+
+
+<autor_utworu>Jan Andrzej Morsztyn</autor_utworu>
+
+<nazwa_utworu>Nadgrobek<pe><slowo_obce>Nadgrobek</slowo_obce> --- nad grobem, nagrobek. Tytuł zapowiada, że utwór będzie epitafium.</pe> Perlisi<pe><slowo_obce>Perlisi</slowo_obce> --- tu: Perlisia, zdrobniale od Perełka, imię.</pe></nazwa_utworu>
+
+
+
+<strofa><begin id="b1189002316156"/><motyw id="m1189002316156">Pies, Żałoba</motyw>Perła tu leży, nie ta, co Szczęśliwe/
+<wers_wciety>Wyspy więc noszą ani brzegi krzywe</wers_wciety>/
+Oryjentalskie, ani te skorupy,/
+<wers_wciety>Które bogate w sobie kryją łupy.</wers_wciety>/
+Kosztowniejsza to perła, która siła<pe><slowo_obce>siła</slowo_obce> --- daw. dużo, wiele, mnóstwo.</pe>/
+<wers_wciety>Wraz<pe><slowo_obce>Wraz</slowo_obce> --- naraz.</pe> w sobie skarbów bogatych nosiła:</wers_wciety>/
+Nos załamany<pe><slowo_obce>załamany</slowo_obce> --- zagięty.</pe>, sierć bielsza niż wełna,/
+<wers_wciety>Miększa niż tyrski jedwab, niż bawełna,</wers_wciety>/
+Oczy wypukłe, ogon zatoczony/
+<wers_wciety>I w kilka kręgów pięknie ucerklony<pe><slowo_obce>ucerklony</slowo_obce> --- zakręcony.</pe>,</wers_wciety>/
+Wzrost niezwyczajny, mały i sudanny<pe><slowo_obce>sudanny</slowo_obce> --- kształtny, zgrabny.</pe>,/
+<wers_wciety>Jak do rękawka<pe><slowo_obce>rękawek</slowo_obce> --- mufka; sens: w sam raz taki, żeby zmieścił się w mufce i grzał ręce.</pe> potrzebują panny ---</wers_wciety>/
+Owa co kiedy nadobnego było/
+<wers_wciety>W malteńskich pieskach<pe><slowo_obce>malteńskie pieski</slowo_obce> --- pieski z Malty, odmiana pinczerków.</pe>, jej samej służyło.</wers_wciety>/
+A przy tym dowcip i wdzięczne pieszczoty,/
+<wers_wciety>Wierność i co jest we psiech<pe><slowo_obce>we psiech</slowo_obce> --- w psach.</pe> tylko cnoty,</wers_wciety>/
+I ochędóstwo<pe><slowo_obce>ochędóstwo</slowo_obce> --- porządek, schludność.</pe> niezwyczajne miała,/
+<wers_wciety>I tym się w łasce swej paniej trzymała.</wers_wciety>/
+Pies ją niebieski<pe><slowo_obce>Pies (...) niebieski</slowo_obce> --- gwiazda Syriusz najlepiej widzialna na niebie latem.</pe> żywota pozbawił,/
+<wers_wciety>Ale postrzegszy, co niechcący sprawił,</wers_wciety>/
+Zawył lamenty trąbą swą do góry/
+<wers_wciety>I za żałobę przywdział czarne chmury.</wers_wciety>/
+Płakał jej pokój i łóżka płakały,/
+<wers_wciety>Płakał i ciepły komin owdowiały:</wers_wciety>/
+Płacze i łzami kosztownymi ani/
+<wers_wciety>Da się utulić nad nią moja pani.</wers_wciety>/
+Sam się śnieg śmieje, bo za tym pogrzebem/
+<wers_wciety>Bielszego nadeń nie masz nic pod niebem<pe><slowo_obce>bo za tym pogrzebem...</slowo_obce> --- skoro Perła o nieskazitelnie białej sierści została już pogrzebana, śnieg nie ma już konkurencji.</pe>.</wers_wciety><end id="e1189002316156"/></strofa>
+
+</liryka_l>
+</utwor>