----- Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Źródło: ----- AUTOR: TYTUŁ: Jan Kochanowski Fraszki, Księgi pierwsze Na pany Ciężko mi na te teraźniejsze pany: Siebie nie baczą, a ganią dworzany. „W on czas — pry — czystych zapaśników było, Szermierzów, gońców, aż i wspomnieć miło. A dziś co młodzi pachołcy umieją? Jedno w się wino jako w beczkę leją.” Prawda, że wielka w sługach dziś odmiana, Ale też trudno o takiego pana, O jakich nam więc starszy powiadali; Oni się w męstwie, w dzielności kochali, Dziś leda Żyda z workiem pieprzu wolą — Nie dziw, że rzadko za tarczami kolą.