- krwi dużo, powiadam wam. ---<end id="e1187962285023"/></akap>
2277
2278
2279 <sekcja_asterysk/>
2280
2281
2282 <akap><begin id="b1187875587943"/><motyw id="m1187875587943">Robotnik</motyw>Czy widzisz owe tłumy, stojące u bram miasta wśród wzgórzów<pe><slowo_obce>wzgórzów</slowo_obce> --- wzgórz.</pe> i sadzonych topoli --- namioty rozbite --- zastawione deski, długie, okryte mięsiwem i napojami, podparte pniami, drągami. --- Kubek lata z rąk do rąk --- a gdzie ust się dotknie, tam głos się wydobędzie, groźba, przysięga lub przeklęstwo. --- On lata, zawraca, krąży, tańcuje, zawsze pełny, brzęcząc, błyszcząc, wśród tysiąców<pe><slowo_obce>tysiąców</slowo_obce> --- tysięcy.</pe>. --- Niechaj żyje kielich pijaństwa i pociechy! ---</akap>
2283
2284
2285 <sekcja_asterysk/>
2286
2287
2288 <akap>Czy widzicie, jak oni czekają niecierpliwie --- szemrzą między sobą, do wrzasków się gotują --- wszyscy nędzni, ze znojem na czole, z rozczuchranymi<pe><slowo_obce>rozczuchranymi</slowo_obce> --- rozczochranymi.</pe> włosy, w łachmanach, z spiekłymi twarzami, z dłoniami pomarszczonymi od trudu --- ci trzymają kosy, owi potrząsają młotami, heblami --- patrz --- ten wysoki trzyma topór spuszczony --- a tamten stemplem<pr><slowo_obce>stempel</slowo_obce> --- pręt metalowy do czyszczenia i nabijania strzelb dawnego typu, ładowanych od końca lufy. Z wymienionych tu narzędzi pracy, które w rękach zrewolucjonizowanego tłumu zamieniły się w broń, rozpoznać można ,,skład socjalny" rewolucjonistów. Są tu więc kowale, stolarze czy cieśle, szewcy, rzeźnicy, zaś właściciel stempla --- to być może dworski strzelec.</pr> żelaznym nad głową powija;<end id="e1187875587943"/> <begin id="b1187875636573"/><motyw id="m1187875636573">Dziecko, Kobieta</motyw>dalej w bok pod wierzbą chłopię małe wisznię<pe><slowo_obce>wisznię</slowo_obce> --- wiśnię.</pe> do ust kładzie, a długie szydło w prawej ręce ściska<pe><slowo_obce>chłopię małe...</slowo_obce> --- Scena ta, czy raczej obrazek zaledwie, była przez badaczy interpretowana metaforycznie --- szydło w ręku dziecka ma za chwilę przebić wiśnię, by rozlał się jej krwistoczerwony sok. W ten sposób (ale w dalszych scenach również na inne sposoby) Krasiński pokazuje, że w obozie rewolucji nawet dzieci ,,bawią się zabijaniem". Ryciny z okresu rewolucji francuskiej 1789 r. ukazywały dzieci ,,igrające" odciętą głową zgilotynowanej ofiary rewolucji.</pe>. --- Kobiety przybyły także, ich matki, ich żony, głodne i biedne jak oni, zwiędłe przed czasem, bez śladów piękności --- na ich włosach kurzawa bitej drogi --- na ich łonach poszarpane odzieże --- w ich oczach coś gasnącego, ponurego, gdyby przedrzeźnianie wzroku --- ale wnet się ożywią --- kubek lata wszędzie, obiega wszędzie. --- Niech żyje kielich pijaństwa i pociechy! ---<end id="e1187875636573"/></akap>
2289
2290
2291 <sekcja_asterysk/>
2292
2293
2294 <akap><begin id="b1187875768569"/><motyw id="m1187875768569">Przywódca</motyw>Teraz szum wielki powstał w zgromadzeniu --- czy to radość, czy rozpacz? --- kto rozpozna jakie uczucie w głosach tysiąców? --- Ten, który nadszedł, wstąpił na stół, wskoczył na krzesło i panuje nad nimi, mówi do nich. --- Głos jego przeciągły, ostry, wyraźny --- każde słowo rozeznasz, zrozumiesz --- ruchy jego powolne, łatwe, wtórują słowom, jak muzyka pieśni --- czoło wysokie, przestronne, włosa jednego na czaszce nie masz, wszystkie wypadły, strącone myślami --- skóra przyschła do czaszki, do liców, żółtawo się wcina pomiędzy koście i muszkuły<pe><slowo_obce>muszkuły</slowo_obce> --- muskuły.</pe> --- a od skroni broda czarna wieńcem twarz opasuje --- nigdy krwi, nigdy zmiennej barwy na licach --- oczy niewzruszone, wlepione w słuchaczy --- chwili jednej zwątpienia, pomieszania nie dojrzeć; a kiedy ramię wzniesie, wyciągnie, wytęży ponad nimi, schylają głowy, zda się, że wnet uklękną przed tym błogosławieństwem wielkiego rozumu --- nie serca --- precz z sercem, z przesądami<pr>Kleiner zwraca uwagę, że zestawienie tu ,,serca" i ,,przesądów" wskazuje na sięgnięcie do haseł rewolucji francuskiej, która walczyła z przesądami, jako nie opartymi na rozumie, rozum zaś odrzucał postawę uczuciową --- ,,serce".</pr>, a niech żyje słowo pociechy i mordu! ---</akap>
2295
2296
2297 <sekcja_asterysk/>
2298
2299
2300 <akap>To ich wściekłość, ich kochanie, to władzca<pe><slowo_obce>władzca</slowo_obce> --- władca.</pe> ich dusz i zapału --- on obiecuje im chleb i zarobek --- krzyki się wzbiły, rozciągnęły, pękły po wszystkich stronach --- ,,Niech żyje Pankracy<pr>Ukazanie postaci przywódcy rewolucji we wstępie do Części III jako mówcy na zaimprowizowanej <slowo_obce>ad hoc</slowo_obce> trybunie przemawiającego do tłumu, a więc jak gdyby od razu we właściwej mu akcji, jest zabiegiem interesującym i może być odczytane jako wskazówka dla inscenizatora. Dokładny opis wyglądu i gestykulacji Pankracego ukazuje go jako wprawnego przywódcę ludu --- demagoga. Postać Pankracego przyciągała uwagę wszystkich badaczy <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>, którzy szukali dla wodza rewolucji pierwowzoru. We <tytul_dziela>Wstępie</tytul_dziela> do <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> w wyd. Bibl. Nar. pisze Kleiner, że Pankracy, ,,odarty z uroku poetyckiego, jest kontrastem bezwzględnym Henryka. Tamten jest wyobraźnią bez serca, on rozumem bez serca [...] Tamten musi być malarsko piękny --- on jest posągowo brzydki". Dalej pisze Kleiner, iż Pankracy ma ,,coś z psychiki Napoleona. I jest, jak Napoleon wobec monarchów, człowiekiem bez przodków, bez wykwintności rasowej, ale czującym, że w nim skupiła się wola zbiorowa" (s. XXXV). Podobnego zestawienia dokonał w połowie XIX w. krytyk ,,młodoniemiecki", cytowany już A. Jung: ,,Stary, dumny, upudrowany arystokratyzm, który swoją skłonność do użycia, poetyczne zamiłowania i <slowo_obce>esprit</slowo_obce> datuje od czasów Ludwika XIV, zostaje przeniesiony z Paryża do Warszawy i do swoich zamków; demokratyzm, który przenika do szkoły wojskowej w Brienne, zapala prometejską żagiew swej sławy od tulońskich lontów, zostaje przeniesiony na rękach wiwatującego ludu i osadzony na tronie; krótko mówiąc: Mąż i Pankracy, szlachta i Napoleon muszą ulec [...]" (s. 30). Nadanie przywódcy rewolucji imienia ,,znaczącego" (<slowo_obce>Pankracy</slowo_obce> --- z gr.: Wszechwładca) jest jeszcze jednym sposobem charakteryzowania bohatera.</pr>! --- chleba nam, chleba, chleba!" ---<end id="e1187875768569"/><begin id="b1187875942444"/><motyw id="m1187875942444">Żyd</motyw> A u stóp mówcy opiera się na stole przyjaciel czy towarzysz, czy sługa. ---</akap>
2301
2302
2303 <sekcja_asterysk/>
2304
2305
2306 <akap>Oko wschodnie, czarne, cieniowane długimi rzęsy --- ramiona obwisłe, nogi uginające się, ciało niedołężnie w bok schylone --- na ustach coś lubieżnego, coś złośliwego, na palcach złote pierścienie --- i on także głosem chrapliwym woła --- ,,Niech żyje Pankracy!" --- Mówca ku niemu na chwilę wzrok obrócił. --- ,,Obywatelu przechrzto<pr><slowo_obce>Obywatelu przechrzto</slowo_obce> --- Od czasu rewolucji francuskiej forma <slowo_obce>obywatel</slowo_obce> (w miejsce dawnego ,,pan") weszła w skład słownika demokratycznego; <slowo_obce>przechrzta</slowo_obce> --- nazwa nadawana Żydom, którzy zmienili wyznanie z judaizmu na chrześcijaństwo.</pr>, podaj mi chustkę".---<end id="e1187875942444"/></akap>
2307
2308
2309 <sekcja_asterysk/>
2310
2311
2312 <akap>Tymczasem trwają poklaski i wrzaski. --- ,,Chleba nam, chleba, chleba! --- Śmierć panom, śmierć kupcom --- chleba, chleba!" ---</akap>
2313
2314
2315
2316
2317 <sekcja_swiatlo/>
2318
2319
2320
2321 <didaskalia>Szałas --- lamp kilka --- księga rozwarta na stole <osoba>Przechrzty</osoba>.</didaskalia> ---
2322
2323
2324 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2325         <kwestia>
2326                 <akap>Bracia moi podli, bracia moi mściwi, bracia kochani, ssajmy<pe><slowo_obce>ssajmy</slowo_obce> --- ssijmy.</pe> karty <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela><pr>Talmud (hebr.: nauczanie) --- jedna z najważniejszych ksiąg religijnych żydowskich, która powstawała w ciągu kilku wieków z uzupełnień, objaśnień, komentarzy do <tytul_dziela>Starego Testamentu</tytul_dziela>, różnego rodzaju przepisów itp. W w. XVIII i XIX w związku z dyskusją nad emancypacją intelektualną i obywatelską Żydów powstała obfita literatura, która przedstawiała często Talmud jako źródło żydowskiego szowinizmu, obskurantyzmu i innych ujemnych cech ortodoksyjnych sekt religijnych. W literaturze polskiej problem ten podjął m.in. J. U. Niemcewicz, którego powieść <tytul_dziela>Lejbe i Siora</tytul_dziela> (1821) zawierała obrazy ujemnego wpływu <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela> na społeczeństwo żydowskie w Polsce. Znajdujemy tam wypowiadane przez przedstawicieli obskurantów żydowskich podobne określenia, jakich w <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> używa Przechrzta (por. np. ,,[...] te skarby najpierwszej mądrości naszej, owe to <tytul_dziela>Talmudy</tytul_dziela>, owe komentarze nad nimi, owe to kabalistyczne i mistyczne księgi, słowem te wszystkie źródła mistycznej rozkoszy").</pr> jako pierś mleczną, pierś żywotną, z której siła i miód płynie dla nas, dla nich gorycz i trucizna.</akap>
2327         </kwestia>
2328
2329
2330 <naglowek_osoba>CHÓR PRZECHRZTÓW</naglowek_osoba>
2331         <kwestia>
2332                 <akap>Jehowa pan nasz, a nikt inny. --- On nas porozrzucał wszędzie, On nami, gdyby splotami niezmiernej gadziny, oplótł świat czcicielów Krzyża, panów naszych, dumnych, głupich, niepiśmiennych<pr><slowo_obce>niepiśmiennych</slowo_obce> --- nie znających świętego <tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, tj. <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela>.</pr>. --- Po trzykroć pluńmy na zgubę im --- po trzykroć przeklęstwo im.</akap>
2333         </kwestia>
2334
2335
2336 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2337         <kwestia>
2338                 <akap>Cieszmy się, bracia moi. --- Krzyż, wróg nasz, podcięty, zbutwiały, stoi dziś nad kałużą krwi, a jak raz się powali, nie powstanie więcej. --- Dotąd pany go bronią.</akap>
2339         </kwestia>
2340
2341
2342 <naglowek_osoba>CHÓR</naglowek_osoba>
2343         <kwestia>
2344                 <akap>Dopełnia się praca wieków, praca nasza markotna, bolesna, zawzięta. --- Śmierć panom --- po trzykroć pluńmy na zgubę im --- po trzykroć przeklęstwo im!</akap>
2345         </kwestia>
2346
2347
2348 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2349         <kwestia>
2350                 <akap>Na wolności bez ładu, na rzezi bez końca, na zatargach i złościach, na ich głupstwie i dumie osadzim potęgę Izraela --- tylko tych panów kilku --- tych kilku jeszcze zepchnąć w dół --- trupy ich przysypać rozwalinami Krzyża. ---</akap>
2351         </kwestia>
2352
2353
2354 <naglowek_osoba>CHÓR</naglowek_osoba>
2355         <kwestia>
2356                 <akap>Krzyż znamię święte nasze --- woda chrztu połączyła nas z ludźmi --- uwierzyli pogardzający miłości pogardzonych. ---</akap>
2357                 
2358                 <akap>Wolność ludzi prawo nasze --- dobro ludu cel nasz --- uwierzyli synowie chrześcijan w synów Kajfasza<pr>Kajfasz --- według Ewangelii arcykapłan żydowski, który wydał wyrok skazujący na śmierć Chrystusa.</pr>.</akap>
2359                 
2360                 <akap>---Przed wiekami wroga umęczyli ojcowie nasi --- my go na nowo dziś umęczym i nie zmartwychwstanie więcej. ---</akap>
2361         </kwestia>
2362
2363
2364 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2365         <kwestia>
2366                 <akap>Chwil kilka jeszcze, jadu żmii kropel kilka jeszcze --- a świat nasz, nasz, o bracia moi! ---</akap>
2367         </kwestia>
2368
2369
2370 <naglowek_osoba>CHÓR</naglowek_osoba>
2371         <kwestia>
2372                 <akap>Jehowa Pan Izraela, a nikt inny. --- Po trzykroć pluńmy na zgubę ludom --- po trzykroć przeklęstwo im. ---</akap>
2373         </kwestia>
2374
2375
2376 <didaskalia>Słychać stukanie.</didaskalia>
2377
2378
2379 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2380         <kwestia>
2381                 <akap>Do roboty waszej --- a ty, święta księgo, precz stąd, by wzrok przeklętego nie zbrudził kart twoich. ---</akap>
2382         
2383                 <didaskalia>Talmud chowa</didaskalia>
2384                 
2385                 <akap>Kto tam?</akap>
2386         </kwestia>
2387
2388
2389 <naglowek_osoba>GŁOS ZZA DRZWI</naglowek_osoba>
2390         <kwestia>
2391                 <akap>Swój --- W imieniu Wolności<pr><slowo_obce>w imieniu Wolności</slowo_obce> --- hasło przejęte z rewolucji francuskiej, która głosiła Wolność, Równość, Braterstwo (<slowo_obce>Liberté</slowo_obce>, <slowo_obce>Egalité</slowo_obce>, <slowo_obce>Fraternité</slowo_obce>).</pr>, otwieraj. ---</akap>
2392         </kwestia>
2393
2394
2395 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2396         <kwestia>
2397                 <akap>Bracia, do młotów i powrozów. ---</akap>
2398         
2399                 <didaskalia>otwiera</didaskalia>
2400         </kwestia>
2401
2402
2403 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2404         <kwestia>
2405                 <didaskalia>wchodząc</didaskalia>
2406         
2407                 <akap>Dobrze, Obywatele, że czuwacie i ostrzycie puginały na jutro. ---</akap>
2408                 
2409                 <didaskalia>do jednego z nich przystępuje</didaskalia>
2410                 
2411                 <akap>A ty co robisz w tym kącie? ---</akap>
2412         </kwestia>
2413
2414
2415 <naglowek_osoba>JEDEN Z PRZECHRZTÓW</naglowek_osoba>
2416         <kwestia>
2417                 <akap>Stryczki, Obywatelu. ---</akap>
2418         </kwestia>
2419
2420
2421 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2422         <kwestia>
2423                 <akap>Masz rozum, bracie --- kto od żelaza nie padnie w boju, ten na gałęzi skona. ---</akap>
2424         </kwestia>
2425
2426
2427 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2428         <kwestia>
2429                 <akap>Miły Obywatelu Leonardzie, czy sprawa pewna na jutro? ---</akap>
2430         </kwestia>
2431
2432
2433 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2434         <kwestia>
2435                 <akap>Ten, który myśli i czuje<pr><slowo_obce>Ten, który myśli i czuje</slowo_obce> --- mowa o Pankacym; Leonard jest przedstawiony jako zapaleniec zaślepiony w stosunku do swego wodza, któremu przypisuje nie tylko najwyższe możliwości intelektualne, ale i uczuciowe.</pr> najpotężniej z nas wszystkich, wzywa cię na rozmowę przeze mnie. --- On ci sam na to pytanie odpowie. ---</akap>
2436         </kwestia>
2437
2438
2439 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2440         <kwestia>
2441                 <akap>Idę --- a wy nie ustawajcie w pracy --- Jankielu, pilnuj ich dobrze. ---</akap>
2442         
2443                 <didaskalia>wychodzi z <osoba>Leonardem</osoba></didaskalia>
2444         </kwestia>
2445
2446
2447 <naglowek_osoba>CHÓR PRZECHRZTÓW</naglowek_osoba>
2448         <kwestia>
2449                 <akap>Powrozy i sztylety, kije i pałasze, rąk naszych dzieło, wyjdziecie na zatratę im --- oni panów zabiją po błoniach --- rozwieszą po ogrodach i borach --- a my ich potem zabijem, powiesim. --- Pogardzeni wstaną w gniewie swoim, w chwałę Jehowy się ustroją; słowo Jego zbawienie, miłość Jego dla nas zniszczeniem dla wszystkich. --- Pluńmy po trzykroć na zgubę im, po trzykroć przeklęstwo im! ---<pe>Wprowadzenie przez Krasińskiego do <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> wątku złowrogiego spisku przechrztów stanowi wyrazisty znak antysemityzmu autora. Grupa przechrztów charakteryzowana jest w utworze poprzez totalny nihilizm: obłudnie i zdradziecko przyłączają się oni do rewolucjonistów po to jedynie, by ich rękami zrealizować swój jedyny cel, tj. obalenie bronionego już tylko przez szlachtę Kościoła oraz ustanowienie na gruzach świata potęgi Izraela. Mickiewicz w swych wykładach paryskich mówiąc o <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> na ogół pochlebnie, wyraził jednak sąd, że we fragmentach dotyczących Izraelitów Krasiński dopuścił się ,,występku narodowego". W okresie Wiosny Ludów Krasiński doszedł do wniosku, że również sam Mickiewicz jest Żydem (ze względu na matkę) oraz pozostaje pod wpływem Żydów (ze względu na żonę ,,przechrzciankę"). Miało to jego zdaniem dyskredytować poglądy poety. O tym, że poglądy Krasińskiego można określić jako antysemickie decyduje to, że dawał on wyraz swemu przekonaniu (również w korespondencji prywatnej), że ,,Żyd zawsze pozostaje Żydem", a chrzest nie jest w stanie zmienić jego natury --- to czyni jego antyjudaizm rasowym. Źródeł antysemityzmu Krasińskiego należy szukać w jego środowisku i wychowaniu. Ważną personą był tu jego nauczyciel, Luigi Chiarini profesor języków orientalnych i historii Kościoła na Uniwersytecie Warszawskim, występujący w roli eksperta od judaizmu w komitecie na rzecz reformy Żydów działającym w Królestwie Polskim. W swych dziełach, krytykowanych już przez współczesnych za szerzenie nieuzasadnionych, obraźliwych i szkodliwych sądów, Chiarini przekonywał, że istnieje antychrześcijański spisek neofitów. Z uporczywą zawziętością zwalczał Talmud, szerzący jego zdaniem fanatyzm, nietolerancję i despotyzm religijny zagrażający całemu światu; księga ta zachęcała też jego zdaniem do mordów rytualnych. Chiarini uważał, że Żydów należy choćby gwałtem oderwać od Talmudu, znieść Kahały, a przechrzczonym do trzeciego pokolenia zakazać małżeństw między sobą (podobne wątki można zresztą znaleźć np. u Niemcewicza, por. przypis redaktorski do słowa Talmud w tym wydaniu). Chiarini był inspiratorem ojca Zygmunta Krasińskiego, generała Wincentego, jako autora francuskojęzycznej broszury z 1818 r. <tytul_dziela>Uwagi o Żydach</tytul_dziela>, w której autor dał wyraz swej nienawiści do frankistów (grupy Żydów, którzy, idąc za nauką Jakuba Franka, przeszli na chrześcijaństwo). W pojęciu generała stanowili oni tajemniczą i niebezpieczną sektę żydowską (Żydów występujących w przebraniu chrześcijan), której istotnym celem było opanowanie stanowisk dających władzę w kraju (w podobny sposób Chiarini charakteryzował marranów, Żydów hiszpańskich w średniowieczu zmuszonych do przejścia na katolicyzm, co jednak nie ustrzegło ich przed podejrzeniami o nieszczerość konwersji oraz prześladowaniami inkwizycji). Ojciec był jedną z najważniejszych osób w życiu Zygmunta Krasińskiego i jego zdanie z pewnością zaważyło na poglądach poety w wielu najistotniejszych kwestiach. Przechrzty w <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> ,,ssą" Talmud niby matczyną pierś, czerpiąc z tej księgi nadzieję na własne wywyższenie i poniżenie wszystkich innych: szlachty, czcicieli krzyża i rewolucjonistów. Krasiński kreuje w swym dramacie wizję dziejów podobną do tej, jaką przynoszą niesławne <tytul_dziela>Protokoły Mędrców Syjonu</tytul_dziela>, tekst znacznie przecież późniejszy. Na ową zadziwiającą analogię wskazywał w krytycznym wydaniu tego paszkwilu Janusz Tazbir (J. Tazbir <tytul_dziela><tytul_dziela typ="1">Protokoły Mędrców Syjonu</tytul_dziela>: autentyk czy falsyfikat</tytul_dziela>, Warszawa 1992), wykazując przy tym, że <tytul_dziela>Nie--Boska...</tytul_dziela> należy do do szeregu tekstów przygotowujących pojawienie się <tytul_dziela>Protokołów...</tytul_dziela>, obok np. powieści Dumasa <tytul_dziela>Józef Balsamo</tytul_dziela>, czy <tytul_dziela>Biarritz</tytul_dziela> Hermana Goedsche. <tytul_dziela>Nie--Boską Komedię</tytul_dziela> wiąże z <tytul_dziela>Protokołami...</tytul_dziela> nie tylko ogólne przeświadczenie o światowym spisku Żydów, ale także niektóre konkretne metaforyczne obrazy, np. przedstawienie związku Żydów jako węża oplatającego świat. Na temat powyższych kwestii por. też teksty: M. Janion, <tytul_dziela>Do Europy tak, ale razem z naszymi umarłymi</tytul_dziela>, Warszawa 2000, s. 69 i n. oraz: Tejże, <tytul_dziela>Mit założycielski polskiego antysemityzmu</tytul_dziela>, [w:] <tytul_dziela>Społeczeństwa europejskie i Holokaust, Poszerzona dokumentacja konferencji w Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie 30 września 2004 z okazji 75. urodzin Feliksa Tycha</tytul_dziela>, wydana przez Fundację im. Friedricha Egberta w Polsce, Warszawa 2004, s. 11---48.</pe></akap>
2450         </kwestia>
2451
2452
2453 <sekcja_asterysk/>
2454
2455
2456 <didaskalia><begin id="b1187880932493"/><motyw id="m1187880932493">Przywódca</motyw>Namiot --- porozrzucane butelki, kielichy.</didaskalia>
2457
2458
2459 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2460         <kwestia>
2461                 <akap>Pięćdziesięciu hulało tu przed chwilą i za każdym słowem moim krzyczało --- <slowo_obce>Vivat</slowo_obce> --- czy choć jeden zrozumiał myśli moje? --- pojął koniec drogi, u początku której hałasuje? --- Ach! <slowo_obce>servile imitatorum pecus</slowo_obce><pr><slowo_obce>servile imitatorum pecus</slowo_obce> (łac.) --- niewolnicza trzoda naśladowców. Jest to parafraza z Horacego <tytul_dziela>Epistolarum liber 19: O imitatores, servum pecus!</tytul_dziela> (O naśladowcy, trzodo niewolnicza!). W rękopisie, wyd. I i następnych aż do wyd. T. Piniego miejsce to było skażone błędem (zniekształcono pierwsze słowo użytego zwrotu, odczytując je jako <slowo_obce>fervide</slowo_obce> (łac.) --- zapalony, gorliwy, zagorzały).</pr>. ---<end id="e1187880932493"/></akap>
2462         </kwestia>
2463         
2464         <didaskalia>Wchodzi <osoba>Leonard</osoba> i <osoba>Przechrzta</osoba>.</didaskalia>
2465                 
2466         <kwestia>
2467                 <akap>Czy znasz hrabiego Henryka?</akap>
2468         </kwestia>
2469         
2470
2471
2472 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2473         <kwestia>
2474                 <akap>Wielki Obywatelu, z widzenia raczej niż z rozmowy --- raz tylko, pamiętam, przechodząc na Boże Ciało, krzyknął mi --- ,,Ustąp się" --- i spojrzał na mnie wzrokiem pana --- za co mu ślubowałem stryczek w duszy mojej. ---</akap>
2475         </kwestia>
2476
2477
2478 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2479         <kwestia>
2480                 <akap>Jutro jak najraniej wybierzesz się do niego i oświadczysz, że chcę się z nim widzieć osobiście, potajemnie, pojutrze w nocy. ---</akap>
2481         </kwestia>
2482
2483
2484 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2485         <kwestia>
2486                 <akap>Wiele mi dasz ludzi? Bo nieostrożnie byłoby się puszczać samemu. ---</akap>
2487         </kwestia>
2488
2489
2490 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2491         <kwestia>
2492                 <akap>Puścisz się sam, moje imię strażą twoją --- szubienica, na której powiesiliście Barona zawczoraj, plecami twymi. ---</akap>
2493         </kwestia>
2494
2495
2496 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2497         <kwestia>
2498                 <akap>Aj waj!</akap>
2499         </kwestia>
2500
2501
2502 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2503         <kwestia>
2504                 <akap>Powiesz, że przyjdę do niego o dwunastej w nocy, pojutrze. ---</akap>
2505         </kwestia>
2506
2507
2508 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2509         <kwestia>
2510                 <akap>A jak mnie każe zamknąć lub obije? ---</akap>
2511         </kwestia>
2512
2513
2514 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2515         <kwestia>
2516                 <akap>To będziesz męczennikiem za Wolność Ludu. ---</akap>
2517         </kwestia>
2518
2519
2520 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2521         <kwestia>
2522                 <akap>Wszystko, wszystko za Wolność Ludu ---</akap>
2523         
2524                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
2525                 
2526                 <akap>Aj waj ---</akap>
2527         </kwestia>
2528
2529
2530 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2531         <kwestia>
2532                 <akap>Dobranoc, Obywatelu. ---</akap>
2533         </kwestia>
2534
2535
2536 <didaskalia><osoba>Przechrzta</osoba> wychodzi.</didaskalia>
2537
2538
2539 <naglowek_osoba><begin id="b1187881146552"/><motyw id="m1187881146552">Przywódca</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
2540         <kwestia>
2541                 <akap>Na co ta odwłoka, te półśrodki, układy --- rozmowy? --- Kiedym przysiągł uwielbiać i słuchać ciebie, to że cię miałem za bohatera ostateczności, za orła lecącego wprost do celu, za człowieka stawiającego siebie i swoich wszystkich na jedną kartę. ---</akap>
2542         </kwestia>
2543
2544
2545 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2546         <kwestia>
2547                 <akap>Milcz, dziecko. ---</akap>
2548         </kwestia>
2549
2550
2551 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2552         <kwestia>
2553                 <akap>Wszyscy gotowi --- przechrzty broń ukuli i powrozów nasnuli --- tłumy krzyczą, wołają o rozkaz; daj rozkaz, a on pójdzie jak iskra, jak błyskawica, i w płomień się zamieni, i przejdzie w grom. ---</akap>
2554         </kwestia>
2555
2556
2557 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2558         <kwestia>
2559                 <akap>Krew ci bije do głowy --- to konieczność lat twoich, a z nią walczyć nie umiesz i to nazywasz zapałem. ---</akap>
2560         </kwestia>
2561
2562
2563 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2564         <kwestia>
2565                 <akap>Rozważ, co czynisz. Arystokraty w bezsilności swojej zawarli się w Św. Trójcy<pr><slowo_obce>Św. Trójca</slowo_obce> --- Okopy Świętej Trójcy, warownia obronna na Podolu, założona na polecenie Jana III Sobieskiego w związku z walkami z Turcją. S. Skwarczyńska w artykule <tytul_dziela>U źródła nowatorskiego tematu <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela></tytul_dziela> (<tytul_dziela>Zygmunt Krasiński. W stulecie śmierci</tytul_dziela>, Warszawa 1960, s. 7--31) zajęła się szczegółowo interpretacją motywów wyboru przez Krasińskiego tego właśnie zamku jako miejsca rozstrzygającej walki między obozem arystokracji i demokracji. Nie chodzi tu mianowicie o symboliczną nazwę, jak sugeruje przypis w wyd. Libery i Sawrymowicza, nie jest to też wprost odbicie wspomnień z podróży Zygmunta na Podole w r. 1825, kiedy oglądał dawną warownię. Wybór taki ma wg Skwarczyńskiej uzasadnienie w chęci ,,rehabilitacji nazwiska", w Okopach Św. Trójcy bowiem ,,rozegrał się fragment konfederacji barskiej, w której czołową rolę odegrali przedstawiciele rodu poety", a z okolicami ,,Okopów Św. Trójcy byli Krasińscy związani zarówno przez niedaleki Kamieniec Podolski, rezydencję biskupa Krasińskiego, jak przez aktualnie będący w ich posiadaniu majątek Dunajowce". Ważniejszym jednak motywem zgromadzenia przedstawicieli europejskiej arystokracji rodu i pieniądza w murach zameczku właśnie na wschodnim krańcu Europy jest według Skwarczyńskiej fakt, że ,,rewolucja, którą ukazuje <tytul_dziela>Nie--Boska Komedia</tytul_dziela>, to ta rewolucja powszechna, której plan nakreślił karbonaryzm" (czyli węglarstwo, tajna europejska organizacja rewolucyjna z pierwszej połowy XIX w., dążąca do obalenia rządów absolutnych i utworzenia międzynarodowej republiki demokratycznej); ona to ,,zapędziła na wschodnie ziemie dawnej Polski" ,,uciekających przed zagładą przedstawicieli obalonych rewolucyjnie społeczeństw".</pr> i czekają naszego przybycia jak noża gilotyny. --- Naprzód, Mistrzu, bez zwłoki naprzód, i po nich.</akap>
2566         </kwestia>
2567
2568
2569 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2570         <kwestia>
2571                 <akap>Wszystko jedno --- oni stracili siły ciała w rozkoszach, siły rozumu w próżniactwie legnąć muszą. ---</akap>
2572         </kwestia>
2573
2574
2575 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2576         <kwestia>
2577                 <akap>Kogóż się boisz --- któż cię wstrzymuje? ---</akap>
2578         </kwestia>
2579
2580
2581 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2582         <kwestia>
2583                 <akap>Nikt --- jedno wola moja. ---</akap>
2584         </kwestia>
2585
2586
2587 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2588         <kwestia>
2589                 <akap>I na ślepo jej mam wierzyć?</akap>
2590         </kwestia>
2591
2592
2593 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2594         <kwestia>
2595                 <akap>Zaprawdę ci powiadam --- na ślepo. ---</akap>
2596         </kwestia>
2597
2598
2599 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2600         <kwestia>
2601                 <akap>Ty nas zdradzasz. ---</akap>
2602         </kwestia>
2603
2604
2605 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2606         <kwestia>
2607                 <akap>Jak zwrotka u pieśni, tak zdrada u końca każdej mowy twojej --- nie krzycz, bo gdyby nas kto podsłuchał...</akap>
2608         </kwestia>
2609
2610
2611 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2612         <kwestia>
2613                 <akap>Tu szpiegów nie ma, a potem cóż?...</akap>
2614         </kwestia>
2615
2616
2617 <naglowek_osoba>PANKRACY<pe>W wyd. Bibl. Narod. kwestia ta jest przypisana Przechrzcie, co stanowi oczywisty błąd, nie tylko ze względu na treść wypowiedzi, ale choćby i dlatego, że postać ta już opuściła scenę.</pe></naglowek_osoba>
2618         <kwestia>
2619                 <akap>Nic --- tylko pięć kul w twoich piersiach za to, żeś śmiał głos podnieść o ton jeden wyżej w mojej przytomności. ---</akap>
2620         
2621                 <didaskalia>przystępuje do niego</didaskalia>
2622                 
2623                 <akap>Wierz mi --- daj sobie pokój. ---</akap>
2624         </kwestia>
2625
2626
2627 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2628         <kwestia>
2629                 <akap>Uniosłem się, przyznaję --- ale nie boję się kary. --- Jeśli śmierć moja za przykład służyć może, sprawie naszej hartu i powagi dodać, rozkaż. ---</akap>
2630         </kwestia>
2631
2632
2633 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2634         <kwestia>
2635                 <akap>Jesteś żywy, pełny nadziei i wierzysz głęboko --- najszczęśliwszy z ludzi, nie chcę pozbawiać cię życia. ---</akap>
2636         </kwestia>
2637
2638
2639 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2640         <kwestia>
2641                 <akap>Co mówisz? ---</akap>
2642         </kwestia>
2643
2644
2645 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2646         <kwestia>
2647                 <akap>Myśl więcej, gadaj mniej, a kiedyś mnie zrozumiesz. --- Czy posłałeś do magazynu po dwa tysiące ładunków? ---<end id="e1187881146552"/></akap>
2648         </kwestia>
2649
2650
2651 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2652         <kwestia>
2653                 <akap>Posłałem Dejca z oddziałem. ---</akap>
2654         </kwestia>
2655
2656
2657 <naglowek_osoba><begin id="b1187881390110"/><motyw id="m1187881390110">Sługa, Szlachcic , Walka klas</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
2658         <kwestia>
2659                 <akap>A składka szewców oddana do kasy naszej?</akap>
2660         </kwestia>
2661
2662
2663 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2664         <kwestia>
2665                 <akap>Z najszczerszym zapałem się złożyli co do jednego i przynieśli sto tysięcy.</akap>
2666         </kwestia>
2667
2668
2669 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2670         <kwestia>
2671                 <akap>Jutro zaproszę ich na wieczerzę. --- Czy słyszałeś co nowego o hrabim Henryku? ---</akap>
2672         </kwestia>
2673
2674
2675 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2676         <kwestia>
2677                 <akap>Pogardzam zanadto panami, bym wierzył temu, co o nim mówią --- upadające rasy energii nie mają --- mieć nie powinny, nie mogą. ---</akap>
2678         </kwestia>
2679
2680
2681 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2682         <kwestia>
2683                 <akap>On jednak zbiera swoich włościan i, zaufany w ich przywiązaniu, gotuje się iść na odsiecz zamkowi Świętej Trójcy<pr>Majątek hr. Henryka znajdował się w pobliżu Okopów Św. Trójcy. Komentatorzy <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> przypominali, że majątek Krasińskich, Dunaj owce, oddalony był od Okopów o osiem mil.</pr>.</akap>
2684         </kwestia>
2685
2686
2687 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2688         <kwestia>
2689                 <akap>Kto nam zdoła się oprzeć --- przecie w nas wcieliła się Idea wieku naszego. ---</akap>
2690         </kwestia>
2691
2692
2693 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2694         <kwestia>
2695                 <akap>Ja chcę go widzieć --- spojrzeć mu w oczy --- przeniknąć do głębi serca --- przeciągnąć na naszą stronę. ---</akap>
2696         </kwestia>
2697
2698
2699 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2700         <kwestia>
2701                 <akap>Zabity arystokrata. ---</akap>
2702         </kwestia>
2703
2704
2705 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2706         <kwestia>
2707                 <akap>Ale poeta zarazem<pr>Pankracy opiera swój plan przeciągnięcia hr. Henryka na stronę rewolucjonistów na możliwości oddziałania na poetycką wyobraźnię arystokraty. Później w rozmowie ze swym antagonistą bystro spostrzeże: ,,trafiłem do nerwu poezji".</pr>. --- Teraz zostaw mnie samym. ---<end id="e1187881390110"/></akap>
2708         </kwestia>
2709
2710
2711 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2712         <kwestia>
2713                 <akap>Przebaczasz mi, Obywatelu?</akap>
2714         </kwestia>
2715
2716
2717 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2718         <kwestia>
2719                 <akap>Zaśnij spokojnie --- gdybym ci nie przebaczył, już byś zasnął na wieki. ---</akap>
2720         </kwestia>
2721
2722
2723 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2724         <kwestia>
2725                 <akap>Jutro nic nie będzie? ---</akap>
2726         </kwestia>
2727
2728
2729 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2730         <kwestia>
2731                 <akap>Dobrej nocy i miłego marzenia. ---</akap>
2732         </kwestia>
2733                 
2734         <didaskalia><osoba>Leonard</osoba> wychodzi.</didaskalia>
2735                 
2736         <kwestia>
2737                 <akap>Hej, Leonardzie! ---</akap>
2738         </kwestia>
2739         
2740
2741
2742 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2743         <kwestia>
2744                 <didaskalia>wracając</didaskalia>
2745         
2746                 <akap>Obywatelu Wodzu ---</akap>
2747         </kwestia>
2748
2749
2750 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
2751         <kwestia>
2752                 <akap>Pojutrze w nocy pójdziesz ze mną do hrabiego Henryka. ---</akap>
2753         </kwestia>
2754
2755
2756 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
2757         <kwestia>
2758                 <akap>Słyszałem. ---</akap>
2759
2760                 <didaskalia>wychodzi</didaskalia>
2761         </kwestia>
2762
2763
2764 <naglowek_osoba><begin id="b1187881448062"/><motyw id="m1187881448062">Przywódca, Konflikt wewnętrzny</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
2765         <kwestia>
2766                 <akap>Dlaczegóż mnie, wodzowi tysiąców, ten jeden człowiek na zawadzie stoi? --- Siły jego małe w porównaniu z moimi --- kilkaset chłopów, ślepo wierzących jego słowu, przywiązanych miłością swojskich zwierząt... To nędza, to zero. --- Czemuż tak pragnę go widzieć, omamić --- czyż duch mój napotkał równego sobie i na chwilę się zatrzymał? --- Ostatnia to zapora dla mnie na tych równinach --- trza ją obalić, a potem... Myśli moja, czyż nie zdołasz łudzić siebie, jako drugich łudzisz --- wstydź się, przecie ty znasz swój cel, ty jesteś myślą --- panią ludu --- w tobie zeszła się wola i potęga wszystkich --- i co zbrodnią dla innych, to chwałą dla ciebie. --- Ludziom podłym, nieznanym, nadałaś imiona --- ludziom bez czucia wiarę nadałaś --- świat na podobieństwo swoje<pr><slowo_obce>świat na podobieństwo swoje</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar. brak tych słów.</pr> --- świat nowy utworzyłaś naokoło siebie --- a sama błąkasz się i nie wiesz, czym jesteś. --- Nie, nie, nie --- ty jesteś wielką<pr>Monolog Pankracego ukazuje przywódcę rewolucji jako człowieka pełnego wątpliwości.</pr>!</akap>
2767         
2768                 <didaskalia>pada na krzesło i duma<end id="e1187881448062"/></didaskalia>
2769         </kwestia>
2770
2771
2772 <sekcja_asterysk/>
2773
2774
2775 <didaskalia>Bór --- porozwieszane płótna na drzewach --- w środku łąka, na której stoi szubienica --- szałasy --- namioty --- ogniska --- beczki --- tłumy ludzi.</didaskalia>
2776
2777
2778 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2779         <kwestia>
2780                 <didaskalia>przebrany, w czarnym płaszczu, z czapką czerwoną wolności<pe><slowo_obce>czapka czerwona wolności</slowo_obce> --- tzw. czpaka frygijska, noszona w czasie rewolucji francuskiej przez jakobinów; z czasem stała się symbolem dążeń wolnościowych lub wprost rewolucji.</pe><uwaga>Ten przypis źle się wyświetla. Pojawia się jako tekst ciągły, a powinien być jako odniesienie na dole.</uwaga> na głowie, wchodzi trzymając <osoba>Przechrztę</osoba> za ramię</didaskalia> 
2781         
2782                 <akap>Pamiętaj! ---</akap>
2783         </kwestia>
2784
2785
2786 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2787         <kwestia>
2788                 <didaskalia>po cichu</didaskalia>
2789         
2790                 <akap>JW. Panie, oprowadzę cię<pr><slowo_obce>oprowadzę cię</slowo_obce> --- poprawka wprowadzona przez Czubka za rękopisem. W poprzednich wyd.: ,,odprowadzę".</pr> --- nie wydam cię, na honor. ---</akap>
2791         </kwestia>
2792
2793
2794 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2795         <kwestia>
2796                 <akap>Mrugnij okiem, palec podnieś, a w łeb ci strzelę --- możesz się domyślić, że nie dbam o życie twoje... kiedym własne na to odważył. ---</akap>
2797         </kwestia>
2798
2799
2800 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2801         <kwestia>
2802                 <akap>Aj waj --- żelaznymi kleszczami dłoń mi ściskasz --- cóż mam robić!</akap>
2803         </kwestia>
2804
2805
2806 <naglowek_osoba><begin id="b1187881583782"/><motyw id="m1187881583782">Chłop, Taniec, Walka klas</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
2807         <kwestia>
2808                 <akap>Mów ze mną jak ze znajomym, z przyjacielem nowo przybyłym. --- Cóż to za taniec? ---</akap>
2809         </kwestia>
2810
2811
2812 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2813         <kwestia>
2814                 <akap>Taniec wolnych ludzi<pr>Jak zauważa Kleiner, jest to ,,parodia tańców rewolucyjnych dokoła drzewa wolności". Zestawienia tych elementów, które przejął Krasiński z rewolucji francuskiej dla stworzenia obrazu obozu rewolucyjnego w swoim dramacie, dokonał S. Dobrzycki w studium o <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>. W polskiej tradycji z okresu insurekcji warszawskiej znane są spolonizowane wersje pieśni i tańców rewolucyjnych, wzorowane na francuskich (por. Karmaniol: ,,Na ruinach tyranów / Możnowładców i panów, / Fanatyzmu i zbrodni / Skaczcie, ludzie swobodni", J. Kott, <tytul_dziela>Poezja polskiego Oświecenia. Antologia</tytul_dziela>, Warszawa 1954, s. 371).</pr>. Tańcują mężczyźni i kobiety wokoło szubienicy i śpiewają.</akap>
2815         </kwestia>
2816
2817
2818 <naglowek_osoba>CHÓR</naglowek_osoba>
2819         <kwestia>
2820                 <akap>Chleba, zarobku, drzewa na opał w zimie, odpoczynku w lecie! --- Hura --- Hura!</akap>
2821         
2822                 <akap/>
2823                 
2824                 <akap>Bóg nad nami nie miał litości --- Hura --- Hura! ---</akap>
2825         
2826                 <akap/>
2827                 
2828                 <akap>Królowie nad nami nie mieli litości --- Hura --- Hura! ---</akap>
2829         
2830                 <akap/>
2831                 
2832                 <akap>Panowie nad nami nie mieli litości --- Hura! ---</akap>
2833         
2834                 <akap/>
2835                 
2836                 <akap>My dziś Bogu, królom i panom za służbę podziękujem --- Hura --- Hura! ---<end id="e1187881583782"/></akap>
2837         </kwestia>
2838
2839
2840 <naglowek_osoba><begin id="b1187881738179"/><motyw id="m1187881738179">Kobieta, Sługa</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
2841         <kwestia>
2842                 <didaskalia>do dziewczyny</didaskalia>
2843         
2844                 <akap>Cieszy mnie, żeś tak rumiana i wesoła.</akap>
2845         </kwestia>
2846
2847
2848 <naglowek_osoba>DZIEWCZYNA</naglowek_osoba>
2849         <kwestia>
2850                 <akap>A dyć tośmy długo na taki dzień czekały. --- Juści, ja myłam talerze, widelce szurowała ścierką, dobrego słowa nie słyszała nigdy --- a dyć czas, czas, bym jadła sama --- tańcowała sama<pr>Związek wypowiedzi Dziewczyny z rozmową, jaką przeprowadził Krasiński w karczmie w Ferney na temat rewolucji w Lyonie ze służącą, odnotował już J. Kallenbach w monografii <tytul_dziela>Zygmunt Krasiński...</tytul_dziela>, Lwów 1904. Relacja z tej rozmowy zawarta jest w liście do Reeve'a (<tytul_dziela>Correspondance</tytul_dziela>, t. I, s. 378--381).</pr> --- Hura! ---<end id="e1187881738179"/></akap>
2851         </kwestia>
2852
2853
2854 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2855         <kwestia>
2856                 <akap>Tańcuj, Obywatelko. ---</akap>
2857         </kwestia>
2858
2859
2860 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2861         <kwestia>
2862                 <didaskalia>cicho</didaskalia>
2863         
2864                 <akap>Zmiłuj się, JW. Panie --- ktoś może cię poznać --- wychodźmy. ---</akap>
2865         </kwestia>
2866
2867
2868 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2869         <kwestia>
2870                 <akap>Jeśli kto<pr><slowo_obce>Jeśli kto</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,Jeśli ktoś".</pr> mnie pozna, toś zginął --- idźmy dalej. ---</akap>
2871         </kwestia>
2872
2873
2874 <naglowek_osoba><begin id="b1187881803649"/><motyw id="m1187881803649">Konflikt, Sługa, Walka klas</motyw>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2875         <kwestia>
2876                 <akap>Pod tym dębem siedzi klub Lokajów<pr>Wielka rewolucja francuska wprowadziła nazwę klubów dla ugrupowań politycznych (np. klub jakobinów). W czasie powstania listopadowego działał klub patriotyczny. Tu Krasiński wprowadził nazwę klubów dla zawodowych ugrupowań rewolucjonistów.</pr>. ---</akap>
2877         </kwestia>
2878
2879
2880 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2881         <kwestia>
2882                 <akap>Przybliżmy się.</akap>
2883         </kwestia>
2884
2885
2886 <naglowek_osoba>PIERWSZY LOKAJ</naglowek_osoba>
2887         <kwestia>
2888                 <akap>Jużem ubił mojego dawnego pana. ---</akap>
2889         </kwestia>
2890
2891
2892 <naglowek_osoba>DRUGI LOKAJ</naglowek_osoba>
2893         <kwestia>
2894                 <akap>Ja szukam dotąd mojego barona --- zdrowie twoje! ---</akap>
2895         </kwestia>
2896
2897
2898 <naglowek_osoba>KAMERDYNER</naglowek_osoba>
2899         <kwestia>
2900                 <akap>Obywatele, schyleni nad prawidłem w pocie i poniżeniu, glancując buty, strzyżąc<pe><slowo_obce>strzyżąc</slowo_obce> --- strzygąc.</pe> włosy, poczuliśmy prawa nasze --- zdrowie klubu całego! ---</akap>
2901         </kwestia>
2902
2903
2904 <naglowek_osoba>CHÓR LOKAI</naglowek_osoba>
2905         <kwestia>
2906                 <akap>Zdrowie Prezesa --- on nas powiedzie drogą honoru<pr>,,Lokajstwo" wycisnęło piętno zawodowe na członkach klubu. Posługują się oni frazeologią dawnych panów, przeciw którym występują (tytuł Prezesa, ,,droga honoru"); oburza się na to nieco dalej hr. Henryk.</pr>. ---</akap>
2907         </kwestia>
2908
2909
2910 <naglowek_osoba>KAMERDYNER</naglowek_osoba>
2911         <kwestia>
2912                 <akap>Dziękuję, Obywatele.</akap>
2913         </kwestia>
2914
2915
2916 <naglowek_osoba>CHÓR LOKAI</naglowek_osoba>
2917         <kwestia>
2918                 <akap>Z przedpokojów, więzień naszych, razem, zgodnie, jednym wypadliśmy rzutem --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> --- Salonów znamy śmieszności i wszeteczeństwa<pr><slowo_obce>wszeteczeństwa</slowo_obce> --- w drukach: ,,wszeteczności", poprawione przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr> --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> ---<end id="e1187881803649"/></akap>
2919         </kwestia>
2920
2921
2922 <naglowek_osoba><begin id="b1187881928476"/><motyw id="m1187881928476">Robotnik, Walka klas, Zbrodnia</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
2923         <kwestia>
2924                 <akap>Cóż to za głosy, twardsze i dziksze, wychodzące z tej gęstwiny na lewo? ---</akap>
2925         </kwestia>
2926
2927
2928 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2929         <kwestia>
2930                 <akap>To chór rzeźników, JW. Panie. ---</akap>
2931         </kwestia>
2932
2933
2934 <naglowek_osoba>CHÓR RZEŹNIKÓW</naglowek_osoba>
2935         <kwestia>
2936                 <akap>Obuch i nóż to broń nasza --- szlachtuz<pr><slowo_obce>szlachtuz</slowo_obce> (z niem. <slowo_obce>Schlachthaus</slowo_obce>) --- rzeźnia.</pr> to życie nasze. --- Nam jedno: czy bydło, czy panów rznąć. ---</akap>
2937                 
2938                 <akap/>
2939                 
2940                 <akap>Dzieci siły i krwi, obojętnie patrzym na drugich, słabszych i bielszych --- kto nas powoła, ten nas ma --- dla panów woły, dla ludu panów bić będziem.</akap>
2941                 
2942                 <akap>Obuch i nóż broń nasza --- szlachtuz życie nasze --- szlachtuz --- szlachtuz --- szlachtuz. ---</akap>
2943         </kwestia>
2944
2945
2946 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2947         <kwestia>
2948                 <akap>Tych lubię --- przynajmniej nie wspominają ani o honorze, ani o filozofii.<end id="e1187881928476"/><begin id="b1187882002047"/><motyw id="m1187882002047">Kobieta</motyw> --- Dobry wieczór Pani. ---</akap>
2949         </kwestia>
2950
2951
2952 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
2953         <kwestia>
2954                 <didaskalia>cicho</didaskalia>
2955         
2956                 <akap>JW. Panie, mów Obywatelko --- lub Wolna Kobieto. ---</akap>
2957         </kwestia>
2958
2959
2960 <naglowek_osoba>KOBIETA</naglowek_osoba>
2961         <kwestia>
2962                 <akap>Cóż znaczy ten tytuł, skąd się wyrwał? --- Fe --- fe --- cuchniesz starzyzną. ---</akap>
2963         </kwestia>
2964
2965
2966 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2967         <kwestia>
2968                 <akap>Język mi się zaplątał. ---</akap>
2969         </kwestia>
2970
2971
2972 <naglowek_osoba>KOBIETA</naglowek_osoba>
2973         <kwestia>
2974                 <akap>Jestem swobodną, jako ty, niewiastą wolną, a towarzystwu za to, że mi prawa przyznało, rozdaję miłość moją. ---</akap>
2975         </kwestia>
2976
2977
2978 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2979         <kwestia>
2980                 <akap>Towarzystwo znów za to ci dało te pierścienie i ten łańcuch ametystowy. --- Och! podwójnie dobroczynne towarzystwo! ---</akap>
2981         </kwestia>
2982
2983
2984 <naglowek_osoba>KOBIETA</naglowek_osoba>
2985         <kwestia>
2986                 <akap>Nie, te drobnostki zdarłam przed wyzwoleniem moim --- z męża mego, wroga mego, wroga wolności, który mnie trzymał na uwięzi. ---</akap>
2987         </kwestia>
2988
2989
2990 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
2991         <kwestia>
2992                 <akap>Życzę Obywatelce miłej przechadzki. ---<end id="e1187882002047"/></akap>
2993         
2994                 <didaskalia>przechodzi</didaskalia>
2995                 
2996                 <akap><begin id="b1187882864396"/><motyw id="m1187882864396">Władza, Żołnierz</motyw>Któż jest ten dziwny żołnierz --- oparty na szabli obosiecznej, z główką trupią na czapce, z drugą na felcechu<pr><slowo_obce>felcech</slowo_obce> (z niem. <slowo_obce>Feldzeichen</slowo_obce>) --- pas ukośny od ramienia do biodra, służący do zawieszania broni siecznej.</pr>, z trzecią na piersiach? --- Czy to nie sławny Bianchetti<pr>S. Skwarczyńska w osobie Bianchettiego widzi jeden z dowodów, że obraz rewolucji w <tytul_dziela>Nie--Boskiej...</tytul_dziela> wzorowany był na planie karbonarskiej rewolucji powszechnej. Nazwisko Bianchetti powstało z połączenia nazwiska Filippo Michele Bounarrotti, jednego z najwybitniejszych włoskich rewolucjonistów związanych z karbonaryzmem, oraz Louis--Auguste Blanqui, francuskiego rewolucjonisty, który, powiązany z organizacjami rewolucyjnymi w wojsku, otrzymał stopień generała przyszłej rewolucji. Nazwą <slowo_obce>kondotiera</slowo_obce> (z wł. <slowo_obce>condottiere</slowo_obce> --- najemnik) mianowano pierwotnie we Włoszech opłacanego żołdem dowódcę wojsk najemnych, z czasem nazwa przeszła na dowódców wojsk najemnych nie tylko we Włoszech, następnie była używana w sensie przenośnym dla określenia człowieka gotowego służyć każdej sprawie, jeśli przynosiła ona zysk osobisty. Bianchetti jest przywódcą armii rewolucyjnej jako fachowiec, co nie oznacza, przynajmniej w oczach hr. Henryka, że jest on ideowo związany z obozem rewolucji. Stąd dalsze jego ostrzeżenie, że z takich właśnie ludzi wyrośnie nowa arystokracja. Kleiner przypomina w przypisie, że kondotierzy we Włoszech ,,dochodzili nawet do władzy książęcej".</pr>, taki dziś kondotier ludów, jako dawniej bywali kondotiery książąt i rządów? ---</akap>
2997         </kwestia>
2998
2999
3000 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3001         <kwestia>
3002                 <akap>On sam, JW. Panie --- dopiero od tygodnia do nas przybyły. ---</akap>
3003         </kwestia>
3004
3005
3006 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3007         <kwestia>
3008                 <akap>Nad czym tak zamyślił się Generał? ---</akap>
3009         </kwestia>
3010
3011
3012 <naglowek_osoba>BIANCHETTI</naglowek_osoba>
3013         <kwestia>
3014                 <akap>Widzicie, Obywatele, ową lukę między jaworami? --- Patrzcie dobrze --- dojrzycie tam na górze zamek --- doskonale widzę przez moją lunetę mury, okopy i cztery bastiony<pr><slowo_obce>bastiony</slowo_obce> (z fr.) --- narożne umocnienia wałów fortecznych, wieże fortyfikacyjne.</pr>. ---</akap>
3015         </kwestia>
3016
3017
3018 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3019         <kwestia>
3020                 <akap>Trudno go opanować.</akap>
3021         </kwestia>
3022
3023
3024 <naglowek_osoba>BIANCHETTI</naglowek_osoba>
3025         <kwestia>
3026                 <akap>Tysiąc tysięcy królów<pr><slowo_obce>Tysiąc tysięcy królów</slowo_obce> --- rewolucyjne przekleństwo, w którym w miejsce ,,diabłów" występują ,,królowie".</pr>! --- można obejść jarem, podkopać się, i...</akap>
3027         </kwestia>
3028
3029
3030 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3031         <kwestia>
3032                 <didaskalia>mrugając</didaskalia>
3033         
3034                 <akap>Obywatelu Generale. ---</akap>
3035         </kwestia>
3036
3037
3038 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3039         <kwestia>
3040                 <didaskalia>po cichu</didaskalia>
3041         
3042                 <akap>Czujesz ten kurek odwiedziony pod moim płaszczem? ---</akap>
3043         </kwestia>
3044
3045
3046 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3047         <kwestia>
3048                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
3049         
3050                 <akap>Aj waj! ---</akap>
3051                 
3052                 <didaskalia>głośno</didaskalia>
3053                 
3054                 <akap>Jakżeś więc to ułożył, Obywatelu Generale? ---</akap>
3055         </kwestia>
3056
3057
3058 <naglowek_osoba>BIANCHETTI</naglowek_osoba>
3059         <kwestia>
3060                 <didaskalia>zadumany</didaskalia>
3061         
3062                 <akap>Chociażeście moi bracia w wolności, nie jesteście moimi braćmi w geniuszu --- po zwycięstwie dowie się każdy o moich planach. ---</akap>
3063                 
3064                 <didaskalia>odchodzi</didaskalia>
3065         </kwestia>
3066
3067
3068 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3069         <kwestia>
3070                 <didaskalia>do <osoba>Przechrzty</osoba></didaskalia>
3071         
3072                 <akap>Radzę wam, go zabijcie, bo tak się poczyna każda Arystokracja<pr>S. Skwarczyńska pisze w związku z tą sceną: ,,[...] myśl o kondotierstwie, o geniuszu, z którego poczyna się wszelka arystokracja --- mógł zaszczepić Krasińskiemu Napoleon, niegdyś generał wojsk rewolucyjnej Francji, a potem cesarz, ten, który rewolucję zdradził" (s. 28).</pr>. ---<end id="e1187882864396"/></akap>
3073         </kwestia>
3074
3075
3076 <naglowek_osoba><begin id="b1187882946813"/><motyw id="m1187882946813">Robotnik, Walka klas</motyw>RZEMIEŚLNIK</naglowek_osoba>
3077         <kwestia>
3078                 <akap>Przeklęstwo --- przeklęstwo. ---</akap>
3079         </kwestia>
3080
3081
3082 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3083         <kwestia>
3084                 <akap>Cóż robisz pod tym drzewem, biedny człowiecze --- czemu patrzysz tak dziko i mgławo? ---</akap>
3085         </kwestia>
3086
3087
3088 <naglowek_osoba>RZEMIEŚLNIK</naglowek_osoba>
3089         <kwestia>
3090                 <akap>Przeklęstwo kupcom, dyrektorom fabryki --- najlepsze lata, w których inni ludzie kochają dziewczyny, biją się na otwartym polu, żeglują po otwartych morzach, ja prześlęczałem w ciasnej komorze, nad warsztatem jedwabiu<pr>W tym, że przedstawiciel klasy robotniczej, wyzyskiwanej przez kupców i fabrykantów, jest rzemieślnikiem fabryki jedwabiu, można dopatrzyć się echa wrażenia, jakie na Krasińskim wywarły rozruchy tkaczy lyońskich.</pr>. ---</akap>
3091         </kwestia>
3092
3093
3094 <naglowek_osoba><begin id="b1187883104223"/><motyw id="m1187883104223">Żyd</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
3095         <kwestia>
3096                 <akap>Wychylże czarę, którą trzymasz w dłoni. ---</akap>
3097         </kwestia>
3098
3099
3100 <naglowek_osoba>RZEMIEŚLNIK</naglowek_osoba>
3101         <kwestia>
3102                 <akap>Sił nie mam --- podnieść do ust nie mogę --- ledwo się tutaj przyczołgałem, ale dla mnie już nie zaświta dzień wolności. --- Przeklęstwo kupcom, co jedwab sprzedają, i panom, co noszą jedwabie --- przeklęstwo --- przeklęstwo!</akap>
3103         
3104                 <didaskalia>umiera</didaskalia>
3105         </kwestia>
3106
3107
3108 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3109         <kwestia>
3110                 <akap>Jaki brzydki trup. ---</akap>
3111         </kwestia>
3112
3113
3114 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3115         <kwestia>
3116                 <akap>Tchórzu wolności, obywatelu Przechrzto, patrz na tę głowę bez życia, pływającą w pokrwawie<pr><slowo_obce>pokrwawa</slowo_obce> --- krwawy odblask; jest to neologizm utworzony przez Krasińskiego analogicznie do formy ,,poświata".</pr> zachodzącego słońca. ---</akap>
3117
3118                 <akap>Gdzie się podzieją teraz wasze wyrazy, wasze obietnice --- równość --- doskonałość i szczęście rodu ludzkiego<pr>Wyd. Libery i Sawrymowicza sugeruje w przypisie, że zarzut hr. Henryka skierowany jest rzekomo do obozu rewolucyjnego, jako odpowiedzialnego za śmierć robotnika, który przecież jednak zginął jako ofiara wyzysku kapitalistycznego. Podobnie Kleiner uważa, że ,,Henryk niesłusznie wysnuwa ze śmierci robotnika zarzuty przeciw partii Pankracego". Wydaje się jednak, że Henrykowi chodzi o to, iż cierpienia fizycznego i śmierci rewolucja nie jest w stanie odsunąć od ludzkości, że zatem obietnice ,,doskonałości i szczęścia rodu ludzkiego" są oszustwem.</pr>? ---<end id="e1187882946813"/></akap>
3119         </kwestia>
3120
3121
3122 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3123         <kwestia>
3124                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
3125         
3126                 <akap>Bodajbyś także za wcześnie zdechł i ciało twoje psy rozerwały na sztuki. ---</akap>
3127                 
3128                 <didaskalia>głośno</didaskalia>
3129                 
3130                 <akap>Puszczaj mnie --- muszę zdać sprawę z mojego poselstwa. ---</akap>
3131         </kwestia>
3132
3133
3134 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3135         <kwestia>
3136                 <akap>Powiesz, żem cię miał za szpiega i dlatego zatrzymał. ---</akap>
3137         
3138                 <didaskalia>obziera się naokoło</didaskalia>
3139                 
3140                 <akap>Odgłosy biesiady głuchną z tyłu --- przed nami już same tylko sosny i świerki, oblane promieńmi<pe><slowo_obce>promieńmi</slowo_obce> --- promieniami.</pe> wieczoru. ---</akap>
3141         </kwestia>
3142
3143
3144 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3145         <kwestia>
3146                 <akap>Nad drzewami skupiają się chmury --- lepiej byś wrócił do swoich ludzi, którzy i tak już<pr>Brak ,,już" w poprzednich wyd. Bibl. Nar.</pr> od dawna czekają na ciebie w jarze Świętego Ignacego. ---</akap>
3147         </kwestia>
3148
3149
3150 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3151         <kwestia>
3152                 <akap>Dzięki ci za troskliwość, mości Żydzie --- nazad! --- Chcę obywateli raz jeszcze<pr><slowo_obce>raz jeszcze</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,jeszcze raz".</pr> w zmierzchu obejrzyć. ---<end id="e1187883104223"/></akap>
3153         </kwestia>
3154
3155
3156 <naglowek_osoba><begin id="b1187883285232"/><motyw id="m1187883285232">Chłop, Konflikt, Poezja, Szlachcic , Walka klas</motyw>GŁOS POMIĘDZY DRZEWAMI</naglowek_osoba>
3157         <kwestia>
3158                 <akap>Syn chamów dobranoc zasyła staremu słonku.</akap>
3159         </kwestia>
3160
3161
3162 <naglowek_osoba>GŁOS Z PRAWEJ</naglowek_osoba>
3163         <kwestia>
3164                 <akap>Zdrowie twoje, dawny wrogu nasz, coś nas pędził do pracy i znoju --- jutro, wschodząc, zastaniesz twoich niewolników przy mięsiwie i konwiach --- a teraz, szklanko, idź do czarta! ---</akap>
3165         </kwestia>
3166
3167
3168 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3169         <kwestia>
3170                 <akap>Orszak chłopów tu ciągnie. ---</akap>
3171         </kwestia>
3172
3173
3174 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3175         <kwestia>
3176                 <akap>Nie wyrwiesz się --- stój za tym pniem i milcz.</akap>
3177         </kwestia>
3178
3179
3180 <naglowek_osoba>CHÓR CHŁOPÓW</naglowek_osoba>
3181         <kwestia>
3182                 <akap>Naprzód, naprzód, pod namioty, do braci naszych --- naprzód, naprzód, pod cień jaworów, na sen, na miłą wieczorną gawędkę --- tam dziewki nas czekają --- tam woły pobite, dawne pługów zaprzęgi, czekają nas.</akap>
3183         </kwestia>
3184
3185
3186 <naglowek_osoba>GŁOS JEDEN</naglowek_osoba>
3187         <kwestia>
3188                 <akap>Ciągnę go i wlokę, zżyma się i opiera --- idź w rekruty --- idź! ---</akap>
3189         </kwestia>
3190
3191
3192 <naglowek_osoba>GŁOS PANA</naglowek_osoba>
3193         <kwestia>
3194                 <akap>Dzieci moje, litości, litości<pr><slowo_obce>litości, litości</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar. nie ma powtórzenia: ,,litości".</pr>. ---</akap>
3195         </kwestia>
3196
3197
3198 <naglowek_osoba>GŁOS DRUGI</naglowek_osoba>
3199         <kwestia>
3200                 <akap>Wróć mi wszystkie dni pańszczyzny. ---</akap>
3201         </kwestia>
3202
3203
3204 <naglowek_osoba>GŁOS TRZECI</naglowek_osoba>
3205         <kwestia>
3206                 <akap>Wskrześ mi syna, Panie, spod batogów kozackich<pr>Wyd. Libery i Sawrymowicza wyjaśnia, że mowa tu o służbie magnackej, zwanej kozakami. Może to jednak być mowa o karze wymierzonej rekrutowi przez oddział wojskowy Kozaków za jakieś przestępstwo przeciw regulaminowi. Powyżej bowiem Głos Jeden jako jeden ze sposobów dręczenia Pana wymienia ,,pójście w rekruty". Długa służba w wojsku carskim obowiązująca chłopów była jednym z jaskrawych przykładów krzywdy społecznej.</pr>. ---</akap>
3207         </kwestia>
3208
3209
3210 <naglowek_osoba>GŁOS CZWARTY</naglowek_osoba>
3211         <kwestia>
3212                 <akap>Chamy piją zdrowie twoje, Panie --- przepraszają cię, Panie.</akap>
3213         </kwestia>
3214
3215
3216 <naglowek_osoba>CHÓR CHŁOPÓW</naglowek_osoba>
3217         <kwestia>
3218                 <didaskalia>przechodząc</didaskalia>
3219         
3220                 <akap>Upiór<pr>Kleiner przypuszcza, że określenie Pana jako upiora może być reminiscencją drugiej części <tytul_dziela>Dziadów</tytul_dziela> Mickiewicza, gdzie występuje widmo złego pana, nazwane przez Guślarza upiorem.</pr> ssał krew i poty nasze --- mamy upiora --- nie puścim upiora --- przez biesa, przez biesa, ty zginiesz wysoko, jako pan, jako wielki pan, wzniesion nad nami wszystkimi<pr>Ironiczna gra słów o ,,wzniesieniu" panów w chwili wieszania ich na szubienicy znana była od czasu wyroków w okresie insurekcji warszawskiej (por. np. ,,Będzie wywyższon nieco od ziemi", <tytul_dziela>Do zdrajców wywieszanych i żyjących</tytul_dziela>, J. Kott, <tytul_dziela>Poezja polskiego Oświecenia...</tytul_dziela>, s. 378).</pr>. --- Panom tyranom śmierć --- nam biednym, nam głodnym, nam strudzonym jeść, spać i pić. --- Jako snopy na polu, tak ich trupy będą --- jako plewy w młockarniach, tak perzyny ich zamków --- przez kosy nasze, siekiery i cepy, bracia, naprzód. ---</akap>
3221         </kwestia>
3222
3223
3224 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3225         <kwestia>
3226                 <akap>Nie mogłem twarzy dojrzeć wśród zastępów. ---</akap>
3227         </kwestia>
3228
3229
3230 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3231         <kwestia>
3232                 <akap>Może jaki przyjaciel lub krewny JW--go. ---</akap>
3233         </kwestia>
3234
3235
3236 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3237         <kwestia>
3238                 <akap>Nim pogardzam, a was nienawidzę --- poezja to wszystko ozłoci kiedyś. --- Dalej, Żydzie --- dalej! ---</akap>
3239         
3240                 <didaskalia>zapuszcza się w krzaki<end id="e1187883285232"/></didaskalia>
3241         </kwestia>
3242
3243
3244 <sekcja_asterysk/>
3245
3246
3247 <didaskalia><begin id="b1187883693757"/><motyw id="m1187883693757">Bóg, Bunt </motyw>Inna część boru --- wzgórze z rozpalonymi ogniami --- zgromadzenie ludzi przy pochodniach.</didaskalia>
3248
3249
3250 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3251         <kwestia>
3252                 <didaskalia>na dole, wysuwając się zza drzew z <osoba>Przechrztą</osoba></didaskalia>
3253         
3254                 <akap>Gałęzie podarły na łachmany moją czapkę wolności. --- A to co za piekło z rudawych płomieni, wznoszące się wśród tych dwóch ścian lasu, tych dwóch nawałów ciemności? ---</akap>
3255         </kwestia>
3256
3257
3258 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3259         <kwestia>
3260                 <akap>Zabłądziliśmy, szukając wąwozu Świętego Ignacego --- nazad w krzaki, bo tu Leonard odprawia obrzędy nowej wiary<pr>Jest to wyraźna aluzja do pomysłów saintsimonistów, którzy zwłaszcza w latach 1830--1832 postulowali stworzenie nowej doktryny religijnej, ,,nowej wiary religijnej". (Tytuł wykładu szesnastego <tytul_dziela>Doktryny Saint--Simona</tytul_dziela> jego uczniów, A. Bazarda i B. Enfantina, Warszawa 1961, z 29 VII 1829 brzmiał: <tytul_dziela>List o trudnościach, jakie stoją dzisiaj na zawadzie przyjęciu nowej wiary religijnej</tytul_dziela>). Henryk stwierdza, iż tego właśnie żądał: zobaczyć kapłana nowej wiary. Nieobcy musiał mu być pogląd saintsimonistów, że ,,misja poety, podobnie jak misja kapłana, polegała zawsze na tym, by porywać masy. ku realizowaniu przyszłości, którą jeden z nich opiewał, a drugi głosił [...] przyszłość połączy obie te funkcje w jedną" (s. 502). W pojęciu więc hr. Henryka musiał być Leonard jako kapłan--poeta szczególnie interesujący.</pr>. ---</akap>
3261         </kwestia>
3262
3263
3264 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3265         <kwestia>
3266                 <didaskalia>wstępując</didaskalia>
3267         
3268                 <akap>Przez Boga, naprzód! --- tegom żądał właśnie, nie lękaj się, nikt nas nie pozna. ---</akap>
3269         </kwestia>
3270
3271
3272 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3273         <kwestia>
3274                 <akap>Ostrożnie --- powoli. ---</akap>
3275         </kwestia>
3276
3277
3278 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3279         <kwestia>
3280                 <akap>Wszędzie rozwaliny jakiegoś ogromu, który musiał wieki przetrwać, nim runął --- filary, podnóża, kapitele<pr><slowo_obce>kapitele</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>caput</slowo_obce> --- głowa) --- głowice kolumn.</pr>, ćwiertowane<pe><slowo_obce>ćwiertowane</slowo_obce> --- ćwiartowane.</pe> posągi, rozrzucone floresy<pr><slowo_obce>floresy</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>flores</slowo_obce> --- kwiaty) --- ozdoby, ornamenty przed stawiające gałązki, łodygi i kwiaty.</pr>, którymi oplatano starodawne sklepienia --- teraz mi pod stopą zamignęła<pe><slowo_obce>zamignęła</slowo_obce> --- mignęła.</pe> stłuczona szyba --- zda się, że twarz Bogarodzicy na chwilę wyjrzała z cieniu i znów tam ciemno --- tu, patrz, cała arkada<pr><slowo_obce>arkada</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>arcus</slowo_obce> --- łuk) --- sklepienie łukowe w architekturze.</pr> leży --- tu krata żelazna, zasypana gruzem --- z góry lunął błysk pochodni --- widzę pół rycerza śpiącego na połowie grobu --- gdzież jestem, przewodniku? ---</akap>
3281         </kwestia>
3282
3283
3284 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3285         <kwestia>
3286                 <akap>Nasi ludzie krwawo pracowali przez czterdzieści dni i nocy, aż wreszcie<pr><slowo_obce>aż wreszcie</slowo_obce> --- poprawka wprowadzona przez Piniego i Czubka na podstawie rękopisu. W wyd. I, II i III: ,,raz wreszcie". Kleiner przypuszcza, że Krasiński mógł słyszeć o projekcie Saint--Simona z czasów rewolucji, aby zburzyć katedrę Notre--Dame w Paryżu.</pr> zburzyli ostatni kościół --- na tych równinach. --- Teraz właśnie cmentarz mijamy.</akap>
3287         </kwestia>
3288
3289
3290 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3291         <kwestia>
3292                 <akap>Wasze pieśni, ludzie nowi, gorzko brzmią w moich uszach --- czarne postacie z tyłu, z przodu, po bokach się cisną, a pędzone wiatrem blaski i cienie przechadzają się po tłumie, jak żyjące duchy. ---</akap>
3293         </kwestia>
3294
3295
3296 <naglowek_osoba>PRZECHODZĄCY</naglowek_osoba>
3297         <kwestia>
3298                 <akap>W imieniu Wolności pozdrawiam was obu. ---</akap>
3299         </kwestia>
3300
3301
3302 <naglowek_osoba>DRUGI</naglowek_osoba>
3303         <kwestia>
3304                 <akap>Przez śmierć panów witam was obu. ---</akap>
3305         </kwestia>
3306
3307
3308 <naglowek_osoba>TRZECI</naglowek_osoba>
3309         <kwestia>
3310                 <akap>Czego się nie śpieszycie? Tam śpiewają kapłani Wolności. ---</akap>
3311         </kwestia>
3312
3313
3314 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3315         <kwestia>
3316                 <akap>Niepodobna się oprzeć --- zewsząd nas pchają. ---</akap>
3317         </kwestia>
3318
3319
3320 <naglowek_osoba><begin id="b1187884031303"/><motyw id="m1187884031303">Bunt , Kobieta, Miłość, Władza</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
3321         <kwestia>
3322                 <akap>Któż jest ten młody człowiek, na gruzach przybytku stojący? --- Trzy ogniska palą się pod nim, wśród dymu i łuny twarz jego płonie, głos jego brzmi szaleństwem. ---</akap>
3323         </kwestia>
3324
3325
3326 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3327         <kwestia>
3328                 <akap>To Leonard, prorok natchnięty<pe><slowo_obce>natchnięty</slowo_obce> --- natchniony.</pe> Wolności --- naokoło stoją nasze kapłany, filozofy, poeci, artyści, córki ich i kochanki. ---</akap>
3329         </kwestia>
3330
3331
3332 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3333         <kwestia>
3334                 <akap>Ha! wasza arystokracja<pr>Hr. Henryk dostrzega w obozie rewolucyjnym już drugą grupę przyszłej nowej arystokracji. Poza dowództwem wojskowym może ją utworzyć grupa kapłanów.</pr> --- pokaż mi tego, który cię przysłał. ---</akap>
3335         </kwestia>
3336
3337
3338 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3339         <kwestia>
3340                 <akap>Nie widzę go tutaj. ---</akap>
3341         </kwestia>
3342
3343
3344 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3345         <kwestia>
3346                 <akap>Dajcie mi ją do ust, do piersi, w objęcia, dajcie piękną moją, niepodległą, wyzwoloną, obnażoną z zasłon i przesądów, wybraną spośród córek Wolności, oblubienicę moją. ---</akap>
3347         </kwestia>
3348
3349
3350 <naglowek_osoba>GŁOS DZIEWICY</naglowek_osoba>
3351         <kwestia>
3352                 <akap>Wyrywam się do ciebie, mój kochanku. ---</akap>
3353         </kwestia>
3354
3355
3356 <naglowek_osoba>DRUGI GŁOS</naglowek_osoba>
3357         <kwestia>
3358                 <akap>Patrz, ramiona wyciągam do ciebie --- upadłam z niemocy --- tarzam się po zgliszczach, kochanku mój. ---</akap>
3359         </kwestia>
3360
3361
3362 <naglowek_osoba>TRZECI GŁOS</naglowek_osoba>
3363         <kwestia>
3364                 <akap>Wyprzedziłam je --- przez popiół i żar, ogień i dym stąpam ku tobie, kochanku mój. ---</akap>
3365         </kwestia>
3366
3367
3368 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3369         <kwestia>
3370                 <akap>Z rozpuszczonym włosem, z dyszącą piersią wdziera się na gruzy namiętnymi podrzuty.</akap>
3371         </kwestia>
3372
3373
3374 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3375         <kwestia>
3376                 <akap>Tak co noc bywa. ---</akap>
3377         </kwestia>
3378
3379
3380 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3381         <kwestia>
3382                 <akap>Do mnie, do mnie, o rozkoszo<pe><slowo_obce>o rozkoszo</slowo_obce> --- o rozkoszy.</pe> moja --- córo Wolności. --- Ty drżysz w boskim szale. --- Natchnienie, ogarnij mą duszę --- słuchajcie wszyscy --- teraz wam prorokować będę. ---</akap>
3383         </kwestia>
3384
3385
3386 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3387         <kwestia>
3388                 <akap>Głowę pochyliła, mdleje. ---</akap>
3389         </kwestia>
3390
3391
3392 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3393         <kwestia>
3394                 <akap>My oboje obrazem rodu ludzkiego<pr>Scena ta interpretowana jest przez Kleinera jako nawiązanie do pomysłów obrzędowych ,,nowej religii" lansowanych przez ucznia Saint--Simona, Enfantina, który głosił ,,prawo oddziaływania zarówno moralnego, jak zmysłowego" przez zwierzchniczą ,,parę kapłańską" na wiernych. Kleiner powołuje się też na ,,znamienny artykuł o parze kapłańskiej, znającej i urok skromności, i urok rozkoszy", ogłoszony przez redaktora ,,Globe'u", Michała Chevalier, 19 II 1832.</pr>, wyzwolonego, zmartwychwstającego --- patrzcie --- stoim na rozwalinach starych kształtów, starego Boga. --- Chwała nam, bośmy członki Jego rozerwali, teraz proch i pył z nich --- a duch Jego zwyciężyli naszymi duchami --- duch Jego zstąpił do nicości. ---</akap>
3395         </kwestia>
3396
3397
3398 <naglowek_osoba>CHÓR NIEWIAST</naglowek_osoba>
3399         <kwestia>
3400                 <akap>Szczęśliwa, szczęśliwa oblubienica Proroka --- my tu na dole stoimy i zazdrościm jej chwały. ---<end id="e1187884031303"/></akap>
3401         </kwestia>
3402
3403
3404 <naglowek_osoba><begin id="b1187884170339"/><motyw id="m1187884170339">Bunt , Konflikt, Walka klas, Władza, Zbrodnia, Zbrodniarz</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
3405         <kwestia>
3406                 <akap>Świat nowy ogłaszam --- Bogu nowemu oddaję niebiosa. Panie swobody i rozkoszy, Boże ludu, każda ofiara zemsty, trup każdego ciemięzcy twoim niech będzie ołtarzem --- w oceanie krwi utoną stare łzy i cierpienia rodu ludzkiego --- życiem jego odtąd szczęście --- prawem jego równość --- a kto inne tworzy, temu stryczek i przeklęstwo. ---</akap>
3407         </kwestia>
3408
3409
3410 <naglowek_osoba>CHOR MĘŻÓW</naglowek_osoba>
3411         <kwestia>
3412                 <akap>Rozpadła się budowa ucisku i dumy --- kto z niej choć kamyczek podniesie, temu śmierć i przeklęstwo.</akap>
3413         </kwestia>
3414
3415
3416 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3417         <kwestia>
3418                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
3419         
3420                 <akap>Bluźnierce Jehowy, po trzykroć pluję na zgubę wam. ---</akap>
3421         </kwestia>
3422
3423
3424 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3425         <kwestia>
3426                 <akap>Orle, dotrzymaj obietnicy, a ja tu na ich karkach nowy kościół Chrystusowi postawię. ---</akap>
3427         </kwestia>
3428
3429
3430 <naglowek_osoba>POMIESZANE GŁOSY</naglowek_osoba>
3431         <kwestia>
3432                 <akap>Wolność --- szczęście --- hura! --- hejże! --- rykacha! --- hurracha! --- hurracha!</akap>
3433         </kwestia>
3434
3435
3436 <naglowek_osoba>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
3437         <kwestia>
3438                 <akap>Gdzie pany, gdzie króle, co niedawno przechadzali się po ziemi w berłach i koronach, w dumie i gniewie? ---</akap>
3439         </kwestia>
3440
3441
3442 <naglowek_osoba>ZABÓJCA</naglowek_osoba>
3443         <kwestia>
3444                 <akap>Ja zabiłem króla Aleksandra. ---</akap>
3445         </kwestia>
3446
3447
3448 <naglowek_osoba>DRUGI</naglowek_osoba>
3449         <kwestia>
3450                 <akap>Ja króla Henryka. ---</akap>
3451         </kwestia>
3452
3453
3454 <naglowek_osoba>TRZECI</naglowek_osoba>
3455         <kwestia>
3456                 <akap>Ja króla Emanuela. ---</akap>
3457         </kwestia>
3458
3459
3460 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3461         <kwestia>
3462                 <akap>Idźcie bez trwogi i mordujcie bez wyrzutów --- boście wybrani z wybranych, święci wśród najświętszych --- boście męczennikami --- bohaterami Wolności. ---</akap>
3463         </kwestia>
3464
3465
3466 <naglowek_osoba>CHÓR ZABÓJCÓW</naglowek_osoba>
3467         <kwestia>
3468                 <akap>Pójdziemy nocą ciemną, sztylety ściskając w dłoniach, pójdziemy, pójdziemy. ---<end id="e1187884170339"/></akap>
3469         </kwestia>
3470
3471
3472 <naglowek_osoba><begin id="b1187884251231"/><motyw id="m1187884251231">Bóg, Kobieta, Kochanek, Władza</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
3473         <kwestia>
3474                 <akap>Obudź się, urodziwa moja. ---</akap>
3475         </kwestia>
3476         
3477         <didaskalia>Grzmot słychać.</didaskalia>
3478                 
3479         <kwestia>
3480                 <akap>Nuż, odpowiedzcie żyjącemu Bogu<pr>Kleiner przypomina, że jest to powtórzenie frazeologii saintsimonistycznej, w której często używało się nazwy <slowo_obce>Dieu vivant</slowo_obce> --- Bog żyjący.</pr> --- wznieście pieśni wasze --- chodźcie za mną<pr><slowo_obce>za mną</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,ze mną". Posłużenie się przez Leonarda zwrotem ,,za mną" potwierdza jego przodowniczą rolę w obozie rewolucji.</pr> wszyscy, wszyscy, jeszcze raz obejdziem i zdepcem świątynię umarłego Boga. ---</akap>
3481                 
3482                 <akap>A ty podnieś głowę --- powstań i obudź się.</akap>
3483         </kwestia>
3484
3485
3486 <naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
3487         <kwestia>
3488                 <akap>Pałam miłością ku tobie i Bogu twemu, światu całemu miłość rozdam moją --- płonę --- płonę.<end id="e1187884251231"/></akap>
3489         </kwestia>
3490
3491
3492 <naglowek_osoba><begin id="b1187884318268"/><motyw id="m1187884318268">Filozof</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
3493         <kwestia>
3494                 <akap>Ktoś mu zabiegł --- padł na kolana --- mocuje się sam z sobą, coś bełkoce, coś jęczy. ---</akap>
3495         </kwestia>
3496
3497
3498 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3499         <kwestia>
3500                 <akap>Widzę, widzę, to syn sławnego filozofa.</akap>
3501         </kwestia>
3502
3503
3504 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3505         <kwestia>
3506                 <akap>Czego żądasz, Hermanie? ---</akap>
3507         </kwestia>
3508
3509
3510 <naglowek_osoba>HERMAN</naglowek_osoba>
3511         <kwestia>
3512                 <akap>Arcykapłanie, daj mi święcenie zbójeckie.</akap>
3513         </kwestia>
3514
3515
3516 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3517         <kwestia>
3518                 <didaskalia>do kapłanów</didaskalia>
3519         
3520                 <akap>Podajcie mi olej, sztylet i truciznę.</akap>
3521                 
3522                 <didaskalia>do <osoba>Hermana</osoba></didaskalia>
3523                 
3524                 <akap>Olejem, którym dawniej namaszczano królów, na zgubę królom namaszczam cię dzisiaj --- broń dawnych rycerzy i Panów na zatratę panów kładę w ręce twoje --- na twoich Piersiach zawieszam medalion, pełny trucizny tam, gdzie twoje żelazo nie dojdzie, niech ona żre i pali wnętrzności tyranów. --- Idź i niszcz stare pokolenia po wszech stronach świata<pr>S. Skwarczyńska w tej formule ,,święcenia" dopatruje się stylizacji na obrzędy wtajemniczeń karbonarskich. Motywy karbonarskie według niej widoczne są w całej tej scenie.</pr>. ---<end id="e1187884318268"/></akap>
3525         </kwestia>
3526
3527
3528 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3529         <kwestia>
3530                 <akap>Ruszył z miejsca i na czele orszaku ciągnie po wzgórzu. ---</akap>
3531         </kwestia>
3532
3533
3534 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3535         <kwestia>
3536                 <akap>Usuńmy się z drogi. ---</akap>
3537         </kwestia>
3538
3539
3540 <naglowek_osoba><begin id="b1187884523677"/><motyw id="m1187884523677">Kobieta, Bunt</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
3541         <kwestia>
3542                 <akap>Nie --- chcę tego snu dokończyć<pr>Kleiner stwierdza, że Henryk ,,odczuwa wszystko to, co widzi, niby przez sen dręczący".</pr>. ---</akap>
3543         </kwestia>
3544
3545
3546 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3547         <kwestia>
3548                 <akap>Po trzykroć pluję na ciebie. ---</akap>
3549         
3550                 <didaskalia>do <osoba>Męża</osoba></didaskalia>
3551                 
3552                 <akap>Leonard może mnie poznać, JW. Panie --- patrz, jaki nóż wisi na jego piersiach. ---</akap>
3553         </kwestia>
3554
3555
3556 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3557         <kwestia>
3558                 <akap>Zakryj się płaszczem moim. --- Co to za niewiasty przed nim tańcują? ---</akap>
3559         </kwestia>
3560
3561
3562 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3563         <kwestia>
3564                 <akap>Hrabiny i księżniczki, które porzuciwszy mężów przeszły na wiarę naszą. ---</akap>
3565         </kwestia>
3566
3567
3568 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3569         <kwestia>
3570                 <akap>Niegdyś anioły moje --- Pospólstwo go zewsząd oblało --- zginął mi w natłoku --- jedno po muzyce poznaję, że się od nas oddala. --- Choć za mną --- stamtąd lepiej nam patrzeć będzie. ---</akap>
3571         
3572                 <didaskalia>wdziera się na odłamek muru</didaskalia>
3573         </kwestia>
3574
3575
3576 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3577         <kwestia>
3578                 <akap>Aj waj, aj waj! Każdy nas tu spostrzeże. ---</akap>
3579         </kwestia>
3580
3581
3582 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3583         <kwestia>
3584                 <akap>Widzę go znowu --- drugie niewiasty cisną się za nim, blade, obłąkane, w konwulsjach. --- Syn filozofa pieni się, potrząsa sztyletem. --- Dochodzą teraz do ruin wieży północnej. ---</akap>
3585         
3586                 <akap>Stanęli --- pląsają na gruzach --- rozrywają nie obalone arkady --- sypią iskrami na leżące ołtarze i krzyże --- płomień się zajmuje i gna słupy dymu przed sobą --- biada wam --- biada<pr>Już Kleiner w przypisie do tej sceny wtrącił nawiasowo uwagę, że orgiastyczny charakter nabożeństwa nasuwa ,,myśl o ,,sabatach" czarownic pod przewodnictwem szatana jako ,,mistrza Leonarda"". Uznał jednak tę scenę za parodię saintsimonistycznych nabożeństw, jakie miały się odbywać w przyszłości. W. Kubacki natomiast uznał tę scenę za rozstrzygającą dla interpretacji całości dramatu Krasińskiego. Pisze on, że ,,Krasiński świadomie wystylizował ten ustęp na jakiś rewolucyjny ,,sabat". Po przeprowadzeniu analizy pisze dalej Kubacki, że ,,w scenie z Leonardem mamy ukrytą paralelę: rewolucja --- sabat, ruch społeczny --- natchnienie piekieł, trybun ludu, Leonard --- szatan z średniowiecznej legendy, wielki mistrz wszelkiego rozpasania i wyuzdania". Interpretację tę Podsumowuje Kubacki pisząc, iż historiozofia autora <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> nie jest ,,zbyt złożona. Doskonale mieści się ona, wraz ze wszystkimi inspiracjami, jakie poeta zawdzięczał Heglowi, Ballanche'owi czy Cieszkowskiemu, w kościelnej nauce o Opatrzności" (W. Kubacki, <tytul_dziela>Leonard --- wielki mistrz sabatów rewolucji</tytul_dziela>, ,,Ruch Literacki" 1960, nr 3).</pr>! ---<end id="e1187884523677"/></akap>
3587         </kwestia>
3588
3589
3590 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3591         <kwestia>
3592                 <akap>Biada ludziom, którzy dotąd się kłaniają umarłemu Bogu. ---</akap>
3593         </kwestia>
3594
3595
3596 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3597         <kwestia>
3598                 <akap>Czarne bałwany nawracają się i ku nam pędzą. ---</akap>
3599         </kwestia>
3600
3601
3602 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3603         <kwestia>
3604                 <akap>O Abrahamie! ---</akap>
3605         </kwestia>
3606
3607
3608 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3609         <kwestia>
3610                 <akap>Orle, wszak moja godzina nie tak bliska jeszcze? ---</akap>
3611         </kwestia>
3612
3613
3614 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3615         <kwestia>
3616                 <akap>Już po nas. ---</akap>
3617         </kwestia>
3618
3619
3620 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3621         <kwestia>
3622                 <didaskalia>przechodząc, zatrzymuje się</didaskalia>
3623         
3624                 <akap>Coś ty za jeden, bracie, z taką dumną twarzą --- czemu<pr><slowo_obce>czemu</slowo_obce> --- Czubek za rękopisem, wbrew drukom, przyjął wersję ,,i czemu". Niniejsze wydanie zgodne tu z wersją edycji I, II i III, którą przyjął również i Kleiner.</pr> nie łączysz się z nami? ---</akap>
3625         </kwestia>
3626
3627
3628 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3629         <kwestia>
3630                 <akap>Śpieszę z daleka na odgłos waszego powstania. --- Jestem morderca klubu Hiszpańskiego<pr>Dla S. Skwarczyńskiej jest to jeden z dowodów, że Krasiński rozwija tu pomysł karbonarski o rewolucji powszechnej.</pr> i dopiero dziś przybyłem. ---</akap>
3631         </kwestia>
3632
3633
3634 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3635         <kwestia>
3636                 <akap>A ten drugi po co się w zawojach płaszcza twego kryje? ---</akap>
3637         </kwestia>
3638
3639
3640 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3641         <kwestia>
3642                 <akap>To mój brat młodszy --- ślubował, że twarzy ludziom nie ukaże, nim zabije przynajmniej barona. ---</akap>
3643         </kwestia>
3644
3645
3646 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3647         <kwestia>
3648                 <akap>Ty sam czyją śmiercią się chlubisz? ---</akap>
3649         </kwestia>
3650
3651
3652 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3653         <kwestia>
3654                 <akap>Na dwa dni tylko przed wybraniem się w drogę starsi bracia dali mi święcenie. ---</akap>
3655         </kwestia>
3656
3657
3658 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3659         <kwestia>
3660                 <akap>Kogóż masz na myśli?</akap>
3661         </kwestia>
3662
3663
3664 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3665         <kwestia>
3666                 <akap>Ciebie pierwszego, jeśli się nam sprzeniewierzysz. ---</akap>
3667         </kwestia>
3668
3669
3670 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3671         <kwestia>
3672                 <akap>Bracie, na ten użytek weź sztylet mój. ---</akap>
3673
3674                 <didaskalia>wyciąga sztylet z pasa</didaskalia>
3675         </kwestia>
3676
3677
3678 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3679         <kwestia>
3680                 <didaskalia>dobywa swojego sztyletu</didaskalia>
3681                 
3682                 <akap>Bracie, na ten użytek i mojego wystarczy. ---</akap>
3683         </kwestia>
3684
3685
3686 <naglowek_osoba>GŁOS LUDZI</naglowek_osoba>
3687         <kwestia>
3688                 <akap>Niech żyje Leonard! --- Niech żyje morderca Hiszpański! ---</akap>
3689         </kwestia>
3690
3691
3692 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3693         <kwestia>
3694                 
3695                 <akap>Jutro staw się u namiotu Obywatela Wodza.</akap></kwestia>
3696
3697
3698 <naglowek_osoba><begin id="b1187884686466"/><motyw id="m1187884686466">Filozof</motyw>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
3699         <kwestia>
3700                 <akap>Pozdrawiamy cię, gościu, imieniem ducha Wolności --- w ręku twoim część naszego zbawienia. --- Kto walczy bez ustanku, morduje bez słabości, kto dniem i nocą wierzy zwycięstwu, ten zwycięży wreszcie. ---</akap>
3701         
3702                 <didaskalia>przechodzą</didaskalia>
3703         </kwestia>
3704
3705
3706 <naglowek_osoba>CHÓR FILOZOFÓW</naglowek_osoba>
3707         <kwestia>
3708                 <akap>My ród ludzki dźwignęli z dzieciństwa. --- My prawdę z łona ciemności wyrwali na jaśnią. --- Ty za nią walcz, morduj i giń.</akap>
3709         
3710                 <didaskalia>przechodzą</didaskalia>
3711         </kwestia>
3712
3713
3714 <naglowek_osoba>SYN FILOZOFA</naglowek_osoba>
3715         <kwestia>
3716                 <akap>Towarzyszu bracie, czaszką starego świętego piję zdrowie<pr><slowo_obce>czaszką... piję zdrowie</slowo_obce> --- jeden z motywów karbonarskich odnotowanych przez S. Skwarczyńską.</pr> twoje --- do widzenia. ---</akap>
3717
3718                 <didaskalia>rzuca czaszkę<end id="e1187884686466"/></didaskalia>
3719         </kwestia>
3720
3721
3722 <naglowek_osoba><begin id="b1187884727058"/><motyw id="m1187884727058">Dziecko, Kobieta</motyw>DZIEWCZYNA</naglowek_osoba>
3723         <kwestia>
3724                 <didaskalia>tańcując</didaskalia>
3725         
3726                 <akap>Zabij dla mnie księcia Jana<pr>Kleiner uważa tę scenę za naśladownictwo sceny z <tytul_dziela>Ewangelii</tytul_dziela>: ,,Salome tańczy przed Herodem i w nagrodę żąda głowy św. Jana Chrzciciela".</pr>. ---</akap>
3727         </kwestia>
3728
3729
3730 <naglowek_osoba>DRUGA</naglowek_osoba>
3731         <kwestia>
3732                 <akap>Dla mnie hrabiego Henryka. ---</akap>
3733         </kwestia>
3734
3735
3736 <naglowek_osoba>DZIECI</naglowek_osoba>
3737         <kwestia>
3738                 <akap>Prosimy cię ślicznie o głowę arystokraty. ---</akap>
3739         </kwestia>
3740
3741
3742 <naglowek_osoba>INNI</naglowek_osoba>
3743         <kwestia>
3744                 <akap>Szczęść się twojemu sztyletowi! ---<end id="e1187884727058"/></akap>
3745         </kwestia>
3746
3747
3748 <naglowek_osoba>CHÓR ARTYSTÓW<pr>Kleiner zwraca uwagę, iż saintsimoniści ,,często zaznaczali, że religia ich nowe drogi otwiera wiedzy i sztuce". Saintsimoniści wprowadzali modyfikacje znaczeniowe do terminu ,,artysta": ,,[...] dla nas słowo to ma znaczenie o wiele szersze, niż mu się zwykle przypisuje [...] będziemy tymczasem używać wyrazu <slowo_obce>artyści</slowo_obce> na oznaczenie ludzi obdarzonych w najwyższym stopniu zdolnością <slowo_obce>współodczuwania</slowo_obce>, niezależnie od tego, czy zdolność ta odnosi się do całej ludzkości, czy też zamyka się w kręgu najwęższych uczuć społecznych" (s. 400). ."[...] w naszym pojęciu artyści są to ludzie, którzy zawsze nadawali ludzkości ruch postępowy, dzięki czemu przeszła ona od stanu najprymitywniejszej dzikości aż do stopnia cywilizacji, jaki myśmy osiągnęli; i właśnie w tej chwili ludziom zasługującym na to miano objawiona została tajemnica społecznych Przeznaczeń, objawiona dlatego tylko, że ich miłość do rodzaju ludzkiego zrodziła w nich przemożną chęć zgłębienia tej tajemnicy" (<tytul_dziela>Doktryna Saint--Simona</tytul_dziela>, s. 502--503).</pr></naglowek_osoba>
3749         <kwestia>
3750                 <akap>Na ruinach gotyckich świątynię zbudujem tu nową --- obrazów w niej ni posągów nie ma --- sklepienie w długie puginały, filary w osiem głów ludzkich, a szczyt każdego filara jako włosy, z których się krew sączy --- ołtarz jeden biały --- znak jeden na nim --- czapka wolności --- Hurracha! ---</akap>
3751         </kwestia>
3752
3753
3754 <naglowek_osoba>INNI</naglowek_osoba>
3755         <kwestia>
3756                 <akap>Dalej, dalej, już brzask świta.</akap>
3757         </kwestia>
3758
3759
3760 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3761         <kwestia>
3762                 <akap>Rychło nas powieszą --- gdzie szubienica. ---</akap>
3763         </kwestia>
3764
3765
3766 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3767         <kwestia>
3768                 <akap>Cicho, Żydzie --- lecą za Leonardem, nie patrzą już na nas. --- Ogarniam wzrokiem, raz ostatni podchwytuję myślą ten chaos, dobywający się z toni czasu, z łona ciemności, na zgubę moją i wszystkich braci moich --- gnane szałem, porwane rozpaczą myśli moje w całej sile swej kołują. ---</akap>
3769         
3770                 
3771                 <akap>Boże, daj mi potęgę, której nie odmawiałeś mi niegdyś --- a w jedno słowo zamknę świat ten nowy, ogromny --- on siebie sam nie pojmuje. --- Lecz to słowo moje będzie poezją przyszłości<pr>Henryk wydaje się tu wyznawać analogiczny pogląd na rolę i możliwości poety---artysty jak saintsimoniści, zapewne pod wpływem Chóru Artystów. Kleiner pisze, ,,że odzywający się w Henryku samorzutnie odruch psychiczny --- to odruch poety; dopiero refleksja górę da nad poetą --- wodzowi". Refleksja ta wywołana jest uwagą wypowiedzianą przez Głos w powietrzu: ,,Dramat układasz". Scenę tę można by uważać za ową trzecią pokusę Złych Duchów: ,,spróchniały Eden" to ten ,,świat nowy, ogromny", który Henryk chciałby zaniknąć w ,,jedno słowo". Przyjęcie takiej interpretacji zgodne byłoby z pomysłami Łuckiego na temat ,,obrazu Edenu", które Kubacki wyzyskuje dla własnego wykładu o <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> jako dramacie adwentystycznym, tzn. dotyczącym przyszłości. Jeśli jednak traktować tę pokusę poetycką jako pokusę szatańską --- trzeba uświadomić sobie, że od tej pokusy odwołuje się Henryk do innej, kiedy mówi: ,,Orle, orle, dotrzymaj obietnicy".</pr>. ---</akap>
3772         </kwestia>
3773
3774
3775 <naglowek_osoba>GŁOS W POWIETRZU</naglowek_osoba>
3776         <kwestia>
3777                 <akap>Dramat układasz.</akap>
3778         </kwestia>
3779
3780
3781 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3782         <kwestia>
3783                 <akap>Dzięki za radę. --- Zemsta za zhańbione popioły ojców moich --- przeklęstwo nowym pokoleniom<pr><slowo_obce>Zemsta za... popioły ojców... przeklęstwo nowym pokoleniom</slowo_obce> --- słowa te zawierają cały program ,,ideologiczny" walki Henryka. Nie chodzi mu o ,,żyjących" arystokratów, lecz o zemstę za zhańbioną przeszłość. Przyszłość zaś przeklina.</pr> --- ich wir mnie otacza --- ale nie porwie za sobą. --- Orle, orle, dotrzymaj obietnicy! --- A teraz na dół ze mną i do jaru Św. Ignacego.</akap>
3784         </kwestia>
3785
3786
3787 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3788         <kwestia>
3789                 <akap>Już dzień bliski --- nie pójdę dalej. ---</akap>
3790         </kwestia>
3791
3792
3793 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3794         <kwestia>
3795                 <akap>Drogę mi znajdź --- puszczę cię potem. ---</akap>
3796         </kwestia>
3797
3798
3799 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3800         <kwestia>
3801                 <akap>Wśród mgły i zwalisk, cierni i popiołów gdzie mnie wleczesz? --- Daruj mi, daruj. ---</akap>
3802         </kwestia>
3803
3804
3805 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3806         <kwestia>
3807                 <akap>Naprzód, naprzód i na dół ze mną! --- Ostatnie pieśni ludu konają za nami. --- ledwo gdzie jeszcze tli się pochodnia --- pośród tych wyziewów bladych, tych zroszonych drzew czy widzisz cienie przeszłości --- czy słyszysz te żałobne głosy? ---</akap>
3808         </kwestia>
3809
3810
3811 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3812         <kwestia>
3813                 <akap>Mgła wszystko zalewa --- coraz bardziej zlatujemy w dół. ---</akap>
3814         </kwestia>
3815
3816
3817 <naglowek_osoba>CHÓR DUCHÓW Z LASU</naglowek_osoba>
3818         <kwestia>
3819                 <akap>Płaczmy za Chrystusem, za Chrystusem wygnanym, umęczonym --- gdzie Bóg nasz, gdzie kościół Jego? ---</akap>
3820         </kwestia>
3821
3822
3823 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3824         <kwestia>
3825                 <akap>Prędzej, prędzej do miecza, do boju! --- Ja Go wam oddam --- na tysiącach krzyżów rozkrzyżuję nieprzyjaciół Jego. ---</akap>
3826         </kwestia>
3827
3828
3829 <naglowek_osoba>CHÓR DUCHÓW</naglowek_osoba>
3830         <kwestia>
3831                 <akap>Strzegliśmy ołtarzy i pomników świętych --- odgłos dzwonów na skrzydłach nosiliśmy wiernym --- w dźwiękach organów były głosy nasze --- w połyskach szyb katedry, w cieniach jej filarów, w blaskach pucharu świętego, w błogosławieństwie Ciała Pańskiego było życie nasze. Teraz gdzie się podziejemy? ---</akap>
3832         </kwestia>
3833
3834
3835 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3836         <kwestia>
3837                 <akap>Rozwidnia się coraz bardziej --- ich postacie mdleją w promieniach zorzy. ---<end id="e1187883693757"/></akap>
3838         </kwestia>
3839
3840 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3841         <kwestia>
3842                 <akap>Tędy droga twoja, tam jaru początek. ---</akap>
3843         </kwestia>
3844
3845
3846 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3847         <kwestia>
3848                 <akap>Hej! --- Jezus i szabla moja! ---</akap>
3849         
3850                 <didaskalia>zrzucając czapkę i zawijając w niej pieniądze</didaskalia>
3851                 
3852                 <akap>Weź na pamiątkę rzecz i godło zarazem<pr>Czapka wolności jest symbolem wolności, która według hr. Henryka w obozie rewolucyjnym utożsamiona jest z pieniędzmi, czyli wolnością używania.</pr>. ---</akap>
3853         </kwestia>
3854
3855
3856 <naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
3857         <kwestia>
3858                 <akap>Wszak zaręczyłeś mi słowem, JW. Panie, bezpieczeństwo tego, który dziś o północy...</akap>
3859         </kwestia>
3860
3861
3862 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3863         <kwestia>
3864                 <akap>Stary szlachcic dwa razy nie powtarza słowa --- Jezus i szabla moja! ---</akap>
3865         </kwestia>
3866
3867
3868 <naglowek_osoba>GŁOSY W KRZAKACH</naglowek_osoba>
3869         <kwestia>
3870                 <akap>Maryja i szabla nasza --- niech pan nasz żyje! ---</akap>
3871         </kwestia>
3872
3873
3874 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3875         <kwestia>
3876                 <akap>Wiara! do mnie --- bądź zdrów, obywatelu! ---</akap>
3877         
3878                 <akap>Wiara! do mnie --- Jezus i Maryja<pr>W haśle <slowo_obce>Jezus i Maryja</slowo_obce> widzi Skwarczyńska jeden z elementów ewokowania konfederacji barskiej, w której istniał wybitny kult ,,imienia Jezus i kult Marii".</pr>! ---</akap>
3879         </kwestia>
3880
3881
3882 <sekcja_asterysk/>
3883
3884
3885 <didaskalia>Noc --- krzaki --- drzewa. ---</didaskalia>
3886
3887
3888 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
3889         <kwestia>
3890                 <didaskalia>do swoich ludzi</didaskalia>
3891         
3892                 <akap>Położyć się twarzą do murawy --- leżeć w milczeniu --- ognia mi nie krzesać, nawet do fajki --- a za pierwszym strzałem skoczyć mi na pomoc. --- Jeśli strzału nie będzie, nie ruszać się do dnia białego. ---</akap>
3893         </kwestia>
3894
3895
3896 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
3897         <kwestia>
3898                 <akap>Obywatelu, raz cię jeszcze zaklinam. ---</akap>
3899         </kwestia>
3900
3901
3902 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
3903         <kwestia>
3904                 <akap>Ty przylep się do tej sosny i dumaj. ---</akap>
3905         </kwestia>
3906
3907
3908 <naglowek_osoba><begin id="b1187885424634"/><motyw id="m1187885424634">Przywódca, Mieszczanin, Obywatel, Rycerz, Sługa, Szlachcic , Upadek</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
3909         <kwestia>
3910                 <akap>Mnie jednego przynajmniej weź z sobą --- to pan, to arystokrata, to kłamca. ---</akap>
3911         </kwestia>
3912
3913
3914 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
3915         <kwestia>
3916                 <didaskalia>wskazuje mu ręką, by został</didaskalia>
3917         
3918                 <akap>Stara szlachta słowa dotrzymuje czasem.</akap>
3919         </kwestia>
3920
3921
3922 <sekcja_asterysk/>
3923
3924
3925 <didaskalia>Komnata podłużna --- obrazy dam i rycerzy porozwieszane po ścianach --- w głębi filar z tarczą herbowną --- <osoba>Mąż</osoba> siedzi przy stoliku marmurowym, na którym lampa, para pistoletów, pałasz i zegar --- naprzeciwko drugi stolik, srebrne konwie i puchary.</didaskalia>
3926
3927
3928 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3929         <kwestia>
3930                 <akap>Niegdyś o tej samej porze wśród grożących niebezpieczeństw i podobnych myśli Brutusowi ukazał się geniusz Cezara<pr>Aluzja do podania zapisanego przez Plutarcha w <tytul_dziela>Żywocie Cezara</tytul_dziela>, według którego Brutusowi --- zabójcy Cezara w obronie republiki --- przed bitwą pod Filippi ukazał się duch Cezara.</pr>. ---</akap>
3931                 
3932                 <akap>I ja dziś czekam na podobne widzenie. --- Za chwilę stanie przede mną człowiek bez imienia, bez przodków, bez anioła stróża --- co wydobył się z nicości i zacznie może nową Epokę<pr>Henryk sądzi, że ,,rozpoczęcie nowej Epoki" lub ,,odrzucenie jej w tył" to sprawa, która może rozstrzygnąć się w starciu sił ludzkich.</pr>, jeśli go w tył nie odrzucę nazad, nie strącę do nicości. ---</akap>
3933         
3934                 <akap/>
3935                 
3936                 <akap>Ojcowie moi, natchnijcie mnie tym, co was panami świata uczyniło --- wszystkie lwie serca wasze dajcie mi do piersi --- powaga skroni waszych niechaj się zleje na czoło moje. --- Wiara w Chrystusa i Kościół Jego, ślepa, nieubłagana, wrząca, natchnienie dzieł waszych na ziemi, nadzieja chwały nieśmiertelnej w niebie, niechaj zstąpi na mnie, a wrogów będę mordował i palił, ja, syn stu pokoleń, ostatni dziedzic waszych myśli i dzielności, waszych cnót i błędów.</akap>
3937         </kwestia>
3938         
3939         <didaskalia>Bije dwunasta.</didaskalia>
3940                 
3941         <kwestia>
3942                 <akap>Teraz gotów jestem. ---</akap>
3943                 
3944                 <didaskalia>wstaje</didaskalia>
3945         </kwestia>
3946
3947
3948 <naglowek_osoba>SŁUGA ZBROJNY</naglowek_osoba>
3949         <kwestia>
3950                 <didaskalia>wchodząc</didaskalia>
3951         
3952                 <akap>JW. Panie, człowiek, który miał się stawić, przybył i czeka. ---</akap>
3953         </kwestia>
3954
3955
3956 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3957         <kwestia>
3958                 <akap>Niech wejdzie. ---</akap>
3959         </kwestia>
3960
3961
3962 <didaskalia>Sługa wychodzi.</didaskalia>
3963
3964
3965 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
3966         <kwestia>
3967                 <didaskalia>wchodząc</didaskalia>
3968         
3969                 <akap>Witam hrabiego Henryka. --- To słowo ,,hrabia" dziwnie brzmi w gardle moim. ---</akap>
3970                 
3971                 <didaskalia>siada --- zrzuca płaszcz i czapkę wolności i wlepia oczy w kolumnę, na której herb wisi ---</didaskalia>
3972         </kwestia>
3973
3974
3975 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3976         <kwestia>
3977                 <akap>Dzięki ci, żeś zaufał domowi mojemu --- starym zwyczajem piję zdrowie twoje. ---</akap>
3978         
3979                 <didaskalia>bierze puchar, pije i podaje <osoba>Pankracemu</osoba></didaskalia>
3980                 
3981                 <akap>Gościu, w ręce twoje! ---</akap>
3982         </kwestia>
3983
3984
3985 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
3986         <kwestia>
3987                 <akap>Jeśli się nie mylę, te godła czerwone i błękitne zowią się herbem w języku umarłych. --- Coraz mniej takich znaczków na powierzchni ziemi.</akap>
3988         
3989                 <didaskalia>pije</didaskalia>
3990         </kwestia>
3991
3992
3993 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
3994         <kwestia>
3995                 <akap>Za pomocą Bożą, wkrótce tysiące ich ujrzysz. ---</akap>
3996         </kwestia>
3997
3998
3999 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4000         <kwestia>
4001                 <didaskalia>puchar od ust odejmując</didaskalia>
4002         
4003                 <akap>Otóż mi stara szlachta --- zawsze pewna swego --- dumna, uporczywa, kwitnąca nadzieją, a bez grosza, bez oręża<pr><slowo_obce>bez oręża</slowo_obce> --- w wyd. drukowanych było pierwotnie opuszczone ,,bez", co uzupełnił Czubek na podstawie rękopisu.</pr>, bez żołnierzy. --- Odgrażająca się jak umarły w bajce powoźnikowi u furtki cmentarza --- wierząca lub udająca, że wierzy w Boga --- bo w siebie trudno wierzyć. --- Ale pokażcie mi pioruny, na waszą obronę zesłane, i pułki aniołów, spuszczone z niebios. ---</akap>
4004                 
4005                 <didaskalia>pije</didaskalia>
4006         </kwestia>
4007
4008
4009 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4010         <kwestia>
4011                 <akap>Śmiej się z własnych słów. --- Ateizm to stara formuła<pr><slowo_obce>Ateizm to stara formuła</slowo_obce> --- por. przypis do słów Męża ,,Jednak to obraz twój i wszystkich twoich, i wieku twego, i teorii twojej", wypowiedzianych w rozmowie z Filozofem w początkowych scenach Części Drugiej dramatu. Ateizm traktowany jest tu jako jeden z elementów światopoglądu materialistycznego (fr. myślicieli XVIII w.), który Krasiński uważał za przestarzały i skompromitowany przez rewolucję 1789 r.</pr> --- a spodziewałem się czegoś nowego po tobie. ---</akap>
4012         </kwestia>
4013
4014
4015 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4016         <kwestia>
4017                 <akap>Śmiej się z własnych słów. --- Ja mam wiarę silniejszą, ogromniejszą od twojej. --- Jęk przez rozpacz i boleść wydarty tysiącom tysiąców --- głód rzemieślników --- nędza włościan --- hańba ich żon i córek --- poniżenie ludzkości, ujarzmionej przesądem i wahaniem się, i bydlęcym przyzwyczajeniem --- oto wiara moja --- a Bóg mój na dzisiaj --- to myśl moja --- to potęga moja<pr><slowo_obce>to potęga moja</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar. brak tego zwrotu.</pr> --- która chleb i cześć im rozda na wieki. ---</akap>
4018         
4019                 <didaskalia>pije i rzuca kubek</didaskalia>
4020         </kwestia>
4021
4022
4023 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4024         <kwestia>
4025                 <akap>Ja położyłem siłę moją w Bogu, który Ojcom moim panowanie nadał. ---</akap>
4026         </kwestia>
4027
4028
4029 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4030         <kwestia>
4031                 <akap>A całe życie byłeś diabła igrzyskiem<pr>Kleiner przypomina, że uświadamiał to sobie sam Henryk, kiedy wypowiadał słowa: ,,[...] ażem stał się igrzyskiem szatanów" w Części I.</pr>. --- Zresztą zostawiam tę rozprawę teologom, jeśli jaki pedant tego rzemiosła żyje dotąd w całej okolicy --- do rzeczy --- do rzeczy! ---</akap>
4032         </kwestia>
4033
4034
4035 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4036         <kwestia>
4037                 <akap>Czegóż więc żądasz ode mnie, zbawco narodów, obywatelu--boże<pr>Kleiner widzi w słowach <slowo_obce>obywatelu--boże</slowo_obce> aluzję do wypowiadanego przez saintsimonistow przekonania, że zjawi się nowy zbawca, zbawca społeczny. Powołuje się na dwa znamienne artykuły zamieszczone w marcu 1832 r. w organie saintsimonistow: ,,Le Globe".</pr>? ---</akap>
4038         </kwestia>
4039
4040
4041 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4042         <kwestia>
4043                 <akap>Przyszedłem tu, bo chciałem cię poznać --- po wtóre ocalić<pr>Pankracy znał Henryka tylko ze sławy poety, nie zaś osobiście. Ocalić go zaś pragnie w myśl przekonania o szczególnych walorach poety (por. przypis do wypowiedzi Chóru Artystów w tej części dramatu --- poglądy obozu rewolucyjnego w utworze Krasiński konstruował w oparciu m.in. o deklaracje ideowe saintsimonistów, którzy uważali, że każdego artystę cechuje zdolność współodczuwania problemów społecznych, a co za tym idzie, również umiejętność dostrzegania przyszłych przeznaczeń ludzkości; poeta byłby tu przykładem artysty wyjątkowo uzdolnionego w tym kierunku).</pr>. ---</akap>
4044         </kwestia>
4045
4046
4047 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4048         <kwestia>
4049                 <akap>Wdzięcznym za pierwsze --- drugie zdaj na szablę moją. ---</akap>
4050         </kwestia>
4051
4052
4053 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4054         <kwestia>
4055                 <akap>Szabla twoja --- szkło<pr><slowo_obce>Szabla twoja --- szkło</slowo_obce> --- błąd druków: ,,Szabla twoja, Bóg twój --- mara", co poprawił już w kolejnych wydaniach Pini na podstawie rękopisu.</pr>, Bóg twój, mara. --- Potępionyś głosem tysiąców --- opasanyś ramionami tysiąców --- kilka morgów ziemi wam zostało, co ledwo na wasze groby wystarczy<pr><slowo_obce>wystarczy</slowo_obce> --- w drukach: ,,wystarcza" --- poprawił Czubek na podstawie rękopisu.</pr> --- dwudziestu dni bronić się nie możecie. --- Gdzie wasze działa, rynsztunki, żywność --- a wreście, gdzie męstwo?... Gdybym był tobą, wiem, co bym uczynił. ---</akap>
4056         </kwestia>
4057
4058
4059 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4060         <kwestia>
4061                 <akap>Słucham --- patrz, jakem cierpliwy. ---</akap>
4062         </kwestia>
4063
4064
4065 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4066         <kwestia>
4067                 <akap>--- Ja więc, hr. Henryk, rzekłbym do Pankracego: ,,Zgoda --- rozpuszczam mój hufiec, mój hufiec jedyny --- nie idę na odsiecz Świętej Trójcy --- a za to zostaję przy moim imieniu i dobrach<pr>Jeden z interpretatorów <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>, E. Dembowski, pisał: ,,Na życiu domowym, rodzinnym ma zakończyć świat społeczeński stary, niezdolen on już wystąpić w dziedzinie polityki i socjalnym układzie". I dalej: ,,Zacisze domowe jest jeszcze stanowiskiem, na którym oparłszy się może przystać świat stary do świata postępu [...]" (<tytul_dziela>O dramacie w dzisiejszym piśmiennictwie polskim</tytul_dziela>, 1843 [w:] <tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, t. III, s. 438).</pr>, których całość warujesz mi słowem". ---</akap>
4068         
4069                 <akap>Wiele masz lat, hrabio? ---</akap>
4070         </kwestia>
4071
4072
4073 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4074         <kwestia>
4075                 <akap>Trzydzieści sześć, obywatelu. ---</akap>
4076         </kwestia>
4077
4078
4079 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4080         <kwestia>
4081                 <akap>Jeszcze piętnaście lat najwięcej --- bo tacy ludzie niedługo żyją --- twój syn bliższy grobu niż młodości --- jeden wyjątek ogromowi nie szkodzi. --- Bądź więc sobie ostatnim hrabią na tych równinach --- panuj do śmierci w domu naddziadów --- każ malować ich obrazy i rżnąć herby. --- A o tych nędzarzach nie myśl już więcej<pr><slowo_obce>nie myśl już więcej</slowo_obce> --- ,,już" dodane przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr>. --- Niech się wyrok ludu spełni nad nikczemnikami. ---</akap>
4082         
4083                 <didaskalia>nalewa sobie drugi puchar</didaskalia>
4084                 
4085                 <akap>Zdrowie twoje, ostatni hrabio! ---</akap>
4086         </kwestia>
4087
4088
4089 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4090         <kwestia>
4091                 <akap>Obrażasz mnie każdym słowem; zda się, próbujesz, czy zdołasz w niewolnika obrócić na dzień tryumfu swego. --- Przestań, bo ja ci się odwdzięczyć nie mogę. --- Opatrzność mojego słowa cię strzeże. ---</akap>
4092         </kwestia>
4093
4094
4095 <naglowek_osoba><begin id="b1187885802664"/><motyw id="m1187885802664">Konflikt, Wizja</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
4096         <kwestia>
4097                 <akap>Honor święty, honor rycerski wystąpił na scenę --- zwiędły to łachman w sztandarze ludzkości. --- O! Znam ciebie, przenikam ciebie --- pełnyś życia, a łączysz się z umierającymi, bo chcesz się oszukać<pr><slowo_obce>bo chcesz się oszukać</slowo_obce> --- słowa dodane przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr>, bo chcesz wierzyć jeszcze w kasty, w kości prababek, w słowo ,,ojczyzna" i tam dalej --- ale w głębi ducha sam wiesz, że braci twojej należy się kara, a po karze niepamięć. ---</akap>
4098         </kwestia>
4099
4100
4101 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4102         <kwestia>
4103                 <akap>Tobie zaś i twoim cóż inszego?</akap>
4104         </kwestia>
4105
4106
4107 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4108         <kwestia>
4109                 <akap>Zwycięstwo i życie. --- Jedno tylko prawo uznaję i przed nim kark schylam --- tym prawem świat bieży w coraz wyższe kręgi --- ono jest zgubą waszą i woła teraz przez moje usta:</akap>
4110                 
4111                 <akap>,,Zgrzybiali, robaczywi, pełni napoju i jadła, ustąpcie młodym, zgłodniałym i silnym". ---</akap>
4112
4113                 <akap>Ale --- ja pragnę cię wyratować --- ciebie jednego. ---</akap>
4114         </kwestia>
4115
4116
4117 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4118         <kwestia>
4119                 <akap>Bodajbyś zginął marnie za tę litość twoją. --- Ja także znam świat twój i ciebie --- patrzałem wśród cieniów nocy na pląsy motłochu, po karkach którego wspinasz się do góry --- widziałem wszystkie stare zbrodnie świata, ubrane w szaty świeże, nowym kołujące tańcem --- ale ich koniec ten sam co przed tysiącami lat --- rozpusta, złoto i krew. --- A ciebie tam nie było --- nie raczyłeś zstąpić pomiędzy dzieci twoje --- bo w głębi ducha ty pogardzasz nimi --- kilka chwil jeszcze, a jeśli rozum cię nie odbieży, ty będziesz pogardzał sam sobą. ---</akap>
4120         
4121                 <akap>Nie dręcz mnie więcej. ---</akap>
4122         
4123                 <didaskalia>siada pod herbem swoim</didaskalia>
4124         </kwestia>
4125
4126
4127 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4128         <kwestia>
4129                 <akap>Świat mój jeszcze nie rozparł się w polu --- zgoda --- nie wyrósł na olbrzyma --- łaknie dotąd chleba i wygód --- ale przyjdą czasy ---</akap>
4130         
4131                 <didaskalia>wstaje, idzie ku <osoba>Mężowi</osoba> i opiera się na herbowym filarze</didaskalia>
4132                 
4133                 <akap>Ale przyjdą czasy, w których on zrozumie siebie i powie o sobie: ,,Jestem" --- a nie będzie drugiego głosu na świecie, co by mógł także odpowiedzieć: ,,Jestem". ---</akap>
4134         </kwestia>
4135
4136
4137 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4138         <kwestia>
4139                 <akap>Cóż dalej? ---</akap>
4140         </kwestia>
4141
4142
4143 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4144         <kwestia>
4145                 <akap>Z pokolenia, które piastuję w sile woli mojej, narodzi się plemię ostatnie, najwyższe, najdzielniejsze. --- Ziemia jeszcze takich nie widziała mężów. --- Oni są ludźmi wolnymi, panami jej od bieguna do bieguna<pr><slowo_obce>do bieguna</slowo_obce> --- słowa dodane przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr>. --- Ona cała jednym miastem kwitnącym, jednym domem szczęśliwym, jednym warsztatem bogactw i przemysłu<pr>Kleiner zwraca uwagę, że Pankracy ,,streszcza tu ideał saintsimonistów, pragnących eksploatacji ziemi całej na korzyść wszystkich ludzi".</pr>. ---</akap>
4146         </kwestia>
4147
4148
4149 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4150         <kwestia>
4151                 <akap>Słowa twoje kłamią --- ale twarz twoja niewzruszona, blada, udać nie umie natchnienia. ---</akap>
4152         </kwestia>
4153
4154
4155 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4156         <kwestia>
4157                 <akap>Nie przerywaj, bo są ludzie, którzy na klęczkach mnie o takie słowa prosili, a ja im tych słów skąpiłem. ---</akap>
4158         
4159                 <akap>Tam spoczywa Bóg, któremu już śmierci nie będzie --- Bóg, pracą i męką czasów odarty z zasłon --- zdobyty na niebie przez własne dzieci, które niegdyś porozrzucał na ziemi, a one teraz przejrzały i dostały prawdy --- Bóg ludzkości objawił się im<pr>Wywód Pankracego o Bogu, ,,któremu już śmierci nie będzie" (<slowo_obce>Dieu vivant</slowo_obce>), ,,Bogu ludzkości", wiąże Kleiner z saintsimonistycznymi pomysłami religijnymi. Kleiner powołuje się na słowa kaznodziei saintsimonistycznego, Transona ("Le Globe" 12 IX 1831). A oto co przynosi wykład XIII <tytul_dziela>Doktryny Saint--Simona</tytul_dziela>: ,,[...] za przykładem Saint--Simona i w jego imieniu przychodzimy ogłosić, że ludzkość ma przed sobą przyszłość religijną; że religia przyszłości będzie większa, potężniejsza od wszystkich religii przeszłości; że będzie, podobnie jak religie, które ją poprzedziły, <slowo_obce>syntezą</slowo_obce> wszystkich idei ludzkości i, co więcej, wszystkich jej sposobów istnienia, że nie tylko opanuje ona porządek polityczny, ale że porządek polityczny będzie w swojej całości instytucją religijną; żadnego już bowiem faktu nie będzie się pojmować <slowo_obce>poza</slowo_obce> <wyroznienie>Bogiem</wyroznienie>, żaden fakt nie będzie się rozwijał <slowo_obce>poza</slowo_obce> <wyroznienie>boskim</wyroznienie> <slowo_obce>prawem</slowo_obce>; dodajmy jeszcze, że religia obejmie cały świat, albowiem prawo boskie jest powszechne" (s. 447).</pr>.</akap>
4160         </kwestia>
4161
4162
4163 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4164         <kwestia>
4165                 <akap>A nam przed wiekami --- ludzkość przezeń już zbawiona. ---</akap>
4166         </kwestia>
4167
4168
4169 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4170         <kwestia>
4171                 <akap>Niechże się cieszy takim zbawieniem --- nędzą dwóch tysięcy lat, upływających od Jego śmierci na krzyżu. ---</akap>
4172         </kwestia>
4173
4174
4175 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4176         <kwestia>
4177                 <akap>Widziałem ten krzyż, bluźnierco, w starym, starym Rzymie --- u stóp Jego leżały gruzy potężniejszych sił niż twoje --- sto bogów, twemu podobnych, walało się w pyle, głowy skaleczonej podnieść nie śmiało ku Niemu --- a On stał na wysokościach, święte ramiona wyciągał na wschód i na zachód, czoło święte maczał w promieniach słońca --- znać było, że jest Panem świata<pr>Saintsimonistycznemu Bogu ludzkości, który niekiedy nabierał cech panteistycznych, hr. Henryk przeciwstawia osobowego Boga --- Chrystusa, któremu nie próżno nadaje ,,arystokratyczny tytuł" Pana: Jego siła zaświadczona została już przez pokonanie pogaństwa.</pr>. ---</akap>
4178         </kwestia>
4179
4180
4181 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4182         <kwestia>
4183                 <akap>Stara powiastka --- pusta jak chrzęst twego herbu. ---</akap>
4184         
4185                 <didaskalia>uderza o tarczą</didaskalia>
4186                 
4187                 <akap>Ale ja dawniej czytałem twe myśli. --- Jeśli więc umiesz sięgać w nieskończoność<pr><slowo_obce>czytałem twe myśli(...) umiesz sięgać w nieskończoność</slowo_obce> --- Słowa Pankracego zdają się świadczyć o tym, że zna on Henryka zarówno ze sławy poety, jak z jego twórczości literackiej i przypisuje mu cechy, jakie saintsimoniści przypisywali ,,artystom" (por. przypis do wypowiedzi Chóru Artystów w Trzeczej Części dramatu). Pankracy ma nadzieję, że Henryk, któremu jako poecie--artyście ,,objawiona została tajemnica społecznych przeznaczeń", przyłączy się do rewolucji, uznając jej rację oraz historyczną konieczność.</pr>, jeśli kochasz prawdę i szukałeś jej szczerze, jeśliś człowiekiem na wzór ludzkości, nie na podobieństwo mamczynych piosneczek, słuchaj, nie odrzucaj tej chwili zbawienia. Krwi, którą oba wylejem dzisiaj, jutro śladu nie będzie --- ostatni raz ci mówię --- jeśliś tym, czym wydawałeś się niegdyś, wstań, porzuć dom i chodź za mną<pr><slowo_obce>wstań, porzuć dom i chodź za mną</slowo_obce> --- jest to wypowiedź utrzymana w stylu wypowiedzi Chrystusa według <tytul_dziela>Ewangelii</tytul_dziela>. Pankracy zatem chce tu oddziałać na Henryka przez stylizację, która jest bliska temu obrońcy chrześcijaństwa.</pr>. ---</akap>
4188         </kwestia>
4189
4190
4191 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4192         <kwestia>
4193                 <akap>Tyś młodszym bratem szatana. ---</akap>
4194         
4195                 <didaskalia>wstaje i przechadza się wzdłuż</didaskalia>
4196                 
4197                 <akap>Daremne marzenia --- kto ich dopełni? --- Adam skonał na pustyni --- my nie wrócim do raju<pr><slowo_obce>my nie wrócim do raju</slowo_obce> --- jest to wyraz niewiary Henryka w możliwość zrealizowania ,,raju na ziemi".</pr>.</akap>
4198         </kwestia>
4199
4200
4201 <naglowek_osoba><end id="e1187885802664"/>PANKRACY</naglowek_osoba>
4202         <kwestia>
4203                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
4204         
4205                 <akap>Zagiąłem palec popod serce jego --- trafiłem do nerwu poezji. ---</akap>
4206         </kwestia>
4207
4208
4209 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4210         <kwestia>
4211                 <akap>Postęp, szczęście rodu ludzkiego --- i ja kiedyś wierzyłem --- ot! macie, weźcie głowę moją, byleby... Stało się. --- Przed stoma laty, przed dwoma wiekami polubowna ugoda mogła jeszcze... ale teraz, wiem --- teraz trza mordować się nawzajem --- bo teraz im tylko chodzi o zmianę plemienia. ---</akap>
4212         </kwestia>
4213
4214
4215 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4216         <kwestia>
4217                 <akap>Biada zwyciężonym<pr><slowo_obce>Biada zwyciężonym</slowo_obce> --- polska forma znanego hasła rzymskiego: <slowo_obce>Vae victis</slowo_obce>. Słowa te miał wypowiedzieć Brennus, wódz Galów, po klęsce Rzymian nad rzeką Alią (390 r. p.n.e.).</pr> --- nie wahaj się --- powtórz raz tylko ,,biada" --- i zwyciężaj z nami. ---</akap>
4218         </kwestia>
4219
4220
4221 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4222         <kwestia>
4223                 <akap>Czyś zbadał wszystkie manowce Przeznaczenia --- czy pod kształtem widomym stanęło Ono u wejścia namiotu twojego w nocy i olbrzymią dłonią błogosławiło tobie --- lub w dzień czyś słyszał głos Jego o południu, kiedy wszyscy spali w skwarze, a tyś jeden rozmyślał --- że mi tak pewno grozisz zwycięstwem, człowiecze z gliny, jako ja, niewolniku pierwszej lepszej kuli, pierwszego lepszego cięcia?</akap>
4224         </kwestia>
4225
4226
4227 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4228         <kwestia>
4229                 <akap>Nie łudź się marną nadzieją --- bo nie draśnie mnie ołów, nie tknie się żelazo, dopóki jeden z was opiera się mojemu dziełu, a co później nastąpi, to już wam nic z tego. ---</akap>
4230         </kwestia>
4231         
4232         <didaskalia>Zegar bije.</didaskalia>
4233         
4234         <kwestia>
4235                 <akap>Czas szydzi z nas obu. --- Jeśliś znudzony życiem, przynajmniej ocal syna swego. ---</akap>
4236         </kwestia>
4237
4238
4239 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4240         <kwestia>
4241                 <akap>Dusza jego czysta, już ocalona w niebie --- a na ziemi los ojca go czeka. ---</akap>
4242         
4243                 <didaskalia>spuszcza głowę między dłonie i staje</didaskalia>
4244         </kwestia>
4245
4246
4247 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4248         <kwestia>
4249                 <akap>Odrzuciłeś więc? ---</akap>
4250         </kwestia>
4251         
4252         <didaskalia>Chwila milczenia.</didaskalia>
4253         
4254         <kwestia>
4255                 <akap>Milczysz --- dumasz --- dobrze --- niechaj ten duma, co stoi nad grobem. ---</akap>
4256         </kwestia>
4257
4258
4259 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4260         <kwestia>
4261                 <akap>Z dala od tajemnic, które za krańcami twoich myśli odbywają się teraz w głębi ducha mojego! --- Świat cielska do ciebie należy --- tucz go jadłem, oblewaj posoką i winem --- ale dalej nie zachodź i precz, precz ode mnie! ---</akap>
4262         </kwestia>
4263
4264
4265 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4266         <kwestia>
4267                 <akap>Sługo jednej myśli i kształtów jej, pedancie rycerzu<pr><slowo_obce>pedancie rycerzu</slowo_obce> --- a więc zbyt skrupulatnie przestrzegający zasad honoru rycerskiego.</pr>, poeto, hańba tobie! --- Patrz na mnie --- myśli i kształty są woskiem palców moich. ---</akap>
4268         </kwestia>
4269
4270
4271 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4272         <kwestia>
4273                 <akap>Darmo, ty mnie nie zrozumiesz nigdy --- bo każden z ojców twoich pogrzeban z motłochem pospołu, jako rzecz martwa, nie jako człowiek z siłą i duchem. ---</akap>
4274         
4275                 <didaskalia>wyciąga rękę ku obrazom</didaskalia>
4276                 
4277                 <akap>Spojrzyj na te postacie --- myśl ojczyzny, domu, rodziny, myśl, nieprzyjaciółka twoja, na ich czołach wypisana zmarszczkami --- a co w nich było i przeszło, dzisiaj we mnie żyje. --- Ale ty, człowiecze, powiedz mi, gdzie jest ziemia twoja? --- Wieczorem namiot twój rozbijasz na gruzach cudzego domu, o wschodzie go zwijasz i koczujesz dalej --- dotąd nie znalazłeś ogniska swego i nie znajdziesz, dopóki stu ludzi zechce powtórzyć za mną: ,,Chwała ojcom naszym!" ---</akap>
4278         </kwestia>
4279
4280
4281 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4282         <kwestia>
4283                 <akap>Tak, chwała dziadom twoim na ziemi i niebie --- w rzeczy samej jest na co patrzyć.</akap>
4284         
4285                 <akap>Ów, starosta, baby strzelał po drzewach<pr>Mowa o magnacie słynnym z okrucieństw, Mikołaju Bazylim Potockim, którego krwawe ,,zabawy" opiewała ukraińska pieśń ludowa; stały się one także przedmiotem kilku opracowań literackich.</pr> i Żydów piekł żywcem. --- Ten z pieczęcią w dłoni i podpisem --- ,,kanclerz" --- sfałszował akta, spalił archiwa, przekupił sędziów, trucizną przyśpieszył spadki --- stąd wsie twoje, dochody, potęga. --- Tamten, czarniawy, z ognistym okiem, cudzołożył po domach przyjaciół --- ów z Runem Złotym<pr><slowo_obce>Runo Złote</slowo_obce> --- Order Złotego Runa, ustanowiony w r. 1430 przez Filipa III Burgundzkiego, nadawany jako jedno z najwyższych odznaczeń w monarchii habsburskiej, a także przez królów hiszpańskich.</pr>, w kolczudze<pr><slowo_obce>kolczuga</slowo_obce> --- zbroja składająca się z ,,kolcy", czyli połączonych z sobą kółek metalowych, wkładana na kaftan ze skóry.</pr> włoskiej, znać służył u cudzoziemców --- a ta pani blada, z ciemnymi puklami, kaziła się z giermkiem swoim --- tamta czyta list kochanka i śmieje się, bo noc bliska --- tamta, z pieskiem na robronie<pr><slowo_obce>robron</slowo_obce>, z fr. <slowo_obce>robe ronde</slowo_obce> --- dosłownie: okrągła, kolista suknia o szerokiej, sztywnej spódnicy.</pr>, królów była nałożnicą. --- Stąd wasze genealogie bez przerwy, bez plamy. --- Lubię tego w zielonym kaftanie --- pił i polował z bracią szlachtą<pr>Może mowa tu o Karolu ks. Radziwille, ,,Panie Kochanku", zamiłowanym myśliwym.</pr>, a chłopów wysyłał, by z psami gonili jelenie. --- Głupstwo i niedola kraju całego --- oto rozum i moc wasza. --- Ale dzień sądu bliski i w tym dniu obiecuję wam, że nie zapomnę o żadnym z was<pr>Jak zauważa Kleiner: ,,Znowu Pankracy uderza w styl <tytul_dziela>Pisma Św.</tytul_dziela> --- niby Mesjasz nowy zapowiada Sąd Ostateczny nad dawnym światem --- i niby parafrazuje słowa hymnu <tytul_dziela>Dies irae</tytul_dziela>, że «nic nie będzie nie pomszczonego» (<slowo_obce>Nil inultum remanebit</slowo_obce>)".</pr>, o żadnym z ojców waszych, o żadnej chwale waszej. ---</akap>
4286         </kwestia>
4287
4288
4289 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4290         <kwestia>
4291                 <akap>Mylisz się, mieszczański synu<pr><slowo_obce>mieszczański synu</slowo_obce> --- W słowach tych znajduje wyraz przekonanie, że ,,dworska" filozofia materialistyczna XVIII wieku, wywierając wpływ na mentalność mieszczan i łącząc się z ich dążeniami emancypacyjnymi, doprowadziła w efekcie do rewolucji francuskiej 1789 r. Na przekonaniu o tym, że toczy się śmiertelna walka między dwoma ideałami etycznymi: mieszczańskim i feudalnym opiera się m.in. struktura tragizmu <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>
4292 .</pr>. --- Ani ty, ani żaden z twoich by nie żył, gdyby ich nie wykarmiła łaska, nie obroniła potęga ojców moich. --- Oni wam wśród głodu rozdawali zboże, wśród zarazy stawiali szpitale --- a kiedyście z trzody zwierząt wyrośli na niemowlęta, oni wam postawili świątynie i szkoły --- podczas wojny tylko zostawiali doma, bo wiedzieli, żeście nie do pola bitwy. ---</akap>
4293         
4294                 <akap>Słowa twoje łamią się na ich chwale, jak dawniej strzały pohańców<pr>Henryk nawiązuje tu do tradycji ,,przedmurza chrześcijaństwa", dodając sobie blasku jako nowy obrońca wiary przodków.</pr> na ich świętych pancerzach --- one ich popiołów nie wzruszą nawet --- one zaginą jak skowyczenia psa wściekłego, co bieży i pieni się, aż skona gdzie na drodze. --- A teraz czas już tobie wyniść z domu mego. --- Gościu, wolno puszczam ciebie. ---</akap>
4295         </kwestia>
4296
4297
4298 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4299         <kwestia>
4300                 <akap>Do widzenia na okopach Świętej Trójcy. ---</akap>
4301                 
4302                 <akap>A kiedy wam kul zabraknie i prochu...</akap>
4303         </kwestia>
4304
4305
4306 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4307         <kwestia>
4308                 <akap>To się zbliżym na długość<pr><slowo_obce>długość</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,odległość".</pr> szabel naszych. --- Do widzenia. ---</akap>
4309         </kwestia>
4310
4311
4312 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
4313         <kwestia>
4314                 <akap>Dwa orły z nas --- ale gniazdo twoje strzaskane piorunem. ---</akap>
4315         
4316                 <didaskalia>bierze płaszcz i czapkę wolności</didaskalia>
4317                 
4318                 <akap>Przechodząc próg ten, rzucam nań przeklęstwo, należne starości. --- I ciebie, i syna twego poświęcam zniszczeniu. ---</akap>
4319         </kwestia>
4320
4321
4322 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4323         <kwestia>
4324                 <akap>Hej, Jakubie!</akap>
4325         </kwestia>
4326         
4327         <didaskalia><osoba>Jakub</osoba> wchodzi.</didaskalia>
4328         
4329         <kwestia>
4330                 <akap>Odprowadzić tego człowieka aż do ostatnich czat moich na wzgórzu. ---</akap>
4331         </kwestia>
4332
4333
4334 <naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
4335         <kwestia>
4336                 <akap>Tak mi Panie Boże dopomóż! ---<end id="e1187885424634"/></akap>
4337         
4338                 <didaskalia>wychodzi<end id="e1187875285443"/></didaskalia>
4339         </kwestia>
4340
4341
4342
4343
4344
4345
4346
4347
4348
4349
4350 <naglowek_akt><begin id="b1187951148340"/><motyw id="m1187951148340">Koniec świata</motyw>CZĘŚĆ CZWARTA<pr>Część czwarta poprzedzona jest epigrafem: <slowo_obce>,,Bottomless perdition"</slowo_obce>, Milton. (,,Bezdenna zguba, bezdenne potępienie"). Jest to cytat z <tytul_dziela>Raju utraconego</tytul_dziela> Miltona. Słowa te wiążą się z wizją świata, historii i losu ludzkiego zawartą w dramacie. W <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> znalazła odzwierciedlenie dość złożona koncepcja tragizmu, łącząca się ściśle z wizją historii charakterystyczną dla Krasińskiego i pozwalająca określić jego utwór mianem ,,chrześcijańskiej tragedii o ludzkim buncie". Osią tej koncepcji jest przekonanie o istnieniu nieusuwalnych sprzeczności na różnych płaszczyznach rzeczywistości. Z tego powodu nierozstrzygnięty pozostaje spór między hr. Henrykiem a Pankracym. Jeden z nich uosabia tragizm ginącej klasy (arystokracji, szlachty), skazanej na zagładę, lecz zarazem zobowiązanej moralnie do podjęcia walki o wartości związane z historią tej klasy. Krasiński podkreśla wzniosłość owej walki, z drugiej zaś strony nie szczędzi słów krytyki szlachcie i w ogóle klasom posiadającym za występki popełnione w przeszłości, jak również za obecną duchową małość (widać to m.in. w przeciwstawieniu hr. Henryka reszcie zgromadzonych w okopach Świętej Trójcy). Pankracy natomiast reprezentuje tragizm rewolucji, która swą słuszność znajduje w krzywdzie uciśnionych przez wieki mas, lecz jest zarazem zbrodnicza jako bunt i jako próba samozbawienia, a ponadto pociąga za sobą rozlew krwi i zniszczenie. Ta ostatnia okoliczność sprawia, że Pankracy na progu zwycięstwa sam wątpi w sens swego dzieła, co stanowi dodatkowy rys tragiczny w rysunku tej postaci. Obie racje, wcielone w postacie Henryka i Pankracego, posiadają charakter obiektywnej konieczności i to właśnie decyduje o tragicznym napięciu między nimi. W okresie pisania tego dramatu Krasiński uważał, że człowiek ma prawo do buntu, prawo, które mieści się w boskim planie świata --- lecz jako element nie--boski, przynoszący tragiczne starcie i konieczną zagładę. Racje obu ścierających się stron są dialektycznie splecione, a zarazem znoszą się wzajemnie; są to racje cząstkowe, jednostronne. Dlatego obaj ich przedstawiciele muszą zginąć, racje cząstkowe muszą zostać zniesione przez jedyną wyższą rację całościową, reprezentowaną przez Boga (dochodzi tu do głosu popularne w tym czasie w Europie myślenie na zasadzie triady Heglowskiej: teza + antyteza = synteza; ciekawe, że Henryk ginie skacząc w mroczną przepaść Boga, zaś Pankracy porażony boskim światłem). Ten ostateczny triumf Boga jest jednak przedstawiony w aurze finalnej katastrofy, Apokalipsy: Bóg--mściciel karze za bunt i pychę, lecz nie można mieć pewności, czy przynosi zbawienie ludzkości, czy jej ostateczną zagładę (por. M. Janion, <tytul_dziela>Zygmunt Krasiński. Debiut i dojrzałość</tytul_dziela>, Warszawa 1962, s.226--232).
4351 </pr></naglowek_akt>
4352
4353
4354
4355
4356
4357 <akap>Od baszt Świętej Trójcy<pr><slowo_obce>baszty Świętej Trójcy</slowo_obce> --- Kleiner przypomina, że tę wołyńską warownię widział Krasiński w r. 1825 ,,i w liście do Ojca z dnia 26 września 1825 opisał malowniczo, jak wynurza się z mgły jesiennej".</pr> do wszystkich szczytów skał, po prawej, po lewej, z tyłu i na przodzie leży mgła śnieżysta, blada, niewzruszona, milcząca, mara oceanu, który niegdyś miał brzegi swoje, gdzie te wierzchołki czarne, ostre, szarpane, i głębokości swoje, gdzie dolina, której nie widać, i słońce, które jeszcze się nie wydobyło. ---</akap>
4358
4359
4360 <akap>Na wyspie granitowej, nagiej, stoją wieże zamku, wbite w skałę pracą dawnych ludzi i zrosłe ze skałą jak pierś ludzka z grzbietem u Centaura<pr><slowo_obce>Centaur</slowo_obce> --- postać z mitologii greckiej: istota o końskim ciele, lecz z ludzkim torsem i głową w miejsce szyi i głowy końskiej.</pr>. --- Ponad nimi sztandar się wznosi, najwyższy i sam jeden wśród szarych błękitów.</akap>
4361
4362
4363 <akap>Powoli śpiące obszary budzić się zaczną --- w górze słychać szumy wiatrów --- z dołu promienie się cisną --- i kra z chmur pędzi po tym morzu z wyziewów. ---</akap>
4364
4365
4366 <akap>Wtedy inne głosy, głosy ludzkie, przymieszają się do tej znikomej burzy i niesione na mglistych bałwanach, roztrącą się o stopy zamku. ---</akap>
4367
4368
4369 <akap>Widna przepaść wśród obszarów, co pękły nad nią. ---</akap>
4370
4371
4372 <akap/>
4373
4374
4375 <akap>Czarno tam w jej głębi, od głów ludzkich czarno --- dolina cała zarzucona głowami ludzkimi, jako dno morza głazami. ---</akap>
4376
4377
4378 <akap/>
4379
4380
4381 <akap>Słońce ze wzgórzów na skały wstępuje --- w złocie unoszą się, w złocie roztapiają się chmury, a im bardziej nikną, tym lepiej słychać wrzaski, tym lepiej dojrzeć można tłumy, płynące u dołu. ---</akap>
4382
4383
4384 <akap>Z gór podniosły się mgły --- i konają teraz po nicościach błękitu. --- Dolina Świętej Trójcy obsypana światłem migającej broni i Lud ciągnie zewsząd do niej jak do równiny Ostatniego Sądu<pr><slowo_obce>równiny Ostatniego Sądu</slowo_obce> --- Komentatorzy zgodnie stwierdzają, że miejsce to sugeruje, iż ma nastąpić koniec świata, poprzedzony Sądem Ostatecznym.</pr>. ---<end id="e1187951148340"/></akap>
4385
4386
4387
4388
4389 <sekcja_swiatlo/>
4390
4391
4392
4393 <didaskalia>Katedra w zamku Świętej Trójcy. ---</didaskalia>
4394
4395 <didaskalia>Panowie, senatory, dygnitarze siedzą po obu stronach, każdy pod posągiem jakiego króla lub rycerza --- za posągami tłumy szlachty --- przed wielkim ołtarzem w głębi <osoba>Arcybiskup</osoba> w krześle złoconym, z mieczem na kolanach --- za ołtarzem <osoba>Chór Kapłanów</osoba>. --- <osoba>Mąż</osoba> stoi w progu przez chwilą, potem zaczyna iść powoli ku Arcybiskupowi ze sztandarem w ręku. ---</didaskalia>
4396
4397 <begin id="b1187951343306"/><motyw id="m1187951343306">Rycerz, Szlachcic </motyw>
4398 <naglowek_osoba>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
4399         <kwestia>
4400                 <akap>Ostatnie sługi Twoje, w ostatnim kościele<pr><slowo_obce>w ostatnim kościele</slowo_obce> --- Ostatni kościół poza obrębem murów warowni był już zburzony. Katedra jest więc ostatnim kościołem. Jak pisze Kleiner: ,,Jest to katedra fikcyjna. --- Okopy Świętej Trójcy naprawdę mają tylko ruiny kościółka, w którym bohatersko broniła się niegdyś garstka konfederatów barskich".</pr> Syna Twego, błagamy Cię za czcią ojców naszych. --- Od nieprzyjaciół wyratuj nas, Panie!</akap>
4401         </kwestia>
4402
4403
4404 <naglowek_osoba>PIERWSZY HRABIA</naglowek_osoba>
4405         <kwestia>
4406                 <akap>Patrz, z jaką dumą spogląda na wszystkich. ---</akap>
4407         </kwestia>
4408
4409
4410 <naglowek_osoba>DRUGI HRABIA</naglowek_osoba>
4411         <kwestia>
4412                 <akap>Myśli, że świat podbił. ---</akap>
4413         </kwestia>
4414
4415
4416 <naglowek_osoba>TRZECI HRABIA</naglowek_osoba>
4417         <kwestia>
4418                 <akap>A on się tylko nocą przedarł przez obóz chłopów. ---</akap>
4419         </kwestia>
4420
4421
4422 <naglowek_osoba>PIERWSZY HRABIA</naglowek_osoba>
4423         <kwestia>
4424                 <akap>Sto trupów położył, a dwieście swoich stracił<pr><slowo_obce>stracił</slowo_obce> --- w wyd. Czubka i poprzednich Bibl. Nar.: ,,utracił".</pr>. ---</akap>
4425         </kwestia>
4426
4427
4428 <naglowek_osoba>DRUGI HRABIA</naglowek_osoba>
4429         <kwestia>
4430                 <akap>Nie dajmy, by go wodzem obrali.</akap>
4431         </kwestia>
4432
4433
4434 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4435         <kwestia>
4436                 <didaskalia>klęka przed <osoba>Arcybiskupem</osoba></didaskalia>
4437         
4438                 <akap>U stóp twoich składam zdobycz moją. ---</akap>
4439         </kwestia>
4440
4441
4442 <naglowek_osoba>ARCYBISKUP</naglowek_osoba>
4443         <kwestia>
4444                 <akap>Przypasz miecz ten, błogosławiony niegdyś ręką Świętego Floriana<pr><slowo_obce>Świętego Floriana</slowo_obce> --- św. Florian, jeden z patronów Polski, przedstawiany jest na obrazach i w rzeźbie jako żołnierz, stąd skojarzenie go z rzemiosłem rycerskim.</pr>. ---</akap>
4445         </kwestia>
4446
4447
4448 <naglowek_osoba>GŁOSY</naglowek_osoba>
4449         <kwestia>
4450                 <akap>Niech żyje hr. Henryk --- niech żyje!</akap>
4451         </kwestia>
4452
4453
4454 <naglowek_osoba>ARCYBISKUP</naglowek_osoba>
4455         <kwestia>
4456                 <akap>I przyjm ze znakiem Krzyża Św. dowództwo w tym zamku, ostatnim państwie naszym --- wolą wszystkich mianuję cię wodzem. ---</akap>
4457         </kwestia>
4458
4459
4460 <naglowek_osoba>GŁOSY</naglowek_osoba>
4461         <kwestia>
4462                 <akap>Niech żyje --- niech żyje! ---</akap>
4463         </kwestia>
4464
4465
4466 <naglowek_osoba>GŁOS JEDEN</naglowek_osoba>
4467         <kwestia>
4468                 <akap>Nie pozwalam<pr><slowo_obce>Nie pozwalam</slowo_obce> --- Odzywa się, jak pisze Kleiner, ,,w tej chwili ostatecznej" głos anarchii szlacheckiej, usiłującej odwołać się do prawa <slowo_obce>liberum veto</slowo_obce>.</pr>. ---</akap>
4469         </kwestia>
4470
4471
4472 <naglowek_osoba>INNE GŁOSY</naglowek_osoba>
4473         <kwestia>
4474                 <akap>Precz --- precz --- za drzwi! --- Niech żyje Henryk! ---</akap>
4475         </kwestia>
4476
4477
4478 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4479         <kwestia>
4480                 <akap>Jeśli kto ma co do zarzucenia mnie, niechaj wystąpi, wśród tłumu się nie kryje. ---</akap>
4481         </kwestia>
4482         
4483         <didaskalia>Chwila milczenia.</didaskalia>
4484                 
4485         <kwestia>
4486                 <akap>Ojcze, szablę tę biorę i niech mi Bóg zrządzi zgon prędki, za wczesny, jeśli nią ocalić was nie zdołam. ---</akap>
4487         </kwestia>
4488
4489
4490 <naglowek_osoba>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
4491         <kwestia>
4492                 <akap>Daj mu siłę --- daj mu Ducha Świętego, Panie! --- Od nieprzyjaciół wyratuj nas, Panie!</akap>
4493         </kwestia>
4494
4495
4496 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4497         <kwestia>
4498                 <akap>Teraz przysięgnijcie wszyscy, że chcecie bronić wiary i czci przodków waszych --- że głód i pragnienie umorzy was do śmierci, ale nie do hańby --- nie do poddania się --- nie do ustąpienia choćby jednego z praw Boga waszego lub waszych<pr><slowo_obce>praw Boga waszego lub waszych</slowo_obce> --- A więc hr. Henryk jawnie przyznaje się, że w programie jego walki zawiera się nie tylko obrona chrześcijaństwa i ,,cnót przodków", ale też przywilejów arystokracji.</pr>. ---</akap>
4499         </kwestia>
4500
4501
4502 <naglowek_osoba>GŁOSY</naglowek_osoba>
4503         <kwestia>
4504                 <akap>Przysięgamy. ---</akap>
4505         </kwestia>
4506         
4507
4508 <didaskalia><osoba>Arcybiskup</osoba> klęka i krzyż wznosi. Wszyscy klękają.</didaskalia>
4509
4510
4511 <naglowek_osoba>CHÓR</naglowek_osoba>
4512         <kwestia>
4513                 <akap>Krzywoprzysięzca gniewem Twoim niech obarczon będzie! --- Bojaźliwy gniewem Twoim niech obarczon będzie! --- Zdrajca gniewem Twoim niech obarczon będzie! ---</akap>
4514         </kwestia>
4515
4516
4517 <naglowek_osoba>GŁOSY</naglowek_osoba>
4518         <kwestia>
4519                 <akap>Przysięgamy. ---</akap>
4520         </kwestia>
4521
4522
4523 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4524         <kwestia>
4525                 <didaskalia>dobywa miecza</didaskalia>
4526         
4527                 <akap>Teraz obiecuję wam sławę --- u Boga wyproście zwycięstwo. ---</akap>
4528                 
4529                 <didaskalia>otoczony tłumem wychodzi</didaskalia>
4530         </kwestia>
4531
4532
4533 <sekcja_asterysk/>
4534
4535
4536 <didaskalia>Jeden z dziedzińców Świętej Trójcy. --- <osoba>Mąż</osoba> --- <osoba>Hrabiowie</osoba> --- <osoba>Barony</osoba> --- <osoba>Książęta</osoba> --- księża --- szlachta.</didaskalia>
4537
4538
4539 <naglowek_osoba>HRABIA</naglowek_osoba>
4540         <kwestia>
4541                 <didaskalia>na stronę odprowadza <osoba>Męża</osoba></didaskalia>
4542         
4543                 <akap>Jakże --- wszystko stracone? ---</akap>
4544         </kwestia>
4545
4546
4547 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4548         <kwestia>
4549                 <akap>Nie wszystko --- chyba że wam serca zabraknie przed czasem. ---</akap>
4550         </kwestia>
4551
4552
4553 <naglowek_osoba>HRABIA</naglowek_osoba>
4554         <kwestia>
4555                 <akap>Przed jakim czasem?</akap>
4556         </kwestia>
4557
4558
4559 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4560         <kwestia>
4561                 <akap>Przed śmiercią. ---</akap>
4562         </kwestia>
4563
4564
4565 <naglowek_osoba>BARON</naglowek_osoba>
4566         <kwestia>
4567                 <didaskalia>odprowadza go w inszą stronę</didaskalia>
4568         
4569                 <akap>Hrabio, podobno widziałeś się z tym okropnym człowiekiem. --- Będzież on miał litości choć trochę nad nami, kiedy się dostaniem w ręce jego? ---</akap>
4570         </kwestia>
4571
4572
4573 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4574         <kwestia>
4575                 <akap>Zaprawdę ci mówię, że o takiej litości żaden z ojców twoich nie słyszał --- zowie się szubienica. ---</akap>
4576         </kwestia>
4577
4578
4579 <naglowek_osoba>BARON</naglowek_osoba>
4580         <kwestia>
4581                 <akap>Trza się bronić jak można. ---</akap>
4582         </kwestia>
4583
4584
4585 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4586         <kwestia>
4587                 <akap>Co Książę mówi? ---</akap>
4588         </kwestia>
4589
4590
4591 <naglowek_osoba>KSIĄŻĘ</naglowek_osoba>
4592         <kwestia>
4593                 <akap>Parę słów na boku. ---</akap>
4594         
4595                 <didaskalia>odchodzi z nim</didaskalia>
4596                 
4597                 <akap>To wszystko dobre jest dla gminu, ale między nami oczywistym jest, że się oprzeć nie zdołamy. ---</akap>
4598         </kwestia>
4599
4600
4601 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4602         <kwestia>
4603                 <akap>Cóż więc pozostaje? ---</akap>
4604         </kwestia>
4605
4606
4607 <naglowek_osoba>KSIĄŻĘ</naglowek_osoba>
4608         <kwestia>
4609                 <akap>Obrano cię wodzem, a zatem do ciebie należy rozpocząć układy. ---</akap>
4610         </kwestia>
4611
4612
4613 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4614         <kwestia>
4615                 <akap>Ciszej --- ciszej! ---</akap>
4616         </kwestia>
4617
4618
4619 <naglowek_osoba>KSIĄŻĘ</naglowek_osoba>
4620         <kwestia>
4621                 <akap>Dlaczego? ---</akap>
4622         </kwestia>
4623
4624
4625 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4626         <kwestia>
4627                 <akap>Boś, Mości Książę, już na śmierć zasłużył. ---</akap>
4628         
4629                 <didaskalia>odwraca się do tłumu</didaskalia>
4630                 
4631                 <akap>Kto wspomni o poddaniu się, ten śmiercią karanym będzie. ---</akap>
4632         </kwestia>
4633
4634
4635 <naglowek_osoba>BARON, HRABIA, KSIĄŻĘ</naglowek_osoba>
4636         <kwestia>
4637                 <didaskalia>razem</didaskalia>
4638         
4639                 <akap>Kto wspomni o poddaniu się, ten śmiercią karanym będzie. ---</akap>
4640         </kwestia>
4641
4642
4643 <naglowek_osoba>WSZYSCY</naglowek_osoba>
4644         <kwestia>
4645                 <akap>Śmiercią --- śmiercią --- <slowo_obce>vivat</slowo_obce>!<end id="e1187951343306"/></akap>
4646         </kwestia>
4647
4648
4649 <didaskalia>Wychodzą.</didaskalia>
4650
4651
4652 <sekcja_asterysk/>
4653
4654
4655 <didaskalia>Krużganek na szczycie wieży. --- <osoba>Mąż</osoba>, --- <osoba>Jakub</osoba>.</didaskalia>
4656
4657
4658 <naglowek_osoba><begin id="b1187951408141"/><motyw id="m1187951408141">Poeta</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
4659         <kwestia>
4660                 <akap>Gdzie syn mój<pr><slowo_obce>syn mój</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,mój syn".</pr>?</akap>
4661         </kwestia>
4662
4663
4664 <naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
4665         <kwestia>
4666                 <akap>W wieży północnej usiadł na progu starego więzienia i śpiewa proroctwa<pr>Kleiner zwraca uwagę, że folklor i literatura znają ,,postaci niewidomych obdarzonych darem jasnowidzenia i proroctwa, jak np. świadomy przyszłości Tejrezjasz w podaniach Hellady".</pr>. ---<end id="e1187951408141"/></akap>
4667         </kwestia>
4668
4669
4670 <naglowek_osoba><begin id="b1187951575809"/><motyw id="m1187951575809">Poezja, Władza</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
4671         <kwestia>
4672                 <akap>Najmocniej osadź basztę Eleonory --- sam nie ruszaj się stamtąd i co kilka minut patrzaj lunetą na obóz buntowników. ---</akap>
4673         </kwestia>
4674
4675
4676 <naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
4677         <kwestia>
4678                 <akap>Warto by, tak mi Panie Boże dopomóż, dla zachęty rozdać naszym po szklance wódki. ---</akap>
4679         </kwestia>
4680
4681
4682 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4683         <kwestia>
4684                 <akap>Jeśli potrzeba, każ otworzyć nawet piwnice naszych hrabiów i książąt. ---</akap>
4685         </kwestia>
4686         
4687         <didaskalia><osoba>Jakub</osoba> wychodzi. --- <osoba>Mąż</osoba> wchodzi kilkoma schodami wyżej, pod sam sztandar, na płaski taras. ---</didaskalia>
4688                 
4689         <kwestia>
4690                 <akap>Całym wzrokiem oczu moich, całą nienawiścią serca obejmuję was, wrogi. --- Teraz już nie marnym głosem, nie<pr>Słowo <slowo_obce>nie</slowo_obce> dodał Czubek na podstawie rękopisu.</pr> mdłym natchnieniem będę walczył z wami, ale żelazem i ludźmi, którzy mnie się poddali. ---</akap>
4691                 
4692                 <akap>Jakże tu dobrze być panem, być władzcą<pr><slowo_obce>dobrze być panem, być władzcą</slowo_obce> --- Kleiner przypuszcza, że na wypowiedź tę mogła wpłynąć scena z dramatu Fryderyka Schillera <tytul_dziela>Sprzysiężenie Fieska</tytul_dziela>, w której Fiesko wygłasza monolog o rozkoszach władzy książęcej. Wiadomo, że Krasiński interesował się dramatem Schillera.</pr> --- choćby z łoża śmierci spoglądać na cudze wole, skupione naokoło siebie, i na was, przeciwników moich, zanurzonych w przepaści, krzyczących z jej głębi ku mnie, jak potępieni wołają ku niebu. ---</akap>
4693                 
4694                 <akap>Dni kilka jeszcze, a może mnie i tych wszystkich nędzarzy, co zapomnieli o wielkich ojcach swoich, nie będzie --- ale bądź co bądź --- dni kilka jeszcze pozostało --- użyję ich rozkoszy mej kwoli<pr><slowo_obce>kwoli</slowo_obce> --- dla; archaiczna forma pochodząca ze skrócenia wyrażenia ,,ku woli". W formie skróconej: gwoli, kwoli lub k'woli.</pr> --- panować będę --- walczyć będę --- żyć będę. --- To moja pieśń ostatnia! ---</akap>
4695                 
4696                 <akap>Nad skałami zachodzi słońce w długiej, czarnej trumnie z wyziewów. --- Krew promienista zewsząd leje się na dolinę. --- Znaki wieszcze zgonu mojego, pozdrawiam was szczerszym, otwartszym sercem, niż kiedykolwiek wprzódy witałem obietnice wesela, ułudy, miłości. ---</akap>
4697                 
4698                 <akap>Bo nie podłą pracą, nie podstępem, nie przemysłem<pr><slowo_obce>przemysłem</slowo_obce> --- przemyślnością, podstępem.</pr> doszedłem końca życzeń moich --- ale nagle, znienacka, tak, jakom marzył zawżdy.</akap>
4699                 
4700                 <akap>I teraz tu stoję na pograniczach snu wiecznego wodzem tych wszystkich, co mi wczoraj jeszcze równymi byli. ---<end id="e1187951575809"/></akap>
4701         </kwestia>
4702
4703
4704 <sekcja_asterysk/>
4705
4706
4707 <didaskalia>Komnata w zamku, oświecona pochodniami --- <osoba>Orcio</osoba> siedzi na łożu --- <osoba>Mąż</osoba> wchodzi i składa broń na stole.</didaskalia>
4708
4709
4710 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4711         <kwestia>
4712                 <akap>Sto ludzi zostawić na szańcach --- reszta niech odpocznie po tak długiej bitwie. ---</akap>
4713         </kwestia>
4714
4715
4716 <naglowek_osoba>GŁOS ZA DRZWIAMI</naglowek_osoba>
4717         <kwestia>
4718                 <akap>Tak mi Panie Boże dopomóż! ---</akap>
4719         </kwestia>
4720
4721
4722 <naglowek_osoba><begin id="b1187951827493"/><motyw id="m1187951827493">Matka, Ojciec, Poeta, Syn, Szlachcic , Upadek, Władza, Zaświaty</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
4723         <kwestia>
4724                 <akap>Zapewne słyszałeś wystrzały, odgłosy naszej wycieczki --- ale bądź dobrej myśli, dziecię moje, nie przepadniemy jeszcze ni dzisiaj, ni jutro. ---</akap>
4725         </kwestia>
4726
4727
4728 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4729         <kwestia>
4730                 <akap>Słyszałem, ale to nie tknęło mi serca --- huk przeleciał i nie ma go więcej --- co innego w dreszcz mnie wprawia, Ojcze.</akap>
4731         </kwestia>
4732
4733
4734 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4735         <kwestia>
4736                 <akap>Lękałeś się o mnie. ---</akap>
4737         </kwestia>
4738
4739
4740 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4741         <kwestia>
4742                 <akap>Nie --- bo wiem, że twoja godzina nie nadeszła jeszcze.</akap>
4743         </kwestia>
4744
4745
4746 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4747         <kwestia>
4748                 <akap>Sami jesteśmy --- ciężar spadł mi z duszy na dzisiaj, --- bo tam w dolinie leżą ciała pobitych wrogów. --- Opowiedz mi wszystkie myśli twoje --- będę ich słuchał, jak dawniej w domu naszym. ---</akap>
4749         </kwestia>
4750
4751
4752 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4753         <kwestia>
4754                 <akap>Za mną, za mną, Ojcze --- tam straszny sąd co noc się powtarza. ---</akap>
4755         
4756                 <didaskalia>idzie ku drzwiom skrytym w murze i otwiera je</didaskalia>
4757         </kwestia>
4758
4759
4760 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4761         <kwestia>
4762                 <akap>Gdzie idziesz? --- Kto ci pokazał to przejście? --- Tam lochy wiecznie ciemne, tam gniją dawnych ofiar kości. ---</akap>
4763         </kwestia>
4764
4765
4766 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4767         <kwestia>
4768                 <akap>Gdzie oko twoje, zwyczajne słońcu<pr><slowo_obce>oko (...) zwyczajne słońcu</slowo_obce> --- w wyd. III: ,,słońca", co jest prawdopodobnie pomyłką drukarską, poprawioną przez Czubka, którą to poprawkę wprowadził też Kleiner.</pr>, nie dowidzi --- tam duch mój stąpać umie. --- Ciemności, idźcie do ciemności! ---</akap>
4769         
4770                 <didaskalia>zstępuje</didaskalia>
4771         </kwestia>
4772
4773
4774 <sekcja_asterysk/>
4775
4776
4777 <didaskalia>Lochy podziemne<pr><slowo_obce>Lochy podziemne</slowo_obce> --- Kleiner zwraca uwagę, że taką scenerię ,,chętnie wprowadzała literaturą sensacyjna", przede wszystkim romanse grozy. Tu jednak chodzi nie tylko o wywołanie nastroju grozy. To podziemie, w którym odbywa się sąd duchów nad Henrykiem, to przecież lochy więzienne z salą tortur, nieodłączny rekwizyt feudalnego zamku---warowni.</pr><uwaga>Ten przypis źle się wyświetla. Pojawia się jako tekst ciągły didaskaliów, a nie jako odniesienie na dole strony</uwaga> --- kraty żelazne, kajdany, narzędzia do tortur, połamane, leżące na ziemi. --- <osoba>Mąż</osoba> z pochodnią u stóp głazu, na którym <osoba>Orcio</osoba> stoi.</didaskalia>
4778
4779
4780 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4781         <kwestia>
4782                 <akap>Zejdź, błagam cię, zejdź do mnie. ---</akap>
4783         </kwestia>
4784
4785
4786 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4787         <kwestia>
4788                 <akap>Czy nie słyszysz ich głosów, czy nie widzisz ich kształtów?</akap>
4789         </kwestia>
4790
4791
4792 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4793         <kwestia>
4794                 <akap>Milczenie grobów --- a światło pochodni na kilka stóp tylko rozświeca przed nami.</akap>
4795         </kwestia>
4796
4797
4798 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4799         <kwestia>
4800                 <akap>Coraz już bliżej --- coraz już widniej --- idą spod ciasnych sklepień jeden po drugim i tam zasiadają w głębi.</akap>
4801         </kwestia>
4802
4803
4804 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4805         <kwestia>
4806                 <akap>W szaleństwie twoim potępienie moje --- szalejesz, dziecię --- i siły moje niszczysz, kiedy mi ich tyle potrzeba. ---</akap>
4807         </kwestia>
4808
4809
4810 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4811         <kwestia>
4812                 <akap>Widzę duchem blade ich postacie, poważne, kupiące się na sąd straszny. --- Oskarżony już nadchodzi i jako mgła płynie. ---</akap>
4813         </kwestia>
4814
4815
4816 <naglowek_osoba>CHÓR GŁOSÓW</naglowek_osoba>
4817         <kwestia>
4818                 <akap>Siłą nam daną --- za męki nasze, my, niegdyś przykuci, smagani, dręczeni, żelazem rwani, trucizną pojeni, przywaleni cegłami i żwirem, dręczmy i sądźmy, sądźmy i potępiajmy<pr><slowo_obce>sądźmy, sądźmy i potępiajmy</slowo_obce> --- powtórzenie słowa ,,sądźmy" wprowadzone przez Piniego i Czubka na podstawie rękopisu.</pr> --- a kary Szatan się podejmie. ---</akap>
4819         </kwestia>
4820
4821
4822 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4823         <kwestia>
4824                 <akap>Co widzisz? ---</akap>
4825         </kwestia>
4826
4827
4828 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4829         <kwestia>
4830                 <akap>Oskarżony --- oskarżony --- ot, załamał dłonie. ---</akap>
4831         </kwestia>
4832
4833
4834 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4835         <kwestia>
4836                 <akap>Kto on jest? ---</akap>
4837         </kwestia>
4838
4839
4840 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4841         <kwestia>
4842                 <akap>Ojcze --- Ojcze!</akap>
4843         </kwestia>
4844
4845
4846 <naglowek_osoba>GŁOS JEDEN</naglowek_osoba>
4847         <kwestia>
4848                 <akap>Na tobie się kończy ród przeklęty --- w tobie ostatnim<pr><slowo_obce>Na tobie się kończy ród przeklęty</slowo_obce> --- Słowa Henryka z Części III: ,,ostatni dziedzic waszych myśli i dzielności, waszych cnót i błędów" uzyskują tu niejako sankcję pozaziemską, hr. Henryk uznany zostaje za upostaciowanie ginącej klasy --- arystokracji, jego upadek równa się zagładzie całej klasy.</pr> zebrał wszystkie siły swoje i wszystkie namiętności swe, i całą dumę swoją, by skonać. ---</akap>
4849         </kwestia>
4850
4851
4852 <naglowek_osoba>CHÓR GŁOSÓW</naglowek_osoba>
4853         <kwestia>
4854                 <akap>Za to, żeś nic nie kochał<pr><slowo_obce>Za to, żeś nic nie kochał</slowo_obce> --- Słowa zwrócone do Henryka są sformułowaniem zarzutów pod adresem całej arystokracji. Kleiner przytacza słowa o arystokracji z listu Krasińskiego do Reeve'a: ,,Przeminiemy wszyscy jako pył, dla niczego nie uczuwszy podziwu, nic realnego nie ukochawszy, a znienawidziwszy wiele" (list z 6 I 1833, <tytul_dziela>Correspondance</tytul_dziela>, t. II, s. 28).</pr>, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli twych, potępion jesteś --- potępion na wieki. ---</akap>
4855         </kwestia>
4856
4857
4858 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4859         <kwestia>
4860                 <akap>Nic dojrzeć nie mogę, a słyszę spod ziemi, nad ziemią, po bokach westchnienia i żale, wyroki i groźby. ---</akap>
4861         </kwestia>
4862
4863
4864 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4865         <kwestia>
4866                 <akap>On teraz podniósł głowę, jako ty, Ojcze, kiedy się gniewasz --- i odparł dumnym słowem, jako ty, Ojcze, kiedy pogardzasz. ---</akap>
4867         </kwestia>
4868
4869
4870 <naglowek_osoba>CHÓR GŁOSÓW</naglowek_osoba>
4871         <kwestia>
4872                 <akap>Daremno --- daremno --- ratunku nie ma dla niego ni na ziemi, ni w niebie.</akap>
4873         </kwestia>
4874
4875
4876 <naglowek_osoba>GŁOS JEDEN</naglowek_osoba>
4877         <kwestia>
4878                 <akap>Dni kilka jeszcze chwały ziemskiej, znikomej, której mnie i braci moich pozbawili naddziady twoje --- a potem zaginiesz ty i bracia twoi --- i pogrzeb wasz jest bez dzwonów żałoby --- bez łkania przyjaciół i krewnych --- jako nasz był kiedyś na tej samej skale boleści. ---</akap>
4879         </kwestia>
4880
4881
4882 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4883         <kwestia>
4884                 <akap>Znam ja was, podłe duchy, marne ogniki, latające wśród ogromów anielskich. ---</akap>
4885         
4886                 <didaskalia>idzie kilka kroków naprzód</didaskalia>
4887         </kwestia>
4888
4889
4890 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4891         <kwestia>
4892                 <akap>Ojcze, nie zapuszczaj się w głąb --- na Chrystusa imię święte zaklinam cię, Ojcze. ---</akap>
4893         </kwestia>
4894
4895
4896 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4897         <kwestia>
4898                 <didaskalia>wraca</didaskalia>
4899         
4900                 <akap>Powiedz, powiedz, kogo widzisz? ---</akap>
4901         </kwestia>
4902
4903
4904 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4905         <kwestia>
4906                 <akap>To postać<pr><slowo_obce>To postać</slowo_obce> --- Kleiner poprawił na: ,,Ta postać", uważając wersję rękopisu i wszystkich następnych wydań za omyłkę i wyjaśniając swoje stanowisko we <tytul_dziela>Wstępie</tytul_dziela> w uwagach o tekście (s. XLII). Argumenty jednak Kleinera w tym przypadku nie są zupełnie przekonywające.</pr> ---</akap>
4907         </kwestia>
4908
4909
4910 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4911         <kwestia>
4912                 <akap>Czyja?</akap>
4913         </kwestia>
4914
4915
4916 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
4917         <kwestia>
4918                 <akap>To drugi ty jesteś --- cały blady --- spętany teraz męczą ciebie --- słyszę jęki twoje<pr><slowo_obce>To drugi ty jesteś...</slowo_obce> --- Kleiner za Pinim wysuwa przypuszczenie, że ,,przy kształtowaniu tej sceny pewnej podniety użyczyła nowela Prospera Marimeego <tytul_dziela>Wizja Karola XI</tytul_dziela> (drukowana w r. 1829 w czasopiśmie ,,Revue de Paris", a w r. 1833 pomieszczona w tomie pt. <tytul_dziela>Mozaika</tytul_dziela>): król szwedzki Karol XI ma niesamowitą wizję przyszłego sądu nad jednym ze swych potomków i jego ścięcia". Stwierdza jednak Kleiner, że koncepcje obu tych sądów są bardzo odmienne.</pr> ---</akap>
4919
4920                 <didaskalia>pada na kolana</didaskalia>
4921                 
4922                 <akap>Przebacz mi, Ojcze --- Matka pośród nocy przyszła i kazała...</akap>
4923                 
4924                 <didaskalia>mdleje</didaskalia>
4925         </kwestia>
4926
4927
4928 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4929         <kwestia>
4930                 <didaskalia>chwyta go w objęcia</didaskalia>
4931         
4932                 <akap>Tego nie dostawało. --- Ha! dziecię własne przywiodło mnie do progu piekła! --- Mario! --- nieubłagany duchu --- Boże! i Ty, druga Maryjo, do której modliłem się tyle! ---</akap>
4933                 
4934                 <akap>Tam poczyna się nieskończoność mąk i ciemności. --- Nazad! --- muszę jeszcze walczyć z ludźmi --- potem wieczna walka. ---</akap>
4935                 
4936                 <didaskalia>ucieka z synem</didaskalia>
4937         </kwestia>
4938
4939
4940 <naglowek_osoba>CHÓR GŁOSÓW</naglowek_osoba>
4941         <kwestia>
4942                 <didaskalia>w oddali</didaskalia>
4943         
4944                 <akap>Za to, żeś nic nie kochał, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli twych, potępion jesteś --- potępion na wieki. ---<end id="e1187951827493"/></akap>
4945         </kwestia>
4946
4947
4948 <sekcja_asterysk/>
4949 <begin id="b1187952140432"/><motyw id="m1187952140432">Dziecko, Matka, Obywatel, Upadek, Władza, Żołnierz</motyw>
4950
4951 <didaskalia>Sala w zamku Świętej Trójcy. --- <osoba>Mąż</osoba>, kobiety, dzieci, kilku starców i hrabiów klęczących u stóp jego --- <osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> stoi w środku sali --- tłum w głębi --- zbroje zawieszone, gotyckie filary, ozdoby, okna. ---</didaskalia>
4952
4953
4954 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4955         <kwestia>
4956                 <akap>Nie --- przez syna mego --- przez żonę nieboszczkę moją, nie --- jeszcze raz mówię --- nie. ---</akap>
4957         </kwestia>
4958
4959
4960 <naglowek_osoba>GŁOSY KOBIECE</naglowek_osoba>
4961         <kwestia>
4962                 <akap>Zlituj się --- głód pali wnętrzności nasze i dzieci naszych --- dniem i nocą strach nas pożera. ---</akap>
4963         </kwestia>
4964
4965
4966 <naglowek_osoba>GŁOSY MĘŻCZYZN</naglowek_osoba>
4967         <kwestia>
4968                 <akap>Jeszcze pora --- słuchaj posła --- nie odsyłaj posła. ---</akap>
4969         </kwestia>
4970
4971
4972 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
4973         <kwestia>
4974                 <akap>Całe życie moje obywatelskim było i nie zważam na twoje wyrzuty, Henryku. --- Jeślim się podjął urzędu poselskiego, który w tej chwili sprawuję, to że znam wiek mój i cenić umiem całą wartość jego. --- Pankracy jest reprezentantem obywatelem, że tak rzekę...</akap>
4975         </kwestia>
4976
4977
4978 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
4979         <kwestia>
4980                 <akap>Precz z oczu moich, stary. ---</akap>
4981         
4982                 <didaskalia>na stronie do <osoba>Jakuba</osoba></didaskalia>
4983                 
4984                 <akap>Przyprowadź tu oddział naszych. ---</akap>
4985         </kwestia>
4986
4987
4988 <didaskalia><osoba>Jakub</osoba> wychodzi --- kobiety powstają i płaczą. --- mężczyźni się oddalają o kilka kroków.</didaskalia>
4989
4990
4991 <naglowek_osoba>BARON</naglowek_osoba>
4992         <kwestia>
4993                 <akap>Zgubiłeś nas, Hrabio. ---</akap>
4994         </kwestia>
4995
4996
4997 <naglowek_osoba>DRUGI</naglowek_osoba>
4998         <kwestia>
4999                 <akap>Wypowiadamy ci posłuszeństwo. ---</akap>
5000         </kwestia>
5001
5002
5003 <naglowek_osoba>KSIĄŻĘ</naglowek_osoba>
5004         <kwestia>
5005                 <akap>Sami ułożymy z tym zacnym obywatelem warunki poddania zamku. ---</akap>
5006         </kwestia>
5007
5008
5009 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
5010         <kwestia>
5011                 <akap>Wielki mąż, który mnie przysłał, obiecuje wam życie, bylebyście przyłączyli się do niego i uznali dążenie wieku. ---</akap>
5012         </kwestia>
5013
5014
5015 <naglowek_osoba>KILKA GŁOSÓW</naglowek_osoba>
5016         <kwestia>
5017                 <akap>Uznajemy --- uznajemy. ---</akap>
5018         </kwestia>
5019
5020
5021 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5022         <kwestia>
5023                 <akap>Kiedyście mnie wezwali, przysiągłem zginąć na tych murach --- dotrzymam i wy wszyscy zginiecie wraz ze mną. ---</akap>
5024         
5025                 <akap>Ha! chce się wam żyć jeszcze! ---</akap>
5026         
5027                 <akap>Ha! zapytajcie ojców waszych, po co gnębili i panowali! ---</akap>
5028         
5029                 <didaskalia>do <osoba>Hrabiego</osoba></didaskalia>
5030                 
5031                 <akap>A ty czemu uciskałeś poddanych? ---</akap>
5032                 
5033                 <didaskalia>do drugiego</didaskalia>
5034                 
5035                 <akap>A ty czemu przepędziłeś wiek młody na kartach i podróżach daleko od Ojczyzny? ---</akap>
5036                 
5037                 <didaskalia>do innego</didaskalia>
5038                 
5039                 <akap>Ty się podliłeś wyższym, gardziłeś niższymi. ---</akap>
5040
5041                 <didaskalia>do jednej z kobiet</didaskalia>
5042                 
5043                 <akap>Dlaczegóżeś dzieci nie wychowała sobie na obrońców --- na rycerzy? --- Teraz by ci się zdały na coś. --- Aleś kochała Żydów, adwokatów<pr><slowo_obce>A ty czemu uciskałeś poddanych?... etc.</slowo_obce> --- Zarzuty, stawiane przez Pankracego w rozmowie z Henrykiem pod adresem arystokracji, hr. Henryk powtarza, uzupełniając je ,,przestępstwami" świeższej daty.</pr> --- proś ich o życie teraz. ---</akap>
5044                 
5045                 <didaskalia>staje i wyciąga ramiona</didaskalia>
5046                 
5047                 <akap>Czego się tak śpieszycie do hańby --- co was tak nęci, by upodlić wasze ostatnie chwile? --- Naprzód raczej ze mną, naprzód, Mości Panowie, tam gdzie kule i bagnety --- nie tam gdzie szubienica i kat milczący, z powrozem w dłoni na szyje wasze. ---</akap>
5048         </kwestia>
5049
5050
5051 <naglowek_osoba>KILKA GŁOSÓW</naglowek_osoba>
5052         <kwestia>
5053                 <akap>Dobrze mówi --- na bagnety! ---</akap>
5054         </kwestia>
5055
5056
5057 <naglowek_osoba>INNE GŁOSY</naglowek_osoba>
5058         <kwestia>
5059                 <akap>Kawałka chleba już nie ma. ---</akap>
5060         </kwestia>
5061
5062
5063 <naglowek_osoba>KOBIECE GŁOSY</naglowek_osoba>
5064         <kwestia>
5065                 <akap>Dzieci nasze, dzieci wasze! ---</akap>
5066         </kwestia>
5067
5068
5069 <naglowek_osoba>WIELE GŁOSÓW</naglowek_osoba>
5070         <kwestia>
5071                 <akap>Poddać się trzeba --- układy --- układy! ---</akap>
5072         </kwestia>
5073
5074
5075 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
5076         <kwestia>
5077                 <akap>Obiecuję wam całość, że tak rzekę, nietykalność osób i ciał waszych. ---</akap>
5078         </kwestia>
5079
5080
5081 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5082         <kwestia>
5083                 <didaskalia>przybliża się do <osoba>Ojca Chrzestnego</osoba> i chwyta go za piersi</didaskalia>
5084         
5085                 <akap>Święta osobo posła, idź skryć siwą głowę pod namioty przechrztów i szewców, bym ją krwią twoją własną nie zmazał. ---</akap>
5086         </kwestia>
5087                 
5088         <didaskalia>Wchodzi oddział zbrojnych<pr><slowo_obce>oddział zbrojnych</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,zbrojny".</pr><uwaga>Przypis ten źle się wyświetla. Pojawia się jako tekst ciągły didaskaliów, a nie jako odniesienie na dole strony.</uwaga> z <osoba>Jakubem</osoba>.</didaskalia>
5089                 
5090         <kwestia>
5091                 <akap>Na cel mi wziąć to czoło zorane zmarszczkami marnej nauki --- na cel tę czapkę wolności, drżącą od tchnienia słów moich na tej głowie bez mózgu. ---</akap>
5092         </kwestia>
5093
5094
5095 <didaskalia><osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> się wymyka.</didaskalia>
5096
5097
5098 <naglowek_osoba>WSZYSCY</naglowek_osoba>
5099         <kwestia>
5100                 <didaskalia>razem</didaskalia>
5101         
5102                 <akap>Związać go --- wydać Pankracemu! ---</akap>
5103         </kwestia>
5104
5105
5106 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5107         <kwestia>
5108                 <akap>Chwila jeszcze, Mości Panowie! --- Chodzi od jednego żołnierza do drugiego. Z tobą, zda mi się, wdzierałem się na góry za dzikim zwierzem --- pamiętasz, wyrwałem cię z przepaści. ---</akap>
5109         
5110                 <didaskalia>do innych</didaskalia>
5111                 
5112                 <akap>Z wami rozbiłem się na skałach Dunaju --- Hieronimie, Krzysztofie, byliście ze mną na Czarnym Morzu. ---</akap>
5113                 
5114                 <didaskalia>do innych</didaskalia>
5115                 
5116                 <akap>Wam odbudowałem chaty zgorzałe. ---</akap>
5117                 
5118                 <didaskalia>do innych</didaskalia>
5119                 
5120                 <akap>Wyście uciekli do mnie od złego pana. --- A teraz mówcie --- pójdziecie za mną czy zostawicie mnie samego, ze śmiechem na ustach, żem wpośród tylu ludzi jednego człowieka nie znalazł<pr><slowo_obce>Wyście uciekli do mnie od złego pana...</slowo_obce> --- Kleiner objaśnia, że scena ta jest ,,wzorowana na śmierci Wallensteina Schillera: Wallenstein w podobny sposób stara się działać na uczucia żołnierzy, którzy chcą go opuścić". Powołuje się przy tym na studia S. Dobrzyckiego i K. Kobzdaja (Kazimierza Kolbuszewskiego).</pr>? ---</akap>
5121         </kwestia>
5122
5123
5124 <naglowek_osoba>WSZYSCY</naglowek_osoba>
5125         <kwestia>
5126                 <akap>Niech żyje hr. Henryk --- niech żyje! ---</akap>
5127         </kwestia>
5128
5129
5130 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5131         <kwestia>
5132                 <akap>Rozdać im, co zostało wędliny i wódki --- a potem na mury! ---</akap>
5133         </kwestia>
5134
5135
5136 <naglowek_osoba>WSZYSCY ŻOŁNIERZE</naglowek_osoba>
5137         <kwestia>
5138                 <akap>Wódki --- mięsa --- a potem na mury! ---</akap>
5139         </kwestia>
5140
5141
5142 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5143         <kwestia>
5144                 <akap>Idź z nimi, a za godzinę bądź gotów do walki. ---</akap>
5145         </kwestia>
5146
5147
5148 <naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
5149         <kwestia>
5150                 <akap>Tak mi Panie Boże dopomóż! ---</akap>
5151         </kwestia>
5152
5153
5154 <naglowek_osoba>GŁOSY KOBIECE</naglowek_osoba>
5155         <kwestia>
5156                 <akap>Przeklinamy cię za niewiniątka nasze! ---</akap>
5157         </kwestia>
5158
5159
5160 <naglowek_osoba>INNE GŁOSY</naglowek_osoba>
5161         <kwestia>
5162                 <akap>Za ojców naszych. ---</akap>
5163         </kwestia>
5164
5165
5166 <naglowek_osoba>INNE GŁOSY</naglowek_osoba>
5167         <kwestia>
5168                 <akap>Za żony nasze. ---</akap>
5169         </kwestia>
5170
5171
5172 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5173         <kwestia>
5174                 <akap>A ja was za podłość waszą. ---</akap>
5175         
5176                 <didaskalia>wychodzi<pr><slowo_obce>Wychodzi</slowo_obce> --- objaśnienie to dodał Czubek na podstawie rękopisu.</pr><uwaga> Przypis ten źle się wyświetla. Powinien być jako odniesienie na dole, a jest tekstem ciągłym didaskaliów!</uwaga></didaskalia><end id="e1187952140432"/>
5177         </kwestia>
5178
5179
5180 <sekcja_asterysk/>
5181 <begin id="b1187952279330"/><motyw id="m1187952279330">Walka, Żołnierz</motyw>
5182
5183 <didaskalia>Okopy Świętej Trójcy. --- Trupy naokoło --- działa potrzaskane --- broń leżąca na ziemi. --- Tu i ówdzie biegną żołnierze --- <osoba>Mąż</osoba> oparty o szaniec, <osoba>Jakub</osoba> przy nim.</didaskalia>
5184
5185
5186 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5187         <kwestia>
5188                 <didaskalia>szablę chowając do pochwy</didaskalia>
5189         
5190                 <akap>Nie ma rozkoszy, jak grać w niebezpieczeństwo i wygrywać zawżdy, a kiedy nadejdzie przegrać --- to raz jeden tylko. ---</akap>
5191         </kwestia>
5192
5193
5194 <naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
5195         <kwestia>
5196                 <akap>Ostatnimi naszymi nabojami skropieni odstąpili, ale tam w dole się gromadzą i niedługo wrócą do szturmu --- darmo, nikt losu przeznaczonego nie uszedł, od kiedy świat światem. ---</akap>
5197         </kwestia>
5198
5199
5200 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5201         <kwestia>
5202                 <akap>Nie ma już więcej kartaczy? ---</akap>
5203         </kwestia>
5204
5205
5206 <naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
5207         <kwestia>
5208                 <akap>Ani kul, ani lotek<pr><slowo_obce>lotka</slowo_obce>, <slowo_obce>lojtka</slowo_obce> (z niem.) --- gruby śrut lub mała kula.</pr>, ani śrutu --- wszystko się przebiera nareszcie. ---</akap>
5209         </kwestia>
5210
5211
5212 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5213         <kwestia>
5214                 <akap>A więc syna mi przyprowadź, bym go raz jeszcze uściskał. ---</akap>
5215         </kwestia>
5216         
5217         <didaskalia><osoba>Jakub</osoba> odchodzi.</didaskalia>
5218         
5219         <kwestia>
5220                 <akap>Dym bitwy zamglił oczy moje --- zda mi się, jakby dolina wzdymała się i opadała nazad --- skały w sto kątów łamią się i krzyżują --- dziwnym szykiem także ciągną myśli moje. ---</akap>
5221                 
5222                 <didaskalia>siada na murze</didaskalia>
5223                 
5224                 <akap>Człowiekiem być nie warto --- Aniołem nie warto. --- Pierwszy z Archaniołów po kilku wiekach, tak jak my po kilku latach bytu, uczuł nudę w sercu swoim i zapragnął potężniejszych sił. --- Trza być Bogiem lub nicością. ---</akap>
5225         </kwestia>
5226                 
5227         <didaskalia><osoba>Jakub</osoba> przychodzi z <osoba>Orciem</osoba>.</didaskalia>
5228                 
5229         <kwestia>
5230                 <akap>Weź kilku naszych, obejdź sale zamkowe i pędź do murów wszystkich, co spotkasz. ---</akap>
5231         </kwestia>
5232
5233
5234 <naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
5235         <kwestia>
5236                 <akap>Bankierów i hrabiów, i książąt. ---</akap>
5237         
5238                 <didaskalia>odchodzi</didaskalia><end id="e1187952279330"/>
5239         </kwestia>
5240
5241
5242 <naglowek_osoba><begin id="b1187952341193"/><motyw id="m1187952341193">Ojciec, Syn, Władza, Zaświaty</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
5243         <kwestia>
5244                 <akap>Chodź, synu --- połóż tu rękę swoją na dłoni mojej --- czołem ust moich się dotknij --- czoło matki twojej niegdyś było takiej samej bieli i miękkości. ---</akap>
5245         </kwestia>
5246
5247
5248 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
5249         <kwestia>
5250                 <akap>Słyszałem głos jej dzisiaj, nim zerwali się męże twoi do broni --- słowa jej płynęły tak lekko jak wonie, i mówiła: ,,Dziś wieczorem zasiądziesz przy mnie". ---</akap>
5251         </kwestia>
5252
5253
5254 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5255         <kwestia>
5256                 <akap>Czy wspomniała choćby imię moje? ---</akap>
5257         </kwestia>
5258
5259
5260 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
5261         <kwestia>
5262                 <akap>Mówiła: ,,Dziś wieczorem czekam na syna mego". ---</akap>
5263         </kwestia>
5264
5265
5266 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5267         <kwestia>
5268                 <didaskalia>na stronie</didaskalia>
5269         
5270                 <akap>U końca drogi czyż opadnie mnie siła? --- Nie daj tego, Boże! --- Za jedną chwilę odwagi masz mnie więźniem twoim przez wieczność całą. ---</akap>
5271                 
5272                 <didaskalia>głośno</didaskalia>
5273                 
5274                 <akap>O synu, przebacz, żem ci dał życie --- rozstajemy się --- czy wiesz, na jak długo? ---</akap>
5275         </kwestia>
5276
5277
5278 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
5279         <kwestia>
5280                 <akap>Weź mnie i nie puszczaj --- nie puszczaj --- ja cię pociągnę za sobą. ---</akap>
5281         </kwestia>
5282
5283
5284 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5285         <kwestia>
5286                 <akap>Różne drogi nasze --- ty zapomnisz o mnie wśród chórów anielskich, ty kropli rosy nie rzucisz mi z góry<pr><slowo_obce>ty kropli rosy nie rzucisz mi z góry</slowo_obce> --- Kleiner dopatruje się tu aluzji do przypowieści ewangelicznej o bogaczu, który po śmierci znajdując się w piekle prosi o kroplę rosy Łazarza spoczywającego na łonie Abrahama.</pr>. --- O Jerzy --- Jerzy! --- O synu mój! ---</akap>
5287         </kwestia>
5288
5289
5290 <naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
5291         <kwestia>
5292                 <akap>Co za krzyki! --- Drżę cały --- coraz groźniej --- coraz bliżej --- huk dział i strzelb się rozlega --- godzina ostatnia, przepowiedziana, ciągnie ku nam. ---</akap>
5293         </kwestia>
5294
5295
5296 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5297         <kwestia>
5298                 <akap>Śpieszaj, śpieszaj, Jakubie! ---</akap>
5299         </kwestia>
5300
5301         
5302 <didaskalia>Orszak hrabiów i książąt przechodzi przez dolny dziedziniec --- <osoba>Jakub</osoba> z żołnierzami idzie za nim.</didaskalia>
5303
5304
5305 <naglowek_osoba>GLOS JEDEN</naglowek_osoba>
5306         <kwestia>
5307                 <akap>Daliście odłamki broni i bić się każecie. ---</akap>
5308         </kwestia>
5309
5310
5311 <naglowek_osoba>GŁOS DRUGI</naglowek_osoba>
5312         <kwestia>
5313                 <akap>Henryku, ulituj się! ---</akap>
5314         </kwestia>
5315
5316
5317 <naglowek_osoba>TRZECI</naglowek_osoba>
5318         <kwestia>
5319                 <akap>Nie gnaj nas słabych, zgłodniałych ku murom! ---</akap>
5320         </kwestia>
5321
5322
5323 <naglowek_osoba>INNE GŁOSY</naglowek_osoba>
5324         <kwestia>
5325                 <akap>Gdzie nas pędzą --- gdzie?</akap>
5326         </kwestia>
5327
5328
5329 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5330         <kwestia>
5331                 <didaskalia>do nich</didaskalia>
5332         
5333                 <akap>Na śmierć. ---</akap>
5334                 
5335                 <didaskalia>do syna</didaskalia>
5336                 
5337                 <akap>Tym uściskiem chciałbym się z tobą połączyć na wieki --- ale trza mi w inszą stronę. ---</akap>
5338         </kwestia>
5339
5340
5341 <didaskalia><osoba>Orcio</osoba> pada, trafiony kulą.</didaskalia>
5342
5343
5344 <naglowek_osoba>GŁOS W GÓRZE</naglowek_osoba>
5345         <kwestia>
5346                 <akap>Do mnie, do mnie duchu czysty --- do mnie, synu mój! ---</akap>
5347         </kwestia>
5348
5349
5350 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5351         <kwestia>
5352                 <akap>Hej! do mnie, ludzie moi! ---</akap>
5353         
5354                 <didaskalia>dobywa szabli i przykłada do ust leżącego</didaskalia>
5355                 
5356                 <akap>Klinga szklanna<pr><slowo_obce>Klinga szklanna</slowo_obce> --- dowód braku oddechu, który nie zamglił, nie zaparował gładkiej powierzchni szabli.</pr> jak wprzódy --- oddech i życie uleciały razem. ---
5357                 Hej! tu --- naprzód --- już się wdarli na długość szabli mojej --- nazad, w przepaść, syny wolności! --- <end id="e1187952341193"/></akap>
5358         </kwestia>
5359 <begin id="b1187952514007"/><motyw id="m1187952514007">Sługa</motyw>
5360
5361 <didaskalia>Zamieszanie i bitwa.</didaskalia>
5362
5363
5364 <sekcja_asterysk/>
5365
5366
5367 <didaskalia>Insza strona okopów --- słychać odgłosy walki --- <osoba>Jakub</osoba> rozciągnięty na murze --- <osoba>Mąż</osoba> nadbiega, krwią oblany.</didaskalia>
5368
5369
5370 <naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
5371         <kwestia>
5372                 <akap>Cóż ci jest, mój wierny, mój stary? ---</akap>
5373         </kwestia>
5374
5375
5376 <naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
5377         <kwestia>
5378                 <akap>Niech ci czart odpłaci w piekle upór twój i męki moje. --- Tak mi Panie Boże dopomóż! ---</akap>
5379         
5380                 <didaskalia>umiera</didaskalia><end id="e1187952514007"/>
5381         </kwestia>
5382
5383
5384 <naglowek_osoba><begin id="b1187952664892"/><motyw id="m1187952664892">Bóg, Poezja, Samobójstwo, Upadek, Walka</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
5385         <kwestia>
5386                 <didaskalia>rzucając płaszcz</didaskalia>
5387         
5388                 <akap>Niepotrzebnyś mi dłużej --- wyginęli moi, a tamci klęcząc wyciągają ramiona ku zwycięzcom i bełkocą o miłosierdzie! ---</akap>
5389                 
5390                 <didaskalia>spoziera naokoło</didaskalia>
5391                 
5392                 <akap>Nie nadchodzą jeszcze w tę stronę --- jeszcze czas --- odpocznijmy chwilę. --- Ha! już się wdarli na wieżę północną --- ludzie nowi się wdarli na wieżę północną --- i patrzą, czy gdzie nie odkryją hrabiego Henryka. --- Jestem tu --- jestem --- ale wy mnie sądzić nie będziecie. --- Ja się już wybrałem w drogę --- ja stąpam ku sądowi Boga. ---</akap>
5393                 
5394                 <didaskalia>staje na odłamku baszty, wiszącym nad samą przepaścią</didaskalia>
5395                 
5396                 <akap>Widzę ją całą czarną, obszarami ciemności płynącą do mnie, wieczność moją bez brzegów, bez wysep, bez końca, a pośrodku jej Bóg, jak słońce, co się wiecznie pali --- wiecznie jaśnieje<pr>Henryk ginąc ma wizję. Boga jako blasku, jasności --- palącej i wiecznej, a więc podobnie groźnej jak wizja oślepiająca Pankracego.</pr> --- a nic nie oświeca. ---</akap>
5397                 
5398                 <didaskalia>krokiem dalej się posuwa</didaskalia>
5399                 
5400                 <akap>Biegną, zobaczyli mnie --- Jezus, Maryja! --- Poezjo, I bądź mi przeklęta<pr>Przekleństwo rzucone na poezję w chwili klęski dowodzi, że marzenia o sławie, które go pchnęły do podjęcia walki, traktuje Henryk jako jeden z pomysłów poetyckich, uważa, że poezja doprowadziła go do upadku.</pr>, jako ja sam będę na wieki! --- Ramiona, idźcie i przerzynajcie te wały!</akap>
5401                 
5402                 <didaskalia>skacze w przepaść<end id="e1187952664892"/></didaskalia>
5403         </kwestia>
5404
5405
5406 <sekcja_asterysk/>
5407
5408 <begin id="b1187952989493"/><motyw id="m1187952989493">Obywatel, Rewolucja, Szlachcic , Władza</motyw>
5409 <didaskalia>Dziedziniec zamkowy. --- <osoba>Pankracy</osoba> --- <osoba>Leonard</osoba> --- <osoba>Bianchetti</osoba> na czele tłumów --- przed nimi przechodzą <osoba>Hrabiowie</osoba>, <osoba>Książęta</osoba>, z żonami i dziećmi, w łańcuchach. ---<pr>Kleiner uważa, że scena ta jest ,,wzorowana na wyrokach trybunałów rewolucyjnych z czasów rewolucji francuskiej". Komentarz w wyd. Libery i Sawrymowicza do tej informacji dorzuca jeszcze następującą uwagę: ,,ale Pankracy występuje tu jako dyktator, nie jako sędzia rewolucyjny. W tym ujęciu Krasiński ukazuje swój pogląd, że rewolucja doprowadzi do nowej arystokracji i nowego ucisku. Wymowny dowód, że Krasiński nie pojmuje możności istnienia innego ustroju niż feudalny". Ostatni wniosek wydaje się zbyt pośpieszny i ogólny.</pr><uwaga>Źle wyświetla się ten przypis. Pojawia się jako tekst ciągły, nie jako odniesienie na dole strony.</uwaga></didaskalia>
5410
5411
5412 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5413         <kwestia>
5414                 <akap>Twoje imię? ---</akap>
5415         </kwestia>
5416
5417
5418 <naglowek_osoba>HRABIA</naglowek_osoba>
5419         <kwestia>
5420                 <akap>Krzysztof na Volsagunie. ---</akap>
5421         </kwestia>
5422
5423
5424 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5425         <kwestia>
5426                 <akap>Ostatni raz go wymówiłeś --- a twoje?</akap>
5427         </kwestia>
5428
5429
5430 <naglowek_osoba>KSIĄŻĘ</naglowek_osoba>
5431         <kwestia>
5432                 <akap>Władysław, pan Czarnolasu. ---</akap>
5433         </kwestia>
5434
5435
5436 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5437         <kwestia>
5438                 <akap>Ostatni raz go wymówiłeś --- a twoje?</akap>
5439         </kwestia>
5440
5441
5442 <naglowek_osoba>BARON</naglowek_osoba>
5443         <kwestia>
5444                 <akap>Aleksander z Godalberg. ---</akap>
5445         </kwestia>
5446
5447
5448 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5449         <kwestia>
5450                 <akap>Wymazane spośród żyjących --- idź! ---</akap>
5451         </kwestia>
5452
5453
5454 <naglowek_osoba>BIANCHETTI</naglowek_osoba>
5455         <kwestia>
5456                 <didaskalia>do <osoba>Leonarda</osoba></didaskalia>
5457         
5458                 <akap>Dwa miesiące nas trzymali, a nędzny rząd armat i lada jakie parapety<pr><slowo_obce>parapety</slowo_obce> (z fr. <slowo_obce>parapet</slowo_obce>, wł. <slowo_obce>parapetto</slowo_obce> --- osłona piersi) --- występy w murach obronnych osłaniające walczących.</pr>. ---</akap>
5459         </kwestia>
5460
5461
5462 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5463         <kwestia>
5464                 <akap>Czy dużo ich tam jeszcze? ---</akap>
5465         </kwestia>
5466
5467
5468 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5469         <kwestia>
5470                 <akap>Oddaję ci wszystkich --- niech ich krew płynie dla przykładu świata --- a kto z was mi powie, gdzie Henryk, temu daruję życie. ---</akap>
5471         </kwestia>
5472
5473
5474 <naglowek_osoba>RÓŻNE GŁOSY</naglowek_osoba>
5475         <kwestia>
5476                 <akap>Zniknął przy samym końcu. ---</akap>
5477         </kwestia>
5478
5479
5480 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
5481         <kwestia>
5482                 <akap>Staję teraz jako pośrednik między tobą a niewolnikami twoimi --- tymi przezacnego rodu obywatelami, którzy, wielki człowiecze, klucze zamku Św. Trójcy złożyli w ręce twoje.</akap>
5483         </kwestia>
5484
5485
5486 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5487         <kwestia>
5488                 <akap>Pośredników nie znam tam, gdzie zwyciężyłem siłą własną. --- Sam dopilnujesz ich śmierci. ---</akap>
5489         </kwestia>
5490
5491
5492 <naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
5493         <kwestia>
5494                 <akap>Całe życie moje obywatelskim było, czego są dowody niemałe, a jeślim się połączył z wami, to nie na to, bym własnych braci szlachtę...</akap>
5495         </kwestia>
5496
5497
5498 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5499         <kwestia>
5500                 <akap>Wziąść starego doktrynera<pr><slowo_obce>doktryner</slowo_obce> --- wyznawca jakiejś teorii, w jej stosowaniu nie liczący się z rzeczywistością, jednostronny i ciasny.</pr> --- precz; w jedną drogę z nimi! ---</akap>
5501         </kwestia>
5502         
5503         <didaskalia>Żołnierze otaczają <osoba>Ojca Chrzestnego</osoba> i niewolników.</didaskalia>
5504                 
5505         <kwestia>
5506                 <akap><begin id="b1187953096054"/><motyw id="m1187953096054">Samobójstwo </motyw>Gdzie Henryk? --- czy kto z was nie widział go żywym lub umarłym? --- Wór pełny złota za Henryka --- choćby za trupa<pr><slowo_obce>trupa</slowo_obce> --- tak w wyd. III. W poprzednich i rękopisie, ,,trup".</pr> jego! ---</akap>
5507         </kwestia>
5508                 
5509         <didaskalia>Oddział zbrojnych schodzi z murów.</didaskalia>
5510                 
5511         <kwestia>
5512                 <akap>A wy nie widzieliście Henryka? ---</akap>
5513         </kwestia>
5514         
5515
5516
5517 <naglowek_osoba>NACZELNIK ODDZIAŁU</naglowek_osoba>
5518         <kwestia>
5519                 <akap>Obywatelu wodzu, udałem się za rozkazem generała Bianchetti ku stronie zachodniej szańców, zaraz na początku wejścia naszego do fortecy, i na trzecim zakręcie bastionu ujrzałem człowieka rannego i stojącego bez broni przy ciele drugiego. --- Kazałem podwoić kroku, by schwytać --- ale nim zdążyliśmy, ów człowiek zeszedł trochę niżej, stanął na głazie chwiejącym się i patrzał chwilę obłąkanym wzrokiem --- potem wyciągnął ręce jak pływacz, który ma dać nurka, i pchnął się z całej siły naprzód --- słyszeliśmy wszyscy odgłos ciała spadającego po urwiskach --- a oto szabla, znaleziona kilka kroków dalej. ---</akap>
5520         </kwestia>
5521
5522
5523 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5524         <kwestia>
5525                 <didaskalia>biorąc szablę</didaskalia>
5526         
5527                 <akap>Ślady krwi na rękojeści --- poniżej herb jego domu. ---</akap>
5528                 
5529                 <akap>To pałasz hrabiego Henryka --- on jeden spośród was dotrzymał słowa. --- Za to chwała jemu, giliotyna wam. ---</akap>
5530                 
5531                 <akap>Generale Bianchetti, zatrudnij się zburzeniem warowni i dopełnieniem wyroku. ---</akap>
5532                 
5533                 <akap>Leonardzie! ---</akap>
5534                 
5535                 <didaskalia>wstępuje na basztę z <osoba>Leonardem</osoba><end id="e1187953096054"/></didaskalia>
5536         </kwestia>
5537
5538         
5539 <naglowek_osoba><begin id="b1187953287839"/><motyw id="m1187953287839">Wizja</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
5540         <kwestia>
5541                 <akap>Po tylu nocach bezsennych powinien byś odpocząć, mistrzu --- znać strudzenie na rysach twoich. ---</akap>
5542         </kwestia>
5543
5544
5545 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5546         <kwestia>
5547                 <akap>Nie czas mi jeszcze zasnąć, dziecię, bo dopiero połowa pracy dojdzie końca swojego z ich ostatnim westchnieniem. --- Patrz na te obszary --- na te ogromy, które stoją w poprzek między mną a myślą moją --- trza zaludnić te puszcze --- przedrążyć te skały --- połączyć te jeziora --- wydzielić grunt każdemu, by we dwójnasób tyle życia się urodziło na tych równinach, ile śmierci teraz na nich leży. --- Inaczej dzieło zniszczenia odkupionym nie jest<pr>Wypowiedź Pankracego interpretowana jest przez wyd. Libery i Sawrymowicza jako ,,ocena wyników rewolucji, w której Krasiński podkreśla brak elementów twórczych i płynącą stąd bezradność zwycięzców w obliczu konieczności budowania nowego świata". Jednakże wypowiedź Pankracego nie upoważnia do takich wniosków. Plan odbudowy ,,dzieła zniszczenia" jest wprawdzie bardzo ogólnikowy, ale, jak słusznie zauważa Kleiner, ,,Pankracy idzie torem planów saintsimonistycznych eksploatowania ziemi".</pr>. ---<end id="e1187952989493"/></akap>
5548         </kwestia>
5549
5550
5551 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5552         <kwestia>
5553                 <akap>Bóg Wolności sił nam podda. ---</akap>
5554         </kwestia>
5555
5556
5557 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5558         <kwestia>
5559                 <akap>Co mówisz o Bogu --- ślisko tu od krwi ludzkiej. ---<end id="e1187953287839"/> Czyjaż to krew? --- Za nami dziedzińce zamkowe --- sami jesteśmy, a zda mi się, jakoby tu był ktoś trzeci. ---</akap>
5560         </kwestia>
5561
5562
5563 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5564         <kwestia>
5565                 <akap>Chyba to ciało przebite. ---</akap>
5566         </kwestia>
5567
5568
5569 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5570         <kwestia>
5571                 <akap>Ciało jego powiernika --- ciało martwe --- ale tu duch czyjś panuje --- a ta czapka --- ten sam herb na niej --- dalej, patrz, kamień wystający nad przepaścią --- na tym miejscu serce jego pękło. ---</akap>
5572         </kwestia>
5573
5574
5575 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5576         <kwestia>
5577                 <akap>Bledniesz<pr><slowo_obce>Bledniesz</slowo_obce> --- w wyd. II, a także u Czubka i w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,Bledniejesz".</pr>, mistrzu. ---</akap>
5578         </kwestia>
5579
5580
5581 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5582         <kwestia>
5583                 <akap>Czy widzisz tam wysoko --- wysoko? ---</akap>
5584         </kwestia>
5585
5586
5587 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5588         <kwestia>
5589                 <akap>Nad ostrym szczytem widzę chmurę pochyłą, na której dogasają promienie słońca. ---</akap>
5590         </kwestia>
5591
5592
5593 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5594         <kwestia>
5595                 <akap>Znak straszny pali się na niej. ---</akap>
5596         </kwestia>
5597
5598
5599 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5600         <kwestia>
5601                 <akap>Chyba cię myli wzrok<pr>Fakt, że wizja Chrystusa nie została dostrzeżona przez drugiego przedstawiciela rewolucji, że zatem nie został on tą wizją zniszczony, spowodowała takie próby interpretacji zakończenia, że nie jest ono bynajmniej jednoznaczne z końcem świata, z ostateczną zagładą ludzkości. E. Dembowski pisał np.: ,,A jeśli wódz ludu, Pankracy, kona spozierając na krzyż, to nie kona sprawa ludowa, tylko jej przewódca, który nie był jeszcze ideałem ewangelicznego umiłowania sprawy. Skonał więc, a w jego miejsce tchnący taką miłością, jakiej Chrystus nauczał, wstąpi cały lud w braterskości żyjący. To znaczenie wyrazów ostatnich Pankracego i <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>: ,,Galilaee vicisti". W nich pojęcie zupełnej reformy społecznej, którą zwycięstwo żywiołów ludowych sprawi" (<tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, t. III, s. 443).</pr>. ---</akap>
5602         </kwestia>
5603
5604
5605 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5606         <kwestia>
5607                 <akap>Milion ludu słuchało mnie przed chwilą --- gdzie jest lud mój? ---</akap>
5608         </kwestia>
5609
5610
5611 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5612         <kwestia>
5613                 <akap>Słyszysz ich okrzyki --- wołają ciebie --- czekają na ciebie. ---</akap>
5614         </kwestia>
5615
5616
5617 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5618         <kwestia>
5619                 <akap>Plotły kobiety i dzieci, że się tak zjawić ma, lecz dopiero w ostatni dzień<pr>Kobiety i dzieci (ten zwrot użyty przez Pankracego jako określenie istot o niesamodzielnym sposobie myślenia) powtarzały słowa <tytul_dziela>Ewangelii</tytul_dziela> o zjawieniu się Chrystusa, gdy ,,się wypełnią czasy narodów". ,,Tak zjawić się ma" --- owo ,,tak" odnosi się do charakteru zjawiska, które widzi Pankracy. W <tytul_dziela>Ewangelii</tytul_dziela> odpowiedni werset brzmi: ,,A wtedy ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w obłoku z mocą wielką i majestatem" (<tytul_dziela>Ewangelia św. Łukasza</tytul_dziela>, 21, 27). Dalsza jednak stylizacja zjawy Chrystusa idzie nie za przekazami <tytul_dziela>Ewangelii</tytul_dziela>, lecz apokaliptycznej wizji św. Jana. W wizjach tych elementy światła, białości, blasku odgrywają znaczną rolę. Np. ,,ujrzałem [...] w pośrodku siedmiu świeczników złotych kogoś podobnego Synowi Człowieczemu, obleczonego w długą do stóp szatę i przewiązanego na piersi pasem złotym. A głowa jego i włosy były lśniące jako wełna biała i jako śnieg, a oczy jego jako płomień ognia" (<tytul_dziela>Objawienie św. Jana</tytul_dziela>, I, 13--14).</pr>. ---</akap>
5620         </kwestia>
5621
5622
5623 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5624         <kwestia>
5625                 <akap>Kto? ---</akap>
5626         </kwestia>
5627
5628
5629 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5630         <kwestia>
5631                 <akap>Jak słup śnieżnej jasności, stoi ponad przepaściami --- oburącz wspart na krzyżu, jak na szabli mściciel. --- Ze splecionych piorunów korona cierniowa.</akap>
5632         </kwestia>
5633
5634
5635 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5636         <kwestia>
5637                 <akap>Co się z tobą dzieje? co tobie jest? ---</akap>
5638         </kwestia>
5639
5640
5641 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5642         <kwestia>
5643                 <akap>Od błyskawicy tego wzroku chyba mrze, kto żyw. ---</akap>
5644         </kwestia>
5645
5646
5647 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5648         <kwestia>
5649                 <akap>Coraz to bardziej rumieniec zbiega ci z twarzy --- chodźmy stąd --- chodźmy --- czy słyszysz mnie? ---</akap>
5650         </kwestia>
5651
5652
5653 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5654         <kwestia>
5655                 <akap>Połóż mi dłonie na oczach --- zadław mi pięściami źrenice --- oddziel mnie od tego spojrzenia, co mnie rozkłada w proch. ---</akap>
5656         </kwestia>
5657
5658
5659 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5660         <kwestia>
5661                 <akap>Czy dobrze tak? ---</akap>
5662         </kwestia>
5663
5664
5665 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5666         <kwestia>
5667                 <akap>Nędzne ręce twe --- jak u ducha bez kości i mięsa --- przejrzyste jak woda --- przejrzyste jak szkło --- przejrzyste jak powietrze. --- Widzę wciąż! ---</akap>
5668         </kwestia>
5669
5670
5671 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5672         <kwestia>
5673                 <akap>Oprzyj się na mnie. ---</akap>
5674         </kwestia>
5675
5676
5677 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5678         <kwestia>
5679                 <akap>Daj mi choć odrobinę ciemności! ---</akap>
5680         </kwestia>
5681
5682
5683 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5684         <kwestia>
5685                 <akap>O mistrzu mój! ---</akap>
5686         </kwestia>
5687
5688
5689 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5690         <kwestia>
5691                 <akap>Ciemności --- ciemności! ---</akap>
5692         </kwestia>
5693
5694
5695 <naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
5696         <kwestia>
5697                 <akap>Hej! obywatele --- hej! bracia --- demokraty, na pomoc! --- Hej! ratunku --- pomocy --- ratunku! ---</akap>
5698         </kwestia>
5699
5700
5701 <naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
5702         <kwestia>
5703                 <akap><slowo_obce>Galilaee, vicisti!</slowo_obce><pr><slowo_obce>Galilaee, vicisti!</slowo_obce> --- Galilejczyku, zwyciężyłeś. Słowa przypisywane cesarzowi Julianowi Apostacie (361--363 n. e.), który miał je wypowiedzieć w chwili śmierci, uznając zwycięstwo chrześcijaństwa; chciał je bowiem w czasie swego panowania stłumić i przywrócić pogaństwo zmodernizowane w duchu neoplatońskim. Zakończenie dramatu Krasińskiego wywołało wiele kontrowersyjnych komentarzy i interpretacji. Mickiewicz w kursie III swych  paryskich wykładów o literaturze słowiańskiej uznał finał Nie--Boskiej Komedii za szczególnie wzniosły. Kilkanaście lat później inny wykładowca literatury, Leon Zienkowicz (Tegoż, <tytul_dziela>Wizerunki polityczne literatury polskiej</tytul_dziela>, Lipsk 1867, t.I, s.151), w tejże scenie dostrzegł na rozkaz poety dokonaną rękami boskimi zemstę na zwycięskich masach rewolucyjnych, tak nienawistnych autorowi jako arystokracie. Tym śladem podążyła S. Skwarczyńska, krytykując zakończenie ze stanowiska postępowego katolicyzmu za w najwyższym stopniu niewłaściwe "klasowe zaangażowanie Boga" (Tejże, <tytul_dziela>Leona Schillera trzy opracowania teatralne Nie--Boskiej Komedii w dziejach jej inscenizacji w Polsce</tytul_dziela>, Warszawa 1959, s.26). Na gruncie tych kontrowersji powstał spór o to, czy zakończenie jest organiczną częścią dramatu, czy cząstką odrębną, dodaną do wcześniej ukształtowanej całości i nie przystającą do niej. Odczytanie koncepcji tragizmu, wpisanej w <tytul_dziela>Nie--Boską Komedię</tytul_dziela> pozwala dostrzec organiczność wszystkich części utworu (por. przypis początkowy do Części IV). Do głosów interpretujących sens finału dramatu w latach czterdziestych XIX w. można dodać jeszcze komentarz cytowanego niem. krytyka, A. Junga. Pisał on: ,,Arystokratyzm [...] demokratyzm [...], krótko mówiąc: Mąż i Pankracy, szlachta i Napoleon padają tu jeden po drugim, aby z obu stron ustąpić miejsca owym liberalnym zasadom XIX wieku, które wprawdzie nie znalazły sobie jeszcze miejsca w świecie, swego organizmu światowego, ale które muszą je znaleźć wówczas, kiedy rozpoznają swój błąd w zapoznaniu religii. Albowiem tylko przez religię --- to jest właściwy cel świata i najgłębszy sens naszego utworu --- świat się odmłodzi, tak jak z niej wyszedł, i ona jest właśnie tą skałą, której zaprawdę nie poruszą bramy piekielne, i w niej jedynie zdrowa liberalna zasada znajduje porękę swego zwycięstwa. Ale do natury naszego utworu, do jego dantejskiego charakteru i narodowego sposobu wyrażania przynależy to, że to katolicyzm przynosi ludom wolność i nowy ustrój, czego autor taktownie niemal nie wypowiada, ale ku czemu wszystko zmierza, i co możemy określić jako element Lamenesowski [tj. w duchu pism Felicite Lamenais] w tym wspaniałym poemacie" (s. 30).</pr></akap>
5704         
5705                 <didaskalia>stacza się w objęcia <osoba>Leonarda</osoba> i kona</didaskalia>
5706         </kwestia>
5707
5708
5709 <extra><!--</tekst_glowny>--></extra>
5710
5711
5712 </dramat_wierszowany_l>
5713
5714 </utwor>