----- Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Źródło: ----- AUTOR: TYTUŁ: Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXII Rozumie mój, próżno się masz frasować: Co zginęło, trudno tego wetować; Póki czas był, póki szczęście służyło, Czegoś żądał, o wszystko łacno było. Teraz widzisz, że nam niebo nie sprzyja: W czym się kochasz, to cię daleko mija. Cóż temu rzec? I szkoda głowy psować; Lepiej się nam na lepsze czasy chować. A nie mniemaj, byś sam był w tej niewoli: Nalazłby się, kogo to nie mniej boli; Jeno ludzie snadniej zakryć umieją, Acz nie z serca, z wierzchu się przedsię śmieją. Mnie, smutnego, ten dowcip nie ratuje, Wyda mię twarz, gdy się serce źle czuje; Wszakoż widzę, że się próżno frasować, Co zginęło, trudno tego wetować.