X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/4f4229f72022d6e64c512767ce10695dafe8b9bd..0fd4355e7f1db0ef0f5095e8c4dd58c6617035ce:/books/kochanowski_fraszki1_o_doktorze_hiszpanie.xml diff --git a/books/kochanowski_fraszki1_o_doktorze_hiszpanie.xml b/books/kochanowski_fraszki1_o_doktorze_hiszpanie.xml deleted file mode 100644 index ef8f72435..000000000 --- a/books/kochanowski_fraszki1_o_doktorze_hiszpanie.xml +++ /dev/null @@ -1,60 +0,0 @@ - - - - - - -Kochanowski, Jan -O Doktorze Hiszpanie -http://wolnelektury.pl/lektura/fraszki-ksiegi-pierwsze -Krzyżanowski, Julian -Otwinowska, Barbara -Sekuła, Aleksandra -Sutkowska, Olga -Gałecki, Dariusz -Fundacja Nowoczesna Polska -Renesans -Liryka -Fraszka -Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Partnerem projektu jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. -http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/fraszki-ksiegi-pierwsze-o-doktorze-hiszpanie -http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=1499&from=editionindex&dirids=1 -Kochanowski, Jan (1530-1584), Dzieła polskie, tom 1, Państwowy Instytut Wydawniczy, wyd. 8, Warszawa, 1976 -Domena publiczna - Jan Kochanowski zm. 1584 -1584 -xml -text -text -2007-09-07 -SP2 -G -L -pol - - - -Jan Kochanowski - -Fraszki, Księgi pierwsze - -O Doktorze HiszpanieBohaterem tej fraszki jest Piotr Rojzjusz (właśc.: Ruiz de Moroszm, 1571) --- z pochodzenia Hiszpan, uczony humanista, poeta i pisarz łaciński, w latach 1541--1550 profesor prawa na Uniwersytecie Krakowskim, dworzanin i doradca prawny Zygmunta Augusta. - - - -Pijaństwo, Obyczaje,,Nasz dobry doktor spać się od nas bierzespać się od nas bierze --- odchodzi (zabiera się) od nas, aby udać się spać.,/ -Ani chce z nami doczekać wieczerze."/ -,,Dajcie mu pokój! najdziem go w pościeli,/ -A sami przedsię bywajmy weseli!"/ -,,Już po wieczerzy, pódźmy do Hiszpana!"/ -,,Ba, wierę, pódźmy, ale nie bez dzbana."/ -,,Puszczaj, doktorze, towarzyszu miły!"/ -Doktor nie puścił, ale drzwi puściłydrzwi puściły --- bo je wyważono../ -,,Jedna nie wadzi, daj ci Boże zdrowie!"/ -,,By jeno jedna" --- doktor na to powie./ -Od jednej przyszło aż więc do dziewiąci,/ -A doktorowi mózg się we łbie mąci./ -,,Trudny --- powiada --- mój rząd z tymi pany:/ -Szedłem spać trzeźwo, a wstanę pijany." - - -