-<?xml version="1.0"?>
-<rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#"
-xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
-<rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/index.php?title=Lektury:Krasicki/Satyry/Cz%C4%99%C5%9B%C4%87_druga/M%C4%99drek">
-<dc:creator xml:lang="pl">Krasicki, Ignacy</dc:creator>
-<dc:title xml:lang="pl">Satyry - Część 2 - (7) Mędrek</dc:title>
-<dc:contributor.editor xml:lang="pl">Sekuła, Aleksandra</dc:contributor.editor>
-<dc:contributor.technical_editor xml:lang="pl">Sobczyński, Mariusz</dc:contributor.technical_editor>
-<dc:publisher xml:lang="pl">Fundacja Nowoczesna Polska</dc:publisher>
-<dc:subject.period xml:lang="pl">Oświecenie</dc:subject.period>
-<dc:subject.type xml:lang="pl">Epika</dc:subject.type>
-<dc:subject.genre xml:lang="pl">Satyra</dc:subject.genre>
-<dc:description xml:lang="pl">Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.</dc:description>
-<dc:identifier.url xml:lang="pl">LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL</dc:identifier.url>
-<dc:source.URL xml:lang="pl">http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=3761&from=&from=generalsearch&dirids=1&lang=pl</dc:source.URL>
-<dc:source xml:lang="pl">Krasicki, Ignacy (1735-1801), Satyry i listy, oprac. Zbigniew Goliński, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 1, Wrocław 1958</dc:source>
-<dc:rights xml:lang="pl">Domena publiczna - Ignacy Krasicki zm. 1801</dc:rights>
-<dc:date.pd xml:lang="pl">1801</dc:date.pd>
-<dc:format xml:lang="pl">xml</dc:format>
-<dc:type xml:lang="pl">text</dc:type>
-<dc:type xml:lang="en">text</dc:type>
-<dc:date xml:lang="pl">2008-02-12</dc:date>
-<dc:audience xml:lang="pl">L</dc:audience>
-<dc:language xml:lang="pl">pol</dc:language>
-</rdf:Description>
-</rdf:RDF>
-
+<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
+<utwor>
+ <rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#" xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
+ <rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/index.php?title=Lektury:Krasicki/Satyry/Cz%C4%99%C5%9B%C4%87_druga/M%C4%99drek">
+ <dc:creator xml:lang="pl">Krasicki, Ignacy</dc:creator>
+ <dc:title xml:lang="pl">Satyry - Część 2 - (7) Mędrek</dc:title>
+ <dc:contributor.editor xml:lang="pl">Sekuła, Aleksandra</dc:contributor.editor>
+ <dc:contributor.technical_editor xml:lang="pl">Sobczyński, Mariusz</dc:contributor.technical_editor>
+ <dc:publisher xml:lang="pl">Fundacja Nowoczesna Polska</dc:publisher>
+ <dc:subject.period xml:lang="pl">Oświecenie</dc:subject.period>
+ <dc:subject.type xml:lang="pl">Epika</dc:subject.type>
+ <dc:subject.genre xml:lang="pl">Satyra</dc:subject.genre>
+ <dc:description xml:lang="pl">Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.</dc:description>
+ <dc:identifier.url xml:lang="pl">LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL</dc:identifier.url>
+ <dc:source.URL xml:lang="pl">http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=3761&from=&from=generalsearch&dirids=1&lang=pl</dc:source.URL>
+ <dc:source xml:lang="pl">Krasicki, Ignacy (1735-1801), Satyry i listy, oprac. Zbigniew Goliński, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 1, Wrocław 1958</dc:source>
+ <dc:rights xml:lang="pl">Domena publiczna - Ignacy Krasicki zm. 1801</dc:rights>
+ <dc:date.pd xml:lang="pl">1801</dc:date.pd>
+ <dc:format xml:lang="pl">xml</dc:format>
+ <dc:type xml:lang="pl">text</dc:type>
+ <dc:type xml:lang="en">text</dc:type>
+ <dc:date xml:lang="pl">2008-02-12</dc:date>
+ <dc:audience xml:lang="pl">L</dc:audience>
+ <dc:language xml:lang="pl">pol</dc:language>
+ </rdf:Description>
+ </rdf:RDF>
+ <liryka_l>
+ <extra>
+ <!--<elementy_poczatkowe>-->
+ </extra>
+ <autor_utworu>Ignacy Krasicki</autor_utworu>
+ <nazwa_utworu>Mędrek</nazwa_utworu>
+ <extra>
+ <!--</elementy_poczatkowe>-->
+ </extra>
+ <extra>
+ <!--<tekst_glowny>-->
+ </extra>
+ <strofa><wers_akap><begin id="b1202385893122"/><motyw id="m1202385893122">Sława</motyw>,,A to co za jegomość?” ,,Jegomość dobrodziej.</wers_akap>/
+ On nie tak, jak to drudzy, i gada, i chodzi”./
+ ,,Jakże mówi? jak stąpa?” ,,Oto jak człek wielki./
+ Skoro wyszedł z opieki jejmość rodzicielki,/
+ Zaraz znać było, jaki człowiek z niego będzie./
+ Jakoż nigdy się w takich nie chciał mieścić rzędzie,/
+ Co tak czynią jak drudzy, szedł zawżdy nawiasem<pr><slowo_obce>nawiasem</slowo_obce> --- bokiem, okrążając.</pr>,/
+ Zgoła z pracą, pilnością i kunsztem, i czasem/
+ Do tego stopnia przyszedł, iż człek zawołany”./
+ ,,Skądże to zawołanie<pr><slowo_obce>zawołanie</slowo_obce> --- sława.</pr>?” ,,Stąd: panie i pany/
+ Zgodzili się powszechnie, że to człowiek wielki,/
+ Więc za nimi powtarzać musi człowiek wszelki,/
+ A kto by nie powtarzał, ten zysk sobie kupi,/
+ Iż będzie osądzonym, że dziwak i głupi./
+ Ciężka, mówią, rzecz człeku na sławę zarobić,/
+ A ja mówię, że lekka, byle rzecz sposobić,/
+ Byle umieć ulegać tym, co wsławić mogą.<end id="e1202385893122"/>/
+ <wers_akap>Alboż inszą Konstantyn uwielbiony drogą?</wers_akap>/
+ Wszedł na świat --- kto go zoczył, przestraszył się, zdumiał”./
+ ,,Dlaczego?” ,,Bo zgadł wszystko”. ,,Więc wiedział?”/
+ ,,Nie umiał”. ,,Jakże zgadł?” ,,Tak jak teraz”. ,,A jakże to teraz?”/
+ ,,Mój bracie, widzęś prostak, jam bo bywał nieraz/
+ Tam, gdzie to jest świat wielki". ,,I jam--ci na świecie”./
+ ,,Nie na wielkim, on inszy, wy tego nie wiecie,/
+ <begin id="b1194608331941"/><motyw id="m1194608331941">Mędrzec</motyw>Co to jest ten świat wielki, więc go wam opiszę./
+ Świat wielki, gdzie są mędrcy i ich towarzysze,/
+ Gdzie są umysły raźne, a pojęcia żywsze,/
+ Gdzie uczucia dzielniejsze, wyrazy prawdziwsze,/
+ Zgoła gdzie lepiej, piękniej niźli między wami”./
+ ,,Któż tak osądził?” ,,Zgadnij”. ,,Nie wiem”. ,,Oni sami”./
+ ,,Któż w swojej sprawie sędzią?” ,,Bałamuctwo stare;/
+ Inszą wiek polerowny ma cechę<pr><slowo_obce>cecha</slowo_obce> --- próba (wyznaczająca wartość metali szlachetnych).</pr> i miarę,/
+ Insze czucia, rozmysły, sposoby, narzędzia,/
+ W swojej sprawie i patron, i strona, i sędzia./
+ Więc wyroki pomyślne, a pospólstwo wierzy;<end id="e1194608331941"/>/
+ <begin id="b1202386188496"/><motyw id="m1202386188496">Szlachcic</motyw>Nie pospólstwo, co kupczy, co płaci, co mierzy,/
+ Lecz gmin<pr><slowo_obce>gmin</slowo_obce> --- mowa o gminie szlacheckim.</pr>, co moda szlachci, a umysł poniża.<end id="e1202386188496"/>/
+ <begin id="b1202386273168"/><motyw id="m1202386273168">Mądrość, Rozum</motyw>Skąd rozum? --- Od Szwajcarów<pr><slowo_obce>Od Szwajcarów</slowo_obce> --- aluzja do popularyzujących się coraz bardziej, a często wypaczanych koncepcji filozoficznych Rousseau pochodzącego z Genewy.</pr>. Skąd dowcip? --- Z Paryża./
+ Więc po rozum, po dowcip trzeba za granicę./
+ Niegdyś bywał on wszędy, dziś ma dwie stolice./
+ Nie uwłaczam ja cudzym, ale zbytek ganię,/
+ Talent granic nie cierpi, jego panowanie/
+ Nie od kraju zawisło --- przemysł<pr><slowo_obce>przemysł</slowo_obce> --- cywilizacja i kultura.</pr> znamienity/
+ Zdobił Greki, lecz mieli mędrce nawet Scyty<pr><slowo_obce>mieli mędrce nawet Scyty</slowo_obce> --- ma tu Krasicki na myśli zapewne Anacharsisa, mędrca scytyjskiego z VI w. p. n. e., o którym tak pisze: ,,Filozof, rodem był z Scytii. Zwiedził greckie państwa dla nabycia tam większej doskonałości; jakoż wielce się wsławił wytwornością nauki i dowcipu w rozmowach, które miał z rozmaitymi mędrcami [...]. O nim powiadają, iż prawa porównywał do pajęczyny, w której tylko muchy więzną”. (<tytul_dziela>Zbiór potrzebn. wiad.</tytul_dziela>); Scytowie --- koczowniczy lud barbarzyński zamieszkujący w starożytności północne wybrzeża Morza Czarnego.</pr>.<end id="e1202386273168"/>/
+ <begin id="b1194533728480"/><motyw id="m1194533728480">Matka, Natura</motyw>Natura wszystkim matką, nikomu macochą.<end id="e1194533728480"/>/
+ <begin id="b1202386420570"/><motyw id="m1202386420570">Praca, Sława</motyw>Ci więc, co się uwodzą częścią sławy płochą,/
+ Przeświadczenia poddani, choć go w inszych ganią,/
+ Chcieliby drogi towar kupić, ale tanio./
+ Doskonałość niełatwa, trzeba pracy przecie;<end id="e1202386420570"/>/
+ <begin id="b1194533768278"/><motyw id="m1194533768278">Mądrość, Mędrzec, Głupota, Głupiec</motyw>Za jednego mądrego sto głupich na świecie,/
+ A kto wie, czy nie tysiąc; wiele to, czy mało?<end id="e1194533768278"/>/
+ Niechaj kto chce doświadcza, mnie gdy się tak zdało,/
+ Nie upieram się w zdaniu, a wracam do rzeczy./
+ Szczególne<pr><slowo_obce>Szczególne</slowo_obce> --- pojedyncze.</pr> i powszechne doświadczenie przeczy,/
+ Iżby można być wielkim i prędko, i łatwo./
+ <begin id="b1202386914380"/><motyw id="m1202386914380">Mieszczanin, Praca</motyw>Rzemieślnik lata strawi nad dłutem, nad dratwą,/
+ A przecie rzadki dobry, choć proste rzemiosło.<end id="e1202386914380"/>/
+ <begin id="b1194533860681"/><motyw id="m1194533860681">Drzewo, Mądrość, Młodość, Starość</motyw>Drzewo nim w pień, w konary, gałęzie urosło,/
+ Nim kwiat zszedł, owoc dojźrzał, długie pory przeszły./
+ Doświadczenia nabywa wiek w lata podeszły./
+ A to mistrz najpewniejszy, więc mędrce bezbrodni<pr><slowo_obce>bezbrodni</slowo_obce> --- bez bród, młokosy.</pr>/
+ Albo cudem natury lub wiary niegodni”.<end id="e1194533860681"/>/
+ ,,Lecz się to jednak trafia”. ,,Bywać i śnieg w maju./
+ Rzecz bolesna korzyści modnego zwyczaju,/
+ Algebra od kolebek, żaki prawią cuda,/
+ Dźwięk mami, lecz na przyszłość szkodliwa obłuda./
+ <begin id="b1194533937119"/><motyw id="m1194533937119">Filozof, Głupota, Mędrzec, Sława</motyw>Dawnych praca --- nam korzyść, lecz korzyść, co szpeci/
+ Zbierających rodziców marnotrawne dzieci./
+ Cytując bez rozsądku maksymy i strofy,/
+ Śmiałość głupstwa dumnego czyni filozofy./
+ Dawni, myślami, trudem, nauką wybledli,/
+ Albo żywot odludny, albo ostry wiedli;/
+ Nasze mędrki rubaszne i pulchne, i hoże./
+ Przemieniły się w sofy cyników<pr><slowo_obce>cynicy</slowo_obce> --- grecka materialistyczna szkoła filozoficzna reprezentująca plebejski nurt filozofii starożytnej. Najpopularniejszym jej przedstawicielem był Diogenes z Synopy (IV w. p. n. e.), który głosząc, że szczęście polega na uniezależnieniu się od istniejącego porządku społecznego, propagował wyrzeczenie się majątku i wszelkich wytworów cywilizacji i ograniczenie się do zaspokajania elementarnych potrzeb człowieka zgodnie z prawami natury. Krasicki pisze o nim krytycznie w <tytul_dziela>Zbiorze potrzebn. wiad.</tytul_dziela>: ,,wódz sekty filozofickiej cyników, ubóstwo dobrowolne obrał i zamiast domu miał beczkę na spoczynek. [...] Zdaje się, iż ten filozof pod pokrywką wstrzemięźliwości taił nienasyconą żądzę ambicji, chcąc się bardziej osobliwością niźli cnotą od innych różnić”.</pr> rogoże,/
+ Pełno Dyjogenesów nie w beczce, lecz z beczką./
+ Sławni wielbieniem własnym i krzykliwą sprzeczką,/
+ Czytają, a nie myślą, sądzą ślepym zdaniem,/
+ A gmin czci dumne głupstwo owczym powtarzaniem./
+ Stąd wziętość<pe><slowo_obce>wziętość</slowo_obce> --- popularność.</pe>, a jak niegdyś płaszcz i gęsta broda,/
+ Tak i teraz, gdy śmiałość wspaniałości doda,/
+ Lada osieł w lwiej skórze przestrasza bydlęta.<end id="e1194533937119"/>/
+ Konstantyn o tej bajce<pr><slowo_obce>o tej bajce</slowo_obce> --- bajka o ośle z Kume, który włożywszy lwią skórę chciał udawać lwa. Bajkę o ośle w lwiej skórze opublikował Krasicki w »Monitorze« (1766, nr 24).</pr> wcale nie pamięta,/
+ Zamyśla się ustawnie<pe><slowo_obce>ustawnie</slowo_obce> --- nieustannie.</pe>, wznosi oczy w górę,/
+ Niechaj wspojźrzy na siebie, postrzeże lwią skórę./
+ <wers_akap>Jakoż chcieć być uczonym, a mało się uczyć,</wers_akap>/
+ Siebie tylko wysławiać, a na innych mruczyć,/
+ Dawać pismom stąd wybór<pr><slowo_obce>wybór</slowo_obce> --- pierwszeństwo, wyróżnienie.</pr>, iż je każą palić<pr><slowo_obce>każą palić</slowo_obce> --- wiele pism filozofów Oświecenia godzących w podstawy systemu feudalnego i przygotowujących grunt rewolucji burżuazyjnej palono na stosie, a autorów i drukarzy prześladowano.</pr>,/
+ <begin id="b1194534053674"/><motyw id="m1194534053674">Mądrość, Pozory</motyw>Ganić to, co chwalono, co ganiono --- chwalić,/
+ Nowość tylko uwielbiać, zniżać czasy dawne,/
+ Czynić łotry sławnymi, podlić męże sławne,/
+ Rozsądnych gminem nazwać, na błędy narzekać,/
+ Czego dociec nie można, na pozór dociekać,/
+ Za dowody żart dawać, gdy prawda dokucza:/
+ Tym dzielna nowa mądrość, tych kunsztów naucza./
+ <wers_akap>Czyż ją wielbić? Niech wielbi, któremu błąd miły;</wers_akap>/
+ <begin id="b1202387498961"/><motyw id="m1202387498961">Światło</motyw>Nie są światłem błyszczenia, co ledwo się szklniły,<end id="e1194534053674"/>/
+ I owszem, gdy zagasną, większa po nich ciemność.<end id="e1202387498961"/>/
+ Miła w kunsztownym żarcie wyrazów przyjemność,/
+ Ale żart, ale wdzięki po co zwać nauką?/
+ Czy błąd idzie podstępem, czyli inną sztuką,/
+ Zawżdy tym jest, tym będzie, czym z natury --- błędem./
+ Więc, nasz panie Konstanty, co tak żwawym pędem/
+ Doszedłeś celu rzeczy, jak ci się to zdaje?/
+ Nie rozumiej, że ja ci przymawiam, że łaję;/
+ Malarz musi malować takie, jak są, twarze./
+ Chcesz, aby te ustały, jak zowiesz, potwarze,/
+ <begin id="b1202387616900"/><motyw id="m1202387616900">Błazen, Mędrzec, Nauczyciel</motyw>Nie dmij, gdy mało umiesz, mędrszym nie dokuczaj./
+ Jeśli masz dar bawienia, baw, a nie nauczaj<end id="e1202387616900"/>”.
+</strofa>
+ <extra>
+ <!--<tekst_glowny>-->
+ </extra>
+ </liryka_l>
+</utwor>