----- Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Źródło: ----- AUTOR: TYTUŁ: Adam Mickiewicz Sonety krymskie Widok gór ze stepów Kozłowa Pielgrzym i Mirza PIELGRZYM Tam!... czy Allah postawił ścianą morze lodu? Czy aniołom tron odlał z zamrożonéj chmury? Czy Diwy z ćwierci lądu dźwignęli te mury, Aby gwiazd karawanę nie puszczać ze wschodu? Na szczycie jaka łuna! pożar Carogrodu! Czy Allah, gdy noc chylat rozciągnęła bury, Dla światów, żeglujących po morzu natury, Tę latarnię zawiesił śród niebios obwodu? MIRZA Tam? — Byłem: zima siedzi; tam dzioby potoków I gardła rzek widziałem, pijące z jéj gniazda. Tchnąłem, z ust mych śnieg leciał; pomykałem kroków, Gdzie orły dróg nie wiedzą, kończy się chmur jazda, Minąłem grom, drzémiący w kolebce z obłoków, Aż tam, gdzie nad mój turban była tylko gwiazda. To Czatyrdah! PIELGRZYM Aa!!