<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<utwor>
-
-<rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#" xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
+<rdf:RDF xmlns:rdf="http://www.w3.org/1999/02/22-rdf-syntax-ns#"
+xmlns:dc="http://purl.org/dc/elements/1.1/">
<rdf:Description rdf:about="http://wiki.wolnepodreczniki.pl/Lektury:Krasi%C5%84ski/Nie-Boska_komedia">
<dc:creator xml:lang="pl">Krasiński, Zygmunt</dc:creator>
<dc:title xml:lang="pl">Nie-Boska komedia</dc:title>
<dc:subject.type xml:lang="pl">Dramat</dc:subject.type>
<dc:subject.genre xml:lang="pl">Dramat romantyczny</dc:subject.genre>
<dc:description xml:lang="pl">Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.</dc:description>
-<dc:identifier.url xml:lang="pl">http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/nie-boska-komedia</dc:identifier.url>
+<dc:identifier.url xml:lang="pl">http://www.wolnelektury.pl/lektura/nie-boska-komedia</dc:identifier.url>
<dc:source.URL xml:lang="pl">http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=592</dc:source.URL>
<dc:source xml:lang="pl">Krasiński, Zygmunt (1812-1859), Nie-Boska komedia, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 8 zmien., Wrocław, 1965</dc:source>
<dc:rights xml:lang="pl">Domena publiczna - Zygmunt Krasiński zm. 1859</dc:rights>
</rdf:Description>
</rdf:RDF>
+
<dramat_wierszowany_l>
<autor_utworu>Zygmunt Krasiński</autor_utworu>
-<nazwa_utworu>Nie---boska komedia</nazwa_utworu>
+<nazwa_utworu>Nie--Boska komedia</nazwa_utworu>
-<motto>,,Do błędów, nagromadzonych przez przodków, dodali to, czego nie znali ich przodkowie --- wahanie się i bojaźń; --- i stało się zatem, --- że zniknęli z powierzchni ziemi i wielkie milczenie jest po nich<pr><slowo_obce>Do błędów nagromadzonych...</slowo_obce> --- dwa pierwsze wydania (1835, 1837), a także rękopiśmienna kopia jako źródło cytowanych słów podają <tytul_dziela>Koran ks. 2, vers. 18</tytul_dziela>. Jak stwierdził Kleiner (w poprzednich wyd. Bibl. Nar.) --- zdania takiego w <tytul_dziela>Koranie</tytul_dziela> nie ma, a wskazane miejsce poświęcone jest potępieniu niewiernych, którzy ,,podobni są ludziom zatykającym sobie uszy przed grzmotem". W III wydaniu motto podpisane zostało: ,,Bezimienny", co oznaczać miało samego autora Nie---Boskiej Komedii wydawanej anonimowo. W użyciu tego motta można dopatrzyć się charakterystyki sytuacji arystokracji i osobistego stosunku Krasińskiego do własnej klasy.</pr>".</motto>
+<motto>,,Do błędów, nagromadzonych przez przodków, dodali to, czego nie znali ich przodkowie --- wahanie się i bojaźń; --- i stało się zatem, --- że zniknęli z powierzchni ziemi i wielkie milczenie jest po nich<pr><slowo_obce>Do błędów nagromadzonych...</slowo_obce> --- dwa pierwsze wydania (1835, 1837), a także rękopiśmienna kopia jako źródło cytowanych słów podają <tytul_dziela>Koran ks. 2, vers. 18</tytul_dziela>. Jak stwierdził Kleiner (w poprzednich wyd. Bibl. Nar.) --- zdania takiego w <tytul_dziela>Koranie</tytul_dziela> nie ma, a wskazane miejsce poświęcone jest potępieniu niewiernych, którzy ,,podobni są ludziom zatykającym sobie uszy przed grzmotem". W III wydaniu motto podpisane zostało: ,,Bezimienny", co oznaczać miało samego autora Nie--Boskiej komedii wydawanej anonimowo. W użyciu tego motta można dopatrzyć się charakterystyki sytuacji arystokracji i osobistego stosunku Krasińskiego do własnej klasy.</pr>".</motto>
<motto_podpis>Bezimienny</motto_podpis>
<extra><!--<tekst_glowny>--></extra>
-<naglowek_akt>CZĘŚĆ PIERWSZA<pr>Epicko---liryczne partie <tytul_dziela>Nie---Boskiej Komedii</tytul_dziela> porównywane były często przez badaczy utworu do uwertur muzycznych. Pełnią one jakby funkcję komentarza do części dramatycznych. Cytowany już A. Jung pisał: ,,[...] jak powabnie rzuca poeta między opadającą a wznoszącą się kurtyną ciągle nową harmonię tonów, która wprowadza nas w to, co nadchodzi. Te poetyczne intermezza godne są najwyższej uwagi. Ich istota jest całkowicie muzycznej natury, a za każdym razem stanowią uwerturę do tego, co ma nastąpić" (s. 25--26).</pr></naglowek_akt>
+<naglowek_akt>CZĘŚĆ PIERWSZA<pr>Epicko---liryczne partie <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> porównywane były często przez badaczy utworu do uwertur muzycznych. Pełnią one jakby funkcję komentarza do części dramatycznych. Cytowany już A. Jung pisał: ,,[...] jak powabnie rzuca poeta między opadającą a wznoszącą się kurtyną ciągle nową harmonię tonów, która wprowadza nas w to, co nadchodzi. Te poetyczne intermezza godne są najwyższej uwagi. Ich istota jest całkowicie muzycznej natury, a za każdym razem stanowią uwerturę do tego, co ma nastąpić" (s. 25--26).</pr></naglowek_akt>
-<akap><begin id="b1187696181773"/><motyw id="m1187696181773">Poeta, Poezja</motyw>Gwiazdy wokoło twojej głowy --- pod twoimi nogi fale morza --- na falach morza tęcza przed tobą pędzi i rozdziela mgły --- co ujrzysz, jest twoim --- brzegi, miasta i ludzie tobie się przynależą --- niebo jest twoim --- chwale twojej niby nic nie zrówna. ---</akap>
+<akap><begin id='b1187696181773' /><motyw id='m1187696181773'>Poeta, Poezja</motyw>Gwiazdy wokoło twojej głowy --- pod twoimi nogi fale morza --- na falach morza tęcza przed tobą pędzi i rozdziela mgły --- co ujrzysz, jest twoim --- brzegi, miasta i ludzie tobie się przynależą --- niebo jest twoim --- chwale twojej niby nic nie zrówna. ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Ty grasz cudzym uszom niepojęte rozkosze. --- Splatasz serca i rozwiązujesz gdyby wianek, igraszkę palców twoich --- łzy wyciskasz --- suszysz je uśmiechem i na nowo uśmiech strącasz z ust na chwilę --- na chwil kilka --- czasem na wieki. --- Ale sam co czujesz? --- ale sam co tworzysz? --- co myślisz? --- Przez ciebie płynie strumień piękności, ale ty nie jesteś pięknością. --- Biada ci --- biada! --- Dziecię, co płacze na łonie mamki --- kwiat polny, co nie wie o woniach swoich, więcej ma zasługi przed Panem od ciebie. ---</akap>
+<akap>Ty grasz cudzym uszom niepojęte rozkosze. --- Splatasz serca i rozwiązujesz gdyby<pe><slowo_obce>gdyby</slowo_obce> --- jakby, jak gdyby to był (wianek).</pe> wianek, igraszkę palców twoich --- łzy wyciskasz --- suszysz je uśmiechem i na nowo uśmiech strącasz z ust na chwilę --- na chwil kilka --- czasem na wieki. --- Ale sam co czujesz? --- ale sam co tworzysz? --- co myślisz? --- Przez ciebie płynie strumień piękności, ale ty nie jesteś pięknością. --- <begin id='b1221467146662' /><motyw id='m1221467146662'>Wiedza</motyw>Biada ci --- biada! --- Dziecię, co płacze na łonie mamki --- kwiat polny, co nie wie o woniach swoich, więcej ma zasługi przed Panem od ciebie. ---<end id='e1221467146662' /></akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Skądżeś powstał, marny cieniu, który znać o świetle dajesz, a światła nie znasz, nie widziałeś, nie obaczysz? Kto cię stworzył w gniewie lub w ironii? --- Kto ci dał życie nikczemne, tak zwodnicze, że potrafisz udać Anioła chwilą, nim zagrząźniesz w błoto, nim jak płaz pójdziesz czołgać i zadusić się mułem? --- Tobie i niewieście jeden jest początek<pr>Zgodne to z poglądem Krasińskiego wyrażonym w liście do Reeve'a, że kobiety to istoty ,,zupełnie ziemskie", mające jednak zdolność ,,do stania się aniołami w chwili jednej" (list z 5 II 1833).</pr> ---</akap>
+<akap>Skądżeś powstał, marny cieniu, który znać o świetle dajesz, a światła nie znasz, nie widziałeś, nie obaczysz? Kto cię stworzył w gniewie lub w ironii? --- Kto ci dał życie nikczemne, tak zwodnicze, że potrafisz udać Anioła chwilą, nim zagrząźniesz w błoto, nim jak płaz pójdziesz czołgać i zadusić się mułem? --- Tobie i niewieście jeden jest początek<pr><slowo_obce>Tobie i niewieście jeden jest początek</slowo_obce> --- zgodne to z poglądem Krasińskiego wyrażonym w liście do Reeve'a, że kobiety to istoty ,,zupełnie ziemskie", mające jednak zdolność ,,do stania się aniołami w chwili jednej" (list z 5 II 1833).</pr> ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Ale i ty cierpisz, choć twoja boleść nic nie utworzy, na nic się nie zda. --- Ostatniego nędzarza jęk policzon<pe>Jest to bardzo charakterystyczna dla Krasińskiego skrócona forma --- policzon zamiast: policzony; zbawion zamiast: zbawiony itp.</pe> między tony harf niebieskich. --- Twoje rozpacze i westchnienia opadają na dół i Szatan je zbiera, dodaje w radości do swoich kłamstw i złudzeń --- a Pan je kiedyś zaprzeczy, jako one zaprzeczyły Pana. ---</akap>
+<akap><begin id='b1221467224122' /><motyw id='m1221467224122'>Bóg, Cierpienie</motyw>Ale i ty cierpisz, choć twoja boleść nic nie utworzy, na nic się nie zda. --- Ostatniego nędzarza jęk policzon<pe>Jest to bardzo charakterystyczna dla Krasińskiego skrócona forma --- <slowo_obce>policzon</slowo_obce> zamiast: policzony; <slowo_obce>zbawion</slowo_obce> zamiast: zbawiony itp.</pe> między tony harf niebieskich. --- Twoje rozpacze i westchnienia opadają na dół i Szatan je zbiera, dodaje w radości do swoich kłamstw i złudzeń --- a Pan je kiedyś zaprzeczy, jako one zaprzeczyły Pana. ---<end id='e1221467224122' /></akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<akap>Nie przeto wyrzekam na ciebie, Poezjo, matko Piękności i Zbawienia. --- Ten tylko nieszczęśliwy<pr>Nieszczęśliwym jest poeta, który dostrzega obiektywnie istniejącą poezję i odtwarza ją w sferze materialnej, a więc takiej, która musi ulec zagładzie. Błogosławionym zaś jest ten poeta, którego samo życie jest poezją.</pr>, kto na światach poczętych, na światach, mających zginąć, musi wspominać lub przeczuwać ciebie --- bo jedno tych gubisz, którzy się poświęcili tobie, którzy się stali żywymi głosami twej chwały. ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Błogosławiony ten, w którym zamieszkałaś, jak Bóg zamieszkał w świecie, niewidziany, niesłyszany, w każdej części jego okazały, wielki, Pan, przed którym się uniżają stworzenia i mówią: ,,On jest tutaj". --- Taki cię będzie nosił gdyby gwiazdę na czole swoim<pr>Rozważania zawarte w tym wstępie do Części I oddziałały wyraźnie na Słowackiego, który w <tytul_dziela>Beniowskim</tytul_dziela> przeciwstawienie poezji---sztuki i poezji---życia ujął w znane, wersety: ,,[...] Roję / Śnię, tworzę; harfy używam lub bicza / I to jest moja poetyczna droga.--- / Lecz z mego życia poemat --- dla Boga" (III, 341--344). W <tytul_dziela>Odpowiedzi na Psalmy przyszłości pisał</tytul_dziela>: ,,Jam spróbował na mej głowie / Na kształt perły kałakuckiej / Nosić gwiazdę myśli ludzkiej / I z tą gwiazdą żyć surowie" --- jest to według Kleinera aluzja do obrazu owego ,,błogosławionego", który poezję nosi na czole ,,niby gwiazdę". Problem jedności poezji i życia nurtował świadomość romantycznego pokolenia. Kleiner stwierdza w przypisie: ,,Mickiewicz przecież zerwie z poezją, by życie w poemat zmienić". Przytacza też w tym miejscu, rozważania romantyków niemieckich, Z. Wernera i Justinusa Kernera. Ten ostatni twierdził, że ,,prawdziwa poezja milczy tak jak ból prawdziwy".</pr>, a nie oddzieli się od twej miłości przepaścią słowa. --- On będzie kochał ludzi i wystąpi mężem pośród braci swoich. --- A kto cię nie dochowa, kto zdradzi za wcześnie i wyda na marną rozkosz ludziom, temu sypniesz kilka kwiatów na głowę i odwrócisz się, a on zwiędłymi się bawi i grobowy wieniec splata sobie przez całe życie. --- Temu i niewieście jeden jest początek.<end id="e1187696181773"/></akap>
+<akap>Błogosławiony ten, w którym zamieszkałaś, jak Bóg zamieszkał w świecie, niewidziany, niesłyszany, w każdej części jego okazały, wielki, Pan, przed którym się uniżają stworzenia i mówią: ,,On jest tutaj". --- Taki cię będzie nosił gdyby gwiazdę na czole swoim<pr>Rozważania zawarte w tym wstępie do Części I oddziałały wyraźnie na Słowackiego, który w <tytul_dziela>Beniowskim</tytul_dziela> przeciwstawienie poezji--sztuki i poezji--życia ujął w znane, wersety: ,,[...] Roję / Śnię, tworzę; harfy używam lub bicza / I to jest moja poetyczna droga.--- / Lecz z mego życia poemat --- dla Boga" (III, 341--344). W <tytul_dziela>Odpowiedzi na ,,Psalmy przyszłości"</tytul_dziela> pisał: ,,Jam spróbował na mej głowie / Na kształt perły kałakuckiej / Nosić gwiazdę myśli ludzkiej / I z tą gwiazdą żyć surowie" --- jest to według Kleinera aluzja do obrazu owego ,,błogosławionego", który poezję nosi na czole ,,niby gwiazdę". Problem jedności poezji i życia nurtował świadomość romantycznego pokolenia. Kleiner stwierdza w przypisie: ,,Mickiewicz przecież zerwie z poezją, by życie w poemat zmienić". Przytacza też w tym miejscu, rozważania romantyków niemieckich, Z. Wernera i Justinusa Kernera. Ten ostatni twierdził, że ,,prawdziwa poezja milczy tak jak ból prawdziwy".</pr>, a nie oddzieli się od twej miłości przepaścią słowa. --- On będzie kochał ludzi i wystąpi mężem pośród braci swoich. --- A kto cię nie dochowa, kto zdradzi za wcześnie i wyda na marną rozkosz ludziom, temu sypniesz kilka kwiatów na głowę i odwrócisz się, a on zwiędłymi się bawi i grobowy wieniec splata sobie przez całe życie. --- Temu i niewieście jeden jest początek.<end id='e1187696181773' /></akap>
-<sekcja_swiatlo/>
-<sekcja_swiatlo/>
+<sekcja_swiatlo />
+<sekcja_swiatlo />
-<naglowek_osoba><begin id="b1187696850679"/><motyw id="m1187696850679">Anioł, Małżeństwo</motyw>ANIOŁ STRÓŻ<pr>Nad słowami Anioła Stróża w wyd. I i II znajduje, się epigraf: ,,<slowo_obce>De toutes les bouffonneries la plus sérieuse est le mariage</slowo_obce>". <tytul_dziela>Figaro</tytul_dziela>. ("Ze wszystkich błazeństw najpoważniejszym jest małżeństwo". Beaumarchais, <tytul_dziela>Wesele Figara</tytul_dziela>).</pr></naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187696850679' /><motyw id='m1187696850679'>Anioł, Małżeństwo</motyw>ANIOŁ STRÓŻ<pr>Nad słowami Anioła Stróża w wyd. I i II znajduje, się epigraf: ,,<slowo_obce>De toutes les bouffonneries la plus sérieuse est le mariage</slowo_obce>". <tytul_dziela>Figaro</tytul_dziela>. ("Ze wszystkich błazeństw najpoważniejszym jest małżeństwo". Beaumarchais, <tytul_dziela>Wesele Figara</tytul_dziela>).</pr></naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Pokój ludziom dobrej woli --- błogosławiony pośród stworzeń, kto ma serce<pr><tytul_dziela>Nie--Boska Komedia</tytul_dziela> została uznana przez Kleinera za dramat ,,o braku serca". Choć w tej formule nie mieści się cała skomplikowana problematyka dramatu, niewątpliwie w utworze, któremu autor chciał nadać charakter moralitetu chrześcijańskiego, operowanie wskazaniami etyki chrześcijańskiej z jej podstawowym nakazem miłości Boga i bliźniego --- nabiera szczególnej wagi.</pr> --- on jeszcze zbawion być może. --- Żono dobra i skromna, zjaw się dla niego --- i dziecię niechaj się urodzi w domu waszym. ---</akap>
+ <akap>Pokój ludziom dobrej woli --- błogosławiony pośród stworzeń, kto ma serce<pr><tytul_dziela>Nie--Boska komedia</tytul_dziela> została uznana przez Kleinera za dramat ,,o braku serca". Choć w tej formule nie mieści się cała skomplikowana problematyka dramatu, niewątpliwie w utworze, któremu autor chciał nadać charakter moralitetu chrześcijańskiego, operowanie wskazaniami etyki chrześcijańskiej z jej podstawowym nakazem miłości Boga i bliźniego --- nabiera szczególnej wagi.</pr> --- on jeszcze zbawion być może. --- Żono dobra i skromna, zjaw się dla niego --- i dziecię niechaj się urodzi w domu waszym. ---</akap>
- <didaskalia>przelatuje<end id="e1187696850679"/></didaskalia>
+ <didaskalia>przelatuje<end id='e1187696850679' /></didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187696962047"/><motyw id="m1187696962047">Szatan</motyw>CHÓR ZŁYCH DUCHÓW</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187696962047' /><motyw id='m1187696962047'>Szatan, Kuszenie</motyw>CHÓR ZŁYCH DUCHÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>W drogę, w drogę, widma, lećcie ku niemu! --- Ty naprzód, ty na czele, cieniu nałożnicy, umarłej wczoraj, odświeżony w mgle i ubrany w kwiaty, dziewico, kochanko poety, naprzód. ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
- <akap>W drogę i ty, sławo, stary orle wypchany w piekle, zdjęty z palu, kędy cię strzelec zawiesił w jesieni --- leć i roztocz skrzydła, wielkie, białe od słońca, nad głową poety. ---Z naszych sklepów wynidź, spróchniały obrazie Edenu<pr><slowo_obce>Eden</slowo_obce> (hebr.) --- raj.</pr>, dzieło Belzebuba<pr><slowo_obce>Belzebub</slowo_obce> (z hebr.) --- w <tytul_dziela>Nowym Testamencie</tytul_dziela> pan piekieł i przywódca złych duchów. W utworze Krasińskiego ma on być twórcą ,,spróchniałego obrazu" raju, który to obraz --- niby dekorację teatralną --- złe duchy przechowują w sklepach, czyli podziemiach (staropolskie: <slowo_obce>sklep</slowo_obce> --- piwnica, loch, podziemie). Wokół interpretacji obrazu Edenu rozwinęła się polemika między A. Łuckim a Z. Niemojewską--Gruszczyńską (A. Łucki, <tytul_dziela>Obraz Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, ,,Ruch literacki", nr 3, s.65--67; Z. Niemojewska---Gruszczyńska, <tytul_dziela>W sprawie obrazu Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, tamże, nr 5, s. 133--135; A. Łucki, <tytul_dziela>Jeszcze w sprawie obrazu Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, tamże, nr 6, s.191--192). Kleiner sądzi, że obraz Edenu to przyroda ,,zespolona z jakimiś utopijnymi marzeniami", ,,że plan pierwotny był odmienny", przyroda ,,miała być narzędziem szatana", kuszącego wyobraźnię poety. Za tą interpretacją idzie też wyd. Libery i Sawrymowicza. Według M. Janion interpretacja Edenu jako jednej z trzech wizji---kuszeń może być dwojaka. Po pierwsze można uznać, że Eden stanowi tu synonim natury, tak jak rozumieli ją romantycy: to raj utracony, stan naturalnej szczęśliwości, przeciwieństwo życia w cywilizacji, prosty i harmonijny żywot. Ale można rozumieć ów symboliczny Eden jako oświeceniowy ,,stan naturalny" człowieka związany z filozoficzną utopią XVIII--wiecznych racjonalistów. Wtedy pokusę szatańską łączyć należy z obrazem przyszłego szczęścia ludzkości, jaką roztacza Pankracy w rozmowie z hrabią Henrykiem.</pr> --- dziury zalepiem i rozwiedziemy pokostem --- a potem, płótno czarodziejskie, zwiń się w chmurę i leć do poety --- wnet się rozwiąż naokoło niego, opasz go skałami i wodami, na przemian nocą i dniem. --- Matko naturo, otocz poetę!<end id="e1187696962047"/></akap>
+ <akap><begin id='b1221467747129' /><motyw id='m1221467747129'>Sława</motyw>W drogę i ty, sławo, stary orle wypchany w piekle, zdjęty z palu, kędy cię strzelec zawiesił w jesieni --- leć i roztocz skrzydła, wielkie, białe od słońca, nad głową poety.<end id='e1221467747129' /> --- <begin id='b1221467788124' /><motyw id='m1221467788124'>Natura, Pozory</motyw>Z naszych sklepów wynidź, spróchniały obrazie Edenu<pr><slowo_obce>Eden</slowo_obce> (hebr.) --- raj.</pr>, dzieło Belzebuba<pr>Belzebub> (z hebr.) --- w <tytul_dziela>Nowym Testamencie</tytul_dziela> pan piekieł i przywódca złych duchów. W utworze Krasińskiego ma on być twórcą ,,spróchniałego obrazu" raju, który to obraz --- niby dekorację teatralną --- złe duchy przechowują w sklepach, czyli podziemiach (staropolskie: <slowo_obce>sklep</slowo_obce> --- piwnica, loch, podziemie). Wokół interpretacji obrazu Edenu rozwinęła się polemika między A. Łuckim a Z. Niemojewską--Gruszczyńską (A. Łucki, <tytul_dziela>Obraz Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, ,,Ruch literacki", nr 3, s.65--67; Z. Niemojewska--Gruszczyńska, <tytul_dziela>W sprawie obrazu Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, tamże, nr 5, s. 133--135; A. Łucki, <tytul_dziela>Jeszcze w sprawie obrazu Edenu w <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela></tytul_dziela>, tamże, nr 6, s.191--192). Kleiner sądzi, że obraz Edenu to przyroda ,,zespolona z jakimiś utopijnymi marzeniami", ,,że plan pierwotny był odmienny", przyroda ,,miała być narzędziem szatana", kuszącego wyobraźnię poety. Za tą interpretacją idzie też wyd. Libery i Sawrymowicza. Według M. Janion interpretacja Edenu jako jednej z trzech wizji--kuszeń może być dwojaka. Po pierwsze można uznać, że Eden stanowi tu synonim natury, tak jak rozumieli ją romantycy: to raj utracony, stan naturalnej szczęśliwości, przeciwieństwo życia w cywilizacji, prosty i harmonijny żywot. Ale można rozumieć ów symboliczny Eden jako oświeceniowy ,,stan naturalny" człowieka związany z filozoficzną utopią XVIII--wiecznych racjonalistów. Wtedy pokusę szatańską łączyć należy z obrazem przyszłego szczęścia ludzkości, jaką roztacza Pankracy w rozmowie z hrabią Henrykiem.</pr> --- dziury zalepiem i rozwiedziemy pokostem --- a potem, płótno czarodziejskie, zwiń się w chmurę i leć do poety --- wnet się rozwiąż naokoło niego, opasz go skałami i wodami, na przemian nocą i dniem. --- Matko naturo, otocz poetę!<end id='e1221467788124' /><end id='e1187696962047' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>Wieś --- kościół --- nad kościołem <osoba>Anioł Stróż</osoba> się kołysze.</didaskalia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187697002320"/><motyw id="m1187697002320">Anioł</motyw>[ANIOŁ STRÓŻ]</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187697002320' /><motyw id='m1187697002320'>Anioł</motyw>[ANIOŁ STRÓŻ]</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jeśli dotrzymasz przysięgi na wieki, będziesz bratem moim w obliczu Ojca niebieskiego.<end id="e1187697002320"/></akap>
+ <akap>Jeśli dotrzymasz przysięgi na wieki, będziesz bratem moim w obliczu Ojca niebieskiego.<end id='e1187697002320' /></akap>
<didaskalia>znika</didaskalia>
</kwestia>
<didaskalia>Wnątrz<pr><slowo_obce>Wnątrz</slowo_obce> --- wnętrze.</pr> kościoła --- świadki --- gromnica na ołtarzu. ---</didaskalia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187697139652"/><motyw id="m1187697139652">Małżeństwo</motyw>KSIĄDZ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187697139652' /><motyw id='m1187697139652'>Małżeństwo</motyw>KSIĄDZ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>ślub daje</didaskalia>
<naglowek_osoba>[MĄŻ]</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap><begin id="b1194612123229"/><motyw id="m1194612123229">Ślub</motyw>Zstąpiłem do ziemskich ślubów<pr><slowo_obce>Zstąpiłem do ziemskich ślubów</slowo_obce> --- Najważniejsze znaczenie dla Męża miały ,,śluby duchowe" --- niebiańskie. Śluby ziemskie zatem były pewnego rodzaju ,,zniżeniem", zstąpieniem z wyżyn niebiańskich do ziemskiej rzeczywistości.</pr>, bom znalazł tę, o której marzyłem --- przeklęstwo<pr><slowo_obce>przeklęstwo</slowo_obce> --- forma oboczna do: przekleństwo, przeklęctwo. Mąż niejako sam sprowadza na siebie klątwę. Kleiner pisze przy tej okazji, że ,,romantycy chętnie wiązali losy tragiczne z klątwą jakąś tajemniczą [...] wracano w ten sposób do idei starożytnego fatum". Tu jednak klątwa nie jest tajemnicza. Zanik uczucia do Żony wywołuje skutki, które mieszczą się w ramach motywacji psychologicznej (oczywiście w zakresie dramatu rodzinnego).</pr> mojej głowie, jeśli ją kiedy kochać przestanę. ---<end id="e1194612123229"/></akap>
+ <akap><begin id='b1194612123229' /><motyw id='m1194612123229'>Ślub, Przekleństwo</motyw>Zstąpiłem do ziemskich ślubów<pr><slowo_obce>Zstąpiłem do ziemskich ślubów</slowo_obce> --- najważniejsze znaczenie dla Męża miały ,,śluby duchowe" --- niebiańskie. Śluby ziemskie zatem były pewnego rodzaju ,,zniżeniem", zstąpieniem z wyżyn niebiańskich do ziemskiej rzeczywistości.</pr>, bom znalazł tę, o której marzyłem --- przeklęstwo<pr><slowo_obce>przeklęstwo</slowo_obce> --- forma oboczna do: przekleństwo, przeklęctwo. Mąż niejako sam sprowadza na siebie klątwę. Kleiner pisze przy tej okazji, że ,,romantycy chętnie wiązali losy tragiczne z klątwą jakąś tajemniczą [...] wracano w ten sposób do idei starożytnego fatum". Tu jednak klątwa nie jest tajemnicza. Zanik uczucia do Żony wywołuje skutki, które mieszczą się w ramach motywacji psychologicznej (oczywiście w zakresie dramatu rodzinnego).</pr> mojej głowie, jeśli ją kiedy kochać przestanę. ---<end id='e1194612123229' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1194612253629"/><motyw id="m1194612253629">Wesele</motyw>Komnata pełna osób --- bal --- muzyka --- świece --- kwiaty. --- <osoba>Panna Młoda</osoba> walcuje i po kilku okręgach staje, przypadkiem napotyka męża w tłumie i głowę, opiera na jego ramieniu.</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1194612253629' /><motyw id='m1194612253629'>Wesele, Panna młoda</motyw>Komnata pełna osób --- bal --- muzyka --- świece --- kwiaty. --- <osoba>Panna Młoda</osoba> walcuje i po kilku okręgach staje, przypadkiem napotyka męża w tłumie i głowę, opiera na jego ramieniu.</didaskalia>
<naglowek_osoba>PAN MŁODY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jakżeś mi piękna<pr>Scena ta między Panem Młodym a Panną Młodą, naszkicowana jak migawka weselna, odezwie się echem w analogicznej scenie <tytul_dziela>Wesela</tytul_dziela> Wyspiańskiego. Na szkicowość scen w <tytul_dziela>Nie---Boskiej Komedii</tytul_dziela> zwracano wielokrotnie uwagę. Już Mickiewicz w wykładzie o <tytul_dziela>Nie---Boskiej...</tytul_dziela> w <tytul_dziela>Prelekcjach</tytul_dziela> paryskich mówił: ,,Sytuacje są ledwie zarysowane: cała ta ponura powieść z życia domowego zawarta jest w stu wierszach, opowiedziana na jednej karcie; ale każde słowo jest jakby kroplą wyciśniętą z ogromu cierpień i boleści. Osoby przesuwają się jak cienie w latarni czarnoksięskiej; ukazują nam swój profil, rzadko kiedy pełne oblicze. Mimochodem jeno rzucają nam kilka słów; ale rozważając, rozbierając te słowa, można by uzupełnić ten obraz" (Kurs III, wykład VIII).</pr> w osłabieniu swoim --- w nieładzie kwiaty i perły na włosach twoich --- płoniesz ze wstydu i znużenia --- o, wiecznie, wiecznie będziesz pieśnią moją. ---</akap>
+ <akap>Jakżeś mi piękna<pr>Scena ta między Panem Młodym a Panną Młodą, naszkicowana jak migawka weselna, odezwie się echem w analogicznej scenie <tytul_dziela>Wesela</tytul_dziela> Wyspiańskiego. Na szkicowość scen w <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> zwracano wielokrotnie uwagę. Już Mickiewicz w wykładzie o <tytul_dziela>Nie---Boskiej...</tytul_dziela> w <tytul_dziela>Prelekcjach</tytul_dziela> paryskich mówił: ,,Sytuacje są ledwie zarysowane: cała ta ponura powieść z życia domowego zawarta jest w stu wierszach, opowiedziana na jednej karcie; ale każde słowo jest jakby kroplą wyciśniętą z ogromu cierpień i boleści. Osoby przesuwają się jak cienie w latarni czarnoksięskiej; ukazują nam swój profil, rzadko kiedy pełne oblicze. Mimochodem jeno rzucają nam kilka słów; ale rozważając, rozbierając te słowa, można by uzupełnić ten obraz" (Kurs III, wykład VIII).</pr> w osłabieniu swoim --- w nieładzie kwiaty i perły na włosach twoich --- płoniesz ze wstydu i znużenia --- o, wiecznie, wiecznie będziesz pieśnią moją. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANNA MŁODA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap><begin id="b1194612276399"/><motyw id="m1194612276399">Żona</motyw>Będę wierną żoną tobie, jako matka mówiła, jako serce mówi. --- Ale tyle ludzi jest tutaj --- tak gorąco i huczno. ---<end id="e1194612276399"/></akap>
+ <akap><begin id='b1194612276399' /><motyw id='m1194612276399'>Kobieta, Żona</motyw>Będę wierną żoną tobie, jako matka mówiła, jako serce mówi. --- Ale tyle ludzi jest tutaj --- tak gorąco i huczno. ---<end id='e1194612276399' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<didaskalia>Taniec i muzyka.<end id="e1194612253629"/><end id="e1187697139652"/></didaskalia>
+<didaskalia>Taniec i muzyka.<end id='e1194612253629' /><end id='e1187697139652' /></didaskalia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1187697200414"/><motyw id="m1187697200414">Szatan</motyw>Noc pochmurna --- <osoba>Duch zły</osoba> pod postacią dziewicy, lecąc ---</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187697200414' /><motyw id='m1187697200414'>Szatan, Kobieta demoniczna, Przebranie</motyw>Noc pochmurna --- <osoba>Duch zły</osoba> pod postacią dziewicy, lecąc ---</didaskalia>
<naglowek_osoba>[DUCH ZŁY]</naglowek_osoba>
<akap>Świeżość i wdzięki umarłych dziewic, rozlane w powietrzu, płynące nad mogiłami, lećcie do jagód moich. ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
- <akap>Tu czarnowłosa się rozsypuje --- cienie jej puklów, zawiśnijcie mi nad czołem. --- Pod tym kamieniem zgasłych dwoje ócz błękitnych --- do mnie, do mnie ogień, co tlał w nich! --- Za tymi kraty sto gromnic się pali --- księżnę dziś pochowano --- suknio atłasowa, biała jak mleko,oderwij się od niej! --- Przez kraty leci suknia do mnie, trzepocząc się jak ptak --- a dalej, a dalej. ---<end id="e1187697200414"/></akap>
+ <akap>Tu czarnowłosa się rozsypuje --- cienie jej puklów, zawiśnijcie mi nad czołem. --- Pod tym kamieniem zgasłych dwoje ócz błękitnych --- do mnie, do mnie ogień, co tlał w nich! --- Za tymi kraty sto gromnic się pali --- księżnę dziś pochowano --- suknio atłasowa, biała jak mleko,oderwij się od niej! --- Przez kraty leci suknia do mnie, trzepocząc się jak ptak --- a dalej, a dalej. ---<end id='e1187697200414' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1187697359117"/><motyw id="m1187697359117">Kochanek romantyczny, Kobieta demoniczna, Małżeństwo, Mąż, Miłość romantyczna, Nuda, Szatan, Żona</motyw>Pokój sypialny --- lampa nocna stoi na stole i blisko oświeca <osoba>Męża</osoba> śpiącego obok <osoba>Żony</osoba>. ---</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187697359117' /><motyw id='m1187697359117'>Kochanek romantyczny, Kobieta demoniczna, Małżeństwo, Mąż, Miłość romantyczna, Nuda, Szatan, Żona</motyw>Pokój sypialny --- lampa nocna stoi na stole i blisko oświeca <osoba>Męża</osoba> śpiącego obok <osoba>Żony</osoba>. ---</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1194612411532"/><motyw id="m1194612411532">Upadek, Zdrada</motyw>DZIEWICA</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1194612411532' /><motyw id='m1194612411532'>Upadek, Zdrada</motyw>DZIEWICA</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Zdradziłeś mnie.</akap>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Przeklęta niech będzie chwila, w której pojąłem kobietę, w której opuściłem kochankę lat młodych, myśl myśli moich, duszę duszy mojej...<end id="e1194612411532"/></akap>
+ <akap>Przeklęta niech będzie chwila, w której pojąłem kobietę, w której opuściłem kochankę lat młodych, myśl myśli moich, duszę duszy mojej...<end id='e1194612411532' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
- <kwestia><akap>Możeś zasłabł nagle, mój drogi? Wstanę i dam ci eteru<pr>Trudno tu rozstrzygnąć, czy Żona uważa <slowo_obce>eter</slowo_obce> za środek trzeźwiący, czy kojący, nasenny. Doświadczenia Krasińskiego z zażywaniem eteru pochodzą z okresu późniejszego.</pr></akap>
+ <kwestia><akap><begin id='b1221468597196' /><motyw id='m1221468597196'>Opieka</motyw>Możeś zasłabł nagle, mój drogi? Wstanę i dam ci eteru<pr>Trudno tu rozstrzygnąć, czy Żona uważa <slowo_obce>eter</slowo_obce> za środek trzeźwiący, czy kojący, nasenny. Doświadczenia Krasińskiego z zażywaniem eteru pochodzą z okresu późniejszego.</pr></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Powiedz mi, drogi, co masz<pr><slowo_obce>co masz</slowo_obce> --- zwrot francuski <slowo_obce>qu'as tu?</slowo_obce> w znaczeniu: co ci jest?</pr>, bo głos twój niezwyczajny i gorączką nabiegły ci jagody. ---</akap>
+ <akap>Powiedz mi, drogi, co masz<pr><slowo_obce>co masz</slowo_obce> --- zwrot będący kalką z fr. <slowo_obce>qu'as tu?</slowo_obce> w znaczeniu: co ci jest?</pr>, bo głos twój niezwyczajny i gorączką nabiegły ci jagody<pe><slowo_obce>jagody</slowo_obce> --- tu: policzki.</pe>. ---<end id='e1221468597196' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Ogród przy świetle księżyca --- za parkanem kościół<pr>Typowo romantyczna sceneria: noc księżycowa w pobliżu kościoła, godzina bliska północy, zjawia się upiór Dziewicy.</pr>. ---</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Od dnia ślubu mojego spałem snem odrętwiałym, snem żarłoków, snem fabrykanta Niemca<pr>Fabrykant Niemiec jest dla hrabiego Henryka uosobieniem filisterstwa i prozaiczności, bezduszności i zmaterializowania. Jest to zarazem wyraz przekonań samego Krasińskiego, dzielonych przez niego wraz z wieloma romantykami.</pr> przy żonie Niemce --- świat cały jakoś zasnął wokoło mnie na podobieństwo moje --- jeździłem po krewnych, po doktorach, po sklepach, a że dziecię ma się mi narodzić, myślałem o mamce. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221468381215' /><motyw id='m1221468381215'>Życie snem</motyw>Od dnia ślubu mojego spałem snem odrętwiałym, snem żarłoków, snem fabrykanta Niemca<pr>Fabrykant Niemiec jest dla hrabiego Henryka uosobieniem filisterstwa i prozaiczności, bezduszności i zmaterializowania. Jest to zarazem wyraz przekonań samego Krasińskiego, dzielonych przez niego wraz z wieloma romantykami.</pr> przy żonie Niemce --- świat cały jakoś zasnął wokoło mnie na podobieństwo moje --- jeździłem po krewnych, po doktorach, po sklepach, a że dziecię ma się mi narodzić, myślałem o mamce. ---<end id='e1221468381215' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>Bije druga na wieży kościoła.</didaskalia>
<didaskalia>chodzi i załamuje ręce</didaskalia>
- <akap>Boże, czyś Ty sam uświęcił związek dwóch ciał? czyś Ty sam wyrzekł, że nic ich rozerwać nie zdoła, choć dusze się odepchną od siebie, pójdą każda w swoją stronę i ciała, gdyby dwa trupy, zostawią przy sobie? ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221468479125' /><motyw id='m1221468479125'>Ciało</motyw>Boże, czyś Ty sam uświęcił związek dwóch ciał? czyś Ty sam wyrzekł, że nic ich rozerwać nie zdoła, choć dusze się odepchną od siebie, pójdą każda w swoją stronę i ciała, gdyby dwa trupy, zostawią przy sobie? ---<end id='e1221468479125' /></akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
<akap>Znowu jesteś przy mnie --- o moja --- o moja, zabierz mnie z sobą. --- Jeśliś złudzeniem, jeślim cię wymyślił, a tyś się utworzyła ze mnie i teraz objawiasz się mnie, niechże i ja będę marą, stanę się mgłą i dymem, by zjednoczyć się z tobą. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>GŁOS KOBIECY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Mój drogi, chłód nocy spadnie ci na piersi; wracaj, mój najlepszy, bo mi tęskno samej w tym czarnym, dużym pokoju. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221468542242' /><motyw id='m1221468542242'>Opieka</motyw>Mój drogi, chłód nocy spadnie ci na piersi; wracaj, mój najlepszy, bo mi tęskno samej w tym czarnym, dużym pokoju. ---</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Dobrze --- zaraz. ---</akap>
- <akap>Znikł duch, ale obiecał, że powróci, a wtedy żegnaj mi, ogródku i domku, i ty, stworzona dla ogródka i domku, ale nie dla mnie.</akap>
+ <akap><begin id='b1221468653191' /><motyw id='m1221468653191'>Dom</motyw>Znikł duch, ale obiecał, że powróci, a wtedy żegnaj mi, ogródku i domku, i ty, stworzona dla ogródka i domku, ale nie dla mnie.<end id='e1221468653191' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>A dziecię moje --- o Boże!</akap>
+ <akap>A dziecię moje --- o Boże!<end id='e1221468542242' /></akap>
<didaskalia>wychodzi</didaskalia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Salon --- dwie świece na fortepianie --- kolebka z uśpionym dzieckiem w kącie --- <osoba>Mąż</osoba> rozciągnięty na krześle, z twarzą ukrytą w dłoniach --- <osoba>Żona</osoba> przy fortepianie.</didaskalia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Posłałam do cukiernika, żeby kilka tort<pe><slowo_obce>kilka tort</slowo_obce> --- kilka tortów.</pe> przysposobił, boś podobno dużo gości sprosił<pr>Mąż przed spotkaniem z Dziewicą sam zabiegał o to, aby chrzest wypadł okazale.</pr> na chrzciny --- wiesz --- takie czokoladowe<pe><slowo_obce>czokoladowe</slowo_obce> --- czekoladowe.</pe>, z cyfrą Jerzego Stanisława<pe><slowo_obce>z cyfrą</slowo_obce> --- z inicjałem.</pe>. ---</akap>
+ <akap>Posłałam do cukiernika, żeby kilka tort<pe><slowo_obce>kilka tort</slowo_obce> --- kilka tortów.</pe> przysposobił, boś podobno dużo gości sprosił<pr><slowo_obce>boś... dużo gości sprosił</slowo_obce> --- Mąż przed spotkaniem z Dziewicą sam zabiegał o to, aby chrzest wypadł okazale.</pr> na chrzciny --- wiesz --- takie czokoladowe<pe><slowo_obce>czokoladowe</slowo_obce> --- czekoladowe.</pe>, z cyfrą Jerzego Stanisława<pe><slowo_obce>z cyfrą</slowo_obce> --- z inicjałem.</pe>. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Bogu dzięki, że już raz się odbędzie ten obrządek --- że Orcio nasz zupełnie chrześcijaninem się stanie --- bo choć już chrzczony z wody<pr><slowo_obce>chrzczony z wody</slowo_obce> --- tzn. bezpośrednio po urodzeniu przez kogoś z otoczenia, bez udziału kapłana i liturgicznego obrzędu, przez pokropienie wodą i wymówienie formułki chrztu. Zabieg taki dopuszczany jest przez przepisy Kościoła katolickiego. w przypadku kiedy niemowlę rodzi się słabe i istnieje obawa, iż może nie dożyć do właściwego obrzędu chrztu.</pr>, zdawało mi się zawsze, że mu nie dostaje czegoś. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221468894071' /><motyw id='m1221468894071'>Dziecko</motyw>Bogu dzięki, że już raz się odbędzie ten obrządek --- że Orcio nasz zupełnie chrześcijaninem się stanie --- bo choć już chrzczony z wody<pr><slowo_obce>chrzczony z wody</slowo_obce> --- tzn. bezpośrednio po urodzeniu przez kogoś z otoczenia, bez udziału kapłana i liturgicznego obrzędu, przez pokropienie wodą i wymówienie formułki chrztu. Zabieg taki dopuszczany jest przez przepisy Kościoła katolickiego w przypadku, kiedy niemowlę rodzi się słabe i istnieje obawa, iż może nie dożyć do właściwego obrzędu chrztu.</pr>, zdawało mi się zawsze, że mu nie dostaje czegoś<pe><slowo_obce>nie dostaje</slowo_obce> --- brakuje mu czegoś.</pe>. ---</akap>
<didaskalia>idzie do kolebki</didaskalia>
- <akap>Śpij, moje dziecię --- czy już się tobie coś śni, że zrzuciłeś kołderkę --- ot, tak --- teraz leż tak. --- Orcio mi dzisiaj niespokojny --- mój maleńki --- mój śliczny, śpij. ---</akap>
+ <akap>Śpij, moje dziecię --- czy już się tobie coś śni, że zrzuciłeś kołderkę --- ot, tak --- teraz leż tak. --- Orcio mi dzisiaj niespokojny --- mój maleńki --- mój śliczny, śpij. ---<end id='e1221468894071' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221468981887' /><motyw id='m1221468981887'>Miłość</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Czuję, że powinienem cię kochać. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Dobiłeś mnie tym jednym: ,,powinienem". --- Ach! lepiej wstań i powiedz --- ,,nie kocham" --- przynajmniej już będę wiedziała wszystko --- wszystko. ---</akap>
+ <akap>Dobiłeś mnie tym jednym: ,,powinienem". --- Ach! lepiej wstań i powiedz --- ,,nie kocham" --- przynajmniej już będę wiedziała wszystko --- wszystko. ---<end id='e1221468981887' /></akap>
<didaskalia>zrywa się i bierze dziecko z kolebki</didaskalia>
- <akap>Jego nie opuszczaj, a ja się na gniew twój poświęcę --- dziecko moje kochaj --- dziecko moje, Henryku. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221469044360' /><motyw id='m1221469044360'>Matka, Poświęcenie</motyw>Jego nie opuszczaj, a ja się na gniew twój poświęcę --- dziecko moje kochaj --- dziecko moje, Henryku. ---<end id='e1221469044360' /></akap>
<didaskalia>przyklęka</didaskalia>
</kwestia>
<kwestia>
<didaskalia>podnosząc</didaskalia>
- <akap>Nie zważaj na to, com powiedział --- napadają mnie często złe chwile --- nudy<pr><slowo_obce>złe chwile --- nudy</slowo_obce> --- znany bohaterom romantycznym stan depresji, melancholii, zniechęcenia, znużenia, zwany przez Francuzów <slowo_obce>mal---du---siécle</slowo_obce> (chorobą wieku). Kleiner w przypisie wylicza bohaterów romantycznych, którym znana była ta dolegliwość: Oberman E. P. de Sénancoura, René Chateaubrianda, Childe Harold Byrona, Lambro i Kordian Słowackiego. G. Sand pisała w związku z Obermanem o cierpieniach moralnych, które dadzą się podzielić na trzy kategorie: ,,<slowo_obce>Primo</slowo_obce> --- namiętność napotykająca przeciwności w swoim rozwoju, a więc walka człowieka z otaczającą go rzeczywistością. <slowo_obce>Secundo</slowo_obce> --- świadomość wyższych uzdolnień przy braku woli, która mogłaby je uczynić przydatnymi. <slowo_obce>Tertio</slowo_obce> --- świadomość miernych uzdolnień, świadomość jasna, oczywista, nieodparta, ujawniona. Te trzy kategorie cierpień moralnych można wyjaśnić i zamknąć w trzech imioniach: Werter, René, Oberman" (<tytul_dziela>Eseje</tytul_dziela>, Warszawa 1958, s. 32).</pr>. ---</akap>
+ <akap>Nie zważaj na to, com powiedział --- napadają mnie często złe chwile --- nudy<pr><slowo_obce>złe chwile --- nudy</slowo_obce> --- znany bohaterom romantycznym stan depresji, melancholii, zniechęcenia, znużenia, zwany przez Francuzów <slowo_obce>mal--du--siécle</slowo_obce> (chorobą wieku). Kleiner w przypisie wylicza bohaterów romantycznych, którym znana była ta dolegliwość: Oberman E. P. de Sénancoura, René Chateaubrianda, Childe Harold Byrona, Lambro i Kordian Słowackiego. G. Sand pisała w związku z Obermanem o cierpieniach moralnych, które dadzą się podzielić na trzy kategorie: ,,<slowo_obce>Primo</slowo_obce> --- namiętność napotykająca przeciwności w swoim rozwoju, a więc walka człowieka z otaczającą go rzeczywistością. <slowo_obce>Secundo</slowo_obce> --- świadomość wyższych uzdolnień przy braku woli, która mogłaby je uczynić przydatnymi. <slowo_obce>Tertio</slowo_obce> --- świadomość miernych uzdolnień, świadomość jasna, oczywista, nieodparta, ujawniona. Te trzy kategorie cierpień moralnych można wyjaśnić i zamknąć w trzech imioniach: Werter, René, Oberman" (<tytul_dziela>Eseje</tytul_dziela>, Warszawa 1958, s. 32).</pr>. ---</akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221469196942' /><motyw id='m1221469196942'>Przysięga</motyw>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>O jedno słowo cię proszę --- o jedną obietnicę tylko --- powiedz, że go zawsze kochać będziesz. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>I ciebie, i jego --- wierzaj mi.</akap>
+ <akap>I ciebie, i jego --- wierzaj mi.<end id='e1221469196942' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>Wchodzi <osoba>Dziewica</osoba>.</didaskalia>
-<naglowek_osoba>[DZIEWICA]</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221469348385' /><motyw id='m1221469348385'>Kobieta, Mężczyzna, Pozory, Wzrok</motyw>[DZIEWICA]</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>O mój luby, przynoszę ci błogosławieństwo i rozkosz --- chodź za mną. ---</akap>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Kobieto z gliny i błota, nie zazdrość, nie potwarzaj<pe><slowo_obce>nie potwarzaj</slowo_obce> --- czasownik od: potwarz; chodzi o rzucanie fałszywych i obraźliwych oskarżeń.</pe> --- nie bluźń --- patrz --- to myśl pierwsza Boga o tobie, ale tyś poszła za radą węża i stałaś się, czym jesteś<pr>Aluzja do biblijnego podania o pochodzeniu człowieka stworzonego z gliny oraz o uwiedzeniu pierwszej kobiety, Ewy, przez szatana ukrytego w postaci węża. Mąż wypowiadając te słowa nie zdaje sobie sprawy z tego, że sam pada ofiarą pokus szatańskich upostaciowanych w Dziewicy.</pr>. ---</akap>
+ <akap>Kobieto z gliny i błota, nie zazdrość, nie potwarzaj<pe><slowo_obce>nie potwarzaj</slowo_obce> --- czasownik od: potwarz; chodzi o rzucanie fałszywych i obraźliwych oskarżeń.</pe> --- nie bluźń --- patrz --- to myśl pierwsza Boga o tobie, ale tyś poszła za radą węża i stałaś się, czym jesteś<pr>Aluzja do biblijnego podania o pochodzeniu człowieka stworzonego z gliny oraz o uwiedzeniu pierwszej kobiety, Ewy, przez szatana ukrytego w postaci węża. Mąż wypowiadając te słowa nie zdaje sobie sprawy z tego, że sam pada ofiarą pokus szatańskich upostaciowanych w Dziewicy.</pr>. ---<end id='e1221469348385' /></akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Henryku --- Henryku ---</akap>
- <didaskalia>mdleje i pada z dzieckiem --- drugi grzmot<end id="e1187697359117"/></didaskalia>
+ <didaskalia>mdleje i pada z dzieckiem --- drugi grzmot<end id='e1187697359117' /></didaskalia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Chrzest --- <osoba>Goście</osoba> --- <osoba>Ojciec Beniamin</osoba> --- <osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> --- <osoba>Matka Chrzestna</osoba> --- mamka z dzieckiem --- na sofie na boku siedzi <osoba>Żona</osoba> --- w głębi służący.</didaskalia>
<naglowek_osoba>TRZECI GOŚĆ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Chrzest dzisiejszy przypomina mi bale, na które zaprosiwszy gospodarz, zgra się wilią w karty, a potem gości przyjmuje z grzecznością rozpaczy. ---</akap>
+ <akap>Chrzest dzisiejszy przypomina mi bale, na które zaprosiwszy gospodarz, zgra się wilią<pe><slowo_obce>wilią</slowo_obce> --- w wigilię, poprzedniego dnia.</pe> w karty, a potem gości przyjmuje z grzecznością rozpaczy. ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187698603472"/><motyw id="m1187698603472">Poeta</motyw>OJCIEC BENIAMIN</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187698603472' /><motyw id='m1187698603472'>Chrzest, Poeta</motyw>OJCIEC BENIAMIN</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Jerzy Stanisławie, przyjmujesz olej święty?</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Ty ojcu zasłużysz się i przypodobasz --- a wtedy on twojej matce przebaczy. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221469573374' /><motyw id='m1221469573374'>Dziecko, Matka</motyw>Ty ojcu zasłużysz się i przypodobasz --- a wtedy on twojej matce przebaczy. ---<end id='e1221469573374' /></akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Przeklinam cię, jeśli nie będziesz poetą. ---</akap>
- <didaskalia>mdleje --- wynoszą ją sługi<end id="e1187698603472"/></didaskalia>
+ <didaskalia>mdleje --- wynoszą ją sługi<end id='e1187698603472' /></didaskalia>
</kwestia>
</kwestia>
-<didaskalia><begin id="b1187956880704"/><motyw id="m1187956880704">Obywatel</motyw>Tymczasem obrzęd się kończy --- dziecię płaczące odnoszą do kolebki.</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187956880704' /><motyw id='m1187956880704'>Obywatel, Ojczyzna</motyw>Tymczasem obrzęd się kończy --- dziecię płaczące odnoszą do kolebki.</didaskalia>
<naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>przed kolebką</didaskalia>
- <akap>Jerzy Stanisławie, dopiero coś został chrześcijaninem i wszedł do towarzystwa ludzkiego, a później zostaniesz obywatelem, a za staraniem rodziców i łaską Bożą znakomitym urzędnikiem --- pamiętaj, że Ojczyznę kochać trzeba i że nawet za Ojczyznę zginąć jest pięknie...<end id="e1187956880704"/></akap>
+ <akap>Jerzy Stanisławie, dopiero coś został chrześcijaninem i wszedł do towarzystwa ludzkiego<pe><slowo_obce>towarzystwo</slowo_obce> --- tu: (w dawnym znaczeniu) społeczeństwo.</pe>, a później zostaniesz obywatelem, a za staraniem rodziców i łaską Bożą znakomitym urzędnikiem --- pamiętaj, że Ojczyznę kochać trzeba i że nawet za Ojczyznę zginąć jest pięknie...<end id='e1187956880704' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>Wychodzą wszyscy.</didaskalia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1187698759796"/><motyw id="m1187698759796">Kochanek romantyczny, Miłość romantyczna, Szatan</motyw>Piękna okolica --- wzgórza i łasy --- góry w oddali.</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187698759796' /><motyw id='m1187698759796'>Kochanek romantyczny, Miłość romantyczna, Szatan</motyw>Piękna okolica --- wzgórza i łasy --- góry w oddali.</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Tegom żądał, o to przez długie modliłem się lata i nareszciem już bliski mojego celu --- świat ludzi zostawiłem z tyłu --- niechaj sobie tam każda mrówka bieży i bawi się dźbłem<pr><slowo_obce>dźbłem</slowo_obce> --- zamiast: źdźbłem. Wyd. Libery i Sawrymowicza tłumaczy tę formę wymową poety.</pr> swoim, a kiedy go opuści, niech skacze ze złości lub umiera z żalu. ---</akap>
+ <akap>Tegom żądał, o to przez długie modliłem się lata i nareszciem już bliski mojego celu <begin id='b1221469715288' /><motyw id='m1221469715288'>Kondycja ludzka</motyw>--- świat ludzi zostawiłem z tyłu --- niechaj sobie tam każda mrówka bieży i bawi się dźbłem<pr><slowo_obce>dźbłem</slowo_obce> --- zamiast: źdźbłem. Wyd. Libery i Sawrymowicza tłumaczy tę formę wymową poety.</pr> swoim, a kiedy go opuści, niech skacze ze złości lub umiera z żalu. ---<end id='e1221469715288' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>GŁOS DZIEWICY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221469941613' /><motyw id='m1221469941613'>Otchłań</motyw>GŁOS DZIEWICY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Tędy --- tędy. ---</akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Góry i przepaście ponad morzem --- gęste chmury --- burza. ---</didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187699661914"/><motyw id="m1187699661914">Anioł, Kobieta demoniczna, Kochanek romantyczny, Miłość romantyczna, Samobójstwo, Szatan, Upadek</motyw>GŁOS DZIEWICY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187699661914' /><motyw id='m1187699661914'>Anioł, Kobieta demoniczna, Kochanek romantyczny, Miłość romantyczna, Samobójstwo, Szatan, Klęska, Rozczarowanie</motyw>GŁOS DZIEWICY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>w oddaleniu</didaskalia>
<naglowek_osoba>CHÓR DUCHÓW ZŁYCH</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Stara, wracaj do piekła --- uwiodłaś serce wielkie i dumne, podziw ludzi i siebie samego. --- Serce wielkie, idź za lubą twoją<pe>Od tej chwili ,,serce" hrabiego Henryka jest skazane na ,,piekło", tj. udręki piekielne; sygnały tego przekleństwa rozsiane są dalej po całym tekście.</pe>. ---<end id="e1187698759796"/></akap>
+ <akap>Stara, wracaj do piekła --- uwiodłaś serce wielkie i dumne, podziw ludzi i siebie samego. --- Serce wielkie, idź za lubą twoją<pe>Od tej chwili ,,serce" hrabiego Henryka jest skazane na ,,piekło", tj. udręki piekielne; sygnały tego przekleństwa rozsiane są dalej po całym tekście.</pe>. ---<end id='e1187698759796' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Na próżno walczyć --- rozkosz otchłani mnie porywa<pr>Podobne pokusy przeżywa Manfred Byrona, za nim zaś Kordian Słowackiego, kiedy znajdują się na szczytach alpejskich. Tu obraz urwiska skalnego połączony został z obrazem wzburzonych bałwanów. Scena ta jest jakby zapowiedzią innej, w której hrabia Henryk, stojąc na odłamku baszty nad przepaścią, w chwilę przed skokiem mówi o otchłani wieczności.</pr> --- zawrót w duszy mojej --- Boże --- wróg Twój zwycięża! ---</akap>
+ <akap>Na próżno walczyć --- rozkosz otchłani mnie porywa<pr>Podobne pokusy przeżywa Manfred Byrona, za nim zaś Kordian Słowackiego, kiedy znajdują się na szczytach alpejskich. Tu obraz urwiska skalnego połączony został z obrazem wzburzonych bałwanów. Scena ta jest jakby zapowiedzią innej, w której hrabia Henryk, stojąc na odłamku baszty nad przepaścią, w chwilę przed skokiem mówi o otchłani wieczności.</pr> --- zawrót w duszy mojej --- Boże --- wróg Twój zwycięża! ---<end id='e1221469941613' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>ANIOŁ STRÓŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221470013813' /><motyw id='m1221470013813'>Chrzest</motyw>ANIOŁ STRÓŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>ponad morzem</didaskalia>
<akap>Wracaj do domu i nie grzesz więcej. ---</akap>
- <akap>Wracaj do domu i kochaj dziecię twoje. ---<end id="e1187699661914"/></akap>
+ <akap>Wracaj do domu i kochaj dziecię twoje. ---<end id='e1221470013813' /><end id='e1187699661914' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1187699807357"/><motyw id="m1187699807357">Małżeństwo, Mąż, Poeta, Szaleniec, Szatan, Żona</motyw>Salon z fortepianem --- wchodzi <osoba>Mąż</osoba> --- <osoba>Służący</osoba> ze świecą za nim. ---</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187699807357' /><motyw id='m1187699807357'>Dom, Małżeństwo, Mąż, Poeta, Szaleniec, Szatan, Żona</motyw>Salon z fortepianem --- wchodzi <osoba>Mąż</osoba> --- <osoba>Służący</osoba> ze świecą za nim. ---</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<akap>Nie --- nikt nie odpowiada. --- Janie --- Katarzyno! --- Ten dom cały ogłuchł --- oniemiał. ---</akap>
- <akap>Tę, której przysiągłem na wierność i szczęście, sam strąciłem do rzędu potępionych już na tym świecie. --- Wszystko, czegom się dotknął, zniszczyłem i siebie samego zniszczę w końcu. --- Czyż na to piekło mnie wypuściło, bym trochę dłużej był jego żywym obrazem na ziemi?</akap>
+ <akap><begin id='b1221470222756' /><motyw id='m1221470222756'>Fałsz</motyw>Tę, której przysiągłem na wierność i szczęście, sam strąciłem do rzędu potępionych już na tym świecie. --- Wszystko, czegom się dotknął, zniszczyłem i siebie samego zniszczę w końcu. --- Czyż na to piekło mnie wypuściło, bym trochę dłużej był jego żywym obrazem na ziemi?</akap>
<akap>Na jakiejże poduszce ona dziś głowę położy? --- Jakież dźwięki otoczą ją w nocy? --- Skowyczenia i śpiewy obłąkanych. Widzę ją --- czoło, na którym zawsze myśl spokojna, witająca --- uprzejma --- przezierała --- pochylone trzyma --- a myśl dobrą swoją posłała w nieznane obszary, może za mną, i błąka się biedna, i płacze. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>GŁOS SKĄDSIŚ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Dramat układasz<pr>Problem uprawnień artysty do ,,poetyzowania" realnego życia, do tworzenia literatury z cierpień innych ludzi, spleciony z zagadnieniem szczerości artysty, nurtował Krasińskiego w tym okresie bardzo silnie. Głos odzywający się ,,skądsiś" nazywa Mąż głosem Szatana, jest to bowiem głos krytycyzmu i sceptycyzmu. Ten typ romantycznych rozterek Męża, które są wyrazem rozterek własnych Krasińskiego, potraktował Słowacki satyrycznie w <tytul_dziela>Fantazym</tytul_dziela>.</pr>. ---</akap>
+ <akap>Dramat układasz<pr><slowo_obce>Dramat układasz</slowo_obce> --- problem uprawnień artysty do ,,poetyzowania" realnego życia, do tworzenia literatury z cierpień innych ludzi, spleciony z zagadnieniem szczerości artysty, nurtował Krasińskiego w tym okresie bardzo silnie. Głos odzywający się ,,skądsiś" nazywa Mąż głosem Szatana, jest to bowiem głos krytycyzmu i sceptycyzmu. Ten typ romantycznych rozterek Męża, które są wyrazem rozterek własnych Krasińskiego, potraktował Słowacki satyrycznie w <tytul_dziela>Fantazym</tytul_dziela>.</pr>. ---<end id='e1221470222756' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>bieży ku drzwiom, rozpycha podwoje</didaskalia>
- <akap>Tatara mi osiodłać --- płaszcz mój i pistolety! ---<end id="e1187699807357"/></akap>
+ <akap>Tatara mi osiodłać --- płaszcz mój i pistolety! ---<end id='e1187699807357' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Dom obłąkanych, w górzystej okolicy. --- Ogród wokoło. ---</didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187700144272"/><motyw id="m1187700144272">Obraz świata, Poeta, Poetka, Poezja, Rewolucja, Szaleniec, Upadek, Wieża Babel</motyw>ŻONA DOKTORA</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187700144272' /><motyw id='m1187700144272'>Obraz świata, Poeta, Poetka, Poezja, Rewolucja, Szaleniec, Upadek, Wieża Babel</motyw>ŻONA DOKTORA</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Proszę Pana --- wiele sobie z niej obiecywać nie sposób --- mój mąż wyjechał, byłby to lepiej wyłuszczył --- przywieźli ją zawczoraj --- była w konwulsjach. --- Jakie gorąco. ---</akap>
<didaskalia>obciera twarz</didaskalia>
- <akap>Mamy dużo chorych --- żadnego jednak tak niebezpiecznie, jak ona. --- Imainuj<pr><slowo_obce>Imainuj</slowo_obce> --- imaginuj (z fr. <slowo_obce>imaginer</slowo_obce>), wyobraź sobie. Grupa <slowo_obce>ge---</slowo_obce>, <slowo_obce>gi---</slowo_obce> w wyrazach pochodzenia obcego była wymawiana często jako <slowo_obce>je---</slowo_obce>, <slowo_obce>ji---</slowo_obce>, <slowo_obce>i---</slowo_obce>, np. jeografia, jenerał.</pr> sobie Pan, ten instytut kosztuje nas ze dwakroć sto tysięcy. --- Patrz Pan, jaki widok na góry --- ale Pan, widzę, niecierpliwy --- więc to nieprawda, że jakóbiny<pr><slowo_obce>jakóbiny</slowo_obce> --- przenośnie: rewolucjoniści. Nazwa pochodzi od klubu rewolucyjnego z czasów rewolucji francuskiej 1789 r., którego członkowie zbierali się w kościele św. Jakuba w Paryżu. W l. 1792--1794 objęli władzę i działali w duchu konsekwentnego rewolucjonizmu burżuazyjno---demokratycznego. Plotka, którą powtarza Żona Doktora, wprowadza nowy element do dramatu. Ukazuje Męża już nie tylko w jego sytuacji rodzinnej, ale i w społecznej, przy czym czytelnik otrzymuje tu pierwszą informację, w jakim wzajemnym stosunku pozostaje Mąż i ,,jakobini" --- rewolucjoniści.</pr>jej męża porwali w nocy? --- Proszę Pana. ---</akap>
+ <akap>Mamy dużo chorych --- żadnego jednak tak niebezpiecznie, jak ona. --- Imainuj<pr><slowo_obce>Imainuj</slowo_obce> --- imaginuj (z fr. <slowo_obce>imaginer</slowo_obce>), wyobraź sobie. Grupa głosek <slowo_obce>ge--</slowo_obce>, <slowo_obce>gi--</slowo_obce> w wyrazach pochodzenia obcego była wymawiana często jako <slowo_obce>je--</slowo_obce>, <slowo_obce>ji--</slowo_obce>, <slowo_obce>i--</slowo_obce>, np. jeografia, jenerał.</pr> sobie Pan, ten instytut kosztuje nas ze dwakroć sto tysięcy. --- Patrz Pan, jaki widok na góry --- ale Pan, widzę, niecierpliwy --- więc to nieprawda, że jakóbiny<pr><slowo_obce>jakóbiny</slowo_obce> --- przenośnie: rewolucjoniści. Nazwa pochodzi od klubu rewolucyjnego z czasów rewolucji francuskiej 1789 r., którego członkowie zbierali się w kościele św. Jakuba w Paryżu. W l. 1792--1794 objęli władzę i działali w duchu konsekwentnego rewolucjonizmu burżuazyjno--demokratycznego. Plotka, którą powtarza Żona Doktora, wprowadza nowy element do dramatu. Ukazuje Męża już nie tylko w jego sytuacji rodzinnej, ale i w społecznej, przy czym czytelnik otrzymuje tu pierwszą informację, w jakim wzajemnym stosunku pozostaje Mąż i ,,jakobini" --- rewolucjoniści.</pr>jej męża porwali w nocy? --- Proszę Pana. ---</akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia>Pokój --- kratowane okno --- kilko krzeseł --- łóżko --- <osoba>Żona</osoba> na kanapie. ---</didaskalia>
+<didaskalia>Pokój --- kratowane okno --- kilka krzeseł --- łóżko --- <osoba>Żona</osoba> na kanapie. ---</didaskalia>
-<naglowek_osoba>MĄZ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>wchodzi</didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>GŁOS ZNAD SUFITU<pr>Głosy obłąkanych charakteryzują okres zamętu, ,,dezorganizacji", epokę zbliżającej się katastrofy. Kleiner zwraca uwagę, że ,,pomysł wydaje się zbliżony do powieści Lourdoueixa (wydanej bezimiennie w r. 1817) pt. <tytul_dziela>Les Folies du siècle. Szaleństwa wieku</tytul_dziela> reprezentują różne postaci w szpitalu wariatów: bonapartysta, legitymista, fanatyk zgody, człowiek uważający siebie za ,,lud" i wobec tego za władcę". Przypomina też Kleiner, że szpital wariatów zjawia się jako motyw literacki już w XVIII w. (np. w <tytul_dziela>Doświadczyńskim</tytul_dziela> Krasickiego), że Słowacki w <tytul_dziela>Kordianie</tytul_dziela> również wprowadził podobną scenę. Biograficzne źródło inspiracji mogła stanowić wizyta Krasińskiego w szpitalu obłąkanych w Döblingu koło Wiednia w lecie 1833 r.</pr></naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba>GŁOS ZNAD SUFITU<pr>Głosy obłąkanych charakteryzują okres zamętu, ,,dezorganizacji", epokę zbliżającej się katastrofy. Kleiner zwraca uwagę, że ,,pomysł wydaje się zbliżony do powieści Lourdoueixa (wydanej bezimiennie w r. 1817) pt. <tytul_dziela>Les Folies du siècle.</tytul_dziela> (<tytul_dziela>Szaleństwa wieku</tytul_dziela>) reprezentują różne postaci w szpitalu wariatów: bonapartysta, legitymista, fanatyk zgody, człowiek uważający siebie za ,,lud" i wobec tego za władcę". Przypomina też Kleiner, że szpital wariatów zjawia się jako motyw literacki już w XVIII w. (np. w <tytul_dziela>Doświadczyńskim</tytul_dziela> Krasickiego), że Słowacki w <tytul_dziela>Kordianie</tytul_dziela> również wprowadził podobną scenę. Biograficzne źródło inspiracji mogła stanowić wizyta Krasińskiego w szpitalu obłąkanych w Döblingu koło Wiednia w lecie 1833 r.</pr></naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>W łańcuchy spętaliście Boga. --- Jeden już umarł na krzyżu. --- Ja drugi Bóg, i równie wśród katów. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Czy mnie poznajesz, Mario? ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221471748452' /><motyw id='m1221471748452'>Przysięga, Ślub, Małżeństwo, Wierność</motyw>Czy mnie poznajesz, Mario? ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Przysięgłam ci na wierność do grobu. ---</akap>
+ <akap>Przysięgłam ci na wierność do grobu. ---<end id='e1221471748452' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Nie mogę się podnieść --- dusza opuściła ciało moje, wstąpiła do głowy. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221471970254' /><motyw id='m1221471970254'>Ciało, Dusza</motyw>Nie mogę się podnieść --- dusza opuściła ciało moje, wstąpiła do głowy. ---<end id='e1221471970254' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Henryku, mną teraz już nie pogardzisz --- jestem pełna natchnienia --- wieczorami już mnie nie będziesz porzucał. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221472361397' /><motyw id='m1221472361397'>Los, Przekleństwo</motyw>Henryku, mną teraz już nie pogardzisz --- jestem pełna natchnienia --- wieczorami już mnie nie będziesz porzucał. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Na chrzcie ksiądz mu dał pierwsze imię --- poeta --- a następne znasz, Jerzy Stanisław. --- Jam to sprawiła --- błogosławiłam, dodałam przeklęstwo --- on będzie poetą. --- Ach, jakże cię kocham, Henryku.</akap>
+ <akap>Na chrzcie ksiądz mu dał pierwsze imię --- poeta --- a następne znasz, Jerzy Stanisław. --- Jam to sprawiła --- błogosławiłam, dodałam przeklęstwo --- on będzie poetą. --- Ach, jakże cię kocham, Henryku.<end id='e1221472361397' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187700229916"/><motyw id="m1187700229916">Bóg, Upadek</motyw>GŁOS Z SUFITU</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187700229916' /><motyw id='m1187700229916'>Bóg, Chrystus, Upadek, Koniec świata, Wizja</motyw>GŁOS Z SUFITU</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Daruj im, Ojcze, bo nie wiedzą, co czynią.</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>On nie wie, co gada, ale ja ci ogłoszę, co by było, gdyby Bóg oszalał<pr>Wizję szalonego Boga, pomysł niezwykle śmiały, zestawia Kleiner ze słowami Wstępu do <tytul_dziela>Irydiona</tytul_dziela>: ,,Bogi i ludzie szaleją". Tam jednak mowa o bogach starożytnego świata. Tu wizja oszalałego Chrystusa utrzymana jest w stylu apokaliptycznym.</pr></akap>
+ <akap>On nie wie, co gada, ale ja ci ogłoszę, co by było, gdyby Bóg oszalał<pr>Wizję szalonego Boga, pomysł niezwykle śmiały, zestawia Kleiner ze słowami wstępu do <tytul_dziela>Irydiona</tytul_dziela>: ,,Bogi i ludzie szaleją". Tam jednak mowa o bogach starożytnego świata. Tu wizja oszalałego Chrystusa utrzymana jest w stylu apokaliptycznym.</pr></akap>
<didaskalia>bierze go za rękę</didaskalia>
- <akap>Wszystkie światy lecą to na dół, to w górę --- człowiek każdy, robak każdy krzyczy --- ,,Ja Bogiem" --- i co chwila jeden po drugim konają --- gasną komety i słońca. --- Chrystus nas już nie zbawi --- krzyż swój wziął w ręce obie i rzucił w otchłań. Czy słyszysz, jak ten krzyż, nadzieja milionów, rozbija się o gwiazdy, łamie się, pęka, rozlatuje w kawałki, a coraz niżej i niżej --- aż tuman wielki powstał z jego odłamków --- Najświętsza Bogarodzica jedna się jeszcze modli i gwiazdy, Jej służebnice, nie odbiegły Jej dotąd --- ale i Ona pójdzie, kędy idzie świat cały. ---<end id="e1187700229916"/></akap>
+ <akap>Wszystkie światy lecą to na dół, to w górę --- człowiek każdy, robak każdy krzyczy --- ,,Ja Bogiem" --- i co chwila jeden po drugim konają --- gasną komety i słońca. --- Chrystus nas już nie zbawi --- krzyż swój wziął w ręce obie i rzucił w otchłań. Czy słyszysz, jak ten krzyż, nadzieja milionów, rozbija się o gwiazdy, łamie się, pęka, rozlatuje w kawałki, a coraz niżej i niżej --- aż tuman wielki powstał z jego odłamków --- <begin id='b1221472601627' /><motyw id='m1221472601627'>Matka Boska</motyw>Najświętsza Bogarodzica jedna się jeszcze modli i gwiazdy, Jej służebnice, nie odbiegły Jej dotąd --- ale i Ona pójdzie, kędy idzie świat cały. ---<end id='e1221472601627' /><end id='e1187700229916' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Mario, może chcesz widzieć syna<pe>Mąż stara się ,,sprowadzić na ziemię" swoją żonę, opętaną poezją, przypominając o jej stereotypowej roli społecznej kobiety w rodzinie; nie przynosi to jednak pożądanego skutku.</pe>? ---</akap>
+ <akap>Mario, może chcesz widzieć syna<pe><slowo_obce>może chcesz widzieć syna</slowo_obce> --- Mąż stara się ,,sprowadzić na ziemię" swoją żonę, opętaną poezją, przypominając o roli społecznej kobiety w rodzinie; nie przynosi to jednak pożądanego skutku.</pe>? ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ŻONA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Kto jest poetą, ten nie żyje długo.<end id="e1187700144272"/></akap>
+ <akap><begin id='b1221472732337' /><motyw id='m1221472732337'>Śmierć</motyw>Kto jest poetą, ten nie żyje długo.<end id='e1187700144272' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>DOKTOR</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Już jej nic nie ma --- umarła. ---</akap>
+ <akap>Już jej nic nie ma --- umarła. ---<end id='e1221472732337' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_akt>CZĘŚĆ DRUGA<pr>Część druga opatrzona była w wyd. I i II następującym epigrafem: ,,<slowo_obce>Du Gemisch von Koth und Feuer</slowo_obce>". Faust, Goethe. ("Ty mieszanino błota i ognia"). Jest to cytat niedokładny. Faust w dramacie Goethego mówi do Mefista: ,,<slowo_obce>Du Spottgeburt von Dreck und Feuer</slowo_obce>" ("Z ognia i gnoju ty pomiocie" --- w przekł. F. Konopki). Kleiner opatruje epigraf uwagą: ,,Zastosowanie tych słów do ,,mieszaniny" ziemskości i anielstwa w Orciu jest dość dziwne". Trzeba jednak przypomnieć odpowiednie miejsce ze wstępu do Części I, gdzie mowa o poecie: ,,Kto ci dał życie tak nikczemne, tak zwodnicze, że potrafisz udać Anioła chwilą, nim zagrząźniesz w błoto". Tu więc słowa epigrafu odnoszą się również raczej do tego, co stanowi istotę poety w ogóle, a bardziej zdają się dotyczyć Męża, który daje się porwać marzeniom o sławie, marzeniom ,,górnym", w istocie zaś prowadzącym do upadku. O wstępie do Części II pisze A. Jung: ,,Nic nie przewyższa piękna drugiej uwertury, w której fatalny los dziecka dźwięczy lirycznie, tak że w finale może być powiedziane: Poeta jest wszystkim i dlatego też wcześnie powraca w wszechświat" ("<slowo_obce>Der Dichter ist Alles, daher kehrt er auch früh in das All zurück</slowo_obce>")(s. 31).</pr></naglowek_akt>
-<akap><begin id="b1187783332749"/><motyw id="m1187783332749">Dzieciństwo, Poeta</motyw>Czemu, o dziecię, nie hasasz na kijku, nie bawisz się lalką, much nie mordujesz, nie wbijasz na pal motyli, nie tarzasz się po trawnikach, nie kradniesz łakoci<pr><slowo_obce>łakoci</slowo_obce> --- w wyd. I i II: ,,łakocie".</pr>, nie oblewasz łzami wszystkich liter od A do Z? --- Królu much i motyli, przyjacielu poliszynela<pr><slowo_obce>poliszynel</slowo_obce> (z fr. <slowo_obce>polichinelle</slowo_obce>) --- pajac, od włos. pulcinella --- kogucik. Jedna ze stałych postaci komicznych włoskiej komedii ludowej (<slowo_obce>commedia dell'arte</slowo_obce>).</pr>, czarcie maleńki, czemuś tak podobny do aniołka? --- Co znaczą twoje błękitne oczy, pochylone, choć żywe, pełne wspomnień, choć ledwo kilka wiosen przeszło ci nad głową? --- Skąd czoło opierasz na rączkach białych i zdajesz się marzyć, a jako kwiat obarczony rosą, tak skronią twoje obarczone myślami? ---</akap>
+<akap><begin id='b1187783332749' /><motyw id='m1187783332749'>Dziecko, Dzieciństwo, Poeta</motyw>Czemu, o dziecię, nie hasasz na kijku, nie bawisz się lalką, much nie mordujesz, nie wbijasz na pal motyli, nie tarzasz się po trawnikach, nie kradniesz łakoci<pr><slowo_obce>łakoci</slowo_obce> --- w wyd. I i II: ,,łakocie".</pr>, nie oblewasz łzami wszystkich liter od A do Z? --- Królu much i motyli, przyjacielu poliszynela<pr><slowo_obce>poliszynel</slowo_obce> (z fr. <slowo_obce>polichinelle</slowo_obce>) --- pajac, od włos. pulcinella --- kogucik. Jedna ze stałych postaci komicznych włoskiej komedii ludowej (<slowo_obce>commedia dell'arte</slowo_obce>).</pr>, czarcie maleńki, czemuś tak podobny do aniołka? --- Co znaczą twoje błękitne oczy, pochylone, choć żywe, pełne wspomnień, choć ledwo kilka wiosen przeszło ci nad głową? --- Skąd czoło opierasz na rączkach białych i zdajesz się marzyć, a jako kwiat obarczony rosą, tak skronią twoje obarczone myślami? ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<akap>A kiedy się zarumienisz, płoniesz jak stulistna róża i, pukle odwijając w tył, wzroczkiem sięgasz do nieba --- powiedz, co słyszysz, co widzisz, z kim rozmawiasz wtedy? --- Bo na twe czoło występują zmarszczki, gdyby cieniutkie nici, płynące z niewidzialnego kłębka --- bo w oczach twoich jaśnieje iskra, której nikt nie rozumie --- a mamka twoja płacze i woła na ciebie, i myśli, że jej nie kochasz --- a znajomi i krewni wołają na ciebie i myślą, że ich nie poznajesz --- twój ojciec jeden milczy i spogląda ponuro, a łza mu się zakręci i znowu gdzieś przepadnie. ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Lekarz wziął cię za puls, liczył bicia i ogłosił, że masz nerwy. --- Ojciec Chrzestny ciast ci przyniósł, poklepał po ramieniu i wróżył, że będziesz obywatelem pośród wielkiego narodu. --- Profesor przystąpił i macał głowę twoją, i wyrzekł, że masz zdatność do nauk ścisłych<pr>W XIX w. cieszyła się popularnością teoria F. Galla (1758--1828), według której istnieje związek między kształtem ludzkiej czaszki a zdolnościami, cechami intelektualnymi człowieka. Teoria ta, mająca charakter pseudonaukowy, nazywała się frenologią.</pr>. --- Ubogi, któremuś dał grosz, przechodząc, do czapki, obiecał ci piękną żonę na ziemi i koronę w niebie. --- Wojskowy przyskoczył, porwał i podrzucił, i krzyknął: ,,Będziesz pułkownikiem". --- Cyganka długo czytała dłoń twoją prawą i lewą, nic wyczytać nie mogła; jęcząc odeszła, dukata wziąć nie chciała. --- Magnetyzer<pr><slowo_obce>Magnetyzer</slowo_obce> --- człowiek posiadający umiejętność wprawiania ludzi w stan magnetyczny (hipnotyczny) zbliżony do naturalnego snu. W wieku XIX stosowano ,,magnetyzowanie" Jako zabieg leczniczy.</pr> palcami ci wionął w oczy, długimi palcami twarz ci okrążył i przeląkł się, bo czuł, że sam zasypia. --- Ksiądz gotował cię do pierwszej spowiedzi --- i chciał ukląc<pe><slowo_obce>ukląc</slowo_obce> --- współczesna poprawna forma: ulkęknąć.</pe> przed tobą, jak przed obrazkiem. --- Malarz nadszedł, kiedyś się gniewał i tupał nóżkami; nakreślił z ciebie szatanka i posadził cię na obrazie dnia sądnego między wyklętymi duchami. ---</akap>
+<akap>Lekarz wziął cię za puls, liczył bicia i ogłosił, że masz nerwy. --- Ojciec Chrzestny ciast ci przyniósł, poklepał po ramieniu i wróżył, że będziesz obywatelem pośród wielkiego narodu. --- Profesor przystąpił i macał głowę twoją, i wyrzekł, że masz zdatność do nauk ścisłych<pr>W XIX w. cieszyła się popularnością teoria F. Galla (1758--1828), według której istnieje związek między kształtem ludzkiej czaszki a zdolnościami, cechami intelektualnymi człowieka. Teoria ta, mająca charakter pseudonaukowy, nazywała się frenologią.</pr>. --- Ubogi, któremuś dał grosz, przechodząc, do czapki, obiecał ci piękną żonę na ziemi i koronę w niebie. --- Wojskowy przyskoczył, porwał i podrzucił, i krzyknął: ,,Będziesz pułkownikiem". --- Cyganka długo czytała dłoń twoją prawą i lewą, nic wyczytać nie mogła; jęcząc odeszła, dukata wziąć nie chciała. --- Magnetyzer<pr><slowo_obce>Magnetyzer</slowo_obce> --- człowiek posiadający umiejętność wprawiania ludzi w stan magnetyczny (hipnotyczny) zbliżony do naturalnego snu. W wieku XIX stosowano ,,magnetyzowanie" Jako zabieg leczniczy.</pr> palcami ci wionął w oczy, długimi palcami twarz ci okrążył i przeląkł się, bo czuł, że sam zasypia. --- Ksiądz gotował cię do pierwszej spowiedzi --- i chciał ukląc<pe><slowo_obce>ukląc</slowo_obce> --- dziś poprawna forma: ulkęknąć.</pe> przed tobą, jak przed obrazkiem. --- Malarz nadszedł, kiedyś się gniewał i tupał nóżkami; nakreślił z ciebie szatanka i posadził cię na obrazie dnia sądnego między wyklętymi duchami. ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Tymczasem wzrastasz i piękniejesz --- nie ową świeżością dzieciństwa mleczną i poziomkową, ale pięknością dziwnych, niepojętych myśli, które chyba z innego świata płyną ku tobie --- bo choć często oczy masz gasnące, śniade lica, zgięte piersi, każdy, co spojrzy na ciebie, zatrzyma się i powie: ,,Jakie śliczne dziecię!" --- Gdyby kwiat, co więdnie, miał duszę z ognia i natchnienie z nieba, gdyby na każdym listku, chylącym się ku ziemi, anielska myśl leżała miasto kropli rosy, ten kwiat byłby do ciebie podobnym, o dziecię moje --- może takie bywały przed upadkiem Adama<pr>Kleiner przypomina, że jest to aluzja do poglądu, iż grzech Adama sprowadził upadek całej natury.</pr>. ---<end id="e1187783332749"/></akap>
+<akap>Tymczasem wzrastasz i piękniejesz --- nie ową świeżością dzieciństwa mleczną i poziomkową, ale pięknością dziwnych, niepojętych myśli, które chyba z innego świata płyną ku tobie --- bo choć często oczy masz gasnące, śniade lica, zgięte piersi, każdy, co spojrzy na ciebie, zatrzyma się i powie: ,,Jakie śliczne dziecię!" --- Gdyby kwiat, co więdnie, miał duszę z ognia i natchnienie z nieba, gdyby na każdym listku, chylącym się ku ziemi, anielska myśl leżała miasto kropli rosy, ten kwiat byłby do ciebie podobnym, o dziecię moje --- może takie bywały przed upadkiem Adama<pr>Kleiner przypomina, że jest to aluzja do poglądu, iż grzech Adama sprowadził upadek całej natury.</pr>. ---<end id='e1187783332749' /></akap>
-<sekcja_swiatlo/>
-<sekcja_swiatlo/>
+<sekcja_swiatlo />
+<sekcja_swiatlo />
-<didaskalia><begin id="b1187783507058"/><motyw id="m1187783507058">Matka, Ojciec, Poeta, Poetka, Poezja, Syn, Wizja, Zaświaty</motyw>Cmentarz --- <osoba>Mąż</osoba> i <osoba>Orcio</osoba> przy grobie w gotyckie filary i wieżyczki.<pr>Scena ta ma cechy wspomnienia z dzieciństwa Z. Krasińskiego, tak jak w ogóle w postaci Orcia dostrzec można duży udział stylizowanego pierwiastka autobiograficznego.</pr></didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187783507058' /><motyw id='m1187783507058'>Matka, Ojciec, Poeta, Poetka, Poezja, Syn, Wizja, Zaświaty</motyw>Cmentarz --- <osoba>Mąż</osoba> i <osoba>Orcio</osoba> przy grobie w gotyckie filary i wieżyczki.<pr>Scena ta ma cechy wspomnienia z dzieciństwa Z. Krasińskiego, tak jak w ogóle w postaci Orcia dostrzec można duży udział stylizowanego pierwiastka autobiograficznego.</pr></didaskalia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221476133063' /><motyw id='m1221476133063'>Modlitwa</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Zdejm kapelusik i módl się za duszę matki. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Wstań, taka modlitwa nie idzie do Boga. --- Matki nie pamiętasz --- nie możesz jej kochać. ---</akap>
+ <akap>Wstań, taka modlitwa nie idzie do Boga. --- Matki nie pamiętasz --- nie możesz jej kochać. ---<end id='e1221476133063' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Czyż myśli ostatnie przy zgonie towarzyszą duszy, choć dostanie się do nieba --- możeż być duch szczęśliwym, świętym i obłąkanym zarazem? ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221476245666' /><motyw id='m1221476245666'>Dusza</motyw>Czyż myśli ostatnie przy zgonie towarzyszą duszy, choć dostanie się do nieba --- możeż być duch szczęśliwym, świętym i obłąkanym zarazem? ---<end id='e1221476245666' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ<pr>W kopii objaśnienie: ,,zakładając ręce do modlitwy".</pr></naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221476349603' /><motyw id='m1221476349603'>Bóg, Los, Modlitwa</motyw>MĄŻ<pr>W kopii objaśnienie: ,,zakładając ręce do modlitwy".</pr></naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Boże, zmiłuj się nad dzieckiem naszym, którego, zda się, że w gniewie Twoim przeznaczyłeś szaleństwu i za wczesnej śmierci. --- Panie, nie wydzieraj rozumu własnym stworzeniom, nie opuszczaj świątyń, któreś Sam wybudował Sobie --- spojrzyj na męki moje, i aniołka tego nie wydawaj piekłu --- mnieś przynajmniej obdarzył siłą na wytrzymanie natłoku myśli, namiętności i uczuć, a jemu? --- dałeś ciało do pajęczyny podobne, które lada myśl wielka rozerwie --- o Panie Boże --- o Boże! ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
- <akap>Od lat dziesięciu dnia spokojnego nie miałem --- nasłałeś wielu ludzi na mnie, którzy mi szczęścia winszowali, zazdrościli, życzyli --- spuściłeś na mnie grad boleści i znikomych obrazów, i przeczuciów<pr><slowo_obce>przeczuciów</slowo_obce> --- forma dopełniacza l. mn. utworzona logicznie do formy rzeczowników męskich, używana często jeszcze w XIX w.</pr>, i marzeń --- łaska Twoja na rozum spadła, nie na serce moje --- dozwól mi dziecię ukochać w pokoju, i niechaj stanie mir<pr><slowo_obce>mir</slowo_obce> --- starosłowiańskie, używane jeszcze w staropolszczyźnie słowo oznaczające pokój, przymierze.</pr> już między Stwórcą i stworzonym. --- Synu, przeżegnaj się i chodź ze mną. Wieczny odpoczynek.</akap>
+ <akap>Od lat dziesięciu dnia spokojnego nie miałem --- nasłałeś wielu ludzi na mnie, którzy mi szczęścia winszowali, zazdrościli, życzyli --- spuściłeś na mnie grad boleści i znikomych obrazów, i przeczuciów<pr><slowo_obce>przeczuciów</slowo_obce> --- forma dopełniacza l. mn. utworzona logicznie do formy rzeczowników męskich, używana często jeszcze w XIX w.</pr>, i marzeń --- łaska Twoja na rozum spadła, nie na serce moje --- dozwól mi dziecię ukochać w pokoju, i niechaj stanie mir<pr><slowo_obce>mir</slowo_obce> --- starosłowiańskie, używane jeszcze w staropolszczyźnie słowo oznaczające pokój, przymierze.</pr> już między Stwórcą i stworzonym. --- Synu, przeżegnaj się i chodź ze mną. Wieczny odpoczynek.<end id='e1221476349603' /></akap>
</kwestia>
-<didaskalia>Wychodzą.<end id="e1187783507058"/></didaskalia>
+<didaskalia>Wychodzą.<end id='e1187783507058' /></didaskalia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Spacer --- damy i kawalerowie --- <osoba>Filozof</osoba> --- <osoba>Mąż</osoba>.</didaskalia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187783579364"/><motyw id="m1187783579364">Filozof, Obraz świata, Rewolucja</motyw>FILOZOF</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187783579364' /><motyw id='m1187783579364'>Filozof, Historia, Obraz świata, Rewolucja</motyw>FILOZOF</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Powtarzam, iż to jest nieodbitą, samowolną wiarą<pr><slowo_obce>samowolna wiara</slowo_obce> --- wiara wynikająca z własnej woli, z własnego wyboru.</pr> we mnie, że czas nadchodzi wyzwolenia kobiet i Murzynów. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>FILOZOF</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Podobnie jako glob nasz się prostuje lub pochyla na osi swojej przez nagłe rewolucje. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221476434104' /><motyw id='m1221476434104'>Rewolucja</motyw>Podobnie jako glob nasz się prostuje lub pochyla na osi swojej przez nagłe rewolucje. ---<end id='e1221476434104' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221476521073' /><motyw id='m1221476521073'>Drzewo</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Czy widzisz to drzewo spróchniałe? ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jednak to obraz twój i wszystkich twoich, i wieku twego, i teorii twojej<pr>Cała scena między Filozofem a Mężem wydaje się służyć charakterystyce poglądów Krasińskiego na pewne teorie filozoficzne ówcześnie rozpowszechnione. Autor <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> uważał mianowicie filozofię głoszącą postęp społeczny za wywodzącą się od materialistów francuskich osiemnastowiecznych, których dziełem była rewolucja francuska. W r. 1836 pisał do Gaszyńskiego charakteryzując poglądy H. Heinego: ,,Henryk Heine jest to wyraz zgrzybiałej filozofii, wpadającej nazad w dzieciństwo, wracającej do materializmu i lekkomyślności [...] Heine i cała jego szkoła, chcąc koniecznie coś nowego utworzyć, nie pomiarkowali, że do bardzo starych zasad się cofają, że przedrewolucyjny materializm Helwecjusza i panów dworskich, przebrawszy go tylko w mieszczańskie szaty, nazad stawiają na nogach"(<tytul_dziela>Listy Zygmunta Krasińskiego do Konstantego Gaszyńskiego</tytul_dziela>, Lwów 1882, s. 96). Dlatego też poglądy Filozofa --- wyznawcy wyzwolenia kobiet (analogicznie do saintsimonistów) i Murzynów (sprawa dyskutowana w Anglii w r. 1833), rzecznika odrodzenia ludzkości ,,przez krew" i zwolennika teorii rozwoju świata przez kataklizmy --- jako wywodzące się z teorii materialistycznych, uważa Mąż za przestarzałe, ,,spróchniałe". Wydaje się, że interpretacja Niemojewskiej--Gruszczyńskiej, na którą powołuje się Kleiner, a która pogardliwe słowa Męża odnosi do całej ludzkości, nie do filozofów, jest niesłuszna.</pr>. ---<end id="e1187783579364"/></akap>
+ <akap>Jednak to obraz twój i wszystkich twoich, i wieku twego, i teorii twojej<pr>Cała scena między Filozofem a Mężem wydaje się służyć charakterystyce poglądów Krasińskiego na pewne teorie filozoficzne ówcześnie rozpowszechnione. Autor <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> uważał mianowicie filozofię głoszącą postęp społeczny za wywodzącą się od materialistów francuskich osiemnastowiecznych, których dziełem była rewolucja francuska. W r. 1836 pisał do Gaszyńskiego charakteryzując poglądy H. Heinego: ,,Henryk Heine jest to wyraz zgrzybiałej filozofii, wpadającej nazad w dzieciństwo, wracającej do materializmu i lekkomyślności [...] Heine i cała jego szkoła, chcąc koniecznie coś nowego utworzyć, nie pomiarkowali, że do bardzo starych zasad się cofają, że przedrewolucyjny materializm Helwecjusza i panów dworskich, przebrawszy go tylko w mieszczańskie szaty, nazad stawiają na nogach"(<tytul_dziela>Listy Zygmunta Krasińskiego do Konstantego Gaszyńskiego</tytul_dziela>, Lwów 1882, s. 96). Dlatego też poglądy Filozofa --- wyznawcy wyzwolenia kobiet (analogicznie do saintsimonistów) i Murzynów (sprawa dyskutowana w Anglii w r. 1833), rzecznika odrodzenia ludzkości ,,przez krew" i zwolennika teorii rozwoju świata przez kataklizmy --- jako wywodzące się z teorii materialistycznych, uważa Mąż za przestarzałe, ,,spróchniałe". Wydaje się, że interpretacja Niemojewskiej--Gruszczyńskiej, na którą powołuje się Kleiner, a która pogardliwe słowa Męża odnosi do całej ludzkości, nie do filozofów, jest niesłuszna.</pr>. ---<end id='e1187783579364' /><end id='e1221476521073' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>Przechodzą.</didaskalia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1187783813713"/><motyw id="m1187783813713">Obywatel, Szatan, Upadek, Władza, Walka</motyw>Wąwóz pomiędzy górami.</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187783813713' /><motyw id='m1187783813713'>Obywatel, Szatan, Upadek, Prawda, Pozory, Historia, Władza, Walka</motyw>Wąwóz pomiędzy górami.</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Pracowałem lat wiele na odkrycie ostatniego końca wszelkich wiadomości, rozkoszy i myśli, i odkryłem --- próżnię grobową w sercu moim --- znam wszystkie uczucia po imieniu, a żadnej żądzy, żadnej wiary, miłości nie ma we mnie --- jedno kilka przeczuciów krąży w tej pustyni --- o synu moim, że oślepnie --- o towarzystwie, w którym wzrosłem, że rozprzęgnie się --- i cierpię tak, jak Bóg jest szczęśliwy, sam w sobie, sam dla siebie<pr>Interpretatorzy <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> wcześnie zwrócili uwagę na pokrewieństwo tej sceny z dwoma dramatami należącymi do romantycznych dramatów filozoficznych czy --- jak je nazwała G. Sand --- metafizycznych: z <tytul_dziela>Faustem</tytul_dziela> Goethego i <tytul_dziela>Manfredem</tytul_dziela> Byrona. Kleiner w przypisie przypomina nazwiska badaczy, którzy poświęcili temu zagadnieniu osobne uwagi (W. M. Kozłowski, J. Kleiner, T. Sternal). Ostatnio wypowiadał się na ten temat S. Treugutt. Określiwszy bohatera <tytul_dziela>Nie--Boskiej...</tytul_dziela> jako bohatera faustycznego, wskazał, że ,,w hrabim Henryku rysy boleśnie doświadczonego ,,męża wieku" sprzęgnięte zostały z faustowskimi cechami poszukiwacza i sceptyka oraz z koncepcją tytana---Prometeusza" (<tytul_dziela>Dwugłos w sprawie zakończenia Nie--Boskiej</tytul_dziela>. Oprac. A. Witkowska. Sprawozd. z Prac Nauk. Wydz. Nauk Społ. PAN, 1961, z. 4. Kleiner zaś w przypisie do wyd. Bibl. Nar. kładzie nacisk na zbieżność treści monologu Męża z monologami tytułowych bohaterów dramatów Goethego i Byrona. Faust mówi: ,,Przestudiowałem wszystkie fakultety / Ach, filozofię, medycynę, prawo / I w teologię też, niestety, / Do dna samegom wgryzł się pracą krwawą --- / I jak ten głupiec u mądrości wrót / Stoję --- i tyle Wiem, com wiedział wprzód / [...] Obca mi zwątpień i skrupułów męka / [...] Lecz za to radość wszelką mi wydarto" (<tytul_dziela>Faust</tytul_dziela>, cz. I, w. 355--361 i 370--372. Przeł. F. Konopka, Warszawa 1962, s. 71). Manfred zaś: ,,Wiedza jest męką; bo im więcej wiemy, / Bardziej czujemy tę nieszczęsną prawdę, / że drzewo życia nie jest drzewem wiedzy. / Jam filozofią zbadał, jam przeniknął / Źródła mądrości i cudów tej ziemi. / [...] Nic mię nie trwoży, czuję w sobie tylko / Przeklęty ciężar nieznania bojaźni; / Nic mię nie nęci, żądza ni nadzieja, / Ni zwodny urok czego bądź na świecie" (<tytul_dziela>Manfred</tytul_dziela>. Przeł. J. Paszkowski, akt I, w. 12--16, 27--30). Kleiner widzi też podobieństwo tej sceny <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> do scenerii w akcie II w dramacie Byrona (dolina w Alpach). Trzeba jednak sprostować informację, jakoby w scenie tej Manfredowi ukazywał się orzeł. Orzeł przelatuje w scenie 2 aktu I, kiedy Manfred stoi na skałach Jungfrau i patrzy w przepaść (por. przypis w Części I do słów Męża "rozkosz otchłani mnie porywa").</pr>. ---</akap>
+ <akap>Pracowałem lat wiele na odkrycie ostatniego końca wszelkich wiadomości, rozkoszy i myśli, i odkryłem --- próżnię grobową w sercu moim --- znam wszystkie uczucia po imieniu, a żadnej żądzy, żadnej wiary, miłości nie ma we mnie --- jedno<pe><slowo_obce>jedno</slowo_obce> --- jedynie.</pe> kilka przeczuciów krąży w tej pustyni --- o synu moim, że oślepnie --- o towarzystwie, w którym wzrosłem, że rozprzęgnie się --- i cierpię tak, jak Bóg jest szczęśliwy, sam w sobie, sam dla siebie<pr>Interpretatorzy <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> wcześnie zwrócili uwagę na pokrewieństwo tej sceny z dwoma dramatami należącymi do romantycznych dramatów filozoficznych czy --- jak je nazwała G. Sand --- metafizycznych: z <tytul_dziela>Faustem</tytul_dziela> Goethego i <tytul_dziela>Manfredem</tytul_dziela> Byrona. Kleiner w przypisie przypomina nazwiska badaczy, którzy poświęcili temu zagadnieniu osobne uwagi (W. M. Kozłowski, J. Kleiner, T. Sternal). Wypowiadał się na ten temat również S. Treugutt. Określiwszy bohatera <tytul_dziela>Nie--Boskiej...</tytul_dziela> jako bohatera faustycznego, wskazał, że ,,w hrabim Henryku rysy boleśnie doświadczonego »męża wieku« sprzęgnięte zostały z faustowskimi cechami poszukiwacza i sceptyka oraz z koncepcją tytana--Prometeusza" (<tytul_dziela>Dwugłos w sprawie zakończenia Nie--Boskiej</tytul_dziela>. Oprac. A. Witkowska. Sprawozd. z Prac Nauk. Wydz. Nauk Społ. PAN, 1961, z. 4. Kleiner zaś w przypisie do wyd. Bibl. Nar. kładzie nacisk na zbieżność treści monologu Męża z monologami tytułowych bohaterów dramatów Goethego i Byrona. Faust mówi: ,,Przestudiowałem wszystkie fakultety / Ach, filozofię, medycynę, prawo / I w teologię też, niestety, / Do dna samegom wgryzł się pracą krwawą --- / I jak ten głupiec u mądrości wrót / Stoję --- i tyle wiem, com wiedział wprzód / [...] Obca mi zwątpień i skrupułów męka / [...] Lecz za to radość wszelką mi wydarto" (<tytul_dziela>Faust</tytul_dziela>, cz. I, w. 355--361 i 370--372. Przeł. F. Konopka, Warszawa 1962, s. 71). Manfred zaś: ,,Wiedza jest męką; bo im więcej wiemy, / Bardziej czujemy tę nieszczęsną prawdę, / że drzewo życia nie jest drzewem wiedzy. / Jam filozofią zbadał, jam przeniknął / Źródła mądrości i cudów tej ziemi. / [...] Nic mię nie trwoży, czuję w sobie tylko / Przeklęty ciężar nieznania bojaźni; / Nic mię nie nęci, żądza ni nadzieja, / Ni zwodny urok czego bądź na świecie" (<tytul_dziela>Manfred</tytul_dziela>. Przeł. J. Paszkowski, akt I, w. 12--16, 27--30). Kleiner widzi też podobieństwo tej sceny <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> do scenerii w akcie II w dramacie Byrona (dolina w Alpach). Trzeba jednak sprostować informację, jakoby w scenie tej Manfredowi ukazywał się orzeł. Orzeł przelatuje w scenie 2 aktu I, kiedy Manfred stoi na skałach Jungfrau i patrzy w przepaść (por. przypis w Części I do słów Męża "rozkosz otchłani mnie porywa").</pr>. ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MEFISTO<pr><slowo_obce>Mefisto</slowo_obce> --- od imienia szatana: Mefistofeles, spopularyzowanego przez <tytul_dziela>Fausta</tytul_dziela> Goethego. Pochodzenie tego imienia nie jest zupełnie jasne. Jedna interpretacja łączy tę nazwę z grec. <slowo_obce>Mephostophiles</slowo_obce> --- nie lubiący światła (duch ciemności); druga z hebr. <slowo_obce>Mefir</slowo_obce> --- niszczyciel, <slowo_obce>Tofel</slowo_obce> --- kłamca, lub <slowo_obce>Mephistoph</slowo_obce> --- burzyciel dobrego. Tu Mefisto występuje jako kłamca przypisujący sobie słowa wypowiedziane przez Anioła Stróża.</pr><pe>Dla Krasińskiego pozostawanie pod wpływem szatana wiąże się z brnięciem w kłamstwo --- z niemożnością rozpoznania prawdy, co w ujęciu autora (zarówno w <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>, jak w <tytul_dziela>Irydionie</tytul_dziela>) stanowi rodzaj tragicznego uwikłania duszy bohatera i jest związane z działaniem Fatum.</pe></naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba>MEFISTO<pr><slowo_obce>Mefisto</slowo_obce> --- od imienia szatana: Mefistofeles, spopularyzowanego przez <tytul_dziela>Fausta</tytul_dziela> Goethego. Pochodzenie tego imienia nie jest zupełnie jasne. Jedna interpretacja łączy tę nazwę z grec. <slowo_obce>Mephostophiles</slowo_obce> --- nie lubiący światła (duch ciemności); druga z hebr. <slowo_obce>Mefir</slowo_obce> --- niszczyciel, <slowo_obce>Tofel</slowo_obce> --- kłamca, lub <slowo_obce>Mephistoph</slowo_obce> --- burzyciel dobrego. Tu Mefisto występuje jako kłamca przypisujący sobie słowa wypowiedziane przez Anioła Stróża.</pr><pe>Dla Krasińskiego pozostawanie pod wpływem szatana wiąże się z brnięciem w kłamstwo --- z niemożnością rozpoznania prawdy, co w ujęciu autora (zarówno w <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela>, jak w <tytul_dziela>Irydionie</tytul_dziela>) stanowi rodzaj tragicznego uwikłania duszy bohatera i jest związane z działaniem Fatum.</pe></naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>przechodząc</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Biedne dziecię, dla win ojca, dla szału matki przeznaczone wiecznej ślepocie --- nie dopełnione, bez namiętności, żyjące tylko marzeniem, cień przelatującego anioła, rzucony na ziemię<pr><slowo_obce>na ziemię</slowo_obce> --- tak w wyd. III. U Czubka i w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,o ziemię".</pr> i błądzący w znikomości swojej. --- Jakiż ogromny orzeł wzbił się nad miejscem, w którym ten człowiek zniknął! ---</akap>
+ <akap>Biedne dziecię, dla win ojca, dla szału matki przeznaczone wiecznej ślepocie --- nie dopełnione, bez namiętności, żyjące tylko marzeniem, cień przelatującego anioła, rzucony na ziemię<pr><slowo_obce>na ziemię</slowo_obce> --- tak w wyd. III. W wydaniu jubileuszowym ++Dzieł++ pod red. J. Czubka i w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,o ziemię".</pr> i błądzący w znikomości swojej. <begin id='b1221559595270' /><motyw id='m1221559595270'>Pokusa, Ptak, Sława, Wąż</motyw>--- Jakiż ogromny orzeł wzbił się nad miejscem, w którym ten człowiek zniknął! ---</akap>
</kwestia>
<akap>Idź, podły gadzie --- jako strąciłem ciebie i nie ma żalu po tobie w naturze, tak oni wszyscy stoczą się w dół i po nich żalu nie będzie --- sławy nie zostanie --- żadna chmura się nie odwróci w żegludze, by
spojrzeć za sobą na tylu synów ziemi, ginących pospołu. ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
- <akap>Oni naprzód --- ja potem. ---</akap>
+ <akap>Oni naprzód --- ja potem. ---<end id='e1221559595270' /></akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
<akap>Błękicie niezmierzony, ty ziemię obwijasz --- ziemia niemowlęciem, co zgrzyta i płacze --- ale ty nie drżysz, nie słuchasz jej, ty płyniesz w nieskończoność swoją. ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
- <akap>Matko naturo<pr><slowo_obce>Matko naturo</slowo_obce> --- W swej polemice z Łuckim (por. przypis dotyczący Edenu w cz.I dramatu) Niemojewska--Gruszczyńska uważa te słowa za realizację zapowiedzi szatańskiej z Części I --- kuszenie Męża obrazem spróchniałego Edenu, czyli natury martwej. ,,Na pytające jakby spojrzenie Męża, obojętnością odpowiedziała matka Natura. Mąż żegna ją, idzie między ludzi, odtąd będzie szukał natchnień człowieczych, człowieka, nie naturę naśladował będzie. Czemuż ostatnie tchnienie natury współdziałało tak solidarnie z wezwaniem orła? Czemuż Mąż nie odczuwa płynącego z przyrody wzniosłego prądu miłości braterskiej [...] Człowiekowi wodzonemu na pokuszenie szatan nie pozwoli ,,w pięknym przyrodzeniu czytać". Pomiędzy nim i naturą stanie wywleczona ze sklepów szatańskich dekoracja Edenu. Odgrodzi go od źródła wyższych natchnień" ("Ruch Literacki” 1927, s. 135).</pr>, bądź mi zdrowa --- idę się na człowieka przetworzyć, walczyć idę z bracią moją.<end id="e1187783813713"/></akap>
+ <akap>Matko naturo<pr><slowo_obce>Matko naturo</slowo_obce> --- w swej polemice z Łuckim (por. przypis dotyczący Edenu w cz.I dramatu) Niemojewska--Gruszczyńska uważa te słowa za realizację zapowiedzi szatańskiej z Części I --- kuszenie Męża obrazem spróchniałego Edenu, czyli natury martwej. ,,Na pytające jakby spojrzenie Męża, obojętnością odpowiedziała matka Natura. Mąż żegna ją, idzie między ludzi, odtąd będzie szukał natchnień człowieczych, człowieka, nie naturę naśladował będzie. Czemuż ostatnie tchnienie natury współdziałało tak solidarnie z wezwaniem orła? Czemuż Mąż nie odczuwa płynącego z przyrody wzniosłego prądu miłości braterskiej [...] Człowiekowi wodzonemu na pokuszenie szatan nie pozwoli ,,w pięknym przyrodzeniu czytać". Pomiędzy nim i naturą stanie wywleczona ze sklepów szatańskich dekoracja Edenu. Odgrodzi go od źródła wyższych natchnień" (,,Ruch Literacki” 1927, s. 135).</pr>, bądź mi zdrowa --- idę się na człowieka przetworzyć, walczyć idę z bracią moją.<end id='e1187783813713' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1187784334375"/><motyw id="m1187784334375">Choroba, Ojciec, Poeta, Syn</motyw>Pokój. --- <osoba>Mąż</osoba> --- <osoba>Lekarz</osoba> --- <osoba>Orcio</osoba>.</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187784334375' /><motyw id='m1187784334375'>Choroba, Wzrok, Ojciec, Poeta, Syn</motyw>Pokój. --- <osoba>Mąż</osoba> --- <osoba>Lekarz</osoba> --- <osoba>Orcio</osoba>.</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221559933451' /><motyw id='m1221559933451'>Kłamstwo, Lekarz</motyw>LEKARZ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Powieki prześliczne, białka<pr><slowo_obce>białka</slowo_obce> --- zarówno kopia, jak wyd. I i II mają: ,,białko". Wyd. III wprowadziło tu poprawkę na l. mn. Kleiner przyjmuje tę wersję wbrew Czubkowi, który poszedł za rękopisem. Wydaje się, że obie formy są prawidłowe. Tekst niniejszy przyjmuje wersję wyd. III i Kleinera.</pr> przeczyste, żyły wszystkie w porządku, muszkuły w sile. ---</akap>
<didaskalia>do <osoba>Męża</osoba></didaskalia>
- <akap>Nie ma nadziei. --- Sam Pan Hrabia przypatrz się źrzenicy --- nieczuła na światło --- osłabienie zupełne nerwu optycznego. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221560081512' /><motyw id='m1221560081512'>Ciało, Dusza, Oko, Upadek</motyw>Nie ma nadziei. --- Sam Pan Hrabia przypatrz się źrzenicy --- nieczuła na światło --- osłabienie zupełne nerwu optycznego. ---<end id='e1221559933451' /></akap>
</kwestia>
<kwestia>
<didaskalia>odprowadzając <osoba>Lekarza</osoba> na stronę</didaskalia>
- <akap>Wszystko, co zażądasz --- pół mojego majątku<pr>Formuły ,,dezorganizacja nie może się zreorganizować” często używał w korespondencji Krasiński, stosując ten zwrot zarówno do stanu własnego zdrowia, jak do współczesnego mu stanu stosunków społecznych.</pr>. ---</akap>
+ <akap>Wszystko, co zażądasz --- pół mojego majątku ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187784499653"/><motyw id="m1187784499653">Szatan, Rozpacz</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187784499653' /><motyw id='m1187784499653'>Szatan, Rozpacz</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>przyciskając syna do piersi</didaskalia>
<naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Tak, oczyma duszy, lecz tamte pogasły. ---</akap>
+ <akap>Tak, oczyma duszy, lecz tamte pogasły. ---<end id='e1221560081512' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>GŁOS SKĄDSIŚ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Twój syn poetą --- czegóż żądasz więcej?<end id="e1187784499653"/></akap>
+ <akap>Twój syn poetą --- czegóż żądasz więcej?<end id='e1187784499653' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia><osoba>Lekarz</osoba> --- <osoba>Ojciec Chrzestny</osoba></didaskalia>
<didaskalia><osoba>Mąż</osoba> wchodzi.</didaskalia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187785128443"/><motyw id="m1187785128443">Poeta, Wizja</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187785128443' /><motyw id='m1187785128443'>Poeta, Wizja</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Przepraszam Pana, żem go prosił o tak późnej godzinie, ale od kilku dni mój biedny syn budzi się zawsze około dwunastej, wstaje i przez sen mówi --- proszę za mną. ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Pokój sypialny. --- <osoba>Służąca</osoba> --- <osoba>Krewni</osoba> --- <osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> --- <osoba>Lekarz</osoba> --- <osoba>Mąż</osoba>. ---</didaskalia>
<naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Nie odpowiadasz mi --- o matko! nie opuszczaj mnie. ---<end id="e1187785128443"/></akap>
+ <akap>Nie odpowiadasz mi --- o matko! nie opuszczaj mnie. ---<end id='e1187785128443' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221560418851' /><motyw id='m1221560418851'>Lekarz, Prawda</motyw>LEKARZ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>do <osoba>Męża</osoba></didaskalia>
<naglowek_osoba>LEKARZ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Pański syn ma pomieszanie zmysłów, połączone z nadzwyczajną drażliwością nerwów, co niekiedy sprawia, że tak powiem, stan snu i jawu zarazem, stan podobny do tego, który oczewiście<pe><slowo_obce>oczewiście</slowo_obce> --- współcz. oczywiście.</pe> tu napotykamy. ---</akap>
+ <akap>Pański syn ma pomieszanie zmysłów, połączone z nadzwyczajną drażliwością nerwów, co niekiedy sprawia, że tak powiem, stan snu i jawu<pe><slowo_obce>jawu</slowo_obce> --- jawy.</pe> zarazem, stan podobny do tego, który oczewiście<pe><slowo_obce>oczewiście</slowo_obce> --- współcz. oczywiście.</pe> tu napotykamy. ---</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<didaskalia>na stronie</didaskalia>
- <akap>Boże, patrz, on Twoje sądy mi tłumaczy. ---</akap>
+ <akap>Boże, patrz, on Twoje sądy mi tłumaczy. ---<end id='e1221560418851' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187960847778"/><motyw id="m1187960847778">Anioł, Upadek</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187960847778' /><motyw id='m1187960847778'>Anioł, Przeczucie, Los, Upadek</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Niech moje błogosławieństwo spoczywa na tobie --- nic ci więcej dać nie mogę, ni szczęścia, ni światła, ni sławy --- a dobija godzina<pr>Kleiner zwraca uwagę, że Mąż ,,odczuwa jakiś fatalizm w swym losie". Podobnie bowiem wyczuwał zbliżanie się fatalnego przełomowego momentu w Części I, kiedy postanowił porzucić Żonę, aby pójść za widmem Dziewicy: ,,Nadeszła godzina --- nic jej nie odwlecze".</pr>, w której będę musiał walczyć, działać z kilkoma ludźmi przeciwko wielu ludziom. --- Gdzie się ty podziejesz, sam jeden i wśród stu przepaści, ślepy, bezsilny, dziecię i poeto zarazem, biedny śpiewaku bez słuchaczy, żyjący duszą za obrębami ziemi, a ciałem przykuty do ziemi --- o ty nieszczęśliwy, najnieszczęśliwszy z aniołów, o ty mój synu? ---<end id="e1187960847778"/><end id="e1187784334375"/></akap>
+ <akap>Niech moje błogosławieństwo spoczywa na tobie --- nic ci więcej dać nie mogę, ni szczęścia, ni światła, ni sławy --- a dobija godzina<pr>Kleiner zwraca uwagę, że Mąż ,,odczuwa jakiś fatalizm w swym losie". Podobnie bowiem wyczuwał zbliżanie się fatalnego przełomowego momentu w Części I, kiedy postanowił porzucić Żonę, aby pójść za widmem Dziewicy: ,,Nadeszła godzina --- nic jej nie odwlecze".</pr>, w której będę musiał walczyć, działać z kilkoma ludźmi przeciwko wielu ludziom. --- Gdzie się ty podziejesz, sam jeden i wśród stu przepaści, ślepy, bezsilny, dziecię i poeto zarazem, biedny śpiewaku bez słuchaczy, żyjący duszą za obrębami ziemi, a ciałem przykuty do ziemi --- o ty nieszczęśliwy, najnieszczęśliwszy z aniołów, o ty mój synu? ---<end id='e1187960847778' /><end id='e1187784334375' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_akt><begin id="b1187875285443"/><motyw id="m1187875285443">Rewolucja</motyw><begin id="b1187962248967"/><motyw id="m1187962248967">Rycerz</motyw>CZĘŚĆ TRZECIA<pr>Część trzecia opatrzona była w wyd. I i II oraz w rękopiśmiennej kopii następującym epigrafem: ,,<slowo_obce>Il fut administré, parce que le niais demandait un prêtre, puis pendu à la satisfaction générale etc. etc.</slowo_obce>" --- <slowo_obce>Rapport du citoyen Caillot, commissaire de la sixiéme chambre</slowo_obce> [w kopii: <slowo_obce>section</slowo_obce>] <slowo_obce>an III, 5 prairial</slowo_obce> ("Opatrzony został sakramentami, ponieważ, dureń, zażądał księdza, później powieszony ku ogólnemu zadowoleniu". --- Raport obywatela Caillota, komisarza izby szóstej, roku III [tj. trzeciego roku ery rewolucyjnej, liczonej od 22 września 1792, a więc r. 1795] piątego prairiala [tj. 22 maja --- <slowo_obce>prairial</slowo_obce>, czyli miesiąc łąk, był dziewiątym miesiącem w kalendarzu rewolucyjnym]). Być może chodzi tu o któryś z raportów F. M. Cailleux (1761---1796), członka klubu jakobinów, który, mianowany oficerem municypalnym, był strażnikiem rodziny królewskiej w czasie jej pobytu w więzieniu w Tempie.</pr></naglowek_akt>
+<naglowek_akt><begin id='b1187875285443' /><motyw id='m1187875285443'>Rewolucja</motyw><begin id='b1187962248967' />CZĘŚĆ TRZECIA<pr>Część trzecia opatrzona była w wyd. I i II oraz w rękopiśmiennej kopii następującym epigrafem: ,,<slowo_obce>Il fut administré, parce que le niais demandait un prêtre, puis pendu à la satisfaction générale etc. etc.</slowo_obce>" --- <slowo_obce>Rapport du citoyen Caillot, commissaire de la sixiéme chambre</slowo_obce> [w kopii: <slowo_obce>section</slowo_obce>] <slowo_obce>an III, 5 prairial</slowo_obce> ("Opatrzony został sakramentami, ponieważ, dureń, zażądał księdza, później powieszony ku ogólnemu zadowoleniu". --- Raport obywatela Caillota, komisarza izby szóstej, roku III [tj. trzeciego roku ery rewolucyjnej, liczonej od 22 września 1792, a więc r. 1795] piątego prairiala [tj. 22 maja --- <slowo_obce>prairial</slowo_obce>, czyli miesiąc łąk, był dziewiątym miesiącem w kalendarzu rewolucyjnym]). Być może chodzi tu o któryś z raportów F. M. Cailleux (1761---1796), członka klubu jakobinów, który, mianowany oficerem municypalnym, był strażnikiem rodziny królewskiej w czasie jej pobytu w więzieniu w Tempie.</pr></naglowek_akt>
-<akap>Do pieśni --- do pieśni<pr>do pieśni --- występuje tu nie znany (anonimowy)autor, któremu jednak nie dane jest, jak dawnym średniowiecznym śpiewakom, opiewać wzniosłej, rycerskiej i bohaterskiej przeszłości, lecz teraźniejszość skarlałą i nędzną.</pr>.</akap>
+<akap><motyw id='m1187962248967'>Rycerz</motyw>Do pieśni --- do pieśni<pr><slowo_obce>do pieśni</slowo_obce> --- występuje tu nie znany (anonimowy) autor, któremu jednak nie dane jest, jak dawnym średniowiecznym śpiewakom, opiewać wzniosłej, rycerskiej i bohaterskiej przeszłości, lecz teraźniejszość skarlałą i nędzną.</pr>.</akap>
-<akap/>
+<akap></akap>
-<akap>Kto ją zacznie, kto jej dokończy? --- Dajcie mi przeszłość, zbrojną w stal, powiewną rycerskimi pióry<pe><slowo_obce>pióry</slowo_obce> --- piórami.</pe>. --- Gotyckie wieże wywołam przed oczy wasze --- rzucę cień katedr świętych na głowy wam. --- Ale to nie to --- tego już nigdy nie będzie. ---<end id="e1187962248967"/></akap>
+<akap>Kto ją zacznie, kto jej dokończy? --- Dajcie mi przeszłość, zbrojną w stal, powiewną rycerskimi pióry<pe><slowo_obce>pióry</slowo_obce> --- piórami.</pe>. --- Gotyckie wieże wywołam przed oczy wasze --- rzucę cień katedr świętych na głowy wam. --- Ale to nie to --- tego już nigdy nie będzie. ---<end id='e1187962248967' /></akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap><begin id="b1187962285023"/><motyw id="m1187962285023">Upadek</motyw>Ktokolwiek jesteś, powiedz mi, w co wierzysz --- łatwiej byś życia się pozbył, niż wiarę jaką wynalazł, wzbudził wiarę w sobie. Wstydźcie się, wstydźcie wszyscy, mali i wielcy, --- a mimo was, mimo żeście mierni i nędzni, bez serca i mózgu, świat dąży ku swoim celom, rwie za sobą, pędzi przed się, bawi się z wami, przerzuca, odrzuca --- walcem świat się toczy, pary znikają i powstają, wnet zapadają, bo ślisko --- bo krwi dużo<pr><slowo_obce>bo krwi dużo</slowo_obce> --- Występuje tu pogląd, że rozwój świata, który ,,dąży ku swoim celom", odbywa się poprzez krew.</pr> --- krew wszędzie --- krwi dużo, powiadam wam. ---<end id="e1187962285023"/></akap>
+<akap><begin id='b1187962285023' /><motyw id='m1187962285023'>Upadek</motyw>Ktokolwiek jesteś, powiedz mi, w co wierzysz --- łatwiej byś życia się pozbył, niż wiarę jaką wynalazł, wzbudził wiarę w sobie.<end id='e1187962285023' /> <begin id='b1221639056719' /><motyw id='m1221639056719'>Historia, Krew, Los</motyw>Wstydźcie się, wstydźcie wszyscy, mali i wielcy, --- a mimo was, mimo żeście mierni i nędzni, bez serca i mózgu, świat dąży ku swoim celom, rwie za sobą, pędzi przed się, bawi się z wami, przerzuca, odrzuca --- walcem świat się toczy, pary znikają i powstają, wnet zapadają, bo ślisko --- bo krwi dużo<pr><slowo_obce>bo krwi dużo</slowo_obce> --- występuje tu pogląd, że rozwój świata, który ,,dąży ku swoim celom", odbywa się poprzez krew.</pr> --- krew wszędzie --- krwi dużo, powiadam wam. ---<end id='e1221639056719' /></akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap><begin id="b1187875587943"/><motyw id="m1187875587943">Robotnik</motyw>Czy widzisz owe tłumy, stojące u bram miasta wśród wzgórzów<pe><slowo_obce>wzgórzów</slowo_obce> --- wzgórz.</pe> i sadzonych topoli --- namioty rozbite --- zastawione deski, długie, okryte mięsiwem i napojami, podparte pniami, drągami. --- Kubek lata z rąk do rąk --- a gdzie ust się dotknie, tam głos się wydobędzie, groźba, przysięga lub przeklęstwo. --- On lata, zawraca, krąży, tańcuje, zawsze pełny, brzęcząc, błyszcząc, wśród tysiąców<pe><slowo_obce>tysiąców</slowo_obce> --- tysięcy.</pe>. --- Niechaj żyje kielich pijaństwa i pociechy! ---</akap>
+<akap><begin id='b1221639126731' /><motyw id='m1221639126731'>Lud, Pijaństwo, Uczta</motyw>Czy widzisz owe tłumy, stojące u bram miasta wśród wzgórzów<pe><slowo_obce>wzgórzów</slowo_obce> --- wzgórz.</pe> i sadzonych topoli --- namioty rozbite --- zastawione deski, długie, okryte mięsiwem i napojami, podparte pniami, drągami. --- Kubek lata z rąk do rąk --- a gdzie ust się dotknie, tam głos się wydobędzie, groźba, przysięga lub przeklęstwo. --- On lata, zawraca, krąży, tańcuje, zawsze pełny, brzęcząc, błyszcząc, wśród tysiąców<pe><slowo_obce>tysiąców</slowo_obce> --- tysięcy.</pe>. --- Niechaj żyje kielich pijaństwa i pociechy! ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Czy widzicie, jak oni czekają niecierpliwie --- szemrzą między sobą, do wrzasków się gotują --- wszyscy nędzni, ze znojem na czole, z rozczuchranymi<pe><slowo_obce>rozczuchranymi</slowo_obce> --- rozczochranymi.</pe> włosy, w łachmanach, z spiekłymi twarzami, z dłoniami pomarszczonymi od trudu --- ci trzymają kosy, owi potrząsają młotami, heblami --- patrz --- ten wysoki trzyma topór spuszczony --- a tamten stemplem<pr><slowo_obce>stempel</slowo_obce> --- pręt metalowy do czyszczenia i nabijania strzelb dawnego typu, ładowanych od końca lufy. Z wymienionych tu narzędzi pracy, które w rękach zrewolucjonizowanego tłumu zamieniły się w broń, rozpoznać można ,,skład socjalny" rewolucjonistów. Są tu więc kowale, stolarze czy cieśle, szewcy, rzeźnicy, zaś właściciel stempla --- to być może dworski strzelec.</pr> żelaznym nad głową powija;<end id="e1187875587943"/> <begin id="b1187875636573"/><motyw id="m1187875636573">Dziecko, Kobieta</motyw>dalej w bok pod wierzbą chłopię małe wisznię<pe><slowo_obce>wisznię</slowo_obce> --- wiśnię.</pe> do ust kładzie, a długie szydło w prawej ręce ściska<pe><slowo_obce>chłopię małe...</slowo_obce> --- Scena ta, czy raczej obrazek zaledwie, była przez badaczy interpretowana metaforycznie --- szydło w ręku dziecka ma za chwilę przebić wiśnię, by rozlał się jej krwistoczerwony sok. W ten sposób (ale w dalszych scenach również na inne sposoby) Krasiński pokazuje, że w obozie rewolucji nawet dzieci ,,bawią się zabijaniem". Ryciny z okresu rewolucji francuskiej 1789 r. ukazywały dzieci ,,igrające" odciętą głową zgilotynowanej ofiary rewolucji.</pe>. --- Kobiety przybyły także, ich matki, ich żony, głodne i biedne jak oni, zwiędłe przed czasem, bez śladów piękności --- na ich włosach kurzawa bitej drogi --- na ich łonach poszarpane odzieże --- w ich oczach coś gasnącego, ponurego, gdyby przedrzeźnianie wzroku --- ale wnet się ożywią --- kubek lata wszędzie, obiega wszędzie. --- Niech żyje kielich pijaństwa i pociechy! ---<end id="e1187875636573"/></akap>
+<akap><begin id='b1187875587943' /><motyw id='m1187875587943'>Robotnik</motyw>Czy widzicie, jak oni czekają niecierpliwie --- szemrzą między sobą, do wrzasków się gotują --- wszyscy nędzni, ze znojem na czole, z rozczuchranymi<pe><slowo_obce>rozczuchranymi</slowo_obce> --- rozczochranymi.</pe> włosy, w łachmanach, z spiekłymi twarzami, z dłoniami pomarszczonymi od trudu --- ci trzymają kosy, owi potrząsają młotami, heblami --- patrz --- ten wysoki trzyma topór spuszczony --- a tamten stemplem<pr><slowo_obce>stempel</slowo_obce> --- pręt metalowy do czyszczenia i nabijania strzelb dawnego typu, ładowanych od końca lufy. Z wymienionych tu narzędzi pracy, które w rękach zrewolucjonizowanego tłumu zamieniły się w broń, rozpoznać można ,,skład socjalny" rewolucjonistów. Są tu więc kowale, stolarze czy cieśle, szewcy, rzeźnicy, zaś właściciel stempla --- to być może dworski strzelec.</pr> żelaznym nad głową powija;<end id='e1187875587943' /> <begin id='b1187875636573' /><motyw id='m1187875636573'>Dziecko, Kobieta</motyw>dalej w bok pod wierzbą chłopię małe wisznię<pe><slowo_obce>wisznię</slowo_obce> --- wiśnię.</pe> do ust kładzie, a długie szydło w prawej ręce ściska<pe><slowo_obce>chłopię małe...</slowo_obce> --- scena ta, czy raczej obrazek zaledwie, była przez badaczy interpretowana metaforycznie --- szydło w ręku dziecka ma za chwilę przebić wiśnię, by rozlał się jej krwistoczerwony sok. W ten sposób (ale w dalszych scenach również na inne sposoby) Krasiński pokazuje, że w obozie rewolucji nawet dzieci ,,bawią się" zabijaniem. Ryciny z okresu rewolucji francuskiej 1789 r. ukazywały np. dzieci ,,igrające" odciętą głową zgilotynowanej ofiary rewolucji.</pe>. --- Kobiety przybyły także, ich matki, ich żony, głodne i biedne jak oni, zwiędłe przed czasem, bez śladów piękności --- na ich włosach kurzawa bitej drogi --- na ich łonach poszarpane odzieże --- w ich oczach coś gasnącego, ponurego, gdyby przedrzeźnianie wzroku --- ale wnet się ożywią --- kubek lata wszędzie, obiega wszędzie. --- Niech żyje kielich pijaństwa i pociechy! ---<end id='e1221639126731' /><end id='e1187875636573' /></akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap><begin id="b1187875768569"/><motyw id="m1187875768569">Przywódca</motyw>Teraz szum wielki powstał w zgromadzeniu --- czy to radość, czy rozpacz? --- kto rozpozna jakie uczucie w głosach tysiąców? --- Ten, który nadszedł, wstąpił na stół, wskoczył na krzesło i panuje nad nimi, mówi do nich. --- Głos jego przeciągły, ostry, wyraźny --- każde słowo rozeznasz, zrozumiesz --- ruchy jego powolne, łatwe, wtórują słowom, jak muzyka pieśni --- czoło wysokie, przestronne, włosa jednego na czaszce nie masz, wszystkie wypadły, strącone myślami --- skóra przyschła do czaszki, do liców, żółtawo się wcina pomiędzy koście i muszkuły<pe><slowo_obce>muszkuły</slowo_obce> --- muskuły.</pe> --- a od skroni broda czarna wieńcem twarz opasuje --- nigdy krwi, nigdy zmiennej barwy na licach --- oczy niewzruszone, wlepione w słuchaczy --- chwili jednej zwątpienia, pomieszania nie dojrzeć; a kiedy ramię wzniesie, wyciągnie, wytęży ponad nimi, schylają głowy, zda się, że wnet uklękną przed tym błogosławieństwem wielkiego rozumu --- nie serca --- precz z sercem, z przesądami<pr>Kleiner zwraca uwagę, że zestawienie tu ,,serca" i ,,przesądów" wskazuje na sięgnięcie do haseł rewolucji francuskiej, która walczyła z przesądami, jako nie opartymi na rozumie, rozum zaś odrzucał postawę uczuciową --- ,,serce".</pr>, a niech żyje słowo pociechy i mordu! ---</akap>
+<akap><begin id='b1187875768569' /><motyw id='m1187875768569'>Przywódca</motyw>Teraz szum wielki powstał w zgromadzeniu --- czy to radość, czy rozpacz? --- kto rozpozna jakie uczucie w głosach tysiąców? --- Ten, który nadszedł, wstąpił na stół, wskoczył na krzesło i panuje nad nimi, mówi do nich. --- Głos jego przeciągły, ostry, wyraźny --- każde słowo rozeznasz, zrozumiesz --- ruchy jego powolne, łatwe, wtórują słowom, jak muzyka pieśni --- czoło wysokie, przestronne, włosa jednego na czaszce nie masz, wszystkie wypadły, strącone myślami --- skóra przyschła do czaszki, do liców, żółtawo się wcina pomiędzy koście i muszkuły<pe><slowo_obce>muszkuły</slowo_obce> --- muskuły.</pe> --- a od skroni broda czarna wieńcem twarz opasuje --- nigdy krwi, nigdy zmiennej barwy na licach --- oczy niewzruszone, wlepione w słuchaczy --- chwili jednej zwątpienia, pomieszania nie dojrzeć; a kiedy ramię wzniesie, wyciągnie, wytęży ponad nimi, schylają głowy, zda się, że wnet uklękną przed tym błogosławieństwem wielkiego rozumu --- nie serca --- precz z sercem, z przesądami<pr><slowo_obce>precz z sercem, z przesądami</slowo_obce> --- Juliusz Kleiner zwraca uwagę, że zestawienie tu ,,serca" i ,,przesądów" wskazuje na sięgnięcie do haseł rewolucji francuskiej, która walczyła z przesądami, jako nie opartymi na rozumie, rozum zaś odrzucał postawę uczuciową --- ,,serce".</pr>, a niech żyje słowo pociechy i mordu! ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>To ich wściekłość, ich kochanie, to władzca<pe><slowo_obce>władzca</slowo_obce> --- władca.</pe> ich dusz i zapału --- on obiecuje im chleb i zarobek --- krzyki się wzbiły, rozciągnęły, pękły po wszystkich stronach --- ,,Niech żyje Pankracy<pr>Ukazanie postaci przywódcy rewolucji we wstępie do Części III jako mówcy na zaimprowizowanej <slowo_obce>ad hoc</slowo_obce> trybunie przemawiającego do tłumu, a więc jak gdyby od razu we właściwej mu akcji, jest zabiegiem interesującym i może być odczytane jako wskazówka dla inscenizatora. Dokładny opis wyglądu i gestykulacji Pankracego ukazuje go jako wprawnego przywódcę ludu --- demagoga. Postać Pankracego przyciągała uwagę wszystkich badaczy <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>, którzy szukali dla wodza rewolucji pierwowzoru. We <tytul_dziela>Wstępie</tytul_dziela> do <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> w wyd. Bibl. Nar. pisze Kleiner, że Pankracy, ,,odarty z uroku poetyckiego, jest kontrastem bezwzględnym Henryka. Tamten jest wyobraźnią bez serca, on rozumem bez serca [...] Tamten musi być malarsko piękny --- on jest posągowo brzydki". Dalej pisze Kleiner, iż Pankracy ma ,,coś z psychiki Napoleona. I jest, jak Napoleon wobec monarchów, człowiekiem bez przodków, bez wykwintności rasowej, ale czującym, że w nim skupiła się wola zbiorowa" (s. XXXV). Podobnego zestawienia dokonał w połowie XIX w. krytyk ,,młodoniemiecki", cytowany już A. Jung: ,,Stary, dumny, upudrowany arystokratyzm, który swoją skłonność do użycia, poetyczne zamiłowania i <slowo_obce>esprit</slowo_obce> datuje od czasów Ludwika XIV, zostaje przeniesiony z Paryża do Warszawy i do swoich zamków; demokratyzm, który przenika do szkoły wojskowej w Brienne, zapala prometejską żagiew swej sławy od tulońskich lontów, zostaje przeniesiony na rękach wiwatującego ludu i osadzony na tronie; krótko mówiąc: Mąż i Pankracy, szlachta i Napoleon muszą ulec [...]" (s. 30). Nadanie przywódcy rewolucji imienia ,,znaczącego" (<slowo_obce>Pankracy</slowo_obce> --- z gr.: Wszechwładca) jest jeszcze jednym sposobem charakteryzowania bohatera.</pr>! --- chleba nam, chleba, chleba!" ---<end id="e1187875768569"/><begin id="b1187875942444"/><motyw id="m1187875942444">Żyd</motyw> A u stóp mówcy opiera się na stole przyjaciel czy towarzysz, czy sługa. ---</akap>
+<akap>To ich wściekłość, ich kochanie, to władzca<pe><slowo_obce>władzca</slowo_obce> --- władca.</pe> ich dusz i zapału --- on obiecuje im chleb i zarobek --- krzyki się wzbiły, rozciągnęły, pękły po wszystkich stronach --- ,,Niech żyje Pankracy<pr>Ukazanie postaci przywódcy rewolucji we wstępie do Części III jako mówcy na zaimprowizowanej <slowo_obce>ad hoc</slowo_obce> trybunie przemawiającego do tłumu, a więc jak gdyby od razu we właściwej mu akcji, jest zabiegiem interesującym i może być odczytane jako wskazówka dla inscenizatora. Dokładny opis wyglądu i gestykulacji Pankracego ukazuje go jako wprawnego przywódcę ludu --- demagoga. Postać Pankracego przyciągała uwagę wszystkich badaczy <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela>, którzy szukali dla wodza rewolucji pierwowzoru. We <tytul_dziela>Wstępie</tytul_dziela> do <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> w wyd. Bibl. Nar. pisze Kleiner, że Pankracy, ,,odarty z uroku poetyckiego, jest kontrastem bezwzględnym Henryka. Tamten jest wyobraźnią bez serca, on rozumem bez serca [...] Tamten musi być malarsko piękny --- on jest posągowo brzydki". Dalej pisze Kleiner, iż Pankracy ma ,,coś z psychiki Napoleona. I jest, jak Napoleon wobec monarchów, człowiekiem bez przodków, bez wykwintności rasowej, ale czującym, że w nim skupiła się wola zbiorowa" (s. XXXV). Podobnego zestawienia dokonał w połowie XIX w. krytyk ,,młodoniemiecki", cytowany już A. Jung: ,,Stary, dumny, upudrowany arystokratyzm, który swoją skłonność do użycia, poetyczne zamiłowania i <slowo_obce>esprit</slowo_obce> datuje od czasów Ludwika XIV, zostaje przeniesiony z Paryża do Warszawy i do swoich zamków; demokratyzm, który przenika do szkoły wojskowej w Brienne, zapala prometejską żagiew swej sławy od tulońskich lontów, zostaje przeniesiony na rękach wiwatującego ludu i osadzony na tronie; krótko mówiąc: Mąż i Pankracy, szlachta i Napoleon muszą ulec [...]" (s. 30). Nadanie przywódcy rewolucji imienia ,,znaczącego" (<slowo_obce>Pankracy</slowo_obce> --- z gr.: Wszechwładca) jest jeszcze jednym sposobem charakteryzowania bohatera.</pr>! --- chleba nam, chleba, chleba!" ---<end id='e1187875768569' /><begin id='b1187875942444' /><motyw id='m1187875942444'>Antysemityzm, Żyd</motyw> A u stóp mówcy opiera się na stole przyjaciel czy towarzysz, czy sługa. ---</akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Oko wschodnie, czarne, cieniowane długimi rzęsy --- ramiona obwisłe, nogi uginające się, ciało niedołężnie w bok schylone --- na ustach coś lubieżnego, coś złośliwego, na palcach złote pierścienie --- i on także głosem chrapliwym woła --- ,,Niech żyje Pankracy!" --- Mówca ku niemu na chwilę wzrok obrócił. --- ,,Obywatelu przechrzto<pr><slowo_obce>Obywatelu przechrzto</slowo_obce> --- Od czasu rewolucji francuskiej forma <slowo_obce>obywatel</slowo_obce> (w miejsce dawnego ,,pan") weszła w skład słownika demokratycznego; <slowo_obce>przechrzta</slowo_obce> --- nazwa nadawana Żydom, którzy zmienili wyznanie z judaizmu na chrześcijaństwo.</pr>, podaj mi chustkę".---<end id="e1187875942444"/></akap>
+<akap>Oko wschodnie, czarne, cieniowane długimi rzęsy --- ramiona obwisłe, nogi uginające się, ciało niedołężnie w bok schylone --- na ustach coś lubieżnego, coś złośliwego, na palcach złote pierścienie --- i on także głosem chrapliwym woła --- ,,Niech żyje Pankracy!" --- Mówca ku niemu na chwilę wzrok obrócił. --- ,,Obywatelu przechrzto<pr><slowo_obce>Obywatelu przechrzto</slowo_obce> --- od czasu rewolucji francuskiej forma <slowo_obce>obywatel</slowo_obce> (w miejsce dawnego ,,pan") weszła w skład słownika demokratycznego; <slowo_obce>przechrzta</slowo_obce> --- nazwa nadawana Żydom, którzy zmienili wyznanie z judaizmu na chrześcijaństwo.</pr>, podaj mi chustkę".---<end id='e1187875942444' /></akap>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<akap>Tymczasem trwają poklaski i wrzaski. --- ,,Chleba nam, chleba, chleba! --- Śmierć panom, śmierć kupcom --- chleba, chleba!" ---</akap>
+<akap><begin id='b1221639985577' /><motyw id='m1221639985577'>Chleb</motyw>Tymczasem trwają poklaski i wrzaski. --- ,,Chleba nam, chleba, chleba! --- Śmierć panom, śmierć kupcom --- chleba, chleba!" ---<end id='e1221639985577' /></akap>
-<sekcja_swiatlo/>
-
+<sekcja_swiatlo />
+<begin id='b1221640169835' /><motyw id='m1221640169835'>Antysemityzm</motyw>
<didaskalia>Szałas --- lamp kilka --- księga rozwarta na stole <osoba>Przechrzty</osoba>.</didaskalia> ---
-<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221640245197' /><motyw id='m1221640245197'>Książka</motyw>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Bracia moi podli, bracia moi mściwi, bracia kochani, ssajmy<pe><slowo_obce>ssajmy</slowo_obce> --- ssijmy.</pe> karty <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela><pr>Talmud (hebr.: nauczanie) --- jedna z najważniejszych ksiąg religijnych żydowskich, która powstawała w ciągu kilku wieków z uzupełnień, objaśnień, komentarzy do <tytul_dziela>Starego Testamentu</tytul_dziela>, różnego rodzaju przepisów itp. W w. XVIII i XIX w związku z dyskusją nad emancypacją intelektualną i obywatelską Żydów powstała obfita literatura, która przedstawiała często Talmud jako źródło żydowskiego szowinizmu, obskurantyzmu i innych ujemnych cech ortodoksyjnych sekt religijnych. W literaturze polskiej problem ten podjął m.in. J. U. Niemcewicz, którego powieść <tytul_dziela>Lejbe i Siora</tytul_dziela> (1821) zawierała obrazy ujemnego wpływu <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela> na społeczeństwo żydowskie w Polsce. Znajdujemy tam wypowiadane przez przedstawicieli obskurantów żydowskich podobne określenia, jakich w <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> używa Przechrzta (por. np. ,,[...] te skarby najpierwszej mądrości naszej, owe to <tytul_dziela>Talmudy</tytul_dziela>, owe komentarze nad nimi, owe to kabalistyczne i mistyczne księgi, słowem te wszystkie źródła mistycznej rozkoszy").</pr> jako pierś mleczną, pierś żywotną, z której siła i miód płynie dla nas, dla nich gorycz i trucizna.</akap>
+ <akap><begin id='b1221640317452' /><motyw id='m1221640317452'>Matka</motyw>Bracia moi podli, bracia moi mściwi, bracia kochani, ssajmy<pe><slowo_obce>ssajmy</slowo_obce> --- ssijmy.</pe> karty <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela><pr>Talmud (hebr.: nauczanie) --- jedna z najważniejszych ksiąg religijnych żydowskich, która powstawała w ciągu kilku wieków z uzupełnień, objaśnień, komentarzy do <tytul_dziela>Starego Testamentu</tytul_dziela>, różnego rodzaju przepisów itp. W w. XVIII i XIX w związku z dyskusją nad emancypacją intelektualną i obywatelską Żydów powstała obfita literatura, która przedstawiała często Talmud jako źródło żydowskiego szowinizmu, obskurantyzmu i innych ujemnych cech ortodoksyjnych sekt religijnych. W literaturze polskiej problem ten podjął m.in. J. U. Niemcewicz, którego powieść <tytul_dziela>Lejbe i Siora</tytul_dziela> (1821) zawierała obrazy ujemnego wpływu <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela> na społeczeństwo żydowskie w Polsce. Znajdujemy tam wypowiadane przez przedstawicieli obskurantów żydowskich podobne określenia, jakich w <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> używa Przechrzta (por. np. ,,[...] te skarby najpierwszej mądrości naszej, owe to <tytul_dziela>Talmudy</tytul_dziela>, owe komentarze nad nimi, owe to kabalistyczne i mistyczne księgi, słowem te wszystkie źródła mistycznej rozkoszy").</pr> jako pierś mleczną, pierś żywotną, z której siła i miód płynie dla nas, dla nich gorycz i trucizna.<end id='e1221640317452' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>CHÓR PRZECHRZTÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jehowa pan nasz, a nikt inny. --- On nas porozrzucał wszędzie, On nami, gdyby splotami niezmiernej gadziny, oplótł świat czcicielów Krzyża, panów naszych, dumnych, głupich, niepiśmiennych<pr><slowo_obce>niepiśmiennych</slowo_obce> --- nie znających świętego <tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, tj. <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela>.</pr>. --- Po trzykroć pluńmy na zgubę im --- po trzykroć przeklęstwo im.</akap>
+ <akap><begin id='b1221641401323' /><motyw id='m1221641401323'>Wąż</motyw>Jehowa pan nasz, a nikt inny. --- On nas porozrzucał wszędzie, On nami, gdyby splotami niezmiernej gadziny, oplótł świat czcicielów Krzyża, panów naszych, dumnych, głupich, niepiśmiennych<pr><slowo_obce>niepiśmiennych</slowo_obce> --- nie znających świętego <tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, tj. <tytul_dziela>Talmudu</tytul_dziela>.</pr>.<end id='e1221641401323' /> --- Po trzykroć pluńmy na zgubę im --- po trzykroć przeklęstwo im.</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Na wolności bez ładu, na rzezi bez końca, na zatargach i złościach, na ich głupstwie i dumie osadzim potęgę Izraela --- tylko tych panów kilku --- tych kilku jeszcze zepchnąć w dół --- trupy ich przysypać rozwalinami Krzyża. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221643259322' /><motyw id='m1221643259322'>Wolność, Zbawienie, Zmartwychwstanie</motyw>Na wolności bez ładu, na rzezi bez końca, na zatargach i złościach, na ich głupstwie i dumie osadzim potęgę Izraela --- tylko tych panów kilku --- tych kilku jeszcze zepchnąć w dół --- trupy ich przysypać rozwalinami Krzyża. ---</akap>
</kwestia>
<akap>Wolność ludzi prawo nasze --- dobro ludu cel nasz --- uwierzyli synowie chrześcijan w synów Kajfasza<pr>Kajfasz --- według Ewangelii arcykapłan żydowski, który wydał wyrok skazujący na śmierć Chrystusa.</pr>.</akap>
- <akap>---Przed wiekami wroga umęczyli ojcowie nasi --- my go na nowo dziś umęczym i nie zmartwychwstanie więcej. ---</akap>
+ <akap>---Przed wiekami wroga umęczyli ojcowie nasi --- my go na nowo dziś umęczym i nie zmartwychwstanie więcej. ---<end id='e1221643259322' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Chwil kilka jeszcze, jadu żmii kropel kilka jeszcze --- a świat nasz, nasz, o bracia moi! ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221641638252' /><motyw id='m1221641638252'>Wąż</motyw>Chwil kilka jeszcze, jadu żmii<pe><slowo_obce>żmii</slowo_obce> --- dziś popr.: żmiji.</pe> kropel kilka jeszcze --- a świat nasz, nasz, o bracia moi! ---<end id='e1221641638252' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Do roboty waszej --- a ty, święta księgo, precz stąd, by wzrok przeklętego nie zbrudził kart twoich. ---</akap>
+ <akap>Do roboty waszej --- a ty, święta księgo, precz stąd, by wzrok przeklętego nie zbrudził kart twoich. ---<end id='e1221640245197' /></akap>
<didaskalia>Talmud chowa</didaskalia>
<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Ten, który myśli i czuje<pr><slowo_obce>Ten, który myśli i czuje</slowo_obce> --- mowa o Pankacym; Leonard jest przedstawiony jako zapaleniec zaślepiony w stosunku do swego wodza, któremu przypisuje nie tylko najwyższe możliwości intelektualne, ale i uczuciowe.</pr> najpotężniej z nas wszystkich, wzywa cię na rozmowę przeze mnie. --- On ci sam na to pytanie odpowie. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221641723103' /><motyw id='m1221641723103'>Przywódca</motyw>Ten, który myśli i czuje<pr><slowo_obce>Ten, który myśli i czuje</slowo_obce> --- mowa o Pankacym; Leonard jest przedstawiony jako zapaleniec zaślepiony w stosunku do swego wodza, któremu przypisuje nie tylko najwyższe możliwości intelektualne, ale i uczuciowe.</pr> najpotężniej z nas wszystkich, wzywa cię na rozmowę przeze mnie. --- On ci sam na to pytanie odpowie. ---<end id='e1221641723103' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>CHÓR PRZECHRZTÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Powrozy i sztylety, kije i pałasze, rąk naszych dzieło, wyjdziecie na zatratę im --- oni panów zabiją po błoniach --- rozwieszą po ogrodach i borach --- a my ich potem zabijem, powiesim. --- Pogardzeni wstaną w gniewie swoim, w chwałę Jehowy się ustroją; słowo Jego zbawienie, miłość Jego dla nas zniszczeniem dla wszystkich. --- Pluńmy po trzykroć na zgubę im, po trzykroć przeklęstwo im! ---<pe>Wprowadzenie przez Krasińskiego do <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> wątku złowrogiego spisku przechrztów stanowi wyrazisty znak antysemityzmu autora. Grupa przechrztów charakteryzowana jest w utworze poprzez totalny nihilizm: obłudnie i zdradziecko przyłączają się oni do rewolucjonistów po to jedynie, by ich rękami zrealizować swój jedyny cel, tj. obalenie bronionego już tylko przez szlachtę Kościoła oraz ustanowienie na gruzach świata potęgi Izraela. Mickiewicz w swych wykładach paryskich mówiąc o <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> na ogół pochlebnie, wyraził jednak sąd, że we fragmentach dotyczących Izraelitów Krasiński dopuścił się ,,występku narodowego". W okresie Wiosny Ludów Krasiński doszedł do wniosku, że również sam Mickiewicz jest Żydem (ze względu na matkę) oraz pozostaje pod wpływem Żydów (ze względu na żonę ,,przechrzciankę"). Miało to jego zdaniem dyskredytować poglądy poety. O tym, że poglądy Krasińskiego można określić jako antysemickie decyduje to, że dawał on wyraz swemu przekonaniu (również w korespondencji prywatnej), że ,,Żyd zawsze pozostaje Żydem", a chrzest nie jest w stanie zmienić jego natury --- to czyni jego antyjudaizm rasowym. Źródeł antysemityzmu Krasińskiego należy szukać w jego środowisku i wychowaniu. Ważną personą był tu jego nauczyciel, Luigi Chiarini profesor języków orientalnych i historii Kościoła na Uniwersytecie Warszawskim, występujący w roli eksperta od judaizmu w komitecie na rzecz reformy Żydów działającym w Królestwie Polskim. W swych dziełach, krytykowanych już przez współczesnych za szerzenie nieuzasadnionych, obraźliwych i szkodliwych sądów, Chiarini przekonywał, że istnieje antychrześcijański spisek neofitów. Z uporczywą zawziętością zwalczał Talmud, szerzący jego zdaniem fanatyzm, nietolerancję i despotyzm religijny zagrażający całemu światu; księga ta zachęcała też jego zdaniem do mordów rytualnych. Chiarini uważał, że Żydów należy choćby gwałtem oderwać od Talmudu, znieść Kahały, a przechrzczonym do trzeciego pokolenia zakazać małżeństw między sobą (podobne wątki można zresztą znaleźć np. u Niemcewicza, por. przypis redaktorski do słowa Talmud w tym wydaniu). Chiarini był inspiratorem ojca Zygmunta Krasińskiego, generała Wincentego, jako autora francuskojęzycznej broszury z 1818 r. <tytul_dziela>Uwagi o Żydach</tytul_dziela>, w której autor dał wyraz swej nienawiści do frankistów (grupy Żydów, którzy, idąc za nauką Jakuba Franka, przeszli na chrześcijaństwo). W pojęciu generała stanowili oni tajemniczą i niebezpieczną sektę żydowską (Żydów występujących w przebraniu chrześcijan), której istotnym celem było opanowanie stanowisk dających władzę w kraju (w podobny sposób Chiarini charakteryzował marranów, Żydów hiszpańskich w średniowieczu zmuszonych do przejścia na katolicyzm, co jednak nie ustrzegło ich przed podejrzeniami o nieszczerość konwersji oraz prześladowaniami inkwizycji). Ojciec był jedną z najważniejszych osób w życiu Zygmunta Krasińskiego i jego zdanie z pewnością zaważyło na poglądach poety w wielu najistotniejszych kwestiach. Przechrzty w <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> ,,ssą" Talmud niby matczyną pierś, czerpiąc z tej księgi nadzieję na własne wywyższenie i poniżenie wszystkich innych: szlachty, czcicieli krzyża i rewolucjonistów. Krasiński kreuje w swym dramacie wizję dziejów podobną do tej, jaką przynoszą niesławne <tytul_dziela>Protokoły Mędrców Syjonu</tytul_dziela>, tekst znacznie przecież późniejszy. Na ową zadziwiającą analogię wskazywał w krytycznym wydaniu tego paszkwilu Janusz Tazbir (J. Tazbir <tytul_dziela><tytul_dziela typ="1">Protokoły Mędrców Syjonu</tytul_dziela>: autentyk czy falsyfikat</tytul_dziela>, Warszawa 1992), wykazując przy tym, że <tytul_dziela>Nie--Boska...</tytul_dziela> należy do do szeregu tekstów przygotowujących pojawienie się <tytul_dziela>Protokołów...</tytul_dziela>, obok np. powieści Dumasa <tytul_dziela>Józef Balsamo</tytul_dziela>, czy <tytul_dziela>Biarritz</tytul_dziela> Hermana Goedsche. <tytul_dziela>Nie--Boską Komedię</tytul_dziela> wiąże z <tytul_dziela>Protokołami...</tytul_dziela> nie tylko ogólne przeświadczenie o światowym spisku Żydów, ale także niektóre konkretne metaforyczne obrazy, np. przedstawienie związku Żydów jako węża oplatającego świat. Na temat powyższych kwestii por. też teksty: M. Janion, <tytul_dziela>Do Europy tak, ale razem z naszymi umarłymi</tytul_dziela>, Warszawa 2000, s. 69 i n. oraz: Tejże, <tytul_dziela>Mit założycielski polskiego antysemityzmu</tytul_dziela>, [w:] <tytul_dziela>Społeczeństwa europejskie i Holokaust, Poszerzona dokumentacja konferencji w Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie 30 września 2004 z okazji 75. urodzin Feliksa Tycha</tytul_dziela>, wydana przez Fundację im. Friedricha Egberta w Polsce, Warszawa 2004, s. 11---48.</pe></akap>
+ <akap>Powrozy i sztylety, kije i pałasze, rąk naszych dzieło, wyjdziecie na zatratę im --- oni panów zabiją po błoniach --- rozwieszą po ogrodach i borach --- a my ich potem zabijem, powiesim. --- Pogardzeni wstaną w gniewie swoim, w chwałę Jehowy się ustroją; słowo Jego zbawienie, miłość Jego dla nas zniszczeniem dla wszystkich. --- Pluńmy po trzykroć na zgubę im, po trzykroć przeklęstwo im! ---<pe>Wprowadzenie przez Krasińskiego do <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> wątku złowrogiego spisku przechrztów stanowi wyrazisty znak antysemityzmu autora. Grupa przechrztów charakteryzowana jest w utworze poprzez totalny nihilizm: obłudnie i zdradziecko przyłączają się oni do rewolucjonistów po to jedynie, by ich rękami zrealizować swój jedyny cel, tj. obalenie bronionego już tylko przez szlachtę Kościoła oraz ustanowienie na gruzach świata potęgi Izraela. Mickiewicz w swych wykładach paryskich mówiąc o <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> na ogół pochlebnie, wyraził jednak sąd, że we fragmentach dotyczących Izraelitów Krasiński dopuścił się ,,występku narodowego". W okresie Wiosny Ludów Krasiński doszedł do wniosku, że również sam Mickiewicz jest Żydem (ze względu na matkę) oraz pozostaje pod wpływem Żydów (ze względu na żonę ,,przechrzciankę"). Miało to jego zdaniem dyskredytować poglądy poety. O tym, że poglądy Krasińskiego można określić jako antysemickie decyduje to, że dawał on wyraz swemu przekonaniu (również w korespondencji prywatnej), że ,,Żyd zawsze pozostaje Żydem", a chrzest nie jest w stanie zmienić jego natury --- to czyni jego antyjudaizm rasowym. Źródeł antysemityzmu Krasińskiego należy szukać w jego środowisku i wychowaniu. Ważną personą był tu jego nauczyciel, Luigi Chiarini, profesor języków orientalnych i historii Kościoła na Uniwersytecie Warszawskim, występujący w roli eksperta od judaizmu w komitecie na rzecz reformy Żydów działającym w Królestwie Polskim. W swych dziełach, krytykowanych już przez współczesnych za szerzenie nieuzasadnionych, obraźliwych i szkodliwych sądów, Chiarini przekonywał, że istnieje antychrześcijański spisek neofitów. Z uporczywą zawziętością zwalczał Talmud, szerzący jego zdaniem fanatyzm, nietolerancję i despotyzm religijny zagrażający całemu światu; księga ta zachęcała też jego zdaniem do mordów rytualnych. Chiarini uważał, że Żydów należy choćby gwałtem oderwać od Talmudu, znieść Kahały, a przechrzczonym do trzeciego pokolenia zakazać małżeństw między sobą (podobne wątki można zresztą znaleźć np. u Niemcewicza, por. przypis redaktorski do słowa Talmud w tym wydaniu). Chiarini był inspiratorem ojca Zygmunta Krasińskiego, generała Wincentego, jako autora francuskojęzycznej broszury z 1818 r. <tytul_dziela>Uwagi o Żydach</tytul_dziela>, w której autor dał wyraz swej nienawiści do frankistów (grupy Żydów, którzy, idąc za nauką Jakuba Franka, przeszli na chrześcijaństwo). W pojęciu generała stanowili oni tajemniczą i niebezpieczną sektę żydowską (Żydów występujących w przebraniu chrześcijan), której istotnym celem było opanowanie stanowisk dających władzę w kraju (w podobny sposób Chiarini charakteryzował marranów, Żydów hiszpańskich w średniowieczu zmuszonych do przejścia na katolicyzm, co jednak nie ustrzegło ich przed podejrzeniami o nieszczerość konwersji oraz prześladowaniami inkwizycji). Ojciec był jedną z najważniejszych osób w życiu Zygmunta Krasińskiego i jego zdanie z pewnością zaważyło na poglądach poety w wielu najistotniejszych kwestiach. Przechrzty w <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> ,,ssą" Talmud niby matczyną pierś, czerpiąc z tej księgi nadzieję na własne wywyższenie i poniżenie wszystkich innych: szlachty, czcicieli krzyża i rewolucjonistów. Krasiński kreuje w swym dramacie wizję dziejów podobną do tej, jaką przynoszą niesławne <tytul_dziela>Protokoły Mędrców Syjonu</tytul_dziela>, tekst znacznie przecież późniejszy. Na ową zadziwiającą analogię wskazywał w krytycznym wydaniu tego paszkwilu Janusz Tazbir (J. Tazbir <tytul_dziela><tytul_dziela typ="1">Protokoły Mędrców Syjonu</tytul_dziela>: autentyk czy falsyfikat</tytul_dziela>, Warszawa 1992), wykazując przy tym, że <tytul_dziela>Nie--Boska...</tytul_dziela> należy do do szeregu tekstów przygotowujących pojawienie się <tytul_dziela>Protokołów...</tytul_dziela>, obok np. powieści Dumasa <tytul_dziela>Józef Balsamo</tytul_dziela>, czy <tytul_dziela>Biarritz</tytul_dziela> Hermana Goedsche. <tytul_dziela>Nie--Boską komedię</tytul_dziela> wiąże z <tytul_dziela>Protokołami...</tytul_dziela> nie tylko ogólne przeświadczenie o światowym spisku Żydów, ale także niektóre konkretne metaforyczne obrazy, np. przedstawienie związku Żydów jako węża oplatającego świat. Na temat powyższych kwestii por. też teksty: M. Janion, <tytul_dziela>Do Europy tak, ale razem z naszymi umarłymi</tytul_dziela>, Warszawa 2000, s. 69 i n. oraz: Tejże, <tytul_dziela>Mit założycielski polskiego antysemityzmu</tytul_dziela>, [w:] <tytul_dziela>Społeczeństwa europejskie i Holokaust, Poszerzona dokumentacja konferencji w Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie 30 września 2004 z okazji 75. urodzin Feliksa Tycha</tytul_dziela>, wydana przez Fundację im. Friedricha Egberta w Polsce, Warszawa 2004, s. 11--48.</pe><end id='e1221640169835' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1187880932493"/><motyw id="m1187880932493">Przywódca</motyw>Namiot --- porozrzucane butelki, kielichy.</didaskalia>
+<didaskalia>Namiot --- porozrzucane butelki, kielichy.</didaskalia>
-<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187880932493' /><motyw id='m1187880932493'>Przywódca, Tłum</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Pięćdziesięciu hulało tu przed chwilą i za każdym słowem moim krzyczało --- <slowo_obce>Vivat</slowo_obce> --- czy choć jeden zrozumiał myśli moje? --- pojął koniec drogi, u początku której hałasuje? --- Ach! <slowo_obce>servile imitatorum pecus</slowo_obce><pr><slowo_obce>servile imitatorum pecus</slowo_obce> (łac.) --- niewolnicza trzoda naśladowców. Jest to parafraza z Horacego <tytul_dziela>Epistolarum liber 19: O imitatores, servum pecus!</tytul_dziela> (O naśladowcy, trzodo niewolnicza!). W rękopisie, wyd. I i następnych aż do wyd. T. Piniego miejsce to było skażone błędem (zniekształcono pierwsze słowo użytego zwrotu, odczytując je jako <slowo_obce>fervide</slowo_obce> (łac.) --- zapalony, gorliwy, zagorzały).</pr>. ---<end id="e1187880932493"/></akap>
+ <akap>Pięćdziesięciu hulało tu przed chwilą i za każdym słowem moim krzyczało --- <slowo_obce>Vivat</slowo_obce> --- czy choć jeden zrozumiał myśli moje? --- pojął koniec drogi, u początku której hałasuje? --- Ach! <slowo_obce>servile imitatorum pecus</slowo_obce><pr><slowo_obce>servile imitatorum pecus</slowo_obce> (łac.) --- niewolnicza trzoda naśladowców. Jest to parafraza z Horacego <tytul_dziela>Epistolarum liber 19: O imitatores, servum pecus!</tytul_dziela> (O naśladowcy, trzodo niewolnicza!). W rękopisie, wyd. I i nast. aż do wyd. T. Piniego miejsce to było skażone błędem (zniekształcono pierwsze słowo użytego zwrotu, odczytując je jako <slowo_obce>fervide</slowo_obce> (łac.) --- zapalony, gorliwy, zagorzały).</pr>. ---<end id='e1187880932493' /></akap>
</kwestia>
- <didaskalia>Wchodzi <osoba>Leonard</osoba> i <osoba>Przechrzta</osoba>.</didaskalia>
+ <didaskalia><begin id='b1221642112201' /><motyw id='m1221642112201'>Pan, Szlachcic, Zemsta, Antysemityzm, Żyd</motyw>Wchodzi <osoba>Leonard</osoba> i <osoba>Przechrzta</osoba>.</didaskalia>
<kwestia>
<akap>Czy znasz hrabiego Henryka?</akap>
<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Wielki Obywatelu, z widzenia raczej niż z rozmowy --- raz tylko, pamiętam, przechodząc na Boże Ciało, krzyknął mi --- ,,Ustąp się" --- i spojrzał na mnie wzrokiem pana --- za co mu ślubowałem stryczek w duszy mojej. ---</akap>
+ <akap>Wielki Obywatelu, z widzenia raczej niż z rozmowy --- raz tylko, pamiętam, przechodząc na Boże Ciało, krzyknął mi --- ,,Ustąp się" --- i spojrzał na mnie wzrokiem pana --- za co mu ślubowałem stryczek w duszy mojej. ---<end id='e1221642112201' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jutro jak najraniej wybierzesz się do niego i oświadczysz, że chcę się z nim widzieć osobiście, potajemnie, pojutrze w nocy. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221642264470' /><motyw id='m1221642264470'>Tchórzostwo</motyw>Jutro jak najraniej wybierzesz się do niego i oświadczysz, że chcę się z nim widzieć osobiście, potajemnie, pojutrze w nocy. ---</akap>
</kwestia>
<didaskalia>na stronie</didaskalia>
- <akap>Aj waj ---</akap>
+ <akap>Aj waj ---<end id='e1221642264470' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia><osoba>Przechrzta</osoba> wychodzi.</didaskalia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187881146552"/><motyw id="m1187881146552">Przywódca</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187881146552' /><motyw id='m1187881146552'>Przywódca</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Na co ta odwłoka, te półśrodki, układy --- rozmowy? --- Kiedym przysiągł uwielbiać i słuchać ciebie, to że cię miałem za bohatera ostateczności, za orła lecącego wprost do celu, za człowieka stawiającego siebie i swoich wszystkich na jedną kartę. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Rozważ, co czynisz. Arystokraty w bezsilności swojej zawarli się w Św. Trójcy<pr><slowo_obce>Św. Trójca</slowo_obce> --- Okopy Świętej Trójcy, warownia obronna na Podolu, założona na polecenie Jana III Sobieskiego w związku z walkami z Turcją. S. Skwarczyńska w artykule <tytul_dziela>U źródła nowatorskiego tematu <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela></tytul_dziela> (<tytul_dziela>Zygmunt Krasiński. W stulecie śmierci</tytul_dziela>, Warszawa 1960, s. 7--31) zajęła się szczegółowo interpretacją motywów wyboru przez Krasińskiego tego właśnie zamku jako miejsca rozstrzygającej walki między obozem arystokracji i demokracji. Nie chodzi tu mianowicie o symboliczną nazwę, jak sugeruje przypis w wyd. Libery i Sawrymowicza, nie jest to też wprost odbicie wspomnień z podróży Zygmunta na Podole w r. 1825, kiedy oglądał dawną warownię. Wybór taki ma wg Skwarczyńskiej uzasadnienie w chęci ,,rehabilitacji nazwiska", w Okopach Św. Trójcy bowiem ,,rozegrał się fragment konfederacji barskiej, w której czołową rolę odegrali przedstawiciele rodu poety", a z okolicami ,,Okopów Św. Trójcy byli Krasińscy związani zarówno przez niedaleki Kamieniec Podolski, rezydencję biskupa Krasińskiego, jak przez aktualnie będący w ich posiadaniu majątek Dunajowce". Ważniejszym jednak motywem zgromadzenia przedstawicieli europejskiej arystokracji rodu i pieniądza w murach zameczku właśnie na wschodnim krańcu Europy jest według Skwarczyńskiej fakt, że ,,rewolucja, którą ukazuje <tytul_dziela>Nie--Boska Komedia</tytul_dziela>, to ta rewolucja powszechna, której plan nakreślił karbonaryzm" (czyli węglarstwo, tajna europejska organizacja rewolucyjna z pierwszej połowy XIX w., dążąca do obalenia rządów absolutnych i utworzenia międzynarodowej republiki demokratycznej); ona to ,,zapędziła na wschodnie ziemie dawnej Polski" ,,uciekających przed zagładą przedstawicieli obalonych rewolucyjnie społeczeństw".</pr> i czekają naszego przybycia jak noża gilotyny. --- Naprzód, Mistrzu, bez zwłoki naprzód, i po nich.</akap>
+ <akap><begin id='b1221642454815' /><motyw id='m1221642454815'>Szlachcic</motyw>Rozważ, co czynisz. Arystokraty w bezsilności swojej zawarli się w Św. Trójcy<pr><slowo_obce>Św. Trójca</slowo_obce> --- Okopy Świętej Trójcy, warownia obronna na Podolu, założona na polecenie Jana III Sobieskiego w związku z walkami z Turcją. S. Skwarczyńska w artykule <tytul_dziela>U źródła nowatorskiego tematu <tytul_dziela typ="1">Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela></tytul_dziela> (<tytul_dziela>Zygmunt Krasiński. W stulecie śmierci</tytul_dziela>, Warszawa 1960, s. 7--31) zajęła się szczegółowo interpretacją motywów wyboru przez Krasińskiego tego właśnie zamku jako miejsca rozstrzygającej walki między obozem arystokracji i demokracji. Nie chodzi tu mianowicie o symboliczną nazwę, jak sugeruje przypis w wyd. Libery i Sawrymowicza, nie jest to też wprost odbicie wspomnień z podróży Zygmunta na Podole w r. 1825, kiedy oglądał dawną warownię. Wybór taki ma wg Skwarczyńskiej uzasadnienie w chęci ,,rehabilitacji nazwiska", w Okopach Św. Trójcy bowiem ,,rozegrał się fragment konfederacji barskiej, w której czołową rolę odegrali przedstawiciele rodu poety", a z okolicami ,,Okopów Św. Trójcy byli Krasińscy związani zarówno przez niedaleki Kamieniec Podolski, rezydencję biskupa Krasińskiego, jak przez aktualnie będący w ich posiadaniu majątek Dunajowce". Ważniejszym jednak motywem zgromadzenia przedstawicieli europejskiej arystokracji rodu i pieniądza w murach zameczku właśnie na wschodnim krańcu Europy jest według Skwarczyńskiej fakt, że ,,rewolucja, którą ukazuje <tytul_dziela>Nie--Boska komedia</tytul_dziela>, to ta rewolucja powszechna, której plan nakreślił karbonaryzm" (czyli węglarstwo, tajna europejska organizacja rewolucyjna z pierwszej połowy XIX w., dążąca do obalenia rządów absolutnych i utworzenia międzynarodowej republiki demokratycznej); ona to ,,zapędziła na wschodnie ziemie dawnej Polski" ,,uciekających przed zagładą przedstawicieli obalonych rewolucyjnie społeczeństw".</pr> i czekają naszego przybycia jak noża gilotyny. --- Naprzód, Mistrzu, bez zwłoki naprzód, i po nich.</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Wszystko jedno --- oni stracili siły ciała w rozkoszach, siły rozumu w próżniactwie legnąć muszą. ---</akap>
+ <akap>Wszystko jedno --- oni stracili siły ciała w rozkoszach, siły rozumu w próżniactwie legnąć muszą. ---<end id='e1221642454815' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jak zwrotka u pieśni, tak zdrada u końca każdej mowy twojej --- nie krzycz, bo gdyby nas kto podsłuchał...</akap>
+ <akap><begin id='b1221642591187' /><motyw id='m1221642591187'>Zdrada</motyw>Jak zwrotka u pieśni, tak zdrada u końca każdej mowy twojej ---<end id='e1221642591187' /> nie krzycz, bo gdyby nas kto podsłuchał...</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Myśl więcej, gadaj mniej, a kiedyś mnie zrozumiesz. --- Czy posłałeś do magazynu po dwa tysiące ładunków? ---<end id="e1187881146552"/></akap>
+ <akap>Myśl więcej, gadaj mniej, a kiedyś mnie zrozumiesz. --- Czy posłałeś do magazynu po dwa tysiące ładunków? ---<end id='e1187881146552' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187881390110"/><motyw id="m1187881390110">Sługa, Szlachcic , Walka klas</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187881390110' /><motyw id='m1187881390110'>Sługa, Szlachcic , Walka klas</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>A składka szewców oddana do kasy naszej?</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>On jednak zbiera swoich włościan i, zaufany w ich przywiązaniu, gotuje się iść na odsiecz zamkowi Świętej Trójcy<pr>Majątek hr. Henryka znajdował się w pobliżu Okopów Św. Trójcy. Komentatorzy <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> przypominali, że majątek Krasińskich, Dunaj owce, oddalony był od Okopów o osiem mil.</pr>.</akap>
+ <akap>On jednak zbiera swoich włościan i, zaufany w ich przywiązaniu, gotuje się iść na odsiecz zamkowi Świętej Trójcy<pr>Majątek hr. Henryka znajdował się w pobliżu Okopów Św. Trójcy. Komentatorzy <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> przypominali, że majątek Krasińskich, Dunajowce, oddalony był od Okopów o osiem mil.</pr>.</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Kto nam zdoła się oprzeć --- przecie w nas wcieliła się Idea wieku naszego. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221642721434' /><motyw id='m1221642721434'>Historia</motyw>Kto nam zdoła się oprzeć --- przecie w nas wcieliła się Idea wieku naszego. ---<end id='e1221642721434' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Ale poeta zarazem<pr>Pankracy opiera swój plan przeciągnięcia hr. Henryka na stronę rewolucjonistów na możliwości oddziałania na poetycką wyobraźnię arystokraty. Później w rozmowie ze swym antagonistą bystro spostrzeże: ,,trafiłem do nerwu poezji".</pr>. --- Teraz zostaw mnie samym. ---<end id="e1187881390110"/></akap>
+ <akap>Ale poeta zarazem<pr>Pankracy opiera swój plan przeciągnięcia hr. Henryka na stronę rewolucjonistów na możliwości oddziałania na poetycką wyobraźnię arystokraty. Później w rozmowie ze swym antagonistą bystro spostrzeże: ,,trafiłem do nerwu poezji".</pr>. --- Teraz zostaw mnie samym. ---<end id='e1187881390110' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187881448062"/><motyw id="m1187881448062">Przywódca, Konflikt wewnętrzny</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187881448062' /><motyw id='m1187881448062'>Przywódca, Konflikt wewnętrzny</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Dlaczegóż mnie, wodzowi tysiąców, ten jeden człowiek na zawadzie stoi? --- Siły jego małe w porównaniu z moimi --- kilkaset chłopów, ślepo wierzących jego słowu, przywiązanych miłością swojskich zwierząt... To nędza, to zero. --- Czemuż tak pragnę go widzieć, omamić --- czyż duch mój napotkał równego sobie i na chwilę się zatrzymał? --- Ostatnia to zapora dla mnie na tych równinach --- trza ją obalić, a potem... Myśli moja, czyż nie zdołasz łudzić siebie, jako drugich łudzisz --- wstydź się, przecie ty znasz swój cel, ty jesteś myślą --- panią ludu --- w tobie zeszła się wola i potęga wszystkich --- i co zbrodnią dla innych, to chwałą dla ciebie. --- Ludziom podłym, nieznanym, nadałaś imiona --- ludziom bez czucia wiarę nadałaś --- świat na podobieństwo swoje<pr><slowo_obce>świat na podobieństwo swoje</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar. brak tych słów.</pr> --- świat nowy utworzyłaś naokoło siebie --- a sama błąkasz się i nie wiesz, czym jesteś. --- Nie, nie, nie --- ty jesteś wielką<pr>Monolog Pankracego ukazuje przywódcę rewolucji jako człowieka pełnego wątpliwości.</pr>!</akap>
+ <akap>Dlaczegóż mnie, wodzowi tysiąców, ten jeden człowiek na zawadzie stoi? --- Siły jego małe w porównaniu z moimi --- kilkaset chłopów, ślepo wierzących jego słowu, przywiązanych miłością swojskich zwierząt... To nędza, to zero. --- Czemuż tak pragnę go widzieć, omamić --- czyż duch mój napotkał równego sobie i na chwilę się zatrzymał? --- Ostatnia to zapora dla mnie na tych równinach --- trza ją obalić, a potem... <begin id='b1221642887456' /><motyw id='m1221642887456'>Rozum, Tłum, Twórczość</motyw>Myśli moja, czyż nie zdołasz łudzić siebie, jako drugich łudzisz --- wstydź się, przecie ty znasz swój cel, ty jesteś myślą --- panią ludu --- w tobie zeszła się wola i potęga wszystkich --- i co zbrodnią dla innych, to chwałą dla ciebie. --- Ludziom podłym, nieznanym, nadałaś imiona --- ludziom bez czucia wiarę nadałaś --- świat na podobieństwo swoje<pr><slowo_obce>świat na podobieństwo swoje</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar. brak tych słów.</pr> --- świat nowy utworzyłaś naokoło siebie --- a sama błąkasz się i nie wiesz, czym jesteś. --- Nie, nie, nie --- ty jesteś wielką<pr>Monolog Pankracego ukazuje przywódcę rewolucji jako człowieka pełnego wątpliwości.</pr>!<end id='e1221642887456' /></akap>
- <didaskalia>pada na krzesło i duma<end id="e1187881448062"/></didaskalia>
+ <didaskalia>pada na krzesło i duma<end id='e1187881448062' /></didaskalia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Bór --- porozwieszane płótna na drzewach --- w środku łąka, na której stoi szubienica --- szałasy --- namioty --- ogniska --- beczki --- tłumy ludzi.</didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187881583782"/><motyw id="m1187881583782">Chłop, Taniec, Walka klas</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187881583782' /><motyw id='m1187881583782'>Lud, Taniec, Walka klas, Wolność</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Mów ze mną jak ze znajomym, z przyjacielem nowo przybyłym. --- Cóż to za taniec? ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Taniec wolnych ludzi<pr>Jak zauważa Kleiner, jest to ,,parodia tańców rewolucyjnych dokoła drzewa wolności". Zestawienia tych elementów, które przejął Krasiński z rewolucji francuskiej dla stworzenia obrazu obozu rewolucyjnego w swoim dramacie, dokonał S. Dobrzycki w studium o <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>. W polskiej tradycji z okresu insurekcji warszawskiej znane są spolonizowane wersje pieśni i tańców rewolucyjnych, wzorowane na francuskich (por. Karmaniol: ,,Na ruinach tyranów / Możnowładców i panów, / Fanatyzmu i zbrodni / Skaczcie, ludzie swobodni", J. Kott, <tytul_dziela>Poezja polskiego Oświecenia. Antologia</tytul_dziela>, Warszawa 1954, s. 371).</pr>. Tańcują mężczyźni i kobiety wokoło szubienicy i śpiewają.</akap>
+ <akap>Taniec wolnych ludzi<pr>Jak zauważa Kleiner, jest to ,,parodia tańców rewolucyjnych dokoła drzewa wolności". Zestawienia tych elementów, które przejął Krasiński z rewolucji francuskiej dla stworzenia obrazu obozu rewolucyjnego w swoim dramacie, dokonał S. Dobrzycki w studium o <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela>. W polskiej tradycji z okresu insurekcji warszawskiej znane są spolonizowane wersje pieśni i tańców rewolucyjnych, wzorowane na francuskich (por. Karmaniol: ,,Na ruinach tyranów / Możnowładców i panów, / Fanatyzmu i zbrodni / Skaczcie, ludzie swobodni", J. Kott, <tytul_dziela>Poezja polskiego Oświecenia. Antologia</tytul_dziela>, Warszawa 1954, s. 371).</pr>. Tańcują mężczyźni i kobiety wokoło szubienicy i śpiewają.</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Chleba, zarobku, drzewa na opał w zimie, odpoczynku w lecie! --- Hura --- Hura!</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
<akap>Bóg nad nami nie miał litości --- Hura --- Hura! ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
<akap>Królowie nad nami nie mieli litości --- Hura --- Hura! ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
<akap>Panowie nad nami nie mieli litości --- Hura! ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
- <akap>My dziś Bogu, królom i panom za służbę podziękujem --- Hura --- Hura! ---<end id="e1187881583782"/></akap>
+ <akap>My dziś Bogu, królom i panom za służbę podziękujem --- Hura --- Hura! ---<end id='e1187881583782' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187881738179"/><motyw id="m1187881738179">Kobieta, Sługa</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187881738179' /><motyw id='m1187881738179'>Kobieta, Sługa, Sprawiedliwość</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>do dziewczyny</didaskalia>
<naglowek_osoba>DZIEWCZYNA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>A dyć tośmy długo na taki dzień czekały. --- Juści, ja myłam talerze, widelce szurowała ścierką, dobrego słowa nie słyszała nigdy --- a dyć czas, czas, bym jadła sama --- tańcowała sama<pr>Związek wypowiedzi Dziewczyny z rozmową, jaką przeprowadził Krasiński w karczmie w Ferney na temat rewolucji w Lyonie ze służącą, odnotował już J. Kallenbach w monografii <tytul_dziela>Zygmunt Krasiński...</tytul_dziela>, Lwów 1904. Relacja z tej rozmowy zawarta jest w liście do Reeve'a (<tytul_dziela>Correspondance</tytul_dziela>, t. I, s. 378--381).</pr> --- Hura! ---<end id="e1187881738179"/></akap>
+ <akap>A dyć tośmy długo na taki dzień czekały. --- Juści, ja myłam talerze, widelce szurowała ścierką, dobrego słowa nie słyszała nigdy --- a dyć czas, czas, bym jadła sama --- tańcowała sama<pr>Związek wypowiedzi Dziewczyny z rozmową, jaką przeprowadził Krasiński w karczmie w Ferney na temat rewolucji w Lyonie ze służącą, odnotował już J. Kallenbach w monografii <tytul_dziela>Zygmunt Krasiński...</tytul_dziela>, Lwów 1904. Relacja z tej rozmowy zawarta jest w liście do Reeve'a (<tytul_dziela>Correspondance</tytul_dziela>, t. I, s. 378--381).</pr> --- Hura! ---<end id='e1187881738179' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187881803649"/><motyw id="m1187881803649">Konflikt, Sługa, Walka klas</motyw>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187881803649' /><motyw id='m1187881803649'>Konflikt, Sługa, Walka klas</motyw>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Pod tym dębem siedzi klub Lokajów<pr>Wielka rewolucja francuska wprowadziła nazwę klubów dla ugrupowań politycznych (np. klub jakobinów). W czasie powstania listopadowego działał klub patriotyczny. Tu Krasiński wprowadził nazwę klubów dla zawodowych ugrupowań rewolucjonistów.</pr>. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>KAMERDYNER</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Obywatele, schyleni nad prawidłem w pocie i poniżeniu, glancując buty, strzyżąc<pe><slowo_obce>strzyżąc</slowo_obce> --- strzygąc.</pe> włosy, poczuliśmy prawa nasze --- zdrowie klubu całego! ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221643398590' /><motyw id='m1221643398590'>Honor, Wolność</motyw>Obywatele, schyleni nad prawidłem w pocie i poniżeniu, glancując buty, strzyżąc<pe><slowo_obce>strzyżąc</slowo_obce> --- strzygąc.</pe> włosy, poczuliśmy prawa nasze --- zdrowie klubu całego! ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>CHÓR LOKAI</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Zdrowie Prezesa --- on nas powiedzie drogą honoru<pr>,,Lokajstwo" wycisnęło piętno zawodowe na członkach klubu. Posługują się oni frazeologią dawnych panów, przeciw którym występują (tytuł Prezesa, ,,droga honoru"); oburza się na to nieco dalej hr. Henryk.</pr>. ---</akap>
+ <akap>Zdrowie Prezesa --- on nas powiedzie drogą honoru<pr>,,Lokajstwo" wycisnęło piętno zawodowe na członkach klubu. Posługują się oni frazeologią dawnych panów, przeciw którym występują (tytuł Prezesa, ,,droga honoru"); oburza się na to nieco dalej hr. Henryk.</pr>. ---<end id='e1221643398590' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>CHÓR LOKAI</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Z przedpokojów, więzień naszych, razem, zgodnie, jednym wypadliśmy rzutem --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> --- Salonów znamy śmieszności i wszeteczeństwa<pr><slowo_obce>wszeteczeństwa</slowo_obce> --- w drukach: ,,wszeteczności", poprawione przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr> --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> ---<end id="e1187881803649"/></akap>
+ <akap>Z przedpokojów, więzień naszych, razem, zgodnie, jednym wypadliśmy rzutem --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> --- Salonów znamy śmieszności i wszeteczeństwa<pr><slowo_obce>wszeteczeństwa</slowo_obce> --- w drukach: ,,wszeteczności", poprawione przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr> --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> --- <slowo_obce>Vivat!</slowo_obce> ---<end id='e1187881803649' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187881928476"/><motyw id="m1187881928476">Robotnik, Walka klas, Zbrodnia</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187881928476' /><motyw id='m1187881928476'>Robotnik, Walka klas, Zbrodnia</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Cóż to za głosy, twardsze i dziksze, wychodzące z tej gęstwiny na lewo? ---</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Obuch i nóż to broń nasza --- szlachtuz<pr><slowo_obce>szlachtuz</slowo_obce> (z niem. <slowo_obce>Schlachthaus</slowo_obce>) --- rzeźnia.</pr> to życie nasze. --- Nam jedno: czy bydło, czy panów rznąć. ---</akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
- <akap>Dzieci siły i krwi, obojętnie patrzym na drugich, słabszych i bielszych --- kto nas powoła, ten nas ma --- dla panów woły, dla ludu panów bić będziem.</akap>
+ <akap><begin id='b1221643501395' /><motyw id='m1221643501395'>Krew</motyw>Dzieci siły i krwi, obojętnie patrzym na drugich, słabszych i bielszych --- kto nas powoła, ten nas ma --- dla panów woły, dla ludu panów bić będziem.<end id='e1221643501395' /></akap>
<akap>Obuch i nóż broń nasza --- szlachtuz życie nasze --- szlachtuz --- szlachtuz --- szlachtuz. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Tych lubię --- przynajmniej nie wspominają ani o honorze, ani o filozofii.<end id="e1187881928476"/><begin id="b1187882002047"/><motyw id="m1187882002047">Kobieta</motyw> --- Dobry wieczór Pani. ---</akap>
+ <akap>Tych lubię --- przynajmniej nie wspominają ani o honorze, ani o filozofii.<end id='e1187881928476' /><begin id='b1187882002047' /><motyw id='m1187882002047'>Kobieta, Kobieta "upadła"</motyw> --- Dobry wieczór Pani. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>KOBIETA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jestem swobodną, jako ty, niewiastą wolną, a towarzystwu za to, że mi prawa przyznało, rozdaję miłość moją. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221643590266' /><motyw id='m1221643590266'>Wolność</motyw>Jestem swobodną, jako ty, niewiastą wolną, a towarzystwu za to, że mi prawa przyznało, rozdaję miłość moją. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>KOBIETA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Nie, te drobnostki zdarłam przed wyzwoleniem moim --- z męża mego, wroga mego, wroga wolności, który mnie trzymał na uwięzi. ---</akap>
+ <akap>Nie, te drobnostki zdarłam przed wyzwoleniem moim --- z męża mego, wroga mego, wroga wolności, który mnie trzymał na uwięzi. ---<end id='e1221643590266' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Życzę Obywatelce miłej przechadzki. ---<end id="e1187882002047"/></akap>
+ <akap>Życzę Obywatelce miłej przechadzki. ---<end id='e1187882002047' /></akap>
<didaskalia>przechodzi</didaskalia>
- <akap><begin id="b1187882864396"/><motyw id="m1187882864396">Władza, Żołnierz</motyw>Któż jest ten dziwny żołnierz --- oparty na szabli obosiecznej, z główką trupią na czapce, z drugą na felcechu<pr><slowo_obce>felcech</slowo_obce> (z niem. <slowo_obce>Feldzeichen</slowo_obce>) --- pas ukośny od ramienia do biodra, służący do zawieszania broni siecznej.</pr>, z trzecią na piersiach? --- Czy to nie sławny Bianchetti<pr>S. Skwarczyńska w osobie Bianchettiego widzi jeden z dowodów, że obraz rewolucji w <tytul_dziela>Nie--Boskiej...</tytul_dziela> wzorowany był na planie karbonarskiej rewolucji powszechnej. Nazwisko Bianchetti powstało z połączenia nazwiska Filippo Michele Bounarrotti, jednego z najwybitniejszych włoskich rewolucjonistów związanych z karbonaryzmem, oraz Louis--Auguste Blanqui, francuskiego rewolucjonisty, który, powiązany z organizacjami rewolucyjnymi w wojsku, otrzymał stopień generała przyszłej rewolucji. Nazwą <slowo_obce>kondotiera</slowo_obce> (z wł. <slowo_obce>condottiere</slowo_obce> --- najemnik) mianowano pierwotnie we Włoszech opłacanego żołdem dowódcę wojsk najemnych, z czasem nazwa przeszła na dowódców wojsk najemnych nie tylko we Włoszech, następnie była używana w sensie przenośnym dla określenia człowieka gotowego służyć każdej sprawie, jeśli przynosiła ona zysk osobisty. Bianchetti jest przywódcą armii rewolucyjnej jako fachowiec, co nie oznacza, przynajmniej w oczach hr. Henryka, że jest on ideowo związany z obozem rewolucji. Stąd dalsze jego ostrzeżenie, że z takich właśnie ludzi wyrośnie nowa arystokracja. Kleiner przypomina w przypisie, że kondotierzy we Włoszech ,,dochodzili nawet do władzy książęcej".</pr>, taki dziś kondotier ludów, jako dawniej bywali kondotiery książąt i rządów? ---</akap>
+ <akap><begin id='b1187882864396' /><motyw id='m1187882864396'>Władza, Żołnierz, Pozycja społeczna</motyw>Któż jest ten dziwny żołnierz --- oparty na szabli obosiecznej, z główką trupią na czapce, z drugą na felcechu<pr><slowo_obce>felcech</slowo_obce> (z niem. <slowo_obce>Feldzeichen</slowo_obce>) --- pas ukośny od ramienia do biodra, służący do zawieszania broni siecznej.</pr>, z trzecią na piersiach? --- Czy to nie sławny Bianchetti<pr>S. Skwarczyńska w osobie Bianchettiego widzi jeden z dowodów, że obraz rewolucji w <tytul_dziela>Nie--Boskiej...</tytul_dziela> wzorowany był na planie karbonarskiej rewolucji powszechnej. Nazwisko Bianchetti powstało z połączenia nazwiska Filippo Michele Bounarrotti, jednego z najwybitniejszych włoskich rewolucjonistów związanych z karbonaryzmem, oraz Louis--Auguste Blanqui, francuskiego rewolucjonisty, który, powiązany z organizacjami rewolucyjnymi w wojsku, otrzymał stopień generała przyszłej rewolucji. Nazwą <slowo_obce>kondotiera</slowo_obce> (wł. <slowo_obce>condottiere</slowo_obce> --- najemnik) mianowano pierwotnie we Włoszech opłacanego żołdem dowódcę wojsk najemnych, z czasem nazwa przeszła na dowódców wojsk najemnych nie tylko we Włoszech, następnie była używana w sensie przenośnym dla określenia człowieka gotowego służyć każdej sprawie, jeśli przynosiła ona zysk osobisty. Bianchetti jest przywódcą armii rewolucyjnej jako fachowiec, co nie oznacza, przynajmniej w oczach hr. Henryka, że jest on ideowo związany z obozem rewolucji. Stąd dalsze jego ostrzeżenie, że z takich właśnie ludzi wyrośnie nowa arystokracja. Kleiner przypomina w przypisie, że kondotierzy we Włoszech ,,dochodzili nawet do władzy książęcej".</pr>, taki dziś kondotier ludów, jako dawniej bywali kondotiery książąt i rządów? ---</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<didaskalia>do <osoba>Przechrzty</osoba></didaskalia>
- <akap>Radzę wam, go zabijcie, bo tak się poczyna każda Arystokracja<pr>S. Skwarczyńska pisze w związku z tą sceną: ,,[...] myśl o kondotierstwie, o geniuszu, z którego poczyna się wszelka arystokracja --- mógł zaszczepić Krasińskiemu Napoleon, niegdyś generał wojsk rewolucyjnej Francji, a potem cesarz, ten, który rewolucję zdradził" (s. 28).</pr>. ---<end id="e1187882864396"/></akap>
+ <akap>Radzę wam, go zabijcie, bo tak się poczyna każda Arystokracja<pr>S. Skwarczyńska pisze w związku z tą sceną: ,,[...] myśl o kondotierstwie, o geniuszu, z którego poczyna się wszelka arystokracja --- mógł zaszczepić Krasińskiemu Napoleon, niegdyś generał wojsk rewolucyjnej Francji, a potem cesarz, ten, który rewolucję zdradził" (s. 28).</pr>. ---<end id='e1187882864396' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187882946813"/><motyw id="m1187882946813">Robotnik, Walka klas</motyw>RZEMIEŚLNIK</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187882946813' /><motyw id='m1187882946813'>Robotnik, Walka klas</motyw>RZEMIEŚLNIK</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Przeklęstwo --- przeklęstwo. ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187883104223"/><motyw id="m1187883104223">Żyd</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187883104223' /><motyw id='m1187883104223'>Antysemityzm, Fałsz, Żyd</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Wychylże czarę, którą trzymasz w dłoni. ---</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Tchórzu wolności, obywatelu Przechrzto, patrz na tę głowę bez życia, pływającą w pokrwawie<pr><slowo_obce>pokrwawa</slowo_obce> --- krwawy odblask; jest to neologizm utworzony przez Krasińskiego analogicznie do formy ,,poświata".</pr> zachodzącego słońca. ---</akap>
- <akap>Gdzie się podzieją teraz wasze wyrazy, wasze obietnice --- równość --- doskonałość i szczęście rodu ludzkiego<pr>Wyd. Libery i Sawrymowicza sugeruje w przypisie, że zarzut hr. Henryka skierowany jest rzekomo do obozu rewolucyjnego, jako odpowiedzialnego za śmierć robotnika, który przecież jednak zginął jako ofiara wyzysku kapitalistycznego. Podobnie Kleiner uważa, że ,,Henryk niesłusznie wysnuwa ze śmierci robotnika zarzuty przeciw partii Pankracego". Wydaje się jednak, że Henrykowi chodzi o to, iż cierpienia fizycznego i śmierci rewolucja nie jest w stanie odsunąć od ludzkości, że zatem obietnice ,,doskonałości i szczęścia rodu ludzkiego" są oszustwem.</pr>? ---<end id="e1187882946813"/></akap>
+ <akap>Gdzie się podzieją teraz wasze wyrazy, wasze obietnice --- równość --- doskonałość i szczęście rodu ludzkiego<pr>Wyd. Libery i Sawrymowicza sugeruje w przypisie, że zarzut hr. Henryka skierowany jest rzekomo do obozu rewolucyjnego, jako odpowiedzialnego za śmierć robotnika, który przecież jednak zginął jako ofiara wyzysku kapitalistycznego. Podobnie Kleiner uważa, że ,,Henryk niesłusznie wysnuwa ze śmierci robotnika zarzuty przeciw partii Pankracego". Wydaje się jednak, że Henrykowi chodzi o to, iż cierpienia fizycznego i śmierci rewolucja nie jest w stanie odsunąć od ludzkości, że zatem obietnice ,,doskonałości i szczęścia rodu ludzkiego" są oszustwem.</pr>? ---<end id='e1187882946813' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Dzięki ci za troskliwość, mości Żydzie --- nazad! --- Chcę obywateli raz jeszcze<pr><slowo_obce>raz jeszcze</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,jeszcze raz".</pr> w zmierzchu obejrzyć. ---<end id="e1187883104223"/></akap>
+ <akap>Dzięki ci za troskliwość, mości Żydzie --- nazad! --- Chcę obywateli raz jeszcze<pr><slowo_obce>raz jeszcze</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,jeszcze raz".</pr> w zmierzchu obejrzyć. ---<end id='e1187883104223' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187883285232"/><motyw id="m1187883285232">Chłop, Konflikt, Poezja, Szlachcic , Walka klas</motyw>GŁOS POMIĘDZY DRZEWAMI</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187883285232' /><motyw id='m1187883285232'>Chłop, Konflikt, Poezja, Szlachcic , Walka klas, Sprawiedliwość</motyw>GŁOS POMIĘDZY DRZEWAMI</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Syn chamów dobranoc zasyła staremu słonku.</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Nim pogardzam, a was nienawidzę --- poezja to wszystko ozłoci kiedyś. --- Dalej, Żydzie --- dalej! ---</akap>
- <didaskalia>zapuszcza się w krzaki<end id="e1187883285232"/></didaskalia>
+ <didaskalia>zapuszcza się w krzaki<end id='e1187883285232' /></didaskalia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia><begin id="b1187883693757"/><motyw id="m1187883693757">Bóg, Bunt </motyw>Inna część boru --- wzgórze z rozpalonymi ogniami --- zgromadzenie ludzi przy pochodniach.</didaskalia>
+<didaskalia><begin id='b1187883693757' /><motyw id='m1187883693757'>Bóg, Bunt, Obrzędy </motyw>Inna część boru --- wzgórze z rozpalonymi ogniami --- zgromadzenie ludzi przy pochodniach.</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Zabłądziliśmy, szukając wąwozu Świętego Ignacego --- nazad w krzaki, bo tu Leonard odprawia obrzędy nowej wiary<pr>Jest to wyraźna aluzja do pomysłów saintsimonistów, którzy zwłaszcza w latach 1830--1832 postulowali stworzenie nowej doktryny religijnej, ,,nowej wiary religijnej". (Tytuł wykładu szesnastego <tytul_dziela>Doktryny Saint--Simona</tytul_dziela> jego uczniów, A. Bazarda i B. Enfantina, Warszawa 1961, z 29 VII 1829 brzmiał: <tytul_dziela>List o trudnościach, jakie stoją dzisiaj na zawadzie przyjęciu nowej wiary religijnej</tytul_dziela>). Henryk stwierdza, iż tego właśnie żądał: zobaczyć kapłana nowej wiary. Nieobcy musiał mu być pogląd saintsimonistów, że ,,misja poety, podobnie jak misja kapłana, polegała zawsze na tym, by porywać masy. ku realizowaniu przyszłości, którą jeden z nich opiewał, a drugi głosił [...] przyszłość połączy obie te funkcje w jedną" (s. 502). W pojęciu więc hr. Henryka musiał być Leonard jako kapłan--poeta szczególnie interesujący.</pr>. ---</akap>
+ <akap>Zabłądziliśmy, szukając wąwozu Świętego Ignacego --- nazad w krzaki, bo tu Leonard odprawia obrzędy nowej wiary<pr>Jest to wyraźna aluzja do pomysłów saintsimonistów, którzy zwłaszcza w latach 1830--1832 postulowali stworzenie nowej doktryny religijnej, ,,nowej wiary religijnej". (Tytuł wykładu szesnastego <tytul_dziela>Doktryny Saint--Simona</tytul_dziela> jego uczniów, A. Bazarda i B. Enfantina, Warszawa 1961, z 29 VII 1829 brzmiał: <tytul_dziela>List o trudnościach, jakie stoją dzisiaj na zawadzie przyjęciu nowej wiary religijnej</tytul_dziela>). Henryk stwierdza, iż tego właśnie żądał: zobaczyć kapłana nowej wiary. Nieobcy musiał mu być pogląd saintsimonistów, że ,,misja poety, podobnie jak misja kapłana, polegała zawsze na tym, by porywać masy ku realizowaniu przyszłości, którą jeden z nich opiewał, a drugi głosił [...] przyszłość połączy obie te funkcje w jedną" (s. 502). W pojęciu więc hr. Henryka musiał być Leonard jako kapłan--poeta szczególnie interesujący.</pr>. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Wszędzie rozwaliny jakiegoś ogromu, który musiał wieki przetrwać, nim runął --- filary, podnóża, kapitele<pr><slowo_obce>kapitele</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>caput</slowo_obce> --- głowa) --- głowice kolumn.</pr>, ćwiertowane<pe><slowo_obce>ćwiertowane</slowo_obce> --- ćwiartowane.</pe> posągi, rozrzucone floresy<pr><slowo_obce>floresy</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>flores</slowo_obce> --- kwiaty) --- ozdoby, ornamenty przed stawiające gałązki, łodygi i kwiaty.</pr>, którymi oplatano starodawne sklepienia --- teraz mi pod stopą zamignęła<pe><slowo_obce>zamignęła</slowo_obce> --- mignęła.</pe> stłuczona szyba --- zda się, że twarz Bogarodzicy na chwilę wyjrzała z cieniu i znów tam ciemno --- tu, patrz, cała arkada<pr><slowo_obce>arkada</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>arcus</slowo_obce> --- łuk) --- sklepienie łukowe w architekturze.</pr> leży --- tu krata żelazna, zasypana gruzem --- z góry lunął błysk pochodni --- widzę pół rycerza śpiącego na połowie grobu --- gdzież jestem, przewodniku? ---</akap>
+ <akap>Wszędzie rozwaliny jakiegoś ogromu, który musiał wieki przetrwać, nim runął --- filary, podnóża, kapitele<pr><slowo_obce>kapitele</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>caput</slowo_obce>: głowa) --- głowice kolumn.</pr>, ćwiertowane<pe><slowo_obce>ćwiertowane</slowo_obce> --- ćwiartowane.</pe> posągi, rozrzucone floresy<pr><slowo_obce>floresy</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>flores</slowo_obce>: kwiaty) --- ozdoby, ornamenty przedstawiające gałązki, łodygi i kwiaty.</pr>, którymi oplatano starodawne sklepienia --- teraz mi pod stopą zamignęła<pe><slowo_obce>zamignęła</slowo_obce> --- mignęła.</pe> stłuczona szyba --- zda się, że twarz Bogarodzicy na chwilę wyjrzała z cieniu<pe><slowo_obce>z cieniu</slowo_obce> --- z cienia.</pe> i znów tam ciemno --- tu, patrz, cała arkada<pr><slowo_obce>arkada</slowo_obce> (z łac. <slowo_obce>arcus</slowo_obce> --- łuk) --- sklepienie łukowe w architekturze.</pr> leży --- tu krata żelazna, zasypana gruzem --- z góry lunął błysk pochodni --- widzę pół rycerza śpiącego na połowie grobu --- gdzież jestem, przewodniku? ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>PRZECHODZĄCY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221644694014' /><motyw id='m1221644694014'>Wolność</motyw>PRZECHODZĄCY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>W imieniu Wolności pozdrawiam was obu. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>TRZECI</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Czego się nie śpieszycie? Tam śpiewają kapłani Wolności. ---</akap>
+ <akap>Czego się nie śpieszycie? Tam śpiewają kapłani Wolności. ---<end id='e1221644694014' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187884031303"/><motyw id="m1187884031303">Bunt , Kobieta, Miłość, Władza</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187884031303' /><motyw id='m1187884031303'>Bunt , Kobieta, Miłość, Władza</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Któż jest ten młody człowiek, na gruzach przybytku stojący? --- Trzy ogniska palą się pod nim, wśród dymu i łuny twarz jego płonie, głos jego brzmi szaleństwem. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>To Leonard, prorok natchnięty<pe><slowo_obce>natchnięty</slowo_obce> --- natchniony.</pe> Wolności --- naokoło stoją nasze kapłany, filozofy, poeci, artyści, córki ich i kochanki. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221644778510' /><motyw id='m1221644778510'>Pozycja społeczna</motyw>To Leonard, prorok natchnięty<pe><slowo_obce>natchnięty</slowo_obce> --- natchniony.</pe> Wolności --- naokoło stoją nasze kapłany, filozofy, poeci, artyści, córki ich i kochanki. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Ha! wasza arystokracja<pr>Hr. Henryk dostrzega w obozie rewolucyjnym już drugą grupę przyszłej nowej arystokracji. Poza dowództwem wojskowym może ją utworzyć grupa kapłanów.</pr> --- pokaż mi tego, który cię przysłał. ---</akap>
+ <akap>Ha! wasza arystokracja<pr>Hr. Henryk dostrzega w obozie rewolucyjnym już drugą grupę przyszłej nowej arystokracji. Poza dowództwem wojskowym może ją utworzyć grupa kapłanów.</pr> ---<end id='e1221644778510' /> pokaż mi tego, który cię przysłał. ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221644855556' /><motyw id='m1221644855556'>Pożądanie</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Dajcie mi ją do ust, do piersi, w objęcia, dajcie piękną moją, niepodległą, wyzwoloną, obnażoną z zasłon i przesądów, wybraną spośród córek Wolności, oblubienicę moją. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Głowę pochyliła, mdleje. ---</akap>
+ <akap>Głowę pochyliła, mdleje. ---<end id='e1221644855556' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>CHÓR NIEWIAST</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Szczęśliwa, szczęśliwa oblubienica Proroka --- my tu na dole stoimy i zazdrościm jej chwały. ---<end id="e1187884031303"/></akap>
+ <akap>Szczęśliwa, szczęśliwa oblubienica Proroka --- my tu na dole stoimy i zazdrościm jej chwały. ---<end id='e1187884031303' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187884170339"/><motyw id="m1187884170339">Bunt , Konflikt, Walka klas, Władza, Zbrodnia, Zbrodniarz</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187884170339' /><motyw id='m1187884170339'>Bunt, Lud, Historia, Przemiana, Konflikt, Walka klas, Władza, Zbrodnia, Zbrodniarz</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Świat nowy ogłaszam --- Bogu nowemu oddaję niebiosa. Panie swobody i rozkoszy, Boże ludu, każda ofiara zemsty, trup każdego ciemięzcy twoim niech będzie ołtarzem --- w oceanie krwi utoną stare łzy i cierpienia rodu ludzkiego --- życiem jego odtąd szczęście --- prawem jego równość --- a kto inne tworzy, temu stryczek i przeklęstwo. ---</akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>CHOR MĘŻÓW</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221645188792' /><motyw id='m1221645188792'>Interes, Korzyść</motyw>CHOR MĘŻÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Rozpadła się budowa ucisku i dumy --- kto z niej choć kamyczek podniesie, temu śmierć i przeklęstwo.</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221645149639' /><motyw id='m1221645149639'>Rycerz, Sława</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Orle, dotrzymaj obietnicy, a ja tu na ich karkach nowy kościół Chrystusowi postawię. ---</akap>
+ <akap>Orle, dotrzymaj obietnicy, a ja tu na ich karkach nowy kościół Chrystusowi postawię. ---<end id='e1221645149639' /><end id='e1221645188792' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221645233892' /><motyw id='m1221645233892'>Król</motyw>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Gdzie pany, gdzie króle, co niedawno przechadzali się po ziemi w berłach i koronach, w dumie i gniewie? ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Idźcie bez trwogi i mordujcie bez wyrzutów --- boście wybrani z wybranych, święci wśród najświętszych --- boście męczennikami --- bohaterami Wolności. ---</akap>
+ <akap>Idźcie bez trwogi i mordujcie bez wyrzutów --- boście wybrani z wybranych, święci wśród najświętszych --- boście męczennikami --- bohaterami Wolności. ---<end id='e1221645233892' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>CHÓR ZABÓJCÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Pójdziemy nocą ciemną, sztylety ściskając w dłoniach, pójdziemy, pójdziemy. ---<end id="e1187884170339"/></akap>
+ <akap>Pójdziemy nocą ciemną, sztylety ściskając w dłoniach, pójdziemy, pójdziemy. ---<end id='e1187884170339' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187884251231"/><motyw id="m1187884251231">Bóg, Kobieta, Kochanek, Władza</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187884251231' /><motyw id='m1187884251231'>Kobieta, Kochanek, Religia, Władza</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Obudź się, urodziwa moja. ---</akap>
</kwestia>
<didaskalia>Grzmot słychać.</didaskalia>
<kwestia>
- <akap>Nuż, odpowiedzcie żyjącemu Bogu<pr>Kleiner przypomina, że jest to powtórzenie frazeologii saintsimonistycznej, w której często używało się nazwy <slowo_obce>Dieu vivant</slowo_obce> --- Bog żyjący.</pr> --- wznieście pieśni wasze --- chodźcie za mną<pr><slowo_obce>za mną</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,ze mną". Posłużenie się przez Leonarda zwrotem ,,za mną" potwierdza jego przodowniczą rolę w obozie rewolucji.</pr> wszyscy, wszyscy, jeszcze raz obejdziem i zdepcem świątynię umarłego Boga. ---</akap>
+ <akap>Nuż, odpowiedzcie żyjącemu Bogu<pr><slowo_obce>żyjącemu Bogu</slowo_obce> --- Kleiner przypomina, że jest to powtórzenie frazeologii saintsimonistycznej, w której często używało się nazwy <slowo_obce>Dieu vivant</slowo_obce> --- Bog żyjący.</pr> --- wznieście pieśni wasze --- chodźcie za mną<pr><slowo_obce>za mną</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,ze mną". Posłużenie się przez Leonarda zwrotem ,,za mną" potwierdza jego przodowniczą rolę w obozie rewolucji.</pr> wszyscy, wszyscy, jeszcze raz obejdziem i zdepcem świątynię umarłego Boga. ---</akap>
<akap>A ty podnieś głowę --- powstań i obudź się.</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>DZIEWICA</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Pałam miłością ku tobie i Bogu twemu, światu całemu miłość rozdam moją --- płonę --- płonę.<end id="e1187884251231"/></akap>
+ <akap>Pałam miłością ku tobie i Bogu twemu, światu całemu miłość rozdam moją --- płonę --- płonę.<end id='e1187884251231' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187884318268"/><motyw id="m1187884318268">Filozof</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187884318268' /><motyw id='m1187884318268'>Filozof</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Ktoś mu zabiegł --- padł na kolana --- mocuje się sam z sobą, coś bełkoce, coś jęczy. ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221645393523' /><motyw id='m1221645393523'>Obrzędy</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Czego żądasz, Hermanie? ---</akap>
</kwestia>
<didaskalia>do <osoba>Hermana</osoba></didaskalia>
- <akap>Olejem, którym dawniej namaszczano królów, na zgubę królom namaszczam cię dzisiaj --- broń dawnych rycerzy i Panów na zatratę panów kładę w ręce twoje --- na twoich Piersiach zawieszam medalion, pełny trucizny tam, gdzie twoje żelazo nie dojdzie, niech ona żre i pali wnętrzności tyranów. --- Idź i niszcz stare pokolenia po wszech stronach świata<pr>S. Skwarczyńska w tej formule ,,święcenia" dopatruje się stylizacji na obrzędy wtajemniczeń karbonarskich. Motywy karbonarskie według niej widoczne są w całej tej scenie.</pr>. ---<end id="e1187884318268"/></akap>
+ <akap>Olejem, którym dawniej namaszczano królów, na zgubę królom namaszczam cię dzisiaj --- broń dawnych rycerzy i Panów na zatratę panów kładę w ręce twoje --- na twoich Piersiach zawieszam medalion, pełny trucizny tam, gdzie twoje żelazo nie dojdzie, niech ona żre i pali wnętrzności tyranów. --- Idź i niszcz stare pokolenia po wszech stronach świata<pr>S. Skwarczyńska w tej formule ,,święcenia" dopatruje się stylizacji na obrzędy wtajemniczeń karbonarskich. Motywy karbonarskie według niej widoczne są w całej tej scenie.</pr>. ---<end id='e1221645393523' /><end id='e1187884318268' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187884523677"/><motyw id="m1187884523677">Kobieta, Bunt</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187884523677' /><motyw id='m1187884523677'>Kobieta, Bunt</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Nie --- chcę tego snu dokończyć<pr>Kleiner stwierdza, że Henryk ,,odczuwa wszystko to, co widzi, niby przez sen dręczący".</pr>. ---</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Widzę go znowu --- drugie niewiasty cisną się za nim, blade, obłąkane, w konwulsjach. --- Syn filozofa pieni się, potrząsa sztyletem. --- Dochodzą teraz do ruin wieży północnej. ---</akap>
- <akap>Stanęli --- pląsają na gruzach --- rozrywają nie obalone arkady --- sypią iskrami na leżące ołtarze i krzyże --- płomień się zajmuje i gna słupy dymu przed sobą --- biada wam --- biada<pr>Już Kleiner w przypisie do tej sceny wtrącił nawiasowo uwagę, że orgiastyczny charakter nabożeństwa nasuwa ,,myśl o ,,sabatach" czarownic pod przewodnictwem szatana jako ,,mistrza Leonarda"". Uznał jednak tę scenę za parodię saintsimonistycznych nabożeństw, jakie miały się odbywać w przyszłości. W. Kubacki natomiast uznał tę scenę za rozstrzygającą dla interpretacji całości dramatu Krasińskiego. Pisze on, że ,,Krasiński świadomie wystylizował ten ustęp na jakiś rewolucyjny ,,sabat". Po przeprowadzeniu analizy pisze dalej Kubacki, że ,,w scenie z Leonardem mamy ukrytą paralelę: rewolucja --- sabat, ruch społeczny --- natchnienie piekieł, trybun ludu, Leonard --- szatan z średniowiecznej legendy, wielki mistrz wszelkiego rozpasania i wyuzdania". Interpretację tę Podsumowuje Kubacki pisząc, iż historiozofia autora <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> nie jest ,,zbyt złożona. Doskonale mieści się ona, wraz ze wszystkimi inspiracjami, jakie poeta zawdzięczał Heglowi, Ballanche'owi czy Cieszkowskiemu, w kościelnej nauce o Opatrzności" (W. Kubacki, <tytul_dziela>Leonard --- wielki mistrz sabatów rewolucji</tytul_dziela>, ,,Ruch Literacki" 1960, nr 3).</pr>! ---<end id="e1187884523677"/></akap>
+ <akap>Stanęli --- pląsają na gruzach --- rozrywają nie obalone arkady --- sypią iskrami na leżące ołtarze i krzyże --- płomień się zajmuje i gna słupy dymu przed sobą --- biada wam --- biada<pr>Już Kleiner w przypisie do tej sceny wtrącił nawiasowo uwagę, że orgiastyczny charakter nabożeństwa nasuwa ,,myśl o ,,sabatach" czarownic pod przewodnictwem szatana jako ,,mistrza Leonarda"". Uznał jednak tę scenę za parodię saintsimonistycznych nabożeństw, jakie miały się odbywać w przyszłości. W. Kubacki natomiast uznał tę scenę za rozstrzygającą dla interpretacji całości dramatu Krasińskiego. Pisze on, że ,,Krasiński świadomie wystylizował ten ustęp na jakiś rewolucyjny ,,sabat". Po przeprowadzeniu analizy pisze dalej Kubacki, że ,,w scenie z Leonardem mamy ukrytą paralelę: rewolucja --- sabat, ruch społeczny --- natchnienie piekieł, trybun ludu, Leonard --- szatan z średniowiecznej legendy, wielki mistrz wszelkiego rozpasania i wyuzdania". Interpretację tę Podsumowuje Kubacki pisząc, iż historiozofia autora <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> nie jest ,,zbyt złożona. Doskonale mieści się ona, wraz ze wszystkimi inspiracjami, jakie poeta zawdzięczał Heglowi, Ballanche'owi czy Cieszkowskiemu, w kościelnej nauce o Opatrzności" (W. Kubacki, <tytul_dziela>Leonard --- wielki mistrz sabatów rewolucji</tytul_dziela>, ,,Ruch Literacki" 1960, nr 3).</pr>! ---<end id='e1187884523677' /></akap>
</kwestia>
<akap>Jutro staw się u namiotu Obywatela Wodza.</akap></kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187884686466"/><motyw id="m1187884686466">Filozof</motyw>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187884686466' /><motyw id='m1187884686466'>Filozof</motyw>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Pozdrawiamy cię, gościu, imieniem ducha Wolności --- w ręku twoim część naszego zbawienia. --- Kto walczy bez ustanku, morduje bez słabości, kto dniem i nocą wierzy zwycięstwu, ten zwycięży wreszcie. ---</akap>
<kwestia>
<akap>Towarzyszu bracie, czaszką starego świętego piję zdrowie<pr><slowo_obce>czaszką... piję zdrowie</slowo_obce> --- jeden z motywów karbonarskich odnotowanych przez S. Skwarczyńską.</pr> twoje --- do widzenia. ---</akap>
- <didaskalia>rzuca czaszkę<end id="e1187884686466"/></didaskalia>
+ <didaskalia>rzuca czaszkę<end id='e1187884686466' /></didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187884727058"/><motyw id="m1187884727058">Dziecko, Kobieta</motyw>DZIEWCZYNA</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187884727058' /><motyw id='m1187884727058'>Dziecko, Kobieta, Okrucieństwo</motyw>DZIEWCZYNA</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>tańcując</didaskalia>
<naglowek_osoba>INNI</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Szczęść się twojemu sztyletowi! ---<end id="e1187884727058"/></akap>
+ <akap>Szczęść się twojemu sztyletowi! ---<end id='e1187884727058' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>CHÓR ARTYSTÓW<pr>Kleiner zwraca uwagę, iż saintsimoniści ,,często zaznaczali, że religia ich nowe drogi otwiera wiedzy i sztuce". Saintsimoniści wprowadzali modyfikacje znaczeniowe do terminu ,,artysta": ,,[...] dla nas słowo to ma znaczenie o wiele szersze, niż mu się zwykle przypisuje [...] będziemy tymczasem używać wyrazu <slowo_obce>artyści</slowo_obce> na oznaczenie ludzi obdarzonych w najwyższym stopniu zdolnością <slowo_obce>współodczuwania</slowo_obce>, niezależnie od tego, czy zdolność ta odnosi się do całej ludzkości, czy też zamyka się w kręgu najwęższych uczuć społecznych" (s. 400). ."[...] w naszym pojęciu artyści są to ludzie, którzy zawsze nadawali ludzkości ruch postępowy, dzięki czemu przeszła ona od stanu najprymitywniejszej dzikości aż do stopnia cywilizacji, jaki myśmy osiągnęli; i właśnie w tej chwili ludziom zasługującym na to miano objawiona została tajemnica społecznych Przeznaczeń, objawiona dlatego tylko, że ich miłość do rodzaju ludzkiego zrodziła w nich przemożną chęć zgłębienia tej tajemnicy" (<tytul_dziela>Doktryna Saint--Simona</tytul_dziela>, s. 502--503).</pr></naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221645564332' /><motyw id='m1221645564332'>Artysta, Twórczość</motyw>CHÓR ARTYSTÓW<pr>Kleiner zwraca uwagę, iż saintsimoniści ,,często zaznaczali, że religia ich nowe drogi otwiera wiedzy i sztuce". Saintsimoniści wprowadzali modyfikacje znaczeniowe do terminu ,,artysta": ,,[...] dla nas słowo to ma znaczenie o wiele szersze, niż mu się zwykle przypisuje [...] będziemy tymczasem używać wyrazu <slowo_obce>artyści</slowo_obce> na oznaczenie ludzi obdarzonych w najwyższym stopniu zdolnością <slowo_obce>współodczuwania</slowo_obce>, niezależnie od tego, czy zdolność ta odnosi się do całej ludzkości, czy też zamyka się w kręgu najwęższych uczuć społecznych" (s. 400). ."[...] w naszym pojęciu artyści są to ludzie, którzy zawsze nadawali ludzkości ruch postępowy, dzięki czemu przeszła ona od stanu najprymitywniejszej dzikości aż do stopnia cywilizacji, jaki myśmy osiągnęli; i właśnie w tej chwili ludziom zasługującym na to miano objawiona została tajemnica społecznych Przeznaczeń, objawiona dlatego tylko, że ich miłość do rodzaju ludzkiego zrodziła w nich przemożną chęć zgłębienia tej tajemnicy" (<tytul_dziela>Doktryna Saint--Simona</tytul_dziela>, s. 502--503).</pr></naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Na ruinach gotyckich świątynię zbudujem tu nową --- obrazów w niej ni posągów nie ma --- sklepienie w długie puginały, filary w osiem głów ludzkich, a szczyt każdego filara jako włosy, z których się krew sączy --- ołtarz jeden biały --- znak jeden na nim --- czapka wolności --- Hurracha! ---</akap>
+ <akap>Na ruinach gotyckich świątynię zbudujem tu nową --- obrazów w niej ni posągów nie ma --- sklepienie w długie puginały, filary w osiem głów ludzkich, a szczyt każdego filara jako włosy, z których się krew sączy --- ołtarz jeden biały --- znak jeden na nim --- czapka wolności --- Hurracha! ---<end id='e1221645564332' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Cicho, Żydzie --- lecą za Leonardem, nie patrzą już na nas. --- Ogarniam wzrokiem, raz ostatni podchwytuję myślą ten chaos, dobywający się z toni czasu, z łona ciemności, na zgubę moją i wszystkich braci moich --- gnane szałem, porwane rozpaczą myśli moje w całej sile swej kołują. ---</akap>
+ <akap>Cicho, Żydzie --- lecą za Leonardem, nie patrzą już na nas. <begin id='b1221645727275' /><motyw id='m1221645727275'>Historia, Poeta, Twórczość</motyw>--- Ogarniam wzrokiem, raz ostatni podchwytuję myślą ten chaos, dobywający się z toni czasu, z łona ciemności, na zgubę moją i wszystkich braci moich --- gnane szałem, porwane rozpaczą myśli moje w całej sile swej kołują. ---</akap>
- <akap>Boże, daj mi potęgę, której nie odmawiałeś mi niegdyś --- a w jedno słowo zamknę świat ten nowy, ogromny --- on siebie sam nie pojmuje. --- Lecz to słowo moje będzie poezją przyszłości<pr>Henryk wydaje się tu wyznawać analogiczny pogląd na rolę i możliwości poety---artysty jak saintsimoniści, zapewne pod wpływem Chóru Artystów. Kleiner pisze, ,,że odzywający się w Henryku samorzutnie odruch psychiczny --- to odruch poety; dopiero refleksja górę da nad poetą --- wodzowi". Refleksja ta wywołana jest uwagą wypowiedzianą przez Głos w powietrzu: ,,Dramat układasz". Scenę tę można by uważać za ową trzecią pokusę Złych Duchów: ,,spróchniały Eden" to ten ,,świat nowy, ogromny", który Henryk chciałby zaniknąć w ,,jedno słowo". Przyjęcie takiej interpretacji zgodne byłoby z pomysłami Łuckiego na temat ,,obrazu Edenu", które Kubacki wyzyskuje dla własnego wykładu o <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> jako dramacie adwentystycznym, tzn. dotyczącym przyszłości. Jeśli jednak traktować tę pokusę poetycką jako pokusę szatańską --- trzeba uświadomić sobie, że od tej pokusy odwołuje się Henryk do innej, kiedy mówi: ,,Orle, orle, dotrzymaj obietnicy".</pr>. ---</akap>
+ <akap>Boże, daj mi potęgę, której nie odmawiałeś mi niegdyś --- a w jedno słowo zamknę świat ten nowy, ogromny --- on siebie sam nie pojmuje. --- Lecz to słowo moje będzie poezją przyszłości<pr>Henryk wydaje się tu wyznawać analogiczny pogląd na rolę i możliwości poety--artysty jak saintsimoniści, zapewne pod wpływem Chóru Artystów. Kleiner pisze, ,,że odzywający się w Henryku samorzutnie odruch psychiczny --- to odruch poety; dopiero refleksja górę da nad poetą --- wodzowi". Refleksja ta wywołana jest uwagą wypowiedzianą przez Głos w powietrzu: ,,Dramat układasz". Scenę tę można by uważać za ową trzecią pokusę Złych Duchów: ,,spróchniały Eden" to ten ,,świat nowy, ogromny", który Henryk chciałby zaniknąć w ,,jedno słowo". Przyjęcie takiej interpretacji zgodne byłoby z pomysłami Łuckiego na temat ,,obrazu Edenu", które Kubacki wyzyskuje dla własnego wykładu o <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> jako dramacie adwentystycznym, tzn. dotyczącym przyszłości. Jeśli jednak traktować tę pokusę poetycką jako pokusę szatańską --- trzeba uświadomić sobie, że od tej pokusy odwołuje się Henryk do innej, kiedy mówi: ,,Orle, orle, dotrzymaj obietnicy".</pr>. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Dzięki za radę. --- Zemsta za zhańbione popioły ojców moich --- przeklęstwo nowym pokoleniom<pr><slowo_obce>Zemsta za... popioły ojców... przeklęstwo nowym pokoleniom</slowo_obce> --- słowa te zawierają cały program ,,ideologiczny" walki Henryka. Nie chodzi mu o ,,żyjących" arystokratów, lecz o zemstę za zhańbioną przeszłość. Przyszłość zaś przeklina.</pr> --- ich wir mnie otacza --- ale nie porwie za sobą. --- Orle, orle, dotrzymaj obietnicy! --- A teraz na dół ze mną i do jaru Św. Ignacego.</akap>
+ <akap>Dzięki za radę. <begin id='b1221645780087' /><motyw id='m1221645780087'>Sława, Zemsta</motyw>--- Zemsta za zhańbione popioły ojców moich --- przeklęstwo nowym pokoleniom<pr><slowo_obce>Zemsta za... popioły ojców... przeklęstwo nowym pokoleniom</slowo_obce> --- słowa te zawierają cały program ,,ideologiczny" walki Henryka. Nie chodzi mu o ,,żyjących" arystokratów, lecz o zemstę za zhańbioną przeszłość. Przyszłość zaś przeklina.</pr> --- ich wir mnie otacza --- ale nie porwie za sobą. --- Orle, orle, dotrzymaj obietnicy! ---<end id='e1221645780087' /> A teraz na dół ze mną i do jaru Św. Ignacego.<end id='e1221645727275' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>CHÓR DUCHÓW Z LASU</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221645849013' /><motyw id='m1221645849013'>Religia, Rycerz</motyw>CHÓR DUCHÓW Z LASU</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Płaczmy za Chrystusem, za Chrystusem wygnanym, umęczonym --- gdzie Bóg nasz, gdzie kościół Jego? ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Prędzej, prędzej do miecza, do boju! --- Ja Go wam oddam --- na tysiącach krzyżów rozkrzyżuję nieprzyjaciół Jego. ---</akap>
+ <akap>Prędzej, prędzej do miecza, do boju! --- Ja Go wam oddam --- na tysiącach krzyżów rozkrzyżuję nieprzyjaciół Jego. ---<end id='e1221645849013' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>CHÓR DUCHÓW</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221645914750' /><motyw id='m1221645914750'>Duch, Wierzenia </motyw>CHÓR DUCHÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Strzegliśmy ołtarzy i pomników świętych --- odgłos dzwonów na skrzydłach nosiliśmy wiernym --- w dźwiękach organów były głosy nasze --- w połyskach szyb katedry, w cieniach jej filarów, w blaskach pucharu świętego, w błogosławieństwie Ciała Pańskiego było życie nasze. Teraz gdzie się podziejemy? ---</akap>
+ <akap>Strzegliśmy ołtarzy i pomników świętych --- odgłos dzwonów na skrzydłach nosiliśmy wiernym --- w dźwiękach organów były głosy nasze --- w połyskach szyb katedry, w cieniach jej filarów, w blaskach pucharu świętego, w błogosławieństwie Ciała Pańskiego było życie nasze. Teraz gdzie się podziejemy? ---<end id='e1221645914750' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Rozwidnia się coraz bardziej --- ich postacie mdleją w promieniach zorzy. ---<end id="e1187883693757"/></akap>
+ <akap>Rozwidnia się coraz bardziej --- ich postacie mdleją w promieniach zorzy. ---<end id='e1187883693757' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Hej! --- Jezus i szabla moja! ---</akap>
-
+
+<begin id='b1221646058663' /><motyw id='m1221646058663'>Pieniądz</motyw>
<didaskalia>zrzucając czapkę i zawijając w niej pieniądze</didaskalia>
- <akap>Weź na pamiątkę rzecz i godło zarazem<pr>Czapka wolności jest symbolem wolności, która według hr. Henryka w obozie rewolucyjnym utożsamiona jest z pieniędzmi, czyli wolnością używania.</pr>. ---</akap>
+ <akap>Weź na pamiątkę rzecz i godło zarazem<pr><slowo_obce>rzecz i godło</slowo_obce> --- czapka wolności jest symbolem wolności, która według hr. Henryka w obozie rewolucyjnym utożsamiona jest z pieniędzmi, czyli wolnością używania.</pr>. ---<end id='e1221646058663' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221646214867' /><motyw id='m1221646214867'>Honor, Słowo, Szlachcic</motyw>PRZECHRZTA</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Wszak zaręczyłeś mi słowem, JW. Panie, bezpieczeństwo tego, który dziś o północy...</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Noc --- krzaki --- drzewa. ---</didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187885424634"/><motyw id="m1187885424634">Przywódca, Mieszczanin, Obywatel, Rycerz, Sługa, Szlachcic , Upadek</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187885424634' /><motyw id='m1187885424634'>Przywódca, Mieszczanin, Obywatel, Rycerz, Sługa, Szlachcic, Upadek</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Mnie jednego przynajmniej weź z sobą --- to pan, to arystokrata, to kłamca. ---</akap>
</kwestia>
<kwestia>
<didaskalia>wskazuje mu ręką, by został</didaskalia>
- <akap>Stara szlachta słowa dotrzymuje czasem.</akap>
+ <akap>Stara szlachta słowa dotrzymuje czasem.<end id='e1221646214867' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
-
+<sekcja_asterysk />
+<begin id='b1221646432482' /><motyw id='m1221646432482'>Dziedzictwo, Portret</motyw>
<didaskalia>Komnata podłużna --- obrazy dam i rycerzy porozwieszane po ścianach --- w głębi filar z tarczą herbowną --- <osoba>Mąż</osoba> siedzi przy stoliku marmurowym, na którym lampa, para pistoletów, pałasz i zegar --- naprzeciwko drugi stolik, srebrne konwie i puchary.</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Niegdyś o tej samej porze wśród grożących niebezpieczeństw i podobnych myśli Brutusowi ukazał się geniusz Cezara<pr>Aluzja do podania zapisanego przez Plutarcha w <tytul_dziela>Żywocie Cezara</tytul_dziela>, według którego Brutusowi --- zabójcy Cezara w obronie republiki --- przed bitwą pod Filippi ukazał się duch Cezara.</pr>. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221646462487' /><motyw id='m1221646462487'>Historia, Przemiana </motyw>Niegdyś o tej samej porze wśród grożących niebezpieczeństw i podobnych myśli Brutusowi ukazał się geniusz Cezara<pr>Aluzja do podania zapisanego przez Plutarcha w <tytul_dziela>Żywocie Cezara</tytul_dziela>, według którego Brutusowi --- zabójcy Cezara w obronie republiki --- przed bitwą pod Filippi ukazał się duch Cezara.</pr>. ---</akap>
- <akap>I ja dziś czekam na podobne widzenie. --- Za chwilę stanie przede mną człowiek bez imienia, bez przodków, bez anioła stróża --- co wydobył się z nicości i zacznie może nową Epokę<pr>Henryk sądzi, że ,,rozpoczęcie nowej Epoki" lub ,,odrzucenie jej w tył" to sprawa, która może rozstrzygnąć się w starciu sił ludzkich.</pr>, jeśli go w tył nie odrzucę nazad, nie strącę do nicości. ---</akap>
+ <akap>I ja dziś czekam na podobne widzenie. --- Za chwilę stanie przede mną człowiek bez imienia, bez przodków, bez anioła stróża --- co wydobył się z nicości i zacznie może nową Epokę<pr>Henryk sądzi, że ,,rozpoczęcie nowej Epoki" lub ,,odrzucenie jej w tył" to sprawa, która może rozstrzygnąć się w starciu sił ludzkich.</pr>, jeśli go w tył nie odrzucę nazad, nie strącę do nicości. ---<end id='e1221646462487' /></akap>
- <akap/>
+ <akap></akap>
- <akap>Ojcowie moi, natchnijcie mnie tym, co was panami świata uczyniło --- wszystkie lwie serca wasze dajcie mi do piersi --- powaga skroni waszych niechaj się zleje na czoło moje. --- Wiara w Chrystusa i Kościół Jego, ślepa, nieubłagana, wrząca, natchnienie dzieł waszych na ziemi, nadzieja chwały nieśmiertelnej w niebie, niechaj zstąpi na mnie, a wrogów będę mordował i palił, ja, syn stu pokoleń, ostatni dziedzic waszych myśli i dzielności, waszych cnót i błędów.</akap>
+ <akap><begin id='b1221646754550' /><motyw id='m1221646754550'>Syn</motyw>Ojcowie moi, natchnijcie mnie tym, co was panami świata uczyniło --- wszystkie lwie serca wasze dajcie mi do piersi --- powaga skroni waszych niechaj się zleje na czoło moje. --- Wiara w Chrystusa i Kościół Jego, ślepa, nieubłagana, wrząca, natchnienie dzieł waszych na ziemi, nadzieja chwały nieśmiertelnej w niebie, niechaj zstąpi na mnie, a wrogów będę mordował i palił, ja, syn stu pokoleń, ostatni dziedzic waszych myśli i dzielności, waszych cnót i błędów.<end id='e1221646754550' /></akap><end id='e1221646432482' />
</kwestia>
<didaskalia>Bije dwunasta.</didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221646920566' /><motyw id='m1221646920566'>Alkohol, Dom, Gospodarz, Gość</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Dzięki ci, żeś zaufał domowi mojemu --- starym zwyczajem piję zdrowie twoje. ---</akap>
<didaskalia>bierze puchar, pije i podaje <osoba>Pankracemu</osoba></didaskalia>
- <akap>Gościu, w ręce twoje! ---</akap>
+ <akap>Gościu, w ręce twoje! ---<end id='e1221646920566' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jeśli się nie mylę, te godła czerwone i błękitne zowią się herbem w języku umarłych. --- Coraz mniej takich znaczków na powierzchni ziemi.</akap>
+ <akap><begin id='b1221647022164' /><motyw id='m1221647022164'>Bóg, Obyczaje, Religia, Historia</motyw>Jeśli się nie mylę, te godła czerwone i błękitne zowią się herbem w języku umarłych. --- Coraz mniej takich znaczków na powierzchni ziemi.</akap>
<didaskalia>pije</didaskalia>
</kwestia>
<kwestia>
<didaskalia>puchar od ust odejmując</didaskalia>
- <akap>Otóż mi stara szlachta --- zawsze pewna swego --- dumna, uporczywa, kwitnąca nadzieją, a bez grosza, bez oręża<pr><slowo_obce>bez oręża</slowo_obce> --- w wyd. drukowanych było pierwotnie opuszczone ,,bez", co uzupełnił Czubek na podstawie rękopisu.</pr>, bez żołnierzy. --- Odgrażająca się jak umarły w bajce powoźnikowi u furtki cmentarza --- wierząca lub udająca, że wierzy w Boga --- bo w siebie trudno wierzyć. --- Ale pokażcie mi pioruny, na waszą obronę zesłane, i pułki aniołów, spuszczone z niebios. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221647144275' /><motyw id='m1221647144275'>Siła</motyw>Otóż mi stara szlachta --- zawsze pewna swego --- dumna, uporczywa, kwitnąca nadzieją, a bez grosza, bez oręża<pr><slowo_obce>bez oręża</slowo_obce> --- w wyd. drukowanych było pierwotnie opuszczone ,,bez", co uzupełnił Czubek na podstawie rękopisu.</pr>, bez żołnierzy. --- Odgrażająca się jak umarły w bajce powoźnikowi u furtki cmentarza --- wierząca lub udająca, że wierzy w Boga --- bo w siebie trudno wierzyć. --- Ale pokażcie mi pioruny, na waszą obronę zesłane, i pułki aniołów, spuszczone z niebios. ---</akap>
<didaskalia>pije</didaskalia>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Ja położyłem siłę moją w Bogu, który Ojcom moim panowanie nadał. ---</akap>
+ <akap>Ja położyłem siłę moją w Bogu, który Ojcom moim panowanie nadał. ---<end id='e1221647144275' /></akap>
</kwestia>
<akap>Wdzięcznym za pierwsze --- drugie zdaj na szablę moją. ---</akap>
</kwestia>
-
+<begin id='b1187885802664' /><motyw id='m1187885802664'>Historia, Konflikt, Obraz świata, Wizja</motyw>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Szabla twoja --- szkło<pr><slowo_obce>Szabla twoja --- szkło</slowo_obce> --- błąd druków: ,,Szabla twoja, Bóg twój --- mara", co poprawił już w kolejnych wydaniach Pini na podstawie rękopisu.</pr>, Bóg twój, mara. --- Potępionyś głosem tysiąców --- opasanyś ramionami tysiąców --- kilka morgów ziemi wam zostało, co ledwo na wasze groby wystarczy<pr><slowo_obce>wystarczy</slowo_obce> --- w drukach: ,,wystarcza" --- poprawił Czubek na podstawie rękopisu.</pr> --- dwudziestu dni bronić się nie możecie. --- Gdzie wasze działa, rynsztunki, żywność --- a wreście, gdzie męstwo?... Gdybym był tobą, wiem, co bym uczynił. ---</akap>
+ <akap>Szabla twoja --- szkło<pr><slowo_obce>Szabla twoja --- szkło</slowo_obce> --- błąd druków: ,,Szabla twoja, Bóg twój --- mara", co poprawił już w kolejnych wydaniach Pini na podstawie rękopisu.</pr>, Bóg twój, mara. --- Potępionyś głosem tysiąców --- opasanyś ramionami tysiąców --- kilka morgów ziemi wam zostało, co ledwo na wasze groby wystarczy<pr><slowo_obce>wystarczy</slowo_obce> --- w drukach: ,,wystarcza" --- poprawił Czubek na podstawie rękopisu.</pr> --- dwudziestu dni bronić się nie możecie. --- Gdzie wasze działa, rynsztunki, żywność --- a wreście, gdzie męstwo?... <begin id='b1221649531991' /><motyw id='m1221649531991'>Kuszenie</motyw>Gdybym był tobą, wiem, co bym uczynił. ---<end id='e1221647022164' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>--- Ja więc, hr. Henryk, rzekłbym do Pankracego: ,,Zgoda --- rozpuszczam mój hufiec, mój hufiec jedyny --- nie idę na odsiecz Świętej Trójcy --- a za to zostaję przy moim imieniu i dobrach<pr>Jeden z interpretatorów <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>, E. Dembowski, pisał: ,,Na życiu domowym, rodzinnym ma zakończyć świat społeczeński stary, niezdolen on już wystąpić w dziedzinie polityki i socjalnym układzie". I dalej: ,,Zacisze domowe jest jeszcze stanowiskiem, na którym oparłszy się może przystać świat stary do świata postępu [...]" (<tytul_dziela>O dramacie w dzisiejszym piśmiennictwie polskim</tytul_dziela>, 1843 [w:] <tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, t. III, s. 438).</pr>, których całość warujesz mi słowem". ---</akap>
+ <akap>--- Ja więc, hr. Henryk, rzekłbym do Pankracego: ,,Zgoda --- rozpuszczam mój hufiec, mój hufiec jedyny --- nie idę na odsiecz Świętej Trójcy --- a za to zostaję przy moim imieniu i dobrach<pr>Jeden z interpretatorów <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela>, E. Dembowski, pisał: ,,Na życiu domowym, rodzinnym ma zakończyć świat społeczeński stary, niezdolen on już wystąpić w dziedzinie polityki i socjalnym układzie". I dalej: ,,Zacisze domowe jest jeszcze stanowiskiem, na którym oparłszy się może przystać świat stary do świata postępu [...]" (<tytul_dziela>O dramacie w dzisiejszym piśmiennictwie polskim</tytul_dziela>, 1843 [w:] <tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, t. III, s. 438).</pr>, których całość warujesz mi słowem". ---</akap>
<akap>Wiele masz lat, hrabio? ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187885802664"/><motyw id="m1187885802664">Konflikt, Wizja</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Honor święty, honor rycerski wystąpił na scenę --- zwiędły to łachman w sztandarze ludzkości. --- O! Znam ciebie, przenikam ciebie --- pełnyś życia, a łączysz się z umierającymi, bo chcesz się oszukać<pr><slowo_obce>bo chcesz się oszukać</slowo_obce> --- słowa dodane przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr>, bo chcesz wierzyć jeszcze w kasty, w kości prababek, w słowo ,,ojczyzna" i tam dalej --- ale w głębi ducha sam wiesz, że braci twojej należy się kara, a po karze niepamięć. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221647595467' /><motyw id='m1221647595467'>Dziedzictwo, Honor</motyw>Honor święty, honor rycerski wystąpił na scenę --- zwiędły to łachman w sztandarze ludzkości. --- O! Znam ciebie, przenikam ciebie --- pełnyś życia, a łączysz się z umierającymi, bo chcesz się oszukać<pr><slowo_obce>bo chcesz się oszukać</slowo_obce> --- słowa dodane przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr>, bo chcesz wierzyć jeszcze w kasty, w kości prababek, w słowo ,,ojczyzna" i tam dalej --- ale w głębi ducha sam wiesz, że braci twojej należy się kara, a po karze niepamięć. ---<end id='e1221647595467' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221647705432' /><motyw id='m1221647705432'>Lud, Narodziny</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Świat mój jeszcze nie rozparł się w polu --- zgoda --- nie wyrósł na olbrzyma --- łaknie dotąd chleba i wygód --- ale przyjdą czasy ---</akap>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Z pokolenia, które piastuję w sile woli mojej, narodzi się plemię ostatnie, najwyższe, najdzielniejsze. --- Ziemia jeszcze takich nie widziała mężów. --- Oni są ludźmi wolnymi, panami jej od bieguna do bieguna<pr><slowo_obce>do bieguna</slowo_obce> --- słowa dodane przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr>. --- Ona cała jednym miastem kwitnącym, jednym domem szczęśliwym, jednym warsztatem bogactw i przemysłu<pr>Kleiner zwraca uwagę, że Pankracy ,,streszcza tu ideał saintsimonistów, pragnących eksploatacji ziemi całej na korzyść wszystkich ludzi".</pr>. ---</akap>
+ <akap>Z pokolenia, które piastuję w sile woli mojej, narodzi się plemię ostatnie, najwyższe, najdzielniejsze. --- Ziemia jeszcze takich nie widziała mężów. --- Oni są ludźmi wolnymi, panami jej od bieguna do bieguna<pr><slowo_obce>do bieguna</slowo_obce> --- słowa dodane przez Czubka na podstawie rękopisu.</pr>. --- Ona cała jednym miastem kwitnącym, jednym domem szczęśliwym, jednym warsztatem bogactw i przemysłu<pr>Kleiner zwraca uwagę, że Pankracy ,,streszcza tu ideał saintsimonistów, pragnących eksploatacji ziemi całej na korzyść wszystkich ludzi".</pr>. ---<end id='e1221647705432' /></akap>
</kwestia>
<kwestia>
<akap>Nie przerywaj, bo są ludzie, którzy na klęczkach mnie o takie słowa prosili, a ja im tych słów skąpiłem. ---</akap>
- <akap>Tam spoczywa Bóg, któremu już śmierci nie będzie --- Bóg, pracą i męką czasów odarty z zasłon --- zdobyty na niebie przez własne dzieci, które niegdyś porozrzucał na ziemi, a one teraz przejrzały i dostały prawdy --- Bóg ludzkości objawił się im<pr>Wywód Pankracego o Bogu, ,,któremu już śmierci nie będzie" (<slowo_obce>Dieu vivant</slowo_obce>), ,,Bogu ludzkości", wiąże Kleiner z saintsimonistycznymi pomysłami religijnymi. Kleiner powołuje się na słowa kaznodziei saintsimonistycznego, Transona ("Le Globe" 12 IX 1831). A oto co przynosi wykład XIII <tytul_dziela>Doktryny Saint--Simona</tytul_dziela>: ,,[...] za przykładem Saint--Simona i w jego imieniu przychodzimy ogłosić, że ludzkość ma przed sobą przyszłość religijną; że religia przyszłości będzie większa, potężniejsza od wszystkich religii przeszłości; że będzie, podobnie jak religie, które ją poprzedziły, <slowo_obce>syntezą</slowo_obce> wszystkich idei ludzkości i, co więcej, wszystkich jej sposobów istnienia, że nie tylko opanuje ona porządek polityczny, ale że porządek polityczny będzie w swojej całości instytucją religijną; żadnego już bowiem faktu nie będzie się pojmować <slowo_obce>poza</slowo_obce> <wyroznienie>Bogiem</wyroznienie>, żaden fakt nie będzie się rozwijał <slowo_obce>poza</slowo_obce> <wyroznienie>boskim</wyroznienie> <slowo_obce>prawem</slowo_obce>; dodajmy jeszcze, że religia obejmie cały świat, albowiem prawo boskie jest powszechne" (s. 447).</pr>.</akap>
+ <akap><begin id='b1221647869385' /><motyw id='m1221647869385'>Bóg</motyw>Tam spoczywa Bóg, któremu już śmierci nie będzie --- Bóg, pracą i męką czasów odarty z zasłon --- zdobyty na niebie przez własne dzieci, które niegdyś porozrzucał na ziemi, a one teraz przejrzały i dostały prawdy --- Bóg ludzkości objawił się im<pr>Wywód Pankracego o Bogu, ,,któremu już śmierci nie będzie" (<slowo_obce>Dieu vivant</slowo_obce>), ,,Bogu ludzkości", wiąże Kleiner z saintsimonistycznymi pomysłami religijnymi. Kleiner powołuje się na słowa kaznodziei saintsimonistycznego, Transona ("Le Globe" 12 IX 1831). A oto co przynosi wykład XIII <tytul_dziela>Doktryny Saint--Simona</tytul_dziela>: ,,[...] za przykładem Saint--Simona i w jego imieniu przychodzimy ogłosić, że ludzkość ma przed sobą przyszłość religijną; że religia przyszłości będzie większa, potężniejsza od wszystkich religii przeszłości; że będzie, podobnie jak religie, które ją poprzedziły, <slowo_obce>syntezą</slowo_obce> wszystkich idei ludzkości i, co więcej, wszystkich jej sposobów istnienia, że nie tylko opanuje ona porządek polityczny, ale że porządek polityczny będzie w swojej całości instytucją religijną; żadnego już bowiem faktu nie będzie się pojmować <slowo_obce>poza</slowo_obce> <wyroznienie>Bogiem</wyroznienie>, żaden fakt nie będzie się rozwijał <slowo_obce>poza</slowo_obce> <wyroznienie>boskim</wyroznienie> <slowo_obce>prawem</slowo_obce>; dodajmy jeszcze, że religia obejmie cały świat, albowiem prawo boskie jest powszechne" (s. 447).</pr>.</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221648886203' /><motyw id='m1221648886203'>Poeta</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Widziałem ten krzyż, bluźnierco, w starym, starym Rzymie --- u stóp Jego leżały gruzy potężniejszych sił niż twoje --- sto bogów, twemu podobnych, walało się w pyle, głowy skaleczonej podnieść nie śmiało ku Niemu --- a On stał na wysokościach, święte ramiona wyciągał na wschód i na zachód, czoło święte maczał w promieniach słońca --- znać było, że jest Panem świata<pr>Saintsimonistycznemu Bogu ludzkości, który niekiedy nabierał cech panteistycznych, hr. Henryk przeciwstawia osobowego Boga --- Chrystusa, któremu nie próżno nadaje ,,arystokratyczny tytuł" Pana: Jego siła zaświadczona została już przez pokonanie pogaństwa.</pr>. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Stara powiastka --- pusta jak chrzęst twego herbu. ---</akap>
+ <akap>Stara powiastka --- pusta jak chrzęst twego herbu. ---<end id='e1221647869385' /></akap>
<didaskalia>uderza o tarczą</didaskalia>
- <akap>Ale ja dawniej czytałem twe myśli. --- Jeśli więc umiesz sięgać w nieskończoność<pr><slowo_obce>czytałem twe myśli(...) umiesz sięgać w nieskończoność</slowo_obce> --- Słowa Pankracego zdają się świadczyć o tym, że zna on Henryka zarówno ze sławy poety, jak z jego twórczości literackiej i przypisuje mu cechy, jakie saintsimoniści przypisywali ,,artystom" (por. przypis do wypowiedzi Chóru Artystów w Trzeczej Części dramatu). Pankracy ma nadzieję, że Henryk, któremu jako poecie--artyście ,,objawiona została tajemnica społecznych przeznaczeń", przyłączy się do rewolucji, uznając jej rację oraz historyczną konieczność.</pr>, jeśli kochasz prawdę i szukałeś jej szczerze, jeśliś człowiekiem na wzór ludzkości, nie na podobieństwo mamczynych piosneczek, słuchaj, nie odrzucaj tej chwili zbawienia. Krwi, którą oba wylejem dzisiaj, jutro śladu nie będzie --- ostatni raz ci mówię --- jeśliś tym, czym wydawałeś się niegdyś, wstań, porzuć dom i chodź za mną<pr><slowo_obce>wstań, porzuć dom i chodź za mną</slowo_obce> --- jest to wypowiedź utrzymana w stylu wypowiedzi Chrystusa według <tytul_dziela>Ewangelii</tytul_dziela>. Pankracy zatem chce tu oddziałać na Henryka przez stylizację, która jest bliska temu obrońcy chrześcijaństwa.</pr>. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221648698826' /><motyw id='m1221648698826'>Historia, Przemiana </motyw>Ale ja dawniej czytałem twe myśli. --- Jeśli więc umiesz sięgać w nieskończoność<pr><slowo_obce>czytałem twe myśli(...) umiesz sięgać w nieskończoność</slowo_obce> --- słowa Pankracego zdają się świadczyć o tym, że zna on Henryka zarówno ze sławy poety, jak z jego twórczości literackiej i przypisuje mu cechy, jakie saintsimoniści przypisywali ,,artystom" (por. przypis do wypowiedzi Chóru Artystów w Trzeczej Części dramatu). Pankracy ma nadzieję, że Henryk, któremu jako poecie--artyście ,,objawiona została tajemnica społecznych przeznaczeń", przyłączy się do rewolucji, uznając jej rację oraz historyczną konieczność.</pr>, jeśli kochasz prawdę i szukałeś jej szczerze, jeśliś człowiekiem na wzór ludzkości, nie na podobieństwo mamczynych piosneczek, słuchaj, nie odrzucaj tej chwili zbawienia. <begin id='b1221648735374' /><motyw id='m1221648735374'>Krew</motyw>Krwi, którą oba wylejem dzisiaj, jutro śladu nie będzie<end id='e1221648735374' /> --- ostatni raz ci mówię --- jeśliś tym, czym wydawałeś się niegdyś, wstań, porzuć dom i chodź za mną<pr><slowo_obce>wstań, porzuć dom i chodź za mną</slowo_obce> --- jest to wypowiedź utrzymana w stylu wypowiedzi Chrystusa według <tytul_dziela>Ewangelii</tytul_dziela>. Pankracy zatem chce tu oddziałać na Henryka przez stylizację, która jest bliska temu obrońcy chrześcijaństwa.</pr>. ---</akap>
</kwestia>
<didaskalia>wstaje i przechadza się wzdłuż</didaskalia>
- <akap>Daremne marzenia --- kto ich dopełni? --- Adam skonał na pustyni --- my nie wrócim do raju<pr><slowo_obce>my nie wrócim do raju</slowo_obce> --- jest to wyraz niewiary Henryka w możliwość zrealizowania ,,raju na ziemi".</pr>.</akap>
+ <akap><begin id='b1221648804361' /><motyw id='m1221648804361'>Kondycja ludzka, Marzenie, Raj</motyw>Daremne marzenia --- kto ich dopełni? --- Adam skonał na pustyni --- my nie wrócim do raju<pr><slowo_obce>my nie wrócim do raju</slowo_obce> --- jest to wyraz niewiary Henryka w możliwość zrealizowania ,,raju na ziemi".<end id='e1221648804361' /><end id='e1221648698826' /></pr>.</akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><end id="e1187885802664"/>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>na stronie</didaskalia>
- <akap>Zagiąłem palec popod serce jego --- trafiłem do nerwu poezji. ---</akap>
+ <akap>Zagiąłem palec popod serce jego --- trafiłem do nerwu poezji. ---<end id='e1221648886203' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Biada zwyciężonym<pr><slowo_obce>Biada zwyciężonym</slowo_obce> --- polska forma znanego hasła rzymskiego: <slowo_obce>Vae victis</slowo_obce>. Słowa te miał wypowiedzieć Brennus, wódz Galów, po klęsce Rzymian nad rzeką Alią (390 r. p.n.e.).</pr> --- nie wahaj się --- powtórz raz tylko ,,biada" --- i zwyciężaj z nami. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221648975061' /><motyw id='m1221648975061'>Los</motyw>Biada zwyciężonym<pr><slowo_obce>Biada zwyciężonym</slowo_obce> --- polska forma znanego hasła rzymskiego: <slowo_obce>Vae victis</slowo_obce>. Słowa te miał wypowiedzieć Brennus, wódz Galów, po klęsce Rzymian nad rzeką Alią (390 r. p.n.e.).</pr> --- nie wahaj się --- powtórz raz tylko ,,biada" --- i zwyciężaj z nami. ---<end id='e1187885802664' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Czyś zbadał wszystkie manowce Przeznaczenia --- czy pod kształtem widomym stanęło Ono u wejścia namiotu twojego w nocy i olbrzymią dłonią błogosławiło tobie --- lub w dzień czyś słyszał głos Jego o południu, kiedy wszyscy spali w skwarze, a tyś jeden rozmyślał --- że mi tak pewno grozisz zwycięstwem, człowiecze z gliny, jako ja, niewolniku pierwszej lepszej kuli, pierwszego lepszego cięcia?</akap>
+ <akap>Czyś zbadał wszystkie manowce Przeznaczenia --- czy pod kształtem widomym stanęło Ono u wejścia namiotu twojego w nocy i olbrzymią dłonią błogosławiło tobie --- lub w dzień czyś słyszał głos Jego o południu, kiedy wszyscy spali w skwarze, a tyś jeden rozmyślał --- że mi tak pewno grozisz zwycięstwem, człowiecze z gliny, jako ja, niewolniku pierwszej lepszej kuli, pierwszego lepszego cięcia?<end id='e1221648975061' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221649032292' /><motyw id='m1221649032292'>Przywódca</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Nie łudź się marną nadzieją --- bo nie draśnie mnie ołów, nie tknie się żelazo, dopóki jeden z was opiera się mojemu dziełu, a co później nastąpi, to już wam nic z tego. ---</akap>
+ <akap>Nie łudź się marną nadzieją --- bo nie draśnie mnie ołów, nie tknie się żelazo, dopóki jeden z was opiera się mojemu dziełu, a co później nastąpi, to już wam nic z tego. ---<end id='e1221649032292' /></akap>
</kwestia>
-
+ <begin id='b1221649092119' /><motyw id='m1221649092119'>Ojciec, Syn</motyw>
<didaskalia>Zegar bije.</didaskalia>
<kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Dusza jego czysta, już ocalona w niebie --- a na ziemi los ojca go czeka. ---</akap>
+ <akap>Dusza jego czysta, już ocalona w niebie --- a na ziemi los ojca go czeka. ---<end id='e1221649092119' /></akap>
<didaskalia>spuszcza głowę między dłonie i staje</didaskalia>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Odrzuciłeś więc? ---</akap>
+ <akap>Odrzuciłeś więc? ---<end id='e1221649531991' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>Chwila milczenia.</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Z dala od tajemnic, które za krańcami twoich myśli odbywają się teraz w głębi ducha mojego! --- Świat cielska do ciebie należy --- tucz go jadłem, oblewaj posoką i winem --- ale dalej nie zachodź i precz, precz ode mnie! ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221649127655' /><motyw id='m1221649127655'>Ciało, Dusza</motyw>Z dala od tajemnic, które za krańcami twoich myśli odbywają się teraz w głębi ducha mojego! --- Świat cielska do ciebie należy --- tucz go jadłem, oblewaj posoką i winem --- ale dalej nie zachodź i precz, precz ode mnie! ---<end id='e1221649127655' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221649222555' /><motyw id='m1221649222555'>Historia, Przywódca</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Sługo jednej myśli i kształtów jej, pedancie rycerzu<pr><slowo_obce>pedancie rycerzu</slowo_obce> --- a więc zbyt skrupulatnie przestrzegający zasad honoru rycerskiego.</pr>, poeto, hańba tobie! --- Patrz na mnie --- myśli i kształty są woskiem palców moich. ---</akap>
+ <akap>Sługo jednej myśli i kształtów jej, pedancie rycerzu<pr><slowo_obce>pedancie rycerzu</slowo_obce> --- a więc zbyt skrupulatnie przestrzegający zasad honoru rycerskiego.</pr>, poeto, hańba tobie! --- Patrz na mnie --- myśli i kształty są woskiem palców moich. ---<end id='e1221649222555' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221649310287' /><motyw id='m1221649310287'>Dziedzictwo, Portret</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Darmo, ty mnie nie zrozumiesz nigdy --- bo każden z ojców twoich pogrzeban z motłochem pospołu, jako rzecz martwa, nie jako człowiek z siłą i duchem. ---</akap>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Mylisz się, mieszczański synu<pr><slowo_obce>mieszczański synu</slowo_obce> --- W słowach tych znajduje wyraz przekonanie, że ,,dworska" filozofia materialistyczna XVIII wieku, wywierając wpływ na mentalność mieszczan i łącząc się z ich dążeniami emancypacyjnymi, doprowadziła w efekcie do rewolucji francuskiej 1789 r. Na przekonaniu o tym, że toczy się śmiertelna walka między dwoma ideałami etycznymi: mieszczańskim i feudalnym opiera się m.in. struktura tragizmu <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>
+ <akap>Mylisz się, mieszczański synu<pr><slowo_obce>mieszczański synu</slowo_obce> --- w słowach tych znajduje wyraz przekonanie, że ,,dworska" filozofia materialistyczna XVIII wieku, wywierając wpływ na mentalność mieszczan i łącząc się z ich dążeniami emancypacyjnymi, doprowadziła w efekcie do rewolucji francuskiej 1789 r. Na przekonaniu o tym, że toczy się śmiertelna walka między dwoma ideałami etycznymi: mieszczańskim i feudalnym opiera się m.in. struktura tragizmu <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela>
.</pr>. --- Ani ty, ani żaden z twoich by nie żył, gdyby ich nie wykarmiła łaska, nie obroniła potęga ojców moich. --- Oni wam wśród głodu rozdawali zboże, wśród zarazy stawiali szpitale --- a kiedyście z trzody zwierząt wyrośli na niemowlęta, oni wam postawili świątynie i szkoły --- podczas wojny tylko zostawiali doma, bo wiedzieli, żeście nie do pola bitwy. ---</akap>
- <akap>Słowa twoje łamią się na ich chwale, jak dawniej strzały pohańców<pr>Henryk nawiązuje tu do tradycji ,,przedmurza chrześcijaństwa", dodając sobie blasku jako nowy obrońca wiary przodków.</pr> na ich świętych pancerzach --- one ich popiołów nie wzruszą nawet --- one zaginą jak skowyczenia psa wściekłego, co bieży i pieni się, aż skona gdzie na drodze. --- A teraz czas już tobie wyniść z domu mego. --- Gościu, wolno puszczam ciebie. ---</akap>
+ <akap>Słowa twoje łamią się na ich chwale, jak dawniej strzały pohańców<pr>Henryk nawiązuje tu do tradycji ,,przedmurza chrześcijaństwa", dodając sobie blasku jako nowy obrońca wiary przodków.</pr> na ich świętych pancerzach --- one ich popiołów nie wzruszą nawet --- one zaginą jak skowyczenia psa wściekłego, co bieży i pieni się, aż skona gdzie na drodze. ---<end id='e1221649310287' /> A teraz czas już tobie wyniść z domu mego. --- Gościu, wolno puszczam ciebie. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Tak mi Panie Boże dopomóż! ---<end id="e1187885424634"/></akap>
+ <akap>Tak mi Panie Boże dopomóż! ---<end id='e1187885424634' /></akap>
- <didaskalia>wychodzi<end id="e1187875285443"/></didaskalia>
+ <didaskalia>wychodzi<end id='e1187875285443' /></didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_akt><begin id="b1187951148340"/><motyw id="m1187951148340">Koniec świata</motyw>CZĘŚĆ CZWARTA<pr>Część czwarta poprzedzona jest epigrafem: <slowo_obce>,,Bottomless perdition"</slowo_obce>, Milton. (,,Bezdenna zguba, bezdenne potępienie"). Jest to cytat z <tytul_dziela>Raju utraconego</tytul_dziela> Miltona. Słowa te wiążą się z wizją świata, historii i losu ludzkiego zawartą w dramacie. W <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela> znalazła odzwierciedlenie dość złożona koncepcja tragizmu, łącząca się ściśle z wizją historii charakterystyczną dla Krasińskiego i pozwalająca określić jego utwór mianem ,,chrześcijańskiej tragedii o ludzkim buncie". Osią tej koncepcji jest przekonanie o istnieniu nieusuwalnych sprzeczności na różnych płaszczyznach rzeczywistości. Z tego powodu nierozstrzygnięty pozostaje spór między hr. Henrykiem a Pankracym. Jeden z nich uosabia tragizm ginącej klasy (arystokracji, szlachty), skazanej na zagładę, lecz zarazem zobowiązanej moralnie do podjęcia walki o wartości związane z historią tej klasy. Krasiński podkreśla wzniosłość owej walki, z drugiej zaś strony nie szczędzi słów krytyki szlachcie i w ogóle klasom posiadającym za występki popełnione w przeszłości, jak również za obecną duchową małość (widać to m.in. w przeciwstawieniu hr. Henryka reszcie zgromadzonych w okopach Świętej Trójcy). Pankracy natomiast reprezentuje tragizm rewolucji, która swą słuszność znajduje w krzywdzie uciśnionych przez wieki mas, lecz jest zarazem zbrodnicza jako bunt i jako próba samozbawienia, a ponadto pociąga za sobą rozlew krwi i zniszczenie. Ta ostatnia okoliczność sprawia, że Pankracy na progu zwycięstwa sam wątpi w sens swego dzieła, co stanowi dodatkowy rys tragiczny w rysunku tej postaci. Obie racje, wcielone w postacie Henryka i Pankracego, posiadają charakter obiektywnej konieczności i to właśnie decyduje o tragicznym napięciu między nimi. W okresie pisania tego dramatu Krasiński uważał, że człowiek ma prawo do buntu, prawo, które mieści się w boskim planie świata --- lecz jako element nie--boski, przynoszący tragiczne starcie i konieczną zagładę. Racje obu ścierających się stron są dialektycznie splecione, a zarazem znoszą się wzajemnie; są to racje cząstkowe, jednostronne. Dlatego obaj ich przedstawiciele muszą zginąć, racje cząstkowe muszą zostać zniesione przez jedyną wyższą rację całościową, reprezentowaną przez Boga (dochodzi tu do głosu popularne w tym czasie w Europie myślenie na zasadzie triady Heglowskiej: teza + antyteza = synteza; ciekawe, że Henryk ginie skacząc w mroczną przepaść Boga, zaś Pankracy porażony boskim światłem). Ten ostateczny triumf Boga jest jednak przedstawiony w aurze finalnej katastrofy, Apokalipsy: Bóg--mściciel karze za bunt i pychę, lecz nie można mieć pewności, czy przynosi zbawienie ludzkości, czy jej ostateczną zagładę (por. M. Janion, <tytul_dziela>Zygmunt Krasiński. Debiut i dojrzałość</tytul_dziela>, Warszawa 1962, s.226--232).
+<naglowek_akt><begin id='b1187951148340' /><motyw id='m1187951148340'>Historia, Koniec świata</motyw>CZĘŚĆ CZWARTA<pr>Część czwarta poprzedzona jest epigrafem: <slowo_obce>,,Bottomless perdition"</slowo_obce>, Milton. (,,Bezdenna zguba, bezdenne potępienie"). Jest to cytat z <tytul_dziela>Raju utraconego</tytul_dziela> Miltona. Słowa te wiążą się z wizją świata, historii i losu ludzkiego zawartą w dramacie. W <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela> znalazła odzwierciedlenie dość złożona koncepcja tragizmu, łącząca się ściśle z wizją historii charakterystyczną dla Krasińskiego i pozwalająca określić jego utwór mianem ,,chrześcijańskiej tragedii o ludzkim buncie". Osią tej koncepcji jest przekonanie o istnieniu nieusuwalnych sprzeczności na różnych płaszczyznach rzeczywistości. Z tego powodu nierozstrzygnięty pozostaje spór między hr. Henrykiem a Pankracym. Jeden z nich uosabia tragizm ginącej klasy (arystokracji, szlachty), skazanej na zagładę, lecz zarazem zobowiązanej moralnie do podjęcia walki o wartości związane z historią tej klasy. Krasiński podkreśla wzniosłość owej walki, z drugiej zaś strony nie szczędzi słów krytyki szlachcie i w ogóle klasom posiadającym za występki popełnione w przeszłości, jak również za obecną duchową małość (widać to m.in. w przeciwstawieniu hr. Henryka reszcie zgromadzonych w okopach Świętej Trójcy). Pankracy natomiast reprezentuje tragizm rewolucji, która swą słuszność znajduje w krzywdzie uciśnionych przez wieki mas, lecz jest zarazem zbrodnicza jako bunt i jako próba samozbawienia, a ponadto pociąga za sobą rozlew krwi i zniszczenie. Ta ostatnia okoliczność sprawia, że Pankracy na progu zwycięstwa sam wątpi w sens swego dzieła, co stanowi dodatkowy rys tragiczny w rysunku tej postaci. Obie racje, wcielone w postacie Henryka i Pankracego, posiadają charakter obiektywnej konieczności i to właśnie decyduje o tragicznym napięciu między nimi. W okresie pisania tego dramatu Krasiński uważał, że człowiek ma prawo do buntu, prawo, które mieści się w boskim planie świata --- lecz jako element nie--boski, przynoszący tragiczne starcie i konieczną zagładę. Racje obu ścierających się stron są dialektycznie splecione, a zarazem znoszą się wzajemnie; są to racje cząstkowe, jednostronne. Dlatego obaj ich przedstawiciele muszą zginąć, racje cząstkowe muszą zostać zniesione przez jedyną wyższą rację całościową, reprezentowaną przez Boga (dochodzi tu do głosu popularne w tym czasie w Europie myślenie na zasadzie triady Heglowskiej: teza + antyteza = synteza; ciekawe, że Henryk ginie skacząc w mroczną przepaść Boga, zaś Pankracy porażony boskim światłem). Ten ostateczny triumf Boga jest jednak przedstawiony w aurze finalnej katastrofy, Apokalipsy: Bóg--mściciel karze za bunt i pychę, lecz nie można mieć pewności, czy przynosi zbawienie ludzkości, czy jej ostateczną zagładę (por. M. Janion, <tytul_dziela>Zygmunt Krasiński. Debiut i dojrzałość</tytul_dziela>, Warszawa 1962, s.226--232).
</pr></naglowek_akt>
<akap>Od baszt Świętej Trójcy<pr><slowo_obce>baszty Świętej Trójcy</slowo_obce> --- Kleiner przypomina, że tę wołyńską warownię widział Krasiński w r. 1825 ,,i w liście do Ojca z dnia 26 września 1825 opisał malowniczo, jak wynurza się z mgły jesiennej".</pr> do wszystkich szczytów skał, po prawej, po lewej, z tyłu i na przodzie leży mgła śnieżysta, blada, niewzruszona, milcząca, mara oceanu, który niegdyś miał brzegi swoje, gdzie te wierzchołki czarne, ostre, szarpane, i głębokości swoje, gdzie dolina, której nie widać, i słońce, które jeszcze się nie wydobyło. ---</akap>
-<akap>Na wyspie granitowej, nagiej, stoją wieże zamku, wbite w skałę pracą dawnych ludzi i zrosłe ze skałą jak pierś ludzka z grzbietem u Centaura<pr><slowo_obce>Centaur</slowo_obce> --- postać z mitologii greckiej: istota o końskim ciele, lecz z ludzkim torsem i głową w miejsce szyi i głowy końskiej.</pr>. --- Ponad nimi sztandar się wznosi, najwyższy i sam jeden wśród szarych błękitów.</akap>
+<akap>Na wyspie granitowej, nagiej, stoją wieże zamku, wbite w skałę pracą dawnych ludzi i zrosłe ze skałą jak pierś ludzka z grzbietem u Centaura<pr><slowo_obce>Centaur</slowo_obce> --- w mit. gr. istota o końskim ciele, lecz z ludzkim torsem i głową w miejsce szyi i głowy końskiej.</pr>. --- Ponad nimi sztandar się wznosi, najwyższy i sam jeden wśród szarych błękitów.</akap>
<akap>Powoli śpiące obszary budzić się zaczną --- w górze słychać szumy wiatrów --- z dołu promienie się cisną --- i kra z chmur pędzi po tym morzu z wyziewów. ---</akap>
<akap>Widna przepaść wśród obszarów, co pękły nad nią. ---</akap>
-<akap/>
+<akap></akap>
-<akap>Czarno tam w jej głębi, od głów ludzkich czarno --- dolina cała zarzucona głowami ludzkimi, jako dno morza głazami. ---</akap>
+<akap><begin id='b1221723947844' /><motyw id='m1221723947844'>Morze , Tłum</motyw>Czarno tam w jej głębi, od głów ludzkich czarno --- dolina cała zarzucona głowami ludzkimi, jako dno morza głazami. ---<end id='e1221723947844' /></akap>
-<akap/>
+<akap></akap>
-<akap>Słońce ze wzgórzów na skały wstępuje --- w złocie unoszą się, w złocie roztapiają się chmury, a im bardziej nikną, tym lepiej słychać wrzaski, tym lepiej dojrzeć można tłumy, płynące u dołu. ---</akap>
+<akap><begin id='b1221724068970' /><motyw id='m1221724068970'>Słońce, Tłum</motyw>Słońce ze wzgórzów<pe><slowo_obce>ze wzgórzów</slowo_obce> --- ze wzgórz.</pe> na skały wstępuje --- w złocie unoszą się, w złocie roztapiają się chmury, a im bardziej nikną, tym lepiej słychać wrzaski, tym lepiej dojrzeć można tłumy, płynące u dołu. ---</akap>
-<akap>Z gór podniosły się mgły --- i konają teraz po nicościach błękitu. --- Dolina Świętej Trójcy obsypana światłem migającej broni i Lud ciągnie zewsząd do niej jak do równiny Ostatniego Sądu<pr><slowo_obce>równiny Ostatniego Sądu</slowo_obce> --- Komentatorzy zgodnie stwierdzają, że miejsce to sugeruje, iż ma nastąpić koniec świata, poprzedzony Sądem Ostatecznym.</pr>. ---<end id="e1187951148340"/></akap>
+<akap>Z gór podniosły się mgły --- i konają teraz po nicościach błękitu. --- Dolina Świętej Trójcy obsypana światłem migającej broni i Lud ciągnie zewsząd do niej jak do równiny Ostatniego Sądu<pr><slowo_obce>równiny Ostatniego Sądu</slowo_obce> --- komentatorzy zgodnie stwierdzają, że miejsce to sugeruje, iż ma nastąpić koniec świata, poprzedzony Sądem Ostatecznym.</pr>. ---<end id='e1221724068970' /><end id='e1187951148340' /></akap>
-<sekcja_swiatlo/>
+<sekcja_swiatlo />
<didaskalia>Panowie, senatory, dygnitarze siedzą po obu stronach, każdy pod posągiem jakiego króla lub rycerza --- za posągami tłumy szlachty --- przed wielkim ołtarzem w głębi <osoba>Arcybiskup</osoba> w krześle złoconym, z mieczem na kolanach --- za ołtarzem <osoba>Chór Kapłanów</osoba>. --- <osoba>Mąż</osoba> stoi w progu przez chwilą, potem zaczyna iść powoli ku Arcybiskupowi ze sztandarem w ręku. ---</didaskalia>
-<begin id="b1187951343306"/><motyw id="m1187951343306">Rycerz, Szlachcic </motyw>
+<begin id='b1187951343306' /><motyw id='m1187951343306'>Rycerz, Szlachcic, Duma </motyw>
<naglowek_osoba>CHÓR KAPŁANÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Ostatnie sługi Twoje, w ostatnim kościele<pr><slowo_obce>w ostatnim kościele</slowo_obce> --- Ostatni kościół poza obrębem murów warowni był już zburzony. Katedra jest więc ostatnim kościołem. Jak pisze Kleiner: ,,Jest to katedra fikcyjna. --- Okopy Świętej Trójcy naprawdę mają tylko ruiny kościółka, w którym bohatersko broniła się niegdyś garstka konfederatów barskich".</pr> Syna Twego, błagamy Cię za czcią ojców naszych. --- Od nieprzyjaciół wyratuj nas, Panie!</akap>
+ <akap>Ostatnie sługi Twoje, w ostatnim kościele<pr><slowo_obce>w ostatnim kościele</slowo_obce> --- ostatni kościół poza obrębem murów warowni był już zburzony. Katedra jest więc ostatnim kościołem. Jak pisze Kleiner: ,,Jest to katedra fikcyjna. --- Okopy Świętej Trójcy naprawdę mają tylko ruiny kościółka, w którym bohatersko broniła się niegdyś garstka konfederatów barskich".</pr> Syna Twego, błagamy Cię za czcią ojców naszych. --- Od nieprzyjaciół wyratuj nas, Panie!</akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>PIERWSZY HRABIA</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221724323248' /><motyw id='m1221724323248'>Obrzędy, Przysięga, Przywódca</motyw>PIERWSZY HRABIA</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Patrz, z jaką dumą spogląda na wszystkich. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>GŁOS JEDEN</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Nie pozwalam<pr><slowo_obce>Nie pozwalam</slowo_obce> --- Odzywa się, jak pisze Kleiner, ,,w tej chwili ostatecznej" głos anarchii szlacheckiej, usiłującej odwołać się do prawa <slowo_obce>liberum veto</slowo_obce>.</pr>. ---</akap>
+ <akap>Nie pozwalam<pr><slowo_obce>Nie pozwalam</slowo_obce> --- odzywa się, jak pisze Kleiner, ,,w tej chwili ostatecznej" głos anarchii szlacheckiej, usiłującej odwołać się do prawa <slowo_obce>liberum veto</slowo_obce>.</pr>. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Teraz przysięgnijcie wszyscy, że chcecie bronić wiary i czci przodków waszych --- że głód i pragnienie umorzy was do śmierci, ale nie do hańby --- nie do poddania się --- nie do ustąpienia choćby jednego z praw Boga waszego lub waszych<pr><slowo_obce>praw Boga waszego lub waszych</slowo_obce> --- A więc hr. Henryk jawnie przyznaje się, że w programie jego walki zawiera się nie tylko obrona chrześcijaństwa i ,,cnót przodków", ale też przywilejów arystokracji.</pr>. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221724241218' /><motyw id='m1221724241218'>Honor</motyw>Teraz przysięgnijcie wszyscy, że chcecie bronić wiary i czci przodków waszych --- że głód i pragnienie umorzy was do śmierci, ale nie do hańby --- nie do poddania się --- nie do ustąpienia choćby jednego z praw Boga waszego lub waszych<pr><slowo_obce>praw Boga waszego lub waszych</slowo_obce> --- a więc hr. Henryk jawnie przyznaje się, że w programie jego walki zawiera się nie tylko obrona chrześcijaństwa i ,,cnót przodków", ale też przywilejów arystokracji.</pr>. ---<end id='e1221724241218' /></akap>
</kwestia>
<kwestia>
<didaskalia>dobywa miecza</didaskalia>
- <akap>Teraz obiecuję wam sławę --- u Boga wyproście zwycięstwo. ---</akap>
+ <akap>Teraz obiecuję wam sławę --- u Boga wyproście zwycięstwo. ---<end id='e1221724323248' /></akap>
<didaskalia>otoczony tłumem wychodzi</didaskalia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Jeden z dziedzińców Świętej Trójcy. --- <osoba>Mąż</osoba> --- <osoba>Hrabiowie</osoba> --- <osoba>Barony</osoba> --- <osoba>Książęta</osoba> --- księża --- szlachta.</didaskalia>
<kwestia>
<didaskalia>odprowadza go w inszą stronę</didaskalia>
- <akap>Hrabio, podobno widziałeś się z tym okropnym człowiekiem. --- Będzież on miał litości choć trochę nad nami, kiedy się dostaniem w ręce jego? ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221724413075' /><motyw id='m1221724413075'>Miłosierdzie</motyw>Hrabio, podobno widziałeś się z tym okropnym człowiekiem. --- Będzież on miał litości choć trochę nad nami, kiedy się dostaniem w ręce jego? ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Zaprawdę ci mówię, że o takiej litości żaden z ojców twoich nie słyszał --- zowie się szubienica. ---</akap>
+ <akap>Zaprawdę ci mówię, że o takiej litości żaden z ojców twoich nie słyszał --- zowie się szubienica. ---<end id='e1221724413075' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>KSIĄŻĘ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221724481613' /><motyw id='m1221724481613'>Odwaga, Przywódca, Tchórzostwo, Zdrada</motyw>KSIĄŻĘ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Parę słów na boku. ---</akap>
<didaskalia>odwraca się do tłumu</didaskalia>
- <akap>Kto wspomni o poddaniu się, ten śmiercią karanym będzie. ---</akap>
+ <akap>Kto wspomni o poddaniu się, ten śmiercią karanym będzie. ---<end id='e1221724481613' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>WSZYSCY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Śmiercią --- śmiercią --- <slowo_obce>vivat</slowo_obce>!<end id="e1187951343306"/></akap>
+ <akap>Śmiercią --- śmiercią --- <slowo_obce>vivat</slowo_obce>!<end id='e1187951343306' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>Wychodzą.</didaskalia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Krużganek na szczycie wieży. --- <osoba>Mąż</osoba>, --- <osoba>Jakub</osoba>.</didaskalia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187951408141"/><motyw id="m1187951408141">Poeta</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187951408141' /><motyw id='m1187951408141'>Poeta</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Gdzie syn mój<pr><slowo_obce>syn mój</slowo_obce> --- w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: ,,mój syn".</pr>?</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>W wieży północnej usiadł na progu starego więzienia i śpiewa proroctwa<pr>Kleiner zwraca uwagę, że folklor i literatura znają ,,postaci niewidomych obdarzonych darem jasnowidzenia i proroctwa, jak np. świadomy przyszłości Tejrezjasz w podaniach Hellady".</pr>. ---<end id="e1187951408141"/></akap>
+ <akap>W wieży północnej usiadł na progu starego więzienia i śpiewa proroctwa<pr>Kleiner zwraca uwagę, że folklor i literatura znają ,,postaci niewidomych obdarzonych darem jasnowidzenia i proroctwa, jak np. świadomy przyszłości Tejrezjasz w podaniach Hellady".</pr>. ---<end id='e1187951408141' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187951575809"/><motyw id="m1187951575809">Poezja, Władza</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187951575809' /><motyw id='m1187951575809'>Poezja, Przywódca, Władza</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Najmocniej osadź basztę Eleonory --- sam nie ruszaj się stamtąd i co kilka minut patrzaj lunetą na obóz buntowników. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Warto by, tak mi Panie Boże dopomóż, dla zachęty rozdać naszym po szklance wódki. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221726751598' /><motyw id='m1221726751598'>Alkohol, Żołnierz</motyw>Warto by, tak mi Panie Boże dopomóż, dla zachęty rozdać naszym po szklance wódki. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Jeśli potrzeba, każ otworzyć nawet piwnice naszych hrabiów i książąt. ---</akap>
+ <akap>Jeśli potrzeba, każ otworzyć nawet piwnice naszych hrabiów i książąt. ---<end id='e1221726751598' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia><osoba>Jakub</osoba> wychodzi. --- <osoba>Mąż</osoba> wchodzi kilkoma schodami wyżej, pod sam sztandar, na płaski taras. ---</didaskalia>
<akap>Dni kilka jeszcze, a może mnie i tych wszystkich nędzarzy, co zapomnieli o wielkich ojcach swoich, nie będzie --- ale bądź co bądź --- dni kilka jeszcze pozostało --- użyję ich rozkoszy mej kwoli<pr><slowo_obce>kwoli</slowo_obce> --- dla; archaiczna forma pochodząca ze skrócenia wyrażenia ,,ku woli". W formie skróconej: gwoli, kwoli lub k'woli.</pr> --- panować będę --- walczyć będę --- żyć będę. --- To moja pieśń ostatnia! ---</akap>
- <akap>Nad skałami zachodzi słońce w długiej, czarnej trumnie z wyziewów. --- Krew promienista zewsząd leje się na dolinę. --- Znaki wieszcze zgonu mojego, pozdrawiam was szczerszym, otwartszym sercem, niż kiedykolwiek wprzódy witałem obietnice wesela, ułudy, miłości. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221727043207' /><motyw id='m1221727043207'>Omen, Przeczucie, Słońce</motyw>Nad skałami zachodzi słońce w długiej, czarnej trumnie z wyziewów. --- Krew promienista zewsząd leje się na dolinę. --- Znaki wieszcze zgonu mojego, pozdrawiam was szczerszym, otwartszym sercem, niż kiedykolwiek wprzódy witałem obietnice wesela, ułudy, miłości. ---<end id='e1221727043207' /></akap>
- <akap>Bo nie podłą pracą, nie podstępem, nie przemysłem<pr><slowo_obce>przemysłem</slowo_obce> --- przemyślnością, podstępem.</pr> doszedłem końca życzeń moich --- ale nagle, znienacka, tak, jakom marzył zawżdy.</akap>
+ <akap><begin id='b1221727117278' /><motyw id='m1221727117278'>Pycha</motyw>Bo nie podłą pracą, nie podstępem, nie przemysłem<pr><slowo_obce>przemysłem</slowo_obce> --- przemyślnością, podstępem.</pr> doszedłem końca życzeń moich --- ale nagle, znienacka, tak, jakom marzył zawżdy.</akap>
- <akap>I teraz tu stoję na pograniczach snu wiecznego wodzem tych wszystkich, co mi wczoraj jeszcze równymi byli. ---<end id="e1187951575809"/></akap>
+ <akap>I teraz tu stoję na pograniczach snu wiecznego wodzem tych wszystkich, co mi wczoraj jeszcze równymi byli. ---<end id='e1221727117278' /><end id='e1187951575809' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Komnata w zamku, oświecona pochodniami --- <osoba>Orcio</osoba> siedzi na łożu --- <osoba>Mąż</osoba> wchodzi i składa broń na stole.</didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187951827493"/><motyw id="m1187951827493">Matka, Ojciec, Poeta, Syn, Szlachcic , Upadek, Władza, Zaświaty</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187951827493' /><motyw id='m1187951827493'>Matka, Ojciec, Poeta, Syn, Szlachcic, Upadek, Władza, Zaświaty</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Zapewne słyszałeś wystrzały, odgłosy naszej wycieczki --- ale bądź dobrej myśli, dziecię moje, nie przepadniemy jeszcze ni dzisiaj, ni jutro. ---</akap>
</kwestia>
<akap>Sami jesteśmy --- ciężar spadł mi z duszy na dzisiaj, --- bo tam w dolinie leżą ciała pobitych wrogów. --- Opowiedz mi wszystkie myśli twoje --- będę ich słuchał, jak dawniej w domu naszym. ---</akap>
</kwestia>
-
+<begin id='b1221727609236' /><motyw id='m1221727609236'>Duch, Grób, Kara, Sąd, Zamek</motyw>
<naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Za mną, za mną, Ojcze --- tam straszny sąd co noc się powtarza. ---</akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<didaskalia>Lochy podziemne<pr><slowo_obce>Lochy podziemne</slowo_obce> --- Kleiner zwraca uwagę, że taką scenerię ,,chętnie wprowadzała literaturą sensacyjna", przede wszystkim romanse grozy. Tu jednak chodzi nie tylko o wywołanie nastroju grozy. To podziemie, w którym odbywa się sąd duchów nad Henrykiem, to przecież lochy więzienne z salą tortur, nieodłączny rekwizyt feudalnego zamku---warowni.</pr><uwaga>Ten przypis źle się wyświetla. Pojawia się jako tekst ciągły didaskaliów, a nie jako odniesienie na dole strony</uwaga> --- kraty żelazne, kajdany, narzędzia do tortur, połamane, leżące na ziemi. --- <osoba>Mąż</osoba> z pochodnią u stóp głazu, na którym <osoba>Orcio</osoba> stoi.</didaskalia>
+<didaskalia>Lochy podziemne<pr><slowo_obce>Lochy podziemne</slowo_obce> --- Kleiner zwraca uwagę, że taką scenerię ,,chętnie wprowadzała literaturą sensacyjna", przede wszystkim romanse grozy. Tu jednak chodzi nie tylko o wywołanie nastroju grozy. To podziemie, w którym odbywa się sąd duchów nad Henrykiem, to przecież lochy więzienne z salą tortur, nieodłączny rekwizyt feudalnego zamku--warowni.</pr><uwaga>Ten przypis źle się wyświetla. Pojawia się jako tekst ciągły didaskaliów, a nie jako odniesienie na dole strony</uwaga> --- kraty żelazne, kajdany, narzędzia do tortur, połamane, leżące na ziemi. --- <osoba>Mąż</osoba> z pochodnią u stóp głazu, na którym <osoba>Orcio</osoba> stoi.</didaskalia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>CHÓR GŁOSÓW</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221727658903' /><motyw id='m1221727658903'>Krzywda</motyw>CHÓR GŁOSÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Siłą nam daną --- za męki nasze, my, niegdyś przykuci, smagani, dręczeni, żelazem rwani, trucizną pojeni, przywaleni cegłami i żwirem, dręczmy i sądźmy, sądźmy i potępiajmy<pr><slowo_obce>sądźmy, sądźmy i potępiajmy</slowo_obce> --- powtórzenie słowa ,,sądźmy" wprowadzone przez Piniego i Czubka na podstawie rękopisu.</pr> --- a kary Szatan się podejmie. ---</akap>
+ <akap>Siłą nam daną --- za męki nasze, my, niegdyś przykuci, smagani, dręczeni, żelazem rwani, trucizną pojeni, przywaleni cegłami i żwirem, dręczmy i sądźmy, sądźmy i potępiajmy<pr><slowo_obce>sądźmy, sądźmy i potępiajmy</slowo_obce> --- powtórzenie słowa ,,sądźmy" wprowadzone przez Piniego i Czubka na podstawie rękopisu.</pr> --- a kary Szatan się podejmie. ---<end id='e1221727658903' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>GŁOS JEDEN</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221727715508' /><motyw id='m1221727715508'>Dziedzictwo, Przekleństwo</motyw>GŁOS JEDEN</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Na tobie się kończy ród przeklęty --- w tobie ostatnim<pr><slowo_obce>Na tobie się kończy ród przeklęty</slowo_obce> --- Słowa Henryka z Części III: ,,ostatni dziedzic waszych myśli i dzielności, waszych cnót i błędów" uzyskują tu niejako sankcję pozaziemską, hr. Henryk uznany zostaje za upostaciowanie ginącej klasy --- arystokracji, jego upadek równa się zagładzie całej klasy.</pr> zebrał wszystkie siły swoje i wszystkie namiętności swe, i całą dumę swoją, by skonać. ---</akap>
+ <akap>Na tobie się kończy ród przeklęty --- w tobie ostatnim<pr><slowo_obce>Na tobie się kończy ród przeklęty</slowo_obce> --- słowa Henryka z Części III: ,,ostatni dziedzic waszych myśli i dzielności, waszych cnót i błędów" uzyskują tu niejako sankcję pozaziemską, hr. Henryk uznany zostaje za upostaciowanie ginącej klasy --- arystokracji, jego upadek równa się zagładzie całej klasy.</pr> zebrał wszystkie siły swoje i wszystkie namiętności swe, i całą dumę swoją, by skonać. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>CHÓR GŁOSÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Za to, żeś nic nie kochał<pr><slowo_obce>Za to, żeś nic nie kochał</slowo_obce> --- Słowa zwrócone do Henryka są sformułowaniem zarzutów pod adresem całej arystokracji. Kleiner przytacza słowa o arystokracji z listu Krasińskiego do Reeve'a: ,,Przeminiemy wszyscy jako pył, dla niczego nie uczuwszy podziwu, nic realnego nie ukochawszy, a znienawidziwszy wiele" (list z 6 I 1833, <tytul_dziela>Correspondance</tytul_dziela>, t. II, s. 28).</pr>, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli twych, potępion jesteś --- potępion na wieki. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221727780068' /><motyw id='m1221727780068'>Miłość, Samolubstwo, Serce</motyw>Za to, żeś nic nie kochał<pr><slowo_obce>Za to, żeś nic nie kochał</slowo_obce> --- słowa zwrócone do Henryka są sformułowaniem zarzutów pod adresem całej arystokracji. Kleiner przytacza słowa o arystokracji z listu Krasińskiego do Reeve'a: ,,Przeminiemy wszyscy jako pył, dla niczego nie uczuwszy podziwu, nic realnego nie ukochawszy, a znienawidziwszy wiele" (list z 6 I 1833, <tytul_dziela>Correspondance</tytul_dziela>, t. II, s. 28).</pr>, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli twych, potępion jesteś --- potępion na wieki. ---<end id='e1221727780068' /><end id='e1221727715508' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>To drugi ty jesteś --- cały blady --- spętany teraz męczą ciebie --- słyszę jęki twoje<pr><slowo_obce>To drugi ty jesteś...</slowo_obce> --- Kleiner za Pinim wysuwa przypuszczenie, że ,,przy kształtowaniu tej sceny pewnej podniety użyczyła nowela Prospera Marimeego <tytul_dziela>Wizja Karola XI</tytul_dziela> (drukowana w r. 1829 w czasopiśmie ,,Revue de Paris", a w r. 1833 pomieszczona w tomie pt. <tytul_dziela>Mozaika</tytul_dziela>): król szwedzki Karol XI ma niesamowitą wizję przyszłego sądu nad jednym ze swych potomków i jego ścięcia". Stwierdza jednak Kleiner, że koncepcje obu tych sądów są bardzo odmienne.</pr> ---</akap>
+ <akap>To drugi ty jesteś --- cały blady --- spętany teraz męczą ciebie --- słyszę jęki twoje<pr><slowo_obce>To drugi ty jesteś...</slowo_obce> --- Kleiner za Pinim wysuwa przypuszczenie, że ,,przy kształtowaniu tej sceny pewnej podniety użyczyła nowela Prospera Marimeego <tytul_dziela>Wizja Karola XI</tytul_dziela> (drukowana w r. 1829 w czasopiśmie ,,Revue de Paris", a w r. 1833 pomieszczona w tomie pt. <tytul_dziela>Mozaika</tytul_dziela>): król szwedzki Karol XI ma niesamowitą wizję przyszłego sądu nad jednym ze swych potomków i jego ścięcia". Stwierdza jednak Kleiner, że koncepcje obu tych sądów są bardzo odmienne.</pr> ---<end id='e1221727609236' /></akap>
<didaskalia>pada na kolana</didaskalia>
<kwestia>
<didaskalia>chwyta go w objęcia</didaskalia>
- <akap>Tego nie dostawało. --- Ha! dziecię własne przywiodło mnie do progu piekła! --- Mario! --- nieubłagany duchu --- Boże! i Ty, druga Maryjo, do której modliłem się tyle! ---</akap>
+ <akap>Tego nie dostawało<pe><slowo_obce>nie dostawało</slowo_obce> --- brakowało.</pe>. --- Ha! dziecię własne przywiodło mnie do progu piekła! --- Mario! --- nieubłagany duchu --- Boże! i Ty, druga Maryjo, do której modliłem się tyle! ---</akap>
<akap>Tam poczyna się nieskończoność mąk i ciemności. --- Nazad! --- muszę jeszcze walczyć z ludźmi --- potem wieczna walka. ---</akap>
<kwestia>
<didaskalia>w oddali</didaskalia>
- <akap>Za to, żeś nic nie kochał, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli twych, potępion jesteś --- potępion na wieki. ---<end id="e1187951827493"/></akap>
+ <akap>Za to, żeś nic nie kochał, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli twych, potępion jesteś --- potępion na wieki. ---<end id='e1187951827493' /></akap>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
-<begin id="b1187952140432"/><motyw id="m1187952140432">Dziecko, Matka, Obywatel, Upadek, Władza, Żołnierz</motyw>
+<sekcja_asterysk />
+<begin id='b1187952140432' /><motyw id='m1187952140432'>Dziecko, Matka, Obywatel, Upadek, Władza, Żołnierz</motyw>
<didaskalia>Sala w zamku Świętej Trójcy. --- <osoba>Mąż</osoba>, kobiety, dzieci, kilku starców i hrabiów klęczących u stóp jego --- <osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> stoi w środku sali --- tłum w głębi --- zbroje zawieszone, gotyckie filary, ozdoby, okna. ---</didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>GŁOSY KOBIECE</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221728273581' /><motyw id='m1221728273581'>Głód</motyw>GŁOSY KOBIECE</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Zlituj się --- głód pali wnętrzności nasze i dzieci naszych --- dniem i nocą strach nas pożera. ---</akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>GŁOSY MĘŻCZYZN</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><naglowek_osoba><begin id='b1221727957027' /><motyw id='m1221727957027'>Obywatel, Tchórzostwo, Zdrada</motyw>GŁOSY MĘŻCZYZN</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Jeszcze pora --- słuchaj posła --- nie odsyłaj posła. ---</akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
+OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Całe życie moje obywatelskim było i nie zważam na twoje wyrzuty, Henryku. --- Jeślim się podjął urzędu poselskiego, który w tej chwili sprawuję, to że znam wiek mój i cenić umiem całą wartość jego. --- Pankracy jest reprezentantem obywatelem, że tak rzekę...</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Wielki mąż, który mnie przysłał, obiecuje wam życie, bylebyście przyłączyli się do niego i uznali dążenie wieku. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221728075358' /><motyw id='m1221728075358'>Historia, Władza</motyw>Wielki mąż, który mnie przysłał, obiecuje wam życie, bylebyście przyłączyli się do niego i uznali dążenie wieku. ---<end id='e1221728075358' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221728159520' /><motyw id='m1221728159520'>Honor, Szlachcic, Przywódca</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Kiedyście mnie wezwali, przysiągłem zginąć na tych murach --- dotrzymam i wy wszyscy zginiecie wraz ze mną. ---</akap>
<didaskalia>do jednej z kobiet</didaskalia>
- <akap>Dlaczegóżeś dzieci nie wychowała sobie na obrońców --- na rycerzy? --- Teraz by ci się zdały na coś. --- Aleś kochała Żydów, adwokatów<pr><slowo_obce>A ty czemu uciskałeś poddanych?... etc.</slowo_obce> --- Zarzuty, stawiane przez Pankracego w rozmowie z Henrykiem pod adresem arystokracji, hr. Henryk powtarza, uzupełniając je ,,przestępstwami" świeższej daty.</pr> --- proś ich o życie teraz. ---</akap>
+ <akap>Dlaczegóżeś dzieci nie wychowała sobie na obrońców --- na rycerzy? --- Teraz by ci się zdały na coś. --- Aleś kochała Żydów, adwokatów<pr><slowo_obce>A ty czemu uciskałeś poddanych?... etc.</slowo_obce> --- zarzuty, stawiane przez Pankracego w rozmowie z Henrykiem pod adresem arystokracji, hr. Henryk powtarza, uzupełniając je ,,przestępstwami" świeższej daty.</pr> --- proś ich o życie teraz. ---</akap>
<didaskalia>staje i wyciąga ramiona</didaskalia>
<naglowek_osoba>KILKA GŁOSÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Dobrze mówi --- na bagnety! ---</akap>
+ <akap>Dobrze mówi --- na bagnety! ---<end id='e1221728159520' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>WIELE GŁOSÓW</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Poddać się trzeba --- układy --- układy! ---</akap>
+ <akap>Poddać się trzeba --- układy --- układy! ---<end id='e1221728273581' /></akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<didaskalia><osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> się wymyka.</didaskalia>
+<didaskalia><osoba>Ojciec Chrzestny</osoba> się wymyka.<end id='e1221727957027' /></didaskalia>
-<naglowek_osoba>WSZYSCY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221729732266' /><motyw id='m1221729732266'>Przywódca, Żołnierz</motyw>WSZYSCY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>razem</didaskalia>
<naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Tak mi Panie Boże dopomóż! ---</akap>
+ <akap>Tak mi Panie Boże dopomóż! ---<end id='e1221729732266' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>GŁOSY KOBIECE</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221728492119' /><motyw id='m1221728492119'>Przekleństwo</motyw>GŁOSY KOBIECE</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Przeklinamy cię za niewiniątka nasze! ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>A ja was za podłość waszą. ---</akap>
+ <akap>A ja was za podłość waszą. ---<end id='e1221728492119' /></akap>
- <didaskalia>wychodzi<pr><slowo_obce>Wychodzi</slowo_obce> --- objaśnienie to dodał Czubek na podstawie rękopisu.</pr><uwaga> Przypis ten źle się wyświetla. Powinien być jako odniesienie na dole, a jest tekstem ciągłym didaskaliów!</uwaga></didaskalia><end id="e1187952140432"/>
+ <didaskalia>wychodzi<pr><slowo_obce>Wychodzi</slowo_obce> --- objaśnienie to dodał Czubek na podstawie rękopisu.</pr><uwaga> Przypis ten źle się wyświetla. Powinien być jako odniesienie na dole, a jest tekstem ciągłym didaskaliów!</uwaga></didaskalia><end id='e1187952140432' />
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
-<begin id="b1187952279330"/><motyw id="m1187952279330">Walka, Żołnierz</motyw>
+<sekcja_asterysk />
+<begin id='b1187952279330' /><motyw id='m1187952279330'>Walka, Żołnierz</motyw>
<didaskalia>Okopy Świętej Trójcy. --- Trupy naokoło --- działa potrzaskane --- broń leżąca na ziemi. --- Tu i ówdzie biegną żołnierze --- <osoba>Mąż</osoba> oparty o szaniec, <osoba>Jakub</osoba> przy nim.</didaskalia>
-<naglowek_osoba>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221730092041' /><motyw id='m1221730092041'>Niebezpieczeństwo</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>szablę chowając do pochwy</didaskalia>
- <akap>Nie ma rozkoszy, jak grać w niebezpieczeństwo i wygrywać zawżdy, a kiedy nadejdzie przegrać --- to raz jeden tylko. ---</akap>
+ <akap>Nie ma rozkoszy, jak grać w niebezpieczeństwo i wygrywać zawżdy, a kiedy nadejdzie przegrać --- to raz jeden tylko. ---<end id='e1221730092041' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>JAKUB</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221730125338' /><motyw id='m1221730125338'>Klęska, Los</motyw>JAKUB</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Ostatnimi naszymi nabojami skropieni odstąpili, ale tam w dole się gromadzą i niedługo wrócą do szturmu --- darmo, nikt losu przeznaczonego nie uszedł, od kiedy świat światem. ---</akap>
+ <akap>Ostatnimi naszymi nabojami skropieni odstąpili, ale tam w dole się gromadzą i niedługo wrócą do szturmu --- darmo, nikt losu przeznaczonego nie uszedł, od kiedy świat światem. ---<end id='e1221730125338' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>siada na murze</didaskalia>
- <akap>Człowiekiem być nie warto --- Aniołem nie warto. --- Pierwszy z Archaniołów po kilku wiekach, tak jak my po kilku latach bytu, uczuł nudę w sercu swoim i zapragnął potężniejszych sił. --- Trza być Bogiem lub nicością. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221730232966' /><motyw id='m1221730232966'>Anioł, Bóg, Kondycja ludzka, Pycha, Nuda, Siła, Władza</motyw>Człowiekiem być nie warto --- Aniołem nie warto. --- Pierwszy z Archaniołów po kilku wiekach, tak jak my po kilku latach bytu, uczuł nudę w sercu swoim i zapragnął potężniejszych sił. --- Trza być Bogiem lub nicością. ---<end id='e1221730232966' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia><osoba>Jakub</osoba> przychodzi z <osoba>Orciem</osoba>.</didaskalia>
<kwestia>
<akap>Bankierów i hrabiów, i książąt. ---</akap>
- <didaskalia>odchodzi</didaskalia><end id="e1187952279330"/>
+ <didaskalia>odchodzi</didaskalia><end id='e1187952279330' />
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187952341193"/><motyw id="m1187952341193">Ojciec, Syn, Władza, Zaświaty</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187952341193' /><motyw id='m1187952341193'>Ojciec, Syn, Matka, Proroctwo, Władza, Zaświaty</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Chodź, synu --- połóż tu rękę swoją na dłoni mojej --- czołem ust moich się dotknij --- czoło matki twojej niegdyś było takiej samej bieli i miękkości. ---</akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>ORCIO</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221730551570' /><motyw id='m1221730551570'>Śmierć</motyw>ORCIO</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Słyszałem głos jej dzisiaj, nim zerwali się męże twoi do broni --- słowa jej płynęły tak lekko jak wonie, i mówiła: ,,Dziś wieczorem zasiądziesz przy mnie". ---</akap>
</kwestia>
<didaskalia>dobywa szabli i przykłada do ust leżącego</didaskalia>
- <akap>Klinga szklanna<pr><slowo_obce>Klinga szklanna</slowo_obce> --- dowód braku oddechu, który nie zamglił, nie zaparował gładkiej powierzchni szabli.</pr> jak wprzódy --- oddech i życie uleciały razem. ---
- Hej! tu --- naprzód --- już się wdarli na długość szabli mojej --- nazad, w przepaść, syny wolności! --- <end id="e1187952341193"/></akap>
+ <akap>Klinga szklanna<pr><slowo_obce>Klinga szklanna</slowo_obce> --- dowód braku oddechu, który nie zamglił, nie zaparował gładkiej powierzchni szabli.</pr> jak wprzódy --- oddech i życie uleciały razem. ---<end id='e1221730551570' />
+ Hej! tu --- naprzód --- już się wdarli na długość szabli mojej --- nazad, w przepaść, syny wolności! --- <end id='e1187952341193' /></akap>
</kwestia>
-<begin id="b1187952514007"/><motyw id="m1187952514007">Sługa</motyw>
+<begin id='b1187952514007' /><motyw id='m1187952514007'>Sługa</motyw>
<didaskalia>Zamieszanie i bitwa.</didaskalia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
<didaskalia>Insza strona okopów --- słychać odgłosy walki --- <osoba>Jakub</osoba> rozciągnięty na murze --- <osoba>Mąż</osoba> nadbiega, krwią oblany.</didaskalia>
<kwestia>
<akap>Niech ci czart odpłaci w piekle upór twój i męki moje. --- Tak mi Panie Boże dopomóż! ---</akap>
- <didaskalia>umiera</didaskalia><end id="e1187952514007"/>
+ <didaskalia>umiera</didaskalia><end id='e1187952514007' />
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187952664892"/><motyw id="m1187952664892">Bóg, Poezja, Samobójstwo, Upadek, Walka</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187952664892' /><motyw id='m1187952664892'>Klęska, Bóg, Poezja, Samobójstwo, Walka</motyw>MĄŻ</naglowek_osoba>
<kwestia>
<didaskalia>rzucając płaszcz</didaskalia>
<didaskalia>spoziera naokoło</didaskalia>
- <akap>Nie nadchodzą jeszcze w tę stronę --- jeszcze czas --- odpocznijmy chwilę. --- Ha! już się wdarli na wieżę północną --- ludzie nowi się wdarli na wieżę północną --- i patrzą, czy gdzie nie odkryją hrabiego Henryka. --- Jestem tu --- jestem --- ale wy mnie sądzić nie będziecie. --- Ja się już wybrałem w drogę --- ja stąpam ku sądowi Boga. ---</akap>
+ <akap>Nie nadchodzą jeszcze w tę stronę --- jeszcze czas --- odpocznijmy chwilę. --- Ha! już się wdarli na wieżę północną --- ludzie nowi się wdarli na wieżę północną --- i patrzą, czy gdzie nie odkryją hrabiego Henryka. --- Jestem tu --- jestem --- ale wy mnie sądzić nie będziecie. --- <begin id='b1221730676634' /><motyw id='m1221730676634'>Otchłań</motyw>Ja się już wybrałem w drogę --- ja stąpam ku sądowi Boga. ---</akap>
<didaskalia>staje na odłamku baszty, wiszącym nad samą przepaścią</didaskalia>
- <akap>Widzę ją całą czarną, obszarami ciemności płynącą do mnie, wieczność moją bez brzegów, bez wysep, bez końca, a pośrodku jej Bóg, jak słońce, co się wiecznie pali --- wiecznie jaśnieje<pr>Henryk ginąc ma wizję. Boga jako blasku, jasności --- palącej i wiecznej, a więc podobnie groźnej jak wizja oślepiająca Pankracego.</pr> --- a nic nie oświeca. ---</akap>
+ <akap>Widzę ją całą czarną, obszarami ciemności płynącą do mnie, wieczność moją bez brzegów, bez wysep, bez końca, a pośrodku jej Bóg, jak słońce, co się wiecznie pali --- wiecznie jaśnieje<pr>Henryk ginąc ma wizję. Boga jako blasku, jasności --- palącej i wiecznej, a więc podobnie groźnej jak wizja oślepiająca Pankracego.</pr> --- a nic nie oświeca. ---<end id='e1221730676634' /></akap>
<didaskalia>krokiem dalej się posuwa</didaskalia>
- <akap>Biegną, zobaczyli mnie --- Jezus, Maryja! --- Poezjo, I bądź mi przeklęta<pr>Przekleństwo rzucone na poezję w chwili klęski dowodzi, że marzenia o sławie, które go pchnęły do podjęcia walki, traktuje Henryk jako jeden z pomysłów poetyckich, uważa, że poezja doprowadziła go do upadku.</pr>, jako ja sam będę na wieki! --- Ramiona, idźcie i przerzynajcie te wały!</akap>
+ <akap>Biegną, zobaczyli mnie --- Jezus, Maryja! --- Poezjo, bądź mi przeklęta<pr><slowo_obce>Poezjo...</slowo_obce> --- przekleństwo rzucone na poezję w chwili klęski dowodzi, że marzenia o sławie, które go pchnęły do podjęcia walki, traktuje Henryk jako jeden z pomysłów poetyckich, uważa, że poezja doprowadziła go do upadku.</pr>, jako ja sam będę na wieki! --- Ramiona, idźcie i przerzynajcie te wały!</akap>
- <didaskalia>skacze w przepaść<end id="e1187952664892"/></didaskalia>
+ <didaskalia>skacze w przepaść<end id='e1187952664892' /></didaskalia>
</kwestia>
-<sekcja_asterysk/>
+<sekcja_asterysk />
-<begin id="b1187952989493"/><motyw id="m1187952989493">Obywatel, Rewolucja, Szlachcic , Władza</motyw>
+<begin id='b1187952989493' /><motyw id='m1187952989493'>Historia, Rewolucja, Szlachcic, Władza, Sąd</motyw>
<didaskalia>Dziedziniec zamkowy. --- <osoba>Pankracy</osoba> --- <osoba>Leonard</osoba> --- <osoba>Bianchetti</osoba> na czele tłumów --- przed nimi przechodzą <osoba>Hrabiowie</osoba>, <osoba>Książęta</osoba>, z żonami i dziećmi, w łańcuchach. ---<pr>Kleiner uważa, że scena ta jest ,,wzorowana na wyrokach trybunałów rewolucyjnych z czasów rewolucji francuskiej". Komentarz w wyd. Libery i Sawrymowicza do tej informacji dorzuca jeszcze następującą uwagę: ,,ale Pankracy występuje tu jako dyktator, nie jako sędzia rewolucyjny. W tym ujęciu Krasiński ukazuje swój pogląd, że rewolucja doprowadzi do nowej arystokracji i nowego ucisku. Wymowny dowód, że Krasiński nie pojmuje możności istnienia innego ustroju niż feudalny". Ostatni wniosek wydaje się zbyt pośpieszny i ogólny.</pr><uwaga>Źle wyświetla się ten przypis. Pojawia się jako tekst ciągły, nie jako odniesienie na dole strony.</uwaga></didaskalia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Oddaję ci wszystkich --- niech ich krew płynie dla przykładu świata --- a kto z was mi powie, gdzie Henryk, temu daruję życie. ---</akap>
+ <akap><begin id='b1221730880626' /><motyw id='m1221730880626'>Krew</motyw>Oddaję ci wszystkich --- niech ich krew płynie dla przykładu świata ---<end id='e1221730880626' /> a kto z was mi powie, gdzie Henryk, temu daruję życie. ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221730976519' /><motyw id='m1221730976519'>Obywatel, Polityka, Przywódca, Zwycięstwo</motyw>OJCIEC CHRZESTNY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Staję teraz jako pośrednik między tobą a niewolnikami twoimi --- tymi przezacnego rodu obywatelami, którzy, wielki człowiecze, klucze zamku Św. Trójcy złożyli w ręce twoje.</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Wziąść starego doktrynera<pr><slowo_obce>doktryner</slowo_obce> --- wyznawca jakiejś teorii, w jej stosowaniu nie liczący się z rzeczywistością, jednostronny i ciasny.</pr> --- precz; w jedną drogę z nimi! ---</akap>
+ <akap>Wziąść starego doktrynera<pr><slowo_obce>doktryner</slowo_obce> --- wyznawca jakiejś teorii, w jej stosowaniu nie liczący się z rzeczywistością, jednostronny i ciasny.</pr> --- precz; w jedną drogę z nimi! ---<end id='e1221730976519' /></akap>
</kwestia>
<didaskalia>Żołnierze otaczają <osoba>Ojca Chrzestnego</osoba> i niewolników.</didaskalia>
<kwestia>
- <akap><begin id="b1187953096054"/><motyw id="m1187953096054">Samobójstwo </motyw>Gdzie Henryk? --- czy kto z was nie widział go żywym lub umarłym? --- Wór pełny złota za Henryka --- choćby za trupa<pr><slowo_obce>trupa</slowo_obce> --- tak w wyd. III. W poprzednich i rękopisie, ,,trup".</pr> jego! ---</akap>
+ <akap><begin id='b1187953096054' /><motyw id='m1187953096054'>Samobójstwo </motyw>Gdzie Henryk? --- czy kto z was nie widział go żywym lub umarłym? --- Wór pełny złota za Henryka --- choćby za trupa<pr><slowo_obce>trupa</slowo_obce> --- tak w wyd. III. W poprzednich i rękopisie, ,,trup".</pr> jego! ---</akap>
</kwestia>
<didaskalia>Oddział zbrojnych schodzi z murów.</didaskalia>
<naglowek_osoba>NACZELNIK ODDZIAŁU</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Obywatelu wodzu, udałem się za rozkazem generała Bianchetti ku stronie zachodniej szańców, zaraz na początku wejścia naszego do fortecy, i na trzecim zakręcie bastionu ujrzałem człowieka rannego i stojącego bez broni przy ciele drugiego. --- Kazałem podwoić kroku, by schwytać --- ale nim zdążyliśmy, ów człowiek zeszedł trochę niżej, stanął na głazie chwiejącym się i patrzał chwilę obłąkanym wzrokiem --- potem wyciągnął ręce jak pływacz, który ma dać nurka, i pchnął się z całej siły naprzód --- słyszeliśmy wszyscy odgłos ciała spadającego po urwiskach --- a oto szabla, znaleziona kilka kroków dalej. ---</akap>
+ <akap>Obywatelu wodzu, udałem się za rozkazem generała Bianchetti ku stronie zachodniej szańców, zaraz na początku wejścia naszego do fortecy, i na trzecim zakręcie bastionu ujrzałem człowieka rannego i stojącego bez broni przy ciele drugiego. --- Kazałem podwoić kroku, by schwytać --- ale nim zdążyliśmy, ów człowiek zeszedł trochę niżej, stanął na głazie chwiejącym się i patrzał chwilę obłąkanym wzrokiem --- potem wyciągnął ręce jak pływacz<pe><slowo_obce>pływacz</slowo_obce> --- pływak.</pe>, który ma dać nurka, i pchnął się z całej siły naprzód --- słyszeliśmy wszyscy odgłos ciała spadającego po urwiskach --- a oto szabla, znaleziona kilka kroków dalej. ---</akap>
</kwestia>
<akap>Leonardzie! ---</akap>
- <didaskalia>wstępuje na basztę z <osoba>Leonardem</osoba><end id="e1187953096054"/></didaskalia>
+ <didaskalia>wstępuje na basztę z <osoba>Leonardem</osoba><end id='e1187953096054' /></didaskalia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba><begin id="b1187953287839"/><motyw id="m1187953287839">Wizja</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1187953287839' /><motyw id='m1187953287839'>Wizja, Praca, Przywódca</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Po tylu nocach bezsennych powinien byś odpocząć, mistrzu --- znać strudzenie na rysach twoich. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Nie czas mi jeszcze zasnąć, dziecię, bo dopiero połowa pracy dojdzie końca swojego z ich ostatnim westchnieniem. --- Patrz na te obszary --- na te ogromy, które stoją w poprzek między mną a myślą moją --- trza zaludnić te puszcze --- przedrążyć te skały --- połączyć te jeziora --- wydzielić grunt każdemu, by we dwójnasób tyle życia się urodziło na tych równinach, ile śmierci teraz na nich leży. --- Inaczej dzieło zniszczenia odkupionym nie jest<pr>Wypowiedź Pankracego interpretowana jest przez wyd. Libery i Sawrymowicza jako ,,ocena wyników rewolucji, w której Krasiński podkreśla brak elementów twórczych i płynącą stąd bezradność zwycięzców w obliczu konieczności budowania nowego świata". Jednakże wypowiedź Pankracego nie upoważnia do takich wniosków. Plan odbudowy ,,dzieła zniszczenia" jest wprawdzie bardzo ogólnikowy, ale, jak słusznie zauważa Kleiner, ,,Pankracy idzie torem planów saintsimonistycznych eksploatowania ziemi".</pr>. ---<end id="e1187952989493"/></akap>
+ <akap>Nie czas mi jeszcze zasnąć, dziecię, bo dopiero połowa pracy dojdzie końca swojego z ich ostatnim westchnieniem. --- <begin id='b1221731381457' /><motyw id='m1221731381457'>Śmierć, Twórczość</motyw>Patrz na te obszary --- na te ogromy, które stoją w poprzek między mną a myślą moją --- trza zaludnić te puszcze --- przedrążyć te skały --- połączyć te jeziora --- wydzielić grunt każdemu, by we dwójnasób tyle życia się urodziło na tych równinach, ile śmierci teraz na nich leży. --- Inaczej dzieło zniszczenia odkupionym nie jest<pr>Wypowiedź Pankracego interpretowana jest przez wyd. Libery i Sawrymowicza jako ,,ocena wyników rewolucji, w której Krasiński podkreśla brak elementów twórczych i płynącą stąd bezradność zwycięzców w obliczu konieczności budowania nowego świata". Jednakże wypowiedź Pankracego nie upoważnia do takich wniosków. Plan odbudowy ,,dzieła zniszczenia" jest wprawdzie bardzo ogólnikowy, ale, jak słusznie zauważa Kleiner, ,,Pankracy idzie torem planów saintsimonistycznych eksploatowania ziemi".</pr>. ---<end id='e1187952989493' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221731428256' /><motyw id='m1221731428256'>Bóg, Krew, Wolność</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Bóg Wolności sił nam podda. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Co mówisz o Bogu --- ślisko tu od krwi ludzkiej. ---<end id="e1187953287839"/> Czyjaż to krew? --- Za nami dziedzińce zamkowe --- sami jesteśmy, a zda mi się, jakoby tu był ktoś trzeci. ---</akap>
+ <akap>Co mówisz o Bogu --- ślisko tu od krwi ludzkiej. ---<end id='e1221731428256' /><end id='e1221731381457' /><end id='e1187953287839' /> <begin id='b1221731632596' /><motyw id='m1221731632596'>Chrystus, Los, Sprawiedliwość, Śmierć, Wizja, Zemsta</motyw>Czyjaż to krew? --- Za nami dziedzińce zamkowe --- sami jesteśmy, a zda mi się, jakoby tu był ktoś trzeci. ---</akap>
</kwestia>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221731852502' /><motyw id='m1221731852502'>Oko, Światło, Wzrok</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Czy widzisz tam wysoko --- wysoko? ---</akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221732056779' /><motyw id='m1221732056779'>Omen</motyw>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Nad ostrym szczytem widzę chmurę pochyłą, na której dogasają promienie słońca. ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Chyba cię myli wzrok<pr>Fakt, że wizja Chrystusa nie została dostrzeżona przez drugiego przedstawiciela rewolucji, że zatem nie został on tą wizją zniszczony, spowodowała takie próby interpretacji zakończenia, że nie jest ono bynajmniej jednoznaczne z końcem świata, z ostateczną zagładą ludzkości. E. Dembowski pisał np.: ,,A jeśli wódz ludu, Pankracy, kona spozierając na krzyż, to nie kona sprawa ludowa, tylko jej przewódca, który nie był jeszcze ideałem ewangelicznego umiłowania sprawy. Skonał więc, a w jego miejsce tchnący taką miłością, jakiej Chrystus nauczał, wstąpi cały lud w braterskości żyjący. To znaczenie wyrazów ostatnich Pankracego i <tytul_dziela>Nie--Boskiej Komedii</tytul_dziela>: ,,Galilaee vicisti". W nich pojęcie zupełnej reformy społecznej, którą zwycięstwo żywiołów ludowych sprawi" (<tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, t. III, s. 443).</pr>. ---</akap>
+ <akap>Chyba cię myli wzrok<pr>Fakt, że wizja Chrystusa nie została dostrzeżona przez drugiego przedstawiciela rewolucji, że zatem nie został on tą wizją zniszczony, spowodowała takie próby interpretacji zakończenia, że nie jest ono bynajmniej jednoznaczne z końcem świata, z ostateczną zagładą ludzkości. E. Dembowski pisał np.: ,,A jeśli wódz ludu, Pankracy, kona spozierając na krzyż, to nie kona sprawa ludowa, tylko jej przewódca, który nie był jeszcze ideałem ewangelicznego umiłowania sprawy. Skonał więc, a w jego miejsce tchnący taką miłością, jakiej Chrystus nauczał, wstąpi cały lud w braterskości żyjący. To znaczenie wyrazów ostatnich Pankracego i <tytul_dziela>Nie--Boskiej komedii</tytul_dziela>: ,,Galilaee vicisti". W nich pojęcie zupełnej reformy społecznej, którą zwycięstwo żywiołów ludowych sprawi" (<tytul_dziela>Pisma</tytul_dziela>, t. III, s. 443).</pr>. ---<end id='e1221732056779' /></akap>
</kwestia>
-<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
+<naglowek_osoba><begin id='b1221731923419' /><motyw id='m1221731923419'>Lud, Przywódca, Samotność</motyw>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
<akap>Milion ludu słuchało mnie przed chwilą --- gdzie jest lud mój? ---</akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>LEONARD</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Słyszysz ich okrzyki --- wołają ciebie --- czekają na ciebie. ---</akap>
+ <akap>Słyszysz ich okrzyki --- wołają ciebie --- czekają na ciebie. ---<end id='e1221731923419' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap>Ciemności --- ciemności! ---</akap>
+ <akap>Ciemności --- ciemności! ---<end id='e1221731852502' /></akap>
</kwestia>
<naglowek_osoba>PANKRACY</naglowek_osoba>
<kwestia>
- <akap><slowo_obce>Galilaee, vicisti!</slowo_obce><pr><slowo_obce>Galilaee, vicisti!</slowo_obce> --- Galilejczyku, zwyciężyłeś. Słowa przypisywane cesarzowi Julianowi Apostacie (361--363 n. e.), który miał je wypowiedzieć w chwili śmierci, uznając zwycięstwo chrześcijaństwa; chciał je bowiem w czasie swego panowania stłumić i przywrócić pogaństwo zmodernizowane w duchu neoplatońskim. Zakończenie dramatu Krasińskiego wywołało wiele kontrowersyjnych komentarzy i interpretacji. Mickiewicz w kursie III swych paryskich wykładów o literaturze słowiańskiej uznał finał Nie--Boskiej Komedii za szczególnie wzniosły. Kilkanaście lat później inny wykładowca literatury, Leon Zienkowicz (Tegoż, <tytul_dziela>Wizerunki polityczne literatury polskiej</tytul_dziela>, Lipsk 1867, t.I, s.151), w tejże scenie dostrzegł na rozkaz poety dokonaną rękami boskimi zemstę na zwycięskich masach rewolucyjnych, tak nienawistnych autorowi jako arystokracie. Tym śladem podążyła S. Skwarczyńska, krytykując zakończenie ze stanowiska postępowego katolicyzmu za w najwyższym stopniu niewłaściwe "klasowe zaangażowanie Boga" (Tejże, <tytul_dziela>Leona Schillera trzy opracowania teatralne Nie--Boskiej Komedii w dziejach jej inscenizacji w Polsce</tytul_dziela>, Warszawa 1959, s.26). Na gruncie tych kontrowersji powstał spór o to, czy zakończenie jest organiczną częścią dramatu, czy cząstką odrębną, dodaną do wcześniej ukształtowanej całości i nie przystającą do niej. Odczytanie koncepcji tragizmu, wpisanej w <tytul_dziela>Nie--Boską Komedię</tytul_dziela> pozwala dostrzec organiczność wszystkich części utworu (por. przypis początkowy do Części IV). Do głosów interpretujących sens finału dramatu w latach czterdziestych XIX w. można dodać jeszcze komentarz cytowanego niem. krytyka, A. Junga. Pisał on: ,,Arystokratyzm [...] demokratyzm [...], krótko mówiąc: Mąż i Pankracy, szlachta i Napoleon padają tu jeden po drugim, aby z obu stron ustąpić miejsca owym liberalnym zasadom XIX wieku, które wprawdzie nie znalazły sobie jeszcze miejsca w świecie, swego organizmu światowego, ale które muszą je znaleźć wówczas, kiedy rozpoznają swój błąd w zapoznaniu religii. Albowiem tylko przez religię --- to jest właściwy cel świata i najgłębszy sens naszego utworu --- świat się odmłodzi, tak jak z niej wyszedł, i ona jest właśnie tą skałą, której zaprawdę nie poruszą bramy piekielne, i w niej jedynie zdrowa liberalna zasada znajduje porękę swego zwycięstwa. Ale do natury naszego utworu, do jego dantejskiego charakteru i narodowego sposobu wyrażania przynależy to, że to katolicyzm przynosi ludom wolność i nowy ustrój, czego autor taktownie niemal nie wypowiada, ale ku czemu wszystko zmierza, i co możemy określić jako element Lamenesowski [tj. w duchu pism Felicite Lamenais] w tym wspaniałym poemacie" (s. 30).</pr></akap>
+ <akap><slowo_obce>Galilaee, vicisti!</slowo_obce><pr><slowo_obce>Galilaee, vicisti!</slowo_obce> --- Galilejczyku, zwyciężyłeś. Słowa przypisywane cesarzowi Julianowi Apostacie (361--363 n. e.), który miał je wypowiedzieć w chwili śmierci, uznając zwycięstwo chrześcijaństwa; chciał je bowiem w czasie swego panowania stłumić i przywrócić pogaństwo zmodernizowane w duchu neoplatońskim. Zakończenie dramatu Krasińskiego wywołało wiele kontrowersyjnych komentarzy i interpretacji. Mickiewicz w kursie III swych paryskich wykładów o literaturze słowiańskiej uznał finał Nie--Boskiej komedii za szczególnie wzniosły. Kilkanaście lat później inny wykładowca literatury, Leon Zienkowicz (Tegoż, <tytul_dziela>Wizerunki polityczne literatury polskiej</tytul_dziela>, Lipsk 1867, t.I, s.151), w tejże scenie dostrzegł na rozkaz poety dokonaną rękami boskimi zemstę na zwycięskich masach rewolucyjnych, tak nienawistnych autorowi jako arystokracie. Tym śladem podążyła S. Skwarczyńska, krytykując zakończenie ze stanowiska postępowego katolicyzmu za w najwyższym stopniu niewłaściwe "klasowe zaangażowanie Boga" (Tejże, <tytul_dziela>Leona Schillera trzy opracowania teatralne Nie--Boskiej komedii w dziejach jej inscenizacji w Polsce</tytul_dziela>, Warszawa 1959, s.26). Na gruncie tych kontrowersji powstał spór o to, czy zakończenie jest organiczną częścią dramatu, czy cząstką odrębną, dodaną do wcześniej ukształtowanej całości i nie przystającą do niej. Odczytanie koncepcji tragizmu, wpisanej w <tytul_dziela>Nie--Boską komedię</tytul_dziela> pozwala dostrzec organiczność wszystkich części utworu (por. przypis początkowy do Części IV). Do głosów interpretujących sens finału dramatu w latach czterdziestych XIX w. można dodać jeszcze komentarz cytowanego niem. krytyka, A. Junga. Pisał on: ,,Arystokratyzm [...] demokratyzm [...], krótko mówiąc: Mąż i Pankracy, szlachta i Napoleon padają tu jeden po drugim, aby z obu stron ustąpić miejsca owym liberalnym zasadom XIX wieku, które wprawdzie nie znalazły sobie jeszcze miejsca w świecie, swego organizmu światowego, ale które muszą je znaleźć wówczas, kiedy rozpoznają swój błąd w zapoznaniu religii. Albowiem tylko przez religię --- to jest właściwy cel świata i najgłębszy sens naszego utworu --- świat się odmłodzi, tak jak z niej wyszedł, i ona jest właśnie tą skałą, której zaprawdę nie poruszą bramy piekielne, i w niej jedynie zdrowa liberalna zasada znajduje porękę swego zwycięstwa. Ale do natury naszego utworu, do jego dantejskiego charakteru i narodowego sposobu wyrażania przynależy to, że to katolicyzm przynosi ludom wolność i nowy ustrój, czego autor taktownie niemal nie wypowiada, ale ku czemu wszystko zmierza, i co możemy określić jako element Lamenesowski [tj. w duchu pism Felicité Lamenais] w tym wspaniałym poemacie" (s. 30).</pr></akap>
- <didaskalia>stacza się w objęcia <osoba>Leonarda</osoba> i kona</didaskalia>
+ <didaskalia>stacza się w objęcia <osoba>Leonarda</osoba> i kona<end id='e1221731632596' /></didaskalia>
</kwestia>