X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/5337cb92c8f0e1be09334b12d760541ddfd339af..108807f6196a3d1b7a57f75b7f0967483ab0465f:/books/Fraszki_Ksiegi_wtore.xml diff --git a/books/Fraszki_Ksiegi_wtore.xml b/books/Fraszki_Ksiegi_wtore.xml new file mode 100644 index 000000000..c5396b5d8 --- /dev/null +++ b/books/Fraszki_Ksiegi_wtore.xml @@ -0,0 +1,733 @@ + + + + + Kochanowski, Jan + Fraszki - Księgi 2 + Fraszki + Krzyżanowski, Julian + Otwinowska, Barbara + Sekuła, Aleksandra + Sutkowska, Olga + Gałecki, Dariusz + Fundacja Nowoczesna Polska + Renesans + Liryka + Fraszka + Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. + LINK DO STRONY W SERWISIE WOLNELEKTURY.PL + http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=1499&from=editionindex&dirids=1 + Kochanowski, Jan (1530-1584), Dzieła polskie, tom 1, Państwowy Instytut Wydawniczy, wyd. 8, Warszawa, 1976 + Domena publiczna - Kochanowski zm. 1584 + 1584 + xml + text + text + 2007-09-07 + G + L + pol + + + Jan KochanowskiFraszki. Księgi wtóre + Fraszki tym książkom dzieją: kto się puści na nie/ + Uszczypliwym językiem, za fraszką nie stanie. + Cnota, Nieśmiertelność, Poeta, Poezja1. Ku MuzomPanny, które na wielkim Parnasiena... Parnasie --- Parnas poczytywano za siedzibę Muz. mieszkacie,Uwspółcześniono pisownię, było: ,,Parnazie"./ +A ippokreńską rosąippokreńską rosą --- wodą ze źródła Hipokreny. włosy swe maczacie,/ +Jeślim się wam zachował jako żyw statecznie,/ +Ani mam wolej z wami rozłączyć się wiecznie;/ +Jeśli królom nie zajźrzę pereł ani złota,/ +A milsza mi daleko niż pieniądze cnota;/ +Jeśli nie chcę, żebyście komu pochlebiały/ +Albo na mię u ludzi niewdzięcznych żebrały:/ +Proszę, niech ze mną za raz me rymy nie giną,/ +Ale kiedy ja umrę, ony niechaj słyną!Miłość2. Do JadwigiWróć mi serce, Jadwigo, wróć mi, prze Boga,/ +A nie bądź przeciwko mnie tak barzo sroga,/ +Bo po prawdzie z samego serca krom ciała/ +Nie baczę, żebyś jaki pożytek miała;/ +A ja trudno mam być żyw, jesliże muszę/ +Stracić lepszą część siebie, a owszem, duszę./ +Przeto uczyń tak dobrze: albo wróć moje,/ +Albo mi na to miejsce daj serce swoje!Dziewictwo, Ksiądz, Małżeństwo, Mąż, Żona3. O rozwodzieUtwór zacytowany przez Piotra Statoriusa-Stojeńskiego w jego gramatyce, powstać musiał przed lipcem 1567.Przyszedł chłop do biskupa chcąc się rozwieść z żoną./ +Pytają go: ,,Czemuż tak w oczu twych mierzioną?"/ +,,Atolim jej nie zastał dziewicą, ksze miły!"/ +A biskup mu zaś powie: ,,O błaźnie opiły,/ +Przychodzi to na króle i wysokie stanyPrzychodzi to na króle --- przydarza się to królom.,/ +A nie przynoszą takich plotek przed kapłany./ +I ty, chłopie, jeslić się tak dziewice chciało,/ +Mogłeś do Kolnado Kolna --- do Kolonii: humanistyczna drwina z średniowiecznej wiary w relikwie: w Kolonii pokazywano kości jedenastu tysięcy dziewic, towarzyszek św. Urszuli, rzekomo wymordowanych przez Hunów. jechać: tam ich jest niemało."Bogactwo4. Do PlutaPlutos --- bóg pieniędzy i bogactwa.Ten próżny wacek, Pluto, poświęciłem tobie,/ +Już tam miej i pieniądze, i ten wacek sobie./ +Dziwna rzecz, jako ciężko czczą nosić kaletę,/ +A dziwniej, jako cięży wydawszy monetę.Bogactwo5. Epitafium SobiechowiUtwór odnosi się zapewne do Stanisława Sobka, podskarbiego koronnego i kasztelana sandomierskiego (zm. 1569), do którego w sprawach pieniężnych zwracał się m.in. Piotr Rojzjusz w swoich Carmina, II 69.Wszyscy ludzie, którzy cię za żywota znali,/ +Siła o twych pieniądzach, Sobiechu, trzymali;/ +Alem ja tego doznał w twej własnej potrzebie,/ +Że nie tyś miał pieniądze --- ony miały ciebie.Drzewo, Natura6. Na lipęGościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!/ +Nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,/ +Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie/ +Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie./ +Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,/ +Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają./ +Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły/ +Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły./ +A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,/ +Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie./ +Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie/ +Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadziew hesperyskim sadzie --- w ogrodzie Hesperyd rosły, według podań greckich, drzewa o złotych owocach..Miłość, Młodość 7. Na wieniecTen wianeczek ruciany piękna Greta wiła,/ +Aby weń nadobnego Klimka przystroiła./ +A jako wieniec tak się miłość jej zieleni,/ +A chocia wieniec zwiędnie, miłość się nie zmieni.Kobieta, Miłość, Młodość , Przemijanie8. Na różąNadobny sobie kwiat Wenus obrała,/ +Kiedy by jego krasa dłużej trwała;/ +Lecz co zakwitnie, jako słońce wznidzie,/ +To zasię spadnie, ledwie wieczór przydzie./ +Rwi, panno, różą za nowego kwiata,/ +A pomni, że tak bieżą twoje lata!9. Do paniejSłyszcie, pani! Te fraszki, co teraz czytacie,/ +Jeśli podlejsze waszych, jeszcze nie wygracie./ +Mam ja drugie, co je rad na sztych puszczę z wami,/ +A moim być na wirzchu, to ujrzycie sami.Bogactwo, Władza10. Na łakomegoNie nagorzej tego Bóg oddzielił, któremu/ +Nie dawszy państwa, nie dał, by zajźrzał drugiemu,/ +Ale dał taki umysł, że na swym przestawa,/ +A dla lepszego mienia w trudność się nie wdawa./ +Ów się w dziale, mym zdaniem, dał oszukać marnie,/ +Co nigdy syt nie będzie, chocia zewsząd garnie.Kochanek, Miłość11. Do PetryłaDawnoć nie stoi owa rzecz, Petryło,/ +A przedsięć igrać z niewiastami miło./ +Wyjadłeś wszytki recepty z apteki/ +Dla tej ociętnej i niestałej deki./ +Wielka część ludzi nie będzie wierzyła,/ +Że co nie stojąc --- przedsię stoi siłastoi siła --- kosztuje dużo..Walka, Wojna, Rycerz Żołnierz12. Z greckiegoNie znam się ku tymNie znam się ku tym --- nie przyznaję się do tych. łupom: kto li to, szalony,/ +W Marsowym domuW Marsowym domu --- w świątyni Marsa. przybił ten dar niezdarzony?/ +Widzę całe szyszaki, tarcze nie skrwawione,/ +Widzę drzewa i groty nic nie naruszone./ +Gore mi twarz przed wstydem, a pot przez mię bije./ +Raczej gmach i łożnicę tym niechaj obije,/ +A mój kościół przyszlachci łupy skrwawionymi;/ +Srogi Mars rychlej się da ubłagać takimi.Kobieta13. Do przyjacielaNie frasuj sobie, przyjacielu, głowy,/ +Chociaś zawiedzion omylnymi słowy;/ +Poczekaj jeszcze, a przypatrz się pilnie,/ +Jeśli prawdziwie czy mówię omylnie,/ +Że białegłowy na to się ćwiczyły,/ +Aby nas za nos, prostaki, wodziły./ +Ja nic nie twirdzę, ale mi ty powiesz,/ +Kiedy się też sam pewnej rzeczy dowiesz./ +A ja przestanę na twoim wyroku,/ +Jako mam trzymać o tej kości z boku.Kot14. Do tegożAlbo z nas szydzisz, albo sam wiłujesz,/ +Kota się boisz, a kotkę miłujesz./ +Więc kota nie chcesz, a chcesz ciągnąć kotkę,/ +Wierę cię ludzie będą mieć za plotkę.15. Do Stanisława MeglewskiegoStanisław Meglewski --- dworzanin Firlejów, u których zetknął się z Janem Kochanowskim.Meglewski, na mą duszę,/ +Zawżdy się rozśmiać muszę/ +Wspomniawszy na naszego/ +Gospodarza dobrego./ +Ja sobie brząkam w stronę,/ +Pieśń przyśpiewając onę:/ +,,A dla twojej ochoty/ +Jeszczem tu od soboty."/ +,,Panie, nie życz mi szkody,/ +Jeszcześ tu ode śrzody."Pijaństwo16. O KoźleFraszka, wspomniana przez Górnickiego w Dworzaninie polskim, powstać musiała przed r. 1565.Kozieł, kto go zna, piwszy do północy,/ +Nie mógł do domu trafić o swej mocy;/ +Ujźrzawszy kogoś: ,,Słuchaj, panie młody,/ +Proszę cię, nie wiesz ty mojej gospody?"/ +A ten: ,,Niech cię znam, tedy się dowiewatedy się dowiewa --- wtedy się dowiecie."/ +,,Jam --- pry --- jest Kozieł." ,,Idźże spać do chlewa!"17. Na PiotraNie przeto pytam, Pietrze, gdzie się chcesz przechodzić,/ +Abych się miał na jednę drogę z tobą zgodzić./ +Ale gdziekolwiek ty chcesz, to mnie tam nie w drogę,/ +Bo twego kiepstwa słuchać już dalej nie mogę.Cnota, Kondycja ludzka, Los, Mądrość18. Do JanaJanie, mój drużba,/ +Jeslić się służba/ +Dobrze nie płaci,/ +Nie jużci traci/ +Cnota swe myto;/ +Ale sowitosowito --- sowicie, hojnie. Bóg zwykł nagradzać/ +Temu, kto zdradzać/ +Nie zwykł nikogo./ +Przeto choć srogo/ +Szczęście się z tobą/ +Obchodzi, sobą/ +Nic nie trwóż, ale/ +Trwaj rowienrowien --- równy, niezmienny. skale,/ +Której nie mogą/ +Nawiętszą trwogą/ +Poruszyć waływały --- fale.,/ +Kiedy powstały/ +Na morzu wielkim./ +Także we wszelkim/ +Nieszczęściu i ty/ +Bądź niepożyty,/ +A trwaj statecznie,/ +Bo nie już wiecznie/ +Fortuna służy,/ +Komu podrużykomu podruży --- z kim się zaprzyjaźni.,/ +Ani porzuci,/ +Kogo zasmuci.Ksiądz, Pijaństwo19. O kapelanieKrólowa do mszej chciała, ale kapelana/ +Dorna nie naleziono, bo pilnował dzbana./ +Przyjdzie potym nierychło w czerwonym ornacie./ +A królowa: ,,Ksze miły, długo to sypiacie!"/ +A mój dobry kapelan na ono łajanie:/ +,,Jeszczem ci się dziś nie kładł, co za długie spanie?"Ksiądz20. O drugimCo się wam widzi ten drugi?/ +,,Księże, nie bądź ze mszą długi!"/ +,,Ba, to łacno odniesiecie,/ +Nie będzie jej, jeśli chcecie."Obyczaje, Religia, Starość , Śmierć21. OfiaraTę sieć Mikołaj świętym ofiaruje,/ +Bo mniej w starości co dzień mocy czuje./ +Teraz pod wodą grajcie, ryby, śmiele,/ +Mikołaj zdycha, sieć wisi w kościele!Obyczaje22. Do doktoraDo Jakuba Montana (zm. 1580). Włoch, doktor medycyny i filozofii, kanonik krakowski, lekarz biskupa Padniewskiego, później archidiakon lubelski. W kapitule krakowskiej sprawował urząd prokuratora.Nie trzeba mi się wiele dowiadować,/ +Kędy ty chodzisz, doktorze, miłować,/ +Bo która z tobą wieczór pobłaznuje,/ +Każda nazajutrz piżmem zalatujepiżmem --- lekarz sam przyrządzał lekarstwa, do których używano również pachnącego piżma.Pijaństwo23. Do gospodarzaRad się widzę u ciebie, gospodarzu miły!/ +Ale wypić tak wiele nie mej słabej siły;/ +A gdy mi każesz pełnić sobie albo komu,/ +Jakobyś rzekł: ,,Nie chcę cię mieć długo w tym domu."Ojczyzna, Walka24. Z greckiegoNie z Messany, nie z Arguz Messany... z Argu --- Messana, Argos --- miasta w płd. Grecji. tu, zapaśnik, stoję,/ +Spartę sławną ja mienię za ojczyznę swoję./ +To fortelni; ja, jako słusze na krew miłą/ +Lacedemońskich synów, mam zwycięstwo siłą.Ksiądz, Obyczaje25. O kaznodzieiPytano kaznodzieje: ,,Czemu to, prałacie,/ +Nie tak sami żywiecie, jako nauczacie?"/ +(A miał doma kucharkę.) I rzecze: ,,Mój panie,/ +Kazaniu się nie dziwuj, bo mam pięćset na nie;/ +A nie wziąłbych tysiąca, mogę to rzec śmiele,/ +Bych tak miał czynić, jako nauczam w kościele."Młodość , Podróż26. Do Piotra KłoczowskiegoPiotr Kłoczowski (zm. 1580) --- towarzysz Kochanowskiego w podróży do Włoch w r. 1556, później kasztelan zawichojski.Nie chcę cię, Pietrze, do Włoch drugi raz prowadzić./ +Trafisz sam; a mnie też czas o sobie poradzić,/ +Jeśli mi w rewerendzie czy lepiej w sajanie,/ +Jeśli mieszkać przy dworze czy na swoim łanie?/ +Ty będziesz w czas do tego, a dokądeś młody,/ +Użyj świata za czasu i pięknej swobody!/ +Co wadzi, póki lata nie zajdą leniwe,/ +Widzieć szeroki Dunaj, widzieć Alpy krzywe/ +Albo gdzie wpośrzód morza sławne miasto leżywpośrzód morza sławne miasto --- Wenecja.,/ +Albo gdzie pod dawny mur bystry Tyber bieżygdzie pod dawny mur bystry Tyber bieży --- w Rzymie../ +Dojedź i Partenopyu Partenopy --- w Neapolu., a ujźrzysz te lasy,/ +Gdzie złotej rózgi szukał Eneasz przed czasy./ +Tamże i piekło będzie, i ogromna skała,/ +Z której wieszcza Sybilla odpowiedź dawałaAluzja do początku VI księgi Eneidy: Eneasz udaje się za wskazówką wieszczki Sybilli, uzbrojony w złotą różdżkę, do Hadesu --- „piekła”../ +Jedź w dobry czas, abych cię zaś oglądał zdrowo,/ +A donieś to mojemu Jędrzejowimojemu Jędrzejowi --- Andrzejowi Nideckiemu (por. przyp. do fr. II 34). Ponieważ Nidecki bawił we Włoszech w r. 1559, wówczas zapewne powstała fraszka Do Kłoczowskiego, a więc bezpośrednio po powrocie poety do kraju. słowo,/ +Że dokąd go nie widzę, musi mię być teszno,/ +A tak, łaskaw li na mię, niechaj bywa spieszno!Los, Mądrość27. Epitafium Andrzejowi Bzickiemu, kasztelanowi chełmskiemuAndrzej Bziki --- kasztelan chełmski, posłował do Turcji w r. 1557, znawca prawa.Możem się nie owszejki skarżyć na te lata;/ +Jakokolwiek, jest przedsię godności zapłata./ +Jędrzej Bzicki w tym grobie leży położony,/ +Który acz nie w majętnym domu urodzony,/ +Jednak za dowcipem swym, którym go był hojnie/ +Bóg obdarzył, a on im szafował przystojnie,/ +Był wziętym u wszech ludzi, siedział w pańskiej radziew pańskiej radzie --- w senacie, do którego należał, jako kasztelan./ +Co mu więtszą cześć niosło niż złoto w pokładzie./ +Do Turek posłem chodził, labirynty prawne,/ +Jeśli jednemu w Polszcze, jemu były jawne./ +Umarł prawie na ręku u życzliwej żonyBzicki nie żył już 23 czerwca 1567./ +I leży pod tym zimnym marmorem zamkniony.Kobieta, Rodzina, Śmierć28. Tegoż małżonceAnnie z Pileckich, żonie Mikołaja Kobylińskiego, kasztelana rozpierskiego, a następnie Andrzeja Bzickiego (zmarła w 1576 r.).Anna z Piłce, dwu mężu zacnych pochowawszy/ +I dwu synudwu synu --- Krzysztof, podkomorzy wieluński, poeta łaciński (zm. 1565) i Jan (zm. 1568). jako dwu źrzenic opłakawszy,/ +I z mężów kasztelanka, i z rodu, w tym grobie/ +Leży, który za zdrowia gotowała sobie;/ +Białagłowa uczciwa i serca wielkiego ---/ +By u śmierci okrutnej było co ważnego!29. Do fraszekFraszki moje (coście mi dotąd zachowały)coście mi dotąd zachowały --- czegoście dotąd przestrzegały.,/ +Nie chcę, żebyście kogo źle wspominać miały./ +Lecz jeśli wam nie g'myśli cudze obyczaje,/ +Niechaj karta występom, nie personom łaje!/ +Chcecie li chwalić kogo, chwalcież, ale skromnie,/ +By pochlebstwa jakiego nie uznano po mnie./ +To też wiedzcie, że drudzy swej się chwały wstydzą/ +Podobno, że chwalnego w sobie nic nie widzą.Kobieta, Miłość, Obyczaje30. OfiaraPafijejPafijej --- Pafia, przydomek Wenus od miasta Pafos (jednego z głównych siedlisk jej kultu); Lais (IV w. p.n.e.) --- słynna z piękności kurtyzana grecka. swe zwierciadło Lais poświęciła./ +Nie chce się widzieć, czym jest; nie może, czym była.31. Na tożGładkość od ciebie, Wenus, ale nie trwa w mierze,/ +Bo co ty dasz, to zasię z nienagła czas bierze./ +Ponieważ tedy widzę, że mię twój dar mija,/ +Weźmiż i świadka daru swego, o Pafija!32. Z greckiegoW tym grobie piękna Timas leży pogrzebiona,/ +Którą przed ślubem wzięła czarna Persefona./ +Na jej mogile wszytki rowiennice razem/ +Swe lube włosy ostrym ustrzygły żelazemW starożytnej Grecji na znak żałoby obcinano włosy..Kobieta, Miłość, Przemijanie, Starość 33. Do dziewkiDaj, czegoć nie ubędzie, byś nawięcej dała;/ +Daj, czego próżno dawać potym będziesz chciała,/ +Kiedyć zmarski twarz zorzą, a gładkie zwierciadło/ +Okaże to na oko, że cię siła spadło./ +Już tam służyć nie będą te pieszczone słowa:/ +,,Stachniczku, duszo moja!" --- rychlej: ,,Bądź mi zdrowa,Maryja, łaski pełna!" --- a w ręku pacierze,/ +Na jakie przy kościele baba pieniądz bierze./ +Teraz możesz leliją piękny włos otoczyć,/ +Teraz możesz zaśpiewać, możesz w tańcu skoczyć;/ +Po chwili przydzie druga, którą przejdziesz laty,/ +I rzeczeć: ,,Weźm ty kądziel; przystojniej mnie z swaty."34. Do Jędrzeja PatrycegoTo nie g'rzeczy, Jędrzeju, że zarazem i ty/ +Na febrę stękasz, i ja łeb noszę zawity;/ +Lepszy fortel rodzeni Lakonowie mają,/ +Co sobie jednej dusze wzajem pożyczają./ +Czemu nam też Bóg takiej zgody nie pozwoli,/ +Aby wżdy jeden cieszył, gdy drugiego boli?35. Do doktoraŻartobliwy ton każe przypuszczać, iż adresatem wierszyka jest Jakub Montanus (por. przyp. do fr. II 49).Fraszka a doktor --- to są dwie rzeczy przeciwne;/ +Przeto u mnie, doktorze, twe żądanie dziwne,/ +Że do mnie ślesz po fraszki, tak daleko k'temu;/ +Ja jednak dosyć czynię rozkazaniu twemu./ +Ty strzeż swojej powagi, nie baw się fraszkami,/ +Ale mi je odeśli prędkimi nogami,/ +A nie dziwuj się, że je tak drogo szacuję,/ +Bo chocia fraszki, przedsię w nich doktory czuję.36. Do WojtkaPytasz, nie teszno li mię tak samego siedzieć?/ +Teszniej mię, Wojtku, z tobą, kiedyś to chciał wiedzieć.Sen, Śmierć37. Do snuŚnie, który uczysz umierać człowieka/ +I ukazujesz smak przyszłego wieka,/ +Uśpi na chwilę to śmiertelne ciało,/ +A dusza sobie niech pobuja mało!/ +Chce li, gdzie jasny dzień wychodzi z morza,/ +Chce li, gdzie wieczór gaśnie pozna zorza/ +Albo gdzie śniegi panują i lody,/ +Albo gdzie wyschły przed gorącem wody./ +Wolno jej w niebie gwiazdom się dziwować/ +I spornym biegomspornym biegom --- różnorodnym ruchom ciał niebieskich. z bliska przypatrować,/ +A jako koła w społecznym mijaniu/ +Czynią dźwięk barzo wdzięczny ku słuchaniukoła... czynią dźwięk --- według wyobrażeń filozofa greckiego Pitagorasa, uznawanych aż do przyjęcia nauki Kopernika, wszechświat był zbudowany z dziewięciu kręgów, „kół", a raczej półkul (sfer), umieszczonych jedna nad drugą; półkule te obracały się wydając dźwięczne głosy, tzw. harmonię sfer../ +Niech się nacieszy nieboga do woli,/ +A ciało, które odpoczynek woli,/ +Niechaj tym czasem tęsknice nie czuje,/ +A co to nie żyć, w czas się przypatruje.38. Z greckiegoBy się wszytka nawalność morska poruszyła,/ +By wszytek Ren zebrana moc niemiecka piła,/ +Nigdy nie będą mogli rzymskiej sile szkodzić,/ +Dokąd cesarz przeważny wojsko będzie wodzić./ +Tak i dęby korzenia swego się trzymają,/ +A suchy, nikczemny list wiatry obijają.39. Na fraszkiA cóż czynić? Pijaństwo zbytnie zdrowiu szkodzi;/ +Gra też częściej z utratą niż z zyskiem przychodzi;/ +A nadzieje zaś nie masz wzajemnej miłości,/ +A owa na swą szkodę suszy barzo kości./ +Wy tedy, co kto lubi, moi towarzysze,/ +Pijcie, grajcie, miłujcie --- Jan fraszki niech pisze!40. Do WojtkaI owszem, miły Wojtku, zjednaj się z tą panią,/ +Niech nie woła za tobą ani też ty za nią!/ +Chwalę cię, że tam w sercu nie chcesz nic zostawić,/ +Ale zaraz przyjaźni skutkiem chcesz poprawić./ +Idź co rychlej, boć wieczór; a tego jednania,/ +Ile po rzeczy baczę, będzie do świtania.41. O proporcyjejAtoli patrząc na swe jajca silne,/ +Myśliłem rzeczy moim zdaniem pilne:/ +Jeśli mię chce mieć szczęście w tym nierządzie,/ +Niech mi da wedle proporcyjej mądzie.Mąż, Obyczaje, Starość , Żona42. O starymStary miał priapismumpriapismum (łac.) --- chorobliwy stan ciągłego podniecenia erotycznego u mężczyzny., nieukładną mękę./ +Lecz była młodej żenie ta niemoc na rękę,/ +Bo się pan często parzył w przyrodzonej wannie,/ +Co więcej niżli jemu pomagało Hannie./ +Potym go uleczyli mądrzy doktorowie,/ +A pani w płacz nieboga: ,,Biadaż mojej głowie!/ +Kiedyś ty, mężu, stękał, jam się dobrze miała,/ +A kiedyś ty zasię zdrów, ja będę chorzała."43. O gościuGość napisał na murze, że coś paniej czynił;/ +Drugi, źle wyczytawszy, jako złego winił:/ +,,Otóż widzisz --- powiada --- czyńże dobrze komu,/ +A to tu drugi snąć bił gospodynią w domu."/ +A sługa stojąc za nim: ,,Przypatrzcie się, panie!/ +Widzi mi się, że swad zbił stoi tam na ścianie."44. Do fraszekFraszki, za wszeteczne was ludzie poczytają/ +I dlatego was pewnie uwałaszyć mają./ +A tak ja upominam: Nie mówcie plugawie,/ +Byście potym nie były z wałachy na trawie;/ +Ale mówcie przykładem mego Mikołajca:/ +,,Co to niesiesz?" --- ,,Gospodze, z odpuszczeniem: jajcaGospodze --- pani (wołacz); z odpuszczeniem --- za przeproszeniem.."45. Do BartoszaBartoszu łysy, a z hiszpańską brodą,/ +Godzien by łaski za swoją urodą;/ +Ale panienki na cię niełaskawy,/ +Tak powiadają, żeś nogieć wąchawy;/ +Co jeśli tak jest, szkodać i urody,/ +I tej łysiny, i tej czystej brody.Miłość, Nieśmiertelność, Poezja, Wino46. Do AnakreontaAnakreon, zdrajca stary,/ +Nie masz w swym łotrostwie miary!/ +Wszytko pijesz, a miłujesz/ +I mnie przy sobie zepsujesz./ +Już cię moje strony znają/ +I na biesiadach śpiewają;/ +Dobra myśl nigdy bez ciebie./ +A tak, słyszysz li co w niebie,/ +Śmiej się: bo twe imię dawne/ +I dziś miedzy ludźmi sławne.47. Na obraz Andrzeja PatrycegoNa wszytkim Patrycemu ten obraz jest równy,/ +Chyba to, że ten milczy, a owo wymowny.48. Na zachowanieCo bez przyjaciół za żywot? Więzienie,/ +W którym niesmaczne żadne dobre mienie./ +Bo jeslić się co przeciw myśli stanie,/ +Już jako możesz, sam przechowaj, panie!/ +Nikt nie poradzi, nikt nie pożałuje;/ +Takżeć, jeslić się dobrze poszańcuje,/ +Żaden się z tobą nie będzie radował,/ +Sam sobie będziesz w komorze smakował./ +Co ludzi widzisz, wszytko podęjźrzani,/ +W oczy cię chwali, a na stronie gani./ +Nie słyszysz prawdy, nie słyszysz przestrogi,/ +Być wierę miały uróść na łbie rogi./ +Uchowaj Boże takiego żywota,/ +Daj raczej miłość, a chocia mniej złota!ObyczajeDo doktora49. Do Jakuba Montana (zm. 1580) --- Włocha, doktora medycyny i filozofii, kanonika krakowski, lekarz biskupa Padniewskiego, później archidiakon lubelski. W kapitule krakowskiej sprawował urząd prokuratora.Nie trzeba mi się wiele dowiadować,/ +Kędy ty chodzisz, doktorze, miłować,/ +Bo która z tobą wieczór pobłaznuje,/ +Każda nazajutrz piżmem zalatujepiżmem --- lekarz sam przyrządzał lekarstwa, do których używano również pachnącego piżma.50. Z greckiegoAni w młodej rozkoszy, ani w starej widzę;/ +Owej prosto żałuję, a tej się zaś wstydzę./ +Złe niedoszłe, ale też złe przestałe grona,/ +Nalepsze, gdy doźrzeją; także też i żona.51. OfiaraTen pas Greta, podstarzawszy sobie,/ +Poświęciła, można Wenus, tobie./ +Tomku złoty, twoja wie kaleta,/ +Skąd dostała tego pasa Greta!52. O łazarzowych księgachFraszka nawiązuje do średniowiecznej legendy, według której wskrzeszony przez Chrystusa Łazarz miał opisać swe pośmiertne wrażenia.Coć wymyślili ci heretykowie?/ +(Bo tak filozof luterana zowie.)/ +Łazarz on święty, kiedy znowu ożył,/ +Napisał księgi, w które wszytko włożył,/ +Cokolwiek widział albo co i słyszał/ +Na onym świecie, gdy pod ziemią dyszał./ +Ale ich nie chciał pokazać nikomu,/ +Ani obcemu, ani swoim w domu./ +Aż gdy miał umrzeć, natenczas tam wskazał/ +Po filozofawskazał po filozofa --- wezwał filozofa. i temuż ukazał/ +One swe księgi, ale zawiązanezawiązane --- książki w XVI w. miały często okładki zaopatrzone w klamry lub rzemyki do zawiązywania./ +I nadto jeszcze zapieczętowane./ +I rzecze k'niemu: ,,Ja śmierć bliską czuję,/ +A tak cię tymi księgami darujęA tak cię tymi księgami daruję --- słowa zacytowane przez Piotra Statoriusa-Stojeńskiego w gramatyce świadczą, że utwór powstał przed lipcem 1567.,/ +Gdziem wszytko włożył, com widział i słyszał/ +Na onym świecie, gdym pod ziemią dyszał./ +Ale cię proszę, byś ich nie otwierał,/ +Aż kiedy także sam będziesz umierał./ +Bo tam nic nie masz, czego żywym trzeba:/ +Wszytko się plecie coś około nieba./ +Przeto tymczasem inszych rzeczy pytaj,/ +A moje księgi przy skonaniu czytaj!/ +A przeczytawszy oddasz je drugiemu/ +Filozofowi także uczonemuTen pas Greta, podstarzawszy sobie,/ +Poświęciła, można Wenus, tobie./ +Tomku złoty, twoja wie kaleta,/ +Skąd dostała tego pasa Greta!,/ +I tak do końca niech się podarzająniech się podarzają --- niech będą darowywanie.,/ +A przed skonaniem tylko je czytają!"/ +Tamże przywiedzion mój filozof k'temu./ +Że przysiągł dosyć uczynić wszytkiemu./ +Łazarz w tym skonał; wziął filozof księgi,/ +Dawno by w nich był, by nie dla przysięgiDawno by w nich był, by nie dla przysięgi --- dawno by je przeczytał, gdyby nie przysięga.;/ +Owa tak długo leżał w tym rosolew tym rosole --- w kłopocie.,/ +Że one księgi rozłożył po stole,/ +Pocznie wartować, ali papier goły:/ +,,Ba to --- pry --- pismo nie z głębokiej szkoły."/ +Więc, jako czytał, tak też trzymał o tym/ +I podał drugim filozofom potym.53. Do JędrzejaFraszka zwraca się albo do Nideckiego (por. przyp. do fr. II 34), albo do Andrzeja Trzecieskiego (por. przyp. do fr. II 80), z którym Kochanowski również bardzo się przyjaźnił.A cóż radzisz, Jędrzeju? (Wszak mogę w twe uszy/ +Beśpiecznie wszytko włożyć, co mi serce kruszy.)/ +I sam już baczyć możesz, że moje posługi/ +U tej paniej nieważne, które zna czas długi/ +I stateczne, i wierne; a kiedy by chciała/ +Prawdę mówić, rychlej z nich cześć niż lekkość miała./ +Jakiem ja dary dawał? Jakiem rymy składałJakiem rymy składał --- chodzi o wiersze miłosne.?/ +A dziś mię wstyd: bom więcej, niż było, przykładał./ +Równałem często jej płeć ku rumianej zarzy,/ +A ona kramną barwękramną barwę --- róż nabyty w kramie, barwiczkę. nosiła na twarzy./ +Chwaliłem jej niegodne chwały obyczaje,/ +Więc mi też mą nieprawdę fałszem dziś oddaje./ +Przeto póki gniew świeży w mym sercu panuje,/ +Póki człowiek swą krzywdę i wzgardzenie czuje,/ +Ratuj mię, jako możesz, a wyrwi z niewoli!/ +Nie wiesz, jako niewdzięczna miłość w sercu boli.54. Z greckiegoNie sądź mię za umarłą, gościu mój miły,/ +Śpiewaczki mityleńskiej z tej to mogiłyśpiewaczki mityleńskiej --- Safony, lirycznej poetki greckiej (ur. ok. 600 r. p.n.e.); z tej to mogiły --- widocznie zapuszczonej czy zrujnowanej../ +Człowieczych to rąk sprawa, a taka praca/ +Rada się w krótkim czasie wniwecz obraca./ +Lecz jeśli mię chcesz pytać o rymy mojerymy --- wiersze. Safonie przypisywano wprowadzenie do poezji lirycznej zwrotek, z których jedna często pojawia się u Kochanowskiego. Nadto przełożył Kochanowski jeden z wierszy poetki greckiej.,/ +Którym boginie dary przydały swoje,/ +Wiedz, iżem śmierci znikła, a póki słynie/ +Lutnia i mowne gęśli, Safo nie zginie.55. Do JóstaAdresatem fraszki jest zapewne Jost Ludwik Decjusz (por. przyp. do fr. I 29).Twój mi brat, Jóstcie, powiada o tobie,/ +Żeś łaskaw na mię; czego życzę sobie,/ +Bo twoja przyjaźń, którego zwyczaje/ +U ludzi chwalne, świadectwo mi daje,/ +Żem dobry człowiek; ani ty miłujesz,/ +Jedno w kim cnotę i stateczność czujesz./ +Przeto żebyś też wiedział serce moje,/ +Ślę te do ciebie krótkie rymy swojedo ciebie krótkie rymy --- Fraszki były bardzo poczytne wśród dworzan. Kochanowski sam je partiami rozsyłał w podarunku znajomym i przyjaciołom.,/ +Które miej jako pewny zakład jaki,/ +Żem jest i chcę być twój na czas wszelaki.56. Nagrobek Pawłowi ChmielowskiemuPaweł Chmielowski, archidiakon lubelski, sekretarz Zygmunta Augusta, zginął w czasie podróży do Szwecji (1562).,,Wiatry z północnym morzem na mię się zmówiły,/ +Aby mię, niewinnego, gardła pozbawiły,/ +I na koniec dowiodły swego, bo, stargawszy/ +Białe żagle i okręt w kęsy zdruzgotawszy,/ +Przybiły mię do brzegu pustego na desce;/ +Tamżem został, bo wyszcia nie dawało miesce./ +A ty, co tędy płyniesz po głębokiej wodzie,/ +Umiej o Chmielowskiego powiedzieć przygodzie!57. Do Stanisława PorębskiegoStanisław Porębski, przyjaciel Kochanowskiego, studiował prawo w Padwie, prawdopodobnie był także dworzaninem Zygmunta Augusta.Jeśli co ważne jest świadectwo moje,/ + Porębski złoty, ,,Skotopaski" twojeSkotopaski (od: skot --- bydło) --- pieśni pasterskie, sielanki, których mistrzem był poeta grecki Teokryt (III w. p.n.e.). Utworów Porębskiego, niestety, nie znamy./ +W tej wadze u mnie, żeby się mógł do nich/ +Teokryt przyznać, tak ja trzymam o nich.58. Z greckiegoAlkonA1kon --- mityczny bohater grecki, znakomity łucznik, celnym strzałem zabił węża, który oplatał już jego syna, a strzała nawet nie drasnęła chłopca. patrząc na syna, kiedy go smok srogi/ +W poły trzymał, wyciągnął, acz z bojaźnią, rogiwyciągnął... rogi --- naciągnął łuk./ +I nie uchybił celu; bo strzała zwierzęciu/ +Prawie w gardle utknęła przy samym dziecięciu;/ +A sprawiwszy, co myślił, wedle dębu tego/ +Łuk zawiesił, znak szczęścia i oka miernego.59. Do MarcinaFilozofi, co nad nas uszy lepsze mają,/ +O dziwnie wdzięcznych głosiechO... głosiech w niebie --- o harmonii sfer (por. przyp. do fr. II 37). w niebie powiadają./ +Którym ja, jako prostak, we wszem wiarę dawam,/ +Ale na twej muzyce, MarcinieMarcin --- był to może nadworny muzyk królewski w latach 1555--1571, Marcin z Jędrzejowa., przestawam.60. Do nieznajomegoNie masz, o co stać, bych cię wpisał w swoje karty,/ +Bo tam statku niewiele, a snąć wszytko żarty,/ +Ale możesz li wytrwać, gdy będą kpić z ciebie,/ +Powiedz imię co rychlej, chcę cię mieć u siebie.61. Do JędrzejaFraszka zwrócona do Andrzeja Trzecieskiego (por. przyp. do fr. II 80) albo Nideckiego (fr. II 34).Który mój nieprzyjaciel i człowiek tak srogi/ +Trzymał cię po te czasy, Jędrzeju mój drogi,/ +Kiedym cię ja nabarziej, smutny, potrzebował,/ +Abyś mię był w mym ciężkim frasunku ratował?/ +Serce mi bowiem żarły troski nieuspione,/ +Jakie nie leda komu mogą być zwierzone./ +By mi cię wżdy na koniec odesłał był cało,/ +Nie tak by mię nieszczęście moje frasowało;/ +Ale cię na żal więtszy tak do mnie wyprawił,/ +Że i serce, i duszę przy sobie zostawił./ +Co nie wiem, jeśli czujesz: ale to czuć próżno,/ +Kiedy serce i dusza od człowieka różno./ +Com się tedy nadziewał pociechy od ciebie,/ +To cię sam cieszyć muszę zapomniawszy siebie,/ +A lekarstwa inszego nie wiem tej chorobie,/ +Jeno gdzieś zgubę stracił, tam jedź po nię sobie./ +A tego się wystrzegaj, byś chcąc serca dostać/ +Nie musiał tam na koniec i sam potym zostać.62. Do StanisławaPowiedz mi, gdzie się chowasz, bracie Stanisławiebracie Stanisławie --- chodzi o któregoś z bliskich przyjaciół, może Stanisława Fogelwedera (por. przyp. do Listu do Stanisława Fogelwedera, t. II, s. 288.,/ +Bom cię tak długo szukał, ażem ustał prawie;/ +Jakożeś mię był prosił na obiad do siebie,/ +Takżem cię ani widział i jadam bez ciebie.63. O BekwarkuBy lutnia mówić umiała,/ +Tak by nam w głos powiedziała:/ +,,Wszyscy inszy w dudy grajcie,/ +Mnie Bekwarkowi niechajcie!"64. Do WędyMiło patrząc na łąki, kiedy się odzieją,/ +Miło patrząc na zdroje, kiedy wodę leją;/ +Dobra lecie śmiotana, dobra szołdra zimie,/ +Kiedy uschnie na wietrze albo w gęstym dymie;/ +Dobry wieniec bluszczowy --- nad wszytko multanki,/ +Kiedy grasz, Węda, w lesie, zabywając Hanki.65. O AleksandrzechAleksander sławną Troję skaziłAleksander --- tu: Parys.,/ +Aleksander Persy z państwa zraziłAleksander --- tu: Aleksander Wielki (356--323 p.n.e.).,/ +Aleksander ufrasował żakiAleksander de Villa Dei (Villedieu) --- w r. 1209 ułożył gramatykę łacińską dla uczniów, Doctrinale puerorum, która aż do r. 1514 uważana była za najważniejszy podręcznik.,/ +Aleksander powadził PolakiAleksander --- tu: Aleksander Jagiellończyk. Chodzi tu zapewne o sejm z r. 1505, na którym król w oparciu o szlachtę począł ograniczać władzę magnatów..Kochanek, Miłość66. Do HannyNa palcu masz dyjament, w sercu twardy krzemień,/ +Pierścień mi, Hanno, dajesz, już i serce przemień!67. Nagrobek Mikołajowi TrzebuchowskiemuKości twe, Trzebuehowski, zamknęła w tym grobie/ +Żona, którąś zostawił w żałości po sobie;/ +Pamięć twoja w jej sercu zawżdy będzie trwała,/ +Póki teskliwa dusza nie odbieży ciała.68. TemużBy Bóg duszę za duszę chciał od nas przyjmować,/ +A mógł człowiek swym zdrowiem cudze odkupować./ +Ile mi kolwiek wieku naznaczono w niebie,/ +Dałabych była wszytko, mężu mój, dla ciebie./ +Lecz iż na taki frymark śmierć nierada zwolina taki frymark śmierć nierada zwoli --- na taką zamianę (handel) śmierć niechętnie pozwoli.,/ +A zachować swą srogość jednostajnie woli,/ +Muszę trwać w ciężkim żalu i trosce po tobie,/ +A moja wszytka radość legła z tobą w grobie.69. Do doktora MontanaPierwszą, wtóra i trzecią, czwartą wieś i piątą,/ +Szóstą także i siódmą, ósmą i dziewiątą,/ +Nie wiem, miły doktorze, w której masz krainie,/ +Jam tylko był w Dziesiątej, która przy LublinieDziesiątej --- niegdyś wieś, dzisiaj przedmieście Lublina. Montanus dostał ją jako kanonik lubelski po śmierci Chmielowskiego w grudniu 1562 (por. Nagrobek Pawłowi Chmielowskiemu, II 58)..Pijaństwo70. Nagrobek opiłej babie,,Czyj to grób?" --- ,,Bodaj zdrów pił." --- ,,Czyja to mogiła?"/ +,,Jeno rychło, już bych dwie tymczasem wypiła."/ +,,Nie chcewa się rozumieć." --- ,,Nalejże mnie sporzej!"/ +,,Wściekła babo, nie pijęć do ciebie." --- ,,Tym gorzej."/ +,,Imię twoje chcę słyszeć." --- ,,A szatan ci po tym:/ +Wiedzieć, kto w tamtym grobie albo kto w owo tym?"/ +,,Miejże się tedy dobrze!" --- ,,A jako bez piwa?"/ +,,Przyuczaj się!" --- ,,Nie byłam trzeźwią jako żywa!"71. Do WeneryWenus, nie odnawiaj mi już przeszłej nadzieje,/ +Niech się mój nieprzyjaciel (wszak wiesz kto) nie śmieje!/ +Bo lepsza pewna wolność niż rozkosz wątpliwa,/ +Ta za wżdy ze mną, a z tej często nic nie bywa,/ +A nasze troski wniwecz, wniwecz i staranie,/ +Którym to sfałszowane kupujem kochanie./ +Podejźrzany mi twój śmiech i twe słodkie słowa/ +Boję się, by nie była znowu jaka zmowa./ +Jako chcesz; aleć tego pełne będą karty,/ +Chociać mój płacz u ciebie śmiech tylko a żarty.Kochanek72. Do dziewkiA co wiedzieć, gdzie chodzisz, moja dziewko śliczna/ +A mnie tymczasem trapi teskność ustawiczna;/ +Jakoby słońce zaszło, kiedy nie masz ciebie,/ +A z tobą i w pół nocy zda się dzień na niebie.73. O rozkoszyRozkoszy na świat szczerej nie podano,/ +Ale do każdej żółci przymieszano./ +Skąd cię potyka, co twej duszy miło,/ +Masz przyjąć i to, co nie g'myśli było.74. Na historyją trojańskąOpowiadanie prozą Historyja trojańska, z którego Kochanowski zaczerpnął pewne szczegóły do Odprawy posłów greckich, pojawiło się w druku w r. 1563.Nie dopiero to wiedzą, że dobrze miłować./ +Ważył się przedtym Parys przez morze żeglować/ +Dla nadobnej Heleny, którą jemu była/ +Za złote jabłko piękna Wenus namieniła./ +Nie dbał, chocia pogonią miała być za nimi,/ +Choć miał tego przypłacić braty rodzonymi,/ +Na koniec swym upadem i wszytkiego domu./ +Smakowała mu miłość, nie wiem, jako komu.75. Nagrobek Adrianowi doktorowiŚmierci, to nie śmiech! Już nam bierzesz i doktory;/ +A jakoż tu może być dobrej myśli chory?/ +Bóg żegnaj, Adryjanie! Nie pomogą zioła,/ +Komu się na śmierć bierze, musi wsiadać zgoła.76. Do swych rymówRymy głupie, rymy nieobaczne,/ +W których jako we źwierciedle znaczne/ +Me szaleństwo, idźcie w ogień wszytki,/ +A zatłum'cie mój postępek brzydki,/ +Za który się długo wstydać muszę./ +Serdecznego żalu tu nie ruszę,/ +Bo ten w twardym dyjamencie ryto,/ +Aby wiecznie trwał, czego mnie lito./ +O przyczynę, prze Bóg, nie pytajcie/ +Ani mi tej rany odnawiajcie!/ +Niewdzięczność mię ludzka potępiła,/ +Bodaj się źle wrychle zapłaciła!77. Do AnnyWczora, czekając na twe obietnice/ +I zabywając niejako tęsknice,/ +Napisałem ci krom rozmysłu wszego/ +Ten rym niegładki, skąd byś serca mego/ +Frasunk poznała i myśl utrapioną,/ +Anno, twoimi słowy zawiedzioną,/ +Bom ustawicznie rachował godziny/ +A szukał twego mieszkania przyczynymieszkania przyczyny --- przyczyny spóźnienia się./ +Chciałem li czytać, tom nic nie rozumiał;/ +Chciałem li zagrać, tom począć nie umiał./ +Na koniec wziąwszy we mdłą rękę piórko/ +Pisałem: ,,Ojca prawdziwego córko/ +Nieprawie słowna!" --- a w tym mię sen zmorzył,/ +Gniew upokoił, nadzieję umorzył.78. Do przyjacielaJednego chcieć i nie chcieć to społeczność prawa;/ +Gdzie się myśli nie zgodzą, tam przyjaźń dziurawa./ +Iż tedy na mym zdaniu ty przestać nie raczysz,/ +Przestanę ja na twoim: owa się obaczysz.79. Do boginiejBogini, która miłością szafujesz,/ +A ludzkie serca według swej frasujesz/ +I cieszysz myśli, jeśli niewdzięczności/ +I ty nie lubisz w uprzejmej miłości,/ +Sfolguj mi mało; owa się wyłamię/ +Z tej niepobożnej niewolej, która mię/ +Tak sfrasowała, że i zdrowia nie mam,/ +I o rozumie toż na koniec mniemam./ +Już mię nie wracaj ku pierwszej wolności,/ +Bo nie wiem, bych żyć umiał bez miłości./ +Tylko pan inszy niech mi rozkazuje,/ +Jednaż ta, co jest uprzejmość, nie czuje./ +A ja, gdy zbędę jarzma tak ciężkiego,/ +Na znak twej łaski i ulżenia swego/ +Postawię palmę złotą w twym kościele,/ +Która ten napis poniesie na czele:/ +,,Tobie, o można Wenus, jestem dana,/ +Żeś zbyć pomogła niewdzięcznego pana."80. Do Andrzeja TrzecieskiegoAndrzej Trzecieski (zm. 1583) --- poeta polsko-łaciński, tłumaczpsalmów, działacz reformacyjny. Był on autorem biografii Reja i wierszy na śmierć Kochanowskiego. Pozostawił po sobie bogatą bibliotekę.Bógżeć zapłać, Jędrzeju, żeś mię dziś upoił,/ +Boś we mnie niepotrzebne troski upokoił,/ +Które mi serce gryzły, jako to być musi,/ +Gdy człowieka niewdzięczność opętana dusi./ +Wiem dobrze, że niedługo ze mną tej rozkoszy,/ +Bo to wszytko po chwili trzeźwią myśl rozpłoszy,/ +Ale witaj mi ta noc wolna od frasunku!/ +Któż wiedział, by tak wiele należałonależało --- leżało, kryło się. w trunku?81. Na rym nierozmyślnyKto mi każe rym pisać nierozmyślnie, taki/ +Ma wolą przyjąć, chocia będzie leda jaki.82. O GąsceGąska, bardziej znany jako Stańczyk, sławny błazen.Albo Staś, albo GąskaAlbo Staś, albo Gąska --- czy go nazwiesz Stasiem, czy Gąską., przedsię ktoś niemądry,/ +Częstował panią (nie wiem, jako to rzec) jądry./ +Trafił się tam do tego, co jej też rad służył,/ +Ale jeszcze był tego bytu z nią nie użył./ +Ujźrzawszy poszedł nazad. Błazen za nim z lochu:/ +,,Nie gniewajcie się, będzieć i wam, panie Włochu."83. Na pszczoły budziwiskieBudziwiszki (właśc. Bujwidiszki, pod Wilnem) --- należały do wojewody wileńskiego, Mikołaja Radziwiłła (zm. 1565). Dedykowany mu utwór powstać musiał przed tą datą.Do Jego Mił. P. Wojewody WileńskiegoPatrzaj, jako płodnych pszczół niesłychane roje/ +Okładły, zacny panie, miodem ściany twoje./ +Dobry to znak, jeśli Bóg dał wieszczą myśl komu,/ +Że dostatek i wieczne potomstwo w twym domu.84. Do gościanaglowek_rozdzial> + +PBądź ptaka, bądź zająca szukasz po tym boru,/ +Gościu, słuchaj mej rady, stąp mało do dworu;/ +Pewniejsza tu zwierzyna, gdzie pełne piwnice/ +Albo gdzie pszczoły noszą miód za okiennice.strofa>P + + + + + + + + + +Zwierzęta85. Do pszczółPowiedzcie, piękne pszczoły, wszak wam na tym mało,/ +Co was tu mimo ule do izby wegnało?86. OdpowiedźDla pijanie źle się z tym odkryć leda komu,/ +Tobie w ucho powiemy: ,,Czujem tu miód w domu."Obyczaje87. Do doktoraArcydoktorem cię zwać każdy może śmiele,/ +Bo ty nie tylko umiesz zleczyć niemoc w ciele,/ +Ale i na dobrą myśl masz fortelów wiele:/ +Wino, lutnią, podwikę; to mi to wesele.88. O fraszkachPróżno mnie do dziewiąci lat swe fraszki chowaćdo dziewiąci lat --- Horacy, w Liście do Pizonów (tzw. Sztuka poetycka), w. 338 pisze: „...niech rękopis będzie schowany w głębi skrzyni i tam pilnowany do dziewiątego roku" (tł. T. Sinko).,/ +Jako ksiąg mądrzy ludzi zwykli poprawować,/ +Bo tu moją pilnością już nic nie przybędzie:/ +Bych kreślił i nadkreślił, fraszka fraszką będzie.89. O nowych fraszkachNic teraz po mych fraszkach, bo insze nastałyinsze nastały --- przywileje wystawiane przez kancelarię królewską; zaopatrywano je w pieczęć z orłem, przywieszoną do pergaminu na jedwabnym sznurze.,/ +Których poczet na każdy dzień widzę niemały./ +Więc je na pargaminie nadobnie pisano,/ +A niektóre i złotym prochem posypanozłotym prochem --- nim zaczęto używać bibuły (w poł. w. XVII), pismo osuszano posypując je drobnym piaskiem../ +U każdej orzeł i pstra czysta sznura długa./ +Spytajże ArystarchaArystarcha --- surowego krytyka tekstów, jakim był ten filolog aleksandryjski z II w. p.n.e. Oczyścił on m.in. z błędów i naleciałości tekst Iliady i Odysei.: fraszka jako druga.90. Z AnakreontaPodgórski źrzóbku, czemu, patrząc krzywo/ +Oczyma na mię, uciekasz pierzchliwo?/ +Mnimasz, żem prostak? Ja na cię osobny/ +Rząd myślę włożyć i muńsztuk ozdobny,/ +A potym wsiadwszy zatoczyć na dworze./ +Ty się tam pasiesz, nie wiem gdzie, po borze,/ +Skacząc samopas od mieśca do mieśca,/ +Bo jeszcze nie masz po swym piecu jeścapo swym piecu jeśca (zwrot przysł.) --- mieć coś po piecu, tj. mleć rzecz właściwą, dostosowaną do ramienia (barku); tu więc: odpowiedniego jeźdźca..Kobieta, Miłość91. Do AnnyKrólowi rówien, a jeśli się godzi/ +Mówić co więcej, i króla przechodzi,/ +Anno, kto siedząc prawie przeciw tobie,/ +Przypatruje się coraz twej osobie/ +I słucha twego śmiechu przyjemnego,/ +Co wszytkich zmysłów zbawia mię, smutnego,/ +Bo skoro namniej wzrok skłonię ku tobie,/ +Słowa nie mogę domacać się w sobie;/ +Język mi zmilknie, płomień się w mię kradnie,/ +W uszu mi piszczy, noc przed oczy padnie,/ +Pot przez mię bije, drżę wszytek i bladnę,/ +Tylko że martwy przed tobą nie padnę.92. O PelopieFraszka nawiązuje do mitu o Tantalu, który zaprosiwszy bogów na ucztę (chcąc wypróbować ich wszechwiedzę) podał im pieczeń z własnego syna. Tylko bogini Demeter (która utraciła dar jasnowidzenia) zjadła łopatkę. Bogowie odkryli podstęp. Jowisz wskrzesił chłopca i wstawiwszy mu łopatkę z kości słoniowej zabrał na Olimp, Tantala zaś strącił do Tartaru, gdzie dręczony był przez głód i pragnienie bez możliwości zaspokojenia ich.0 Pelopie ten głos był, że go ociec srogi/ +Uwarzył i dał na stół, gdy częstował bogi./ +I zjedli mu tam byli miedzy sobą ramię,/ +Czego, kiedy zaś ożył, miał widome znamię./ +Ale PindarusPindarus --- Pindar (520--442 w. p.n.e.), najwybitniejszy przedstawiciel greckiej liryki chóralnej. W pieśniach jego tradycyjne wątki mitologiczne ulegały niejednokrotnie przeróbce w duchu zachowawczej moralistyki. nie chce zwać obżercą boga,/ +Bo sprośna mowa pewna do upadu droga,/ +I powiada: ,,Gdy bogi Tantalus częstował,/ +Wtenczas mu się Neptunus syna rozmiłował/ +I uniósł go do nieba, gdzie potym i drugi/ +Był przyniesion Trojańczykdrugi... Trojańczyk --- Ganimedes. Por. przyp. do Brody(Fragmenta [XXXII]), wers 41, t. II, s. 263. Fraszka podrwiwa sobie z uczonych objaśnień, którymi humaniści zaopatrywali dzieła pisarzy starożytnych. dla tejże posługi."/ +Wiem, co posługą zowiesz: zły mu był warzony,/ +Tak że chciał spatrzyć, jako smakuje pieczony.Małżeństwo, Mąż, Miłość, Żona93. Nagrobek mężowi od żonyMężu mój miły, ty już leżysz w grobie,/ +A ja trwam jeszcze na świecie po tobie./ +Ale co żywe, umrzeć bym wolała,/ +Bom tylko na płacz wieczny tu została.94. O miłościKto naprzód począł Miłość dziecięciem malować,/ +Może mu się zaprawdę każdy podziwować;/ +Ten widział, że to ludzie bez rozumu prawie,/ +A wielkie dobra tracą przy tej głupiej sprawie./ +Tenże nie darmo przydał do ramienia pierze,/ +Bo tam częsta odmiana; to gniew, to przymierze./ +Strzały znaczą, że nagle człowieka ugodzi,/ +A z onej rany żaden zdrowo nie odchodzi./ +We mnie strzały mieszkają i ten bożek mały,/ +Ale mu pewnie wszytki pióra wypadały,/ +Bo się nie da wypłoszyć nigdziej z serca mego/ +Ani mi odpoczynku pozwoli żadnego./ +Co za rozkosz masz mieszkać w suchych kościach moich?/ +Żaby już nie czas przenieść gdzie indziej strzał swoich?/ +Lepiej swej mocy na tych nieukach skosztujesz,/ +Bo już nie mnie, ale mój tylko cień frasujesz,/ +Który jeśli zatracisz, kto tak śpiewać będzie?/ +Z moich tych prostych rymów jesteś sławnym wszędzie,/ +Które rumianej twarzy i oka czarnego/ +Nie zamilczą u paniej, i chodu snadnegochodu snadnego --- kroków lekkich, elastycznych..95. O RzymieJako wszytki narody Rzymowi służyły,/ +Póki mu dostawało i szczęścia, i siły,/ +Także też, skoro mu się powinęła noga,/ +Ze wszytkiego nań świata uderzyła trwoga./ +Fortunniejszy był język, bo ten i dziś miły:/ +Tak zawżdy trwalszy owoc dowcipuowoc dowcipu --- zdolności umysłowych, talentu. Tą pochwałą trwałości języka łacińskiego wydrukował Kochanowski w słowniku łacińsko-polskim Mączyńskiego, wydanym w Królewcu w r. 1564. niż siły.96. Do doktoraNie mam ci zacz dziękować, mój miły doktorze,/ +Żeś mię samego z gośćmi zostawił w komorze,/ +Bom się im żadną miarą nie mógł wykuglować,/ +Musiałem się, jako bóbr, jajcy odkupowaćMusiałem się, jako bóbr, jajcy odkupować --- zwrot przysłowiowy, związany z anegdotą myśliwską: ścigany przez myśliwca bóbr odgryza sobie jądra, z których sporządzano cenne lekarstwa. Poeta okupił się zapewne nieprzyzwoitymi fraszkami..97. Na ChmuręPróżno Chmurę szczujecie mymi wirszykami,/ +O tym właśnie rzeczono: karmion ten wronamikarmion ten wronami --- spryciarz. Zwrot przysłowiowy ma tutaj podkład anegdotyczny, jak świadczy epigram Rojzjusza (Carmina II 183) stwierdzający, że Chmura, oszukany przez kucharza, zjadł w pochmurny dzień wronę zamiast kapłona..Kobieta, Obyczaje, Śmierć, Żałoba98. Nagrobek AnnieZa twoje dobrą wolą, którąś w domu swoim/ +Zawżdy okazowała, Anno, gościom twoim,/ +Za dobrą myśl i one ućciwe biesiady/ +Godna byś przetrwać była trzystoletne dziady./ +Ale nam tych rozkoszy sroga śmierć zaźrzała,/ +A ciebie prawie z naszych rąk nagle porwała./ +I chodzisz teraz brzegiem niepamiętnej wodyniepamiętnej wody --- Lety; woda te] rzeki miała tę własność, że cienie ludzkie, które ją piły wstępując do Hadesu, traciły pamięć o wszystkich rzeczach minionych.,/ +A my nieszczęścia płaczem i swej znacznej szkody./ +Miećcie kwiatki na ten grób, panny i młodzieńcy,/ +A jej szlachetne kości przyodziejcie wieńcy!99. Do Mikołaja MieleckiegoMikołaj Mielecki (zm. 1585) --- starosta chmielnicki (1557 r.), później wojewoda podolski i hetman, przyjaciel Kochanowskiego.Nie dar jaki kosztowny, ale co przemogę,/ +Dam ci parę wirszyków, Mielecki, na drogę:/ +Boże daj, być się dobrze na wszytkim wodziło,/ +Byś we zdrowiu oglądał, na co patrzać miło./ +Na mię bądź łaskaw, jakoś zawżdy okazował;/ +Nie był ten łaskaw, kto do końca nie miłował.100. Do wojewodyZamieszkałem do stołu twego, Wojewoda,/ +Z czego zarazem dwoją potkała mię szkoda:/ +Jedna, iżem doma jadł; druga, że się boję,/ +Byś nie rzekł, żem wzgardził chęć i wieczerzą twoje.101. Do MontanaJako Lais zwierciadło Pafijej oddała,/ +Kiedy prze lata pierwszej gładkości stradała,/ +Tak Jan tobie, Montanie, słojki twe oddawa,/ +Bo co mu po nich, kiedy piżma w nich nie zstawa?102. Nagrobek Stanisławowi Zaklice z CzyżowaStanisław Zaklika, kasztelan połaniecki, zmarł ok. 1564 r.Tu Stanisław Zaklika położył swe kości,/ +Nie tylko z przodków swoich, lecz i z swej dzielności/ +Dobrze znaczny, bo w krajach postronnych strawiwszy/ +Młodość swoje i królom, panom swym, służywszy,/ +Ostatek wieku swego Pospolitej Rzeczy/ +Oddał; której, swych utrat nie mając na pieczy,/ +Darmo zawżdy rad służył; bo jako nagrody/ +Od tej, od której wszytko, chcieć za swoje szkody?/ +Cnota na ćci ma dosyć; tą Zaklika słynie,/ +Wszytko insze jako dym albo mgła przeminie.103. Dorocie z Michowa, żenie jegoNie chciałam cię, mężu mój, zostać, twoja żona,/ +Ale i w ziemi leżę z tobą pogrzebiona./ +Nigdy, nigdy prawdziwa miłość nie umiera,/ +Lecz i w ogień włożona, do kości przywiera./ +Dziatki, miejcie się dobrze, mnie z mym miłym wszędy/ +Mężem dobrze być musi, bez niego nikędy.104. Do drużbyZarijadres królewic, jako żyw nie zna wszy,/ +Tylko piękną Odatę przez sen raz widziawszy,/ +Miłował ją serdecznie i tak chodził o tym,/ +Że musiała być jego poślubioną potymHistorię miłości Zariadresa i Odaty podaje pisarz hellenistyczny, Ateneus, w XIII księdze encyklopedycznego dzieła Uczta mędrców (po r. 192 p.n.e.), stanowiącego kopalnię cytat, anegdot i szczegółów obyczajowych./ +Toż się i mnie przydało, drużba mój cnotliwydrużba mój cnotliwy --- być może fraszka zwraca się do Jana Januszowskiego, drukarza-humanisty, wyraz drużba bowiem oznaczał imiennika.,/ +Że nigdy cię nie znawszy, zawżdym był chętliwy/ +Do twego towarzystwa; a nie mam w pamięci,/ +Bych cię (co też niemała pobudka do chęci)/ +I przez sen kiedy widział; ale pismo twoje,/ +To ciebie oznajmiło i przed oczy moje/ +Przyniosło, żem cię w głowę lepiej wlepił sobie,/ +Niżby mi cię był posłał w twej własnej osobie/ +Wroty sen rogowymiW roty sen rogowymi --- starożytni Grecy, opierając się na podobieństwie dźwiękowym w języku greckim wyrazów: róg i spełniać oraz kość słoniowa i łudzić, wierzyli, że sny spełniające się wychodzą z krainy snów bramą rogową, a złudne bramą z kości słoniowej., gdy poczyna świtać,/ +A Tytan>Tytan --- Helios, bóg słońca i światła dziennego, przemierzający sklepienie niebieskie na rydwanie zaprzężonym w ogniste rumaki. swoje konie w łąkach każe chwytać./ +Przeto tego bądź pewien, że cię z tymi liczę,/ +Którym ja sercem prawym wszego dobra życzę./ +A to węzeł jest mocny i nad insze trwały,/ +Który pięknej Pamięci córkipięknej Pamięci córki --- Muzy. zawiązały.Podróż105. Do FranciszkaDo Franciszka Masłowskiego --- pisarza ziemskiego, uczonego, tłumacza Demetriusza z Faleronu, przyjaciela Kochanowskiego z Padwy. Masłowski wiele podróżował, umarł w Padwie.Ani Ulisses, ani JazonJazon --- bohater tzw. „wyprawy argonautów" po złote runo do Kolchis (płd.-wsch. wybrzeże Morza Czarnego). młody,/ +Choć o nich siła starzy nabajali,/ +Tak wiele ziemie snąć nie objechali,/ +Jako ty, który od Tybrowej wodyod Tybrowej wody --- z Włoch; podróżował zapewne jako dyplomata.Szedłeś, Franciszku, przez różne narody,/ +Aż tam, gdzie nigdy lata nie uznali/ +I ogniów palić ludzie nie przestali,/ +Prze mróz gwałtowny i prze wieczne lody.Więc i w to nie wierz, aby w tej krainie/ +Medea jaka i Circe nie byłaMedea jaka i Circe --- tu: zbrodnicze czarodziejki. Medea, córka króla Kolchidy, pomogła Jazonowi w zdobyciu złotego runa. Uciekła z Grekami porywając brata swego Absyrta, którego następnie zamordowała i --- aby zatrzymać pogoń ojca --- wrzucała poćwiartowane zwłoki w morze. Circe, córka Heliosa, znająca na równi z Medeą wszelkie trucizny. Gdy Ulisses przybił (w czasie swej tułaczki po morzach) do jej wyspy, zamieniła towarzyszy jego w wieprze dając im w potrawach odurzające zioła.,/ +Która by ludzi obracała w świnie./ +Tak się tu dobrze druga wyćwiczyła,/ +Żeby tę sarnę, co tak bardzo słynie,/ +W niedźwiedzia Circę łatwie obróciła.Miasto, Woda , Żywioły106. Na most warszewskiNieubłagana Wisło, próżno wstrząsasz rogirogi --- rogami.,/ +Próżno brzegom gwałt czynisz i hamujesz drogi;/ +Nalazł fortel król AugustNalazł fortel król August --- most rozpoczęto budować w r. 1568, ukończono po śmierci króla w r. 1573. Otwarcie mostu nastąpiło 5 kwietnia 1573., jako cię miał pożyć,/ +A ty musisz tę swoje dobrą mayśl położyćdobrą myśl położyć --- wyrzec się swawoli.,/ +Bo krom wioseł, krom prumów już dziś suchą nogą/ +Twój grzbiet nieujeżdżony wszyscy deptać mogą.Miasto, Państwo, Woda , Żywioły107. Na tenżeTo jest on brzeg szczęśliwy, gdzie na czasy wieczne/ +Litwa i Polska mają sejmy mieć społecznegdzie... Litwa i Polska mają sejmy mieć społeczne --- uchwałą sejmu lubelskiego z r. 1569 wyznaczono Warszawę na stałe miejsce zebrań sejmu „obojga narodów", tzn. Polski i Litwy../ +A ten, który to wielkim swym staraniem sprawił,/ +Aby już więc żadnego wstrętu nie zostawił,/ +Wisłę, która nie zawżdy przewoźnika słucha,/ +Mostem spętał; bród wielki, ale droga sucha.Czas , Miasto, Wino108. Na tenżeNie woła dziś przewoźnik: ,,Wsiadaj, kto ma wsiadać!/ +Niebezpieczno się wozić, gdy mrok pocznie padać."/ +Słysz, mam ja zegar w mieszku, który póki bijezegar w mieszku, który... bije --- pieniądze zastępują zegar, pozwalają bowiem pić tak długo, póki ich starczy.,/ +Póty też i gospodarz, co go nosi, pije./ +A ty spi, przewoźniku, nie dbając na goście;/ +Byś i darmo chciał przewieźć, ja wolę po moście. +