Moved README file to top directory.
[wolnelektury.git] / books / mickiewicz_oda_do_mlodosci.xml
old mode 100755 (executable)
new mode 100644 (file)
index cec6e5a..8f20d92
@@ -1,4 +1,5 @@
-<?xml version="1.0"?>
+<utwor><liryka_lp>
+
 <rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#"
 xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 <rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/Lektury:Mickiewicz/Oda_do_młodości">
 <rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#"
 xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 <rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/Lektury:Mickiewicz/Oda_do_młodości">
@@ -26,3 +27,96 @@ xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 </rdf:Description>
 </rdf:RDF>
 
 </rdf:Description>
 </rdf:RDF>
 
+<autor_utworu>Adam Mickiewicz</autor_utworu>
+
+<nazwa_utworu>Oda do młodości</nazwa_utworu>
+
+
+
+<strofa><begin id='b1189078081859' /><motyw id='m1189078081859'>Młodość, Praca</motyw><wers_akap>Bez serc, bez ducha, --- to szkieletów ludy!</wers_akap>/
+Młodości! dodaj mi skrzydła!/
+Niech nad martwym wzlecę światem/
+W rajską dziedzinę ułudy:/
+Kędy zapał tworzy cudy,/
+Nowości potrząsa kwiatem/
+I obleka w nadziei złote malowidła!</strofa>
+
+<strofa><begin id='b1189078176632' /><motyw id='m1189078176632'>Starość</motyw><wers_akap>Niechaj, kogo wiek zamroczy,</wers_akap>/
+Chyląc ku ziemi poradlone czoło,/
+Takie widzi świata koło,/
+Jakie tępemi zakreśla oczy.<end id='e1189078176632' /></strofa>
+
+<strofa><wers_akap>Młodości! ty nad poziomy</wers_akap>/
+Wylatuj, a okiem słońca/
+Ludzkości całe ogromy/
+Przeniknij z końca do końca!</strofa>
+
+<strofa><wers_akap>Patrz na dół --- kędy wieczna mgła zaciemia</wers_akap>/
+Obszar gnuśności zalany odmętem:/
+<wers_wciety typ="6">To ziemia!</wers_wciety>/
+Patrz, jak nad jej wody trupie/
+Wzbił się jakiś płaz w skorupie./
+Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;/
+Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,/
+To się wzbija, to w głąb wali:/
+Nie lgnie do niego fala, ani on do fali;/
+A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu!/
+Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby:/
+<wers_wciety typ="6">To samoluby!</wers_wciety></strofa>
+
+<strofa><wers_akap>Młodości! tobie nektar żywota</wers_akap>/
+Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę:/
+Serca niebieskie poi wesele,/
+Kiedy je razem nić powiąże złota.</strofa>
+
+<strofa><begin id='b1189078136390' /><motyw id='m1189078136390'>Rewolucja</motyw><wers_akap>Razem młodzi przyjaciele!</wers_akap>/
+W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele;/
+Jednością silni, rozumni szałem,/
+Razem młodzi przyjaciele!/
+I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu,/
+Jeżeli poległem ciałem/
+Dał innym szczebel do sławy grodu./
+Razem, młodzi przyjaciele!/
+Choć droga stroma i śliska,/
+Gwałt i słabość bronią wchodu:/
+Gwałt niech się gwałtem odciska,/
+A ze słabością łamać uczmy się za młodu!</strofa>
+
+<strofa><wers_akap>Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze,</wers_akap>/
+Ten młody zdusi Centaury<pe>Centaur --- W mit. gr. pół koń, pół człowiek.</pe>,/
+Piekłu ofiarę wydrze,/
+Do nieba pójdzie po laury./
+Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga,/
+Łam, czego rozum nie złamie!/
+Młodości! orla twych lotów potęga,/
+Jako piorun twoje ramie!</strofa>
+
+<strofa><wers_akap>Hej! ramie do ramienia! spólnemi łańcuchy</wers_akap>/
+Opaszmy ziemskie kolisko!/
+Zestrzelmy myśli w jedno ognisko,/
+I w jedno ognisko duchy!/
+Dalej, bryło, z posad świata!/
+Nowemi cię pchniemy tory,/
+Aż opleśniałej zbywszy się kory,/
+Zielone przypomnisz lata!</strofa>
+
+<strofa><wers_akap>A jako w krajach zamętu i nocy,</wers_akap>/
+Skłóconych żywiołów waśnią,/
+Jednem: <wyroznienie>Stań się!</wyroznienie> z Bożej mocy/
+Świat rzeczy stanął na zrębie;/
+Szumią wichry, cieką głębie,/
+A gwiazdy błękit rozjaśnią: ---</strofa>
+
+<strofa><wers_akap>W krajach ludzkości jeszcze noc głucha,</wers_akap>/
+Żywioły chęci jeszcze są w wojnie.../
+Oto miłość ogniem zionie,/
+Wyjdzie z zamętu świat ducha!/
+Młodość go pocznie na swojem łonie,/
+A przyjaźń w wieczne skojarzy spojnie.</strofa>
+
+<strofa><wers_akap>Pryskają nieczułe lody,</wers_akap>/
+I przesądy, światło ćmiące.../
+Witaj jutrzenko swobody,/
+Zbawienia za tobą słońce!<end id='e1189078081859' /><end id='e1189078136390' /></strofa>
+
+</liryka_lp></utwor>