X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/8559c95597de98e8f6c580e97224ed3ecc9dc5c0..6d353f53b1639f74b569fe44dd963d4bbaa6d9da:/books/Satyry_Cz2_Podroz.xml diff --git a/books/Satyry_Cz2_Podroz.xml b/books/Satyry_Cz2_Podroz.xml old mode 100755 new mode 100644 index 4e0f3e546..03e8d0bcc --- a/books/Satyry_Cz2_Podroz.xml +++ b/books/Satyry_Cz2_Podroz.xml @@ -1,27 +1,150 @@ - - - -Krasicki, Ignacy -Satyry - Część 2 - (9) Podróż -Sekuła, Aleksandra -Sobczyński, Mariusz -Fundacja Nowoczesna Polska -Oświecenie -Epika -Satyra -Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. -LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL -http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=3761&from=&from=generalsearch&dirids=1&lang=pl -Krasicki, Ignacy (1735-1801), Satyry i listy, oprac. Zbigniew Goliński, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 1, Wrocław 1958 -Domena publiczna - Ignacy Krasicki zm. 1801 -1801 -xml -text -text -2008-02-12 -L -pol - - - + + + + + Krasicki, Ignacy + Satyry - Część 2 - (9) Podróż + Sekuła, Aleksandra + Sobczyński, Mariusz + Fundacja Nowoczesna Polska + Oświecenie + Epika + Satyra + Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. + LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL + http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=3761&from=&from=generalsearch&dirids=1&lang=pl + Krasicki, Ignacy (1735-1801), Satyry i listy, oprac. Zbigniew Goliński, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 1, Wrocław 1958 + Domena publiczna - Ignacy Krasicki zm. 1801 + 1801 + xml + text + text + 2008-02-12 + L + pol + + + + + + + Ignacy Krasicki + Podróż + + + + + + + Dom, PodróżMiał rozum, w domu siedząc kto się śmiał z podróży./ + Jeśli więc ten mu zaszczyt sprawiedliwie służy,/ + Jak zwać tych, co się raz wraz ustawicznie włóczą?/ + Oto --- ale zaczekam, aczejaczej --- a nuż, może. się oduczą./ + Jeszczeć można wybaczyć, gdy ostatnia nędza/ + Z domów, jeśli je mają, ubogie wypędza,/ + Ale kiedy bogaty puszcza się w podróże,/ + Ja o jego rozumie, iżby miał, nie wróżę./ + Zdrowie, życie nieść na szwank po przykrej przeprawiepo przykrej przeprawie --- przez rzeką.,/ + Głód znosić, snu nie użyć, spoczywać na ławie,/ + Albo się dusić w dymie lub marznąć na dworze,/ + Słuchać świerkiświerk --- świerszcz., wrzask dziecek, w spróchniałej komorze/ + Robactwu się opędzać --- może kto zaprzeczy,/ + Iż gdzie indziej nie jest tak --- i tam nic do rzeczy,/ + Albo żeby treść myśli objawić wytwornie,/ + Jeśli u nas niedobrze, indziej niewybornie./ + Droga zawżdy jest drogą pomimo wygody,/ + Rzadka obejść się caleRzadka [rzecz] obejść się cale --- wyjść cało, bez szwanku., znaleźć się bez szkody,/ + A choćby innej w ciągłych podróżach nie było,/ + Gdy się czas marnie strawił, wiele się straciło./ + Przepłynąwszy przez morza i zwiedziwszy ziemie,/ + Dajmy to, iż kto poznał wszystkie ludzkie plemię./ + Cóż poznał? --- To, co w domu miał na pogotowiu./ + Pieniądz, PodróżMoże jazdą, płynieniem mógł usłużyć zdrowiu,/ + Bo lekarze tak mówią; ale syty z wzorkuz wzorku --- z doświadczenia.,/ + Zapytajmy pielgrzyma, co mówi o workuo worku --- o sakiewce z pieniędzmi../ + Pewnie mu nie usłużył --- a źle, gdy nie służy./ + To nic jeszcze: gdy mówiem ściśle o podróży,/ + Że się zlepszenia zdrowia w niej znajdzie przyczyna,/ + Większa, ważniejsza jeszcze i pilniejsza wszczyna,/ + Woda Trzeba jechać koniecznie. --- Gdzie? --- jechać do wodydo wody --- do wód, do uzdrowiska../ + Służyła ona przedtem tylko do ochłody,/ + Teraz większa usługa. --- Jaka? --- Żyć nie można,/ + Jeśli pilność o zdrowie czuła a ostrożna/ + Nie zapędzi tam, gdzie jest saletra i siarka. ---/ + A nam co po saletrze? --- Jeśli onej miarka/ + I z częściami hałunuhałun --- ałun., a najbardziej z rana,/ + Dobrze trafiona --- zdrowie! lecz ze źródła brana,/ + Gdzie ją chwytać należy, żeby moc nie zgasła./ + Jeżeli więc na takie ozdrowienia hasła/ + Nie wzbudzi się chęć jechać, pożegnaj się z życiem ---/ + Jużci, ale i z workiem. Za takim użyciem/ + Umiarkowanie, ZdrowieDroższe widzę, niż przedtem było, teraz zdrowie./ + Żyli dłużej niźli my, nasi pradziadowie:/ + Za krzepkość z ojców wziętą, nie płacąc nikomu,/ + Od zdrowych wzięte zdrowie zachowali w domu./ + Cnotliwej roztropności urządzeni miarką,/ + Nie znali się z hałunem, saletrą i siarką./ + Czerstwa starość poważne ich zmarszczki wdzięczyła,/ + LekarzByło zdrowie, bo święta wstrzemięźliwość była./ + Lepsza ona od siarki i skuteczniej zdrowizdrowi --- uzdrawia.,/ + Niż co kreślą lekarze i starsi, i nowi,/ + Którym (bo mają rozum), frymarczących bólem,/ + Wody siarką zaprawne stały się PatolemPaktol --- rzeka w Lidii, w Azji Mniejszej, niegdyś złotodajna. Według mitologii, król Frygii Midas otrzymał od Bachusa dar zamieniania wszystkiego, czego dotknął, w złoto. Gdy jednak potrawy i napoje również za jego dotknięciem stawały się złotem, prosił Midas Bachusa, by ten odebrał mu drogocenny dar. ,,Zezwala łaskawie Bacchus i aby się w Paktolu, rzece lidyjskiej obmył, rozkazuje. I od tego to czasu, którego się Midas w paktolskich kąpał wodach, złote ta rzeka poczęła mieć piaski”. (F. Pomey, Pantheum mithicum, s. 65)../ + Filozof, Mądrość, Pielgrzym, PodróżPitagoras i Tales, i Platon, i inni,/ + Za których wielkim zdaniem poszli ludzie gminni,/ + Niżeli swej nauki cuda rozpostarli,/ + W kraju się właściwego cieśni nie zawarli,/ + Lecz chcąc ludzi oświecić w błędach, w których trwali,/ + Do innych się, najdalszych, w pielgrzymstwo udali./ + Tam, czerpając u źródła, w wiadomość bogaci,/ + Z niezmiernym nauk trzosem wrócili do braci./ + Pitagoras powiedział: Nie trzeba jeść bobuNie trzeba jeść bobu --- Pitagoras (VI w. p. n. e.), matematyk i filozof grecki, założyciel arystokratycznego związku religijno--politycznego, miał jakoby zakazywać jedzenia bobu, narodowej potrawy Greków, ze względu na to, że ten kiełkując przybierał święty kształt falliczny../ + A niekontent z greckiego rządzenia sposobu,/ + Nową rzeczpospolitą mądry Plato skleciłNową rzeczpospolitą --- dialog Platona Rzeczpospolita był pierwszą w literaturze utopią polityczną.,/ + I tak dowodnie onej pożytek zalecił,/ + Iż się dotąd na jawie jeszcze nie skleciła./ + Woda Woda, według Talesa, wszystko sporządziłaWoda, według Talesa, wszystko sporządziła --- Tales z Miletu (VII--VI w. p.n.e.), filozof grecki, przyjmował, że woda jest pramaterią świata../ + SzczęścieWzmogli się niewiadominiewiadomi --- nieuczeni, nieoświeceni. wynalazki tymi,/ + A szczęśliwi zostali jeszcze szczęśliwszymi./ + Nie mogę ja tak wielkiej oprzeć się powadze,/ + Jednak się zbyt daleko zapędzać nie radzę./ + RozumOstatnia to po rozum za granice jeździć;/ + Jeśli on się pod własnym dachem nie chciał gnieździć,/ + Darmo go indziej szukać. Mimo górne wzory,/ + Wzory sławne Talesa albo Pitagory,/ + Wzory zbyt uwielbione przez swoje wzniesienia,/ + Trzymajmy się po prostu skutków doświadczenia./ + Mądrość, RozumDobry rozum, ale źle rozumem przesadzać;/ + Czuje to świat, ja światu nie będę doradzać,/ + Ale gdybym był takim, iżbym mógł dać radę,/ + Rzekłbym: Książka, Mądrość, Nauka, PieniądzŚwiecie, miej baczność na każdą przyjadęprzyjadę --- przesadę.,/ + Nie wierz łbom zagorzałym, które robią księgi,/ + Ani książek działaczom; ich umysł nietęgi/ + Zabawnie bałamucąc nabawił cię nędzą./ + Nieszczęśliwe się chwile w światłym wieku pędzą,/ + I pisarz, i czytelnik za naukę płacą./ + Dobrze im tak --- a kiedy zwodziciele tracą,/ + Cnota, Dom, Nuda, Rozum, Sąsiad, Sługa, SzczęścieRozsądny, co się ustrzegł takiego pogromu,/ + Niech się strzeże podejściapodejścia --- podstępu. i zasklepi w domu./ + Ale w nim raz wraz siedzieć rzecz jest niepodobna./ + Choćby rzecz najwdzięczniejsza, ciągła a osobna,/ + Sprawi sytość, a tej jest skutkiem unudzenie./ + Zarzut nowy --- więc innych okolic zwiedzenie,/ + A z nim odmiana rzeczy lekarstwem nudności./ + Nie nudzi się, kto kontent, lecz tej szczęśliwości/ + Rozum tylko i cnota są sprawicielami;/ + Z tymi, choćby wśród stepów, nie będziemy sami./ + Cóż dopiero, gdy dzieci i poczciwa żona,/ + I uprzejmość sąsiedzka, prawa, doświadczona,/ + Słodycz losu poddanych, któryśmy sprawili,/ + I myśl lat przeszłych, cośmy poczciwie przebyli:/ + Piękne to towarzystwo i nigdy nie znudzi./ + Dom, PodróżSwoich znając, po co nam nowych szukać ludzi?/ + Miłe to przeświadczenie do tego nas wiedzie,/ + Iż dobrze w domu siedzieć. --- Kto nie chce, niech jedzie! + + + + + +