Removed txt book files from repository.
[wolnelektury.git] / books / kochanowski_piesni1_VIII.txt
diff --git a/books/kochanowski_piesni1_VIII.txt b/books/kochanowski_piesni1_VIII.txt
deleted file mode 100644 (file)
index 198c719..0000000
+++ /dev/null
@@ -1,42 +0,0 @@
-
------
-Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
-Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać.
-Źródło:
------
-
-AUTOR: 
-TYTUŁ: 
-
-
-
-
-Jan Kochanowski
-
-Pieśni, Księgi pierwsze
-
-Pieśń VIII
-
-
-
-Gdzieśkolwiek jest, Bożeć, pośli dobrą godzinę!
-Jaciem twój był jako żywo i twoim zginę.
-Tak to Bóg przejźrzał od wieku; a nie żałuję,
-Bo w tobie więcej niż we stu inszych najduję.
-
-Nie tylkoś nad insze gładszą się urodziła,
-Aleś i zwyczajmi twarzy nic nie zelżyła;
-A jako wdzięcznie szmarakiem złoto się dwoi,
-Tak tej szlachetnej duszy w tym ciele przystoi.
-
-Szczęśliwy ja człowiek, bych mógł tak użyć tego,
-Jakobych się nie omylił, co jest lepszego;
-Lecz jako na błędnym morzu, nie tam, gdzie chcemy,
-Ale gdzie nas wiatry niosą, płynąć musiemy.
-
-Jednak albo miłość zmyśla sny sama sobie,
-Albo i ty nie chcesz, bych miał zwątpić o tobie.
-Ta nadzieja świat mi słodzi; a bych inaczej
-Doznać miał (uchowaj, Panie), umarłbym raczej.
-
-