-Władze publiczne widzą w kulturze atrakcyjną gałąź
-gospodarki, która dzięki niskim kosztom „produkcji”
-może osiągać wysoką stopę zwrotu, kierują się też zasadą, że samą treść należy poddać weryfikacji rynku, nie
-ingerując w wybory obywatelek. Pośrednicy w obiegu
-kultury są rozproszeni, nie ma dominujących koncentratorów z treścią i usługami „dla każdego”.
-
-
-1. Społeczeństwo – struktura i podzielane wartości
---------------------------------------------------
-
-W tym scenariuszu wszyscy jesteśmy samotnymi wyspami – najważniejsza jest jednostka, jej obywatelskie
-prawa i jej samorealizacja, przede wszystkim w wymiarze ekonomicznym, który definiuje status społeczny.
-Zaraz potem jest mikrowspólnota, z którą jednostka
-się identyfikuje.
-
-Państwo nie prowadzi polityk mających na celu podwyższenie kapitału społecznego całej wspólnoty.
-Społeczeństwo jest zhierarchizowane, jednak nie ma
-dramatycznego rozwarstwienia dochodów.
-
-Potrzeba współpracy jest realizowana w mikrowspólnotach, jak grupy religijne, czy aktywizmie wszelkiego
-rodzaju. Rozwinięta jest też działalność charytatywna,
-preferowana jest jednak „wędka, nie ryba”, działanie,
-które pozwala innym stanąć na własnych nogach.
-
-Nie ma jednego wzorca udanego życia. Ludzie żyją w mikrowspólnotach, z których każda ma własny system
-wartości, w jej obrębie realizują swoje potrzeby kulturalne. Kultura służy tu budowaniu tożsamości lokalnej.
-Dominuje jednak przekonanie, że wyznacznikiem sukcesu jest wysoki status ekonomiczny, a odpowiedzialność za niemożność osiągnięcia tego statusu spada na
-jednostkę.
-
-W sferze obyczajowej, kulturalnej i religijnej panuje
-pełna wolność – każdy rodzaj związku, najdziwniejszy
-gust i najbardziej egzotyczne wyznanie mogą zostać
-zaakceptowane pod jednym warunkiem: w obrębie
-własnej mikrowspólnoty.
-
-Jak w każdej społeczności o nastawieniu prorynkowym
-i prokonsumpcyjnym, istnieje też spory obszar buntu
-przeciwko uzależnianiu życiowego sukcesu od zysku,
-pole dla krytyki rozwoju rozumianego jako wzrost PKB.
-Tam wzorzec udanego życia jest rozumiany jako samorealizacja w alternatywnym modelu.
-
-Buzujące życie kreatywne użytkowników-autorów jest
-klejem, który to społeczeństwo spaja. Choć autorzy działają jako osobne archipelagi bądź w swoich niewielkich
-niszach, mają możliwość samorealizacji, celu, udanego życia. Jednocześnie wielość często wykluczających
-się wartości w tych aktach tworzenia i konsumowania
-kultury powoduje, że tkanka społeczna podatna jest na
-niebezpieczeństwa ekstremizmów.
-
-2. Ekonomika kultury i sektor kreatywny
----------------------------------------
-
-Na rynku konkuruje wiele podmiotów – w imię realnie
-wolnego rynku państwo dba o to, żeby nie łączyły się
-w monopole i oligopole, nie zyskiwały nieuzasadnionych
-przywilejów, nie tworzyły zmów cenowych. Podstawą
-gospodarki są małe i średnie przedsiębiorstwa, działające na rynku lokalnym lub globalnym dzięki wykorzystaniu globalnej niszy. Konsumentki i konsumenci
-są przywiązani do tradycyjnych marek i lojalni wobec
-nich – w przeciwnym razie zagubiliby się w gąszczu
-oferty. Z powodu tak dużego wyboru towarów i usług
-oraz braku wertykalnej integracji konsumentka nie
-może liczyć na wygodę. W zamian zyskuje humanizację kontaktu z usługodawcą.
-
-W modelach konsumpcji kultury możliwa jest duża innowacyjność, szybkie przemiany modeli uczestnictwa –
-pod warunkiem, że da się tę innowację zrealizować przy
-niskich nakładach finansowych.
-
-Wielość modeli biznesowych rynków kultury powoduje,
-że wiele jest też modeli uczestnictwa. Z jednej strony
-użytkowniczka ma do dyspozycji samowystarczalne
-„zamknięte ogrody” (aplikacje, urządzenia, na których
-działają) dla tych, których stać na korzystanie z nich.
-Znajdzie w nich wszystko, co jej potrzebne, i co jest
-wygodne. Z drugiej strony następuje wzrost znaczenia
-obiegów niekomercyjnych. Dzięki niskiemu poziomowi
-przestrzegania i ochrony praw autorskich (bo państwo
-nie chce i nie może ściśle kontrolować komunikacji pomiędzy użytkowniczkami i użytkownikami), dostępność zasobów w Sieci, które można wykorzystywać,
-przerabiać, przyczynia się do twórczego boomu wśród
-użytkowniczek-prosumentek.
-
-Twórcy i twórczynie, którzy cieszą się najlepszym statusem to przedsiębiorcy-rzemieślnicy, klasa usługodawców kultury. Produkują reklamy, identyfikacje wizualne dla firm, kampanie promocyjne, seriale, projektują
-obiekty dla drukarek 3D. Poza tym za bardzo nie mają
-dla kogo pracować: państwo nie dotuje twórczości, brakuje też wielkich zleceniodawców, jak koncerny medialne. Dlatego jeśli ktoś nie jest w stanie znaleźć dla
-siebie zajęcia w sektorze komercyjnym, jest zmuszony
-do przekwalifikowania się.
-
-Trzeci sektor jest słabo rozwinięty i również nie funkcjonuje jako znaczący sponsor kultury – istnieje kilka fundacji, które sponsorują sztukę, ale raczej jest to
-związane z ich działalnością edukacyjną.
-
-Nadzieją dla twórcy i twórczyni może być mecenat prywatny, to jednak oferta dla ograniczonej grupy artystów.
-Bycie na garnuszku bogatego sponsora ma swoją cenę.
-Mecenasi nie zostawiają autorom wolnej ręki, chcą mieć
-wpływ na to, za co płacą. Preferują też sztukę niezbyt
-wywrotową, modną, mieszczącą się w granicach tego,
-co obecnie wolno. Jeśli nawet nie mieszczańską, to na
-pewno nie szaloną. Stosunkowo łatwo za to o zebranie
-niewielkiej sumy poprzez _crowdfunding_.
-
-Prawdziwy twórczy ferment panuje w Sieci, gdzie zarówno użytkownik-prosument, jak i artystka-amatorka mogą mieć pewność, że ich twórczość nie zostanie
-zawłaszczona przez wielkie koncerny medialne czy
-usunięta w imię obrony praw autorskich.
-
-Nie ma systemowych rozwiązań zabezpieczających
-profesjonalnych twórców i twórczynie socjalnie,
-poszczególne grupy zawodowe mają swoje fundusze
-emerytalne, ale tylko część z nich zarabia odpowiednio
-dużo, żeby zapracować na wystarczającą emeryturę.
-
-3. Sytuacja twórców i twórczyń krytycznych i sztuki „wysokiej”
---------------------------------------------------------------
-
-W tym scenariuszu nie ma mainstreamu, kanonu, panuje
-wolność wyboru treści i ich tworzenia. Twórczość wysokonakładowa, jak opera czy wysokobudżetowy film,
-jest jednak prawie niemożliwa - bardzo trudno zdobyć
-pieniądze na takie przedsięwzięcie. Sukces sztuki wysokiej możliwy jest tylko w obrębie niszy.
-
-Sztuka krytyczna w klasycznym znaczeniu tego pojęcia
-jest zmarginalizowana, bo nie ma mechanizmów pozwalających tego rodzaju twórcom i twórczyniom zaistnieć wśród szerokiej publiczności - ani sponsorów,
-ani kanonu, w którym twórczość krytyczną wysoko się
-ceni. Przeniosła się ona w „doły”, ku nieprzebranej rzeszy użytkowników-prosumentów, którzy są obdarzeni
-przywilejem całkowitej twórczej wolności. Jeśli ich działalność napotyka na bariery, to mowa raczej o barierze
-dotarcia do publiczności. Zasięg tego rodzaju twórczości
-krytycznej jest raczej ograniczony do wąskiego kręgu
-odbiorców podzielających niepokoje i ideały autorki.
-
-4. Edukacja
------------
-
-Oferta edukacyjna jest zróżnicowana i rozwarstwiona.
-Tę zawodową wspiera i kontroluje państwo, bo uważa
-wypuszczanie na rynek wykwalifikowanych pracowników za swój podstawowy cel w dziedzinie edukacji.
-Inwestuje również w te zasoby edukacyjne, które służą wychowywaniu elastycznych pracowników i konsumentów – są one darmowe, choć niekoniecznie wolne.
-
-Poza tym obiegiem funkcjonują lokalne szkoły utrzymywane przez związki wyznaniowe, rady rodziców, lokalne władze i najróżniejsze fundacje. Ponieważ ramy
-edukacyjne uformowane przez państwo są bardzo liberalne, każdy uczy tam tego, co uważa za stosowne.
-
-Panuje przekonanie, że każdy nosi buławę w plecaku
-i może zrobić karierę, jeśli talent uzupełni ciężką pracą.
-Awans oznacza jednak utratę tożsamości kulturowej,
-bo każda grupa społeczna wytwarza sobie własną, hermetyczną tożsamość.
-
-5. Wpływ technologii na konsumpcję kultury
-------------------------------------------
-
-_Embarras de choix_. Użytkowniczka ma do dyspozycji
-bardzo wiele serwisów i zróżnicowane treści. Każdy znajdzie ofertę dopasowaną do swoich potrzeb – specjalizacja potrafi być bardzo wąska. Problemem jest dotarcie
-do właściwych treści i właściwej oferty, stąd popyt na
-serwisy agregujące, filtry i ludzi-routery pośredniczących na różne sposoby w obiegu kultury.
-
-Użytkownik-prosument generuje treści dla siebie i „bliskich innych”, stąd trudno o wirale o naprawdę globalnym zasięgu. Te, którym udaje się zaistnieć szerzej, są
-uniwersalne, tzn. odwołują się do emocji czy wspólnych
-dla całej ludzkości monomitów, i dlatego mogą być łatwo odczytywane przez ludzi o różnym backgroundzie
-kulturowym. Bo w tym scenariuszu w miejsce bariery
-technologicznej pojawia się bariera mentalna – ograniczeniem dla swobodnego rozprzestrzeniania się treści
-są tożsamości poszczególnych wspólnot, z ich różnymi
-systemami wartości.
-
-Innowacja jest możliwa dzięki wyeliminowaniu konieczności posiadania środków produkcji (dzięki mariażowi cyfrowego oprogramowania z narzędziami lokalne
-warsztaty są w stanie zrobić prawie wszystko), ale ograniczana przez brak środków na badania i rozwój w sektorach, które wymagają wysokich nakładów.
-
-
-
-Prawo autorskie
----------------
-
-{{ pozycja("autorów", 2) }}
-
-Ponieważ nikt - ani koncerny medialne, ani państwo - nie jest w stanie kontrolować rozpowszechniania się treści ofiarowanych z naruszeniem praw autorskich, tracą one na znaczeniu. Twórcy i twórczynie zarabiają głównie nie
-z tantiem, ale w momencie przekazania dzieła zamawiającemu, na wydarzeniach, gdzie sprzedaje się swoją bezpośrednią obecność lub na _crowdfundingu_. W tym scenariuszu tracą więc na znaczeniu organizacje zbiorowego
-zarządzania, być może skraca się długość i zakres obowiązywania praw autorskich. Autorzy nie będą ani „klepać biedy”, ani zarabiać na bestsellerach.
-
-
-{{ pozycja("użytkowników", 3) }}
-
-Nie ma silnych lobby pośredników, które ograniczałyby im dostęp do treści
-lub „monetyzowały” go. Zakres dozwolonego użytku jest szeroki, bo państwu
-zależy, żeby korzystała na tym gospodarka i innowacyjność. Korzystają więc
-również użytkownicy. Kwitną sieci _peer-2-peer_, bo dużej części społeczeństwa nie stać na dostęp do komercyjnego obiegu kultury. Tam króluje remiks
-i inne formy korzystania z cudzych dzieł.
+Public authorities see culture as an attractive sector
+that, thanks to the low cost of “production”, can achieve
+high rate of return. They are also guided by the principle
+that the cultural offer should be verified by the market, without the state interfering in the citizens’ choices. The intermediaries in the circulation of culture are
+scattered, there being no dominant hubs of content or
+services dedicated “to everyone”.
+
+
+1. Society - structure and shared values
+----------------------------------------
+
+In this scenario, we are all lonely islands - the most important is the individual, her civil rights and self-realization, especially in the economic dimension, which defines
+social status. Immediately afterwards is the small community one belongs to, which identifies the individual.
+The state does not conduct policies aimed at increasing
+the social capital of the community. The society is hierarchical, but there is no dramatic income inequality.
+
+The need for cooperation is implemented in small communities such as religious groups or activism of any
+kind. Charity is also developed, “fishing rod, not a fish”,
+an action that allows others to stand on their own feet,
+being preferred, however.
+
+There is no defined model of a successful life. People
+live in small communities, each of them having its own
+value system, and within them they fulfill their cultural
+needs. Culture here serves building local identity. The
+shared view is however that the determinant of success is high economic status, and the responsibility for
+the failure to reach this status falls on the individual.
+
+In the moral, cultural and religious sphere there is full
+freedom - any kind of relationship, the strangest taste or most exotic confession can be accepted, on one
+condition: within one’s community.
+
+As in any community with market-oriented or consumer-oriented attitude, there is also a large area of rebellion against defining one’s success solely in terms
+of economic profit and critique of development understood solely as an increase in GDP. There a pattern
+of a successful life is understood as self-fulfillment in
+an alternative model.
+
+The raging force of creative users-makers is the glue
+that binds this society. Although artists act as separate archipelagos, or in their small niches, they still have
+prospects for self-fulfillment, a purpose, and successful
+life. At the same time the multiplicity of often conflicting values in these acts of creation and consumption
+of culture means that the social fabric is susceptible to
+dangers of extremism.
+
+
+2. Economics of culture and the creative sector
+-----------------------------------------------
+
+The market includes a lot of actors - in the name of real
+free market the state prevents them from clinging to
+monopolies and oligopolies, and thus gaining unjustified privileges or forming price fixings. The basis of the
+economy are small and medium-sized businesses, operating on the local market (or sometimes on the global
+market if they find a global niche). Consumers are attached to traditional brands and loyal to them - otherwise they would get lost in the plethora of offers. Due
+to such a large selection of goods and services and the
+lack of vertical integration, consumers cannot rely on
+convenience. In exchange they gain a humanizing contact with their service providers.
+
+In models of cultural consumption a lot of new innovations and rapid changes in models of participation are
+possible- provided that a given innovation can be realized at low cost.
+
+The multitude of business models of the markets of culture means that there are also a lot of models of participation. On the one hand, the user has at her disposal
+self-sufficient “walled gardens” (applications, devices in
+which they operate), dedicated to those who can afford to
+use them. She will find in them everything she needs, and
+what is comfortable. On the other hand, there is the growing importance of non-commercial circulation. Thanks
+to the low level of compliance and copyright protection
+(because the government does not want and cannot control strictly the communication between users) the availability of resources on the Web one can use and modify
+contributes to the creative boom of users-prosumers.
+
+Artists who enjoy high status are craftsmen-entrepreneurs, the class of cultural service providers. They produce advertisements, visual identifications for companies, advertising campaigns, posters, design objects for
+3D printers. Besides, they do not have too much work:
+the state does not subsidize authors and there are no
+great employers such as media companies. Therefore,
+if someone is not able to find work in the commercial
+sector, she is forced to retrain.
+
+The third sector is underdeveloped and it does not function as a major sponsor of culture - there are several foundations that sponsor the arts, but it is more related to
+their educational activities.
+
+Some hope for the author can be private patronage, but
+it is an offer for a limited group of artists. Furthermore,
+being paid by a rich sponsor has its price. Patrons will
+not leave one free hand, they want to have an impact
+on what they pay for. They prefer not subversive art; fashionable, comprised within the limits of what is currently allowed. If it is not bourgeois, it is certainly not crazy.
+It is relatively easy, however, to collect a small amount
+through crowdfunding.