Updated books in repository.
[wolnelektury.git] / books / lesmian_dusiolek.txt
diff --git a/books/lesmian_dusiolek.txt b/books/lesmian_dusiolek.txt
new file mode 100644 (file)
index 0000000..ce4a82d
--- /dev/null
@@ -0,0 +1,86 @@
+
+-----
+Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
+Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać.
+Źródło:
+-----
+
+AUTOR: 
+TYTUŁ: 
+
+
+  
+
+
+
+
+
+Bolesław Leśmian
+
+Dusiołek
+
+
+
+
+
+       
+
+rozmiar wersu wciętego do sprawdzenia - skan 30Szedł po świecie Bajdała,
+Co go wiosna zagrzała, —
+Oprócz siebie — wiódł szkapę, oprócz szkapy — wołu,
+Tyleż tędy, co wszędy, szedł z nimi pospołu.
+
+Zachciało się Bajdale
+Przespać upał w upale,
+Wypatrzył zezem ściółkę ze mchu popod lasem,
+Czy dogodna dla karku — spróbował obcasem.
+
+Poległ cielska tobołem
+Między szkapą a wołem,
+Skrzywił gębę na bakier i jęzorem mlasnął
+I ziewnął w niebogłosy i splunął i zasnął.
+
+Nie wiadomo dziś wcale,
+Co się śniło Bajdale?
+Lecz wiadomo, że, szpecąc przystojność przestworza,
+Wylazł z rowu Dusiołek, jak półbabek z łoża.
+
+Pysk miał z żabia ślimaczy, —
+(Że też taki żyć raczy!) —
+A zad tyli, co kwoka, kiedy znosi jajo.
+Milcz, gębo nieposłuszna, bo dziewki wyłają!
+
+Ogon miał ci z rzemyka,
+Podogonie zaś z łyka.
+Siadł Bajdale na piersi, jak ten kruk na snopie, —
+Póty dusił i dusił, aż coś warkło w chłopie!
+
+Warkło, trzasło, spotniało!
+Coć się stało, Bajdało?
+Dmucha w wąsy ze zgrozy, jękiem złemu przeczy, —
+Słuchajta, wszystkie wierzby, jak chłop przez sen beczy!
+
+Sterał we śnie Bajdała
+Pół duszy i pół ciała,
+Lecz po prawdzie nie długo ze zmorą marudził, —
+Wyparskał ją nozdrzami, zmarszczył się i zbudził.
+
+Rzekł Bajdała do szkapy:
+Czemu zwieszasz swe chrapy?
+Trzebać było kopytem Dusiołka przetrącić,
+Zanim zdążył mój spokój w całym polu zmącić!
+
+Rzekł Bajdała do wołu:
+Czemuś skąpił mozołu?
+Trzebać było rogami Dusiołka postronić,
+Gdy chciał na mnie swej duszy paskudę wyłonić!
+
+Rzekł Bajdała do Boga:
+O, rety — olaboga!
+Nie dość ci, żeś potworzył mnie, szkapę i wołka,
+Jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka?
+
+
+
+
+