X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/8559c95597de98e8f6c580e97224ed3ecc9dc5c0..3bf093e9bc0b4a6057c6c287376d748eb3c78b7f:/books/Satyry_Cz1_Szczesliwosc_filutow.xml diff --git a/books/Satyry_Cz1_Szczesliwosc_filutow.xml b/books/Satyry_Cz1_Szczesliwosc_filutow.xml old mode 100755 new mode 100644 index 7739e3b33..80099455f --- a/books/Satyry_Cz1_Szczesliwosc_filutow.xml +++ b/books/Satyry_Cz1_Szczesliwosc_filutow.xml @@ -1,27 +1,146 @@ - - - -Krasicki, Ignacy -Satyry - Część 1 - (4) Szczęśliwość filutów -Sekuła, Aleksandra -Hernas, Marcin -Fundacja Nowoczesna Polska -Oświecenie -Epika -Satyra -Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. -LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL -http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=3761&from=&from=generalsearch&dirids=1&lang=pl -Krasicki, Ignacy (1735-1801), Satyry i listy, oprac. Zbigniew Goliński, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 1, Wrocław 1958 -Domena publiczna - Ignacy Krasicki zm. 1801 -1801 -xml -text -text -2008-02-12 -L -pol - - - + + + + + Krasicki, Ignacy + Satyry - Część 1 - (4) Szczęśliwość filutów + Sekuła, Aleksandra + Hernas, Marcin + Fundacja Nowoczesna Polska + Oświecenie + Epika + Satyra + Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. + LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL + http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=3761&from=&from=generalsearch&dirids=1&lang=pl + Krasicki, Ignacy (1735-1801), Satyry i listy, oprac. Zbigniew Goliński, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, wyd. 1, Wrocław 1958 + Domena publiczna - Ignacy Krasicki zm. 1801 + 1801 + xml + text + text + 2008-02-12 + L + pol + + + + + + + Ignacy Krasicki + Szczęśliwość filutów + + + + + + + ,,Rok się skończył, winszować tej pory należy”./ +,,Komu?” ,,Wszystkim”. ,,Niech Jędrzej z winszowaniem bieży;/ +Jędrzej, co to zmyśloną wziąwszy na się postać,/ +Szuka, gdzie by się wkręcić lub zysk jaki dostać,/ +A przedajnym językiem, drogi albo tani,/ +Jak zgodzą, jak zapłacą, tak chwali lub gani./ +Albo Szymon, miłośnik ludzkiego rodzaju,/ +Co złych i dobrych współem chwaląc dla zwyczaju,/ +Gdy cnotę i występki równą szalą mierzy,/ +Tyle zyskał w rzemiośle, że mu nikt nie wierzy./ +Niechaj tacy winszują; ja milczę”. ,,Źle czynisz./ +Alboż wszystkich zarówno potępiasz i winisz?/ +Alboż wszystkim źle życzysz?” ,,Owszem, dobrze życzę./ +Są cnotliwi; a chociaż niewiele ich liczę,/ +Chociaż ledwo ten rodzaj w złych się stokustok --- stek, zbiorowisko. zmieści,/ +Są dobrzy i w płci męskiej, są i w płci niewieściej”./ +,,Więc im winszuj!” Cnota, Los, Szczęście,,A jakaż winszować przyczyna?”/ +,,Stary się rok zakończył, a nowy zaczyna”./ +,,Cóż mam dobrym powiedzieć? W starym ucierpieli,/ +I w przyszłym cierpieć będą zapewne musieli./ +Nie kończy się poczciwych niefortunaniefortuna --- niepowodzenie. z rokiem,/ +Rzadko się cnota szczęsnym ucieszy wyrokiem./ +Do was więc mowę zwracam, sztucznisztuczny --- chytry, przebiegły., a ostrożni,/ +Filuty oświecone i jaśnie wielmożni,/ +Wielmożni i szlachetni z zgrają waszą całą,/ +Winszuję, że w tym roku dobrze się udało./ +Coście tylko pragnęli, wszystko wam los zdarzył,/ +Wyście się tam ogrzali, gdzie się drugi sparzył./ +FortunaFortuna --- ,,bogini szafująca złem i dobrem, szczęściem i nieszczęściem. Wyobrażają Fortunę ślepą i łysą, nigdy nie siedzącą, ale skwapliwą do biegu, mającą skrzydła u nóg, jedną nogą stojącą na kole szybko obracającym się, drugą na powietrzu”. (P. Chompre, Słownik mytologiczny)., której koło ustawnieustawnie --- nieustannie. się toczy,/ +Była ślepą dla innych, dla was miała oczy./ +Więc winszuję wszem wobec, każdemu z osobna,/ +Tobie najprzód, którego dziś postać ozdobna,/ +Którego oko śmiałe, a czoło jak z miedziczoło jak z miedzi --- wytarte, bezwstydne.,/ +W twoich progach los spoczął i Fortuna siedzi,/ +Płyną ci dni pomyślne, a przędziarka KlotoKloto --- jedna z trzech Park (Moir). ,,Prządkami ich życia ludzkiego czyniła starożytność pod alegorią wyrażając, iż najstarsza z nich Klotho trzyma w ręku kądziel i pasmo wije życia ludzkiego”. (Zbiór potrzebn. wiad.)./ +Pasmo życia nawija na jedwab i złoto./ +Gdzie stąpisz, wszystko w kwiecie, gdzie wspojźrzysz, w owocach,/ +A gdy bierzesz spoczynek w twych rozkosznych nocach,/ +Ty śpisz, a szczęście czujeczuć --- czuwać.. Brzęczą złota trzosy,/ +Wrzask cię chwały otacza, a podchlebne głosy,/ +Im bardziej natężone, im ogromniej wrzeszczą,/ +Tym wdzięczniej słuch twój mocniąmocnić --- wzmacniać., uszy twoje pieszczą./ +Umiesz słyszeć, coć miło, na przymówkę głuchy,/ +A gdy czasem mniej wdzięczne zalecą podsłuchy,/ +Umiesz i niedosłyszeć. Talent dziwny, rzadki!/ +Takie więc szczęścia twego gdy widzę zadatki,/ +Winszuję ci. A najprzód, żeś ocalał zdrowo;/ +Wieluż za mniej los srogi ukarał surowo,/ +A bardziej sprawiedliwość, której wiek zepsuty/ +Nie zna teraz, a przeto szczęśliwe filuty./ +Winszuję, jak ty inszym, że tobie nie mierzą;/ +Winszuję, żeś choć zdradził, przecież jeszczeć wierzą;/ +Winszuję, żeś choć okradł, nie każą ci wracać,/ +Możesz łupu zdartego, na co chcesz, obracać;/ +Jest więc czego winszować. A tobie, Konstanty,/ +Coś się zgrał na wsie, weksle, pieniądze i fantyfanty --- cenne przedmioty, tu: dane w zastaw.,/ +Przecież grasz, czego srogi los niegdy pozbawił,/ +Przemysł sztucznyprzemysł sztuczny --- przemyślność, spryt. to zleczył, fortunę poprawił,/ +Odzyskałeś, coś przegrał, już brzękasz wygraną,/ +Winszuję, że cię na złym dziele nie złapano./ +A tobie, panie Pawle, jest czego winszowaćA tobie, panie Pawle... --- w ,,niejasnym” sformułowaniu zarzutu możemy się domyślać, że mowa tu o nowobogackich w rodzaju kamerdynera królewskiego Ryxa, który za intymne usługi oddane królowi został krociowym panem i starostą piaseczyńskim.:/ +Przed rokiem musiałeś się o szelągszeląg --- drobna moneta z miedzi wartości 1/3 grosza. turbować,/ +Teraz kroćmi rachujesz. Jak to przyszło? --- Sztuka!/ +Zyskałeś, cóżeś zyskał? Nowa to nauka!/ +Nie powiem. I satyra nie ma być zbyt jasną./ +Tak to nowe światełka wschodzą, stare gasną./ +Panie Pietrze, a waszeć coś wskórał w tym roku?/ +Utyłeś, więc winszuję dobrego obroku. A jak?/ +Mamże powiedzieć czyli mam zasłaniać?/ +Zasłonię; proszę jednak jejmości się kłaniaćproszę jednak jejmości się kłaniać --- aluzja do żony nowobogackiego, która zapewne przysporzyła mężowi fortuny zdobywając dla niego względy możnych../ +A waść, panie Wincenty, coś majętność kupił/ +Nie dawszy i szeląga? Czyś okradł, czyś złupił,/ +Dość, że wioska już twoja. Niechaj płacze głupi;/ +Po co nie był ostrożnym, już jej nie odkupi./ +Zły też to był gospodarz, grunt leżał odłogiem,/ +Pola były zarosły chwastem, łąki głogiem;/ +Ty przemysłem naprawisz, coś zyskał fortelem,/ +I tak się wysłużonym już obywatelem/ +Staniesz twojej ojczyźnie. Tak pięknej przysługi/ +Winszuję, a choćby się zgorszył może drugi,/ +Że gardzisz skrupułami, winszuję i tego:/ +Znak to jest mocnej duszy, umysłu wielkiego./ +Gmin podły wnętrzna trwoga i sumnienie straszy./ +Mędrcy! Wam dziękujemy, nauki to waszej/ +Jest dzieło, że z nas każdy pozbył się wędzidła;/ +Stawia dowcip przemyślny, śmiało teraz sidła,/ +Kto w nie wpadnie, tym gorzej, że był nieostrożny:/ +Śmieje się, co oszukał, a umysł nietrwożny,/ +Wsparty kunsztem dowcipnym wygodnej nauki,/ +Na dalsze się natęża i sidła, i sztuki./ +Winszuję więc wam, ucznie dzisiejsi i przeszli,/ +Winszuję, żeście nawet mistrzów waszych przeszli./ +A wam co mam powiedzieć, cnotliwa hołotocnotliwa hołoto --- w ten sposób nazywa tu Krasicki, zapożyczając ironicznie terminu ze słownika filutów, ogół szlachty realizującej czynnie program obozu reform.?/ +Dobrzy! Cierpieć wasz podział, ale cierpieć z cnotą./ +Modnej maksym nauki że się nie trzymacie,/ +Trzódko mała wśród łotrów, niewiele zyskacie./ +Nie rozpaczajcie jednak. LosPatrzajcie, jak dalej/ +Los tych, których rozpieścił, wesprze i ocali./ +Rzadko się niepoczciwość tak, jak zacznie, kończy,/ +CnotaA cnota, co się nigdy z chytrością nie łączy,/ +Choć jej często dokuczą troski, niepokoje,/ +Później, prawda, lecz lepiej wychodzi na swoje”. + + + + + +