----- Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Źródło: ----- AUTOR: TYTUŁ: Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń III Nie wierz Fortunie, co siedzisz wysoko; Miej na poślednie koła pilne oko: Bo to niestała pani z przyrodzenia, Często więc rada sprawy swe odmienia. Nie dufaj w złoto i w żadne pokłady, Każdej godziny obawiaj się zdrady; Fortuna, co da, to zasię wziąć może, A u niej żadna dawność nie pomoże. A ci, co z tobą teraz przestawają, Twej się Fortunie, nie tobie kłaniają; Skoro ta zniknie, tył każdy podawa, Jako cień, kiedy słońca mu nie zstawa. Lecz jako sama oczy zasłoniła, Tak swym pochlebstwem ludzi pobłaźniła: Że drugi wysszej nosa gębę nosi, A wszystki insze oczyma przenosi. Ty pomni, że twój skarb u Szczęścia w mocy, A tak się staraj o takiej pomocy, Aby wżdy z tobą twego co zostało, Jeśli zaś będzie Szczęście swego chciało. Cnota skarb wieczny, cnota klenot drogi; Tegoć nie wydrze nieprzyjaciel srogi, Nie spali ogień, nie zabierze woda; Nad wszystkim inszym panuje przygoda.