X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/b04ca1fa4810c0555ace62be67d7593b496d5647..fb52d042ed0aedb15729f4dcf2a8a2538a77243d:/books/kochanowski_piesni1_VII.txt?ds=sidebyside diff --git a/books/kochanowski_piesni1_VII.txt b/books/kochanowski_piesni1_VII.txt new file mode 100644 index 000000000..ce71dab4a --- /dev/null +++ b/books/kochanowski_piesni1_VII.txt @@ -0,0 +1,50 @@ + +----- +Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. +Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. +Źródło: +----- + +AUTOR: +TYTUŁ: + + + + +Jan Kochanowski + +Pieśni, Księgi pierwsze + +Pieśń VII + + + +Trudna rada w tej mierze: przyjdzie się rozjechać, +A przez ten czas wesela i lutnie zaniechać. +Wszystka moja dobra myśl z tobą precz odchodzi, +A z tego mię więzienia nikt nie wyswobodzi, +Dokąd cię zaś nie ujźrzę, pani wszech piękniejsza, +Co ich kolwiek przyniosła chwila teraźniejsza. + +Już mi z myśli wypadły te obecne twarzy; +Twoje nadobne lice jest podobne do zarzy, +Która nad wielkim morzem rano się czerwieni, +A z nienagła ciemności nocne w światłość mieni; +Przed nią gwiazdy drobniejsze po jednaj znikają +I tak już przyszłej nocy nieznacznie czekają. + +Takaś ty w oczu moich. Szczęśliwa to droga, +Po której chodzić będzie tak udatna noga; +Zajźrzę, gęste lasy i wysokie skały, +Że przede mną będziecie taką rozkosz miały: +Usłyszycie wdzięczny głos i przyjemne słowa, +Po których sobie teskni biedna moja głowa. + +Lubeż moje wesele, lubeż me biesiady! +Mnie podobno już prózno szukać inszej rady, +Jeno smutnego serca podpierać nadzieją; +W nadzieję ludzie orzą i w nadzieję sieją. +A ty tak srogą nie bądź ani mię tym karzy, +Bych długo nie miał widzieć twojej pięknej twarzy. + +