----- Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Źródło: ----- AUTOR: TYTUŁ: Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń IV Złota to strzała i krom wszego jadu była, Którą mię niepochybna Miłość ugodziła; Bo ja w swym miłowaniu troski nie najduję, Owszem, radość na sercu niewymowną czuję. Nie to niewola służyć: ale służyć temu, Kto twych posług niewdzięczen, to się nawiętszemu Nieszczęściu równa; tobie dzięka bądź, Miłości, Iżeś mię uchowała takowej żałości. Ma to twarz twoja, panno wszech piękniejsza w sobie, Że człowiek rad i nierad musi służyć tobie; Ale to zaś niosą twe święte obyczaje, Że, by kto mógł być wolen, raczej ci się daje. Chciałbym tak być szczęśliwy i życzyłbym sobie, Abych już tę na wieki łaskę znał po tobie; A bodaj ta wdzięczna twarz odmiany nie znała, Byś dobrze i Sybillę laty przerównała!