X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/d3db8ba2750af385acc9f247da53ec3851637cba..0fd4355e7f1db0ef0f5095e8c4dd58c6617035ce:/books/kochanowski_piesni2_II.xml diff --git a/books/kochanowski_piesni2_II.xml b/books/kochanowski_piesni2_II.xml deleted file mode 100755 index d7691c726..000000000 --- a/books/kochanowski_piesni2_II.xml +++ /dev/null @@ -1,95 +0,0 @@ - - - -Kochanowski, Jan -Pieśń II (Nie dbam, aby zimne skały...) -http://www.wolnelektury.pl/lektura/piesni-ksiegi-wtore -Sekuła, Aleksandra -Krzyżanowski, Julian -Otwinowska, Barbara -Gałecki, Dariusz -Fundacja Nowoczesna Polska -Renesans -Liryka -Pieśń -Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. -http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/piesni-ksiegi-wtore-piesn-ii-nie-dbam-aby-zimne-skaly -http://www.polona.pl/Content/1499 -Kochanowski, Jan (1530-1584), Dzieła polskie, tom 1, oprac. Julian Krzyżanowski, wyd. 8, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa, 1976 -Domena publiczna - Jan Kochanowski zm. 1584 -1584 -xml -text -text -2007-08-31 -L -pol - - - - -Jan Kochanowski - -Pieśni, Księgi wtóre - -Pieśń II - - - -Kobieta, PoetaNie dbam, aby zimne skały/ -Po mym graniu tańcowały;/ -Niech mię wilcy nie słuchają,/ -Lasy za mną nie biegają! - -Hanno, tobie k'woli śpiewam,/ -Skąd jeśli twą łaskę miewam,/ -Przeszedłem już AmfijonaAmfijona --- por. przyp. do Pieśni I/ -I lutnistę ArijonaArijona --- Arion (II. w. p.n.e.), słynny poeta liryczny z Lesbos uchodzący za twórcę dytyrambu.. - -Mnie sama twarz nie uwiedzie/ -I choć druga na plac jedzie/ -Z herbyI choć druga na plac jedzie z herby --- ani też panna, która popisuje się starożytnością rodu. domów starożytnych,/ -Zacne plemię dziadów bitnych. - -Ja chcę podobać się w mowie/ -Nauczonej białejgłowie;/ -Ty mię pochwal, moja pani,/ -Nie dbam, choć kto inszy gani! - - -Cnocie zajźrzą jako żywo:/ -Bujne drzewo wiatrom krzywokrzywo --- przeszkadza./ -Ale ty chciej pomóc sama,/ -Nie ugrozi zazdrość nama. - -DomA jeśli me niskie progi/ -Będą godne twojej nogi,/ -Nogi pięknej: nie potrzebanie potrzeba --- wystarcza, więcej nic nie trzeba.,/ -Dosięgę już głową nieba. - -Samy cię ściany wołają/ -I z dobrą myślą czekają;/ -Lipa, stojąc wpośrzód dworu,/ -Wygląda cię co raz z boru. - -Lato, Natura, WieśKaż bystre konie zakładać,/ -A sama się gotuj wsiadać!/ -Teraz naweselsze czasy,/ -Zielenią się pięknie lasy. - -Łąki kwitną rozmaicie,/ -Zająca już nie znać w życieZająca już nie znać w życie --- zielone żyto jest już tak duże, iż nie widać w nim zająca.;/ -Przy nadziei oracz ścisły,/ -Że będzie miał z czym do WisłyPrzy nadziei oracz ścisły, że będzie miał z czym do Wisły --- rolnik przyciśnięty biedą na przednówku spodziewa się, że zboże obrodzi i że dostawi je nad Wisłę, którą spławiano je do Gdańska.. - -Stada igrają przy wodzie,/ -A sam pasterz, siedząc w chłodzie,/ -Gra w piszczałkę proste pieśni,/ -A faunowie skaczą leśni. - -Kwap' się, póki jasne zorze/ -Nie zapadną w bystre morze;/ -Po chwili ćmy czarne wstaną,/ -Co noc noszą nienaspaną. - -