----- Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Źródło: ----- AUTOR: TYTUŁ: Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VIII Nie frasuj sobie, Mikołaju, głowy, Kto ma być królem; już dekret gotowy Przed Bogiem leży; nie piórem pisany, Lecz w dyjamencie twardym wykowany. Nie z pół lub nocy, lub dnia, nie ze wschodu Ani czekajmy pana od zachodu; Ten królem będzie, kogo Bóg mianuje, Łatwie On ludzkie serca spraktykuje. Tenże nam mimo znajomsze sąsiady, W śmiech obróciwszy nasze płone rady, Przywiódł był króla z dalekiej krainy, Po którym wrychle miał usieść kto iny. Gdzie ony złote góry nieprzebrane? Gdzie Gaszkonowie i wojska ubrane? W co poszły działa i nasze turnieje? Wiatrem nadziane puknęły nadzieje. Fortuna nawy na morzu sprawuje, Fortuna w bitwach zwycięstwem szafuje; Onej rakosze i sejmy słuchają; A ludzkie rady wspak się obracają. Precz krasomówcę! Wywody na stronę! A my gdzie w polu na słupie koronę Zawieśmy złotą; jeśli nie mędrszemu, Niech ją da szczęście przynamniej rętszemu.