X-Git-Url: https://git.mdrn.pl/static.git/blobdiff_plain/4678df00afdffa0ff438fb4dc9885e1d267c88eb..a07f6c963a7fd16ec39687dea0e9f41bb085f102:/content/texts/intro/wstep.html diff --git a/content/texts/intro/wstep.html b/content/texts/intro/wstep.html index 2b7a6a2..c15bd79 100644 --- a/content/texts/intro/wstep.html +++ b/content/texts/intro/wstep.html @@ -9,4 +9,153 @@ order: 1 {% block text %} + +Raport ze spotkań eksperckich, który trzymacie Pań­ +stwo w rękach, rozpoczyna nie wstęp metodologiczny, +ale bajka napisana przez Aymerica Mansoux na konkurs +literacki „Future of Copyright” (2012) zorganizowany +przez fundację Nowoczesna Polska. Wykorzystując +jako osnowę klasyczną pracę Vladimira Proppa nad +strukturą bajek, Mansoux szuka odpowiedzi na pytanie +o autora i uczestnictwo w kulturze. Prowadzi więc +swoją bohaterkę przez meandry prawa autorskiego +i technologii komunikacyjnych, zderza ją z symbolicznymi +protagonistami i nieustannie szuka dróg wyjścia +z sytuacji bez wyjścia. + +W gęstej od znaczeń bajce Mansoux jedno jest uderzające: +całkowita niewiara w to, że odpowiedzią na +kryzys, jaki wywołało zderzenie monopoli intelektualnych +z praktyką komunikacji przez media elektroniczne, +może być projekt „wolnej kultury” oparty +o dobrowolne licencje i zbudowane na nich modele +biznesowe. Dziesięć lat temu sukces wolnego oprogramowania, +które stworzyło realną i działającą alternatywę +dla oprogramowania własnościowego, dał +nadzieję, że podobny efekt można osiągnąć w innych +sferach obiegu informacji. Wierzyliśmy w to, że stosując +i propagując mechanizmy licencyjne, można „zhakować +system” i stworzyć alternatywę dla systemu w ramach +systemu. Dziś wiemy już dobrze, że to niemożliwe. Co +prawda, w niektórych sferach wolne licencje są skutecznym +narzędziem odzyskiwania podmiotowości +przez autorów i użytkowników dóbr informacyjnych +(i dobrym przykładem jest tu zapewne ruch wolnych +zasobów edukacyjnych), ale w szerszej praktyce kulturowej +ta taktyka jest po prostu nieskuteczna. + +Kultura jest bowiem zawsze budowana na zastanych +narracjach. Nie można uczestniczyć w procesach komunikacji +społecznej w oderwaniu od istniejących +wcześniej mitów, memów, utworów, trzeba je wykorzystywać +przy konstruowaniu własnych komunikatów. +Kultura nie jest narzędziem, które – tak jak oprogramowanie +– wykorzystujemy do osiągania pragmatycznych +celów. Kultura jest naszą tożsamością. + +Dlatego Mansoux jedyne rozwiązanie widzi w całkowitej +abolicji systemu praw wyłącznych. Czy ta +literacka diagnoza idzie zbyt daleko? Zapewne tak. +Ale nie bez przyczyny ogłoszony niedawno projekt prac +Komisji Europejskiej nad prawem autorskim nosi tytuł +„W dążeniu do odnowy konsensusu...”. Prawo autorskie +jest obecnie najczęściej dyskutowanym elementem +europejskiego i globalnego porządku prawnego. +Od protestów przeciwko ACTA (największych masowych +wystąpień w Polsce od 1989 roku), po tegoroczne +konsultacje społeczne prawa autorskiego +Komisji Europejskiej, w których głos zabrało rekordowe +9,5 tys. obywatelek i obywateli oraz podmiotów, przysyłając +ponad 11 tys. uwag, prawo autorskie budzi emocje. + +Ale choć sama reforma tego systemu wydaje się dziś +nieunikniona, to kierunek zmian ciągle pozostaje niepewny. +Prawo autorskie jest soczewką skupiającą wiele +różnych i skomplikowanych problemów – od kwestii +związanych z prawami podstawowymi, takimi jak wolność +słowa, swoboda komunikacji i prawo do prywatności, +przez modele ustrojowe życia politycznego, po +tektoniczne zmiany na rynkach wywołane przemianami +technologicznymi. Od stanu tej legislacji zależy nie +tylko sposób działania wielu sektorów biznesu, ale także +podstawowe kwestie związane z komunikacją setek +milionów ludzi, los obywateli polegających na prawie +autorskim jako metodzie zarabiania na życie, poziom +edukacji, czy sposób funkcjonowania kultury wysokiej. +Dlatego zestawy wartości politycznych są z regulacjami +prawnoautorskimi powiązane w sposób ścisły. + +Prezentując Państwu wyniki warsztatów poświęconych +refleksji nad przyszłością komunikacji przez media +i kulturę w czasach społeczeństwa informacyjnego, +musimy wskazać na trudności związane ze spekulatywnym +i poniekąd abstrakcyjnym charakterem wykonanej +przez nas pracy. Obraliśmy formę inspirowaną +metodologią _foresightu_. Warsztaty wydobywcze, na +które zaprosiliśmy ekspertów z wielu różnych dziedzin + posłużyły nam do wskazania możliwych kierunków +przemian w Europie w perspektywie roku 2040. + +Szybko okazało się, że dla nakreślenia przyszłości +prawa autorskiego i modeli funkcjonowania kultury +kluczowe są dwie osie: pozycja pośredników w procesach +komunikacji społecznej oraz kierunek polityk +publicznych w sferze komunikacyjnej. Sposób konstrukcji, +zakres i restrykcyjność monopoli intelektualnych wynikają przede wszystkim z tego drugiego, ale +rozwiązania prawne są pochodną gry wielu różnych +podmiotów, a organy władzy są tu tylko jednym z graczy. Przykładowo, traktaty międzynarodowe mające +pierwszeństwo przed lokalnym porządkiem prawnym, +są nawet w krajach demokratycznych procedowane +poza wszelką społeczną kontrolą. + +Oparcie scenariuszy przyszłości o te dwie osie wynika też z naszej diagnozy, że dwa najważniejsze trendy +rozwoju sfery komunikacji przez media to: skierowanie monopoli na pośrednictwo w komunikacji (w tym +w obiegu kultury) i coraz większe obszary zagarniane +przez monopole intelektualne. Metaforycznie można te trendy nazwać „górą lodową Facebooka” i „górą +lodową Amazona”. Pierwszy z nich to model budowy +scentralizowanego systemu komunikacyjnego, który monetyzuje prywatność użytkowników, drugi to +model scentralizowanego systemu dystrybucyjnego, który monetyzuje monopol na dostęp do treści. +Oczywiście, w praktyce biznesowej obserwujemy różne rozwiązania hybrydowe, ogromną rolę pełnią także +dostawcy sprzętu i usług finansowych, ale do celów +analitycznych model ten jest wystarczająco pojemny, +żeby mógł służyć opisowi rzeczywistości. Istotne jest +to, że obydwa modele zakładają poddanie procesów +komunikacji kontroli pośredników. Sfera nienadzorowana jest z punktu widzenia biznesu stratą, a jej istnienie oznacza zawężenie pola, na którym można komercjalizować obieg informacji. Podobnie jednak jak +istnienie przestrzeni publicznej w miastach czy usług +publicznych w państwie, istnienie tej niekontrolowanej +przestrzeni komunikacyjnej jest kluczowe z punktu widzenia interesu społecznego. Demokracja i stojące za +nią ideały podmiotowości obywatelskiej nie mogą istnieć w warunkach, w których wolność słowa i swoboda komunikacji stają się pustymi frazesami ze względu +na brak agory niepoddanej kontroli. Im bardziej góra +lodowa Amazona zbliża się do góry Facebooka, tym +mniej przestrzeni pozostaje na to, by pomiędzy nimi +przemknęła łódka wolności. + +Jeszcze dwie dekady temu wydawało się, że społeczeństwa oplecione siecią komunikacyjną obronią +się same. Hasła takie jak „Informacja chce być wolna” +Stewarta Branda czy „Sieć definiuje cenzurę jako uszkodzenie i obchodzi ją dookoła” Johna Gilmore’a, zrobiły +w latach 90. gigantyczną karierę, a mit Sieci jako przestrzeni nieskrępowanej swobody komunikacyjnej i dziś +brany bywa za fakt, czego pokłosiem są hasła różnych +„twitterowych rewolucji”. W praktyce oczywiście wolność słowa wynika przede wszystkim ze standardów +życia publicznego, a media internetowe poddają się +i kontroli, i manipulacji nie mniej od tradycyjnych mediów masowych. Emancypacyjny potencjał technologii +został stanowczo przeceniony, a to oznacza, że wolność +w sferze komunikacji trzeba sobie wywalczyć metodami politycznymi. Dlatego regulacje przestrzeni komunikacyjnej (w tym prawnoautorskie) mają tak kluczowe znaczenie dla społeczeństwa informacyjnego. + +Ze smutkiem trzeba przyjąć, że żaden ze scenariuszy +przyszłości, które są wynikiem prac zespołu eksperckiego, nie prezentuje się jako utopia spełniona i ziemia +obiecana. Niezależnie od tego, w którym kierunku będziemy rozwijać cywilizację, za horyzontem czekają nas +dylematy, problemy i trudne kompromisy. Zgodnie ze +znaną tezą demokracja jest metodą unikania rozwiązań najgorszych, a nie wybierania najlepszych. Mamy +więc nadzieję, że nasz raport pomoże rozpoznać te +kierunki przemian, które prowadzą do katastrofy. Żeby +ich uniknąć. + + + + + + + + + {% endblock %} \ No newline at end of file