Aby z nią mógł mieć tajemną rozmowę./
Czekawszy chłopca dobrze długą chwilę,/
Tak żeby drugi uszedł był i milę,/
Pojźrzy pod okno, a ci sobie radzi!/
I rzecze z góry do onej czeladzi:/
,,Po diable, synku, folgujesz tej paniej:/
Aby z nią mógł mieć tajemną rozmowę./
Czekawszy chłopca dobrze długą chwilę,/
Tak żeby drugi uszedł był i milę,/
Pojźrzy pod okno, a ci sobie radzi!/
I rzecze z góry do onej czeladzi:/
,,Po diable, synku, folgujesz tej paniej:/