Using slug from identifier.url instead of generating it from title for newly imported...
[wolnelektury.git] / books / morsztyn_nadgrobek_perlisi.xml
old mode 100755 (executable)
new mode 100644 (file)
index ee2dec7..43c246e
@@ -1,6 +1,8 @@
-<?xml version="1.0"?>
-<rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#"
-xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
+<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
+<utwor>
+  <liryka_l>
+
+<rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#" xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 <rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/Lektury:Morsztyn/Nagrobek_Perlisi">
 <dc:creator xml:lang="pl">Morsztyn, Jan Andrzej</dc:creator>
 <dc:title xml:lang="pl">Nadgrobek Perlisi</dc:title>
@@ -12,7 +14,7 @@ xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 <dc:subject.type xml:lang="pl">Liryka</dc:subject.type>
 <dc:subject.genre xml:lang="pl">Wiersz</dc:subject.genre>
 <dc:description xml:lang="pl">Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.</dc:description>
-<dc:identifier.url xml:lang="pl">http://www.wolnelektury.pl/lektura/Nadgrobek+Perlisi</dc:identifier.url>
+<dc:identifier.url xml:lang="pl">http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/nadgrobek-perlisi</dc:identifier.url>
 <dc:source.URL xml:lang="pl">http://www.polona.pl/Content/5265</dc:source.URL>
 <dc:source xml:lang="pl">Morsztyn, Jan Andrzej (1621-1693), 275 wierszy, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa, 1977</dc:source>
 <dc:rights xml:lang="pl">Domena publiczna - Jan Andrzej Morsztyn zm. 1693</dc:rights>
@@ -26,3 +28,40 @@ xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 </rdf:Description>
 </rdf:RDF>
 
+<autor_utworu>Jan Andrzej Morsztyn</autor_utworu>
+
+<nazwa_utworu>Nadgrobek Perlisi</nazwa_utworu>
+
+
+
+<strofa><begin id="b1189002316156"/><motyw id="m1189002316156">Zwierzęta, Żałoba</motyw>Perła tu leży, nie ta, co Szczęśliwe/
+<wers_wciety>Wyspy więc noszą ani brzegi krzywe</wers_wciety>/
+Oryjentalskie, ani te skorupy,/
+<wers_wciety>Które bogate w sobie kryją łupy.</wers_wciety>/
+Kosztowniejsza to perła, która siła/
+<wers_wciety>Wraz w sobie skarbów bogatych nosiła:</wers_wciety>/
+Nos załamany, sierć bielsza niż wełna,/
+<wers_wciety>Miększa niż tyrski jedwab, niż bawełna,</wers_wciety>/
+Oczy wypukłe, ogon zatoczony/
+<wers_wciety>I w kilka kręgów pięknie ucerklony,</wers_wciety>/
+Wzrost niezwyczajny, mały i sudanny,/
+<wers_wciety>Jak do rękawka potrzebują panny ---</wers_wciety>/
+Owa co kiedy nadobnego było/
+<wers_wciety>W malteńskich pieskach, jej samej służyło.</wers_wciety>/
+A przy tym dowcip i wdzięczne pieszczoty,/
+<wers_wciety>Wierność i co jest we psiech tylko cnoty,</wers_wciety>/
+I ochędóstwo niezwyczajne miała,/
+<wers_wciety>I tym się w łasce swej paniej trzymała.</wers_wciety>/
+Pies ją niebieski żywota pozbawił,/
+<wers_wciety>Ale postrzegszy, co niechcący sprawił,</wers_wciety>/
+Zawył lamenty trąbą swą do góry/
+<wers_wciety>I za żałobę przywdział czarne chmury.</wers_wciety>/
+Płakał jej pokój i łóżka płakały,/
+<wers_wciety>Płakał i ciepły komin owdowiały:</wers_wciety>/
+Płacze i łzami kosztownymi ani/
+<wers_wciety>Da się utulić nad nią moja pani.</wers_wciety>/
+Sam się śnieg śmieje, bo za tym pogrzebem/
+<wers_wciety>Bielszego nadeń nie masz nic pod niebem.</wers_wciety><end id="e1189002316156"/></strofa>
+
+</liryka_l>
+</utwor>