Ready.
[static.git] / content / texts / main / mordor.html
index d4bd323..1190689 100644 (file)
@@ -8,178 +8,193 @@ pinter: 3
 
 
 {% block lead -%}
-> â\80\9eW Krainie Mordor, gdzie zalegÅ\82y cienie,  
-Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,  
-Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać  
-W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie. 
+> â\80\9cIn the Land of Mordor where the Shadows lie.  
+One Ring to rule them all, One Ring to find them,  
+One Ring to bring them all and in the darkness bind them  
+In the Land of Mordor where the Shadows lie.
 
-J.R.R. Tolkien, „Władca Pierścieni”
-tłum. Maria Skibniewska
+J.R.R. Tolkien, The Lord of the Rings
 {% endblock %}
 
 
 {% block text %}
 
-Polityki publiczne traktują kulturę jako potencjalnie dochodową gałąź gospodarki, która powinna być poddana
-weryfikacji rynku. System produkcji i dystrybucji kultury uległ znacznej centralizacji, nastąpiła konwergencja
-kompetencji i kontroli w obiegu kultury, dosłownie kilku największych graczy skupia w swoim ręku i usługi,
-i zasoby, z których korzysta gros użytkowniczek.
-
-1. Społeczeństwo – struktura i podzielane wartości
---------------------------------------------------
-
-W tym scenariuszu rośnie rozwarstwienie społeczne.
-Państwo uważa, że rozwój i dobrobyt są wprost proporcjonalne do wzrostu PKB, a wolny rynek najlepiej reguluje dystrybucję dóbr: teoria opadania (_trickle-down
-economics_) spowoduje, że zysk najbogatszych będzie
-również korzyścią dla stojących niżej na drabinie społecznej, bo ci bogaci wykreują miejsca pracy. Rządzący
-również te obszary, za które są odpowiedzialni, jak edukacja, kultura i służba zdrowia, starają się podporządkować logice wolnego rynku, wprowadzając kryterium
-zysku. Kultura musi na siebie zarabiać, podobnie jak
-państwowe koleje.
-
-Wartością najbardziej cenioną w życiu społecznym jest
-kariera i osiągnięcie odpowiedniego cenzusu majątkowego. Dlatego ludzie koncentrują się raczej na tym, niż
-na pracy dla dobra wspólnoty. Trudno, żeby było inaczej, skoro „wspólnota” to pojęcie nieniosące ze sobą
-znaczenia: wspólne to znaczy niczyje. Również dominująca komercyjna kultura, nakierowana na rozrywkę,
-w małym stopniu buduje poczucie wspólnoty czy uczy
-krytycznego patrzenia na rzeczywistość. Trudno również użytkowniczkom uczestniczyć w kulturze w sposób twórczy, realizować własne pasje.
-
-W tym świecie najlepiej być medialnym celebrytą, bankierem albo przedstawicielem wolnego zawodu z górnej półki.
-A przynajmniej taki ideał sukcesu kreują „fabryki
-snów”. Dla reszty idealnym scenariuszem gwarantującym stabilność życiową jest zostać pracownikiem
-korporacji, _salarymanem_ i utrzymać tę pozycję, jak
-długo się da. Każdy od dziecka słyszy, że powinien
-umieć się sprzedać. Uczy się, żeby podczas studiów
-zainteresować sobą korporacje albo bierze udział
-w castingach do talent show organizowanych przez
-wielkie koncerny medialne.
-
-Duchowość też jest związana z etyką pracy: religijny
-wzorzec dobrego życia to ten, w którym człowiek realizuje się poprzez pracę. Za to wszystkie możliwe scenariusze rodzinne są akceptowalne, jeśli przynoszą zysk
-korporacjom („fabrykom snów”). Pary jednopłciowe
-są więc mile widziane, jako te o zwykle zasobniejszym
-portfelu (lepiej wykształceni, mniej dzieci).
-
-2. Ekonomika kultury i sektor kreatywny
----------------------------------------
-
-Na rynku informacji i kultury, podobnie jak w innych
-sektorach, dominują monopole albo bardzo silne oligopole, gdzie zwycięzca bierze wszystko na wszystkich
-poziomach. To szczelny system, w którym dominuje
-wertykalna integracja – jedna firma sprzedaje klientowi urządzenia, treści, usługi różnego typu. Klientowi
-dywersyfikacja się nie opłaca, bo boleśnie uderza go
-po kieszeni.
-
-W tym świecie wszystko obraca się wokół _product placement_ i reklamy. Stąd pochodzą największe pieniądze.
-Gwiazdy – celebryci – biorą wszystko, zarabiają krocie,
-bo najlepiej się „monetyzują” (najwięcej reklam można wokół nich sprzedać). W szumie informacyjnym są
-w stanie sprzedać wszystko – od T-shirtów z własną
-podobizną, przez książkę kucharską, po reality show
-ze swego własnego życia, w którym tak naprawdę niewiele się dzieje.
-
-Reszta bierze udział w „copyright lottery”, próbuje swoich sił w sektorze kreatywnym z nadzieją na karierę
-celebryty, ale ich szanse statystycznie są niewielkie.
-Część więc sobie odpuści, inni będą tworzyć infotariat,
-słabo opłacaną klasę podwykonawców, wynajmowanych rzemieślników, którzy np. piszą dowcipy dla występującego w telewizyjnym show celebryty.
-
-Treści tworzone nie przez profesjonalistów i dystrybuowane w Sieci są zawłaszczane przez koncerny medialne. W przypadku remiksów – przez wykup albo roszczenia dotyczące praw autorskich. Autor popularnego
-bloga za chwilę będzie pracował dla wielkiego koncernu,
-zostawiając swoim czytelnikom wygodne złudzenie, że
-jest tak samo świeży i niezależny jak kiedyś.
-
-Trudno o niezależność i niszowość także dlatego, że
-w tym zoligopolizowanym świecie nie ma wyboru –
-rynek jest zdominowany przez kilka wielkich informacyjnych _hubów_ (dziś zwanych portalami informacyjnymi i społecznościowymi). W tym szczelnym systemie
-mało jest miejsca na przestrzeń kulturalnej wolności.
-Wszystko się da „zmonetyzować” na jeden albo drugi
-sposób – jako okazja do reklamy albo okazja do reklamowania (bo łakomym kąskiem są też dane o preferencjach użytkownika).
-
-
-3. Sytuacja twórców i twórczyń krytycznych i sztuki „wysokiej”
---------------------------------------------------------------
-
-W tym świecie, gdzie o gustach i o tym, co trzeba myśleć
-i co lubić, decydują pracownicy korporacji dostarczających rozrywki, zanikają takie profesje, jak dziennikarstwo
-czy krytyka artystyczna. Bo krytyczne spojrzenie przeszkadza w świecie, w którym _content_ musi się sprzedać. Sprzedaje się pseudo-krytyka, nienastawiona na
-podważanie utartych schematów, stereotypów i prawd,
-ale na wywołanie sztucznego konfliktu, który podniesie
-rankingi oglądalności czy „klikalności”.
-
-Wolność wypowiedzi artystycznej jest teoretycznie możliwa, ale w praktyce niszowa, bo się nie sprzedaje. Wielkim
-korporacjom twórca krytyczny jest niepotrzebny – chyba że to internetowy prześmiewca, którego wideobloga
-będą oglądać setki tysięcy widzów. Można oczywiście się
-zbuntować, ale co z tego, kiedy nikt tego nie zauważy,
-bo widać tylko tych, którzy mają wsparcie koncernów.
-
-Ambitny twórca i twórczyni, czy to krytyczni, czy po prostu wymagający wyrobionej publiczności, mogą trafić
-na prywatnego sponsora/fundację, którzy akurat widzą
-wartość w tego typu sztuce. Ale przy braku szerokiej
-edukacji nakierowanej na sztukę trudniejszą w odbiorze, brak takim twórcom i twórczyniom publiczności.
-
-
-4. Edukacja
------------
-
-Rozwarstwienie społeczne i nakierowanie na zysk może
-w najbardziej wydatny sposób odzwierciedla się w systemie edukacji i ochrony zdrowia. Elita uczy się w drogich
-szkołach prywatnych, reszta w podupadających, niedofinansowanych szkołach publicznych. Również szkolnictwo wyższe jest posegregowane – istnieją elitarne
-uniwersytety, których ukończenie gwarantuje ścieżkę
-kariery ku zarządom, radom nadzorczym i prywatnym
-praktykom; wyspecjalizowane ośrodki nauki współfinansowane albo wręcz fundowane przez korporacje,
-które kształcą dla nich kadry ekspertów i prowadzą
-badania; wreszcie wymierające „gorsze”, niedofinansowane uniwersytety publiczne.
-
-Zasoby edukacyjne są sprywatyzowane i wąsko dostępne. Otwarte zasoby edukacyjne są szczątkowe,
-przygotowywane przez NGO-sy o niewielkich budżetach, niedofinansowywane ani przez państwo, ani przez
-biznes. Otwarte zasoby kultury to głównie dzieła, które
-już przeszły do domeny publicznej i są digitalizowane
-przez organizacje pozarządowe.
-
-
-5. Wpływ technologii na konsumpcję kultury
-------------------------------------------
-
-Rozwój technologii jest poddany dyktatowi interesów
-monopolistów. Na każdym poziomie rozwoju technologii
-o treściach decyduje narzędzie – tak jak dziś smartfony i tablety organizują sposób dostarczania treści poprzez zamknięte aplikacje. O tym, co jest dostępne za
-pośrednictwem zamkniętych aplikacji, decydują ich
-właściciele. Tak naprawdę więc rozwój nie tylko technologii, ale i kultury nie jest samodzielny i organiczny,
-lecz planowany przez pośrednika, który wchłania innowację. Czasem zdarza się, że sam innowator tworzy
-własny konglomerat usług i treści, ale rzadko, gdyż brak
-mu dostępu do rynku, zasobów i kadr.
-
-Technologia potrafi śledzić zachowania użytkowników,
-m.in. to, czy korzystają z nieautoryzowanych źródeł kultury. Analizując te informacje, profiluje ich i rekomenduje to, co uważa za towar, który zechcą nabyć.
-
-
-Prawo autorskie
----------------
-
-{{ pozycja("autorów", 1) }}
-
-W praktyce tylko najbardziej rozpoznawalni i najwięcej sprzedający autorzy
-mogą wynegocjować z prawnikami koncernów korzystne dla siebie umowy
-licencyjne na korzystanie z utworu. „Monetyzacja” pracy twórczej jest zwykle
-jednorazowa, następuje w momencie sprzedawania autorskich praw majątkowych. Z tego powodu rola organizacji zbiorowego zarządzania jest marginalna. Autor nie ma też wpływu na to, jak korporacje zarządzą dozwolonym
-użytkiem jego dzieł. A może się zdarzyć, że zorganizują np. konkurs dorysowywania wąsów do portretów jego autorstwa.
+Public policies treat culture as a potentially lucrative
+sector of the economy, which should be verified by
+the market. Both the production and distribution of
+culture have undergone significant centralization, there has been convergence of competence and control
+in the circulation of culture. Just a few major players
+are in possession of both services and resources used
+by the majority.
+
+
+1. Society - structure and shared values
+----------------------------------------
+
+In this scenario the social stratification is increasing. The
+state believes that the development and prosperity is
+directly proportional to GDP growth, and the free market regulates the distribution of goods in the best way. It
+is also believed that according to “trickle-down theory”
+economy will make the richest profit to the benefit of
+those lower on the social ladder, because the rich will
+create new work places. Also those areas belonging to
+the state, such as education, culture and health, should obey the logic of the free market, introducing the
+criterion of profit. Culture must pay for itself, just as
+the state railways.
+
+The most valued in society are a career and achieving
+an adequate census of property. Therefore, people tend
+to focus more on that than on the work for the good
+of the community. It is difficult to make it otherwise,
+since “community” is a term with no meaning: it means no one’s property. Also, the dominant commercial
+culture, aimed at entertainment, hardly builds a sense
+of community or teaches critical look at reality. It is also
+difficult for users to participate in culture in a creative
+way and pursue their own passions.
+
+In this world it is advisable to be a media celebrity, banker or representative of some free profession of the
+top shelf. Or at least such ideal of success is created
+by “dream factories”. For the rest the ideal scenario of
+stability in life is to be an employee of a corporation, or
+salaryman, and maintain this position as long as possible. From an early childhood you hear that you should
+be able to sell yourself well. Students are advised to
+draw attention of corporations or take part in auditions
+for talent shows organized by big media companies.
+
+Spirituality is also associated with the work ethic: the
+religious model of the good life is one in which the man
+realizes himself through work. Still, all possible family
+scenarios are acceptable, if corporations (“dream factories”) may profit from them. Samesex couples are
+thus welcome as they are usually well off (better education, less children).
+
+
+2. Economics of culture and the creative sector
+-----------------------------------------------
+
+The market of information and culture, similarly to
+other sectors, is dominated by monopolies or strong
+oligopolies, where the winner takes it all at all levels.
+This is a sealed system, which is dominated by vertical integration - one company sells a client devices,
+content, and services of various types. To the customer diversification does not pay, as it hits him painfully in the pocket.
+
+In this world, everything revolves around product
+placement and advertising. Here is the most money.
+Celebrities take it all, they earn a fortune, because they
+provide the best monetization (the most ads you can
+sell around them). In the information noise they are
+able to sell everything - from T-shirts with their own
+likeness, through cookbook or a reality show of their
+own life, in which so very little is happening.
+
+The rest takes part in the “copyright lottery”, trying
+their hand in the creative sector in the hope of becoming a celebrity, but their chances are statistically
+insignificant. Some will give up while others will create infotariat, a poorly paid class of subcontractors, or
+hired craftsmen, who, for example, write jokes for the
+celebrity appearing on the TV show.
+
+Content created by non-professionals and distributed in the Web is appropriated by media companies.
+In the case of remixes - by purchase or copyright claim.
+An author of a popular blog eventually will be working for a big company, leaving his readers a convenient illusion that she is as fresh and independent as ever.
+
+It is hard to gain independence and niche also because in this oligopolized world there is no choice - the
+market is dominated by a few major information hubs
+(today called information portals and social networks).
+This sealed system hardly provides space for cultural
+freedom. Everything can be monetized in one or the
+other way - as an opportunity for advertising, or an
+opportunity to advertise (for a tasty morsel are also
+data on user preferences).
+
+
+3. Situation of artists of critical or “high” art
+-------------------------------------------------
+
+In this world, where the tastes, and what you need to
+think and what to like, is decided on by employees of
+corporation supplying entertainment, professions such
+as journalism or artistic criticism disappear. Because any
+critical outlook is disturbing in a world where content
+needs to sell. What sells well is pseudo-criticism, aimed
+not at undermining clichés, stereotypes and truths, but
+at calling an artificial conflict, which will raise the rankings of the audience or click-through rates.
+
+Freedom of artistic speech is theoretically possible, but
+in practice a niche, because it does not sell. Big corporations do not need critical artists - unless it is an online mocker, whose videoblog will be watched by hundreds of thousands of spectators. You can, of course,
+rebel, but what for when no one would notice, because
+you can only see those who have support of concerns.
+
+An ambitious artist, whether critical or simply demanding savvy audience, can hit for a private sponsor/foundation that see the value in this type of art. But in the
+absence of a broad education focused on the art more
+difficult in perception, there is no audience.
+
+
+4. Education
+------------
+
+Social stratification and targeting on profit in the most
+prominent way is reflected in the education system
+and health care. The elite is taught in expensive private
+schools, and the rest in declining, under-resourced public schools. Also higher education is segregated - there
+are elite universities, which ensure the completion of a
+career path in management boards, supervisory boards
+and private practices; specialized learning centers or
+even co-funded by corporations that produce experts
+and conduct research; finally dying, “worse”, underfunded public universities.
+
+Educational resources are privatized and narrowly available. Open educational resources are rudimentary, prepared by NGOs with small budgets, subsidized neither
+by the state nor by the business. Open cultural resources are mainly the work that has already passed into
+the public domain and are has been digitized by NGOs.
+
+
+
+5. The impact of technology on the consumption of culture
+---------------------------------------------------------
+
+The development of technology is subject to the dictates of the interests of the monopolies. At each level
+of technological development content is determined
+by the tool - like smartphones and tablets today organize way to deliver content through closed applications. About what is available via closed applications
+depends on their owners. Thus the development of
+both technology and culture is not independent and
+organic, but planned by an agent, who absorbs innovation. Sometimes it happens that the same innovator
+creates its own content and services conglomerate, but
+it is rarely so, due to the lack of access to markets, resources, and personnel.
+
+Technology can track user behavior, including whether
+they use unauthorized sources of culture. After analyzing this information, the users are profiled and then
+offered the products they are likely to purchase.
+
+
+Copyright law
+-------------
+
+{{ pozycja("authors", 1) }}
+
+In practice, only the most recognizable and most-selling authors may negotiate with corporate lawyers beneficial contracts for the grant of a license to
+use the work. The monetization of the authorial work is usually one-off, and
+it occurs at the time of selling copyrights. For this reason the role of collective management organizations is marginal. Furthermore, the author has no
+impact on how corporations will prescribe the fair use of her works. And it
+may happen that they will organize a drawing moustaches competition using
+portraits of her authorship.
 
 
-
-{{ pozycja("użytkowników", 1) }}
-
-Monopolistyczna pozycja dystrybutorów treści powoduje, że użytkownik nie
-może uciec poza ich _„zamknięte ogrody”_ – w praktyce jest zmuszony do ponoszenia kosztów, jakie dyktują. Dzięki zaawansowanym systemom śledzącym każde nieautoryzowane ich wykorzystanie – nie tylko przez nielegalnego
-dystrybutora, ale i przez szarego użytkownika – staje się praktycznie niemożliwe. Sieci _peer-2-peer_, niezgodne z ideologią rynkową, bo nie zwiększające
-PKB, są likwidowane przez państwowe służby. Mało popularne są również
-wolne licencje, a zakres dozwolonego użytku jest bardzo wąski. Szkoły i biblioteki muszą płacić abonament koncernom będącym właścicielami treści.
+
+{{ pozycja("users", 1) }}
+
+The content distributors monopoly means that no one can escape their walled gardens and, in practice, everybody is forced to bear the costs they dictate. With advanced tracking systems any unauthorized use - not only by the
+illegal distributor, but also the common user - becomes virtually impossible.
+P2P networks, incompatible with the market-oriented ideology, because they
+do not increase GDP, are eliminated by the state. Free licenses are unpopular,
+and the scope of fair use is very narrow. Schools and libraries must pay subscription fees to corporations that are holding rights to content.jest bardzo wąski. Szkoły i biblioteki muszą płacić abonament koncernom będącym właścicielami treści.
 
 
-{{ pozycja("pośredników", 3) }}
+{{ pozycja("intermediaries", 3) }}
 
-Prawo autorskie służy oligopolom kontrolującym dystrybucję treści. Takie
-rozwiązania są wzmocnione przez międzynarodowe traktaty, wynegocjowane w interesie Big Contentu i skonwergowanych pośredników. Koncerny
-medialne wykorzystują wzmożoną kontrolę legalności obrotu treściami objętymi prawem autorskim, by poprzez naciski i zachętę finansową przejąć prawa majątkowe do maksymalnie dużej ilości treści; nie tylko tych wiralowych,
-tworzonych przez amatorów, ale i do przeróbek utworów, takich jak remiks
-i pastisz, domagając się ich usunięcia z obiegu lub pieniędzy.
+The copyright law serves the oligopolies controlling the content distribution.
+Such solutions are enhanced by international treaties, negotiated in favour
+of Big Content and converged intermediaries. Media companies use the increased control over the legality of content covered by copyright law in order
+to - through pressures and financial incentive - take over the copyrights to
+the largest possible amount of works; not only to those viral created by amateurs, but to works derived from other works, such as remixes and pastiches,
+demanding either their removal from circulation or money.
 
 {% endblock %}