Prevented one form of DoS attack by limiting number of tags in query to 6.
[wolnelektury.git] / books / mickiewicz_powrot_taty.xml
index fd4ebbc..a768368 100644 (file)
@@ -1,7 +1,8 @@
-<utwor><liryka_l>
+<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
+<utwor>
+  <liryka_l>
 
-<rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#"
-xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
+<rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#" xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 <rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/Lektury:Mickiewicz/Ballady/Powrót_taty">
 <dc:creator xml:lang="pl">Mickiewicz, Adam</dc:creator>
 <dc:title xml:lang="pl">Powrót taty</dc:title>
@@ -13,7 +14,7 @@ xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 <dc:subject.type xml:lang="pl">Liryka</dc:subject.type>
 <dc:subject.genre xml:lang="pl">Ballada</dc:subject.genre>
 <dc:description xml:lang="pl">Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.</dc:description>
-<dc:identifier.url xml:lang="pl">http://www.wolnelektury.pl/lektura/Powr%C3%B3t+taty</dc:identifier.url>
+<dc:identifier.url xml:lang="pl">http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/powrot-taty</dc:identifier.url>
 <dc:source.URL xml:lang="pl">http://www.polona.pl/Content/2222</dc:source.URL>
 <dc:source xml:lang="pl">Mickiewicz, Adam (1798-1855), Poezje, tom 1 (Wiersze młodzieńcze - Ballady i romanse - Wiersze do r. 1824), Krakowska Spółdzielnia Wydawnicza, wyd. 2 zwiększone, Kraków, 1922</dc:source>
 <dc:rights xml:lang="pl">Domena publiczna - Adam Mickiewicz zm. 1855</dc:rights>
@@ -33,15 +34,15 @@ xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
 
 
 
-<strofa><begin id='b1189065580432' /><motyw id='m1189065580432'>Dziecko, Modlitwa</motyw><wers_akap>,,Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem</wers_akap>/
+<strofa><begin id="b1189065580432"/><motyw id="m1189065580432">Dziecko, Modlitwa</motyw><wers_akap>,,Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem</wers_akap>/
 Za miasto, pod słup, na wzgórek;/
 Tam przed cudownym klęknijcie obrazem,/
 Pobożnie zmówcie paciórek.</strofa>
 
 <strofa><wers_akap>Tato nie wraca: ranki i wieczory</wers_akap>/
-<begin id='b1216129111411' /><motyw id='m1216129111411'>Tęsknota</motyw>We łzach go czekam i trwodze;/
+<begin id="b1216129111411"/><motyw id="m1216129111411">Tęsknota</motyw>We łzach go czekam i trwodze;/
 Rozlały rzeki, pełne zwierza bory,/
-I pełno zbójców na drodze".<end id='e1216129111411' /></strofa>
+I pełno zbójców na drodze".<end id="e1216129111411"/></strofa>
 
 <strofa><wers_akap>Słysząc to dziatki, biegą wszystkie razem,</wers_akap>/
 Za miasto, pod słup, na wzgórek;/
@@ -61,9 +62,9 @@ Wyjmą książeczkę z kieszonki:</strofa>
 <strofa><wers_akap>I litaniją do Najświętszej Matki</wers_akap>/
 Starszy brat śpiewa, a z bratem:/
 ,,Najświętsza Matko, przyśpiewują dziatki,/
-Zmiłuj się, zmiłuj nad tatem!"<end id='e1189065580432' /></strofa>
+Zmiłuj się, zmiłuj nad tatem!"<end id="e1189065580432"/></strofa>
 
-<strofa><begin id='b1189065637075' /><motyw id='m1189065637075'>Podróż, Miłość, Rodzina</motyw><wers_akap>Wtem słychać tarkot, wozy jadą drogą,</wers_akap>/
+<strofa><begin id="b1189065637075"/><motyw id="m1189065637075">Podróż, Miłość, Rodzina</motyw><wers_akap>Wtem słychać tarkot, wozy jadą drogą,</wers_akap>/
 I wóz znajomy na przedzie;/
 Skoczyły dzieci, i krzyczą, jak mogą:/
 ,,Tato, ach tato nasz jedzie!"</strofa>
@@ -76,11 +77,11 @@ Czyście tęskniły do tata?</strofa>
 <strofa><wers_akap>Mama czy zdrowa? ciotunia? domowi?</wers_akap>/
 A ot! rozynki w koszyku..."/
 Ten sobie mówi, a ten sobie mówi,/
-Pełno radości i krzyku.<end id='e1189065637075' /></strofa>
+Pełno radości i krzyku.<end id="e1189065637075"/></strofa>
 
 <strofa><wers_akap>,,Ruszajcie! kupiec na sługi zawoła,</wers_akap>/
 Ja z dziećmi pójdę ku miastu"./
-<begin id='b1220612335330' /><motyw id='m1220612335330'>Niebezpieczeństwo</motyw>Idzie... aż zbójcy obskoczą dokoła,/
+<begin id="b1220612335330"/><motyw id="m1220612335330">Niebezpieczeństwo</motyw>Idzie... aż zbójcy obskoczą dokoła,/
 A zbójców było dwunastu.</strofa>
 
 <strofa><wers_akap>Brody ich długie, kręcone wąsiska,</wers_akap>/
@@ -88,7 +89,7 @@ Wzrok dziki, suknia plugawa;/
 Noże za pasem, miecz u boku błyska,/
 W ręku ogromna buława.</strofa>
 
-<strofa><begin id='b1189065699916' /><motyw id='m1189065699916'>Dziecko, Modlitwa, Religia, Rodzina, Zbrodnia</motyw><wers_akap>Krzyknęły dziatki, do ojca przypadły,</wers_akap>/
+<strofa><begin id="b1189065699916"/><motyw id="m1189065699916">Dziecko, Modlitwa, Religia, Rodzina, Zbrodnia</motyw><wers_akap>Krzyknęły dziatki, do ojca przypadły,</wers_akap>/
 Tulą się pod płaszcz na łonie,/
 Truchleją sługi, struchlał pan wybladły,/
 Drżące ku zbójcom wzniósł dłonie:</strofa>
@@ -111,7 +112,7 @@ A wypuściwszy i dzieci i ojca,/
 <strofa><wers_akap>Kupiec dziękuje, a zbójca odpowie:</wers_akap>/
 ,,Nie dziękuj! wyznam ci szczerze,/
 Pierwszybym pałkę strzaskał na twej głowie,/
-Gdyby nie dziatek pacierze.<end id='e1220612335330' /></strofa>
+Gdyby nie dziatek pacierze.<end id="e1220612335330"/></strofa>
 
 <strofa><wers_akap>Dziatki sprawiły, że uchodzisz cało,</wers_akap>/
 Darzą cię życiem i zdrowiem;/
@@ -123,7 +124,7 @@ I ja i moje kamraty,/
 Tutaj za miastem, przy wzgórku, u słupca,/
 Zasiadaliśmy na czaty.</strofa>
 
-<strofa><begin id='b1220612574857' /><motyw id='m1220612574857'>Wspomnienia</motyw><wers_akap>Dzisiaj nadchodzę, patrzę między chrusty:</wers_akap>/
+<strofa><begin id="b1220612574857"/><motyw id="m1220612574857">Wspomnienia</motyw><wers_akap>Dzisiaj nadchodzę, patrzę między chrusty:</wers_akap>/
 Modlą się dziatki do Boga;/
 Słucham, z początku porwał mię śmiech pusty,/
 A potem litość i trwoga.</strofa>
@@ -131,11 +132,12 @@ A potem litość i trwoga.</strofa>
 <strofa><wers_akap>Słucham, ojczyste przyszły na myśl strony,</wers_akap>/
 Buława upadła z ręki:/
 Ach! ja mam żonę, i u mojej żony/
-Jest synek taki maleńki<pr><slowo_obce>maleńki</slowo_obce> --- rymuje się z <wyroznienie>ręki</wyroznienie> stosownie do stałej wymowy Mickiewicza: panięka, skączyłem.</pr>.<end id='e1220612574857' /></strofa>
+Jest synek taki maleńki<pr><slowo_obce>maleńki</slowo_obce> --- rymuje się z <wyroznienie>ręki</wyroznienie> stosownie do stałej wymowy Mickiewicza: panięka, skączyłem.</pr>.<end id="e1220612574857"/></strofa>
 
 <strofa><wers_akap>Kupcze, jedź w miasto; ja do lasu muszę.</wers_akap>/
 Wy, dziatki, na ten pagórek/
 Biegajcie sobie, i za moją duszę/
-Zmówcie też czasem paciórek".<end id='e1189065699916' /></strofa>
+Zmówcie też czasem paciórek".<end id="e1189065699916"/></strofa>
 
-</liryka_l></utwor>
+</liryka_l>
+</utwor>