X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/246f9be0865013c50893bdb55d41b3015a89b87e..88a1cd8bdc3da0baf43aa8c3f4f6095af5282348:/books/mickiewicz_sonety_krymskie17_ruiny_zamku.txt diff --git a/books/mickiewicz_sonety_krymskie17_ruiny_zamku.txt b/books/mickiewicz_sonety_krymskie17_ruiny_zamku.txt deleted file mode 100644 index 41701bec4..000000000 --- a/books/mickiewicz_sonety_krymskie17_ruiny_zamku.txt +++ /dev/null @@ -1,49 +0,0 @@ - ------ -Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. -Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. -Źródło: ------ - -AUTOR: -TYTUŁ: - - - - - - -Adam Mickiewicz - -Sonety krymskie - -Ruiny zamku w Bałakławie - - - - - - - -Te zamki, połamane w zwaliska bez ładu, -Zdobiły cię i strzegły, o niewdzięczny Krymie! -Dzisiaj stérczą na górach jak czaszki olbrzymie, -W nich gad mieszka, lub człowiek podléjszy od gadu. - -Szczeblujmy na wieżycę, szukam herbów śladu; -Jest i napis, tu może bohatéra imię, -Co było wojsk postrachem, w zapomnieniu drzymie, -Obwinione jak robak liściem winogradu. - -Tu Grek dłutował w murach ateńskie ozdoby, -Stąd Italczyk Mongołom narzucał żelaza, -I mekkański przybylec nucił pieśń namaza. - -Dziś sępy czarném skrzydłem oblatują groby, -Jak w mieście, które całkiem wybije zaraza, -Wiecznie z baszt powiewają chorągwie żałoby. - - - - -