X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/8559c95597de98e8f6c580e97224ed3ecc9dc5c0..88b3243c6edfa61660920d5a9e31f8dd77415b32:/books/Fraszki_Ksiegi_trzecie.xml?ds=inline
diff --git a/books/Fraszki_Ksiegi_trzecie.xml b/books/Fraszki_Ksiegi_trzecie.xml
old mode 100755
new mode 100644
index 42c5b8a70..3e9022801
--- a/books/Fraszki_Ksiegi_trzecie.xml
+++ b/books/Fraszki_Ksiegi_trzecie.xml
@@ -1,33 +1,949 @@
-
-
-
-Kochanowski, Jan
-Fraszki - KsiÄgi 3
-Fraszki
-Krzyżanowski, Julian
-Otwinowska, Barbara
-SekuÅa, Aleksandra
-Sutkowska, Olga
-GaÅecki, Dariusz
-Fundacja Nowoczesna Polska
-Renesans
-Liryka
-Fraszka
-Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez BibliotekÄ NarodowÄ
z egzemplarza pochodzÄ
cego ze zbiorów BN.
-LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL
-http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=1499&from=editionindex&dirids=1
-Kochanowski, Jan (1530-1584), DzieÅa polskie, tom 1, PaÅstwowy Instytut Wydawniczy, wyd. 8, Warszawa, 1976
-Domena publiczna - Kochanowski zm. 1584
-1584
-xml
-text
-text
-2007-09-07
-SP2
-G
-L
-pol
-
-
-
+
+
+
+
+ Kochanowski, Jan
+ Fraszki - KsiÄgi 3
+ Fraszki
+ Krzyżanowski, Julian
+ Otwinowska, Barbara
+ SekuÅa, Aleksandra
+ Sutkowska, Olga
+ GaÅecki, Dariusz
+ Fundacja Nowoczesna Polska
+ Renesans
+ Liryka
+ Fraszka
+ Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez BibliotekÄ NarodowÄ
z egzemplarza pochodzÄ
cego ze zbiorów BN.
+ LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL
+ http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=1499&from=editionindex&dirids=1
+ Kochanowski, Jan (1530-1584), DzieÅa polskie, tom 1, PaÅstwowy Instytut Wydawniczy, wyd. 8, Warszawa, 1976
+ Domena publiczna - Kochanowski zm. 1584
+ 1584
+ xml
+ text
+ text
+ 2007-09-07
+ SP2
+ G
+ L
+ pol
+
+
+
+
+
+
+ Jan Kochanowski
+ Fraszki. KsiÄgi trzecie
+
+
+ Fraszki tym ksiÄ
żkom dziejÄ
: kto siÄ puÅci na nie/
+ Uszczypliwym jÄzykiem, za fraszkÄ
nie stanie.
+
+
+
+
+
+
+
+
+ Carpe diem, MÅodoÅÄ, Ojczyzna, Podróż, StaroÅÄ1. Do gór i lasówFraszka autobiograficzna powstaÅa ok. r. 1573, w pierwszych latach pobytu w Czarnym Lesie.
+ Wysokie góry i odziane lasy!odziane lasy --- pokryte lasami (Góry ÅwiÄtokrzyskie) lub może: lasy piÄkne (liÅciaste)./
+Jako rad na was patrzÄ, a swe czasy/
+MÅodsze wspominam, które tu zostaÅy,/
+Kiedy na statek czÅowiek maÅo dbaÅyna statek czÅowiek maÅo dbaÅy --- maÅo stateczny (w dzieciÅstwie i mÅodoÅci)../
+Gdziem potym nie byÅ? Czegom nie skosztowaÅ?/
+Jażem przez morze gÅÄbokie żeglowaÅ,/
+Jażem Francuzy, ja Niemce, ja WÅochy,/
+Jażem nawiedziŠSybilline lochySybilline lochy --- groty pod Neapolem../
+DziŠżak spokojny, jutro przypasany/
+Do miecza rycerzprzypasany do miecza rycerz --- Kochanowski braÅ udziaÅ w wyprawie inflanckiej z r. 1568 (por. PieÅni, I 13); tutaj powtarza żart Cycerona o wojowniku maÅego wzrostu. dziÅ miedzy dworzany/
+W paÅskim paÅacu, jutro zasiÄ cichy/
+KsiÄ
dz w kapitulecichy KsiÄ
dz w Kapitule --- proboszcz poznaÅski majÄ
cy prawo zasiadaÄ w radzie biskupiej., tylko że nie z mnichy/
+W szarej kapicy a z dwojakim pÅatemdwojaki pÅat --- szkaplerz zakonny: czÄÅÄ habitu zbliżona krojem do ornatu; tylko że nie z mnichy w szarej kapicy a z dwojakim pÅatem --- zagadkowa wzmianka o zabiegach o jakieÅ opactwo. PróbÄ rozwiÄ
zania zagadki podjÄ
Å Julian Krzyżanowski w studium O paru fraszkach Kochanowskiego (âOdrodzenie i Reformacja w Polsce", 1964). UsiÅowaÅ tam wyjaÅniÄ, iż poeta zabiegaÅ o godnoÅÄ komendatariusza, tj. przeÅożonego zakonu Bożogrobców w Miechowie, inaczej opata, że jednak starania te z powodu Åmierci Zygmunta Augusta do skutku nie doszÅy. Klucza do rozwiÄ
zania zagadki dostarcza list Kochanowskiego do StanisÅawa Fogelwedera (t. II, s. 288).;/
+I to czemu nicczemu nic --- czemu nie., jesliże opatem?/
+Taki byÅ ProteusProteus --- bóg mórz poÅudniowych, wieszczek. PasÅ on Neptunowi stada cielÄ
t (wedÅug innych wersji fok). MiaÅ dar przemieniania siÄ w różne postaci, zwierzÄta i przedmioty., mieniÄ
c siÄ to w smoka,/
+To w deszcz, to w ogieÅ, to w barwÄ obÅoka./
+Dalej co bÄdzie? Srebrne w gÅowie nici,/
+A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci.
+ Bóg, Kondycja ludzka2. Do pana
+ Bóg tylko ludzkie myÅli wiedzieÄ może/
+I ku dobremu samże dopomoże;/
+Ale cokolwiek przeciwnego Jemu,/
+Dobrze nie padnie, by wiÄc najmÄdrszemu./
+Wszytko wiesz, Panie: zgub, co przeciw Tobie,/
+A zdarz, jako Pan, coÅ ulubiÅ sobie.
+ 3. Do goÅcia
+ GoÅciu, wÅasnÄ
twarz widzisz przeważnej Dydony,/
+Obraz pozorny, obraz piÄknie wystawiony./
+Takam byÅa; ale myÅl różna od tej sÅawy,/
+Która miÄ zÅa potkaÅa za me chwalne sprawy./
+Bom Eneasza jako żywa nie widziaÅa/
+Anim w trojaÅskie burdy Afryki poznaÅa,/
+Ale uchodzÄ
c Åoża Ijarby srogiego/
+PuÅciÅam siÄ na ostroÅÄ miecza Åmiertelnego./
+Kto ciÄ na miÄ podburzyÅ, Maro niechutliwy,/
+Å»eÅ swym kÅamstwem ÅmiaÅ zelżyÄ Å¼ywot mój cnotliwy?
+ Bogactwo, PrzyjaźÅ, Wino4. Z Anakreonta
+ Nie dbaÅem nigdy o zÅoto,/
+Alem tylko prosiÅ o to,/
+Aby kufel staÅ przede mnÄ
,/
+A przyjaciel pijaÅ ze mnÄ
,/
+A tymczasem robotnicy/
+PieczÄ
mieli o winnicy./
+To wszytko moje staranie,/
+To skarb, zÅoto i zebranie./
+Ani dbam o kasztelana,/
+TrzymajÄ
c siÄ mocno dzbana.
+ Wino, Wojna5. Z Anakreonta
+ Skoro w rÄkÄ wezmÄ czaszÄ,/
+Wnet ze Åba troski wystraszÄ;/
+WiÄc iż mnimam, że mam wiele,/
+StÄ
d mi Åacno o wesele./
+Wieniec musi byÄ na gÅowie,/
+A fraszka wszyscy panowie./
+Kto siÄ chce biÄ, obuj zbrojÄ,/
+Ja przy kuflu przedsiÄ stojÄ,/
+Bo tak mnimam, iż upitym/
+Lepiej leżeÄ niż zabitym.
+ Drzewo, Poezja6. Na lipÄ
+ Uczony goÅciu! JeÅli sprawÄ
mego cienia/
+Uchodzisz gorÄ
cego letnich dni promienia,/
+JeÅliÄ lutnia na Åonie i dzban w zimnej wodzie/
+Tym wdziÄczniejszy, że siedzisz i sam przy nim w chÅodzie:/
+Ani miÄ za to winem, ani pój oliwÄ
,/
+Bujne drzewa nalepiej dżdżem niebieskim żywÄ
;/
+Ale miÄ raczej daruj rymem pochwalonym,/
+Co by zazdroÅÄ uczyniÄ mógÅ nie tylko pÅonym,/
+Ale i pÅodnym drzewom; a nie mów: ,,Co lipie/
+Do wirszów?" --- skaczÄ
lasy, gdy OrfeusOrfeus --- syn Muzy Kaliope i Apollina, Åpiewem swym i grÄ
na lutni poskramiaÅ dzikie zwierzÄta, wzruszaÅ drzewa i kamienie, uspokajaÅ burze morskie i wiatry. skrzypie.
+ Drzewo, Poezja7. Na lipÄ
+ Przypatrz siÄ, goÅciu, jako on list mój zielony/
+PrÄdko uwiÄ
dÅ, a już miÄ przejźrzeÄ z każdej strony./
+Co, mnimasz, tej przygody nagÅej za przyczyna?/
+Ani to mrozów, ani wiatrów srogich wina,/
+Lecz miÄ zÅego poety wirsze zaleciaÅy,/
+Tak iż mi tylko prze smród wÅosy spaÅÄ musiaÅy.
+ 8. O MikoszuAnegdotÄ cytuje również Górnicki w II ksiÄdze Dworzanina polskiego.
+ Mikosz kota przeciÄ
gnÄ
Å, Jan siÄ rzezaÅ w koszuJan siÄ rzezaÅ w koszu --- oÅmieszajÄ
ca kara: winny, zawieszony w koszu nad rzekÄ
lub bÅotem, chcÄ
c siÄ uwolniÄ musiaÅ przeciÄ
Ä sznury i wpaÅÄ wraz z koszem do wody.;/
+I rzecze ten poÅledni: ,,Powiedz mi, Mikoszu,/
+Wonczas gdyÅ kota ciÄ
gnÄ
Å abo snÄ
Ä kot ciebie,/
+GdzieÅ byÅ stryczków tak prÄdko dostaÅ ku potrzebie?"/
+Mikosz na to: ,,DadzÄ
mnie powrozów, gdy proszÄ,/
+Bo, piÄknie wysuszywszy, caÅo je odnoszÄ;/
+Lecz ty, bracie, inaczej z ludźmi siÄ sprawujesz,/
+Pożyczywszy porzeżesz wszytko i popsujesz."
+ Cierpienie, MiÅoÅÄ9. O miÅoÅci
+ Ma już pokój PrometeusPrometeus --- Prometeusz, olbrzym z rodu tytanów, wykradÅ na użytek ludzi ogieÅ z nieba, za co Jowisz kazaÅ przykuÄ go do skaÅy Kaukazu, gdzie orzeÅ szarpaÅ mu odrastajÄ
cÄ
wciÄ
ż wÄ
trobÄ. WybawcÄ
jego byÅ Herkules., lecz ja miasto niego/
+Jestem przybit na rogu Kaukazu Ånieżnego./
+Mnie orlica serce żrze, które na swe mÄki/
+Odrasta i żywi zwierz Åakomy przezdziÄki./
+Ma pokój AndromedaAndromeda --- córka króla Etiopii, Cefeusza (syna Jowisza), i Kasjopei, oddana na pożarcie smokowi morskiemu, wielorybowi (pustoszÄ
cemu kraj za bluźnierstwo Kasjopei, która twierdziÅa, że jest piÄkniejsza od nereid). OcaliÅ AndromedÄ Perseusz, który poÅlubiÅ jÄ
zabiwszy potwora., lecz ja, przykowany/
+Do skaÅy, prze cudzy grzech podejmujÄ rany./
+Do mnie pÅynie wieloryb rozdarwszy paszczekÄ./
+Gdzie ja mam rady szukaÄ? Gdzie siÄ ja uciekÄ?/
+Ratuj, mÄżny Herkules, ratuj, Perseu sÅawny,/
+A odnów (jedno by w czas) na mnie przykÅad dawny!
+ MiÅoÅÄ10. Do miÅoÅci
+ DÅugoż masz, o MiÅoÅci, frasowaÄ me lata?/
+Czy podobno przed czasem chcesz miÄ zgÅadziÄ z Åwiata?/
+Nie tegoÄ zasÅużyÅy wdziÄczne rymy moje,/
+Które od umarzÅego morza imiÄ twoje/
+RozniosÅy aż do brzegu murzyÅskiej graniceod umarzÅego morza... do brzegu murzyÅskiej granice --- od bieguna do równika./
+Gdzie wieczny znój panuje i wieczne cieplice./
+A ty miÄ za to zabij, o rozbój ca srogi,/
+Aby nie tylko Orfeus wysÅawiajÄ
c bogi/
+ByÅ piorunem trozÄbym z wysoka przerażonWedÅug jednego z mniej znanych podaÅ greckich, Orfeusz zginÄ
Šod pioruna za zdradzenie tajemnicy bogów.,/
+Ale i ja od ciebie za swoje chÄÄ skażon./
+Jednak: abo nie każda krwawa twoja rana,/
+Abo znoÅna niewola u wdziÄcznego pana./
+Tak li ty chcesz, tak li to niesie szczÄÅcie moje,/
+Nie chcÄ przeÄ; mam czym cieszyÄ smutne serce swoje./
+A ty, przebóg, nie zajrzy; gniew li to twój czujÄ,/
+ÅaskÄ li, niech do Åmierci tÄ jedne miÅujÄ!
+ MiÅoÅÄ11. Do miÅoÅci
+ Gdzie teraz ono jabÅko i on klinot drogi,/
+Który mógÅ zahamowaÄ nieÅcignione nogi/
+Pierzchliwej Atalantyono jabÅko... pierzchliwej Atalanty --- Atalanta, sÅynna z piÄknoÅci córka króla Scyru. Warunkiem otrzymania jej rÄki byÅa wygrana w wyÅcigach z niÄ
w biegu. UdaÅo siÄ to Hippomenesowi, który ÅcigajÄ
c siÄ z królewnÄ
rzucaÅ po drodze otrzymane od Wenus zÅote jabÅka, a Atalanta zatrzymywaÅa siÄ, aby je podnosiÄ.? Gdzie taÅma szczÄÅliwataÅma szczÄÅliwa --- przepaska Wenery rozbudzajÄ
ca miÅoÅÄ.,/
+Która serca i myÅli upornych dobywa?/
+Ciebie na pomoc wzywam, ciebie, o MiÅoÅci./
+Której z wieku używa Åwiat dobrotliwoÅci,/
+Która spornych żywioÅów gniew spinasz ÅaÅcuchem,/
+Dna morskiego i nieba siÄgasz swoim duchem,/
+Lwom srogoÅÄ odejmujesz i żubrom póÅnocnym,/
+Użyte serce dajesz bohatyrom mocnym./
+Ty miÄ ratuj, a swojÄ
strzaÅÄ
uzÅoconÄ
/
+Ugodź w serce, a okrÃ³Ä myÅl nieunoszonÄ
/
+ZapamiÄtaÅej dziewki, której ani skokiem/
+CzÅowiek dogoniÄ może, ledwe zajźrzeÄ okiem.
+ Cierpienie, MÄ
droÅÄ, MiÅoÅÄ12. Do dziewki
+ JeÅli to rada widzisz, a życzysz mi tego,/
+Abych prze ciÄ używaÅ frasunku wiecznego,/
+Cóż ci rzec, dziewko sroga? Po prawdzie jam tobie/
+naczej to zadziaÅaÅ, a co dziÅ na sobie/
+OdnoszÄ, dzieje mi siÄ nad moje zasÅugi;/
+Ledwe taki na Åwiecie niefortunny drugi./
+Czego dalej chcesz po mnie? Czy jeszcze wÄ
tpliwa/
+Moja chÄÄ przeciw tobie? Noc w myÅlach teskliwa/
+I te ogniste gwiazdy, rozsiane po niebie,/
+Åwiadkiem, że nic milszego nie mam okrom ciebie./
+Czy zgoÅa niechcesz, abyÅ sÅugÄ ze mnie miaÅa?/
+Po prawdzie, by siÄ miÅoÅÄ z rozumem sprzÄ
gaÅa,/
+Wzgarda by miaÅa ruszyÄ każdego, a już by/
+Lepiej siÄ odrzec za raz i pana, i sÅużby./
+Ale co potym? MiÅoÅÄ ma swe obyczaje,/
+Zna, co lepiej, a przedsiÄ przy gorszym zostaje./
+A ty, jeÅli nadziejÄ chcesz o Åasce swojej/
+ZgasiÄ we mnie, już dawno pragniesz Åmierci mojej.
+ MiÅoÅÄ13. Do miÅoÅci
+ Matko skrzydlatych MiÅoÅciskrzydlatych MiÅoÅci --- Amorków.,/
+Szafarko trosk i radoÅci,/
+WsiÄ
dź na swój wóz uzÅocony,/
+BiaÅym ÅabÄciom zwierzonywóz... biaÅym ÅabÄciom zwierzony --- Wenus wyobrażano na wozie zaprzÄżonym w goÅÄbie lub ÅabÄdzie.!/
+PuÅÄ siÄ z nieba w snadnym biegu,/
+A staw siÄ na wiÅlnym brzegu,/
+Gdzie ku twej Äci oÅtarz nowy/
+StawiÄ swÄ
rÄkÄ
darnowy./
+Nie dam ci krwawej ofiary,/
+Bo co majÄ
srogie dary/
+U boginiej dobrotliwej/
+CzyniÄ i Åwiatu życzliwej?/
+Ale dam kadzidÅo wonne,/
+Które nam kraje postronne/
+PosyÅajÄ
; dam i Åliczne/
+ZioÅa w swych barwach rozliczne./
+Masz fijoÅki, masz lelijÄ
./
+Masz majeran i szaÅwi jÄ
,/
+Masz wdziÄczny swój kwiat różany,/
+To biaÅy, a to rumiany./
+Tym ciÄ bÅagam, o królowa/
+Bogatego Cypru, owa/
+Abo różne serca zgodzisz,/
+Abo i mnie wyswobodzisz./
+Ale raczej nas oboje/
+Wzów pod zÅote jarzmo swoje;/
+W którym niechaj ci sÅużywa,/
+Póki ja i ona żywa./
+Przyzwól, o matko MiÅoÅci,/
+Szafarko trosk i radoÅci!/
+Tak po Åwiecie niechaj wszÄdzie/
+Twoja wÅadza wieczna bÄdzie!
+ Natura, Poezja, WieÅ14. Do poetów
+ Jako Chiron, ze dwojej natury zÅożony,/
+WzgórÄ czÅowiek, a na dóŠkoÅ nieobjeżdżony,/
+Rad byÅ, kiedy przyjmowaÅ do swej leÅnej szopy/
+Nauczonego syna piÄknej Kalijopysyna piÄknej Kalijopy --- Orfeusza, który braÅ udziaÅ w wyprawie argonautów do Kolchidy po zÅote runo, âpo kożuch barani".,/
+Naonczas gdy do Kolchów rycerze wybrani/
+PÅawili siÄ przez morze po kożuch barani:/
+Równiem wam i ja tak rad, zacni poetowiezacni poetowie --- przypuszczaÄ można, że chodzi tu o przyjacióŠdworzan, wspomnianych we Fraszkach: Górnickiego, Trzecieskiego, Rojzjusza, PorÄbskiego, którzy odwiedzali Kochanowskiego w Czarnym Lesie.!/
+A jeÅli u Chirona cni bohatyrowie/
+Przyjmowali za wdziÄczne wieczerzÄ
ubogÄ
,/
+Bo tam wszytka czeÅÄ byÅa mleko z ÅwiniÄ
nogÄ
:/
+Nie gardźcie i wy tym, co dom ubogi niesie,/
+Bo jako Chiron takżeÄ i ja mieszkam w lesie./
+BÄdzie ser, bÄdzie szoÅdra, bÄdÄ
wonne Åliwy;/
+Każecie li też zagraÄ, i na tom ja chciwy./
+Owa prosto bÄdziecie ze mnie mieÄ Chirona,/
+Tylko że ja nie wÅóczÄ za sobÄ
ogona.
+ KsiÄ
dz, Obyczaje15. Do opata
+ Wiedzże po tym, opacie, jako graÄ z biskupy:/
+Bo baczÄ
c, żeÄ wygranej ubywaÅo kupy,/
+PokryÅeÅ dudki w gÄbÄ, czyniÄ
c tÄ postawÄ,/
+Å»eÅ przegraÅ; lecz z rachunku miaÅ ksiÄ
dz inszÄ
sprawÄ./
+A pÅaci kryÄ? WiÄc ci też dosiÄ
gÅ piÄÅciÄ
gÄby,/
+Å»e z niej dudki wypadÅy. DziÄkuj, że nie zÄby!
+ 16. O koÅnierzu
+ Poradźmy siÄ rady czyjej:/
+KoÅnierz li to u delijej/
+Czy delija u koÅnierza/
+Na grzbiecie cnego rycerza?
+ KsiÄ
dz, Poeta, Poezja, Wino17. O swych rymiech
+ Ja inaczej nie piszÄ, jeno jako żyjÄ;/
+Pijane moje rymy, bo i sam rad pijÄ,/
+Nie mierzi miÄ biesiada, nie mierżÄ
miÄ Å¼arty,/
+Podczas i czepiec; wiÄc też peÅne tego karty./
+Co po sykofancyjej? --- Chcesz miÄ miary w życiu/
+NaczyÄ, a sam, ksiÄże, nosisz diabÅa w kryciu.
+ 18. Do sÄ
siada
+ RozÅmiej siÄ, dobry sÄ
siedzie!/
+Lisowaty przy biesiedzie/
+PiÅ z kusza prawie sporego,/
+Tak iż tylko brodÄ z niego/
+WidaÄ byÅo krokosowÄ
./
+WyrwaÅ siÄ ktoÅ z prÄdkÄ
mowÄ
:/
+,,Towarzysze! Kto to naszÄ/
+Lisem obramowaÅ czaszÄ?"
+ Kochanek, MiÅoÅÄ19. Do ReinyReina (z Åac. regina) --- królowa.
+ Królewno moja (wszak ciÄ też tak zowÄ
),/
+Iż siÄ nie mogÄ zobopólnÄ
mowÄ
/
+UmawiaÄ z tobÄ
, rad i nierad muszÄ/
+ZleciÄ to pismu, a tym cieszyÄ duszÄ/
+SwÄ
jakokolwiek, tuszÄ
c jednak sobie,/
+Å»e ta moja chuÄ bÄdzie wdziÄczna tobie./
+SzczÄÅliwa karto --- ciebie ona swymi/
+PiastowaÄ bÄdzie rÄkoma Ålicznymi,/
+Ciebie obejźrzy wdziÄcznym okiem swoim;/
+A ocz podobno próżno drudzy stoim,/
+Ty tak możesz byÄ szczÄsna, że ciÄ swymi/
+WdziÄcznie caÅuje usty różanymi./
+Gdzież to czÅowiek mógÅ naleÅºÄ jakie czary,/
+Å»eby siÄ umiaÅ przewirzgnÄ
Ä w swe dary?
+ 20. Do Jana
+ Janie, cierp, jako możesz! Przyjdzie ta godzina,/
+Å»e ludziom zÅym bÄdzie swa zapÅacona wina,/
+A Bóg pomÅci niecnoty i faÅesznej zdrady,/
+KtórÄ
Å odniósÅ za swÄ
chÄÄ Åwieżymi przykÅady./
+CzyÅ ludzi nie znaÅ? CzyÅ tak rozumiaÅ, niebożÄ,/
+Å»e czernie inszy owoc niż tarnki daÄ może?/
+Albo wilk nie miaÅ szkodziÄ rogatemu stadu,/
+Albo wÄ
ż miaÅ za czasem przestaÄ swego jadu?/
+DaremnÄ
Å pracÄ
podjÄ
Å czyniÄ
c dobrze zÅemu,/
+Bo siÄ on nie odejmie przyrodzeniu swemu./
+A ty sam siebie winuj, bo co ciÄ dziÅ boli,/
+StÄ
d idzie, iżeÅ ludziom obÅudnym byÅ g'woli,/
+Dla których coÅ ty czyniÅ, a ci też czym ci to/
+PÅacili, niechaj wszytko Åwiatu bÄdzie skryto!/
+I sam byÅ mógÅ zapomnieÄ, snÄ
Ä by lepiej byÅo,/
+Bo serce swymże żalem czÄsto siÄ zwalczyÅo./
+Na koniec, masz dróg wiele krzywdy swej wetowaÄ,/
+A to bych wolaÅ, niż siÄ ustawnie frasowaÄ./
+Ale mÄżem byÄ trzeba, ani dbaÄ na owe/
+ZmyÅlone skargi, bo to Åzy krokodyloweÅzy krokodylowe --- przysÅowiowe Åzy faÅszywego wspóÅczucia..
+ 21. Do kogoÅ
+ Już to, jako to kiedyŠzdrów, a pijesz do mnie,/
+PodobnoÄ i ja mogÄ podpiÄ sobie skromnie./
+Ale kiedy ty puszczasz krew, czemu ja pijÄ?/
+A nie obeszÅo miÄ to, ażem nalaÅ szyjÄ.
+ Religia22. Na heretyki
+ Po co wy, heretycy, w koÅciele bywacie,/
+Kiedy ceremonije za Åmiech sobie macie?/
+JeÅli zÅa w oczu waszych msza i procesyja,/
+Aza lepsze Åakomstwo i ta ambicyja?/
+Wyjmi, niebożÄ, bierzmo pierwej z oka swego,/
+A potym ździebÅka siÄgaj w oczach u drugiegoPrzysÅowie oparte na Ewangelii Åw. Mateusza (Mt 7:3).!/
+Chwalisz, jako w twym zborze dobrze nauczajÄ
,/
+A przedsiÄ tam siÄ ciÅniesz, kÄdy rozdawajÄ
a kÄdy rozdawajÄ
--- fraszka wymierzona jest przeciw tym protestantom, którzy dla korzyÅci materialnej udawali stronników koÅcioÅa panujÄ
cego../
+A jeÅli jeszcze z niczym odjedziesz do żony,/
+JakobyÅ wodÄ ÅwiÄciÅ albo też krzciÅ dzwonywodÄ ÅwiÄciÅ albo też krzciÅ dzwony --- ÅwiÄcenie wody i chrzczenie dzwonów nie dawaÅo dochodu ksiÄdzu..
+ Bogactwo, Cnota23. Do PawÅa
+ Pawle, nie bÄ
dź tak wielkim panem do swej Åmierci,/
+ByÅ miÄ kiedy znaÄ nie miaÅ, choÄ w tej niskiej sierci,/
+Bom ja tobie rad sÅużyÅ jeszcze w stanie mniejszym./
+A choÄ to Åmieszno bÄdzie tym ludziom dworniejszym,/
+Obyczaje, Pozycja spoÅeczna, Å»ydJa szczÄÅcie tak szacujÄ, że uÄciwym cnotom/
+CzyniÄ czeÅÄ wiÄtszÄ
niżli bogatym klinotom./
+A czemu? Bo pieniÄdzy i źli dostawajÄ
,/
+A z cnotÄ
sami tylko dobrzy spóÅek majÄ
./
+A jeÅlibyÅmy kÅaniaÄ pieniÄ
dzom siÄ mieli,/
+Pewnie by tego po nas i Żydowie chcieli.
+ Bogactwo, PaÅstwo, Szlachcic24. Do St. WapowskiegoStanisÅaw Wapowski (zm. ok. 1564) --- podkomorzy sanocki, dworzanin i dyplomata.
+ Nie przez pochlebstwo ani zÅote dary,/
+Jako te lata zwykÅy teraźniejsze,/
+Ale przez cnotÄ na mieÅce ważniejsze,/
+Godzisz, Wapowski, jako zwyczaj stary.
+ SzczÄÅliwe czasy, kiedy giermak szarygiermak szary --- zwykÅy strój szlachecki./
+ByÅ tak poÄciwy jako ty dzisiejsze/
+Jedwabne bramyJedwabne bramy --- wystawnÄ
odzież bramowano jedwabiem lub futrem. co raz kosztowniejsze;/
+WprawdzieÄ nie byÅo kosztu na maszkarymaszkary --- tu: strojne przebrania.,/
+Ale byŠzawżdy koŠna staniuna staniu --- w stajni. rzeźwi,/
+Drzewo, tarcz pewna i pancerz na Åcienie,/
+Szabla przy boku, sam pachoÅek trzeźwi.
+ Nie szukaÅ pierza, wyspaÅ siÄ na sienie,/
+A biÅ siÄ dobrze. Bodaj tak uboga/
+DziÅ Polska byÅa i poganom sroga!
+ 25. Z greckiego
+ Samy do swej obory woÅy rozpuszczone/
+PrzybiegÅy z gór, gwaÅtownym deszczem umoczone,/
+A ubogi Tirimach pod wysokim dÄbem/
+Spi wieczny sen, piorunem uÅpiony trozÄbem.
+ Kobieta, Kochanek, MiÅoÅÄ, StaroÅÄ 26. O Necie
+ Harda Neta, iż gÅadkoÅÄ swÄ
do siebie czuje,/
+WiÄc kiedy jÄ
pozdrowiÄ, ani podziÄkuje,/
+A zawieszÄ li wieniec u niej przede drzwiami,/
+Wdepce go zawżdy w ziemiÄ hardymi nogami./
+O zmarski, o staroÅci, bywajcie co prÄcej!/
+Owa wasze namowy bÄdÄ
ważyÄ wiÄcej.
+ 27. O HektorzeNierozstrzygniÄty pojedynek Hektora z Ajaksem (bohaterem greckim, uczestnikiem wojny trojaÅskiej) zakoÅczyÅ siÄ wymianÄ
darów, które w niedalekiej przyszÅoÅci przyniosÅy przeciwnikom nieszczÄÅcie: pasem Ajaksa zwyciÄski Achilles przywiÄ
zaÅ zwÅoki Hektora do swego wozu; Ajaks zaÅ przebiÅ siÄ mieczem Hektora. StÄ
d greckie przysÅowie: dary nieprzyjacióŠprzynoszÄ
nieszczÄÅcie.
+ Hektor daÅ miecz Ajaksowi,/
+Ajaks daÅ pas Hektorowi ---/
+Hektor pasem uwiÄ
zany,/
+Bystrymi koÅmi targany;/
+Ajaks także, popÄdliwy,/
+WraziÅ w siÄ miecz nieszczÄÅliwy./
+Tak miÄdzy nieprzyjacioÅy/
+Upad niesie i dar goÅy.
+ Kobieta, MiÅoÅÄ28. Do Magdaleny
+ Ukaż mi siÄ, Magdaleno, ukaż twarz swoje,
+Twarz, która prawie wyraża różÄ
obojeróżÄ
oboje --- biaÅÄ
i czerwonÄ
../
+Ukaż zÅoty wÅos powiewny, ukaż swe oczy,/
+Gwiazdom równe, które prÄdki krÄ
g nieba toczy./
+Ukaż wdziÄczne usta swoje, usta różane,/
+PereÅ peÅne, ukaż piersi miernie wydane/
+I rÄkÄ alabastrowÄ
, w której zamknione/
+Serce moje. O gÅupie, o myÅli szalone!/
+Czego ja pragnÄ? O co ja, nieszczÄsny, stojÄ?/
+PatrzÄ
c na ciÄ, wszytkÄ wÅadzÄ
straciÅem swoje;/
+Mowy nie mam, pÅomieÅ po mnie tajemny chodzi,/
+W uszu dźwiÄk, a noc dwoista oczy zachodzi.
+ Poeta, Poezja29. Do fraszek
+ Fraszki nieprzepÅacone, wdziÄczne fraszki moje,/
+W które ja wszytki kÅadÄ tajemnice swoje,/
+BÄ
dź Åaskawie Fortuna ze mnÄ
postÄpuje,/
+BÄ
dź inaczej, czego snÄ
Ä wiÄcej siÄ najduje./
+ObraÅliby siÄ kiedy kto tak pracowity,/
+Å»eby z was chciaÅ wyczerpaÄ umysÅ mój zakryty:/
+Powiedzcie mu, niech próżno nie frasuje gÅowy,/
+Bo siÄ w dziwny Labiryntw dziwny Labirynt --- fraszki przyrównane sÄ
tu do labiryntu. i bÅÄ
d wda takowy,/
+SkÄ
d żadna AryjadnaAryjadna --- córka króla Krety Minosa, zakochana w Tezeuszu, daÅa mu kÅÄbek nici, dziÄki któremu mÅodzieniec zabiwszy potwora Minotaura, wydostaÅ siÄ z labiryntu., żadne kÅÄbki tylne/
+WywieÅÄ go móc nie bÄdÄ
, tak tam Åcieżki mylne./
+Na koniec i sam cieÅlasam cieÅla --- budowniczy labiryntu, Dedal, który wraz z synem Ikarem uciekaÅ z Krety na skrzydÅach sporzÄ
dzonych z piór i wosku., który to mistrowaÅ,/
+Aby tu rogatego chÅopobyka chowaÅ,/
+Nie zawżdy do wrót trafi, aż pióra szychtuje/
+Do ramienia, toż ledwe wierzchem wylatuje.
+ 30. Do Jana
+ CnotaJeÅli stÄ
d jakÄ
rozkosz ma czÅowiek cnotliwy,/
+Gdy wspomina na przeszÅy wiek swój ÅwiÄtobliwy,/
+Å»e ani wiary zgwaÅciÅ, ani jako żywo/
+Ku krzywdzie ludzkiej przysiÄ
gŠna Bóg żywy krzywo:/
+WieleÅ ty, Janie, sobie pozyskaÅ radoÅci/
+Na czas potomny z tej to niewdziÄcznej miÅoÅci;/
+Bo co jedno kto komu abo mówiÄ dobrze,/
+Abo i czyniÄ może, obojeÅ to szczodrze/
+WypeÅniÅ, czego serce niewdziÄczne przechowaÄ/
+Nie mogÅo. A tak przecz siÄ dalej masz frasowaÄ?/
+Owszem, umysÅ swój utwierdź, odejm siÄ swej woli,/
+A szczÄÅciu na zÅoÅÄ nie bÄ
dź dÅużej w tej niewoli./
+Choroba, Cierpienie, MiÅoÅÄ, NiewolaTrudno nagle porzuciÄ miÅoÅÄ zastarzaÅÄ
,/
+Trudno, lecz siÄ już na to udaj myÅlÄ
caÅÄ
./
+To samo zdrowie twoje, na tym wszytko tobie:/
+Możno abo nie możno, przeÅom to na sobie./
+Panie, jeÅli należy Tobie siÄ zmiÅowaÄ,/
+A możesz i w ostatnim zginieniu ratowaÄ,/
+Wejrzy na miÄ, smutnego, a jeÅli cnotliwy/
+Żywot mój, oddal ten wrzód ode mnie szkodliwywrzód... szkodliwy --- cierpienie.,/
+Który, wkradszy siÄ, jako gnuÅnoÅÄ, w skryte koÅci,/
+WygnaÅ mi wszytki prawie z serca me radoÅci./
+Już nie o to ja stojÄ, by miÄ miÅowaÅa,/
+Albo, co niepodobno, cnotliwÄ
byÄ chciaÅa,/
+Sam zdrów byÄ pragnÄ, a ten ciÄżki wrzód poÅożyÄ./
+Panie, za mÄ
pobożnoÅÄ chciej mi to odÅożyÄ!
+ MiÅoÅÄ31. O miÅoÅci
+ GÅód a praca miÅoÅÄ kazi,/
+A ostatek czas wyrazi;/
+Komu to wiÄc nie pomoże,/
+Do powroza mieÄ siÄ może.
+ 32. O tejże
+ Jako ogieÅ a woda różno siebie chodzÄ
,/
+Tak miÅoÅÄ a powaga nigdy siÄ nie zgodzÄ
./
+Dobrze by siÄ nie kÅaniaÄ nieprzyjacielowi,/
+Ale tym sakiem MiÅoÅÄ już o pÅatne ÅowiAle tym sakiem MiÅoÅÄ już o pÅatne Åowi --- miÅoÅÄ Åowi sieciÄ
nie na żarty, lecz naprawdÄ../
+A im siÄ kto chce mÄżniej popisaÄ w tej mierze,/
+Tym wiÄcej Åmiechu na siÄ i bÅazeÅstwa bierze./
+A przedsiÄ abo musim porzuciÄ ten statek,/
+Abo nam (to rzecz pewna) szaleÄ na ostatek./
+Telefów rozumTelefów rozum --- Telefos, raniony przez Achillesa, za radÄ
wyroczni wyleczyÅ niegojÄ
cÄ
siÄ ranÄ rdzÄ
tego oszczepu, którym byÅa zadana. chwalÄ i przy tym zostanÄ,/
+Bo ten, czym byÅ postrzelon, tymże goiÅ ranÄ.
+ 33. Do miÅoÅci
+ Jam przegraÅ, ja, MiÅoÅci! --- TyÅ plac otrzymaÅa,/
+TyÅ miÄ prawie do zimnej wodydo zimnej wody --- do samobójstwa. już dognaÅa./
+WidzÄ swój bÅÄ
d na oko i próżne nadzieje,/
+A przed wstydem i żalem serce prawie mdleje./
+Ku temuÅ miÄ kresowi swym pochlebstwem wiodÅa,/
+AbyÅ miÄ czasu swego tak haniebnie zbodÅa./
+ZbodÅaÅ miÄ, a ten zastrzaÅ twój nielitoÅciwy/
+Mnie byÄ pamiÄtny musi, pókim jedno żywy./
+Acz i żywot w twych rÄku, a jeÅli litoÅci/
+Twej nade mnÄ
nie bÄdzie, jam zginÄ
Å, MiÅoÅci!/
+ZginÄ
Åem, a Åzy moje dokonaÄ miÄ majÄ
/
+Które mi z oczu pÅynÄ
Ä nigdy nie przestajÄ
./
+Postaw sÅup marmórowy, znak zwyciÄstwa twego,/
+Na nim zawieÅ zewÅoki poimania swegozewÅoki poimania swego --- zwÅoki swego niewolnika.,/
+ZewÅoki, jakie widzisz, i korzyÅÄ ubogÄ
,/
+Bo w tyraÅstwie twym ludzie zbogacieÄ nie mogÄ
./
+Cokolwiek jest, twój Åup jest: weźmi naprzód z gÅowy/
+Na poÅy już przewiÄdÅy wieniec fijoÅkowy./
+Potym lutniÄ
, a przy niej pieÅni żaÅoÅciwe,/
+Na Jakie siÄ zdobyÅo serce nieszczÄÅliwe;/
+To też nocny przewodnik, Åwieca opalona,/
+I broÅ w późnych przygodach nieraz doÅwiadczona./
+Jest co wiÄcej ? Facelet Åzami napojony,/
+W nim obrÄ
czka ze zÅota, upominek pÅony,/
+A nawet mieszek próżny; toÄ wysÅuga moja,/
+A na ten czas, MiÅoÅci, ze mnie korzyÅÄ twoja,/
+Na której przestaÅ, proszÄ, a mnie nieszczÄsnego/
+Z uszyma puÅÄ do domu, jako z targu zÅegoz uszyma puÅÄ do domu... --- staropolskie przysÅowie: âZe zÅego targu --- z uszyma do domu" o znaczeniu: z awantury (bójki) wyjÅÄ możliwie caÅo.!
+ 34. O duszy
+ Powiem, chocia nie g'rzeczy zda siÄ rozumowi,/
+Trudno wytrwaÄ o jednej duszy czÅowiekowi:/
+Bo jedna ma byÄ w ciele, a druga w kalecie ---/
+Krom tej trudno, krom owej źle żyÄ, jako wiecie.
+ 35. Do ÅaskÅaski (trzy Gracje) byÅy sÅużebnicami Wenus i Apollina.
+ Wam swe nieszczÄsne rymy, wam swe smutne strony,/
+Zgodne Åaski, oddawam, żalem zwyciÄżony./
+Taki upad w mym sercu miÅoÅÄ uczyniÅa,/
+Å»e miÄ tylko cieÅ zostaÅ, samego zniszczyÅa.
+ 36. Do doktoraÅ»artobliwy ton każe przypuszczaÄ, iż adresatem wierszyka jest Jakub Montanus (por. przyp. do fr. II 49).
+ Fraszka a doktor --- to sÄ
dwie rzeczy przeciwne;/
+Przeto u mnie, doktorze, twe żÄ
danie dziwne,/
+Å»e do mnie Ålesz po fraszki, tak daleko k'temu;/
+Ja jednak dosyÄ czyniÄ rozkazaniu twemu./
+Ty strzeż swojej powagi, nie baw siÄ fraszkami,/
+Ale mi je odeÅli prÄdkimi nogami,/
+A nie dziwuj siÄ, że je tak drogo szacujÄ,/
+Bo chocia fraszki, przedsiÄ w nich doktory czujÄ.
+ Bóg, Kondycja ludzka37. Na dom w Czarnolesie
+ Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje;/
+Raczyż bÅogosÅawieÅstwo daÄ do koÅca swoje!/
+Inszy niechaj paÅace marmórowe majÄ
/
+I szczerym zÅotogÅowem Åciany obijajÄ
,/
+Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym,/
+A Ty miÄ zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym,/
+Pożywieniem uÄciwym, ludzkÄ
życzliwoÅciÄ
,/
+Obyczajmi znoÅnymi, nieprzykrÄ
staroÅciÄ
.
+ 38. Do pana
+ Panie, co dobrze, raczy daÄ z swej strony,/
+Lubo proszony, lubo nie proszony;/
+A zÅe oddalaj od czÅowieka wszÄdzie,/
+ChoÄ go kto prosiÄ nieobacznie bÄdzie.
+ 39. O fraszkach
+ Fraszki tu niepoważne z statkiem siÄ zmieszaÅy;/
+Komu by drugie rzeczy wiÄc nie smakowaÅy,/
+WziÄ
wszy swÄ
czÄÅÄ, ostatek drugim niech podawa;/
+Ty to wolisz, a ów zaŠprzy owym zostawa./
+A ja, jako bogaty kupiec w sklepie wielkim,/
+RozkÅadam swe towary cudzoziemcom wszelkim:/
+Tu bisior, tu koftery, tu wÅoskie zaponki,/
+Sam dalej póÅhatÅasie i czarne pierÅcionki.
+ Kobieta, Obyczaje40. Do Kachny
+ Po sukni znam żaÅobÄ, znam i po podwice./
+Kasiu, to nie żaÅoba --- ubielone lice!
+ Obyczaje41. O Åaziebnikach
+ Åaziebnicy a kurwy jednym ksztaÅtem żyjÄ
,/
+W tejże wannie i zÅego, i dobrego myjÄ
.
+ 42. Do PawÅa
+ ChciaÅem ci ,,pomagabóg" kilkakroÄ powiedzieÄ,/
+Lecz kiedy czas do ciebieLecz kiedy czas do ciebie --- czy pora dla ciebie dogodna., trudno, Pawle, wiedzieÄ;/
+O którym jeÅli jeszcze i dziÅ siÄ nie dowiem,/
+Com miaÅ rzec: ,,pomagabóg", toÄ ,,bógżegnaj" powiem.
+ 43. Do wojewody
+ ZamieszkaÅem do stoÅu twego, Wojewoda,/
+Z czego zarazem dwojÄ
potkaÅa miÄ szkoda:/
+Jedna, iżem doma jadÅ; druga, że siÄ bojÄ,/
+ByÅ nie rzekÅ, żem wzgardziÅ chÄÄ i wieczerzÄ
twoje.
+ Kochanek44. Do Kachny
+ ChoÄ znasz uczynnoÅÄ moje i chÄÄ prawÄ
czujesz,/
+PrzedsiÄ ty mnie szpetnÄ
twarz, Kachno, ukazujesz.
+ 45. Do StanisÅawa
+ Kto pija do póÅnocy, bracie StanisÅawie,/
+JeÅli jest czas do niegoJeÅli jest czas do niego --- czy w porÄ wÅaÅciwÄ
., może siÄ nieprawie/
+CzÅowiek pytaÄ; boby on swój wczas umiÅowaÅ,/
+Pewnie by siÄ raniej kÅadÅ ani tak wiÅowaÅ.
+ 46. Do PryszkiPryszko --- imiÄ utworzone może od Åac. prisca (stara, dawna).
+ DÅugo siÄ w wannie parzysz, Pryszko pochodzona./
+Czy chcesz jako PelijasPelijas (wÅaÅc. Pelias) --- król Jolkos w Tesalii. ZabiÅy go wÅasne córki zwiedzione przez MedeÄ, która daÅa im zioÅa majÄ
ce jakoby po wygotowaniu w nich ciaÅa Peliasa przywróciÄ mu mÅodoÅÄ. odmÅodnÄ
Ä warzona?
+ 47. Do Zofijej
+ Nie tyÅ to, o Zofija, nie ty na mÄ
wiarÄ,/
+Której ja przed siedmiÄ
lat pomnie w sercu miarÄ!/
+Ono byÅa nadobna, ono wdziÄczna byÅa;/
+A wszytko jej przystaÅo, cokolwiek czyniÅa./
+Jej żart każdy byÅ trefny, a gdy co kazaÅa,/
+Zawżdy wielkÄ
powolnoÅÄ po każdym poznaÅa./
+Ciebie nie wiem, jako zwaÄ: co poczniesz, nie g'rzeczy,/
+Postawa szalonego, gÅos ledwe czÅowieczy;/
+Å»artom nikt siÄ nie Åmieje, na gniew nic nie dbajÄ
,/
+A jeÅli sÅowo rzeczesz, jeszczeÄ i naÅajÄ
./
+Na koniec krom imienia nie masz nic dawnego;/
+Bierzmuj siÄBierzmuj siÄ --- przy bierzmowaniu otrzymuje siÄ nowe imiÄ. Nim to podstarzaÅa Zofia powinna zastÄ
piÄ imiÄ chrzestne., proÅcieproÅcie --- potoczny skrót: proszÄ ciÄ., prze Bóg, a zbÄ
dź już i tego!/
+O lata zazdroÅciwe, wszytko precz niesiecie;/
+Zofija nie ZofijÄ
, kiedy wy przypniecie.
+ 48. Epitafium Erazmowi Kroczewskiemu kuchmistrzowiErazm Kroczewski (zm. ok. 1570) --- kuchmistrz koronny za Zygmunta Augusta.
+ Ten proporzecTen proporzec --- w XVI i XVII w. zamiast nagrobka umieszczano w koÅciele kosztownÄ
chorÄ
giew żaÅobnÄ
z nazwiskiem i herbem zmarÅego nad zimnym grobem zawieszony/
+Åwiadczy, że tu Kroczewski leży pogrzebiemy,/
+Nagle zmarÅy. Dla Boga! Co tu mieÄ na pieczy?/
+Na sÅabej nici wiszÄ
wszytki ludzkie rzeczy.
+ ÅmierÄ bohaterska49. Nagrobek StanisÅawowi StrusowiStanisÅaw Strus, opÅakiwany również wierszem MikoÅaja SÄpa Szarzynskiego, polegÅ w r. 1571 w bitwie z Tatarami nad RastawicÄ
na Ukrainie.
+ Nie nowina to Strusom na wszelakÄ
trwogÄ/
+CiaÅy swymi zawalaÄ zÅym pohaÅcom drogÄ;/
+Tak dziad zginÄ
Å, tak ociec, tak moi stryjowie;/
+Tenże upad i mojej naznaczon byÅ gÅowie,/
+Bom legÅ we krwi pogaÅskiej, a kto miÄ Å¼aÅuje,/
+ZnaÄ, że nie wie, jako ÅmierÄ uÄciwa smakuje./
+StanisÅaw StruÅ tu leżÄ; nie wchodź, poganinie!/
+Sprawiedliwa waÅÅ i po Åmierci nie ominie.
+ 50. Do goÅcia
+ GoÅciu, tak jakoÅ poczÄ
Å, już do koÅca czytaj,/
+A jeÅli nie rozumiesz, i mnie siÄ nie pytaj!/
+OnaÄ to czÄÅÄ kazania, czÄÅÄ niepospolita,/
+SÅuchaczom niepojÄta, kaznodziei skryta.
+ 51. Do Lubomira
+ IdÄ
c mimo libraryjÄ
mimo libraryjÄ
--- koÅo ksiÄgarni.,/
+KÄdy mÄ
dre ksiÄgi bijÄ
,/
+LubimirLubimir --- Kochanowski nazywa tchórza ironicznie Lubimirem, tj. miÅoÅnikiem miru (pokoju). miedzy tytuÅy/
+PrzeczytaÅ: Bitwa u HuÅyBitwa u HuÅy --- zapewne pieÅÅ o bitwie nad UÅÄ
(1564), gdzie MikoÅaj RadziwiÅÅ rozbiÅ wojsko moskiewskie../
+ZlÄkÅ siÄ i padÅ. Hej, panowie,/
+Moskiewscy bohatyrowie,/
+Dla Boga, nie zabijajcie,/
+Raczej żywo poimajcie!
+ Kot, ZwierzÄta52. Nagronek kotowi
+ PókiÅ ty, bury kocie, na myszach przestawaÅ,/
+A w inszeÅ siÄ myÅlistwo z jastrzÄ
byjastrzÄ
b --- z jastrzÄbiami, z którymi tÄpiÅ goÅÄbie. nie wdawaÅ,/
+ByÅeÅ w Åasce u ludzi i gÅaskanoÄ skórÄ,/
+A tyÅ mruczÄ
c podnosiÅ twardy ogon wzgórÄ./
+Teraz, jakoÅ ku myszom chciaÅ mieÄ i póÅmiskipóÅmiski --- wyszukane potrawy.,/
+I ÅaziÅeÅ po ptaki w goÅÄbiniec bliski,/
+DaÅeÅ gardÅo, niebożÄ, i wisisz na dÄbie;/
+A twej Åmierci i myszy rady, i goÅÄbie.
+ 53. Epitafium Jóstowi GlacowiJost Glac --- kupiec krakowski, potem lwowski, zapewne skarbnik królewski za Zygmunta Augusta, zmarŠw r. 1575.
+ Jóst Glac tu leży, szafarz wierny panu swemu,/
+Królowi na póÅnocy niezwyciÄżonemu./
+Teraz ma liczbÄ czyniÄliczbÄ czyniÄ --- wyliczaÄ siÄ. przed panem groźniejszym,/
+Gdzie każdy winien, by też byŠnaniewinniejszym:/
+Pokryj swym miÅosierdziem, Panie, nasze zÅoÅci,/
+BoÅmy zginÄli wedÅug Twej sprawiedliwoÅci.
+ 54. Na zdrowie
+ Ålachetne zdrowie,/
+Nikt siÄ nie dowie,/
+Jako smakujesz,/
+Aż siÄ zepsujesz./
+Tam czÅowiek prawie/
+Widzi na jawie/
+I sam to powie,/
+Że nic nad zdrowie/
+Ani lepszego,/
+Ani droższego;/
+Bo dobre mienie,/
+PerÅy, kamienie,/
+Także wiek mÅody/
+I dar urody,/
+MieÅca wysokie,/
+WÅadze szerokie
+Dobre sÄ
, ale ---/
+Gdy zdrowie w cale./
+Gdzie nie masz siÅy,/
+I Åwiat niemiÅy./
+Klinocie drogi,/
+Mój dom ubogi/
+Oddany tobie/
+Ulubuj sobie!
+ Kobieta, PijaÅstwo, StaroÅÄ, Wino, Å»aÅoba55. Nagronek Rózynie
+ Tu syta wieku leży Rózyna;/
+Lecz tylko wieku, ale nie wina,/
+Nie stoi o mszÄ
ani o dzwony,/
+WolaÅaby dzban piwa zielony.
+ KsiÄ
dz, Å»ona56. O kapÅanie
+ Prawo jest, aby kapÅan nie mógÅ pojÄ
Ä Å¼ony;/
+Tenże nie ma byÄ w żadnym czÅonku uszczerbiony./
+JeÅli nie miaÅ mieÄ Å¼ony, mogliÄ go zostawiÄ/
+Przy uszu, ale jajec lepiej byÅo zbawiÄ.
+ 57. Nagrobek Piotrowi
+ PamiÄÄ myÅlistwa twego, PiÄtrze ucieszony,/
+StojÄ tu, sÅup kamienny, twardo usadzony./
+Przy grobie masz naczynie wszytko postawione:/
+KoÅ, strzaÅy, psy, potyczy, sieci rozciÄ
gnione./
+Wszytko, biada mnie, kamieÅ; a zwierz tuż bezpieczny/
+Ociera siÄ imo ciÄ, a ty sen spisz wieczny.
+ 58. O bÅaźnie
+ PÅeszki (bÅazen powiada), to miÄ podnosicie,/
+Ale ja ÅwiecÄ zgaszÄ, że miÄ nie ujźrzycie.
+ 59. O Marku
+ PÅacze Marek nie przeto, że Åwiat zostawuje,/
+Ale że dzwonnikowi grosz jeden gotuje;/
+A żeby jednym kosztem odprawiÄ co wiÄcej,/
+KazaÅ synowi umrzeÄ po sobie co prÄcej.
+ 60. Do starosty
+ Strzeżesz siÄ moich fraszek, mój dobry starosta,/
+A ja tobie zaÅ na to tak powiadam sprosta:/
+Kto w mych fraszkach, już może nie zaźrzeÄ by kÄ
ska/
+Biskupom, którzy stojÄ
u ÅwiÄtego FrÄ
ckaBiskupom... u ÅwiÄtego FrÄ
cka --- biskupom krakowskim, których portrety wiszÄ
w krużgankach koÅcioÅa Franciszka..
+ KsiÄ
dz61. Do kaznodzieja
+ Za twym dÅugim kazaniem, ksiÄże kaznodzieja,/
+Gody chciaÅ mieÄ gospodarz, ale go nadzieja/
+OmyliÅa, bo obiad nie chciaÅ pojÄ
Ä Å¼onyobiad nie chciaÅ pojÄ
Ä Å¼ony --- obiad nie chciaÅ poÅÄ
czyÄ siÄ z wieczerzÄ
.;/
+Owa wieczerza przedsiÄ i obiad zjedzony.
+ 62. Do gospodarza
+ Nie bÄ
dź goÅciem u siebie, wiedz, co siÄ w ciÄ wleje;/
+Wedle tegoż swe sprawy miarkuj i nadzieje!
+ 63. Epitafium Grzegorzowi Podlodowskiemu, staroÅcie radomskiemuGrzegorz Podlodowski (zm. ok. 1581) --- starosta radomski, byÅ szwagrem Jana Kochanowskiego.
+ By wedla cnót i godnoÅci/
+Grzebiono umarÅych koÅci,/
+PrzyszÅoby dziÅ leżeÄ tobie/
+W zÅotym, Podlodowski, grobie./
+Teraz ciÄ licha mogiÅa/
+Znacznego mÄża przykryÅa,/
+Ale sÅawa siÄga nieba;/
+Nie z grobu ciÄ sÄ
dziÄ trzeba.
+ 64. Do WacÅawa OstrorogaWacÅaw Ostroróg (zm. 1574) --- kasztelan kaliski, zwolennik i protektor braci czeskich.
+ Próżno przeÄ: upiÅem siÄ; winem czy-li rymy?/
+JeÅli winem, subtelne tego wina dymy./
+Wiesz, co mi siÄ teraz zda, WacÅawie cnotliwy?/
+Zda mi siÄ, że malujÄ swój obraz wÅaÅciwy,/
+Który miÄdzy biskupy zawieszÄ zacnymi,/
+Nie wsiami Åwiatu znaczny, ale rymy swymi./
+Wszyscy pijani, widzÄ, a pijan-em i ja./
+Kto szczÄÅciem, a ja winem. OdpuÅÄ, Adrastyja!Adrastyja --- Adrastia (Nemezis), bogini sprawiedliwoÅci, personifikacja doli ludzkiej, przeznaczenia.
+ 65. MaÅemu wielkiej nadzieje RadziwiÅÅowiFraszka adresowana do MikoÅaja RadziwiÅÅa (1574--1577) --- zmarÅego w dzieciÅstwie syna hetmana Krzysztofa Pioruna RadziwiÅÅa i Katarzyny Anny Sobkówny.
+ Tak róÅÄróÅÄ --- roÅnij., maÅy Michniku, jakobyÅ mógÅ sÅawnych/
+Przodków swych doróÅÄ, onych RadziwiÅÅów dawnych;/
+AbyÅ nie tylko imiÄ i bogate wÅoÅci/
+BraÅ od nich, lecz dziedziczyÅ w mÄstwie i w dzielnoÅci./
+A to wszytko zaÅ podaÅ potomkowi swemu,/
+Co weźmiesz od rodziców, a on zaŠdrugiemu;/
+AbyÅ u swych byÅ wdziÄcznym i miÅym w pokoju,/
+A pohaÅcom zaÅ srogi i straszliwy w boju./
+Tak róÅÄ, piÄkny Michniku, jakobyÅ pospieszyÅ/
+Wiekiem, a oczy jeszcze dziadowskieoczy... dziadowskie --- MikoÅaja RadziwiÅÅa, wojewody wileÅskiego. nacieszyÅ/
+SiedzÄ
c na dzielnym koniu i Åukiem wÅadajÄ
c/
+Albo kopijÄ
gÅadkÄ
w pierÅcieÅ ugadzajÄ
cw pierÅcieÅ ugadzajÄ
c --- Äwiczenie wojskowe we wÅadaniu kopiÄ
./
+A potym i prÄdkiego strzelca Tatarzyna,/
+Co mÄżnym RadziwiÅÅom twoim nie nowina./
+Taki wiek, o ludzkiego żywota szafarki,/
+Temu dzieciÄciu przÄdźcie, sprzyjaźliwe Parki!Parki --- boginie losu (trzy siostry) przÄdÄ
ce niÄ Å¼ycia i ucinajÄ
ce jÄ
w chwili Åmierci.
+ 66. Nagrobek jej M. P. wojewodzinej lubelskiejZofia Firlejowa z Bonerów (zm. po 1563) --- żona wojewody lubelskiego Jana, którego dworzaninem byÅ mÅody Kochanowski.
+ Tu różÄ
, tu fijoÅki, tu mieccie lelijÄ
!/
+Ten marmór ÅwiÄtobliwy zamyka ZofijÄ
,/
+ZofijÄ
BonarównÄ, której żywot ÅwiÄty/
+Godzien, aby wszem paniom za przykÅad byÅ wziÄty.
+ 67. Drugi
+ MÄżu mój, o mój mÄżu, ÅmierÄ nielutoÅciwa/
+Mnie smutnÄ
z tobÄ
dzieli, a pod ziemiÄ wzywa,/
+Do niskiej Prozerpiny ciemnego pokója./
+Bóg ciÄ Å¼egnaj, ja żywa i umarÅa twoja!
+ 68. Na SklenicÄ
+ SÅużyÅam wojewodom krakowskim przed laty,/
+ZdobiÄ
c krasnÄ
urodÄ
swÄ
ich stóŠbogaty./
+Teraz czas przyniósÅ, żem jest GÅoskowskiemuStanisÅaw GÅoskowski --- od r. 1576 dworzaninowi Zygmunta Augusta, a potem jego nastÄpców. dana;/
+Nie mogÅam mieÄ lepszego po swym piecu pana.
+ 69. Do Jadama Konarskiego biskupa poznaÅskiegoAdam Konarski (zm. 1574) --- biskup, humanista, wielokrotnie posÅowaÅ do różnych krajów w misjach dyplomatycznych. W r. 1573 byÅ czÅonkiem poselstwa, które towarzyszyÅo Walezemu z Francji do Polski.
+ Tobie, zacny biskupie, tobie, jeÅli komu,/
+Ten piÄkny klejnot sÅuży cnych Habdanków domu,/
+Bo ty, sÅużÄ
c ojczyźnie przodków swych przykÅady,/
+Nie pierÅcieÅ, aleÅ wszytki wylaÅ swe pokÅadyAluzja do legendy o pochodzeniu klejnotu, tj. herbu Habdank, zwiÄ
zanej z posÅowaniem Jana z Góry od BolesÅawa Krzywoustego do cesarza Henryka V. Gdy cesarz przechwalaÅ siÄ swymi skarbami, Jan wrzuciÅ do nich wÅasny pierÅcieÅ mówiÄ
c, że Polacy ufajÄ
żelazu. Z odpowiedzi cesarza: ,,Hab Dank --- dziÄkujÄ" wywodzono nazwÄ herbu.
+ Prze sÅawÄ domu swego, prze pożytek Rzeczy/
+Pospolitej, którÄ
ty zawżdy masz na pieczy./
+Ciebie posÅem papieskie paÅace widaÅy,/
+Ciebie Rzesza i uszy cesarskie sÅuchaÅy.
+ Åwieżo i król francuski sÅawny, z której strony/
+PrzywiodÅeÅ nam monarchÄ pod zimne Tryjonypod zimne Tryjony --- do kraju póÅnocnego./
+Miej tedy i dziÅ dziÄkÄ, biskupie cnotliwy,/
+Å»eÅ Pospolitej Rzeczy sÅużyÄ tak chÄtliwy./
+Lepiej tym dom swój zdobisz, niżby wsi skupowaÅ,/
+Bo kto dobry nad zÅoto sÅawy nie szacowaÅ?
+ 70. O koźle
+ MiÅoÅnicy mÄ
droÅciMiÅosnicy mÄ
droÅci --- filozofowie, przyrodnicy. tak nam powiedajÄ
,/
+Å»e niemowne zwierzÄta rozumu nie majÄ
,/
+Lecz kozieÅ takÄ
sztukÄ niedawno wyprawiÅ,/
+Å»e na wszystek Åwiat znacznie rozum swój objawiÅ./
+ZjadŠpiskorza żywego; piskorz niecierpliwy/
+Strawienia nie czekajÄ
c przepadŠprzezeŠżywy./
+KozieÅ go w rzyÄ drugi raz; on drugi raz z rzyci,/
+By z Labiryntu Tezeus po Åwiadomej nici./
+Koźle, prÄdko wżdy trawisz; znowu z nim do saku,/
+Piskorz też dawnej Åcieżki nie uchybiÅ znaku./
+MyÅli kozieÅ, co czyniÄ? Broda doktorowska,/
+Przypatrzże siÄ, jeÅli też i rada żakowska?/
+Piskorza poÅknÄ
Å, a rzyÄ przycisnÄ
Å do Åciany/
+I tak goÅca poimaÅ trzykroÄ przejechany.
+ 71. Nagrobek Hannie Spinkowej od mÄżaHanna Spinkowa --- córka Anny KobyliÅskiej, 2. voto Bzickiej (por. fr. II 28), zmarÅa miÄdzy kwietniem 1570 a czerwcem 1572.
+ JeÅli czÅowiek po Åmierci sÅyszy albo czuje,/
+Hanno, o Hanno moja, twój ciÄ mÄ
ż mianuje./
+PókiÅ na Åwiecie byÅa, pókiÅ używaÅa/
+WdziÄcznych darów niebieskich, mam za to, żeÅ znaÅa/
+Moje uprzejmoÅÄ i chÄÄ szczerÄ
przeciw sobie;/
+Teraz, kiedyÅ w tym zimnym poÅożona grobie,/
+Czym ciÄ inszym mam uÄciÄ --- jeno pÅaczem swoim,/
+Który-m ja wieczny winien wielkim cnotom twoim.
+ Bóg, Natura72. Modlitwa o deszcz
+ Wszego dobrego Dawca i Szafarzu wieczny,/
+Tobie ziemia, spalona przez ogieÅ sÅoneczny,/
+Modli siÄ dżdża i smÄtne zioÅa pochylone,/
+I nadzieja oraczów, zboża upragnione.
+ ÅciÅni wilgotne chmury ÅwiÄtÄ
rÄkÄ
swojÄ
,/
+A ony suchÄ
ziemiÄ i drzewa napojÄ
/
+Ogniem zjÄte; o, który z suchej skaÅy zdroje/
+NiesÅychane pobudzasz, okaż dary swoje!
+ Ty nocnÄ
rossÄ spuszczasz, Ty dostatkiem hojnym/
+Żywej wody dodawasz rzekom niespokojnym./
+Ty przepaÅci nasycasz i Åakome morze,/
+StÄ
d gwiazdy żywnoÅÄ majÄ
i ogniste zorze./
+Kiedy Ty chcesz, wszytek Åwiat powodziÄ
zatonie,/
+A kiedy chcesz, od ognia jako pióro wspÅonie.
+ 73. Do MikoÅaja Firleja
+ MaÅo na tym, że moje fraszki masz pisane,/
+Lecz je chcesz, MikoÅaju, mieÄ i drukowane;/
+Ku Äci czy haÅbie mojej? --- Cóż, nie wierzysz temu/
+Å»eÅ i sam w nich? Ba, jesteÅ, już wierz sÅowu memu/
+A tak rozmyÅl siÄ na to, trefno li to bÄdzie,/
+Gdy we fraszkach kasztelankasztelan --- MikoÅaj Firlej mianowany zostaÅ kasztelanem wiÅlickim na sejmie Unii Lubelskiej (1569 r.). drukowany siÄdzie?/
+JaÄ wytrwam, choÄ miÄ bÄdÄ
fraszkopisem woÅaÄ,/
+Bom nie mógÅ ani bojom, ani mÄżom zdoÅaÄ.
+ Wino74. Do starosty muszyÅskiegoAdresatem fraszki byÅ zapewne StanisÅaw KempiÅski, starosta muszyÅski w latach 1579--1589.
+ O starosta na Muszyniena Muszynie --- Muszyna leży pod Nowym SÄ
czem na ważnym szlaku handlowym wiodÄ
cym na WÄgry.,/
+Ty siÄ znasz dobrze na winie;/
+Znasz i masz, bo tylko z góry/
+SpuÅciwszy wóz, aliż UhryUhry (z czes.) --- WÄgry./
+Okaż swój smak staradawny,/
+Starosto muszyÅski sÅawny,/
+A niech go ja też skosztujÄ,/
+BoÄ i ja smak w beczce czujÄ!/
+A nie żal mi, żem poetÄ
;/
+Jest coÅ umieÄ alfÄ z betÄ
umieÄ alfÄ z betÄ
--- byÄ uczonym; znaÄ jÄzyk grecki./
+Tym ludziom ty, StanisÅawie,/
+Chcesz li siÄ zachowaÄ prawiesiÄ zachowaÄ prawie --- naprawdÄ zdobyÄ ich wzglÄdy.,/
+Nie szafirem, nie rubinem,/
+Ale je Äci dobrym winem;/
+A stÄ
d to bÄdziesz miaÅ w zysku,/
+Å»e coÅ dziÅ obÅoków blisku,/
+To ciÄ pijanymi rymy/
+Aż do nieba wprowadzimy.
+ ZwierzÄta, Å»aÅoba75. Nagrobek koniowi
+ Tym ciÄ marmórem uÄciÅ twój pan żaÅoÅciwy/
+PomniÄ
c na twoje dzielnoÅÄ, Glinko biaÅogrzywy!/
+A tyÅ byÅ dobrze godzien, nie podlegwszy skazie,/
+ÅwieciÄ na wielkim niebie przy lotnym Pegaziena... niebie przy... Pegazie --- Pegaz, skrzydlaty rumak Muz i poetów (symbol natchnienia poetyckiego), przeniesiony na firmament tworzyÅ gwiazdozbiór Pegaza../
+Ach, niebożÄ, toÅ ty mógÅ z wiatry w zawód biegaÄ,/
+A nie mogÅeÅ nieszczÄsnej Åmierci siÄ wybiegaÄ!
+ Bóg, Kondycja ludzka, Theatrum mundi76. CzÅowiek boże igrzysko
+ Nie rzekÅ jako żyw żaden wiÄtszej prawdy z wieka,/
+Jako kto nazwaÅ bożym igrzyskiem czÅowieka./
+Bo co kiedy tak mÄ
drze czÅowiek poczÄ
Å sobie,/
+Å»eby siÄ Bóg nie musiaÅ jego ÅmiaÄ osobie?/
+On, Boga nie widziawszy, takÄ
dumÄ w gÅowie/
+UprzÄ
dÅ sobie, że Bogu podobnym siÄ zowie./
+On miÅoÅciÄ
samego siebie zaÅlepiony,/
+Rozumie, że dla niego Åwiat jest postawiony;/
+On pierwej byÅ, niżli byÅ; on, chocia nie bÄdzie,/
+PrzedsiÄ bÄdzie; próżno to, bÅaznów peÅno wszÄdzie.
+ 77. Do MikoÅaja WolskiegoMikoÅaj Wolski (1550--1630) --- miecznik koronny, a za Zygmunta III marszaÅek wielki, miÅoÅnik sztuki i literatury, po którym zachowaÅ siÄ w Bibliotece JagielloÅskiej duży zbiór ksiÄ
żek hiszpaÅskich, podróżowaÅ wiele po Europie, zwÅaszcza w mÅodoÅci. OdbywaÅ poselstwo m.in. do papieża Klemensa VIII.
+ Owa jedziesz precz od nas, mieczniku drogi!/
+Gdzież to mnie też mieÄ byÅo życzliwsze bogi,/
+Å»ebych byÅ towarzystwa twego mógÅ zażyÄ,/
+Przy tobie i do Kolchów ÅmiaÅbym siÄ ważyÄ/
+Przez morskie Symplegady pÅynÄ
Ä, gdzie ÅmiaÅy/
+Jazon ledwe mógÅ uwieÅÄ swój korab caÅy./
+Przy tobie ja, cnotliwy starosto, mogÄ/
+WszytkÄ Lartijadego objechaÄ drogÄ,/
+TrÄ
cy jÄ
, Lotofagi i jednookie/
+Cyklopy, i możnego dwory wysokie/
+Eola, Antyfata, i jÄdzÄ zioÅy/
+MożnÄ
ludzi przetwarzaÄ to w psy, to w woÅy;/
+PiekÅo, syreny, ScyllÄ, CharybdÄ srogÄ
/
+I czabany sÅoneczne, potrawÄ drogÄ
,/
+Nimfy morskie, tyrany szerokowÅadne,/
+Wszytko to rzeczy wytrwaÄ przy tobie snadne./
+Ale mnie (czego taiÄ zgoÅa nie mogÄ)/
+Niewiasta smutna trzyma, której gdy drogÄ/
+WspomionÄ, wnet twarz blednie, oczy Åzy lejÄ
,/
+A mnie patrzÄ
c i serce, i czÅonki mdlejÄ
,/
+Å»e już ani w omacmie pruÄ siÄ brzytwami,/
+Ani pomyÅlÄ szachów graÄ z Sybillami./
+A tak jedź sam w dobry czas, mnie zostawiwszy,/
+A potym, Åwiat wedle swej myÅli zwiedziwszy,/
+Bodaj w sÅawie i w dobrym zdrowiu do Polski/
+PrzyjechaÅ, dobrych ojców cnotliwy Wolski!
+ 78. Gadka
+ Jest źwierzÄ o jednym okuzwierzÄ o jednym oku --- lufa muszkietu, opieranego na widÅach, lub armaty osadzonej na lawecie.,/
+Które zawżdy stoi w kroku;/
+Ålepym beÅtem w nie strzelajÄ
Ålepym beÅtem --- okrÄ
gÅÄ
kulÄ
, a nie ostrÄ
strzaÅÄ
; dowcip zagadki polega na jej dwuznacznym rozwiÄ
zaniu: na pierwszy rzut oka chodzi tu o zadek, naprawdÄ o broÅ palnÄ
.,/
+A na oko ugadzajÄ
./
+GÅos jego by piorunowy,/
+A zalot nieprawie zdrowy.
+ Å»aÅoba79. Nagrobek GÄ
sce
+ Już nam, GÄ
ska niebożÄ, nie bÄdziesz bÅaznowaÅ,/
+Już ,,Pod Operyjaszem"âPod Operyjaszem" --- winiarnia krakowska z winem wÄgierskim z Eperies. nie bÄdziesz harcowaÅ/
+Ani glótówglótów --- kulek oÅowianych. z rÄkawa sypaÅ na chÅopiÄta,/
+Kiedy ciÄ wiÄc opadnÄ
jakoby szczeniÄta./
+JużeÅ leciaÅ za morze, GÄ
sko, jużeÅ w dolew dole --- w podziemiu zmarÅych, królestwie Persefony./
+A czarnej Persefonie szpaczkujesz przy stole,/
+A duszyce siÄ ÅmiejÄ
, że ten, co by g'rzeczy/
+SÅowa wyrzec nie umie, nowy cieÅ czÅowieczy./
+WiÄc my też, pamiÄtajÄ
c na jego zabawki,/
+Nowej mu nie żaÅujmy usypaÄ rÄkawkirÄkawki --- kopca mogilnego. Nazwa wywodzi siÄ od kopca Krakusa. Kopiec ten wedÅug legendy lud usypaÅ znoszÄ
c ziemiÄ w rÄkawach. Później nazwa ÅwiÄta ludowego, zapewne pamiÄ
tka dawnej uroczystoÅci obchodzonej przez SÅowian.!/
+Nad niÄ
miasto proporca sukniÄ
szachowanÄ
sukniÄ
szachowanÄ
--- tzw. domino, szata bÅaznów./
+ZawieÅmy, a na grobie gÄÅ twardo kowanÄ
twardo kowanÄ
--- wykutÄ
z kamienia; zwrot mieÅci w sobie aluzjÄ zarówno do nazwiska zmarÅego bÅazna, jak i do jego zawodu w zwiÄ
zku z przysÅowiem o krainie gÅupców, gdzie podkuwa siÄ gÄsi.,/
+A to, żeby mógÅ każdy, kto tÄdy pobieży,/
+DomyÅliÄ siÄ zarazem, że tu GÄ
ska leży.
+ 80. Temuż
+ OÅmdziesiÄ
t lat (a to jest prawy wiek czÅowieczy)/
+CzekaÅa ÅmierÄ, żeby byÅ GÄ
ska mówiŠg'rzeczy;/
+Nie mogÅa siÄ doczekaÄ, bÅaznem go tak wziÄÅa/
+I tÄ
ż drogÄ
, gdzie mÄ
dre zajmuje, pojÄÅa./
+GÄ
ska, bÅaznuj ty przedsiÄ; imiÄ twe nie zginie,/
+Póki dzika i swojska gÄÅ na Åwiecie sÅynie.
+ Kondycja ludzka, MÄ
droÅÄ, Szaleniec81. O mÄ
droÅci
+ Nie to mÄ
droÅÄ mÄ
drym byÄ albo wielkoÅÄ Åwiata/
+Rozumem chcieÄ ogarnÄ
Ä: krótkie ludzkie lata;/
+GoniÄ w nich wielkie rzeczy, a daÄ gotowemu/
+UpÅywaÄ, podobno to barzo szalonemu.
+ 82. Do dziewki
+ Nie uciekaj przede mnÄ
, dziewko urodziwa,
+Z twojÄ
rumianÄ
twarzÄ
moja broda siwa
+Zgodzi siÄ znamienicie; patrz, gdy wieniec wijÄ
,
+Å»e pospolicie sadzÄ
przy różej lelijÄ
.
+ Nie uciekaj przede mnÄ
, dziewko urodziwa,
+SerceÄ jeszcze niestare, chocia broda siwa;
+ChoÄ u mnie broda siwa, jeszczem niezganiony,
+Czosnek ma gÅowÄ biaÅÄ
, a ogon zielony.
+ Nie uciekaj, ma rada; wszak wiesz: im kot starszy,
+Tym, pospolicie mówiÄ
, ogon jego twarszy;
+I dÄ
b, choÄ mieÅcy przeschnie, choÄ list na nim pÅowy,
+PrzedsiÄ stoi potÄżnie, bo ma korzeÅ zdrowy.
+ 83. Nagrobek dwiema braciej
+ Tu Jadam i MikoÅaj, dwa bracia rodzeni/
+Czerni, w jednymże grobie leżÄ
poÅożeni./
+Ten na wojnie gardÅo daÅ, ów zginÄ
Å w pokoju:/
+Nie masz przymierza z ÅmierciÄ
, zawżdy my z niÄ
w boju.
+ 84. Na sÅup kamienny
+ Jest coÅ na Åwiecie (kto chce pilno wejźrzeÄ w rzeczy),/
+Z czego siÄ dowcip wypleÅÄ nie może czÅowieczyczego siÄ dowcip... --- z czego pomysÅowoÅÄ ludzka nie może znaleÅºÄ wyjÅcia../
+Co rozumowi barziej, proszÄ ciÄ, przystaÅo,/
+Jeno żeby siÄ zÅym źle, dobrym dobrze dziaÅo?/
+W czym tak czÄsta omyÅka, że ten to sÄ
d boży/
+Niejednemu sumnienie i serce zatrwoży./
+PrzedsiÄ Å¼yjmy pobożnie g'woli samej cnocie,/
+Której cena jednaż jest w szczÄÅciu i w kÅopocie.
+ 85. Marcinowa powieÅÄ
+ Ba, jeszcze raz, Marcinie! --- WiÄc powiem, tak byÅo:/
+Kilka osób na jedne salÄ siÄ zÅożyÅo./
+Każdy z żonÄ
. WieczerzÄ
potym odprawiwszy/
+Szli spaÄ. Ledwie siÄ skÅadli, kiedy co waÅniwszy/
+Na drugie tak zawoÅa: ,,Panowie, czas wsiadaÄ!"/
+A ci też (ale o tym nie trzeba powiadaÄ)./
+Po maÅej chwili zasiÄ tenże siÄ ozowie,/
+Co i pierwej straż trzymaÅ: ,,Czas wsiadaÄ, panowie!"/
+A panowie do siodeÅ. Ujechawszy milÄ,/
+PosÅuchali onego: ,,Postój koniom chwilÄ!"/
+A jeden zatym usnÄ
Å. On znowu: ,,Panowie, Czas wsiadaÄ!"/
+Wszyscy inszy stali przedsiÄ w sÅowie,/
+A tego żona budzi: ,,MiÅy, nie sÅyszycie?/
+Już tam drudzy wsiadajÄ
, wierÄ, rychÅo spicie!"/
+A ten chrapi, choÄ nie spi. ,,MiÅy, ba, sÅuchajcie,/
+Już tam drudzy wsiadajÄ
." ,,Ej, jużże wsiadajcie,/
+Aż was diabli pobiorÄ
!" Ali drudzy: ,,Szkoda/
+OdjeżdżaÄ towarzysza; wielka rzecz przygoda!/
+Pomóżmy mu w zÅym razie, a zaÅóżmy swoje."/
+,,DiabeÅ ciÄ niechaj prosi, niech już ciÄ
gnÄ
moje."/
+,,MiÅa, ty siÄ nie przeciw! pokarmiwszy koni,/
+A jutro rano wstawszy, bÄdziem tam, gdzie oni."
+ Kochanek, MÄ
ż, Obyczaje, Żona86. O flisie
+ Ze GdaÅska flis wÄdrujÄ
c, gdy sobie nadchodziÅ,/
+StÄ
piÅ we wsi do karczmy, aby siÄ ochÅodziÅ./
+Ale miasto ochÅody jeszcze siÄ zapaliÅ,/
+Bo mu Kupido mÅodÄ
gospodyniÄ
schwaliÅ./
+WiÄc każe piwa nosiÄ, a gospodarz baczy,/
+Å»e mu do żony z wiosÅem flis przymierzaÄ raczy./
+Da pokój: za goÅciów grosz miÅo mu siÄ napiÄ,/
+Nie każe siÄ do Åoża gospodyniej kwapiÄ./
+Flis ma swÄ
rzecz na pieczy, a gospodarz nie mniej./
+SÅuchajcież, kto tu sztukÄ wyprawi foremniej./
+Kiedy gospodarz nie mógÅ już przesiedzieÄ flisa:/
+,,Nie tu --- pry --- ÅgaÄ"; wzniózwszy gzÅa nakryÅ dÅoniÄ
cisa./
+UsnÄ
Å Åciany siÄ wsparwszy. Flis ku paniej godzi./
+Onej też nie od tego, rÄka tylko szkodzi./
+,,Namniejsza to" --- rzecze flis; także miÄdzy spary/
+W grosz ugodziÅ dobywszy krzoski z szarawary.
+
+
+
+
+