X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/246f9be0865013c50893bdb55d41b3015a89b87e..88a1cd8bdc3da0baf43aa8c3f4f6095af5282348:/books/kochanowski_piesni1_XI.txt diff --git a/books/kochanowski_piesni1_XI.txt b/books/kochanowski_piesni1_XI.txt deleted file mode 100644 index 5b8b967ba..000000000 --- a/books/kochanowski_piesni1_XI.txt +++ /dev/null @@ -1,37 +0,0 @@ - ------ -Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. -Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. -Źródło: ------ - -AUTOR: -TYTUŁ: - - - - -Jan Kochanowski - -Pieśni, Księgi pierwsze - -Pieśń XI - - - -Stronisz przede mną, Neto nietykana, -By więc sarneczka, kiedy obłąkana -Macierze szuka po górach ustronnych, -Nie bez bojaźni i postrachów płonnych. - -Bo, by się namniej na drzewie wzjeżyły -Powiewne listki, by namniej ruszyły -Jaszczurki krzakiem, ta się dusza zlęknie, -Aż od bojaźni na ziemi przyklęknie. - -Lecz ja nie jako niedźwiedź albo mściwa -Myślę cię drapać lwica popędliwa; -Przestań też kiedy za macierzą chodzić, -Już się ty możesz mężowi przygodzić. - -