----- Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Źródło: ----- AUTOR: TYTUŁ: Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XV Nie zawżdy Apollo strzela, Ale łuk z lutnią podziela; Nie zawżdy Mars hufy wodzi, Czasem też pod sieć ugodzi . Nie zawżdy grad z góry leci Albo burza niebo szpeci; Chmury czarne wiatr wojuje, A pogoda następuje. Takżeć słusze człowiekowi Odejmać się frasunkowi; A jako niewdzięczne brzemię Uderzyć troski o ziemię. Cokolwiek raz przeminęło, Niewrócony koniec wzięło, A przyszły czas Bóg ma w mocy, Pogrążony w twardej nocy. Dosyć na rozum człowieczy Dzień dzisiejszy mieć na pieczy; Ostatek na Boga wkładaj, A dobrze żyć nie odkładaj! Żyj dobrze, nie odkładając; Bo dalszych czasów czekając, Niepodobnym obyczajem , Nie począwszy żyć, przestajem.