Naciężej, kto miłując łaski nie zyskuje./
Zacność w miłości za nic, fraszka obyczaje,/
Na tego tam naraczej patrzają, kto daje./
Bodaj zdechł, kto się naprzód złota rozmiłował,/
Ten wszytek świat swoim złym przykładem popsował./
Stąd walki, stąd morderstwa; a co jeszcze więcej,/
Naciężej, kto miłując łaski nie zyskuje./
Zacność w miłości za nic, fraszka obyczaje,/
Na tego tam naraczej patrzają, kto daje./
Bodaj zdechł, kto się naprzód złota rozmiłował,/
Ten wszytek świat swoim złym przykładem popsował./
Stąd walki, stąd morderstwa; a co jeszcze więcej,/