-twórczyni, zaczęła eksperymentować z metodami za-
-czerpniętymi z innych dziedzin. Wykorzystywała je bez-
-pośrednio i nie wprost, a metodologii, które ją intere-
-sowały, było tyle, ile gwiazd na niebie. Kiedy zaś jej
-umiejętności wzrosły, poczuła potrzebę, by jakoś ozna-
-czyć swe dzieła. Ten niespodziewany paradoks mocno
+twórczyni, zaczęła eksperymentować z metodami zaczerpniętymi z innych dziedzin. Wykorzystywała je
+bezpośrednio i nie wprost, a metodologii, które ją interesowały, było tyle, ile gwiazd na niebie. Kiedy zaś jej
+umiejętności wzrosły, poczuła potrzebę, by jakoś oznaczyć swe dzieła. Ten niespodziewany paradoks mocno