X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/681be17b1c53f4b15838b3c4a53b0b01ee0a86e5..46705d393ae76a1d8e0eb2dc8bf121269f6adb67:/apps/catalogue/tests/but-w-butonierce-but-w-butonierce.xml diff --git a/apps/catalogue/tests/but-w-butonierce-but-w-butonierce.xml b/apps/catalogue/tests/but-w-butonierce-but-w-butonierce.xml new file mode 100755 index 000000000..8b52addfb --- /dev/null +++ b/apps/catalogue/tests/but-w-butonierce-but-w-butonierce.xml @@ -0,0 +1,67 @@ + + + +Jasieński, Bruno +But w butonierce +http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/but-w-butonierce +Sekuła, Aleksandra +Sutkowska, Olga +Fundacja Nowoczesna Polska +Dwudziestolecie międzywojenne +Liryka +Wiersz sylabotoniczny +Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. +http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/but-w-butonierce-but-w-butonierce +http://www.polona.pl/Content/14667/27384_But_w_butoni.html +Jasieński, Bruno (1901-1938), But w butonierce, Klub Futurystów "Katarynka", Warszawa, 1921 +Domena publiczna - Bruno Jasieński zm. 1938 +1938 +xml +text +text +2009-02-23 +L +pol + + + +Bruno Jasieński + +But w butonierce + +But w butonierce + + + +Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach,/ +Teraz jestem słoneczny, siebiepewny i rad./ +Idę młody, genialny, trzymam ręce w kieszeniach,/ +Stawiam kroki milowe, zamaszyste, jak świat. + +Nie zatrzymam się nigdzie na rozstajach, na wiorstach,/ +Bo mnie niesie coś wiecznie, motorycznie i przed./ +Mijam strachy na wróble w eleganckich windhorstach,/ +Wszystkim kłaniam się grzecznie i poprawiam im pled. + +W parkocieniu krokietni --- jakiś meeting panieński./ +Dyskutują o sztuce, objawiając swój traf./ +One jeszcze nie wiedzą, że, gdy nastał Jasieński,/ +Bezpowrotnie umarli i Tetmajer i Staff. + +One jeszcze nie wiedzą, one jeszcze nie wierzą./ +Poezyjność, futuryzm --- niewiadoma i X./ +Chodźmy biegać, panienki, niech się główki oświeżą, ---/ +Będzie lepiej smakować poobiedni jour-fixe. + +Przeleciało gdzieś auto w białych kłębach benzyny,/ +Zafurkotał na wietrze trzepocący się szal./ +Pojechała mi bajka poza góry doliny/ +I nic jakoś mi nie żal, a powinno być żal... + +Tak mi dobrze, tak mojo, aż rechoce się serce./ +Same nogi mnie niosą gdzieś --- i po co mi, gdzie?/ +Idę młody, genialny, niosę BUT W BUTONIERCEwersaliki,/ +Tym co za mną nie zdążą echopowiem: --- Adieu! --- + +