X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/wolnelektury.git/blobdiff_plain/0fd4355e7f1db0ef0f5095e8c4dd58c6617035ce..7836d0d1114c8de778eb888f27efe5083e69527c:/books/01/mickiewicz_do_m.xml diff --git a/books/01/mickiewicz_do_m.xml b/books/01/mickiewicz_do_m.xml deleted file mode 100755 index e34d705c6..000000000 --- a/books/01/mickiewicz_do_m.xml +++ /dev/null @@ -1,91 +0,0 @@ - - - - - - -Mickiewicz, Adam -Do M*** -Sekuła, Aleksandra -Kallenbach, Józef -Sutkowska, Olga -Fundacja Nowoczesna Polska -Romantyzm -Liryka -Wiersz -Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. -http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/do-m -http://www.polona.pl/Content/2222 -Mickiewicz, Adam (1798-1855), Poezje, tom 1 (Wiersze młodzieńcze - Ballady i romanse - Wiersze do r. 1824), Krakowska Spółdzielnia Wydawnicza, wyd. 2 zwiększone, Kraków, 1922 -Domena publiczna - Adam Mickiewicz zm. 1855 -1855 -xml -text -text -2007-09-06 -G -L -pol - - - -Adam Mickiewicz - -Kochanek romantyczny, Miłość romantycznaDo M***Do M*** --- Do Maryli Puttkamerowej. - -Wiérsz napisany w roku 1822 - - - -Precz z moich oczu!... posłucham od razu,/ -Precz z mego serca!... i serce posłucha,/ -Precz z méj pamięci!... Nie! tego rozkazu/ -Moja i twoja pamięć nie posłucha. - -Jak cień tém dłuższy, gdy padnie z daleka,/ -Tém szerzéj koło żałobne roztoczy,/ -Tak moja postać, im daléj ucieka,/ -Tém grubszym kiremkir --- czarna, żałobna tkanina. twą pamięć pomroczy. - -PamięćNa każdém miejscu i o każdéj dobie,/ -Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,/ -Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,/ -Bom wszędzie cząstkę méj duszy zostawił. - -MuzykaCzy zadumana w samotnéj komorze/ -Do arfy zbliżysz nieumyślną rękę,/ -Przypomnisz sobie: właśnie o téj porze/ -Śpiewałam jemu tę samę piosenkę. - -Czy grając w szachy, gdy piérwszemi ściegi/ -Śmiertelna złowi króla twego matnia,/ -Pomyślisz sobie: tak stały szeregi,/ -Gdy się skończyła nasza gra ostatnia. - -Czy to na balu w chwilach odpoczynku/ -Siędziesz, nim muzyk tańce zapowiedział,/ -Obaczysz próżne miejsce przy kominku,/ -Pomyślisz sobie: on tam ze mną siedział. - -KsiążkaCzy książkę weźmiesz, gdzie smutnym wyrokiem/ -Stargane ujrzysz kochanków nadzieje,/ -Złożywszy książkę z westchnieniem głębokiem,/ -Pomyślisz sobie: ach, to nasze dzieje... - -A jeśli autor po zawiłéj probie/ -Parę miłośną na ostatek złączył,/ -Zagasisz świécę i pomyślisz sobie:/ -Czemu nasz romans tak się nie zakończył?... - -DuchWtém błyskawica nocna zamigoce,/ -Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza,/ -I puszczyk z jękiem w okno załopoce.../ -Pomyślisz sobie, że to moja dusza. - -Tak w każdém miejscu i o każdéj dobie,/ -Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,/ -Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,/ -Bom wszędzie cząstkę méj duszy zostawił. - - -