X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/d3db8ba2750af385acc9f247da53ec3851637cba..0fd4355e7f1db0ef0f5095e8c4dd58c6617035ce:/books/01/krasicki_satyry2_czlowiek_i_zwierz.xml?ds=sidebyside diff --git a/books/01/krasicki_satyry2_czlowiek_i_zwierz.xml b/books/01/krasicki_satyry2_czlowiek_i_zwierz.xml new file mode 100755 index 000000000..441c42d45 --- /dev/null +++ b/books/01/krasicki_satyry2_czlowiek_i_zwierz.xml @@ -0,0 +1,164 @@ + + + +Krasicki, Ignacy +Człowiek i zwierz +http://www.wolnelektury.pl/lektura/satyry-czesc-druga +Sekuła, Aleksandra +Sobczyński, Mariusz +Fundacja Nowoczesna Polska +Oświecenie +Epika +Satyra +Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. +http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/satyry-czesc-druga-czlowiek-i-zwierz +http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=3761&from=&from=generalsearch&dirids=1&lang=pl +Krasicki, Ignacy (1735-1801), Satyry i listy, oprac. Zbigniew Goliński, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 1, Wrocław, 1958 +Domena publiczna - Ignacy Krasicki zm. 1801 +1801 +xml +text +text +2008-02-12 +L +pol + + + + + + +Ignacy Krasicki + +Satyry, Część druga + +Człowiek i zwierz + + + + + + + +Głupota, Koń, Zwierzęta,,Koń głupi”. ,,Nie koń”. ,,Osieł”. ,,Nie osieł, mój bracie”./ +,,Któreż więc zwierzę od nich głupsze jeszcze znacie?”/ +,,Człowiek”. ,,A, już to nadto!” ,,Nie nadto, lecz mało,/ +Gdyby się razem głupstwo człowiecze zebrało,/ +Poszedłby w rodzaj muszlów albo wśród ślimaki./ +Słuchaj tylko cierpliwie: Kondycja ludzkaKtóryż zwierz jest taki,/ +Iżby wiedząc, co czynić, nie czynił, co trzeba?/ +Mądrość, RozumZwierzom instynkt, nam, ludziom, rozum dały nieba;/ +Przecież patrząc, co czyniem my, rozumem dumni,/ +Zda się, że ludzie głupi, zwierzęta rozumni./ +Sroży się lew nad sarną, więc nagany godny,/ +Ale dlaczego sroży? Dlatego że głodny./ +Skoro głód uspokoił, rzuca polowanie,/ +Wilk żarłoczny, lis zdradny ustawne czuwanie/ +Jeżeli czynią, muszą --- tym sposobem żyją./ +Natura, Umiarkowanie, ZwierzętaZgoła weź ptaka, rybę, zwierzęcia lub żmiją,/ +Każde ma swoją miarę i według niej działa,/ +Jeśli im przymiot zdatny natura przydała,/ +Idą do tego celu, do którego zmierza./ +Zgoła czym są z potrzeby, są z natury zwierza./ +Sługa, ZwierzętaPan ich człowiek, lecz głupszy, lecz gorszy nad sługi./ +Nie nowina to w panach. Z ich zdatnej usługi/ +Korzysta, a, niewdzięczny, pędzi wolne w pęta,/ +Dla niego silą zdatność jarzmowe zwierzęta,/ +Dla niego wół pracuje, chlebem go uracza,/ +Więc, że niby to mędrszy nad swego oracza,/ +Wywnętrza goWywnętrza go --- wykorzystuje, wyzyskuje go. i pasie, żeby się spasł na nim./ +Mędrcy! Chwalemy wierność, niewdzięczności ganim./ +Któż nad nas nie wdzięczniejszy? Lecz i to przebaczę./ +KsiądzPulchne gnuśnym drzymaniem tuczą się prałaty,/ +Ksiądz wikary ma prace, ksiądz proboszcz intraty./ +Tak chciało przyrodzenie; Jedzenie, Umiarkowanieścierwa pożeracze/ +Pasiem się łupem zwierząt, przynajmniej byprzynajmniej by --- przynajmniej żeby... (ale --- w domysle tak nie jest, że człowiek się ,,pasie" w sposób umiarkowany). w mierze./ +NiewolaInsze niech porównanie człek z zwierzęty bierze!/ +Gdzież takie, co rozmyślnie samo się niewoli,/ +A sposobiąc swe barki ku jarzmu po wolipo woli --- tu: powolnie, bez oporu.,/ +W poddaństwie sławy szuka? PtakOrzeł, pan nad ptaki,/ +Lecz czy go ptaków innych rodzaj wieloraki/ +Podłym czci uniżeniem? Wspaniały, ochotny,/ +Wyżej jeszcze nad niego buja sokół lotny,/ +Ani się zwraca z pędu na straszne odgłosy./ +Nie powaga, lecz dzielność wzbija pod niebiosy./ +Człowiek, wybór natury, świata prawodawca,/ +Zdrada, ZwierzętaCzłowiek, praw stanowiciel, a przestępstwa sprawca,/ +Sam łamie obowiązki, co wznawia i kleci./ +Któraż lwica jęczała na niewdzięczne dzieci?/ +Któryż żubr żubra zdradził? W przychylnej postaciW przychylnej postaci --- tu: przy pozorach przychylności./ +Zmówiliż się na wilka wilcy koligacikoligaci --- krewniacy.?/ +Trułże doktór lis lisa? Gdy sprzeczka zmówiona,/ +Brałże jastrząb jastrzębia w sprawie za patrona?/ +I żeby z nieprawego korzystał narzędzia,/ +Dla zysku kruk krukowi stałże się zły sędzia?/ +Praca, Złodziej, ZwierzętaTowarzystwaTowarzystwo --- społeczeństwo. przykładzie, pracowite pszczoły!/ +Wpośród waszych zabiegów i skrzętnej mozoły,/ +Któraż, chociaż ma porę dokazania snadnie,/ +Miód z pracą od sąsiadki zbierany ukradnie?/ +Nasz to tylko przywilej, więc bądźmy nim dumni,/ +ZwierzętaZwierzęta złe i głupie, my dobrzy, rozumni./ +O, gdyby mogły mówić, tak jak myśleć mogą,/ +Wstydem, hańbą okryci, sromotą i trwogą,/ +Cóż byśmy usłyszeli? Wzgardę i nauki./ +KońKoń, od nas zniewolony tęgimi munsztuki,/ +Koń, co nam nóg pożycza, jak byśmy nie mieli,/ +Koń, na którego grzbiecie, zuchwali i śmieli,/ +Ścigamy inne zwierza albo nam podobnych ---/ +Ten koń, lubo nie w słowach wdzięcznych i ozdobnych,/ +Jakich zwykliśmy zażyć, gdy omamić chcemy,/ +Rzekłby z prosta: wy mocni, a my was nosiemy?/ +Rzekłby wół: ja chleb daję, wprzężony do pługa,/ +Cóż zyskam? Śmierć okrutną --- istotna przysługa./ +Któż z was ma na nas względy? Kto o nas pamięta? ---/ +Rzekłyby na rzeź dane owce i bydlęta./ +PiesOn pies znędzniały wiekiem, leżący u płota,/ +Ów stróż, sługa, przyjaciel, którego ochota/ +Tyle ci zysków niosła, wierny a niepłatny,/ +Wiekiem, pracą, bliznami do usług niezdatny,/ +Niewdzięczności ofiara w okropnej zaciszy,/ +Wpółmartwy, jeszcze czuje, gdy głos pana słyszy,/ +Słyszy, nędzny, i czuje; nie czuje, co wołanie czuje, co woła --- nie czuje ten, który woła../ +Kondycja ludzkaJak ma czuć taki, który bez serca, bez czołabez czoła --- bezczelny, bezwstydny.,/ +Sam siebie czyniąc celem wyuzdanych chęci,/ +Statek, wierność, usługę wyrzucił z pamięci?/ +Nie na to tyle darów natura nam dała;/ +Duma w próżnych zapędach nieczuła, zuchwała,/ +Kryje błąd pod postacią, którą jej dajemy;/ +Na cóż przymiot czułości, jeśli nie czujemy?/ +RozumNa co światło rozumu, jeśli ciemność miła?/ +Czyż się dzielność natury w darach wysiliła?/ +Nie bluźńmy, zbyt zuchwali, tego, co ją nadał./ +Nasz występek przymioty szacowne postradał./ +Ten sięgnął ku bydlętom. CnotaNie bajką wiek złoty,/ +Był on, będzie, jest może, gdzie siedlisko cnoty;/ +W naszej mocy świat równym uszczęśliwić wiekiem./ +Niechaj człowiek pamięta na to, że człowiekiem,/ +Wzniesie się nad zwierzęta lotem siebie godnym./ +Niegdyś mędrzec ponury piórem zbyt swobodnym,/ +W złej sprawie sam patronem zostawszy i sędzią,/ +Zapędzał człeka w lasy i chciał paść żołędzia./ +Znalazł uczniów; któryż błąd nie znachodził ucznie?/ +Omamiał wdziękiem pisma dość dzielnie i sztucznie,/ +Nowość była ponętą, a wdziękiem zuchwałośćNiegdyś mędrzec ponury... --- Jean--Jacques Rousseau, filozof francuski głoszący hasła powrotu do natury, ucieczki od szkodliwych wpływów cywilizacji, która nakłada na człowieka więzy zależności i nierówności społecznej../ +Nie na tym się zasadza człecza doskonałość,/ +Towarzystwo cel jego, do niego stworzony,/ +Rodzice, dzieci, bracia i męże, i żony./ +Święte węzły natury, które nasz błąd targa,/ +Błąd zuchwały, płód jego bluźnierstwo i skarga,/ +Odgłos ślepoty, głupstwa, dumy, niewdzięczności./ +Człowiek w ścisłym obrębie nadanej istności,/ +W ścisłym, lecz przyzwoitym przez zrządzenie boże,/ +Chcąc mieć więcej, niż zdoła, mniej ma, niż mieć może./ +Stąd rozpacz, a w uporze żądza zbyt zacięta,/ +Chcąc wznieść człeka nad człeka, zniża pod bydlęta./ +Stworzenie, Obraz świata, UmiarkowanieStwórca rzeczy cel dziełu swojemu położył/ +I choć go w niezliczonych rodzajach pomnożył,/ +Każdemu nadał istność, dał istnościom dary,/ +Darom dzielność, dzielnościom przymioty i miary./ +Tych się trzymać --- nasz podział, brać korzyść --- staranie,/ +Powinność --- znać szacunek i być wdzięcznym za nie”. + + + +